![]() |
#1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
|
O co tu chodzi...
Ech... nurtuje mnie to już od dłuższego czasu....
Dlaczego tak jest ze facet, w związku ( mam na myśli w miarę stały związek) oczekuje od nas: - prania -sprzątania -gotowania -dobrego seksu -zawsze uśmiechniętej buzi a my?? ja np. mówię że oczekuję: - przyjaźni -wierności -lojalności... czy Wasze spostrzeżenia są też takie??
__________________
Świadomie wybrałam szczęście ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
|
Dot.: O co tu chodzi...
jakby mi facet powiedział że oczekuje ode mnie sprzania, gotowania i prania to chyba byśmy się więcej nie spotkali
![]() no ale, tak czasami jest. bo facet to facet.
__________________
Gonna walk because it would save me And my fragility could kill me Is this the best I can be? Is this the best I can give? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: O co tu chodzi...
Hmm...no ja oczekuje jeszcze wsparcia, opieki i poczucia, ze w trudnych chwilach moge na niego liczyc...
A tak ogolnie mysle, ze to wynika z modelu jaki wyniosl Twoj partner z domu - jesli jego mama zawsze chodzila wokol ojca to on tego samego bedzie oczekiwal od swojej kobiety..czasami da sie to jeszcze "zreformowac" a czasami niestety nie....
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
|
Dot.: O co tu chodzi...
a jak Waszym zdaniem wygląda zdrowe partnerstwo?? tak na codzień... np. ja gotuje Ty zmywasz... ???
__________________
Świadomie wybrałam szczęście ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: O co tu chodzi...
Wyglada tak, zebyscie oboje czuli sie dobrze...np. kiedy ja nie pracowalam i nie studiowalam nie widzialam w tym nic zlego, ze sprzatalam w domu i robilam temu podobne rzeczy, bo moj tz wracal z pracy po 18 i byl padniety a nawet i wtedy nieraz robil dla nas kolacje. Ale kiedy teraz ja jestem tez zajeta w dzien to dzielimy sie obowiazkami tak, zeby nikt nie czul sie pokrzywdzony....
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
|
Dot.: O co tu chodzi...
Coś takiego wygląda fajnie
![]() ![]()
__________________
Świadomie wybrałam szczęście ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Rozeznanie
|
Dot.: O co tu chodzi...
osobiście nie mam doswiadczenia w budowaniu z kimś partnerstwa na poziomie wspólnego mieszkania (bo wnioskuje ze oto chodzi)
tak czy inaczej nie wyobrazam sobie, ze w przyszłosci wracam po całym dniu w pracy i przerzucam sie... na robote w domu. Nie rozumiem czegos takiego. .. Facet wraca zmeczony do domu, rzuca sie na kanapę, pilot w łapę i jeszcze czeka az mu cos do jedzenie pod nos podstawi. Kobieta wraca zmeczona do domu i zabiera sie do gotowania/sprzatania/pilnowania dzieciaków. Dla mnie to nie jest partnerstwo, to zwyczajne lenistwo/brak szacunku dla kobiety i jednoczesnie często głupota i naiwnosc tej drugiej strony. albo obowiazki sa podzielone po równo... albo w najlepszym wypadku, kazdy ma świadomość ile pracy trzeba włozyc w taka 'codziennosc' i daje cos z siebie bez zadnych nakazow... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: O co tu chodzi...
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: O co tu chodzi...
Hmm.....no nie wiem czy ta dozgonna milosc tak by nam wystarczyla w obliczu zlewu pelnego naczyn, sterty prania, brudnej podlogi itd. itp.....milosc miloscia a zyc trzeba na codzien praktycznie...problem jest wtedy kiedy facet jest swiecie przekonany, ze to kobieta musi sie zajac wszystkimi "przyziemnymi" sprawami i powinien jej wystarczyc sam fakt, ze on JEST obok i czyta gazete....
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Rozeznanie
|
Dot.: O co tu chodzi...
Cytat:
znaczy.... yyyyy wg. mnie jedno kompletnie nei ma nic wspólnego z drugim. jak mozna porównywac sprzątanie i wielka miłosc... ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
|
Dot.: O co tu chodzi...
Cytat:
ja miałam sama dom na głowie, nie pracuję tylko uczę sie do obrony, ale nie idzie mi jakoś rewelacyjnie...
__________________
Świadomie wybrałam szczęście ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
|
Dot.: O co tu chodzi...
ja nie miałam prawa wymagać czegokolwiek w sprawach obowiązków domowych skoro mieszkałam u niego, mogłam tylko oczekiwać tego co napisałam powyżej... tak mi sie wydaje...
__________________
Świadomie wybrałam szczęście ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
|
Dot.: O co tu chodzi...
AalienZawsze masz prawo wymagac...jak nic nie wymagasz to nie dostaniesz nic....
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: O co tu chodzi...
Cytat:
![]() ![]() ![]() Jezeli chodzi o obowiazki - oczekujemy od siebie tego samego. Cytat:
![]() Nasze pieniadze sa wspólne nie ma podziału. Jednak jakby tak podliczyc to wszystko wyszłoby na to, ze TZ opłaca rachunki, bo moja pensja to mi tylko na waciki wystarcza. Cytat:
![]() ![]()
__________________
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
|
Dot.: O co tu chodzi...
potrzebuje naostrzyć sobie charakter...
![]()
__________________
Świadomie wybrałam szczęście ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Rozeznanie
|
Dot.: O co tu chodzi...
zgadzam sie.
jesli nie teraz to nigdy! człowiek sie łatwo przyzywyczaja do pewnych postepowan/zasad. myslisz, ze jesli doszłoby do sytuacji ze przeprowadzilibyscie sie na 'wspólne'... to raptem tez zmieni sie jesgo nastawienie i postawa...? która w gruncie rzeczy takjaby akceptujesz w tym momencie i pozwalasz sie jej utrwalac.... jesli zamieszkaliscie razem... (niewazne czy u niego czy u ciebie) to chyba macie takie same prawa. Myśle, ze on proponujac Ci wspólne mieszkanie (nie wiem jak to dokłądnie było- przypuszczam sobie) nie szukał sobie niewolnicy... i powinien sie liczyc z tym, ze jedziecie na tym samym wózku i nikt nie bedzie skakał koło niego... nie wiem... ja sugeruje konkretna (aczkolwiek spokojna) rozmowe... lub działanie na zasadzie aluzji ... ale takich konkretnych ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
|
Dot.: O co tu chodzi...
tzn uważacie ze ja sie "daje' bo nauczyłam sie robic herbate, wg takiej receptury jaka on lubi, ze codziennie rano na sniadanie robie platki z mlekiem i nauczyłam sie tylko dla niego robic ...kluski leniwe?? do pewnego stopnia mnie to rajcuje... smuci mnie to ze... czasem chcialabym jakies "wiekszej" pochwały... hmmm... nie wiem jakto okreslic..
wiem ze czasem nawalam, zdarza mi sie np. nie wstac rano... i potem on chodzi glodny przeze mnie.. mam wtedy wyrzuty sumienia..
__________________
Świadomie wybrałam szczęście ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: O co tu chodzi...
Cytat:
![]() ![]() Facet Cię styranizował, uwazaj zebyc kiedys nie dostaal w twarz dlatego ze zupa był za słona....
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
|
Dot.: O co tu chodzi...
na początku wziełam to wszystko chyba zbyt ochoczo w swoje rece.. docelowo chialabym byc dobra w kuchni, w domu... jednak chcialabym nie miec takich wyrzutów sumienia jak cos mi sie nie uda...jak mam swiadomosc ze on nie jest zadowolony...
__________________
Świadomie wybrałam szczęście ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 785
|
Dot.: O co tu chodzi...
aalien rozumiem Cie bardzo dobrze... chociaz z tymi wyrzutami sumienia ze on chodzi glodny chyba przesadzasz?
![]() ![]() ![]() Ale co do obowiazkow domowych, moj tez sobie wyobraza ze ja bede wszystko robic... I o dziwo wlasnie nie wyniosl tego z domu! Bo on tam robil bardzo duzo, chyba sobie stwierdzil ze jak sie wyprowadzi to juz nie bedzie tego robil ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Co do rachunkow, to placimy po polowie. oboje sobie nie wyobrazamy, ze ktores z nas mialo by utrzymywac, takze kasa jak najbardziej oddzielna. Ja tam nie mam zamiaru sie tlumaczyc ze swoich wydatkow ![]() Rozmowa uwazam nic tu nie da, kwestia tego czy Ty mu o tym w ogole mowisz czego od niego oczekujesz? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
|
Dot.: O co tu chodzi...
a czy TY jestes z niego zadowolona? I czy jego to interesuje?
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 879
|
Dot.: O co tu chodzi...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 6 212
|
Dot.: O co tu chodzi...
hmmm..u mie wygląda to tak
![]() np. jak ja gotuję obiad, on zmywa jak ja np. ścieram kurze i myję łazienki to on odkurza i zmywa podłogi itp. Zawsze dzielimy się obowiązkami, nie ma czegoś takiego jak babskie czy męskie czynności. Nie ma czegoś takiego czego się nie tknę i na odwrót. Jeśli chodzi o finanse to: Ja pracuję i on pracuje, jeśli chodzi o zakupy to ja za nie płacę przeważnie a on ze swojej pensji opłaca rachunki. To są takie podstawowe rzeczy. Jeśli chodzi o inne wydatki to albo ja za nie płacę albo on, nie ma jakiegoś konkretnego podziału. Oboje mamy samochody, więc np za swoją benzynę opłacamy ze swojego konta ale jeśli np ja nie mam albo on nie ma to się nawzajem "wspomagamy". edit: a jeśli chodzi o zakupy to albo idziemy razem, albo jak np jeszcze jestem w pracy a on już wraca do domu to wtedy do mnie dzwoni czy jest coś do kupienia i to kupuje, tak samo jest ze mną jak on jest jeszcze w pracy. A i jeszcze słynne prasowanie, też nie ma podziału kto to robi albo ja albo on, w zależności co kto robi w danym czasie.
__________________
♥ |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: O co tu chodzi...
Faktycznie - w większości przypadków faceci powielają schemat, jaki funkcjonował w ich rodzinnym domu. Jeśli obserwował przez 20 albo i więcej lat, jak mama tacie podsuwała wszystko pod nos, a ojciec tylko kapciuszki i gazetka - to niestety, będzie chciał miec to samo. Tak, jak moja babcia - narzekać potrafiła, ale chyba zapomniała swojego motta "chłop Ci nigdy w domu nie pomoże" I chłop - najpierw jeden, a potem dwóch kolejnych - słysząc taką mantrę przyjęli to jako pewnik. Ale mojej mamie się udało zreformować tatę
![]() Faceci często nie mają szacunku dla naszej pracy - bo przecież siedzenie w domu i ogólnie opieka nad domem to nie praca. Kilka razy udowodniłam mężowi, że praca w domu jest również męcząca i wymaga sporo wysiłku. Wydaje mi się, ze trzeba wypracować sobie układ, w którym obydwie strony będą obciążone obowiązkami domowymi. I nie popuszczać - bo jak dasz palec....
__________________
Prawdziwy przyjaciel pozostawi ślady łap na Twoim sercu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
|
Dot.: O co tu chodzi...
Cytat:
Nie tędy droga. Nie pojmuję tego - co to znaczy ,że on chodzi głodny przez Ciebie ![]() Rączki mu utrąciło,że nie potrafi sobie kromki posmarować? Ty wstajesz rano i robisz mu śniadanko ![]() To ,że nauczyłaś się dla niego robić leniwe pierogi - nie jest niczym złym. Ale podejrzewam ,że oczekujesz małej wdzięczności od TŻ - np. żeby chociaż Ci podał herbatę ![]() I nie miej wyrzutów sumienia jak Ci coś nie wychodzi.A jemu wychodzi? No,chyba że skończyłaś "szkołę kucharską " i " kursy perfekcyjnej pani domu" ![]()
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... ![]() ![]() Awatar - made by Momo
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 6 212
|
Dot.: O co tu chodzi...
Cytat:
![]() ale i też nie uważam, by raz na jakiś czas nie sprawić przyjemności facetowi i np podać śniadanie do łóżka lub zrobić herbatkę, bo szczerze mówiąc ja sama i mój mąż takie rzeczy sobie robimy. Pamiętam jak dziś była taka sytuacja gdzie mnie przytkało, byliśmy razem na Mazurach ze znajomymi i było śniadanie, zawsze wystawialiśmy sobie jedzenie i każdy sam sobie robił. Akurat przy szykowaniu byłam pod prysznicem i jak wróciłam, czekała na mnie kawka taką jak lubię i gotowane parówki, nic w tym dziwnego prawda? to mnie zatkało, że nawet były pokrojone ![]() ![]()
__________________
♥ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
|
Dot.: O co tu chodzi...
dziękuję Wam za te wszytskie odpowiedzi, trochę sie zastanowiłam...
Allmonde- rzeczywiscie Jego Mama, duzo wokół niego "skakała" i w kwesti kuchni jest niedoscignionym ideałem... czasem wrecz sama wychodzila z inicjatywą zeby mnie czego nauczyc aby mu bylo dobrze ze mna, a i sam on czesto propnowal korzystanie z jej wiedzy,. Duzo się od niej nauczyłam.. ale... i tak nie jestem ideałem... moze to dlatego ze szybko z domu sie wyprowadzilam i wlasnej mamie niewiele pomagałam??
__________________
Świadomie wybrałam szczęście ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: O co tu chodzi...
Cytat:
![]() Ale nie możesz być ideałem - bo to nie o to chodzi. Jesteś sobą, a nie kopią jego mamy. I Twoim życiowym celem nie może być chęć dogodzenia mu - czy to w kuchni czy innej dziedzinie życia. Ja wiem, ze faceta boli to, że nagle nie ma mamusi, która wszystko podetknie pod nosek i trzeba się samemu za robotę wziąć. ale wydaje mi się, że Twoja postawa utwierdza go właśnie w takim przekonaniu - że jemu się to nalezy, a Ty podobnie jak jego mama musisz mu nadskakiwac i czerpac z tego nieustającą astysfakcję. A to nie prowadzi do niczego dobrego. No - chyba, że odpowiada Ci taki układ - znam kobiety, którym odpowiada rola gospodyni. Ale co będzie po jakimś czasie? Przemyśl sobie na spokojnie - jak chciałabyś, żeby wyglądał Twój związek i rozkład obowiązków i spraw finansowych w domu.
__________________
Prawdziwy przyjaciel pozostawi ślady łap na Twoim sercu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
|
Dot.: O co tu chodzi...
Cytat:
![]() Nie daj się! A niby co to znaczy,że nie jesteś ideałem? Bo nie umiesz gotować? Ja też nie umiem ,a od 13-stu lat jestem mężatką ![]()
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... ![]() ![]() Awatar - made by Momo
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
|
Dot.: O co tu chodzi...
Cytat:
wszystko w dobrej wierze... ja naprawdę wszystko bym chciała robić dla niego.. irytuje mnie tylko to... ze nie widzę by był z tego zadowolony... błędne koło...
__________________
Świadomie wybrałam szczęście ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:24.