Co o tym myślicie?

[asik138]

Poznałam chłopaka tzn znamy sie juz jakies 6 lat ale nie utrzymywaliśmy kontaktu jeszcze w liceum umówiliśmy sie ale do spotkania nie doszło.
Jakiś miesiąc temu spotkaliśmy sie na dyskotece bylismy cały czas razem poprosił o moj nr kom. Później były smsy. Kontakt sie urwał na jakieś 2 tyg aż do walentynek. Spędziliśmy je razem i było baardzo fajnie powiedział ze to były jego najlepsze walentynki. Po walentynkach coś tam do mnie napisał pozniej cały następny dzień sie nie odzywał dopóki mu nie napisałam dlaczego sie nie odzywa. Napisał ze nie miał kasy na kom (a gg?? ) i zapytał kiedy sie spotkamy. Spotkaliśmy sie wczoraj oczywiście było miło. Przytulał mnie i całował na nic wiecej mu nie pozwoliłam. Mimo ze bardzo chciał.
Rozstaliśmy sie i znowu to samo wczoraj napisał dobranoc bo ja pierwsza sie odezwałam a dziś cisza
Nic z tego nie rozumiem?? Nie potrafię go rozszyfrowac o co mu chodzi?
Dlaczego tak mało sie stara? Kim ja dla niego jestem?

[Marwari]

ja bym tego nie okreslila ze sie malo stara.
moze po prostu to nie jest facet, ktory caly wisi na telefonie i pisze smsy.
Moze nie mial czasu zeby wejsc na gg? Moze nie ma czasu/jest zajety zeby Ci teraz odpisac?
Nie wymagaj od niego, zeby był cały czas na Twoje zawołanie, od razu odpisywał na każdego smsa bo go zniechecisz.

[pink69]

zapytaj go wprost.skąd ten brak zaangażowania

[emilka92111]

Najlepiej jest zapytać
Szczera rozmowa potrafi zdziałać cuda!

[asik138]

Napisane przez Marwari

ja bym tego nie okreslila ze sie malo stara.
moze po prostu to nie jest facet, ktory caly wisi na telefonie i pisze smsy.
Moze nie mial czasu zeby wejsc na gg? Moze nie ma czasu/jest zajety zeby Ci teraz odpisac?
Nie wymagaj od niego, zeby był cały czas na Twoje zawołanie, od razu odpisywał na każdego smsa bo go zniechecisz.

Moze masz racje. Oczywiście nic mu nie mówię tylko raz zapytałam dlaczego nie nie odzywa.
On nie pracuje dlatego myśle ze powinien mieć czas zeby chociaż puscić syg

[asik138]

Napisane przez emilka92111

Najlepiej jest zapytać
Szczera rozmowa potrafi zdziałać cuda!

Jak mam z nim porozmawiać? Znowu zapytać dlaczego sie nie odzywa? A on zacznie słodzić
Poprostu nigdy nie byłam w takiej sytuacji zeby facet wg mnie tak mało sie starał.
Każdy poprzedni który o mnie zabiegał cały czas pisał smsy dzwonił po rozstaniu a on?

[emilka92111]

Napisane przez asik138

Jak mam z nim porozmawiać? Znowu zapytać dlaczego sie nie odzywa? A on zacznie słodzić
Poprostu nigdy nie byłam w takiej sytuacji zeby facet wg mnie tak mało sie starał.
Każdy poprzedni który o mnie zabiegał cały czas pisał smsy dzwonił po rozstaniu a on?

Rozumiem, że może Ci być przykro. Mój obecny TŻ na początku naszego związku był taki kochany Kwiaty i te sprawy...
A ostatnio jakby coś pękło Przestał się o mnie starać. Jakby mu już nie zależało. Częściej się kłócimy.

Postanowiłam poważnie z nim porozmawiać i powiedziałam, że każdego dnia musi się o mnie starać na nowo, że ciągle musi mnie zdobywać bo mu ucieknę I to do niego trafiło


Życzę powodzenia !!

[niezwykla22]

hehe, pewnie że fajnie jest jak facet dzwoni, śle smsy, pisze na GG i jednym słowem słowem chce być z nami w kontakcie...

to, że on tak nie robi, może mieć kilka powodów, rzeczywiście jednym z głównych może być praca...

ALE nie musisz brać Go od razu na super poważną rozmowę, moglabyś mu po prostu "zalemdować" ze słodziutkimi oczkami, że bardzo byś chciała, żeby od czasu do czasu do Ciebie napisał lub zadzwonił. Niech to będzie 1-2 razy dziennie, ale żeby dał Ci tym samym znak, że właśnie o Tobie pomyślał.

Powiedz wprost i czekaj...

[*sweet dreams*]

może nie ma czasu,zapytaj go

[lullaby97]

Porozmawiaj z nim, powiedz, co Ci przeszkadza. A jeśli się nie poprawi, daj sobie spokój, bo przecież nie tylko Ty musisz się starać, jemu też powinno zależec.

[anesiaa]

Zapytaj się go. Może to jest chłopak, który lubi swobode, a nie co minutowe esy...
hmm?

[kaska6969]

Może zanim z nim pogadsz poczekaj aż on pierwszy się odezwie a nie za kazdym razem Ty?

[Ditto]

No nie wiem. Ja tu nie widzę braku zainteresowania - przecież nie musi codziennie się do Ciebie odzywac, zwłaszcza, że dopiero zaczynacie się spotykac. Nie pytaj go kolejny raz dlaczego się nie odzywa, tylko daj mu szansę na wykazanie się. Skoro Ty pisałaś do niego wczoraj, to może poczekaj teraz na jego krok, a sytuacja sama się wyjaśni

[asik138]

Dziękuję dziewczyny Poczekam teraz jego kolej a jak nie to trudno
Tak właśnie mi sie wydaje, że to chłopak który lubi swobodę... kolegów Poczekamy zobaczymy

[dzieffcynka002]

myślę że koleś pamięta o tobie kiedy chce miło spędzić czas
ale może się mylę może po prostu jest zabiegany itd.
po prostu teraz ty go olej jak mu zależy to się odezwie
i zgadzam się tu dziewczynami może trzeba szczerze pogadać powiedz mu co czujesz że czujesz się olewana może da mu to do myślenia a jak znowu się bedzie tak zachowywać to sama pomyśl czy warto tracić czas na kogoś kto nie ma go dla ciebie albo go nie chce dac??

"Przytulał mnie i całował na nic wiecej mu nie pozwoliłam. Mimo ze bardzo chciał."
to mnie zastanowiło...

[asik138]

Narazie dam sobie z nim spokój zacznę go olewać. Szkoda...

[Aggie125]

Ty kilka razy odzywałaś sie pierwsza, teraz niech on sie wykaże. O ile nie ma czasu, to niech nie zawraca Ci głowy ale zastanawiam się, czy aby nie liczył na cos więcej niż tylko pocalunek.

[me myself & I]

...a może to jest jego sposób na sprawdzenie twojego zaangażowania? Ja też bym do chłopaka nie pisałA I BYM CZEKAłA Aż SAM NAPISZE. aż POKAżE żE NIE MOżE SIę DOCZEKAć. mOżLIWE żE ON MYśLI W PODOBNY SPOSóB O tOBIE.....

[Wyrak]

Hm, wydaje mi sie, ze to kwestia charakteru, ze nie jest z piszacych/dzwoniacych czesto... co zupelnie nie swiadczy o jego uczuciach. Ja bym z nim porozmawial. Nie widze powodu, dla ktorego mialabys go olewac tak szczerze

[asik138]

Napisane przez Aggie125

Ty kilka razy odzywałaś sie pierwsza, teraz niech on sie wykaże. O ile nie ma czasu, to niech nie zawraca Ci głowy ale zastanawiam się, czy aby nie liczył na cos więcej niż tylko pocalunek.

Tak liczył na cos wiecej, ale to w końcu facet? Pozatym tylko na takich ostatnio trafiam...

Z tego co zauważyłam on dłuższy czas nie miał dziewczyny tylko kumple i kumple i dalej tak jest..

[Wyrak]

Napisane przez asik138

Tak liczył na cos wiecej, ale to w końcu facet?

Jesli Ci tak przeszkadza ulomnosc naszej plci, to moze powinnas sie zaczac interesowac dziewczynami na takiej plaszczyznie, co ?

[Sabbath]

Napisane przez Wyrak

Jesli Ci tak przeszkadza ulomnosc naszej plci, to moze powinnas sie zaczac interesowac dziewczynami na takiej plaszczyznie, co ?

Po co ta złośliwość?

Uważasz, że to takie normalne, że Twoja płeć okazuje, że "bardzo chce czegoś więcej" niż całowanie i przytulanie na pierwszej randce?

Asik138 - przychylam się do opinii dziewczyn wypowiadających się w wątku. Nie dzwoń, nie nastawaj.

I nie chodzi o jakiś odwet, czy testy poziomu zaangażowania.
Pisałaś, że on nie miał dziewczyny od dłuższego czasu. Może nie przychodzi mu do głowy, że codzienne telefony i rozmowy są... no powiedzmy... mile widziane.
Jeśli zaczniesz szukać kontaktu na siłę on może poczuć się osaczony, przymuszany i po prostu się przestraszyć.

Daj mu dojrzeć do znajomości, przemysleć sprawę.
Jesli mu zależy - kontakt znajdzie, jeśli nie bardzo - Twoja natarczywość tylko go zrazi.

A co do samego "niedzwoniącego" typu: sama takim jestem.
Dzwonię tylko, kiedy mam coś do zakomunikowania. Mój Miły uskarża się na to, oczywiście, ale ja jakoś nie potrafię zadzwonić i powiedzieć: "Cześć, fajny dzień, słońce nie zgasło, trzęsienia ziemi nie będzie chyba, na obiad była ryba".

Życzę powodzenia.

[Wyrak]

Napisane przez Sabbath

Po co ta złośliwość?

Uważasz, że to takie normalne, że Twoja płeć okazuje, że "bardzo chce czegoś więcej" niż całowanie i przytulanie na pierwszej randce?

Mea culpa, źle zrozumiałem. Oczywiście, w tym momencie zupełnie nie uzasadniona złośliwość

Asik -

I nie chodzi o jakiś odwet, czy testy poziomu zaangażowania.
Pisałaś, że on nie miał dziewczyny od dłuższego czasu. Może nie przychodzi mu do głowy, że codzienne telefony i rozmowy są... no powiedzmy... mile widziane.

Hm, a jeśli jest typem niedzwoniącym?

[mijjenka]

I tym sie od nas niestety roznia.Kobity to juz sie martwia co jest grane...piszą smsy...a faceci napisza raz na jakis czas. I uwazaja ze wszystko ok.....Niestety tak jest

[nicegirl]

zgadzam się z mijjenką. Dziewczyny zamartwiają się kiedy chłopak nie odzywa się jeden dzień, mają tysiące różnych myśli a facet podchodzi do tego inaczej, co oczywiscie nie musi znaczyć, że mu nie zależy.
Przytoczę swoją historię był pewien P., któremu bardzo na mnie zależało tzn tak mówił... i było wszystko super do momentu aż nagle, zupełnie bez powodu przestał się odzywać. Pisałam, dzwoniłam nic... Nie odezwał się do dziś, minął rok...
Ta historia sprawiła, że moje reakcje na takie zachowanie chłopaka ( nie dzowni, nie pisze) sprowadzają się do myśli, że się mną znudził, że to koniec itd...;/
ostatnio miałam taką sytuację bardzo podobna do Twojej. Nie odzywał się, najpierw napisałam po 2 dniach dalej nic... W końcu odpuściłam, sam się odezwał. Wyjaśniłam mu co czułam, jakie miałam myśli itd.
Pomogło Teraz pisze częściej, dzwoni, wiem, że mu zależy

Trochę cierpliwości, zobaczysz odezwie się sam. pozdrawiam

[Wyrak]

Napisane przez mijjenka

I tym sie od nas niestety roznia.Kobity to juz sie martwia co jest grane...piszą smsy...a faceci napisza raz na jakis czas. I uwazaja ze wszystko ok.....Niestety tak jest

Bezsensowna generalizacja... różni są faceci, różne kobiety...

[onemi]

Napisane przez asik138

Jak mam z nim porozmawiać? Znowu zapytać dlaczego sie nie odzywa? A on zacznie słodzić

pfffff i po co Ci taki facet? zastanow sie... czy to nie mezczyzna powinien sie bardziej starac o kobiete..? ja bym sobie go odpuscila, skoro nic nie daje z siebie.. czulabym, ze wychodze na zdesperowana "wariatke"

[asik138]

Napisane przez onemi

pfffff i po co Ci taki facet? zastanow sie... czy to nie mezczyzna powinien sie bardziej starac o kobiete..? ja bym sobie go odpuscila, skoro nic nie daje z siebie.. czulabym, ze wychodze na zdesperowana "wariatke"

Jego strata...
No właśnie narazie dam sobie z nim spokój poczekam na jego następny krok chociaz narazie siedzi cicho

Dzięki dziewczyny
Jak Komuś jeszcze przyjdzie coś do głowy to piszcie

[asik138]

I po 4 dniach puscił sygnała ale z mojej strony dalej bedzie cisza

[onemi]

a to moglas odpuscic taka mega krotka strzaleczke i tyle zeby znowu przypadkiem nie pomyslal, ze masz juz go totalnie "gdzies".