Co ostatnio upolowaliście? Część II.

[demonik]

Otwieram kolejną edycję wątku dla Samochwał . Zmieniłam nieco tytuł, ponieważ coraz więcej panów do nas zagląda i być może oni również chcieliby chwalić się tutaj swoimi perfumiarskimi zakupami .

Zapraszam do wpisów, fotki również mile widziane .

(link do pierwszej części wątku: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=67148)

[d'ou vient le vent]

Hehe...
Mnie Czarna Manka wpadla z wymiany z Maja
A juz myslalam ze NIGDY....!!!
Never say never

TZ Nemo ustrzelil

Nat

[lalesia]

No to bede pierwsza no, druga po Demoniku

Odebralam dzisiaj osobiscie od JAREKMIKI moja swiezo (bo wczoraj) upolowana Hot Couture EDP i jestem po prostu zachwycona obawialam sie, ze mnie, milosniczce EDT ostrzejsza wersja moze sie nie spodobac, ale na szczescie nic takiego miejsca nie mialo nie czuje praktycznie zadnej roznicy miedzy wersja EDT a EDP, moze jedynie przez pierwsze 10min EDP jest ostrzejsza od swojej slabszej siostry a poza tym - identyczna, przeslodka malinowa nuta, za ktora wlasnie uwielbiam te perfumy lece w najblizszym czasie po malinowy balsam do ciala Oceanica, ktory podobno doskonale komponuje sie z tym zapachem (coprawda sam zapach balsamu mnie mdli, ale moze polaczenie bedzie ciekawe )

[rachela]

Napisane przez d'ou vient le vent

Mnie Czarna Manka wpadla z wymiany z Maja
TZ Nemo ustrzelil

<strzela sobie w łeb>



Yhhh.
Gratuluję

[mulier]

Napisane przez lalesia

No to bede pierwsza no, druga po Demoniku

Odebralam dzisiaj osobiscie od JAREKMIKI moja swiezo (bo wczoraj) upolowana Hot Couture EDP i jestem po prostu zachwycona obawialam sie, ze mnie, milosniczce EDT ostrzejsza wersja moze sie nie spodobac, ale na szczescie nic takiego miejsca nie mialo nie czuje praktycznie zadnej roznicy miedzy wersja EDT a EDP, moze jedynie przez pierwsze 10min EDP jest ostrzejsza od swojej slabszej siostry a poza tym - identyczna, przeslodka malinowa nuta, za ktora wlasnie uwielbiam te perfumy lece w najblizszym czasie po malinowy balsam do ciala Oceanica, ktory podobno doskonale komponuje sie z tym zapachem (coprawda sam zapach balsamu mnie mdli, ale moze polaczenie bedzie ciekawe )

no to grrratulacjee Lalesiu!!!

zdradź proszę po cichutku co to za gośc z tego Jarekmikiego...nie wiem dlaczego, ale jawi mi sie jako wysoki i szczupły facet, ubrany z klasa i nienagannie no i oczywiście pachniec musi oszołamiająco
- nie wiem dlaczego hehehe, ale mój prosty umysł bawi sie w takie skojarzenia, skoro gośc ma tyle perfum (i zakładam, ze je tez kocha)...to musi być szaleńczo interesujący- choc w korespondencji mailowej jawi sie jako oschły i nieprzystepny

A ja (tak w temacie) upolowałam (tzn. kupiłam w sephorze korzystając z 15% zniżki) basale dla mojego TŻ....a może dla siebie

[Kasiulka22]

Nat gratuluję Mańki, a Tobie Lalesiu Hot Countre, powiem Ci, że rozsiałaś wielką ciekawość w mym żądnym wrażeń serduszku. Już kiedyś zastanawiałam się nad ustrzeleniem HC w ciemno, ale nie zazryzykowałam. Skoro Tobie się podobają to myślę, że ja również mogłabym się w nich zakochać . Może kiedyś...
Edytuję, bo właśnie doczytałam kochana Mulierko, że kupiłaś Basalę. Gratulacje wielkie Ci składam, przyjemnego obwąchiwania TŻ, albo siebie

Dziewczyny jeszcze raz dziękuję za gratulacje dotyczące mojego Flowerbombikowego zestawu. Dziś wpadła do mnie ciotka, która gratulowała mi tak pięknej kolekcji perfum

Golgie specjalne dla Ciebie wybitnie off topowy opis FlowerB .
Dla mnie zaraz po psiknięciu pachnie cukrem, gorącym, rozgrzanym do granic, karmelizującym się. Cudowna, lepka wata cukrowa. Później zaczyna przybierać coraz świeższe nutki, pachnąc jak egzotyczna herbata, wypijana w specjalnej herbaciarni w niezwykłej atmosferze, tajemniczej muzyki i przyciemnianych zasłon. Herbatka ze świeżej, owocowej (nie wiem dlaczego ja wyczuwam tam owoce) staje się coraz bardziej waniliowa i trwa i trwa i trwa. Im więcej wypijesz tym końcówka jest bardziej słodka, jak w kubeczku z nierozmieszanym dobrze cukrem. Obłędna jest ta słodycz, nie męczy ani trochę. Upaja.Rozwesela.Ogrzewa i otula. Jeśli lubisz Escadę Magnetism (a wydaje mi się, że lubisz) to dla mnie Flowerbomb jest jeszcze o wiele piękniejszy i szlachetniejszy. Mam nadzieję, że troszkę pomogłam

[lalesia]

Dziekuje dziewczyny

Niestety, nie powiem Ci co to za koles z tego Jarekmikiego, gdyz odbior osobisty robilam pod empikiem u jakiejs, z reszta bardzo sympatycznej laseczki (pewnie jego dziewczyna) dziewczyna powiem wyglada na bardzo obeznana z najnowszymi trendami przedstawianymi w glamour/cosmopolitanie - modny ubior, makijaz i masa zlotych dodatkow

[mulier]

Napisane przez lalesia

Dziekuje dziewczyny

Niestety, nie powiem Ci co to za koles z tego Jarekmikiego, gdyz odbior osobisty robilam pod empikiem u jakiejs, z reszta bardzo sympatycznej laseczki (pewnie jego dziewczyna) dziewczyna powiem wyglada na bardzo obeznana z najnowszymi trendami przedstawianymi w glamour/cosmopolitanie - modny ubior, makijaz i masa zlotych dodatkow

szkoda

nie wiem dlaczego, ale zawsze ciekawiło mnie jak wyglada taki Jarekmiki, rotez, grycek itd. no i oczywiście czym pachną

[agaa13]

Kasiulo, Lalesiu, D'ou vient le vent gratuluję Wam .

[golgie]

Golgie specjalne dla Ciebie wybitnie off topowy opis FlowerB .
Dla mnie zaraz po psiknięciu pachnie cukrem, gorącym, rozgrzanym do granic, karmelizującym się. Cudowna, lepka wata cukrowa. Później zaczyna przybierać coraz świeższe nutki, pachnąc jak egzotyczna herbata, wypijana w specjalnej herbaciarni w niezwykłej atmosferze, tajemniczej muzyki i przyciemnianych zasłon. Herbatka ze świeżej, owocowej (nie wiem dlaczego ja wyczuwam tam owoce) staje się coraz bardziej waniliowa i trwa i trwa i trwa. Im więcej wypijesz tym końcówka jest bardziej słodka, jak w kubeczku z nierozmieszanym dobrze cukrem. Obłędna jest ta słodycz, nie męczy ani trochę. Upaja.Rozwesela.Ogrzewa i otula. Jeśli lubisz Escadę Magnetism (a wydaje mi się, że lubisz) to dla mnie Flowerbomb jest jeszcze o wiele piękniejszy i szlachetniejszy. Mam nadzieję, że troszkę pomogłam [/quote]
Cholerka, no to wpadłam Magnetism uwielbiam ,a Twój opis jest tak obrazowy, że najchetniej przyjęłabym już teraz FlowerB, ale muszę zdobyć fundusze.O rany, coraz wiecej mam chciejstw

[demonik]

Dyskusja o FLOWERBOMB --> Victor & Rolf - Flowerbomb.

[golgie]

Demoniku, dziękuje Ci kochana

[AmabA]

W imieniu mamy upolowałam dziś Sable Annick Goutal w Quality.
Wychodzi na to, że tak będzie pachniał mój tata w zimie
Wprawdzie chętniej upolowałabym inne cudo ( nie AG ale Micallef, ale Sable to też zdobycz.
Pani w Q nazwała je zapachem kasyna...

[Nikkolaa]

Dziś sprawiłam sobie La Perlę Blue, po prostu powąchałm i nie mogłam bez niej wyjść z Sephory...

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

A ja 50-tkę Dolce Vita, zbliża się grudzień i święta, u mnie to już tradycja, że zaopatruję się wtedy w miodową kulę.

[tymena]

Gratuluję wszystkim pachnących zdobyczy i spieszę się pochwalić, iż ustrzeliłam Shalimara edt w retro flakonie wprawdzie nie fontanna ale i tak jest piękny

[Doridee]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;3171337]A ja 50-tkę Dolce Vita, zbliża się grudzień i święta, u mnie to już tradycja, że zaopatruję się wtedy w miodową kulę.[/quote]

Ja też dziś ustrzeliłam Dolce Vitę i też z myślą o świętach


Wszystkim gratuluję pięknych zdobyczy

[mulier]

a ja właśnie ustrzeliłam sobie kolejną 100 ml (która to już..... ???) buteleczke pure poison

jestem przeszczęśliwa, nie będe (przynajmniej przez jakis czas) z przerażeniem sięgać po cudowną kulę maniacko wpatrując się w poziom znajdującego się w niej płynu

nie ma to jak samej zrobic sobie mikołajkowy prezent

[burn-it-up]

Napisane przez mulier

a ja właśnie ustrzeliłam sobie kolejną 100 ml (która to już..... ???) buteleczke pure poison

jestem przeszczęśliwa, nie będe (przynajmniej przez jakis czas) z przerażeniem sięgać po cudowną kulę maniacko wpatrując się w poziom znajdującego się w niej płynu

nie ma to jak samej zrobic sobie mikołajkowy prezent

Gratuluję.Ja nadal z pewną nieśmiałością spoglądam na moje małe 30-sto mililitrowe cudeńko,trochę szkoda mi go używać.

[Kasiulka22]

Gratuluję dziewczyny pięknych zdobyczy . Ja dziś nerwowo obgryzam paznokcie, wypatrując samochodu kuriera z UPS z moim Narciso w środku

[mulier]

Napisane przez burn-it-up

Gratuluję.Ja nadal z pewną nieśmiałością spoglądam na moje małe 30-sto mililitrowe cudeńko,trochę szkoda mi go używać.

ja tez mam w moim zestawie ;0 pure poison, jedną trzydziesteczkę , ale ona praktycznie tylko stoi, lub chodzi ze mna na jakies szczególne wyjścia . Co prawda kilkakrotnie jej uzywałam, ale poziom płynu w środku jest wysoce niezadowalający dla takiego "kulkowego" maniaka jak ja.
Musze zrobić foteczkę całej mojej pure poisonowskiej rodzinki i wkleić

[Kasiulka22]

Napisane przez mulier

ja tez mam w moim zestawie ;0 pure poison, jedną trzydziesteczkę , ale ona praktycznie tylko stoi, lub chodzi ze mna na jakies szczególne wyjścia . Co prawda kilkakrotnie jej uzywałam, ale poziom płynu w środku jest wysoce niezadowalający dla takiego "kulkowego" maniaka jak ja.
Musze zrobić foteczkę całej mojej pure poisonowskiej rodzinki i wkleić

Koniecznie Mulierku z przyjemnością obejrzałabym Twoje cudeńka w komplecie

[groszek75]

ostatnio upolowalam: mira bai i casmir - cudnie pachną.
Czekam na mauboussin, mam andzieje, ze dzis dojdzie.

[d'ou vient le vent]

Groszku... maboussin???!!! Gdzie??? Poluje na to ech... bezskutecznie

Gratulacje

Nat

[falka]

łoj...
weszłam do yves rocher w celu przetestowania tego różanego cuda...
i zamiast testować upolowałam 15ml w celu testowania
a co tam! 30 parę złotych - oszczędzę na drugich śniadaniach (bo na pierwsze zapycham się owsianką - "zły" wpływ wizażu)
Zdziwili mnie jak nie wiem bo chyba nie było nigdy miniaturek w regularnej sprzedaży (??)
potem poszłam do sephory i kupiłam aqualinkę migdałową i sobie (może raczej małżowi...) love at first glow j. lo. (podobało mu się to niech ma!) i zapłaciłam 155 zł.. tylko że teraz jak wróciłam do domu to wyszło że mam o 100 zł za dużo w portfelu więc chyba 55 zł zapłaciłam... w sumie gdzieś w którymś sklepie zapłaciłam o 100 zł za mało...

nie wiem czemu mnie się zawsze coś takiego przytrafia...

[lalesia]

Napisane przez falka

łoj...
weszłam do yves rocher w celu przetestowania tego różanego cuda...
i zamiast testować upolowałam 15ml w celu testowania
a co tam! 30 parę złotych - oszczędzę na drugich śniadaniach (bo na pierwsze zapycham się owsianką - "zły" wpływ wizażu)
Zdziwili mnie jak nie wiem bo chyba nie było nigdy miniaturek w regularnej sprzedaży (??)
potem poszłam do sephory i kupiłam aqualinkę migdałową i sobie (może raczej małżowi...) love at first glow j. lo. (podobało mu się to niech ma!) i zapłaciłam 155 zł.. tylko że teraz jak wróciłam do domu to wyszło że mam o 100 zł za dużo w portfelu więc chyba 55 zł zapłaciłam... w sumie gdzieś w którymś sklepie zapłaciłam o 100 zł za mało...

nie wiem czemu mnie się zawsze coś takiego przytrafia...

ja bym tam specjalnie sie tym faktem nie martwila gorzej by bylo w druga strone

[falka]

w sumie racja ale ja nawet za zaproszenia ślubne nie zapłaciłam bo tak się listonosz zakręcił że nie wziął pieniędzy... to już któryś raz z kolei - ja naprawdę nie chcę nikogo naciągać na koszty ale jakoś tak mi wychodzi sorki za offa

[poissonivy]

Byłam w YR tydzień temu i pani mówiła, że będą jeszcze inne zapachy w 15ml flakonikach. Na razie było Ming Shu, Rose Absolue i Voile d'Ambre. Ale nie będzie serii Ode...

[Kasiulka22]

Dziś kochany Pan kurier przywiózł mojego Narciso. Boski jest, mój kochany ( Pan kurier i Narciso też ;P). Na mamie pachnie jak szare mydło, na małżu (który też się psiknął) jak miód prosto ze słoja, tylko na mnie jest taki piękny . Wiecie ile zapłaciłam za przesyłkę, myślałam że się przewrócę jak usłyszałam, ponieważ paczkę odbierał małż, gdy byłam na wykładzie. Jedyne 37,50 zł netto czyli wyszło 199 zł łącznie za przesyłkę i perfumy. No nic i tak jestem do przodu... Gdybym kupowała w Sephorze zapłaciłabym 267 zł. Cały cennik wypisałam, nienormalna jestem W każdym razie, szybko bezpiecznie, bez użerania się z Pocztą Polską. Wsio in plus

[burn-it-up]

Napisane przez mulier

ja tez mam w moim zestawie ;0 pure poison, jedną trzydziesteczkę , ale ona praktycznie tylko stoi, lub chodzi ze mna na jakies szczególne wyjścia . Co prawda kilkakrotnie jej uzywałam, ale poziom płynu w środku jest wysoce niezadowalający dla takiego "kulkowego" maniaka jak ja.
Musze zrobić foteczkę całej mojej pure poisonowskiej rodzinki i wkleić

Mulierku,koniecznie
Gratuluję zdobyczy dziewczyny