Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-08-25, 23:50   #1
joanwasi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 22

Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...


Cześć Dziewczyny, piszę ten post prawie płacząc. Bo jak tu nie płakać skoro słyszy się od partnera o 12 w nocy: "daj temu dzieciakowi żreć bo drze się od 5min. Spać nie idzie!"? Pytanie do Was dziewczyny. Czy w Waszym przypadku ojciec dziecka tez był bardziej skupiony na sobie niż na dziecku? U mnie wygląda to tak: to ja wstaję w nocy. W końcu partner zarabia na chleb i wstaje codziennie do pracy. Na szczęście dziecko budzi się tylko na karmie i nie płacze całą noc... córkaśpi w innym pokoju, a nie u nas w sypialni bo przecież "będzie słuchać jak płacze, a przynajmniej można się wyspać". Partner tylko raz był na spacerze z dzieckiem. Wrócił po 10 min ze stwierdzeniem "on już więcej nie idzie bo dziecko drze ryja". Teraz gdy próbuje zachęcić go do spaceru mówi, że jest zmęczony po pracy i woli posiedzieć przed komputerem. Właściwie to siedzi przed komputerem cały czas po powrocie do domu. To ja zajmuję się córeczką 24/7. Dla niego to, że przewinie pieluszkę 2 razy dziennie to już wszystko na co go stać. Czy Wy też miałyście taki problem z partnerem? Może nie rozwinęła się jeszcze w nim miłość tacierzynskańska i wystarczy trochę poczekać? Sama już nie wiem co o tym myśleć :-( przez zachowanie partnera nie cieszę się do końca z czasu spędzonego z moim (naszym) dzieciątkiem bo cały czas czekam na następny głupi tekst czy reakcję partnera. .. Proszę Was o rady jak mam przetrwać.
joanwasi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-26, 00:24   #2
Orimonka
Raczkowanie
 
Avatar Orimonka
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 323
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

O matko, to brzmi kompletnie patologicznie... Dziecka nie mam, ale nie wyobrażam sobie, żeby mój Luby tak się do mnie zwracał, lub tak podchodził do naszego dziecka... Przede wszystkim dlatego, że mnie kocha nad życie, ale też dlatego, że po paru takich tekstach i takim zachowaniu bym podziękowała i do dupy kopnęła...
Orimonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-26, 06:34   #3
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

Jesteś finansowo zależna od niego?
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-26, 06:56   #4
SzaraaMyszka
Zakorzenienie
 
Avatar SzaraaMyszka
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Kępno
Wiadomości: 6 487
GG do SzaraaMyszka
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

Nie wyobrażam sobie by mój mąż tak się zachowywał. Chodzi do pracy ale i zajmuje się córką. Nie ma że boli. To jest nasze wspólne dziecko więc razem się nim zajmujemy. Akurat to że twój tż chodzi do pracy nie tłumaczy jego zachowania. Jak by nie patrzeć ty też pracujesz bo przecież nie siedzisz na dupie cały dzień. No i te teksty. Co to ma być ? Skoro się zdecydował na dziecko to powinien wiedzieć z czym się to wiążę i w żadnym wypadku nie pozwoliłbym na to jak on się odnosi w stosunku do dziecka. Musisz z nim poważnie porozmawiać. Ty też masz prawo na choćby godzinke dziennie tylko dla siebie.
__________________
Milenka

17.05.2015 r. godz. 12:30 3780 g i 55 cm

Kasia
16.02.2017 r. godz. 17:44 3170g i 52 cm


Wymiana

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1203546
SzaraaMyszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-26, 07:33   #5
bestka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 202
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

joanwasi współczuję Ci. Niestety, niektórzy faceci nigdy nie dorosną do roli ojca, co widać na wielu przykładach moich koleżanek - co druga samotnie wychowuje dziecko. Przykre to, dlatego nie ma co ładować się w dziecko, jeśli druga strona tego nie chce, nie przejawia sympatii dla dzieci, bo to się raczej nie zmieni i szkoda życia. Mam koleżankę, gdzie mężulek spakował się po 3m od porodu i poszedł mieszkać do mamy, bo dziecko mu przeszkadza i nie może po pracy spokojnie oglądać tv.
bestka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-26, 08:31   #6
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

Cytat:
Napisane przez joanwasi Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny, piszę ten post prawie płacząc. Bo jak tu nie płakać skoro słyszy się od partnera o 12 w nocy: "daj temu dzieciakowi żreć bo drze się od 5min. Spać nie idzie!"? Pytanie do Was dziewczyny. Czy w Waszym przypadku ojciec dziecka tez był bardziej skupiony na sobie niż na dziecku? U mnie wygląda to tak: to ja wstaję w nocy. W końcu partner zarabia na chleb i wstaje codziennie do pracy. Na szczęście dziecko budzi się tylko na karmie i nie płacze całą noc... córkaśpi w innym pokoju, a nie u nas w sypialni bo przecież "będzie słuchać jak płacze, a przynajmniej można się wyspać". Partner tylko raz był na spacerze z dzieckiem. Wrócił po 10 min ze stwierdzeniem "on już więcej nie idzie bo dziecko drze ryja". Teraz gdy próbuje zachęcić go do spaceru mówi, że jest zmęczony po pracy i woli posiedzieć przed komputerem. Właściwie to siedzi przed komputerem cały czas po powrocie do domu. To ja zajmuję się córeczką 24/7. Dla niego to, że przewinie pieluszkę 2 razy dziennie to już wszystko na co go stać. Czy Wy też miałyście taki problem z partnerem? Może nie rozwinęła się jeszcze w nim miłość tacierzynskańska i wystarczy trochę poczekać? Sama już nie wiem co o tym myśleć :-( przez zachowanie partnera nie cieszę się do końca z czasu spędzonego z moim (naszym) dzieciątkiem bo cały czas czekam na następny głupi tekst czy reakcję partnera. .. Proszę Was o rady jak mam przetrwać.
Mój mąż też w nocy nie wstawał do dzieci ale takich tekstów to sobie nie wyobrażam
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-26, 08:56   #7
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

Tu nie chodzi o instynkt czy jego brak.
Postawa ojca twojego dziecka jest obrzydliwa. Słów brakuje.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-26, 09:58   #8
alkamor
Zakorzenienie
 
Avatar alkamor
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Sk-ce
Wiadomości: 12 413
GG do alkamor
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

Myślę,że zdajesz sobie sprawę że nie jest to normalna sytuacja... Tylko pytanie czy ciążą była "wpadka" czy planowana.
Pierwsza rzeczą jest absolutnie rozmowa... Niekoniecznie pewnie skończy się na jednej. To może być jak proces ale sądzę że nikt po jednej rozmowie nie oczekuję cudu...
__________________
Kuba

Maja
alkamor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-26, 12:34   #9
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

Gdyby mój TŻ odezwał się w taki sposób na temat dziecka (żreć, drze ryja itd.), to chyba byłby jego ostatni, nieuregulowany sądownie kontakt z nim. Między nami po urodzeniu dziecka bywało różnie, ale nie, nigdy tak nie mówił i nie pozwoliłabym na to. Nawet nie wiesz, kiedy minie ta granica, gdy dziecko zacznie wszystko rozumieć.

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Mój mąż też w nocy nie wstawał do dzieci ale takich tekstów to sobie nie wyobrażam
U mnie tak samo. Ja naturalnie zajmuję się dzieckiem więcej, ale na takie słownictwo bym sobie nie pozwoliła.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-26, 15:11   #10
Cassieklark
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 15
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

Moj partner faktycznie tez nie wstawal do dziecka i samodzielnie sie nie zajmowal nim, ale tekstów z jego strony takich nie bylo. Jesli chodzi o nocki to on po prostu mial mocny sen i tyle. Nie slyszal dziecka ryczacego, ktore spalo 20 cm od niego... ale tak to bywa. Usiadzcie i pogadajcie w spokoju. Powiedz mu jak Ty to widzisz i czego oczekujesz. Nie i on sie wypowie. Moze ma zly czas?? Rozmowa jest podstawą. Nie da sie rozwiazac sprawy zaocznie. Trzymam kciuki.
Cassieklark jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-27, 08:40   #11
badzia987
Wtajemniczenie
 
Avatar badzia987
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

Cześć.

Ja też wstawałam do dziecka w nocy natomiast jeśli wrzeszczało pół godziny mimo wszelkich tuleń karmień głaskań to wołałam męża. Nigdy z takimi tekstami nie wyleciał, marudził ale już wolał cokolwiek mi pomóc niż słuchać wrzasku. Pff - ja na takie teksty sama bym coś patologicznego odpowiedziała ale zależy jaki masz charakter.

I absolutnie te zdanie- cały czas czekam na następny głupi tekst czy reakcję partnera. .- mnie rozwaliło. Kurcze!!! Powiedz mu, że dziecko to nie jest zabawka, której można wyłączyć baterie i zamilknie!!! I niestety chyba w większości związków na początku jest ciężko. Musisz jak najwięcej rzeczy mu dawać do zrobienia przy dziecku, chwalić go, żeby czuł się potrzebny.

Ja tam jak mój mi mówił, że zmęczony to mu jazdy robiłam, że sama sobie dziecka palcem nie zrobiłam, że cooo-- taki z niego tatuś i wersja demo się skończyła?!!
Przetrwaliśmy...

Ze spacerem- ja swojego nie wypuszczałam bo Mała też wrzeszczała po 20 minutach i wolałam, żeby się nie stresował i nie zblokował za bardzo.
__________________
Krzyś 19.02.2016 r.

Małgosia 06.10.2013 r.
badzia987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-08-27, 09:36   #12
Ingrid80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

Ale wy sie cackacie z tymi facetami :-/ w nocy nie wstają, pieluch nie przewijają, na spacer nie chodzą bo się zestresuja... nie wyobrazam sobie takiego związku. Dziecko ma dwoje rownoprawnych rodziców ktorzy powinni się nim zajmować.
Autorko jak dlugo trwa wasz zwiazek, jak się wam układało przed ciążą? Planowaliscie dziecko? Bo pan wydaje się calkowicie niedojrzaly do roli ojca... i partnera, o czym swiadczy styl i sposob w jaki się do ciebie zwraca. Potrzebuje aby nim wstrząsnąć i ustawić do pionu bo ojca z niego nie będzie.
Ingrid80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-27, 11:12   #13
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

Dziewczyny już wszystko napisały. Dodam od siebie, że taki sposób wysławiania się, ilość hamstwa i prostactwa Twojego faceta zdecydowanie dla mnie przekreślałoby związek.
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-27, 13:45   #14
NiebieskaKoszula
Komandor Kociak
 
Avatar NiebieskaKoszula
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 428
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

Zgadzam się z poprzednimi odpowiedziami koleżanek i jednocześnie bardzo Ci współczuję . Jakbym miała takiego "królewicza" to bym go kopnęła w dupę. Niestety, albo coś się zmieni albo radziłabym rozstanie. Nie jest to dobre ani dla Ciebie ani dla dziecka. Jeśli on oczekuje że Ty zrobisz wszystko i jeszcze ma zamiar tak się do Ciebie odzywać to ja bym panu z góry podziękowała. Spójrz na to również z dalszej perspektywy - co będzie jak dziecko podrośnie? Ojciec będzie mówił do niego "zamknij ryj" czy inne epitety? Wychowałam się w takim domu i uwierz to nic przyjemnego słyszeć takie czy inne rzeczy od ojca.
Porozmawiaj z mężem i zapytaj co powoduje te zachowanie. Wymuś na nim by się zmienił, bo to niestety zdrowo nie wygląda.
Pozdrawiam Cię serdecznie
__________________
"Cel to marzenie z datą realizacji."
NiebieskaKoszula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-27, 16:13   #15
quench
Are you talking to me?!
 
Avatar quench
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 875
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

U mnie było podobnie jak u autorki. Mąż się w pewnym momencie wypiął. On nie wstanie w nocy do dziecka, bo go nie słyszy, bo jest zmęczony, bo coś tam. On nie zmieni pieluchy, nie przebierze, bo się boi. Nie posiedzi z małą, bo nie ma cierpliwości. Skończyło się porozrywanymi szwami po porodzie, piekielnie bolącą raną, w końcu moją depresją poporodową i psychotropami. To leki dały mi siłę, by wziąć męża "za ryj" i postawić do pionu. Ochrzaniłam go parę razy porządnie, ochrzaniła go moja matka oraz teściowa i ruszył zad. Teraz nie ma już problemu z nocnym wstawaniem, spacerami, karmieniem, kąpielą. Jak zaczyna zrzędzić przypominam, że to też jego dziecko i sama go sobie nie zrobiłam.
__________________
quench jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-08-27, 16:23   #16
Orimonka
Raczkowanie
 
Avatar Orimonka
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 323
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

Cytat:
Napisane przez Ingrid80 Pokaż wiadomość
Ale wy sie cackacie z tymi facetami :-/ w nocy nie wstają, pieluch nie przewijają, na spacer nie chodzą bo się zestresuja... nie wyobrazam sobie takiego związku. Dziecko ma dwoje rownoprawnych rodziców ktorzy powinni się nim zajmować.
Autorko jak dlugo trwa wasz zwiazek, jak się wam układało przed ciążą? Planowaliscie dziecko? Bo pan wydaje się calkowicie niedojrzaly do roli ojca... i partnera, o czym swiadczy styl i sposob w jaki się do ciebie zwraca. Potrzebuje aby nim wstrząsnąć i ustawić do pionu bo ojca z niego nie będzie.
Zgadzam się po stokroć.
Orimonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-27, 18:44   #17
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

Nie wyobrażam sobie sytuacji że mój mąż nie wstaje do dziecka, i ogólnie nie zajmuje się nim na równi ze mną.

Co do tekstów twojego faceta, to gdybym taki usłyszała to byłby koniec związku.
Ale wątpię że przed dzieckiem był aniołem, nikt z dnia na dzień nie zaczyna się zwracać do partnerki bez szacunku.
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-27, 19:02   #18
Ingrid80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

Też tak myślę.
Ingrid80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-27, 20:29   #19
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

Cytat:
Napisane przez quench Pokaż wiadomość
U mnie było podobnie jak u autorki. Mąż się w pewnym momencie wypiął. On nie wstanie w nocy do dziecka, bo go nie słyszy, bo jest zmęczony, bo coś tam. On nie zmieni pieluchy, nie przebierze, bo się boi. Nie posiedzi z małą, bo nie ma cierpliwości. Skończyło się porozrywanymi szwami po porodzie, piekielnie bolącą raną, w końcu moją depresją poporodową i psychotropami. To leki dały mi siłę, by wziąć męża "za ryj" i postawić do pionu. Ochrzaniłam go parę razy porządnie, ochrzaniła go moja matka oraz teściowa i ruszył zad. Teraz nie ma już problemu z nocnym wstawaniem, spacerami, karmieniem, kąpielą. Jak zaczyna zrzędzić przypominam, że to też jego dziecko i sama go sobie nie zrobiłam.
Gratuluję faceta, któremu trzeba mówić, że to też jego dziecko. Facet do kopnięcia w tyłek na zapęd i nic poza tym.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-27, 20:32   #20
Ingrid80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

Nigdy nie zrozumiem po co kobiety decydują się na dziecko z takim facetem...
Ingrid80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-27, 20:42   #21
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

Czasami jest tak, że wydaje się, że facet będzie dobrym i zaangażowanym ojcem, cuda opowiada, a potem d..a. Czasu cofnąć się nie da i dziecku metryki również. Nigdy do końca nie wiadomo jakim ktoś będzie ojcem dopóki nim nie zostanie...
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-27, 20:44   #22
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Czasami jest tak, że wydaje się, że facet będzie dobrym i zaangażowanym ojcem, cuda opowiada, a potem d..a. Czasu cofnąć się nie da i dziecku metryki również. Nigdy do końca nie wiadomo jakim ktoś będzie ojcem dopóki nim nie zostanie...
żadne usprawiedliwienie.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-27, 20:48   #23
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
żadne usprawiedliwienie.
Nikogo nie usprawiedliwiam, po prostu stwierdzam fakt na podstawie wielu znanych mi przypadków.
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-27, 21:03   #24
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Nikogo nie usprawiedliwiam, po prostu stwierdzam fakt na podstawie wielu znanych mi przypadków.
To że facet czuje się zagubiony w nowej roli, "boi się" dziecka i nie angażuje się czynnie w opiekę nad noworodkiem można ostatecznie zrozumieć. Zwłaszcza że często to same kobiety " same zrobią wszystko lepiej" i nie dopuszczają ojca do dziecka. Ale w to, że wzorowy partner staje się agresywny i rzuca tekstami o tym, żeby dziecko przestało drzeć ryja, jakoś ciężko uwierzyć. Jak dla mnie już wcześniej musiał mieć przebłyski tego rodzaju zachowań
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-27, 21:09   #25
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

Czy jaśnie pan wielmożny pracuje 7 dni w tygodniu? Niech na początek wstaje w nocy chociażby dwa dni w tygodniu, wychodzi na spacer na pół godziny... Oczywiście że dziecko krzyczy, pomijając takie kwestie że jest dwumiesięcznym maleństwem to pewnie nie zna za bardzo swojego ojca ( zakładam że ojciec ma blade pojęcie o dziecku, a tym bardziej że nosi, przytula - dziecko zna jego zapach)
Zobacz czy chce się zmienić, cokolwiek rokuje na przyszłość, czy to szok poporodowy i niedostosowanie jeszcze do nowej sytuacji czy tatuś jest po prostu zwykłym palantem, kopnąć w 4 litery jeszcze zdążysz.
__________________

żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-27, 21:12   #26
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

O boshe, rzuciłam tylko takim moim spostrzeżeniem. Nie odnosiłam się konkretnie do partnera autorki tylko ogólnie. Chamskie teksty pewnie nie pojawiły się nagle po urodzeniu i w to też bym nie uwierzyła.
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-27, 22:23   #27
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

autorka ma 28 lat, więc wątpię, żeby jej partner był znacząco młodszy, żeby napisać o nim "nieodpowiedzialny gówniarz, który nie dorósł do bycia ojcem". autorko, zachowanie faceta nie jest normalne. czas na twarde działania - poważna rozmowa plus wymuszenie pomocy w opiece. niech facet zajmie się np. codzienną kąpielą, zacznie wychodzić na spacery i przewija dziecko. jeśli rozmowa nic nie pomoże to ja bym kopnęła palanta w tyłek i szybko składała wniosek o alimenty.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-28, 03:12   #28
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Czasami jest tak, że wydaje się, że facet będzie dobrym i zaangażowanym ojcem, cuda opowiada, a potem d..a. Czasu cofnąć się nie da i dziecku metryki również. Nigdy do końca nie wiadomo jakim ktoś będzie ojcem dopóki nim nie zostanie...
Kobiet to zresztą również dotyczy. Nie wszystkie są mamami jak z obrazka, nawet, jeśli komukolwiek się coś wcześniej wydaje ..
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-28, 10:57   #29
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

ON tez ma prawo byc zmeczony i ma prawo sie denerwowac.
Dziecko jest malutkie, jeszcze sie chlop nauczy.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-28, 11:13   #30
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Problem z partnerem - czy tylko u mnie? Pomocy...

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
ON tez ma prawo byc zmeczony i ma prawo sie denerwowac.
Dziecko jest malutkie, jeszcze sie chlop nauczy.
Każdy ma prawo być zmęczonym, ale nikt nie ma prawa traktować innych z taką agresją i pogardą.
Jak się do tej pory chłop szacunku i komunikacji nie nauczył to są marne szanse, że się ocknie.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-29 11:57:05


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.