Życie to nie bajka - udowadniasz mi to kazdego dnia - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-04-20, 19:16   #1
tygrysek1105
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 437

Życie to nie bajka - udowadniasz mi to kazdego dnia


mozna tymi słowami podsumowac mój związek, niestety cały czas sie w nim paprze, nie potrafie a może nie chce zerwać, sama nie wiem, miłość uzaleznienie sama nie wiem,
mielismy wczoraj wyjsc na pizze, pogadac o zareczynach o przyszłosci, ja przynajmniej tak myslalam....
jednak jego sprawa okazała sie wazniejsza i zajety nowym sprzetem stwierdził ze mu sie nie chce nigdzie wychodzic.
w dodatku dzis do mnie nie przyjechał bo sie obraził, a podczas rozmowy odkładał kilka razy słuchawke, miał mnie w d.... krótko mówiąc,
ma zadzwonic o 22 pogadac i umówic sie na jutro, zastanawiam sie czy jest sens.
wiem że teraz załatwia sprawe zwiazana z tym nowym sprzetem którego nabył, wiec mysle że specjalnie wymyslił sobie ten foch żeby załatwic swoje sprawy,
jestesmy razem ponad 3 lata, jest swiadom że płacze i jest mi smutno, czy tak postepuje facet który kocha?
znów siedze sama, kiedy go potrzebuje jego nie ma...
tygrysek1105 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-20, 19:42   #2
olbka
Zadomowienie
 
Avatar olbka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z pięknego miasta :)
Wiadomości: 1 342
Dot.: Życie to nie bajka - udowadniasz mi to kazdego dnia

nie. tak nie moze byc i nie wolno Ci na to pozwalac! pokaz, ze nie jestes slaba, bo on po prostu wychodzi z zalozenia, ze z Toba mozna wszystko wywalczyc, najwyzej sobie poplaczesz...

Jak odklada sluchawke - nie dzwon! ja tez kiedys dzwonilam i plakalam... I to jest najgorsze, bo facet wie, ze ma przewage psychiczna...
__________________
Nadzieja umiera ostatnia...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyv0nppsj9.png

Kasia
olbka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-20, 19:48   #3
a_njunia
Zadomowienie
 
Avatar a_njunia
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 575
GG do a_njunia
Dot.: Życie to nie bajka - udowadniasz mi to kazdego dnia

Tak nie moze byc!
Jestes za bardzo ulegla.
On stroi fochy? Niech sie pierwszy odezwie. Nie rob tego pierwsza.. wiem czasem to trudne, ale tak trzeba. Nie mozesz juz dluzej pokazywac Mu, ze Ty wszystko pogodzisz.
Nie chce mu sie z Toba isc na miasto? Zadzwon po kolezanki i idzcie razem.
Z facetami trzeba krotko
__________________



Weź się sil na tanie d*py z tanich klubów tani durniu,
bo Ona chce bogactwa rozumu.

a_njunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-20, 19:59   #4
Veiovis
Zakorzenienie
 
Avatar Veiovis
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 4 135
Dot.: Życie to nie bajka - udowadniasz mi to kazdego dnia

Kiedyś dostalam to od jednej z wizażanek.

Kobieta ma tyle siły ze zadziwia mężczyzn...dźwiga ciężary losu,rozwiązuje problemy,jest pełna miłości,radości i mądrości. Uśmiecha sie gdy chce krzyczeć,śpiewa gdy chce jej sie płakać ,płacze gdy sie cieszy i śmieje gdy sie boi.Jej miłość jej potężna.
Jedyna niesłuszna w Niej rzecz to to,ze często zapomina ile jest warta.
Veiovis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-20, 20:00   #5
PomylonaKsiezniczka
Wtajemniczenie
 
Avatar PomylonaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
Dot.: Życie to nie bajka - udowadniasz mi to kazdego dnia

Fececi to dziwne istoty i chyba faktycznie mysla calkowicie inaczej niz my...albo my traktujemy wszystko zbyt emocjonalnie i niepotrzebnie bierzemy do siebie..

fakt faktem- nie powinien tak robic, faceci czasem nie rozumieja z czego my robimy wielki halo, dla nich moze byc to malo istotna sprawa.. jednak jakos trzeba WALCZYC O SWOJE,tlumaczyc itd. by to co zle miedzy wami, pozostawione same sobie, nie zzeralo waszej milosci krok po kroku...

Ale mysle tez ze wszystko warto przeczekac, nie ma co po 1 klotni zastanawiac sie czy cos ma sens- skoro sie kochacie to ma!! gorzej gdy zaczyna sie dziac tak zbyt czesto...
PomylonaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-20, 20:11   #6
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Życie to nie bajka - udowadniasz mi to kazdego dnia

nie wiem jakich rad oczekujesz Tygrysku.
I tak bedziesz tkwic w tym chorym zwiazku.
Zycze powodzenia.
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-20, 20:17   #7
Agatkia
Zadomowienie
 
Avatar Agatkia
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 867
Dot.: Życie to nie bajka - udowadniasz mi to kazdego dnia

A ja sie zastanawiam, jak można kogoś prosić o rozmowy o przyszłości, o zainteresowanie, o ustalenia względem przyszłości, wymagać odpowiedzialnosci, chęci poświęcania nam czasu. Jak ludzie sie kochają to o takie rzeczy nie trzeba sie upominać, prosić, wymagać.Są jest i tyle. Prosić albo wymagać to można sprzątania po sobie, albo przygotowania herbaty po ciezkim dniu pracy.
Agatkia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-20, 20:38   #8
tygrysek1105
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 437
Dot.: Życie to nie bajka - udowadniasz mi to kazdego dnia

wiem wiem, jestem za słaba żeby to zakonczyc, boje sie samotnosci, boje sie ze nie dam rady byc sama, chodz tak naprawde jestem sama,
kiedy jestem z nim, czesto chwytam jego dłon.... czuje sie bezpiecznie, przez chwile...., jak sobie pomysle że juz nie bede miała czego sie chwycic, boje sie że utone w samotnosci,
uzalam sie nad soba, wiem że niepotrzebnie. wiem ze nie jestem sama mam przyjaciół, rodzine ale przez te 3 lata on był najwazniejszy. nic sie nie liczyło tylko on i nagle ma go ne być, jak mam wymazaz osobe z mojego życia, osobe dla której to zycie miało sens?
tygrysek1105 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-20, 20:45   #9
tygrysek1105
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 437
Dot.: Życie to nie bajka - udowadniasz mi to kazdego dnia

Cytat:
Napisane przez Agatkia Pokaż wiadomość
A ja sie zastanawiam, jak można kogoś prosić o rozmowy o przyszłości, o zainteresowanie, o ustalenia względem przyszłości, wymagać odpowiedzialnosci, chęci poświęcania nam czasu. Jak ludzie sie kochają to o takie rzeczy nie trzeba sie upominać, prosić, wymagać.Są jest i tyle. Prosić albo wymagać to można sprzątania po sobie, albo przygotowania herbaty po ciezkim dniu pracy.
czasami i tak bywa... powiedział ze chcial o tym pogadac, ale chcial to odłozyc, bo jego sprawa byla pilniejsza,
może jestem egoistka ale nie rozumiem tego.
a może on mnie juz nie kocha, bo dawno w naszym zwiazku nie było ani szczerosci ani odpowiedzialności...
tygrysek1105 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-20, 20:47   #10
Agatkia
Zadomowienie
 
Avatar Agatkia
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 867
Dot.: Życie to nie bajka - udowadniasz mi to kazdego dnia

Wiesz, co? Samotność jest straszna, ale samotość w zwiazku straszniejsza. Bez honoru, bez uczucia, bez odwagi by sięgnąć po to, co sama mozesz wziać i co jest na wyciągnięcie ręki. Moze po prostu masz skłonności do samoużalania sie nad sobą, bagno jest bezpieczne- bo wiesz czego się spodziewać (choćby nawet było to najgorsze), niż nieznane jutro. Moze czujesz się bezpieczna w tym swoim" nieszcześciu"? każde jutro , nawet to, które przyniesie samotność jest lepsze od fikcji uczucia i kłamstwa w którym zyjesz na swoje własne osobite zyczenie.
Zadziwiaja mnie osoby, które tkwią w takich układach, ja nie znosze kłamstwa i juz na pewno nie zrobiłabym tego - swiadomie- sama sobie. nie potrafiłabym okłamywac sibie, ze ktos mnie kocha, skoro tak nie jest.Ludzie czasami są w takich trudnych sytuacjach, ze doprawdy zadziwia mnie czesto mnożenie problemów i wybieranie życia w niezgodzie z samym sobą, kiedy mamy wolny wybór.
Agatkia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-20, 21:28   #11
Zosia#23#
Rozeznanie
 
Avatar Zosia#23#
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Złotoryja
Wiadomości: 882
GG do Zosia#23#
Dot.: Życie to nie bajka - udowadniasz mi to kazdego dnia

uzalam sie nad soba, wiem że niepotrzebnie. wiem ze nie jestem sama mam przyjaciół, rodzine ale przez te 3 lata on był najwazniejszy. nic sie nie liczyło tylko on i nagle ma go ne być, jak mam wymazaz osobe z mojego życia, osobe dla której to zycie miało sens?[/quote]

Dla kazdej osoby odejscie, rozstanie jest chwilowym postojem na drodze zwanej ZYCIEM.Co stanowi dla Ciebie sens zycia? Czy on jest na pewno jego sensem...? Z tego co piszesz to na pewno nie.
__________________
Walczę o zdrową cerę:
kuracja liściem oliwnym
sodomaniaczka
ocet jabłkowy







Idź pewnie w kierunku swych marzeń. Żyj życiem, które zrodziło się w Twojej wyobraźni...









Zosia#23# jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-20, 23:48   #12
olimpijjja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 65
GG do olimpijjja Send a message via Skype™ to olimpijjja
Dot.: Życie to nie bajka - udowadniasz mi to kazdego dnia

A może daj sobie chwilkę od tego wszystkiego odsapnąć. Ja na takie dylematy mam jedną radę - albo spróbować gdzieś wyjechać, zdystansować się, pobyć samemu, by przekonać się jak to naprawdę jest z tymi uczuciami, lub (poniewać to pierwsze w nawale obowiązków jest zazwyczaj awykonalne) znaleźć sobie zajęcie, cokolwiek, aby nie siedzieć samemu i nie myśleć. Może uda Ci się wówczas spojrzeć na wszystko z innej strony.
olimpijjja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-21, 11:03   #13
cichamgla
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2
Dot.: Życie to nie bajka - udowadniasz mi to kazdego dnia

nawet nie wiesz jak ciebie rozumiem
jestem z facetem od ponad 2,5 roku i co?- coz nie jest tak milo jak mialo byc.
nie potrafie go zostawic, bo mamy za duzo wspolnych planow, co wiecej chyba byloby ,i bez niego ciezko, ale nie zmienia to faktu, ze z nim nie jest mi tez lzej (bo prawie sie nie widzimy).
myslalam, ze gdy odpoczniemy od siebie na troche bedzie lepiej- nie bylo, jestesmy ze soba, a ja sama nie wiem czego juz chce.
moze z nim porozmawiaj, i wyjedzcie razem gdzies na weekend- ale nie robcie przerwy w zwazku (przynajmiej w moim przypadku skonczylo sie to tylko wieksza tragedia )
__________________
pozdrawiam
cicha mgla
cichamgla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-21, 18:10   #14
Just like heaven
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 95
Dot.: Życie to nie bajka - udowadniasz mi to kazdego dnia

Wydaje mi sie ze mam za soba podobny zwiazek, tylko cale szczescie trwajacy troche krocej,bo tylko niewiele ponad rok. I doskonale rozumiem ze trudno jest Ci podjac ten ostateczny krok, poniewaz ja tez mialam podobne obawy jak Ty, wydawalo mi sie ze nie dam rady, nie bede potrafila zapomniec. Mimo to kilka razy probowalam zerwac,jednak On zawsze potrafil mnie przekonac, ze mu zalezy, ze chce byc ze mna. Jednak jego zachowanie na to nie wskazywalo, tez plakalam, zero wzruszenia z jego strony.
Mysle ze rzeczywiscie dobra opcja jest rozstanie na jakis czas, chwila przerwy,zdystansowanie sie jak pisaly dziewczyny. W moim przypadku to pomoglo, rozstalismy sie na okres wakacji(poniewaz on nie chcial ich ze mna spedzic, to oczywiscie tez bolalo) i to naprawde pozwolilo mi dostrzec jak chory jest ten zwiazek. Przez te trzy miesiace psychicznie odpoczelam, a co najwazniejsze zrozumialam ze jest mi o wiele lepiej samej, bez ciaglych klotni, przeplakanych wieczorow,itd.
Mimo ze rozstajac sie z Nim bardzo balam sie samotnosci, to pare miesiecy pozniej poznalam kogos, kto naprawde na mnie zasluguje i przez kogo jeszcze nigdy nie plakalam.
Zastanow sie czy naprawde chcesz sie dluzej meczyc, bo przeciez NIE jestes z nim szczesliwa, chociaz tkwiac w takim zwiazku nie potrafisz na to wszystko obiektywnie spojrzec, przynajmniej ja tak mialam. Mi wydawalo sie ze moj byly TZ jest miloscia mojego zycia, teraz wiem ze jezeli ktos bardzo Cie krzywdzi to granica miedzy miloscia a nienawiscia jest naprawde bardzo cienka.
Just like heaven jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-22, 07:19   #15
tygrysek1105
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 437
Dot.: Życie to nie bajka - udowadniasz mi to kazdego dnia

Wczoraj przyjechał po mnie do pracy, jakby sie nic nie stało, ja nie wspomniałam temat weekendu ani razu, myslałam że sam wejdzie na ten temat, że sam z siebie mnie przeprosi.
spedzilismy wieczór normalnie, pogadalismy, zrobilismy cos przy komputerze, oczywiscie musiał swojego laptopa przyniesc (przez którego było całe zamieszanie) bo chciał cos przegrac, nawet sie zastanawialam czy po to tylko przyjechał.... widac że miał ochote na czułości, że chciał zostać dłużej, ale powiedziałam ze juz jest póxno (23:00) i że jutro mam ciezki dzien i zeby jechał. Jak nigdy mnie przytulił dał buzi, zazwyczaj to musiałam sie domagac i poszedł.
tygrysek1105 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-04-22, 09:58   #16
niezwykla22
Zakorzenienie
 
Avatar niezwykla22
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 8 366
Dot.: Życie to nie bajka - udowadniasz mi to kazdego dnia

Cytat:
Napisane przez tygrysek1105 Pokaż wiadomość
wiem wiem, jestem za słaba żeby to zakonczyc, boje sie samotnosci, boje sie ze nie dam rady byc sama, chodz tak naprawde jestem sama,
kiedy jestem z nim, czesto chwytam jego dłon.... czuje sie bezpiecznie, przez chwile...., jak sobie pomysle że juz nie bede miała czego sie chwycic, boje sie że utone w samotnosci,
uzalam sie nad soba, wiem że niepotrzebnie. wiem ze nie jestem sama mam przyjaciół, rodzine ale przez te 3 lata on był najwazniejszy. nic sie nie liczyło tylko on i nagle ma go ne być, jak mam wymazaz osobe z mojego życia, osobe dla której to zycie miało sens?
także byłam słaba w takim związku, ale dałam radę odejść i teraz uważam że to było NAJLEPSZe co mogłam zrobić... miałam z NIM takie sceny jak TY... ileż to razy go prosiłam, żeby się zmienił- czasem zmieniał na kilka dni, pozniej miał to gdzieś, czy ja płaczę, czy nie.. Odeszłam, a ON wtedy otworzył oczy - teraz to On rozpaczał, a ja nie dałam mu już koljnej szansy... byłam z nim 4 lata...

jestes teraz sama i to bez szacunku. ani w jego oczach go nie masz, ani pewnie w swoich... w samotności nie utoniesz- to bardzo złudne, że tak czesto nie chcemy odejsc - bo co, bo bedziemy same? tak przeciez nie moze byc... uważasz że lepiej być z byle kim i się męczyć niż być samą? ja już TERAZ wiem, ze nie warto tracić życia dla takiego "kołka" (<--- to epitet w kierunku mojego EKS)

z resztą- jestes mniej ważna od jego ukochanego sprzętu...

ehhh

dla Ciebie życie z taką osobą ma jakikolwiek SENS???
__________________
niezwykla22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-22, 10:40   #17
caelum
Rozeznanie
 
Avatar caelum
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 721
Dot.: Życie to nie bajka - udowadniasz mi to kazdego dnia

Cytat:
Napisane przez tygrysek1105 Pokaż wiadomość
wiem wiem, jestem za słaba żeby to zakonczyc, boje sie samotnosci, boje sie ze nie dam rady byc sama, chodz tak naprawde jestem sama,
kiedy jestem z nim, czesto chwytam jego dłon.... czuje sie bezpiecznie, przez chwile...., jak sobie pomysle że juz nie bede miała czego sie chwycic, boje sie że utone w samotnosci,
uzalam sie nad soba, wiem że niepotrzebnie. wiem ze nie jestem sama mam przyjaciół, rodzine ale przez te 3 lata on był najwazniejszy. nic sie nie liczyło tylko on i nagle ma go ne być, jak mam wymazaz osobe z mojego życia, osobe dla której to zycie miało sens?
Cytat:
Napisane przez tygrysek1105 Pokaż wiadomość
czasami i tak bywa... powiedział ze chcial o tym pogadac, ale chcial to odłozyc, bo jego sprawa byla pilniejsza,
może jestem egoistka ale nie rozumiem tego.
a może on mnie juz nie kocha, bo dawno w naszym zwiazku nie było ani szczerosci ani odpowiedzialności...
I to tylko udowadnia teorię, ze tak naprawdę to my sami jesteśmy najlepszymi fachowcami odnośnie swojego życia - to właśnie tygrysek1105 wie co tak naprawdę czuje i co powinien zrobić (choć czasami gubi sie w tych wszystkich emocjach). Sam stwierdziła, ze boi sie samotności, że sensem jej życia był właśnie TŻ. Ile ja znam przypadków kobiet, które kurczowo trzymają się związku ze strachu przed byciem bez drugiej osoby. Boją się, że sobie nie poradzą i nawet jeśli pojawia sie w ich zyciu chwila kiedy nie maja partnera to czym prędzej pakują się w nowy związek żeby tylko zapełnić tą pustkę i się nie bać. nie mają wtedy szansy na poznanie siebie, na to czego one chcą tak naprawdę. Nie dają sobie szansy żeby odnaleźć miłość.

Pytanie tylko czy prawdziwe uczucie powinno polegać właśnie na tym? Czy miłość może istnieć bez szczerości?
__________________
Stań się lepszym człowiekiem. I zanim poznasz kogoś upewnij się, że znasz siebie i że nie będziesz chciał być taki jak on chce, ale będziesz sobą.

G.G. Márquez
caelum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.