Odchudzanie po 20 :)

[kamila19]

Chciałam założyć nowy wątek dla dziewczyn które chcą schudnąć i mają powyżej 20 lat.
Wiem, że wątków typu "schudnijmy razem jest dużo" ale bardzo chciałam założyć nowy wątek bo jakoś do żadnego innego nie potrafię sie "doczepić"
Pomysł od gapiłam trochę z tematu na fitnessie, ale co tam....

Ja zapuściłam sie bardzo bardzo, nigdy nie ważyłam 62 kg Najlepiej czuję przy wadze 53/52 kg

Kiedyś udało mi się schudnąć z 57 do 51 i czułam się wprost fantastycznie, a teraz nie wciskam się w 3/4 ubrań
Motywacje mam bardzo dużą Więc wierze, że sie uda
Do 28 kwietnia chciałabym ślicznie wyglądać, żeby na pierwszą rocznice ślubu mąż nie żałował, że powiedział "TAK"

Moja walka z kilogramami będzie polegała na diecie MŻ, i oczywiście zamierzam ćwiczyć (w tygodniu 3x aerobic, 2x interwały na rowerku, i 3x ćwiczenie rozciągające z jogi).

Byłoby mi bardzo miło, gdyby jakieś dziewczyny przyłączyły sie do mnie

[ainoh7]

fajny wateczek tez bym sie przylaczyła

[anniaa]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=228681 pozdrawiam

[plywok]

ja dam tylko taka malo uwage. powinas sie odchudzac, zmieniac dla siebie. nie dla innych oczywscie dla innych tez mozna, ale przedewszystkim dla siebie.
zycze powodzenia w osiagnieciu wagi i utrzymaniu jej

[kamila19]

Napisane przez ainoh7

fajny wateczek tez bym sie przylaczyła

Super

Napisane przez anniaa

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=228681 pozdrawiam

Wiem o istnieniu tego wątku, ale dziękuje za dobre chęci

Napisane przez plywok

ja dam tylko taka malo uwage. powinas sie odchudzac, zmieniac dla siebie. nie dla innych oczywscie dla innych tez mozna, ale przedewszystkim dla siebie.
zycze powodzenia w osiagnieciu wagi i utrzymaniu jej

Oczywiście Wiadomo, że odchudzam sie po to, żeby dobrze czuć sie sama ze sobą, ale to, że chcę jeszcze bardziej podobać się mężu to tez całkiem normalne


Ja dziś mam pracowity dzień, bo jak to na koniec semestru masa kół i zaliczeń, dziś pewnie też zarwę nockę, ale nie łamie się bo jeszcze tylko tydzień męki i później miesiąc spokoju

Zapraszm do przyłączenia się i wspólnego motywowania

[majka versace]

Witaj. Z chęcią się przyłącze. Akurat wczoraj zaczęłam moja walke.
Dokonałam pomiarów, zanotowałam i zaczęłam ograniczać jedzenie. Narazie powoli bo nie chce się zniechęcać stosując ostrej diety. Marze o zrzuceniu 7 kg do Wielkanocy. Właściwie to na wadze mi nie zależy. Bardzo zapuściłam się w brzuchu! I o pozbycie sie "opony" będe walczyć. Ale nie zgubie oponki nie gubiąc kilogramów. Same ćwiczenia nie dadzą efektu bo juz za późno. Tak więc jest nas już dwie.

Pozdrawiam.

PS Aha ja też 28 kwietnia mam pierwszą rocznice ślubu.

[AGATkA_eSZ]

yo! można się przyłączyć? od wrzesnia do grudnia schudłam 6,5kg na innym wątku ['le to brzmi:P]. pozniej jakoś mało się przykladalam, 'le nie przytylam. nawet troszeczke mi ubyło, 'le chciałabym widzieć wieksze efekty. i sądze, że przyda mi sie do tego nowy wątek, nowy początek. więc jestem z Wami mam nadzieje, że będzie nas wiecej i to sie jakoś rozkreci a swoją drogą, ja 27.04. mam urodziny, więc tyz jakaś rocznica, heheh i także jestem po 20stce;>
ja myślę, że dobrze by było zrobić tabelke z naszymi wymiarami, żebyśmy mogły się pochwalić efektami, nawzajem motywowac. wklejam tu tabelke pomyslu Wizazanki z mojego poprzedniego wątku. wpiszcie się i aktualizujcie co jakiś czas
ja bede ważyc sie co tydzien i mierzyc co miesiąc.

Pseudo-----------Wiek---Wzrost---Waga----Biust----Talia---Brzuch--Udo---Pupa---Łydka
AGATkA_eSZ-----20------166------63,6--------91--------64-----81-------58------101-------38

[Emi1234]

to ja też dołączę się,wczoraj pofolgowałam ze słodyczami,ale od dziś 0
bardzo trudno mi schudnąć po tabl anty,ale już rok nie biorę,muszę bardziej ograniczyć wszystko
zastosuję dietę R
myślę,że może wylączyć salkowicie pieczywo,tzn tylko waza i tego typu,od czasu do czasu ciemne pieczywko?co myślicie?

[zyciowa_optymistka]

Mozna się przyłączyć? W marcu skończę 22 lata, więc jest to wątek idealny dla mnie Od 2go stycznia schudłam z 73 do 68 (mam 170 cm wzrostu) i walczę dalej.
Stosuje diete MŻ (bez słodyczy, białego pieczywa) i staram się dużo ruszać. Aerobik, ćwiczenia w domu przy dvd, spacery, czasem scianka wspinaczkowa.

[kamila19]

super dziewczyny, że chcecie sie przyłączyć, bo już myślałam, ze wątek "zginął".
Mi jak na razie idzie tak sobie, owszem, troszkę się ograniczałam, ale nie miałam zbyt wiele czasu na ćwiczenia, bo miałam mnóstwo zaliczeń na uczelni.
Ale od dziś racjonalne odżywianie i ćwiczenia.
Rano sie zważyłam 60,9, i pomierzyłam:
talia: 69cm
biodra: 97cm
udo 57cm
nad kolanem: 42cm (te kolana mnie dobijają)

[zyciowa_optymistka]

Mój dzień bardzo udany. Zjadłam: suszone śliwki na czczo, dwa jajka, activie z otrębami, jabłko, brokuły z duzym kefirem. Przed chwila skończyłam trening a zaraz chyba się skusze na peeling kawowy.
Ja zważę się jutro, bo środa to mój dzień ważenia
Pozdrawiam!

[Emi1234]

Napisane przez zyciowa_optymistka

Mój dzień bardzo udany. Zjadłam: suszone śliwki na czczo, dwa jajka, activie z otrębami, jabłko, brokuły z duzym kefirem. Przed chwila skończyłam trening a zaraz chyba się skusze na peeling kawowy.
Ja zważę się jutro, bo środa to mój dzień ważenia
Pozdrawiam!

a gdzie jakiś obiad,kolacja?to chyba prędzej glodzenie sie

[zyciowa_optymistka]

bynajmniej nie chodzę głodna...

[amber2046]

Napisane przez zyciowa_optymistka

Mój dzień bardzo udany. Zjadłam: suszone śliwki na czczo, dwa jajka, activie z otrębami, jabłko, brokuły z duzym kefirem. Przed chwila skończyłam trening a zaraz chyba się skusze na peeling kawowy.
Ja zważę się jutro, bo środa to mój dzień ważenia
Pozdrawiam!

Bardzo mało jesz. Na pewno nie ma tu nawet 1000kcal, a na dietetyce nie można zamieszczać takich głodowych jadłospisów.
Czy nie szkoda zdrowia? Nie chcę być złą wróżką, ale uważam, że zwolnisz sobie metabolizm i z czasem dorobisz sie jo-jo.

Ucieszył mnie ten wątek pomyślałam oto coś dla mnie, bo już mam dość takich gdzie dziewczyny zastanawiają sie ile jest kalorii w marchewce i kroją sobie jabłko na pół.
Nie wypaczajmy dietetyki, bo na diecie się bywa a nie jest i warto by była taką, którą można stosować bez katowania swojego ciała. W końcu ono jest naszą świątynia a nie wrogiem numer jeden.

Napisane przez Emi1234

a gdzie jakiś obiad,kolacja?to chyba prędzej glodzenie sie

Popieram i cieszę się, że jest tu osoba która widzi to samo co ja.

Napisane przez zyciowa_optymistka

bynajmniej nie chodzę głodna...

A wszystkich odchudzającym sie zdrowo dziewczynom życzę powodzenia i upragnionych efektów.

[kamila19]

cześć Dziewczyny

Oj coś nam wątek kuleje

Ale od teraz koniec z ociąganiem się, ja osiągnęłam naprawdę moment krytyczny i obiecałam sobie, ze na święta wielkanocne wbije sie w moje ulubione spodnie
Wczoraj troszkę porozciągałam sie, diety niestety nie trzymałam bo byłam na weekend u rodziców
Już jakiś czas temu rozpisałam sobie plan ćwiczeń, to co wykonam podkreślam na żółto
Musze dopisać sobie 40 minut pedałowania na rowerku co drugi dzień, nie ma kasy na karnet na fitness, wiec w domu biedę ćwiczyć.
Dziewczyny ostro bierzemy sie za siebie. Dopisuje sie
Pseudo-----------Wiek---Wzrost---Waga----Biust----Talia---Brzuch--Udo---Pupa---kolano
kamila19-----------22------164-------62--------?--------69---------?------57------97-------42

[agatka-a]

Napisane przez zyciowa_optymistka

Mój dzień bardzo udany. Zjadłam: suszone śliwki na czczo, dwa jajka, activie z otrębami, jabłko, brokuły z duzym kefirem. Przed chwila skończyłam trening a zaraz chyba się skusze na peeling kawowy.
Ja zważę się jutro, bo środa to mój dzień ważenia
Pozdrawiam!

jesz o wiele za mało, głodzisz sie
prosze poczytaj watki podwieszone na forum głównym działu dietetyka oraz watek "Ile dzisiaj zjadłam"- zobacz ile inni jedzą a spokojnie chudną

[AGATkA_eSZ]

dopisujmy się wszystkie do jednej listy

Pseudo-----------Wiek---Wzrost---Waga----Biust----Talia---Brzuch--Udo---Pupa---Łydka
AGATkA_eSZ-----20------166------63,5--------91--------64-----81-------58------101-------38
kamila19-----------22------164-------62--------?--------69---------?------57------97-------42

ja wczo bylam na basenie. przez nadgarstek mialam 2 miesiace przerwy, 'le teraz znow zaczynam, bo to dobre cwiczenie na nogi, a ja teraz skupiam sie najbardziej na nich. i bede troche brzuszkow robic na laweczce. bo talie to juz sobie wtykrecilam 6cm mniej nadal bede krecic hula hopem, 'le juz rzadziej, bo nie dlugo w talii mnie nie bedzie;> nie dlugo pewnie znow zaczne trenowac taniec. mam nadzieje, ze nadgarstek juz nie dlugo bedzie taki, ze bede mogla po nim skakac bo juz mnie wkurza ta przerwa w tanczeniu. niby z 1,5 miesiaca, 'le ja to kocham i nie lubie jak kontuzja mnie zmusza do przerwy:/

[kamila19]

Agatko a co tańczysz?
Zawsze marzył mi sie taniec, najpierw salsa, a teraz te wszystkie tańce współczesne, niestety trochę kołek ze mnie wiec wątpię, że nauczyłabym sie czego kolwiek.

Ja mam dylemat, bo nie wiem czy szukać pracy. Studiuje dziennie dopiero na pierwszym roku I boje się, że nie dam sobie rady, ale przydałoby się trochę kasy...... i mam dylemat

[aluchelek]

a ja z wami!

Mam 160cm wzrostu, ważę 64 kg (rozpacz). Raz w tygodniu aerobik w wodzie, raz w tygodniu basen, zamiennie z siłownią. Codziennie skakanka i ćwiczenia z gumą do fitnessu

Zjadłam dzisiaj:
śniadanie: tost z szynką, herbata czarna 2 łyżeczki cukru, pączek, miseczka makaronu ze szpinakiem i łyżeczką oliwy z oliwek. W planach mam lekką kolację: twarożek z warzywami.

Wypiłam: 1,5l wody niegazowanej, kawę z mlekiem, kuber czerwonej herbaty.

Będę Was odwiedzać!

PS. Mam 25 lat

[majka versace]

Ja też myślałam że wątek upadł....

U mnie efekty już widać 3,5kg mniej i (co dla mnie najważniejsze) -10cm mniej w pasie. Efektu odchudzania z tego niewiele chyba, myśle że większość z tego to opuchlizna, którą miałam w wyniku jedzenia dużej ilości chleba (ach te kanapki z majonezem!) i późnych (głównych) posiłków nawet o 23.00! Teraz nie głodze sie, ale jem rozsądnie. Unikam chleba, jem wafle ryżowe ale też nie codziennie. Jadam obiady o normalnej porze, musze je zabierać do pracy. Staram się nie jeść późno, a jak jestem głodna to jem grejpfruta albo jogurt. Nie jem słodyczy, chipsów (to boli ) ani żadnych fast-foodów. Ćwicze sporadycznie. Zakupiłam twister (chyba tak to sie nazywa) i skakanke. Jeszcze chce kupić hula-hop. W międzyczasie miałam impreze na której było mnóstwo pysznego (tuczącego) jedzenia i nie odmawiałam sobie niczego. Wkońcu jeden taki dzień nie przekreśla całego odchudzania. Przecież człowiek nie tyje po zjedzeniu obfitego obiadu czy kolacji, tylko na taką wage "pracuje" jakiś czas..... Tak samo jedna wyżerka nie spowoduje że wszystko wróci do stanu wcześniejszego. Trzeba zapomnieć i pilnować się na przyszłość.

Podsumowując; nie jest tak źle jak na 3 tygodnie....

Pozdrawiam

[pamka]

Ja tez do Was Nie chce sie nawet przyznawac ile waze bo mi wstyd ale po wielu nieudanych probach nie poddaje sie Jadam zdrowo. Okolo 1300 kalorii w ciagu dnia rozdzielonych na 5 posilkow. Czasem tylko oddalabym zycie za batonik No moze czesciej niz czasem. Mam w planach schudnac przynajmniej 12 kilo bo na wakacje planuje powrot do Polski no i wiadomo chce dobrze wygladac

[AngelinaNL]

Czesc. Mam nadzieje ze nie jest juz za pozno i mozna sie do was przylaczyc Bo tak jak kazda z was chce pozbyc sie tluszczyku i mysle, ze razem jst o wiele latwiej to zrobic
i oczywiscie tez jetem po 20

Chce sie pozbyc 5,6 kg. i dzis jest 3-ci dzien mojego odchudzania. Jem 4 posilki w ciagu dnia staram sie takze cwiczyc w ciagu dnia.
i czekam na efekty..

takze dziewczyny jestem z wami i razem pozbedziemy sie tego tluszczyku, ktory sprawia ze nie czujemy sie do konca szczesliwe

pozdrawiam

[aluchelek]

AngelinaNL: proszę edytuj swoje posty. Ciężko się czyta.

dzięki!

Ja zaczęłam przygotowywać posiłki do pracy dzień wcześniej. Dużą pułapką dla mnie było jedzenie w pracy mało i byle czego, a wieczorem w domu ogromniasta kolacja. Teraz to się zmienia!


pozdrawiam!

[amber2046]

Majka versace strata 10 cm w pasie w 3 tygodnie to super wynik.
Zaimponowałaś mi. Szczerze gratuluję.

[kamila19]

Majka 10cm w pasie Jestem pod wrażeniem
Ja wczoraj poćwiczyłam, skakałam chwile na skakance, ale niestety rozwaliła mi sie, bo pies ponadgryzał wcześniej rączki od skakanki Porobiłam pare cwiczeń na uda i pośladki i na brzuch. wczoraj nie mogłam zasnąć tak mnie nogi bolały
Wczoraj przejrzałam szafę i dużo ciuchów czeka na mój powrót do dawnej wagi
Co do jedzenia, to jem wszystko ale w rozsądnych ilościach, staram sie nie jeść słodyczy, ale wiadomo, że czasem człowiek ulegnie pokusie

Dziewczyny może pomierzcie sie i dopiszcie do listy. Miło będzie patrzeć jak centymetry będą sie zmniejszać

[AGATkA_eSZ]

Napisane przez kamila19

Agatko a co tańczysz?

Napisane przez kamila19

Zawsze marzył mi sie taniec, najpierw salsa, a teraz te wszystkie tańce współczesne, niestety trochę kołek ze mnie wiec wątpię, że nauczyłabym sie czego kolwiek.

od prawie 10 lat tancze hip hop i wspolczesny. a nie dlugo chyba ide na kurs tanca brzucha. nawet jesli uwazasz sie za kołka, to nie rezygnuj z gory! zapisz sie na taniec, ktory uwazasz, ze moze Cie krecic i sprobuj?. a nóż Ci sie spodoba i sie rozkrecisz? moze drzemie w Tobie taneczne szalenstwo? przeciez życie masz tylko jedno, więc kiedy zamierzasz sprobowac?

[majka versace]

Napisane przez aluchelek

Ja zaczęłam przygotowywać posiłki do pracy dzień wcześniej. Dużą pułapką dla mnie było jedzenie w pracy mało i byle czego, a wieczorem w domu ogromniasta kolacja. Teraz to się zmienia!

Ja miałam ten sam problem. Teraz już zabieram normalny obiad do pracy.

Napisane przez amber2046

Majka versace strata 10 cm w pasie w 3 tygodnie to super wynik.
Zaimponowałaś mi. Szczerze gratuluję.

Napisane przez kamila19

Majka 10cm w pasie Jestem pod wrażeniem

Dziękuje bardzo. Szczerze mówiąc sama nie moge w to uwierzyć, ale mierze się w każdy poniedziałek i zapisuje wyniki. I to daje mi motywacje do dalszej "walki" z centymetrami i kilogramami.

Aha, nie dopisze sie raczej do listy bo mierze tylko pas i waże się. Nie zależy mi na udach czy biodrach bo są ok.

[AGATkA_eSZ]

Napisane przez majka versace

Ja miałam ten sam problem. Teraz już zabieram normalny obiad do pracy.





Dziękuje bardzo. Szczerze mówiąc sama nie moge w to uwierzyć, ale mierze się w każdy poniedziałek i zapisuje wyniki. I to daje mi motywacje do dalszej "walki" z centymetrami i kilogramami.

Aha, nie dopisze sie raczej do listy bo mierze tylko pas i waże się. Nie zależy mi na udach czy biodrach bo są ok.

to dopisz tylko pas wage zawsze to beda dla nas bardziej widoczne efekty jak zapiszesz sie w tabelce

[pamka]

Ja zawsze spedzam pol wieczoru robiac sobie jedzenie do pracy. Bo ja w pracy musze zawsze zjesc 2 albo czasem 3 posilki wiec mam troche przygotowan.

[aluchelek]

Hej dziewczynki!

Co dzisiaj zjadłam i co mam w planach:

Śniadanko: 3 kromki razowca, masło, szynka (półtora plastra) i odrobina majonezu. Do picia: szklanka wody pół godziny przed śniadaniem. Razowiec był malutki: skibka to ok. 4cmx4cm

2 śniadanko: pomarańczko

Lunch: 100g ryżu z warzywami (kupiłam takiego gotowca w markecie: ma strasznie dużo warzyw, więcej niż ryżu, pyyyyycha), jabłko (duże)

Obiad: co współlokatorka wymyśli, jeśli wymyśli pizzę i wino, to czeka mnie dzisiaj pół godziny biegania , a jeśli nie zdała matematyki to to co na śniadanie, ale bez majonezu

Do tego piję: 1,5l wody niegazowanej w pracy. Kubek kawy zbożowej z mlekiem, kubek czerwonej herbaty (ekspresowej), a w domu: kilka kubków czerwonej herbaty, ale takiej z herbaciarni i woda. Razem picie to będzie jakieś 3l.


Wybaczcie, że tak piszę to menu, ale liczę na komentarze: czy dobrze, czy źle, czy dużo, czy mało, itp.


Do tego biorę 2x po dwie tabletki Therm Line 2.



Nie zmierzę się, bo zwyczajnie nie mam czym! Najbardziej mi zależy żeby zrzucić brzuszysko i ramiona, nóżki mam cieniutkie, ale korpus jak czołg ;-) także będę meldować czy spodnie zostawiają ślad na brzuchu!


Trzymajcie się ciepło!