Nie pewny siebie chłopak

[cukiereczeQ]

Witam,
Spotykam sie z naprawde swietnym facetem. Na pierwszy rzut oka nie widac po nim tego ze jest niezbyt pewny siebie i ma kompleksy jak sie o tym dowiedzialam to bylam lekko mowiac bardzoo zdziwiona... Spotkalismy sie narazie kilka razy ale jak pokazac mu ze mi sie podoba? ze moze jakbysmy sprobowali to by cos z tego wyszlo? on ma raczej wiekszosc kolezanek niz kolegow i obawiam sie ze po prostu nie wie czy dziewczyna traktuje go bardziej jako kolege czy liczy na cos wiecej ?! Dodam ze od kilku lat jest singlem bo nie rzuca sie na 1-sza lepsza laske (dla mnie to plus i to duzy) chociaz bylam pewna ze zmienia dziewczyny jak rekawiczki... jak widac nie nalezy oceniac ludzi po wygladzie czekam na wasze opinie drogie wizażanki
pozdrawiam serdecznie

[vainilla]

niesmiali są fajni, bo przynajmniej wiesz, że nie wyrywa większosci spotkanych lasek i nie prowokuje tekstami
spróbuj go ośmielic, cieżko będzie dać takiemu do zrozumienia że ci się spodobał, bo skoro ma kompleksy to moze w głębi ducha wierzyć tylko w to że jest beznadziejny. I nie uwierzy w to, że jakaś dziewczyna zwrócila na niego uwagę. Może pomysleć, że tylko mu się wydaje

[cukiereczeQ]

Napisane przez vainilla

niesmiali są fajni, bo przynajmniej wiesz, że nie wyrywa większosci spotkanych lasek i nie prowokuje tekstami
spróbuj go ośmielic, cieżko będzie dać takiemu do zrozumienia że ci się spodobał, bo skoro ma kompleksy to moze w głębi ducha wierzyć tylko w to że jest beznadziejny. I nie uwierzy w to, że jakaś dziewczyna zwrócila na niego uwagę. Może pomysleć, że tylko mu się wydaje

vainilla jest dokladnie tak ja mowisz musze w jakis sposob dac mu do zrozumienia ze mi sie podoba, tylko narazie niewiem jak?!

[Seph]

Niekiedy nieśmiałość może być przeszkodą,ale tak jak ktoś wcześniej napisał daj mu wiele do zrozumienia żeby się czul przy Tobie pewny i niezakompleksiony. Zyczę pozytywnego rozwinięcia sytuacji

[alu]

pocałuj nieśmiałego to się okaże ze wcale taki nieśmiały nie jest. Zrób 1 krok i Ty go pocaluj, naprawde. Jesli jest nieśmiały to myśli całymi dniami jak się do Ciebie zbliżyc, a gdy jest juz z Tobą, to tak się zestressuje ze nie potrafi się przełamać i wykonac tego zbliżenia, np zeby spróbować Cie kissnąć.
Wcale nie prowokuje, pisze 10)% poważnie. Po prostu jak będzie okazja to go pocałuj. A przekonasz się ze miałem racje. Powodzenia

[mysiamysia]

Napisane przez alu

pocałuj nieśmiałego to się okaże ze wcale taki nieśmiały nie jest. Zrób 1 krok i Ty go pocaluj, naprawde. Jesli jest nieśmiały to myśli całymi dniami jak się do Ciebie zbliżyc, a gdy jest juz z Tobą, to tak się zestressuje ze nie potrafi się przełamać i wykonac tego zbliżenia, np zeby spróbować Cie kissnąć.
Wcale nie prowokuje, pisze 10)% poważnie. Po prostu jak będzie okazja to go pocałuj. A przekonasz się ze miałem racje. Powodzenia

oj mi sie zdaje ,ze lepiej zeby tak nagle tego nie robila Ja tez jestem raczej niesmiala i jesli chlopak by mnie tak nagle pocalowal to nie wiem,ale chyba bym sie speszyla :p To dobrze,ze jest niesmialy,lepiej zeby byl niesmialy niz lovelas-dokladnie tak jak dziewczyny mowia,przynajmniej masz pewnosc ,ze nie wyrywa lasek

[yaminishi]

Napisane przez mysiamysia

oj mi sie zdaje ,ze lepiej zeby tak nagle tego nie robila Ja tez jestem raczej niesmiala i jesli chlopak by mnie tak nagle pocalowal to nie wiem,ale chyba bym sie speszyla :p To dobrze,ze jest niesmialy,lepiej zeby byl niesmialy niz lovelas-dokladnie tak jak dziewczyny mowia,przynajmniej masz pewnosc ,ze nie wyrywa lasek

Zgadzam się
Jeszcze się nacałujecie(czego Ci życzę) A póki co najlepszym wabikiem będzie Twój urok osobisty i intrygująca osobowość.
Nieśmiałego prędzej ośmieli odrobina dystansu (nie mylić z oziębłością) niż nachalność

Tak poza tym jeśli Cię polubił to wkrótce sam się ośmieli

btw. mysiamysia sympatyczny (dla oka) avatarek....

[adusik]

z tym całowaniem to trochę niebezpieczne... ale np kiedy siedzicie obok siebie - oprzyj się na jego ramieniu? taki tam drobny dotyk, zobaczysz czy odwzajemni

[caelum]

Ja to tak sobie myślę, że przydałby się jakiś poradnik coś w stylu "Jak poderwać koszałka-nieśmiałka?". Może ktoś pożyczy?

[yaminishi]

Napisane przez caelum

Ja to tak sobie myślę, że przydałby się jakiś poradnik coś w stylu "Jak poderwać koszałka-nieśmiałka?". Może ktoś pożyczy?

A jesteś w potrzebie moja droga?

[caelum]

Napisane przez yaminishi

A jesteś w potrzebie moja droga?

Zdecydowanie jestem w potrzebie. Bądź tak miła i mi polej. Muszę się odmeldować bo po mojej empatii to już nawet osadu nie ma czy jakiego zapachu mizernego. Objawy są przerażające - w jednym wątku rzuciłam brzydkim słowem, w drugim autorka tak się na mnie wściekła że mój nick zdeformowała ale już kończę tylko wyrażę "delikatną" opinię o "Poradniku dla kobiet o mężczyznach"

[cukiereczeQ]

powiem tak - po czesci kazdy z was ma racje

alu - moze jest tak jak piszesz ostatnio zastanawiam sie calymi dniami czy wkoncu go pocalowac czy nie?!

adusik - faktycznie na poczatku zaczne od polozenia glowy na ramieniu a nie od razu na calowaniu... wkoncu to chyba tez o czyms swiadczy hehe

mysiamysia i yaminishi - macie racje, narazie jeszcze poczekam z tym calowaniem go () i sproboje sie do niego przytulic i narazie chyba na wiecej sobie nie moge pozwolic zreszta dopiero kilka spotkan za nami (kolezenskich jak narazie) wiec nie ma pospiechu ! Jak ma mi z nim wyjsc to wyjdzie !


dzieki wszystkim za pomoc

[yaminishi]

Napisane przez caelum

Zdecydowanie jestem w potrzebie. Bądź tak miła i mi polej. Muszę się odmeldować bo po mojej empatii to już nawet osadu nie ma czy jakiego zapachu mizernego. Objawy są przerażające - w jednym wątku rzuciłam brzydkim słowem, w drugim autorka tak się na mnie wściekła że mój nick zdeformowała ale już kończę tylko wyrażę "delikatną" opinię o "Poradniku dla kobiet o mężczyznach"

No to widzę, że mnie coś niecoś ominęło (nie pierwszy raz zresztą)
Chyba już w ogóle zrezygnuję z życia bardziej realnego na rzecz tego wirtualnego
Społeczności kwitną.


CukiereczeQ życzymy powodzenia

[caelum]

Napisane przez yaminishi

No to widzę, że mnie coś niecoś ominęło (nie pierwszy raz zresztą)
Chyba już w ogóle zrezygnuję z życia bardziej realnego na rzecz tego wirtualnego
Społeczności kwitną.


CukiereczeQ życzymy powodzenia

No tak na ciebie liczyć to można z pragnienia uschnąć . A wiesz, ze kwitną. Tak sie nawet ostatnio zastanawiałam a może by tak gdzieś przycupnąć ale chyba nie ma gdzie. Niby mój rocznik ma tam jakiś wątek ale jakoś wkręcić sie nie mogę i ciągle nie wiem o co kaman. Za mało grzeszna jeszcze jestem, o królowej offtopu to nawet nie mam co marzyć... No to tak sie pałętam z wątku na wątek jak pies bezpański.

CukiereczeQ dzielna dziewczyna .

[mysiamysia]

Napisane przez cukiereczeQ

mysiamysia i yaminishi - macie racje, narazie jeszcze poczekam z tym calowaniem go () i sproboje sie do niego przytulic i narazie chyba na wiecej sobie nie moge pozwolic zreszta dopiero kilka spotkan za nami (kolezenskich jak narazie) wiec nie ma pospiechu ! Jak ma mi z nim wyjsc to wyjdzie !

dokladnie,ja tez spotykam sie z kims [raczej jest taki delikatny i ostrozny niż niesmialy] i tez sie z nim widzialam dopiero kilka razy i dopiero chyba po trzecim czy czwartym naszym spotkaniu na pozegnanie sama go objelam [tak jedna reka tylko i to wyszlo calkiem odruchowo tak z sympatii] i on tak samo mnie.Moim zdaniem chlopacy czasami obawiaja sie ,z dziewczyna moze sobie nie zyczy ,zeby jej dotykac narazie i jezeli sama do niego zrobisz jakis gest to bedzie to takie jakby male przyzwolenie na to ,ze on tez moglby.Przekonalam sie o tym.Zaczynaj od takich malych gestow wlasnie...nie ma pospiechu Nie płoszyć,nie płoszyć zwierzyny ,bo ucieknie (ale zabrzmialo przedmiotowo )Powiem tak...jesli komus na kims zalezy to bedzie obawial sie kazdego kroku ,zeby nie stracic tego co ma.

Napisane przez adusik

taki tam drobny dotyk, zobaczysz czy odwzajemni

ej a wlasnie...jesli facet odwzajemnia dotyk tzn ,ze wszystko jest raczej na dobrej drodze?

[alu]

mysiamysia - na najlepszej

Jednak uwazam ze zbyt długie czekanie z tym całuskiem moze go przybić i chłopak przestanie się starać, bo się zdołuje,ze nawet nie potrafi pocałować dziewczyny. Im dłuzej będzie żył w takim stanie, tym bardziej będzie się od tego pierwszego pocałunku i kroku, by zacząc cos więcej oddalał. Sluchajcie to jest tak. Siedzi z Tobą sobie, rozmawia, uśmiecha się i myśli w duchu, jak Cie pocałować, ale ze skutkiem wzajemnym. Nikt po buzi bity być nie lubi, wiec chce byc pewny ze Ty to odwzajemnisz.
Niestety jego nieśmiałość nie pozwala mu na cokolwiek. To go stresuje, spina, czuje sie z tym źle, szczególnie jak znów mu się nie uda siętroszke do Ciebie zbliżyc. Jesli go lubisz a widać ze tak to zacznij od dotyków, jesli tylko nadarzy się okazja to kładz na nim reke,na ramieniu, dotykaj jego rąk, pokaz mu ze chcesz sie do niego zblizyc. Nie ma sily, Wy kobiety potraficie sie tak fajnie do Nas zbliżać, to zadziała.Poprzytulać tez, jak najbardziej.

Ale pamiętaj nie czekaj zbyt długo, bo się nie doczekasz. Powodzenia.

[cukiereczeQ]

Napisane przez alu

mysiamysia - na najlepszej

Jednak uwazam ze zbyt długie czekanie z tym całuskiem moze go przybić i chłopak przestanie się starać, bo się zdołuje,ze nawet nie potrafi pocałować dziewczyny. Im dłuzej będzie żył w takim stanie, tym bardziej będzie się od tego pierwszego pocałunku i kroku, by zacząc cos więcej oddalał. Sluchajcie to jest tak. Siedzi z Tobą sobie, rozmawia, uśmiecha się i myśli w duchu, jak Cie pocałować, ale ze skutkiem wzajemnym. Nikt po buzi bity być nie lubi, wiec chce byc pewny ze Ty to odwzajemnisz.
Niestety jego nieśmiałość nie pozwala mu na cokolwiek. To go stresuje, spina, czuje sie z tym źle, szczególnie jak znów mu się nie uda siętroszke do Ciebie zbliżyc. Jesli go lubisz a widać ze tak to zacznij od dotyków, jesli tylko nadarzy się okazja to kładz na nim reke,na ramieniu, dotykaj jego rąk, pokaz mu ze chcesz sie do niego zblizyc. Nie ma sily, Wy kobiety potraficie sie tak fajnie do Nas zbliżać, to zadziała.Poprzytulać tez, jak najbardziej.

Ale pamiętaj nie czekaj zbyt długo, bo się nie doczekasz. Powodzenia.

Własnie, bo moze byc tak ze chlopak nie zdecyduje sie na 1 krok bo nie bedzie wiedzial czy druga strona tego chce. Tym bardziej, ze on jest takim typem ze niewie czy dziewczyna cos od niego chce czy nie ja przejme inicjatywe wlasnie zeby nie dolowac go zbytnio tym czekaniem i niepewnoscia... najpierw zaczne od blizszego kontaktu, dotkne jego reki, opre mu glowe na ramieniu. A na koniec dam mu kissa w policzek

[alu]

Napisane przez cukiereczeQ

najpierw zaczne od blizszego kontaktu, dotkne jego reki, opre mu glowe na ramieniu. A na koniec dam mu kissa w policzek

Jakby Ci z nim nie wyszło, to zgłoś się do mnie, chętnie Cie poznam hehehe

A miałabyś ochote pocalować go nie w policzek a w usta ? Jesli tak to zrób to, a sama zobaczysz ze nieśmiały zrobi się zaaa ! śmialy

[cukiereczeQ]

Napisane przez alu

Jakby Ci z nim nie wyszło, to zgłoś się do mnie, chętnie Cie poznam hehehe

A miałabyś ochote pocalować go nie w policzek a w usta ? Jesli tak to zrób to, a sama zobaczysz ze nieśmiały zrobi się zaaa ! śmialy

a ty nie jestes czasem zajęty ,co ?
No ale pocalunek w usta jest juz taki hmmmm zobowiązujący najpierw zaczne od policzka hehehe

[alu]

Napisane przez cukiereczeQ

a ty nie jestes czasem zajęty ,co ?

a nie, nie jestem i nieśmiały tez, wiec pasujemy do siebie. Potrenujesz sobie na mnie te policzkowe cmoki

[cukiereczeQ]

Napisane przez alu

a nie, nie jestem i nieśmiały tez, wiec pasujemy do siebie. Potrenujesz sobie na mnie te policzkowe cmoki

haha skąd ten zapał ? nawet nie wiesz jak wyglądam hehe
Ale właśnie ja nie jestem nieśmiała tylko czekam na odpowiedni moment zeby go

[alu]

hehehe osz ty pasQdo, chesz go uwieźć !!! i zakuć w kajdany miłosci, oj oj podstępny szkodniczQ.

ps. słodzenie kobietą w kazdą środe. W czwartki jestem nieznosny

[cukiereczeQ]

Napisane przez alu

hehehe osz ty pasQdo, chesz go uwieźć !!! i zakuć w kajdany miłosci, oj oj podstępny szkodniczQ.

ps. słodzenie kobietą w kazdą środe. W czwartki jestem nieznosny

taaak? to sie okaze jutro
a tak pozatym to spotykam sie z Panem "X" w ten weekend takze moi kochani prosze trzymajcie kciuki

[yaminishi]

Napisane przez caelum

No tak na ciebie liczyć to można z pragnienia uschnąć . A wiesz, ze kwitną. Tak sie nawet ostatnio zastanawiałam a może by tak gdzieś przycupnąć ale chyba nie ma gdzie. Niby mój rocznik ma tam jakiś wątek ale jakoś wkręcić sie nie mogę i ciągle nie wiem o co kaman. Za mało grzeszna jeszcze jestem, o królowej offtopu to nawet nie mam co marzyć... No to tak sie pałętam z wątku na wątek jak pies bezpański.

CukiereczeQ dzielna dziewczyna .

No to dawaj dziewczyno, zakładaj "swój" wątek to i ja sobie może przycupnę. Nie lubię się zbytnio przepychać a w tych sympatiach i antypatiach nie odnajduje się na bieżąco więc wolę siedzieć cicho bo jeszcze zrobie przypał i wyląduje na czarnej liście (obok paru innych wizażanek, bardziej lub mniej zasłużonych...) .
No to czekam co wykombinujesz



CukiereczeQ, kciuki będziemy trzymać. Zresztą jesteś o tyle w komfortowej sytuacji, że w razie draki zostanie Ci Alu na pocieszenie
Wiesz jak jest lepszy wróbel w garści niż kanarek na dachu...

[alu]

Napisane przez yaminishi

Wiesz jak jest lepszy wróbel w garści niż kanarek na dachu...

hey hey panienko, jaki wróbel jaki wróbel !!!, toż to RUMAK !!!!

[yaminishi]

Napisane przez alu

hey hey panienko, jaki wróbel jaki wróbel !!!, toż to RUMAK !!!!

Wybacz, nie będę Ci umniejszać...

A więc: lepszy rumak w garści niż kanarek na dachu...

[adusik]

Napisane przez cukiereczeQ

adusik - faktycznie na poczatku zaczne od polozenia glowy na ramieniu a nie od razu na calowaniu... wkoncu to chyba tez o czyms swiadczy hehe

o czymś świadczy ale jeśli on źle zareaguje - zawsze możesz się wymigać, że było to tylko po koleżeńsku dlatego to dość bezpieczne posunięcie

Napisane przez mysiamysia

ej a wlasnie...jesli facet odwzajemnia dotyk tzn ,ze wszystko jest raczej na dobrej drodze?

raczej tak przynajmniej u mnie tak było

[cukiereczeQ]

Napisane przez yaminishi

CukiereczeQ, kciuki będziemy trzymać. Zresztą jesteś o tyle w komfortowej sytuacji, że w razie draki zostanie Ci Alu na pocieszenie
Wiesz jak jest lepszy wróbel w garści niż kanarek na dachu...

hehehe yaminishi ja nie przewiduje takiej opcji ze moze nie wyjsc
adusik - pewnie, w koncu to nie jest nic takiego. Inaczej byloby z pocalunkiem, dlatego wole sie wstrzymac

[cukiereczeQ]

chyba nie spotkamy sie w tym tygodniu .... powod - brak czasu
cholera jasna a tak sie cieszylam z tego spotkania ! Napisalam do niego czy nie znalazlby troche czasu zeby sie zobaczyc w niedziele a on mi nie odpisuje... grrrr