|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 343
|
Nie rozumiem go
hej dziewczyny! mam małego zonka. Otóz jakiś czas temu mialam wątek o tym ze nadal kocham byłego. I Wasze rady ( że czas leczy) sprawdzily sie.
W każdym razie poznalam kogoś. A raczej zostałam zeswatana z bardzo fajnym chlopakiem. Dostal moj nr i wysylal mnostwo smsow. Wkoncu spotkalismy sie i bylo bardzo milo. Ale po tym spotkaniu intensywnosc jego smsowej inicjatywy spadla .. do zera. Podjrzewalam ze jego wyobrazenie o mnie jest inne niz rzeczywistosc,ze nie spodobalam mu sie, ze jestem beznadziejna itd ![]() i minelo pare dni, on nie odpisal co automatycznie znaczylo dla mnie ze mu nie zalezy. Zostala zaproszona na grill na uczelnie cholaka mojej kolezanki ktora mnie zeswatala i jej chopaka. Tam tez byl ON jakoze jest kumplem z akademika TEGO. Na poczatku unikalismy swojego wzroku (mam 23 lata a zachowuje sie jak 16stka ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ok. i o co moze mu chodzic. Czy bylam tylko nocna przytulanka? czy naprawde mnie lubi? czy moze uwaza to za blad bo jakby nie bylo bylismy pod wplywem alkoholu? nie znacie go , nie znacie mnie? ale jak to wyglada z Waszego pkt widzenia? nie zebym jakos sie zaangazowala, czy napalila wybitnie na niego, ale cieszylabym sie jakbym sie z nim spotykala. Jest to 1dyny chlopak z kilku, ktorego polubilam po zewraniu z bylym. Poprostu moze podsuniecie mi jakies wskazowki by nie zrobic z siebie wiekszego blazna (w sobote znow bedzie akademikowa impreza i go zobacze) pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie rozumiem go
Nie wiem,co Tobie doradzić,dla mnie jedynym rozwiązaniem byłoby jakieś spotkanie nie na imprezie.na trzeźwo i w takim miejscu,gdzie możecie naprawdę spokojnie i szczerze porozmawiać..ale nie mam pojęcia,jak to można zorganizować.Jeśli będzie chciał,odezwie się,sam coś wymyśli...Ty przeprosiłaś,wyjaśniłaś.. ..teraz poczekaj na jego kolejny ruch,a na tej imprezie uśmiechaj się i okazuj sympatię-ale bez przesady
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 543
|
Dot.: Nie rozumiem go
Hmm... nie wiem czy temu chłopakowi na tobie zależy czy nie, rzeczywiście się dziwnie zachowuje
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 343
|
Dot.: Nie rozumiem go
tez tak sadze, zeby nie odzywac sie do niego 1wsza. apropo bylych..ja tez bylam zraniona w zwiazku i bardzo przezylam zerwanie. I wychodze z zalozenia ze jesli mu sie spodobalam to sie odezwie. ehhh gdzie ten moj książe? zabrali mu konia i nie moze dojechac?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Nie rozumiem go
mnie tez nie podoba się takie zachowanie.lubię jasne sytuacje.ty przeprosiłaś go za swoje zachowanie i uważam,że on też powinien to zrobić.jeśli się z kimś umawiam i nie moge to tłumacze się,dlaczego.
trudno ci doradzić.ja nie odezwałabym się pierwsza,czekałabym na jego krok.jeśli uda ci się z nim spotkać to spytaj się go prosot z mostu,co dalej,jak to widzi.jeśli bedzie się migał olej to.widocznie dla niego jeszcze nie czas. mój T.Z. po pierwszym spotkaniu (my znaliśmy się z lat dziecięcych) też nie odzywał się przez miesiąc.dałam sobie spokój,a okazało się ,że zakańczał swój związek .potem wytłumaczył mi,że nie mógł się ze mną spotykac będac jeszcze z byłą. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: To tu...to tam...
Wiadomości: 1 224
|
Dot.: Nie rozumiem go
Ja nie widzę sensu prowadzenia jakiś ckliwych rozmów, analizowania sytuacji itp. Pewne rzeczy, na tym etapie znajomości dzieją się po prosto same.
Nie naciskaj na niego, nie wysyłaj smsów. Być może chłopak nie poradził sobie z uczuciami do byłej dziewczyny, z jednej strony chciałby spróbować z kimś innym z drugiej przyjmuje postawę wycofania. Wydaje mi się, ze będziesz dla niego atrakcyjniejsza jako kobieta niezależna i odrobinę tajemnicza. Dzielenie się własną przeszłością i obawami co do przyszłości w kontaktach damsko męski nie sprawdza się najlepiej (jeszcze nie teraz bynajmniej). Dużo zależy od ludzi, jedni zakochują się błyskawicznie, w tempie ekspresowym padają pierwsze deklaracje, inni jak wnikliwi badacze powoli rozpoznają grunt.
__________________
White Lies - Bigger Than Us |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 721
|
Dot.: Nie rozumiem go
Cytat:
A jeszcze więcej nie od charakteru ale od tego czy są gotowi na uczucie, czy zostawili ten ch****** ogony zranienia, strachu, zdrady, rozczarowania itp. itd. Moja przyjaciółką zwykła mawiać, że to trzeba "przerobić". Przerobić w głębi siebie żeby nie ciągnąć tego za sobą i móc iść dalej, bogatszym w doświadczenia ale nie skrzywionym przez nie.
__________________
Stań się lepszym człowiekiem. I zanim poznasz kogoś upewnij się, że znasz siebie i że nie będziesz chciał być taki jak on chce, ale będziesz sobą. G.G. Márquez |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 343
|
Dot.: Nie rozumiem go
wiecie, niby błachy temat ale przerodzić sie moze w niezły temat dotyczący prób budowania nowego związku po rozzstaniu z kims, z kim wiązalismy wieksze uczucia czy przyszłość. Ja bardzo kochałam mojego ex. W momencie zerwania czułam sie jakby nagle w kosmosie zabrano mi butle z tlenem. I również boję się zwiazku, Boje sie angazowac. Nie wiem kiedy znow powiem Kocham do kogos, jesli myslalam ze EX jest moim ostatnim i jedynym i tak tez czulam. A mimo to, chce miec kogos. Kogos kto sie mna "zaopiekuje", rozbawi, pocieszy, przytuli, kto bedzie sie cieszył ze swiadomosci ze jestem z nim. I korci mnie by przeprowadzic z tym "Nowym" rozmowe w stylu co dalej, ja nie jestem nia, jestem taka i taka, przezylam to i to. Ale nie chodzi tu o to bym sie w odpowiedzni sposob zareklamowala przed nim niczym na rozmowie kwalifikacyjnej czy proszek do prania. Ja przepraszajac za tego glupiego esa powiedzialam mu krotko, ze bylam zraniona w zwiazku i mam uraz i on wie doskonale. Powiedzialam tez, ze go polubilam i chce go lubic bez wzgledu czy bedziemy para czy nie, bo mamy wpsolne towarzystwo i bede sie pokazywac na wspolnych spotkaniach i chce bysmy normalnie gadali.
Coz, przyjme z pokora co bedzie. A jak bedzie, to bede przytulana przez fajnego misiaka ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie rozumiem go
Musisz dac troche czasu, sobie i jemu tez...Wiesz, facet to tylko facet i moze sie troche wystraszyc jak od razu bedziesz mu mowila jak latwo cie zranic itp. itd....Powoli niech sie wszystko toczy swoim rytmem...A na pewno jeszcze powiesz Kocham i uslyszysz to (i odczujesz) tez wiele razy
![]()
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:36.