Gdybyś był gwiazdą filmową. Czy chciałbyś być gwiazdą filmową?

[Hultaj]

Dlaczego chciałabyś być gwiazdą filmową?
I co byś robił gdybyś był gwiazdą filmową?
Prawie najzupełniej serio, no niech mi nikt nie wmawia, że nie chciałby tak być ubóstwiany za ''nic''.



A dlaczego tak:
a) podobno w tym roku do akademii teatralnych czy łódzkiej filmówki na 1 miejsce startowało jakieś 30parę osób, w każdym razie 2 x więcej niż w zeszłym.
b) doleciało do mnie zdanie z czegoś, co leci na Polsacie: witajcie w kolejnym dniu waszej szarej egzystencji, którą żartobliwie nazywacie życiem.
c) reklamy programu 'fabryka gwiazd'. Ale nie wiem, który kanał.
d) zdanie z Seksu w wielkim mieście: spotkała członka najwyższej kasty - gwiazdę filmową.


Wakacyjnie (i nie tylko) zapraszam, to chyba temat (z moich, znaczi się ), który najbardziej mi się podoba (zupełnie nie wiem czemu ), mam cichą nadzieję, że pożyje.

[Hyysteria]

Ja ak ktoś naprawde nie chciałby być gwiazdą filmową?
Bo ja się pod ty podpisuje. Chciałam być owszem, kiedyś tam w podstawówce, początek gimnazjum ale mi przeszło i teraz moje poglądy na ten temat są wprost przeciwne.

P.S. chciałabym być podziwiana "za coś"

[201710120930]

No to ja Ci Hultaju spróbuję wmówić,ze nigdy w zyciu nie chciałabym być gwiazdą.
Inaczej- nie chciałabym być rozpoznawalną.
Co to to nie,nie mogąc iść śmieci wyrzucić/u nas gwiazdy wyrzucają śmieci ? /by nie zapomnieć się uszminkować .I swoje foty na Pudlu oglądać.
Nie imponują mi gwiazdy.Wcale.Owszem docenię ,ze ktoś ma ładny głos czy dobrą kreacje w filmie stworzył ale żeby czekać z piskiem na autograf? pfii
Bo o takich gwiazdach mowimy ?
Czy o ludziach którzy mają coś sensownego do powiedzenia ale o nich zazwyczaj nie mówi się- gwiazdy

Dzisiaj jak dasz na Smogu dział-gwiazdy to niejaki Gracjan R.wyskoczy
Jakie czasy takie gwiazdy

[gosiaczek6]

chciałabym byc dla wiekszej kasy, a z drugiej strony nie bo jak napisała poprzedniczka jest wtedy zero prywatnosci

[Jula]

Dzisiaj jak dasz na Smogu dział-gwiazdy to niejaki Gracjan R.wyskoczy
Jakie czasy takie gwiazdy

Ej, co masz do Gracjana?

Ja nie wiem czy chciałabym być gwiazdą, zwłaszcza filmową. Bycie aktorem to niezła harówka - ja należę do tych leniwych bardziej....
Mogłabym za to być gwiazdą kabaretową... Takie "Ani Mru Mru" czy coś w wersji kobiecej Chociaż dowcip (urzekający moim zdaniem a "ciężki" wg znajomych) ponoć raczej by zniesmaczał w wykonaniu kobiety niż śmieszył... Co za szkoda!

[Hultaj]

Szczerze mówiąc, też nigdy nie miałam tego rodzaju parcia, a gdybym gwiazdą była, to taką z cyklu, papku, nie podchodź zbyt blisko do mnie.
Nie interesują mnie autografy od kogoś, wywiady z kimś bardzo rzadko. Chociaż, nie powiem, gdybym tak kiedyś wylądowała w jednej restauracyjce z chłopakami z Pythona (jeśli jeszcze żyją... ), to chyba poleciałabym podziękować im za kawał dobrej roboty pierwsza, i kompletnie bym olała, i słomę z butów, i to, że że na obiadek czekają. Ale to chyba taki 1 jedyny wyjątek. <A gdyby tak każdy miał taki wyjątek, i gdyby... >

Niemniej. Ludzie są ciekawi, ludzie tego w większości chyba bardzo chcą.
A ja jestem ciekawa, jak to jest, kiedy nie możesz z domu wyjść, bo 76 ''reporterów'' leci za tobą. Ale nie, kurczę, 2 czy 3 (chociaż i tak wystarczy 1, by domalować ci potem zupę na brodzie, prawdaż), mnie interesuje chyba bardziej globalny ;-) format, a nie jakiś Pudelek, i Natasza w tle.
Ten nasz 'establishment' to mi się wydaje jakiś takiś trochę obciachowy... (Nie mam tu na myśli w żadnym razie osób takich, jak Piotr Fronczewski, czy Marek Kondrat np).

[Hultaj]

Kto to Gracjan? Zaraz guglam. Też uważam, że bycie aktorem, takim och, przez A , to nie tak hop.

[BarbiKena]

no nie wiem.. podobno zadatki na aktorkę mam. ale na pewno chciałabym żeby któraś z Was została gwiazdą filmową. w końcu na ekranach polskich produkcji zobaczylibyśmy nową twarz a nie w kółko tych samych aktorów (co już się stało nudne)..

[Jula]

Napisane przez Hultaj

Kto to Gracjan? Zaraz guglam. Też uważam, że bycie aktorem, takim och, przez A , to nie tak hop.

Jak znajdziesz i obejrzysz, to daj znać, jakie wrażenia
Może dołączyć do grona fanów

[Hultaj]

Dobra. Załamałam się. ;-) Nie no, serio. Wychodzę na niezłego sztywniaka, ale niektóre zdania, hm, mną wstrząsają.
A gdybym była Plushenką, załamałabym się po 4kroć.

[Hyysteria]

Napisane przez Hultaj

Niemniej. Ludzie są ciekawi; i ludzie tego w większości chyba bardzo chcą.
A ja jestem ciekawa, jak to jest, kiedy nie możesz z domu wyjść, bo 76 reporterów leci za tobą. Ale nie, kurczę, 2 czy 3 (chociaż i tak wystarczy 1, by domalować ci potem zupę na brodzie, prawdaż), mnie interesuje chyba bardziej globalny ;-) format, a nie jakiś Pudelek, i Natasza w tle.
Ten nasz 'establishment' to mi się wydaje jakiś takiś trochę obciachowy... (Nie mam tu na myśli w żadnym razie osób takich, jak Piotr Fronczewski, czy Marek Kondrat np).

Ja nie cierpie wścipskich koleżanek które to by chciały wszystko o mnie wiedzieć, każdy szczegół, a co dopiero gdyby pół świata chciało wiedzieć jakie majtki nosze. Z fotoreporterami chyba bym zwariowała.(dosłownie)

[Wyrak]

Ja nigdy nie chcialem i niechcialbym byc gwiazda filmowa. Co innego znanym sportowcem czy muzykiem...

A o prywatnosc da sie zadbac, vide Ci panowie:
http://pl.youtube.com/watch?v=VESyxDTWrtQ
(Teledysk mocny, nie kazdemu do polecenia).

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez ŁAJKA

Dzisiaj jak dasz na Smogu dział-gwiazdy to niejaki Gracjan R.wyskoczy
Jakie czasy takie gwiazdy

Dopiero teraz widzę jak bardzo nie na bieżąco jestem w tych sprawach.
Po Gracjanie na youtube przeszła mi ochota na gwiazdorstwo.
O ile kiedykolwiek była...

[Bridget]

Hultajowa, no nie wiesz, kto to Gracjan? toż nie na czasie jesteś :P

chociaż G.R. to dla mnie raczej zjawisko, a nie gwiazda.


Gwiazdowanie kusi w jakiś tam sposób, ale jednocześnie musi strasznie uwierać więc sama nie wiem, chciałabym, czy nie? chyba, że jakąś taką małą gwiazdeczką, spokojną i nie narzucającą się zbytnio ewentualnie

[Hultaj]

No do dzisiaj nie wiedziałaś.


I teraz już nikt się nie wypowie, że chce być gwiazdą i co sobie w związku z tym wyobraża.

[paula78]

trzeba by okreslic czy chcemy byc gwiazda typu Gajos czy Doda ?
bo w1 wypadku jest to wybitny aktro a w drugim gwiazda,osoba rozpoznawalna,idolka a gdzies tam na szarym koncu jej glos ktory jest przykryty sztucznym cycem.rozpoznawalnym jest byc latwo -wystarczy popatrzec na osoby typu Herbus czy Maserak,Mroczek,cichopek. .......cala masa .

czy anna mucha -ktora znam tylko z m jak milosc i mlodych wilkowa przeczytalam ze ona pracuja juz 18 rok w zawodzie -jakim sie pytam ?

Prawdziwa gwiazda nie musi pokazywac du.... zeby zostac zauwazalnym.

tak, taka gwiazda chcialaby byc.

[niewazne.]

ja od kilku lat marzyłam o teatrze. nie tam telewizji i właśnie jak powiedziała moja poprzedniczka 'pokazywaniu du.py'. marzyłam o prawdziwym teatrze, grze w nim, śpiewaniu. mmm. to się nazywa gwiazdorstwo

teraz marzę o możliwości zobaczenia 'Upiór w operze', ale chyba mi się nie uda.

i 100% zgadzam się z paula78 chciałabym być taką gwiazdą, która podziwia się za to co robi, jak. za talent, nie wygląd.

[Wyrak]

Napisane przez paula78

trzeba by okreslic czy chcemy byc gwiazda typu Gajos czy Doda ?
bo w1 wypadku jest to wybitny aktro a w drugim gwiazda,osoba rozpoznawalna,idolka a gdzies tam na szarym koncu jej glos ktory jest przykryty sztucznym cycem.rozpoznawalnym jest byc latwo -wystarczy popatrzec na osoby typu Herbus czy Maserak,Mroczek,cichopek. .......cala masa .

czy anna mucha -ktora znam tylko z m jak milosc i mlodych wilkowa przeczytalam ze ona pracuja juz 18 rok w zawodzie -jakim sie pytam ?

Prawdziwa gwiazda nie musi pokazywac du.... zeby zostac zauwazalnym.

tak, taka gwiazda chcialaby byc.

Zgadzam sie z Twoja ogolna teza... tyle ze moim zdaniem Gajos nie jest wybitnym aktorem, wrecz wszystko co pozniej zrobil bylo w cieniu "4 pancernych"; nie mowie ze nie ma warsztatu, ale do wybitnosci mu troche brakuje.

A bycie gwiazdami typu Mroczki nie nobilituje, chociaz ponoc strasznie sie woza i uwazaja za niewiadomo kogo.

[Bridget]

Napisane przez Hultaj

No do dzisiaj nie wiedziałaś.

że niby, że GR od dziś znam? e nieeeeeee, już moim KO kiedyś linki wysyłałam z jego galerią (jeszcze wtedy nie 'śpiewał', mało mnie nie opluły

[Lukrecja_Borgia]

A ja bym chciała, ale wokalistką rockową Albo basistką w rockowym zespole, taką Darcy w wersji black ( ojoj, aż sama się uśmiałam, jak wyobraziłam sobie siebie na scenie).
Niestety, talentu wokalnego u mnie za grosz. Mam tylko aparycję


W sumie aparycja dzisiaj wystarczy, może to niegłupi pomysł

Pociąga mnie wizja szastania forsą i fajnie by było znaleźć się np. na liście napiękniejszych/najlepiej ubranych/najlepiej śpiewających ( tylko takie miejsce drugie grozi frustracją, nie mówiąc o setnym ).
I te bankiety, gwiazdy przecież "bywają" Tylko, z kim można pobankietować w Polsce? Z Jacykowem? Frytką? Cichopkami?
Hm, wychodzi na to, że po prostu wystarczyłyby mi pieniądze. Duużo pieniędzy

[Jula]

Pociąga mnie wizja szastania forsą (..) Hm, wychodzi na to, że po prostu wystarczyłyby mi pieniądze. Duużo pieniędzy

Szastanie forsą by mi wystarczyło, nie muszę być na żadnej liście

[Hultaj]

Nie wiedziałaś, to było do mnie ode mnie. ()

Nie no, proszę Was, może zostawmy braci Mroczków, Cichopek, Jabłczyńską czy innych znanych z serialowych ról, reklam czy prowadzenia programów rozrywkowych, bo, w moim przekonaniu, to nie są żadne gwiazdy. Mnie chodzi już bardziej o takich Bradów Pittów (dobra, dobra, oni też od czegoś zaczynali...), de Niro czy Pacino nie śmiem wspomnieć.

Lukrecja. Rządzisz. Ja tez tak chcę.

[AryaxD]

Ogólnie to marze od kilku lat dobrych ( 10tka niedluga stuknie odkad mam to marzenie ) żeby zostać piosenkarką.Rzecz jasna nie piosenkarką ze sfery Dody i Ani Świątczak. Będe się starać spełnić to marzenie.Jeśli się nie uda to mogłabym zostać gwiazdą filmową bo...wtedy bez problemu mogłabym nagrać płyty i wiem, że Ci co mnie by lubili za jakąś rolę pewnie większośc z nich kupiłaby taką płytę, choćby z ciekawości :jezyk:

[paula007]

Eee... nigdy o tym nie marzyłam. Nawet do szastania forsą bym się nie przekonała, jakby za mną ciągle stado paparazzich goniło. Ale nie powiem, tak na jeden dzień (czy tam nawet tydzień ) to bym się chętnie "wcieliła" w jakaś hollywoodzką gwiazdę. Z czystej ciekawości.


PS Dżejms mówi, że bycie gwiazdorem nie jest takie faaajne. Biorą cię na jakieś avatary i szastają dobrym męskim imieniem po portalch kobiecych.

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez paula007

PS Dżejms mówi, że bycie gwiazdorem nie jest takie faaajne. Biorą cię na jakieś avatary i szastają dobrym męskim imieniem po portalch kobiecych.

Jakby moje zdjęcie wzięli na avatar, to bym się zeźliła Na szanowanym portalu typu Wizaż to przystoi ale jakieś forum dla karków, toż to obciach.

Dżejms to się pewnie różnych pożytecznych rzeczy tu dowiedział, co to zalotka albo makijaż permanentny

[paula007]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Jakby moje zdjęcie wzięli na avatar, to bym się zeźliła Na szanowanym portalu typu Wizaż to przystoi ale jakieś forum dla karków, toż to obciach.

Dżejms to się pewnie różnych pożytecznych rzeczy tu dowiedział, co to zalotka albo makijaż permanentny

Dżejms to w ogóle się zastanawia czy nie minął się z powołaniem. Ostatnio fascynuje go kariera stylisty. Poubierałby kilku kolegów po fachu; koleżanek jeszcze więcej.

[dzustam]

Gwiazdką lokalną nie marzy mi się być

Ale nie pogardziłabym Oscar'em za dobrą rolę... pieniędzmi i całym okropnym luksusem

Co do prywatności, to w jakiś sposób Johnny Depp ją sobie zbudował (co prawda gdzies mi się o uszy obiło, że ktos mu zwabia fotoreporterów i z tego powodu szuka nowego lokum). No ale da się.

Fajnie byś gwiazdą za coś konkretnego, ambitnego, nie tylko z powodu posiadania fenomenalnego chirurga plastycznego...

Ja kiedyś latałam w portkach Gajosa i kapeluszu Zelnika - strój byl wypożyczony z Powszechnego

[881a135baa34e075ff271ac6ad77e43317518c11]

ja chcialabym byc aktorką ale nie w polsce, poniewarz nie nawidze polskich filmow i seriali.... nie wiem dlaczego, poprostu denerwuja mnie te polskie 'gwiazdy'- zreszta osobiscie nie uwazam ich za gwiazdy...

[Hultaj]

Wiecie co, ten Dżejms to wydaje się byc kawał bardzo przyzwoitego faceta.
Widziałyście ostatnio fotki jego żony w bikini? Nie wiem, ile są małżeństwem, ale od razu się myśli, że gość ją kocha.

I od razu jest przyjemniej, szczególnie, że Freeman gdy miał wypadek, byl podobno z kochanką (przyjaciółką żony), Mefju Broderik, czy jak mu tam, zaliczył coś innego niz Sarah J. Parker. I ktoś jeszcze mnie zasmucił ostatnio; w związku z moim pytankiem na samym dole. Aha. Williams się rozwodzi, chyba dla opiekunki swoich dzieci. Naprawdę przykre. Już nawet mnie nie zdziwi, jak się okaże, że Hanks czy Gibson też'' kończą'' małżeństwa.

Ja nie wiem. Czy wieloletnie związki to naprawdę nie mają szans w dzisiejszym świecie? (<-- a może ta emota to w ogóle zbędna jest ).

[Impersona]

Też nie wiem kim jest Gracjan

Ja nie chciałabym być gwiazdą, bo chyba zwariowałabym, gdybym nie mogła spokojnie przejść niezauważona po ulicy, poza tym chyba byłoby mi przykro czytać bzdury na mój temat. A najgorsze byłoby dla mnie zostawianie na długo mojej rodzinki.
Natomiast ostatnio stwierdziłam, że mogłam zdawać do szkoły teatralnej. Bycie aktorem musi być wspaniałe- codziennie jesteś kimś innym, można spełnić czasem na raz masę swoich marzeń. Chcesz być piosenkarką? Voila, grasz piosenkarkę, chcesz być seksowną pielęgniarką? Tadam i jesteś Możesz zrealizować masę rzeczy, na które masz ochotę, ale wiesz, że w realnym świecie nie mogłabyś. Przykład? Strasznie, strasznie chciałabym grać czarne charaktery Być płatnym mordercą, terrorystką, do obłędu zazdrosną kochanką gotową zabijać swoje rywalki, złodziejką, czarownicą... ahhh rozmarzyłam się