TZ nie rozumie ... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-07-17, 18:29   #1
nell21y
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 62

TZ nie rozumie ...


Cześć Dziewczyny,
wątków o podobnej tematyce pewnie było już wiele.
Mam problem z TZ, jesteśmy ze sobą od 9 miesięcy.
Nie zawsze było kolorowo, ale teraz jest coraz gorzej.

Pojechałam na imprezę do kumpla, urodzinową, następnego dnia miałam pojechać do chłopaka, ale z racji grubej imprezy po prostu nie czułam sie dobrze, więc zadzwoniłam ze nie przyjade. Był zły. Obraził się. Zawiódł.
Potem z dnia na dzień nasze relacje się popsuły. Zaczeliłmy sie coraz częsciej kłócić. Poprosiłam go o szczerą rozmowę. Powiedziałam mu, co mi leży na sercu, co bym chciała zmienić. Wysłuchał, powiedział ze sie zmieni.
Ne zmienił się.
Po jakimś czasie kłótnia i rozmowa. Znowu to samo.
Wczoraj snów się pokłóciliśmy. Skończyliśmy się kochać, leżeliśmy chwile- a on? Kupił sobie nowy telefon dwa dni wcześniej i zaczął się nim bawić. Nie wytrzymałam. Wstałam włączyłam muzyke w dugim pokoju i robiłam swoje. Przyszedł do mnie zły dlaczego ja sie obrażam o takie głupoty.
Wtedy zaczeliśmy rozmawiać o wszystkich jego wadach które mi przeszkadzają.
1. czasem chce z nim porozmawiać, tak po prostu jak minał dzień, on lubi sie wygłupiać i zaczyna to robić w najmniej odpowiedniejszych momentach.
2. Krytykuje większość rzeczy które robie, źle ubieram pościel, źle sprzątam, nie podoba mu sie to co gotuje, jak chce ugotować coś nowego, innego i brakuje mi składnika prosze go zeby poszedł, pyta czy nie moze zjeść pierogów mrożonych :|
3. on potrzebuje bardzo dużo seksu, ja po prostu nie mm na to ochoty, wtedy on zaczyna mnie nakłaniać, dotyka rozbierać, mowie mu ze nie che, on nie rozumie, dopiero jak go zbesztam rozumie co mówie .

Zapytałam go co robi aby to zmienić zeby było dobrze on odparł ze nie bedzie sie zmieniał , ze nie potrafi.

Czuje ze moje uczucie wygasło. On mnie kocha z całego serca, a ja nie czuje tego co kiedyś czułam.
Tęsknie za nim, chce z nim być, bo jest cudownym człowiekiem, ale nie potrafie zaakceptować pewnych rzeczy. Jak mu przetłumaczyć ze od tego zalezy nasz związek?

Co robić?
nell21y jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-17, 18:33   #2
Madaleinee
Zadomowienie
 
Avatar Madaleinee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
Dot.: TZ nie rozumie ...

rozmawiać-innej rady tutaj nie dostaniesz.
__________________
Szczęśliwa...


Madaleinee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-17, 18:41   #3
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: TZ nie rozumie ...

Cytat:
Napisane przez nell21y Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny,
wątków o podobnej tematyce pewnie było już wiele.
Mam problem z TZ, jesteśmy ze sobą od 9 miesięcy.
Nie zawsze było kolorowo, ale teraz jest coraz gorzej.

Pojechałam na imprezę do kumpla, urodzinową, następnego dnia miałam pojechać do chłopaka, ale z racji grubej imprezy po prostu nie czułam sie dobrze, więc zadzwoniłam ze nie przyjade. Był zły. Obraził się. Zawiódł.
Potem z dnia na dzień nasze relacje się popsuły. Zaczeliłmy sie coraz częsciej kłócić. Poprosiłam go o szczerą rozmowę. Powiedziałam mu, co mi leży na sercu, co bym chciała zmienić. Wysłuchał, powiedział ze sie zmieni.
Ne zmienił się.
Po jakimś czasie kłótnia i rozmowa. Znowu to samo.
Wczoraj snów się pokłóciliśmy. Skończyliśmy się kochać, leżeliśmy chwile- a on? Kupił sobie nowy telefon dwa dni wcześniej i zaczął się nim bawić. Nie wytrzymałam. Wstałam włączyłam muzyke w dugim pokoju i robiłam swoje. Przyszedł do mnie zły dlaczego ja sie obrażam o takie głupoty.
Wtedy zaczeliśmy rozmawiać o wszystkich jego wadach które mi przeszkadzają.
1. czasem chce z nim porozmawiać, tak po prostu jak minał dzień, on lubi sie wygłupiać i zaczyna to robić w najmniej odpowiedniejszych momentach.
2. Krytykuje większość rzeczy które robie, źle ubieram pościel, źle sprzątam, nie podoba mu sie to co gotuje, jak chce ugotować coś nowego, innego i brakuje mi składnika prosze go zeby poszedł, pyta czy nie moze zjeść pierogów mrożonych :|
3. on potrzebuje bardzo dużo seksu, ja po prostu nie mm na to ochoty, wtedy on zaczyna mnie nakłaniać, dotyka rozbierać, mowie mu ze nie che, on nie rozumie, dopiero jak go zbesztam rozumie co mówie .

Zapytałam go co robi aby to zmienić zeby było dobrze on odparł ze nie bedzie sie zmieniał , ze nie potrafi.

Czuje ze moje uczucie wygasło. On mnie kocha z całego serca, a ja nie czuje tego co kiedyś czułam.
Tęsknie za nim, chce z nim być, bo jest cudownym człowiekiem, ale nie potrafie zaakceptować pewnych rzeczy. Jak mu przetłumaczyć ze od tego zalezy nasz związek?

Co robić?
Odnośnie pierwszego wytłuszczenia - to ty zawiodłaś

Odnośnie drugiego wytłuszczenia - a o twoich wadach, które jemu przeszkadzają też rozmawialiście?

Odnośnie trzeciego wytłuszczenia - to go zostaw


Odnośnie pytania końcowego "co robić?" - popracuj nas sobą, bo póki co to tylko wymagasz, ale od niego, od siebie nie (nie ma ludzi idealnych)
__________________




Edytowane przez Fresa
Czas edycji: 2009-07-17 o 18:42
Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-17, 18:41   #4
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: TZ nie rozumie ...

Cytat:
Napisane przez nell21y Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny,
wątków o podobnej tematyce pewnie było już wiele.
Mam problem z TZ, jesteśmy ze sobą od 9 miesięcy.
Nie zawsze było kolorowo, ale teraz jest coraz gorzej.

Pojechałam na imprezę do kumpla, urodzinową, następnego dnia miałam pojechać do chłopaka, ale z racji grubej imprezy po prostu nie czułam sie dobrze, więc zadzwoniłam ze nie przyjade. Był zły. Obraził się. Zawiódł.
Potem z dnia na dzień nasze relacje się popsuły. Zaczeliłmy sie coraz częsciej kłócić. Poprosiłam go o szczerą rozmowę. Powiedziałam mu, co mi leży na sercu, co bym chciała zmienić. Wysłuchał, powiedział ze sie zmieni.
Ne zmienił się.
Po jakimś czasie kłótnia i rozmowa. Znowu to samo.
Wczoraj snów się pokłóciliśmy. Skończyliśmy się kochać, leżeliśmy chwile- a on? Kupił sobie nowy telefon dwa dni wcześniej i zaczął się nim bawić. Nie wytrzymałam. Wstałam włączyłam muzyke w dugim pokoju i robiłam swoje. Przyszedł do mnie zły dlaczego ja sie obrażam o takie głupoty.
Wtedy zaczeliśmy rozmawiać o wszystkich jego wadach które mi przeszkadzają.
1. czasem chce z nim porozmawiać, tak po prostu jak minał dzień, on lubi sie wygłupiać i zaczyna to robić w najmniej odpowiedniejszych momentach.
2. Krytykuje większość rzeczy które robie, źle ubieram pościel, źle sprzątam, nie podoba mu sie to co gotuje, jak chce ugotować coś nowego, innego i brakuje mi składnika prosze go zeby poszedł, pyta czy nie moze zjeść pierogów mrożonych :|
3. on potrzebuje bardzo dużo seksu, ja po prostu nie mm na to ochoty, wtedy on zaczyna mnie nakłaniać, dotyka rozbierać, mowie mu ze nie che, on nie rozumie, dopiero jak go zbesztam rozumie co mówie .

Zapytałam go co robi aby to zmienić zeby było dobrze on odparł ze nie bedzie sie zmieniał , ze nie potrafi.

Czuje ze moje uczucie wygasło. On mnie kocha z całego serca, a ja nie czuje tego co kiedyś czułam.
Tęsknie za nim, chce z nim być, bo jest cudownym człowiekiem, ale nie potrafie zaakceptować pewnych rzeczy. Jak mu przetłumaczyć ze od tego zalezy nasz związek?

Co robić?
Rozumiem, że Ty zachowujesz się wzorowo i tylko on powinien się zmienić zeby poprawić Wasze relacje?

Z tego co piszesz wynika, że nie mieszkacie razem. To po co mu obiadki gotujesz skoro on tylko wybrzydza? Co mu przeszkadza jak sprzatasz (chyba ze sprzatasz u niego). Co jego obchodzi Twoja pościel?

Tym telefonem zaczał sie bawić po seksie, tak? Co w tym złego? Kupił sobie nowy gadżet i musi się nim nacieszyc. Ja jak kupiłam sobie nowy aparat nie odkladałam go przez kilka dni. Ciagle sie nim bawiłam.

Dużo seksu hmm... ile to jest dla Ciebie bardzo dużo seksu? Widać nie dobraliscie sie temperamentami, a z tym to juz ciezko i jak dla mnie nie ma idealnego wyjscia z takiej sytuacji.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.

Edytowane przez Asienka187
Czas edycji: 2009-07-17 o 18:43
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-17, 18:55   #5
nell21y
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 62
Dot.: TZ nie rozumie ...

Cytat:
Napisane przez Asienka187 Pokaż wiadomość
Rozumiem, że Ty zachowujesz się wzorowo i tylko on powinien się zmienić zeby poprawić Wasze relacje?

Z tego co piszesz wynika, że nie mieszkacie razem. To po co mu obiadki gotujesz skoro on tylko wybrzydza? Co mu przeszkadza jak sprzatasz (chyba ze sprzatasz u niego). Co jego obchodzi Twoja pościel?

Tym telefonem zaczał sie bawić po seksie, tak? Co w tym złego? Kupił sobie nowy gadżet i musi się nim nacieszyc. Ja jak kupiłam sobie nowy aparat nie odkladałam go przez kilka dni. Ciagle sie nim bawiłam.

Dużo seksu hmm... ile to jest dla Ciebie bardzo dużo seksu? Widać nie dobraliscie sie temperamentami, a z tym to juz ciezko i jak dla mnie nie ma idealnego wyjscia z takiej sytuacji.

Nie jestem idealna, o moich wadach też rozmawialiśmy, staram się i naprawę poprawiłam swoje postępowanie ile się da. Dla niego.

Nie mieszkamy razem, prawie codziennie przyjeżdza do mnie po zajęciach, bo studiuje dziennie, ja pracuje, wynajmuje mieszkanie, chiałam zrobić mu przyjemność, zeby było miło.

Nie wydaje mi się, zeby leżąc z kimś na łóżku zamiast sie przytulać , po seksie, lepiej bawić sie telefonem. Nie tłumaczy tego ze to nowy gadzet. ;/ Telefon bardziej atrakcyjny niże leżąca obok naga kobieta??

Dużo seksu, każde spotkanie, różnie, zalezy jak sie widzimy, chce czasem wyjść na spacer, ale on woli sie kochać, kiedy ja nie chce. i tłumacze mu ze nie. On by chciał siedzieć w domu i sie kochać. ..
nell21y jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-17, 19:02   #6
Inka2206
Przyczajenie
 
Avatar Inka2206
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 21
Dot.: TZ nie rozumie ...

Facet powiedział(jak dobrze przeczytałam)że sie nie zmieni. A Tobie jest zle z nim,takim jest teraz. Wyjscia są dwa,albo ty sie "przeprogramujesz" na niego,albo daj sobie spokój z nim. Osobiście polecam drugie rozwiązanie.
__________________
Miłość jest jak kwiat. Najcenniejszy ten,który rośnie powoli i rozkwita po cichu...
Inka2206 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-17, 19:03   #7
_Magdusia_
Raczkowanie
 
Avatar _Magdusia_
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 288
Dot.: TZ nie rozumie ...

Głupio postepuje z tym seksem , fakt, ale Ty pamietaj , że człowieka się nie da zmienić!! Może ewentualnie zmienic swoje zachowanie , ale to musi zrozumieć pare waznych spraw.
Co do tego seksu , z jednej strony powinnas się cieszyć , to znaczy , że facet ma na Ciebie apetyt i go podniecasz, ile jest wątków , od załamanych dziewczyn , że ich TŻ-y nie chca się kochać, ale z drugiej strony powinien zrozumiec , że nie zawsze masz ochote i wyczuwać odpowiednie sytuacje. Najlepsza będzie rozmowa, poważna!
__________________
W Niebie mnie nie chcą , a w Piekle boją się ,że nim zawładnę


_Magdusia_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-07-17, 19:08   #8
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: TZ nie rozumie ...

Cytat:
Napisane przez nell21y Pokaż wiadomość
Nie jestem idealna, o moich wadach też rozmawialiśmy, staram się i naprawę poprawiłam swoje postępowanie ile się da. Dla niego.


Cytat:
Napisane przez nell21y Pokaż wiadomość
Nie mieszkamy razem, prawie codziennie przyjeżdza do mnie po zajęciach, bo studiuje dziennie, ja pracuje, wynajmuje mieszkanie, chiałam zrobić mu przyjemność, zeby było miło.
Widocznie nie umie tego docienić. Ja bym mu powiedziała w takiej sytuacji, że ma sobie ugotować obiad sam i nie kiwnęłabym nawet palcem.

Cytat:
Napisane przez nell21y Pokaż wiadomość
Nie wydaje mi się, zeby leżąc z kimś na łóżku zamiast sie przytulać , po seksie, lepiej bawić sie telefonem. Nie tłumaczy tego ze to nowy gadzet. ;/ Telefon bardziej atrakcyjny niże leżąca obok naga kobieta??
A ja naprawde nie widze w tym nic złego. Może on po prostu nie lubi sie przytulać po seksie? Martwiłabym sie jakby w czasie seksu zaczał sie bawić telefonem.

Cytat:
Napisane przez nell21y Pokaż wiadomość
Dużo seksu, każde spotkanie, różnie, zalezy jak sie widzimy, chce czasem wyjść na spacer, ale on woli sie kochać, kiedy ja nie chce. i tłumacze mu ze nie. On by chciał siedzieć w domu i sie kochać. ..
Na to nie wiem co poradzić. Chyba tylko rozmowa i tłumaczenie ze oporcz seksu potrzebujesz innych rozrywek, bo jego temperamentu raczej nie zmienisz.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-17, 19:12   #9
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: TZ nie rozumie ...

No ja bym na jego miejscu czulą się urażona jeżeli te wasze odwiedziny nie są zbyt częste.
Co do tego telefonu - przesada. Ja po często zasypiam a on ogląda telewizje. Albo na odwrót, nie wiem jakbyś chciała się poprzytulać czy pogadać to byś to zrobiła. Nie zrobiłaś więc uzna że może pobawić się nowym telefonem.
Cytat:
czasem chce z nim porozmawiać, tak po prostu jak minał dzień, on lubi sie wygłupiać i zaczyna to robić w najmniej odpowiedniejszych momentach.
to jest dla ciebie problemem w związku?:d

Cytat:
Krytykuje większość rzeczy które robie, źle ubieram pościel, źle sprzątam, nie podoba mu sie to co gotuje, jak chce ugotować coś nowego, innego i brakuje mi składnika prosze go zeby poszedł, pyta czy nie moze zjeść pierogów mrożonych :|
Po co ty mu gotujesz

Cytat:
3. on potrzebuje bardzo dużo seksu, ja po prostu nie mm na to ochoty, wtedy on zaczyna mnie nakłaniać, dotyka rozbierać, mowie mu ze nie che, on nie rozumie, dopiero jak go zbesztam rozumie co mówie .
Ma potrzeby, ty masz mniejsze. Można dojść do porozumienia.

Cytat:
Zapytałam go co robi aby to zmienić zeby było dobrze on odparł ze nie bedzie sie zmieniał , ze nie potrafi.
Ale co on ma zmieniać? Jedyne złe rzeczy na jego temat jakie tu znalazłam - zrzędzi i jest nietaktowny (żarty i telefon)
Kobieto, widziały gały co brały. Co on ma zmieniać.

Cytat:
Czuje ze moje uczucie wygasło. On mnie kocha z całego serca, a ja nie czuje tego co kiedyś czułam
To go zostaw?

Nie wiem wygląda mi jakbyś chciala go emocjonalnie szantażować że go zostawisz bo nie smakują mu twoje obiadki, ty za to możesz olewać spotkania na rzecz imprezy u kumpla

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Cytat:
A ja naprawde nie widze w tym nic złego. Może on po prostu nie lubi sie przytulać po seksie? Martwiłabym sie jakby w czasie seksu zaczał sie bawić telefonem.
Ja się przytulać po tym nie znoszę, moje ciało jest 100000 razy bardziej wrazliwe i zwykle dotknięcie wywoluje laskotki u mnie.

Cytat:
Nie jestem idealna, o moich wadach też rozmawialiśmy, staram się i naprawę poprawiłam swoje postępowanie ile się da. Dla niego.
Nie wiem co ty masz do zmieniania tak na prawdę :P Podałaś tylko jego złe cechy.

Cytat:
Dużo seksu, każde spotkanie, różnie, zalezy jak sie widzimy, chce czasem wyjść na spacer, ale on woli sie kochać, kiedy ja nie chce. i tłumacze mu ze nie. On by chciał siedzieć w domu i sie kochać
No to połączcie to jakoś. Seks jako uprzyjemnienie spaceru w lesie :d
A tak serio, to po prostu mu tu wyjaśnij. Znasz go lepiej niż my.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze



Edytowane przez rapifen
Czas edycji: 2009-07-17 o 19:14
rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-17, 19:16   #10
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: TZ nie rozumie ...

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
Ja się przytulać po tym nie znoszę, moje ciało jest 100000 razy bardziej wrazliwe i zwykle dotknięcie wywoluje laskotki u mnie.
Och ja też tego nie znosze. Musze chwile poleżeć bez zadnego kontaktu, złapać powietrza i pozniej moge sie przytulić do Tz.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-17, 19:19   #11
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: TZ nie rozumie ...

No ja też. Tak samo po nie mogę od razu wstać i chodzić bo kolan nie czuje. Nie rozumiem czemu, jakby drętwiały Ale to już offtop
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze


rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-17, 19:26   #12
aqupunktura
Raczkowanie
 
Avatar aqupunktura
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 123
Dot.: TZ nie rozumie ...

Hmm... To nie jest trudny przypadek. To jest przypadek typowego faceta. Cóż czy jest to Twój pierwszy facet?
9 miesięcy to jeszcze nie jest głębokie uczucie, lepiej zrezygnować z niego prędzej niż z czasem jeszcze gorzej się rozczarować. W sumie co ja mogę wiedzieć o zabijaniu

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
No ja też. Tak samo po nie mogę od razu wstać i chodzić bo kolan nie czuje. Nie rozumiem czemu, jakby drętwiały Ale to już offtop

To znaczy że masz dobrze dobranego partnera ;-) Jak orgazm powala Cię z nóg
__________________
65,5 - 65 - 64 - 63 - 62 - 61 - 60 ...53

razem
http://s10.suwaczek.com/200708272435.png
zaręczeni
http://s5.suwaczek.com/200905284026.png
aqupunktura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-17, 19:31   #13
kasiagora23
Zadomowienie
 
Avatar kasiagora23
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 142
Dot.: TZ nie rozumie ...

Co do tego telefonu to moim zdaniem lekka przesada- faceci tacy są, ile by nie mieli lat to zawsze cieszą ich zabawki/"gadżety". Dużo piszesz o jego wadach, napisz może coś więcej o tym co on ci zarzucił.
Co do obiadu, to nie każdy jest smakoszem i skoro jemu wystarczają mrożone pierogi to po co się wysilać (i jeszcze słuchać żali "czy nie może zjeść pierogów"). Ja osobiście nie przywiązuję większej wagi do tego co jem, dla mnie zupka chińska tez jest pyszna a pierogi mrożone z mięsem to już wypas. Ty pewnie masz do tego inne podejście, sama najlepiej wiesz ile ci zajmuje czasu ugotowanie dobrego obiadu ale może on zwyczajnie tego nie potrzebuje.
Co mu się nie podoba odnośnie ubierania pościeli i sprzatania?
__________________
...z "głupcem" nad przepaścią nie tańcz, z "eremitą" o mądrości nie walcz...
kasiagora23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-17, 19:33   #14
marioolkaaaa
Raczkowanie
 
Avatar marioolkaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Bydgoszcz/okolice
Wiadomości: 30
Dot.: TZ nie rozumie ...

Nelly21y... czasem trzeba z męzczyzną szczerze porozmawiąć, wypłakać się mu na ramienu, bądź wyjechać gdzieś (oczywiście razem z nim ), aby odpocząć i ponownie przywrócić wiarę w gorące uczucie. Zorientowałam się, że czujesz się przez niego opuszczona( np. gdy krytykuje Ciebie, bądź zmusza do czegoś). Mężczyżni są jak małe dzieci, czasami trzeba im ustąpić, ale najlepszym lekarstwem jest okazywanie im uczucia- miłości. Bądź dobrej myśli Dzięki tym nieporozumieniom poznasz go zarówno z tych dobrych jak i złych stron.
__________________
Kochać to zgadzać się na to, by się starzeć z drugim człowiekiem - Albert Camus

30.12.2007 Wpólne kroczenie przez świat
21.08.2009 Po "słowie"
04.06.2010 Po "czynie"

Studentka administracji
marioolkaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-17, 19:34   #15
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: TZ nie rozumie ...

Cytat:
Napisane przez nell21y Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny,
wątków o podobnej tematyce pewnie było już wiele.
Mam problem z TZ, jesteśmy ze sobą od 9 miesięcy.
Nie zawsze było kolorowo, ale teraz jest coraz gorzej.

Pojechałam na imprezę do kumpla, urodzinową, następnego dnia miałam pojechać do chłopaka, ale z racji grubej imprezy po prostu nie czułam sie dobrze, więc zadzwoniłam ze nie przyjade. Był zły. Obraził się. Zawiódł.
Potem z dnia na dzień nasze relacje się popsuły. Zaczeliłmy sie coraz częsciej kłócić. Poprosiłam go o szczerą rozmowę. Powiedziałam mu, co mi leży na sercu, co bym chciała zmienić. Wysłuchał, powiedział ze sie zmieni.
Ne zmienił się.
Po jakimś czasie kłótnia i rozmowa. Znowu to samo.
Wczoraj snów się pokłóciliśmy. Skończyliśmy się kochać, leżeliśmy chwile- a on? Kupił sobie nowy telefon dwa dni wcześniej i zaczął się nim bawić. Nie wytrzymałam. Wstałam włączyłam muzyke w dugim pokoju i robiłam swoje. Przyszedł do mnie zły dlaczego ja sie obrażam o takie głupoty.
Wtedy zaczeliśmy rozmawiać o wszystkich jego wadach które mi przeszkadzają.
1. czasem chce z nim porozmawiać, tak po prostu jak minał dzień, on lubi sie wygłupiać i zaczyna to robić w najmniej odpowiedniejszych momentach.
2. Krytykuje większość rzeczy które robie, źle ubieram pościel, źle sprzątam, nie podoba mu sie to co gotuje, jak chce ugotować coś nowego, innego i brakuje mi składnika prosze go zeby poszedł, pyta czy nie moze zjeść pierogów mrożonych :|
3. on potrzebuje bardzo dużo seksu, ja po prostu nie mm na to ochoty, wtedy on zaczyna mnie nakłaniać, dotyka rozbierać, mowie mu ze nie che, on nie rozumie, dopiero jak go zbesztam rozumie co mówie .

Zapytałam go co robi aby to zmienić zeby było dobrze on odparł ze nie bedzie sie zmieniał , ze nie potrafi.

Czuje ze moje uczucie wygasło. On mnie kocha z całego serca, a ja nie czuje tego co kiedyś czułam.
Tęsknie za nim, chce z nim być, bo jest cudownym człowiekiem, ale nie potrafie zaakceptować pewnych rzeczy. Jak mu przetłumaczyć ze od tego zalezy nasz związek?

Co robić?
Ty tak imprezujesz, ze nie jestes w stanie do niego na nastepny dzien wpasc i jeszcze masz pretensje, ze on zawiodl ? To Ty zawiodlas, totalnie.

Z telefonem - drobnostka jak dla mnie.

Z tego co piszesz, to wymagasz od niego strasznie duzo, nie wiem ile dajesz w zamian, ale ludzi ciezko sie zmienia, wiec udac Ci sie raczej nie uda...
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-07-17, 19:51   #16
nell21y
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 62
Dot.: TZ nie rozumie ...

Cytat:
Napisane przez nell21y Pokaż wiadomość

Pojechałam na imprezę do kumpla, urodzinową, następnego dnia miałam pojechać do chłopaka, ale z racji grubej imprezy po prostu nie czułam sie dobrze, więc zadzwoniłam ze nie przyjade. Był zły. Obraził się. Zawiódł.

Nie on zawiódł, tylko SIĘ zawiódł. Ja jego zawiodłam. Przepraszałam go za to, wybaczył mi, ale od tego czasu zmieniło się coś.

Czy to za dużo ze chce aby poprawił swoje zachowanie? Nie wymagam zeby radykalnie zmienił się, swoje przyzwyczajenia, tylko poprawił to co mnie boli w jego zachowaniu, tyle.

Już pisałam, to co on chciał, poprawiłam, nie całkowicie, ale ile to było możliwe. Nie da sie zmienić człowienia, jego cech, ale można je 'podreperować'.
nell21y jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-17, 19:54   #17
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
Dot.: TZ nie rozumie ...

Tzn jak ubierasz tę pościel że wychodzi Ci źle?
Albo że źle sprzatasz.


Jesteście 9 miesięcy a on Cię ciągle krytykuje..za przeproszeniem o takie pierduty mu chodzi?Jak sobie wyobrażasz dalsze 5-10-25 lat?
Mówisz mu ze Cie boli w jego zachowaniu a on że sie nie zmieni.
Odpowiedź masz.
Radzą Ci nieśmiertelne rozmowy -rozmowy
Okej rozmawiaj --ciekawe z jakim skutkiem.
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-17, 20:37   #18
zzzankaxxx
Przyczajenie
 
Avatar zzzankaxxx
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 14
Dot.: TZ nie rozumie ...

Moim zdaniem drugi post w tym wątku wszystko wyjaśnił, więc reszty nie czytam, pozdrawiam

ps. nie ma to jak szukac u innych wad, samemu sie wybielając.

Edytowane przez zzzankaxxx
Czas edycji: 2009-09-09 o 18:59 Powód: przypomnienie :(
zzzankaxxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-17, 22:11   #19
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: TZ nie rozumie ...

Króciutki związek, a już takie problemy? Nie wróżę najlepiej...

Możesz z nim próbować dalej rozmawiać, tłumaczyć - ale skoro już powiedział wprost, że się nie zmieni... To cóż, nie można się za wiele po nim spodziewać.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-18, 11:23   #20
studi
Zakorzenienie
 
Avatar studi
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
Dot.: TZ nie rozumie ...

Najgorsze jest to,że do faceta nic nie dociera, ok zawidoła go-upiła się i nie przyjechała-ale czy to aż taki dramat,żeby do tej pory się na niej wyżywac-nie sądzę-nie zdradziła, tylko z alkoholem przesadziła-wydaje mi się,że nie było o co tu sie obrażać
Skoro piszesz,że się uczucie wypialiło no to sama sobie odpowiedziałaś na pytanie czy być z nim dalej
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
studi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 11:38   #21
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: TZ nie rozumie ...

Właściwie to nie widzę ani odrobiny sensu w ratowaniu związku, w którym już po 9 miesiącach wygasło uczucie. Widać to nie była miłość tylko zauroczenie, które się skończyło, trzeba to zakończyć i żyć dalej.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 22:40   #22
Asienia1603
Rozeznanie
 
Avatar Asienia1603
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Ostrołęka/Białystok
Wiadomości: 602
GG do Asienia1603
Dot.: TZ nie rozumie ...

Moim zdaniem to nie ma sensu... Widzisz w nim same wady, nie licząc tego, że jest kochany itp. Może na siłę robisz z niego potwora w swoich oczach. Mój TŻ też się obraża, jak coś mu obiecam, a tego nie zrobię. Myślę, że większość facetów tak by się zachowała. Bardzo mi przykro to mówić, ale powinnaś z nim szczerze porozmawiać i podjąć decyzję o rozstaniu. Skoro uważasz, że już nic do niego nie czujesz, to szkoda Waszego cennego czasów i nerwów przede wszystkim...
Życzę powodzenia.
__________________
Asienia1603 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 22:59   #23
Margot May
Raczkowanie
 
Avatar Margot May
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 180
Dot.: TZ nie rozumie ...

Zbyt wiele Was dzieli, a za mało łączy. Nie powinien się czepiać każdego Twojego kroku, to nie jest w porządku, nie powinien zabawiać się telefonem, on Cię tym samym lekceważy i powinien uszanować, kiedy mówisz, że nie masz ochoty na seks. po co się zmuszać? Rozstań się z nim.
Margot May jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 23:04   #24
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: TZ nie rozumie ...

Cytat:
Napisane przez nell21y Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny,
wątków o podobnej tematyce pewnie było już wiele.
Mam problem z TZ, jesteśmy ze sobą od 9 miesięcy.
Nie zawsze było kolorowo, ale teraz jest coraz gorzej.

Pojechałam na imprezę do kumpla, urodzinową, następnego dnia miałam pojechać do chłopaka, ale z racji grubej imprezy po prostu nie czułam sie dobrze, więc zadzwoniłam ze nie przyjade. Był zły. Obraził się. Zawiódł.
Potem z dnia na dzień nasze relacje się popsuły. Zaczeliłmy sie coraz częsciej kłócić. Poprosiłam go o szczerą rozmowę. Powiedziałam mu, co mi leży na sercu, co bym chciała zmienić. Wysłuchał, powiedział ze sie zmieni.
Ne zmienił się.
Po jakimś czasie kłótnia i rozmowa. Znowu to samo.
Wczoraj snów się pokłóciliśmy. Skończyliśmy się kochać, leżeliśmy chwile- a on? Kupił sobie nowy telefon dwa dni wcześniej i zaczął się nim bawić. Nie wytrzymałam. Wstałam włączyłam muzyke w dugim pokoju i robiłam swoje. Przyszedł do mnie zły dlaczego ja sie obrażam o takie głupoty.
Wtedy zaczeliśmy rozmawiać o wszystkich jego wadach które mi przeszkadzają.
1. czasem chce z nim porozmawiać, tak po prostu jak minał dzień, on lubi sie wygłupiać i zaczyna to robić w najmniej odpowiedniejszych momentach.
2. Krytykuje większość rzeczy które robie, źle ubieram pościel, źle sprzątam, nie podoba mu sie to co gotuje, jak chce ugotować coś nowego, innego i brakuje mi składnika prosze go zeby poszedł, pyta czy nie moze zjeść pierogów mrożonych :|
3. on potrzebuje bardzo dużo seksu, ja po prostu nie mm na to ochoty, wtedy on zaczyna mnie nakłaniać, dotyka rozbierać, mowie mu ze nie che, on nie rozumie, dopiero jak go zbesztam rozumie co mówie .

Zapytałam go co robi aby to zmienić zeby było dobrze on odparł ze nie bedzie sie zmieniał , ze nie potrafi.

Czuje ze moje uczucie wygasło. On mnie kocha z całego serca, a ja nie czuje tego co kiedyś czułam.
Tęsknie za nim, chce z nim być, bo jest cudownym człowiekiem, ale nie potrafie zaakceptować pewnych rzeczy. Jak mu przetłumaczyć ze od tego zalezy nasz związek?

Co robić?
Uo matko. Co robic? Zostawic chlopaka i dobrac sobie zajecia odpowiednio do pozomu mentalno-emocjonalnego. Naprawde zadne z was nie doroslo do zwiazku. Swiadczy o tym i to, co on robi, i sposob w jaki ty opisujesz wasz zwiazek. Nie bede tu przytaczac dokladnych przykladow(chyba, ze chcesz). Uwierz. Tak po prostu jest. Daj sobie pare lat na dorosniecie, bo jeszcze sobie machniesz przypadkiem dzidzi i znowu bedzie ,ze dziecko wychowuje dziecko.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-03, 15:04   #25
Monian
Zakorzenienie
 
Avatar Monian
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 9 549
Dot.: TZ nie rozumie ...

Hmm oj dziewczyno moim zdaniem przesadzasz.

Bo tak:
Co do gotowania to nigdy nie znajdziesz takiego co by mu idealnie pasowało Twoje jedzenie. Chłopak niektóre dania jadł od maleńkości robione przez mamę/ babcię, która z pewnością robiła je w inny sposób. Ile pań domu tyle różnych przepisów. A na pewną są dania, które lubi. A jak mu już skrajnie Twoje jadło nie pasuje, to mu nie gotuj, proste jak drut.

Co do sprzątania to ja naprawdę nie rozumiem, co się może w owym sprzątaniu nie podobać, ot pomachać ścierą, mopem i jest. Żadna filozofia, więc tu to z kolei chyba chłopak przesadza ździebko. To samo tyczy się pościeli.

A Twoja wina jest też tu widoczna, mówisz że po seksie chcesz się przytulić a on łap cap, za komóreczkę. A powiedziałaś mu o tym, przytuliłaś się sama do niego, jako pierwsza? Facet to stworzenie, które nie odbiera prosto i klarownie sygnałów, jemu trzeba łopatą do głowy. Z moich obserwacji wynika, że naprawdę trzeba jasno.
Monian jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-03, 16:27   #26
natusia167
Rozeznanie
 
Avatar natusia167
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Żory :)
Wiadomości: 993
GG do natusia167
Dot.: TZ nie rozumie ...

Tu chyba trzeba postawic jasno sprawe.. Zreszta zauwazam po sobie ze jak tylko mowie co mi sie nie podoba co bym chciala itp to on jest bardziej knabrny i oporny.. A kiedy sama zaczynam dzialac to i u niego jest taka chec by byc lepszym moze sprobuj w ten sposob?
__________________
Chuudne
97--->90---> 85--->79--->75--->69-->67-->65-->63!!!

Dbam o wlosy:

Nie prostuje 15.07.2011
Olej kokosowy 25.07.2011
natusia167 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.