![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 183
|
oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
oooooooooooooooooooooooo
Edytowane przez bezja Czas edycji: 2010-07-10 o 20:15 Powód: a |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
Czy Ty należysz do takich osób?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 745
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
No własnie...nalezysz do takich osob?
Bo nie wiem czemu mialabys zakladac ten watek nie bedac taką osoba... wynikneło to z tresci watku... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
Z nazwy wynika że tak, ale brak pierwszej historii prywatnej, która zachęciłaby inne osoby.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
Przesuwam na bardziej kameralne społeczności
![]()
__________________
"I'm all alone, I smoke my friends down to the filter"
Tom Waits |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Najbliższa okolica
Wiadomości: 2 501
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
Ja znam taka osobę, to dla niej bardzo trudne, żyje z ciągłą potrzebą akceptacji, współczuje wszystkim chorym, okaleczonym, zdeformowanym i mam nadzieje, że każda z nich ma kogoś bliskiego obok, bo samemu przejść przez życie będąc okaleczonym jest niezmiernie ciężko
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
Mam koleżankę po wypadku samochodowym, pół twarzy w bliznach. Ludzie zwracają na to uwagę, ale w żaden sposób nie są te blizny obrzydzające, da się je ukryć mocnym makijażem. Kolega mojego brata kiedyś miał zmiażdżoną żuchwę i teraz ma taki malutki podbródek, krzywe usta, dziwnie mówi... Niedawno ożenił się z ładną dziewczyną
![]()
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 3 448
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
moja koleżanka [znajoma] też ma blizny na twazy, czy co to jest...
Biedni tacy ludzie, ale przeciez nie mozna sie patrzyc tylko na urodę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 2 366
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
Cytat:
pod tym względem cieszę się że nie mieszkam w PL mój Tż jest os. niepełnosprawną i tylko w PL spotkały nas komentarze typu "A co mu że on taki", "Ty to pewnie masz gorzej od niego", "A mówić on umie?". Nie wspomnę o gapiących się ludziach, wystających głowach z samochodu czy ludzi przystająch na ulicy specjalnie by na nas popatrzeć. Podróżowaliśmy trochę po świecie i może to nieprawdopodobne ale nigdzie nas to niespotkało. Napewno się ludzie "gapili" dyskretnie ale nikt tak z grubej rury. Po każdym dniu spędzonym razem w PL ryczałam w poduszkę z żalu, złości no i najzwyczajniej w świecie bylo mi głupio przed Tż'em. Nikomu tego nie życzę.
__________________
I'm so glamorous, I piss glitter! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Bytom PL / Belfast UK :)
Wiadomości: 2 575
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
Nawet jeśli są tutaj takie osoby to wątpie czy zechcą się wypowiedzieć...
Ja osobiście czuje, że odnajduję się w pkt 3 wymienionym w pierwszym poście, mimo, że idąc ulicą i tak nikt nie zauważy z czym mam problem...
__________________
нαя∂cσяє 2 ∂α вσиez ! ![]() emigracyjnie ... ![]() wizazowe powroty
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
Ja mogę się wypowiedzieć, choć moja "wada" pewnie niektórym wyda się błahostką...
Otóż mam progenię - taką wadę zgryzu, w której żuchwa jest znacznie wysunięta do przodu. Przez 11 lat nie zwracałam na to uwagi - ani nie widywałam ciekawskich spojrzeń, ani nikt mi nie dogadywał [raz na kiedy brat z kolegami wołali na mnie "kobyła", ale jeszcze nie miałam pojęcia, o co im chodziło]... Dopiero kiedy wyjechałam na kolonie do Włoch, spotkałam tam dwóch chłopaków z mojego osiedla, którzy gnębili mnie na każdym kroku - od przedrzeźniania po wyzwiska. Nie skończyło się na koloniach - na osiedlu też zaczęli wołać za mną "szczęka". Przez parę lat było mi z tą wadą cholernie ciężko. W miarę, jak dorastałam, wada stawała się coraz bardziej widoczna. Wyobraźcie sobie, że ludzie potrafili zatrzymać się na ulicy i krzyczeć na mnie wśród tłumu. Wiecznie słyszałam, jak wymijający mnie ludzie rzucali do siebie "ale miała ryj". Ojciec, po którym tę wadę odziedziczyłam potrafił mi mówić, że jest za aborcją, jak na mnie patrzy albo rzucać teksty w stylu: "nie idź na deszcz, bo ci do mordy napada". Mama zawsze chciała, abym była, jak jedna z moich "przyjaciółek" [ładna, zmieniająca facetów co tydzień, to nic, że głupia, jak but]. Brat też nie szczędził mi chamskich uwag i wyzwisk. Przez to wszystko czułam się gorsza, nienawidziłam siebie. Próbowałam się zabić. Kilkukrotnie. Nieudanie. Moje "przyjaciółki" zawsze traktowały mnie tak, jakbym była dodatkiem, na tle którego mogą się dowartościować. Kiedy poszłam do Liceum znów mnie dręczyli i wyzywali na korytarzu. Kiedyś nie wytrzymałam i próbowałam popełnić samobójstwo w szkole. Znów się nie udało. To był ostatni raz, pod koniec drugiej klasy... W wakacje przed klasą maturalną poznałam mojego obecnego narzeczonego ![]() ![]() ![]() ![]() Czasem miewam jeszcze doły. Czasem widuję jeszcze te ciekawskie spojrzenia i słyszę wyzwiska, ale mniej się nimi przejmuję, bo po co? Świadczą tylko o brakach w intelekcie tych wszystkich ludzi... Miewam jeszcze lęk przed "zrobieniem" sobie dzieci, bo nie chcę, aby ktoś po mnie tę wadę dziedziczył i był nieszczęśliwy, ale Narzeczony już powoli nad tym pracuje ![]()
__________________
Edytowane przez Futbolowa Czas edycji: 2008-11-07 o 08:08 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 2 366
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
Cytat:
![]() W sumie niechodzi mi o wygląd (chociaż to też mnie w jakiś sposób dołuje) ale o to, że mi dziąsła przez tą wadę zaczeły zanikać (więc muszę wpierw zrobić przesczep dziąseł) no i stawy żuchwy mnie bolą, podgryzam policzki od środka aż do krwi itd. Będę musiała nosić aparta ortodontyczny przez pół roku, potem operacje i następne pół roku z aparatem. Uważam, że jest warto. Moja kosmetyczka, ma tą samą wadę, jej żuchwa jest naprawdę bardzo wysunięta. Od 3 lat nosi aparcik i na przełomie grudnia- stycznia ma mieć operację. Nie mogę się doczekać żeby zobaczyć ją po ![]()
__________________
I'm so glamorous, I piss glitter! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
Niestety, na razie nie stać mnie nawet na te wszystkie "zabiegi" przedoperacyjne /aparat, leczenie ortodontyczne itd./
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: mój mały pokoik na drugim piętrze...
Wiadomości: 2 624
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
Wydaje mi się, że osoby o jakiejś poważnej chorobie są bardziej wartrosciowe, szlachetne. Z tego względu mało która zagląda na wizaż. zNAM KILKA TAKICH OSÓB. One mają dużo wazniejsze problemy, niejednokrotnie bardzo cierpią. Szczerze współczuję takim osobom/.
__________________
Jest już za późno!
Nie jest za późno! Jest już za późno! Nie jest za późno! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 773
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
ja wam powiem o sobie.nie jest to jakas tragedia w porownaniu z tym co sie dzieje innym.jak bylam w 6 klasie i szlam do gimnazjum miałam wypadek na podworku.przewrocilam sie na jakies szklo i efektem tego jest blizna na policzku.mam ja w miejscu gdzie sa te linie odchodzace od nosa w dol w kierunku ust.mam ja od konca nosa,idzie obok ust i siega polowz brody.dzis mam 22 lata i jest ona blada,zakrywam ja odpowiednim makijazem i prawie nie widac.ale to dotyczy dnia dzisiejszego.jako nastolatka niecierpialam siebie,tego co mi sie stalo.kiedys sie cieszylam ze jakis koles na mnie patrzy,ale potem myslalam ze poprostu sie gapi na to co mam na policzku.to chyba byla jakas moja mania.3 lata gimnazjum byly ciezkie,bo nikt mnie nie chcial.w liceum postanowilam byc inna.zaczelam sie malowac,nabralam na sile pewnosci siebie i po miesiacu spotkalam wspanialego faceta z ktorym jestem juz prawie 7lat.jestesmz zareczeni.On mowi mi codziennie ze jestem piekna i w koncu zaczelam mu wierzyc do tego stopnia,ze dzis sama tak mysle.na szczescie nigdy nie spotkalam sie ze zlosliwoscia rowiesnikow.mysle ze spotkanie kogos kto nas pokocha takimi jakimi jestesmy,jest najlepszym co moze spotkac taka osobe ktora sie wyroznia.zycze tego wszystkim.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 842
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
Cytat:
![]() Czy to znaczy, że wszystkie osoby zaglądające na Wizaż są mało wartościowe i nieszlachetne? ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: MySpace:)
Wiadomości: 2 424
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
Też tak zrozumiałam ale czekam co napisze autorka tych słow,może miała co innego na myśli...
__________________
![]() Don’t you wanna know me?
Be a friend of mine. I’ll share some wisdom with you. Don’t you ever get lonely, From time to time Don’t let the system get you down |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 3 448
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
dokładnie
![]() właśnie powinny zaglądać na wizaż, mogą pogadać ze wszystkimi tak jakby były jak wszystkie my xD |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 183
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
.......................
Edytowane przez bezja Czas edycji: 2011-04-27 o 06:40 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 183
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
ooooooooooooooooooooooooo o
Edytowane przez bezja Czas edycji: 2011-04-27 o 04:34 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 3 448
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
ale się rozpisałaś
![]() nie no zgadzam się, dobrze mówisz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
bezja - dla mnie to zupełnie nieistotne jak wyglądasz. Może teraz pojawią się osoby, które będą Ci wysyłać PW z prośbą o zdjęcie, ale będzie to wyłącznie świadczyło o ich niższej wartości. Masz w życiu gorzej niż przeciętna Kowalska, nie da się ukryć. Jednak na Wizażu startujesz z tego samego poziomu co inni i nikt Cię nie ocenia po wyglądzie. Tutaj pokazuje się inny rodzaj piękna.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 3 448
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
dokładnie :brawo:
nawet do głowy by mi nie przyszło prosić cie o zdjęcie :O tu pokazujemy rodzaj piękna wewnętrznego ; ) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Raczkowanie
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
Witam
![]() ![]() Z jednej strony cieszę się, że ktoś odważył się stworzyć ten wątek, z drugiej zaś uważam, że wszystko jest kwestią myśli siedzących w naszej głowie i przede wszystkim o tym należy pamiętać. Mówię to patrząc na własne doświadczenia. Jestem po poważnej operacji. Urodziłam się z dysplazją stawów biodrowych. Nie będę opisywać historii, ważne, że mogę chodzić (dziękuję, kochani rodzice). Efektem tego wszystkiego są dwie długie blizny na nogach, zaczynają się wysoko nad pasem, kończą w połowie uda. Nigdy nie czułam się przez nie gorsza. Fakt, można je ukryć bez problemu. Chodzi mi jednak bardziej o bliższe kontakty damsko-męskie: nigdy nie usłyszałam słowa pogardy ani obrzydzenia z ust mężczyzn. Po prostu o tym nie myślę. Nie czuję się inna, gorsza. Zresztą, gdybym chciała się tak czuć, znalazłabym jeszcze co najmniej jeden powód ku temu: całe moje ciało pokrywają pieprzyki! Zlikwidowałam jedynie dwa na twarzy (zalecenie zdrowotne lekarza). Dziś śmieję się z nich mówiąc do rodziców: ale mnie spieprzyliście ![]() ![]() Wasze wypowiedzi dały mi do myślenia. Wiem, nic nowego nie odkryję, ale po pierwsze myśli są tylko myślami i można je zmienić (przede wszystkim w naszej głowie), a po drugie: kto ma prawo mówić, że coś jest brzydkie lub piękne? Że ktoś oszpecony nie może być atrakcyjny? To kanon przyjęty przez ogół i wcale nie oznacza, że jest jedyny i niepodważalny. Ilu ludzi, tyle opinii. Dla każdego z nas powinna się przede wszystkim liczyć ta nasza, bo przecież trzeba być w zgodzie z samym sobą i czuć się wyjątkowym we własnej skórze, niezależnie od tego, jaka jest na zewnątrz. Dopiero potem ważna jest opinia tych najbliższych nam osób. Ah, i Futbolowo, pamiętam Cię z metamorfoz, widziałam również Twoją przemianę. Bardzo mi się podobała, uważam, że jesteś ładną kobietą. Życzę wszystkim więcej wiary. Sobie również ![]() ps. Tak na koniec - mój mężczyzna ma bosko odstające uszy, odradziłam mu operację, bo wg mnie jego uroda wiele by na tym straciła. Pozdrawiam ![]()
__________________
baleciarz ![]() Dwa proste słowa - dziękuję
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
A mówiłaś im o tych bliznach zanim ujrzeli Cię w stroju Ewy?
Też mam pieprzyki na całym ciele i wyrastają z nich włoski.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Raczkowanie
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
Cytat:
W tej chwili najważniejszy jest dla mnie Jeden i tylko z jego opinią się liczę. Moje pieprzyki też są kłopotliwe, muszę na nie bardzo uważać. Malla, powiedz szczerze, czy bardzo Ci one utrudniają życie?
__________________
baleciarz ![]() Dwa proste słowa - dziękuję
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
Nie, wcale. Regularnie usuwam włoski. Nieraz je drapnę i wtedy boli. Ludzie zwracają na to uwagę, ale mówię im, że to dowód na to, jaka jestem popieprzona
![]()
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 | |
Raczkowanie
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
Cytat:
![]() Widzisz, masz cudownego TŻ-ta. Oby więcej takich rozumnych facetów.
__________________
baleciarz ![]() Dwa proste słowa - dziękuję
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
Cytat:
![]() Dziękuję za ciepłe słowa i pozdrawiam ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
|
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)
Chciałam się przywitać i tyle tylko powiedzieć,
że KANONY URODY czy piękna nawet zawsze istniały i istnieć będą. Na to nikt nie poradzi nic. Popatrzcie na idealne twarze masek faraonów, na greckie posągi, obrazy Rubensa czy dzisiejsze wybiegi. Moda się zmienia, kanony także ale ... ZAWSZE JAKIEŚ SĄ. No i co? Dziś powiedzmy kanon urody to z jednej strony Kate Moss a z drugiej J.LO. ! Dziś na wybiegach królują szkieleciki i żadna próba "wycofania ich z obiegu" jakoś nie wychodzi. TO SĄ KANONY, TRENDY, TOPY czy jak to tam sobie jeszcze nazwiemy. Ale co to ma do naszej zwykłej rzeczywistości? Ile z nas pasuje do tych "kanonów", ile z nas ma klasyczną urodę np. Nataszy Urbańskiej czy Shakiry np. ? Mało! A ile z nas ma kochanych, zafascynowanych nami facetów? Ile z nas czuje się kochane i piękne dzięki spojrzeniom czy gestom mężów, chłopaków czy narzeczonych? Dziewczyny wiem, że ciężko żyje się z deformacją, blizną, krzywymi nogami, za dużą oponką na brzuchu, wielkim nochem, brakiem środkowego palca, chorobą czy szpecącymi pieprzykami. Życie na przykładzie nas wszystkich: ładniejszych i brzydszych, pokazuje jednak, że KAŻDA Z NAS MOŻE BYĆ KOCHANA, KAŻDA Z NAS MOŻE BYĆ PIĘKNA!!! Czy to ważne że piękna TYLKO DLA JEDNEGO a nie dla reszty? WAŻNE bo lepiej być piękną dla jednego-jedynego na świecie, który kocha ! niż dla milionów czy setek, którzy tylko podziwiają urodę!!! Edytowane przez gabriellao0 Czas edycji: 2008-11-14 o 10:47 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:24.