Wspominki :)

[jeffrey]

Witam drogie Wizazanki!

Moze to dosyc prywatne pytanie ale w końcu jestesmy na forum intymnie Mam w związku z tym pytanie, czy pamiętacie jak spędziłyście swoja pierwszą rocznice poznania? co otrzymałyscie i darowałyscie swoim wybrankom? jakie chwile pamietacie szczególnie mocno?

pozdrawiam serdecznie

[Madaaa]

nie zznam daty pozania. |Moze oreintacyjnie miesiac, ale nie swietujemy tego bo nie zostalismy od razu para.

[*piękna]

według mnie pierwsza rocznica poznania to juz głupi wymysł aby na siłe coś swietowac moze jeszcze pierwszy pocałunek, pierwszy kwiat, pierwsza kłótnia... itd ;P

[jeffrey]

Teraz widze ze sie jednak źle wyraziłam...Chodziło mi o świętowanie dnia, w którym postanowiliście zostac parą, przepraszam za zamiesznie

[***luna]

nie pamiętam pierwsze rocznicy-od decyzji o byciu parą. Zwyczajnie nie obchodziliśmy tego dnia (nawet bym nie wiedziała jaki był to dzień)
Ostatnio obchodziliśmy roczicę ślubu, przyjemnie i niespodziankowo.
Prezenty są najmniej istotne.

[Madaaa]

pierwsza rocznica...nawet nie okreslisimy jaki to dzien, wiec pojechlam sobie na koncert, a tz siedzilal w domu bo nie chcial ze mna. Za rok mu sie odwdzieczylam. Wkoncu okreslislismy date (jest ona zaraz przy moich urodzinach wiec zawsze świętujemy podwójnie) zrobilam koleacje, byly swieczki i.... mily romantyczny wieczorek we dwoje

[*piękna]

no ale to też dziwne jest ustalić pewnego dnia "zostańmy parą" nie wyznaje tej zasady bo to dla mnie takie na poziomie podstawówki "bedziesz moja dziewczyną?"
Ja nie wiem od kiedy jestem parą z moim chłopakiem. poznalismy sie spodobalismy sobie zaczelismy sie umawiac, chodzic na spacer, trzymac sie za reke, przytulac, całowac i w trakcie sie zakochalismy nie wiem jakiego dnia zostalismy parą

[~Veronique]

nie obchodzimy rocznicy... tak naprawdę trudno powiedzieć od kiedy jesteśmy razem.. samo tak z siebie wyszło, że nawet dzisiaj się zastanawialiśmy jak to się stało i kiedy...a czas leci, określamy go tylko w przybliżeniu. W sumie to nie potrzebuję tego świętować. Tak jest dobrze...

[*piękna]

Napisane przez ~Veronique

nie obchodzimy rocznicy... tak naprawdę trudno powiedzieć od kiedy jesteśmy razem.. samo tak z siebie wyszło, że nawet dzisiaj się zastanawialiśmy jak to się stało i kiedy...a czas leci, określamy go tylko w przybliżeniu. W sumie to nie potrzebuję tego świętować. Tak jest dobrze...

dokładnie

[Madaaa]

a mnie rozbrajaja prezenty. Tak jakby to wartosc materialna grala wyzsza sfere Ja lubie swietowwac, ale tak kreatywnie.

[jeffrey]

Właśnie miezy innymi o tę kreatywność mi chodzi mozna darowac nie tylko prezenty ale cos znacznie ważniejszego

[pink69]

Szliśmy ta samą trasą co na pierwszym spotkaniu
I dostałam kwiaty.

[Madaaa]

pink tak przeczytalam jak szliscie ta sama trasa to mi sie skojarzyło ze my z tz zaczelismy byc para w moim pokoju wie codziennie świętujemy bo zawsze randkujemy u mnie

[rewelka111]

My też nie znamy dokładnej daty, był to przedział czasu a nie konkretny dzień kiedy uświadomiliśmy sobie, że można rozpatrywać nas w kategoriach MY, ale mimo wszystko ustaliliśmy sobie przybliżony dzień by móc to świętować, a zaręczam że to bardzo miła okazja do świętowania. Nie wpadamy tu też w paranoję o jakiej wspomniała *piękna, czyli rozpamiętywanie pierwszego pocałunku, kłótni, kwiatka itd. A gdy już nadejdzie ten ustalony dzień też "obchodzimy" go w sposób kreatywny, nie chodzi o drogie prezenty itd. Na pierwszą rocznicę przygotowałam dla nas album ze wspólnymi zdjęciami. Taki na papierowych kartkach zdobiony, z podpisami i rysunkami, przygotowanie go zajęło ok miesiąca (z przerwami oczywiście), ale miałam przy tym ogromną frajde i cudownie było patrzeć na minę tz gdy go przeglądał

[Schocolatkee]

Na pierwszą rocznicę poszliśmy do jubilera kupic obrączki. Drugiej się już nie doczekaliśmy .

[eyo]

poszlismy na spacer w miejsce w ktory on mi pierwszy raz pokazywal ksiezyce pomiedzy drzewami a potem jedlismy u niego mega jajecznice z papryka i w ogole taka ze wszystkim - pamietam, ze byla pyszna. Wiem smieszne to troche ale mi az lezka do oka naplynela

[enjoy89]

Napisane przez Madaaa

pink tak przeczytalam jak szliscie ta sama trasa to mi sie skojarzyło ze my z tz zaczelismy byc para w moim pokoju wie codziennie świętujemy bo zawsze randkujemy u mnie

dokładnie u mnie było tak samo, więc też codziennie świętujemy

a tak poważnie to pierwszą rocznicę mieliśmy w Sylwestra. I spędziliśmy ją w hotelu z lampką szampana

[mjot]

Może to zabrzmi jeszcze dziecinnie, ale ja wiem, w który weekend zaczęliśmy być ze sobą. Ale jakoś niefortunnie się zdarza, że akurat w te dni każdego następnego miesiąca są między nami zgrzyty... dziwne;]

[smv]

ja tam z moim tztem dajemy sobie 'pyska" ) nie robimy sobie zadnych tam prezentów

[ulusiaaa]

u mnie jeszcze nie ma roku, ale zwykle co miesiąc pamiętamy 13 się poznaliśmy, od 26 jesteśmy razem rocznicę będziemy obchodzić w październiku

myślę że prezenty to lekka przesada, ewentualnie można dać jakiś drobiazg, ale uważam, że warto po prostu spędzić ten dzień razem, pójść na obiad, kolację, do kina i trochę powspominać chociaż u nas to wygląda zwykle tak -"ale byłaś pijana" - "a ty nie wiedziałeś jak mam na imię!" :P

[GothicLolita22]

Ja sie niestety nie udzielę, bo jeszcze nigdy nie przeżyłam pierwszej rocznicy Z ani jednym chłopakiem nie byłam przez okrągły rok Mam nadzieję, że tym razem wreszcie będzie inaczej

[BlueAngel85]

trudno mi powiedziec którego dnia zostaliśmy para nie zaczeło się tak "hej zostańmy parą dzis " dlatego nie swietujemy rocznicy bycia razem ale w miesiącu kiedy sie poznaliśmy mniej wiecej o tej porze pojechalismy w mniejsce kiedy sie pierwszy raz umówiliśmy trochę sie pobuźkować he he

[emilka7772]

ja z moim tż poznałam sie przez internet jakoś tak w czerwcu :ehem

kiedy sie poznaliśmy tak 'na żywo' był to dzień łatwy do zapamietania dla mnie bo to dzień urodzin mojej mamy (22.08)
dzień w którym zostaliśmy para ustaliliśmy na 18 listopada

[Kiniolek91]

A ja z moim TŻ mamy dzień, w którym zostaliśmy parą... Chociaż u nas to skomlikowane trochę było, bo jesteśmy razem trzeci raz... Poznaliśmy się dwa lata temu we wakacje (nie pamiętam dnia), ale sobie w przybliżonym zcasie zawsze wspominamy jak to z nami było... A parą jesteśmy od 04.04.2007... Nasze trzecie i ostanie podejscie...=) Jak zaczelismy być ten tzrecui arz razem to stwierdziliśmy, ze jak się coś sypnie to znaczy, ze nie ejst nam dane... teraz wiem, ze to ostatni raz, bo zamierzamy być ze sobą już "na dobre i na zle" =) Może to smieszne mówić "jesteśmy razem od tedo i tego", ale pamiętam, ze zanim przyszedł ten 4 kwiecień to między nami znowu iskrzyło i w końcu tego dnia odbyliśmy rozmowę i stwierdziliśmy, ze czujemy coś do siebie i moze warto spróbować... No i dziś jesteśmy razem =)

O kurczę chyba trochę nie na temat...=/ =D

Naszą rocznicę spędziliśmy będąc cały dzien tylko we dwoje... Nie miało być prezentów, bo nie o to chodzi, ale każde z nas przygotowało jakiś drobiazg, taki od serca... Pojechaliśmy na romantyczny obiad, na spacer, rozmawialiśmy o tym co było i co nas zceka razem. Z jedej strony był to wyjatkowy dzien, bo po dwóch krótkich "byciach" razem wreszcie nam się udało, ale z drugiej strony każdy nasz wspólny dzień jest wyjątkowy i każdy możemy swiętować, nie tylko rocznice...

[Renatka_2108]

Z obecnym TŻ jeszcze nie mialam 1 rocznicy, ale date dokladnie pamietam bo to byl Sylwester , juz po pół nocy gdy "zaproponowal" mi zebysmy byli razem

[Nathaliaczek]

A my rocznicę naszego poznania obchodzimy w Walentynki, bo wtedy pierwszy raz wyszliśmy gdzieś razem - nie jako para, ale dwójka właściwie nieznających się ludzi, którzy są bez pary i nie mają co ze sobą zrobić po ostatniej poprawce i dodatkowo w Dzień Zakochanych. Tydzień później byliśmy już razem A to było 3,5 roku temu

[ulinkaaa]

Ja pamietam dokladnie date poznania tz-ta, bo to bylo dzien przed jego urodzinami, ale nie obchodzilismy tego w zaden sposob.

[Insomnia89]

U nas nie było konkretnego pytania: "czy zostaniesz moją dziewczyną?" czy coś w tym stylu. Spotykaliśmy się, zakochaliśmy i jakoś niespodziewanie przeszliśmy do fazy "my". Po jakimś czasie ustaliliśmy, że jako początek uznamy datę naszego pierwszego spotkania sam na sam. We wrześniu minie rok...

A w nocy z 25/26 sierpnia 2007 roku poznaliśmy się. Mniej więcej o tej godzinie, o której teraz piszę. Dziś nie świętowaliśmy w szczególny sposób.

Moim zdaniem, każdy powód do świętowania jest dobry Nie mówię o drogich prezentach, tylko czasie dla siebie, miłych niespodziankach, czy słodkich pocałunkach. Jeśli komuś to odpowiada, to może celebrować każdą miesięcznicę pierwszego pocałunku, spotkania, spaceru za rękę, bukietu kwiatów, wspólnego wyjazdu, nocy spędzonej razem... Czemu nie umilać sobie zycia i czasem oderwać się od codzienności?


Poprzedniego związku, sposobu spędzenia pierwszej rocznicy, nie chcę wspominać. Było miło.

[Zmijka]

a ja jestem ze swoim niby 14 miesiecy, ale zostawiłam go na 4 miesiace. wiec niby rok nie jestesmy, ale on zawsze mowi, ze jestesmy razem 14 miesiecy.
a date naszego poczatku to on pamietał ja myslałam, ze to było pozniej
a jak ja spedzilismy? była to romantyczna kolacja w samochodzie, jedlismy pizze

[mariposa91]

rocznica poznania ???
nie nie obchodze.. nie pamiętam kiedy to dokładnie było.

Obchodzimy tylko rocznice co miesiąc odkąd jesteśmy parą.