|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Pudełeczko
Wiadomości: 425
|
Nastoletni problem
Mój problem jest trochę żenujący, niestety nie za bardzo mam się kogo poradzić, bo to jeszcze bardziej wszystko by skomplikowało. Błagam nie traktujcie tego jak kolejnego listu do Bravo girl
![]() Pierwszy rok w nowej szkole, okazało się, że bardziej dogaduję się z chłopakami, którzy mają podobne zainteresowanie; okazało się, że z jednym mam bardzo dużo wspólnego. Czułam się przy nim bardzo swobodnie, gadaliśmy bardzo dużo o wszystkim i o niczym, o świecie i o kotlecie itp, itd. Wspaniały przyjaciel. Jednak niedawno powiedział, że mu się podobam. Problem jest stary jak świat; ja traktuję go jedynie jako kolegę; nie ma żadnego och-ach. Uwielbiam go, ale nie w ten sposób. Najgorsze jest to, że boję się jak będzie mnie teraz traktował, nie chciałabym go stracić. Boję się, że teraz już nie będzie tak jak przedtem, że już nigdy nie spojrzę mu w oczy tak jak przedtem, bo będzie mi głupio, że go odrzuciłam itd, nie chcę, żeby czuł się zraniony itd. I w ogóle mówiąc prościej czuję się okropna i obrzydliwa i zwyczajnie nie wiem, co zrobić.
__________________
zmyslam sie na poczekaniu, bo i tak nikt nie czyta Sienkiewicza i nie wie, że chamsko zzynam emocje od Winicjusza
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
|
Dot.: Nastoletni problem
no cóż, jakby nie to, że powiedział Ci to wprost to mogłabyś zrobić tak jak ja w takiej samej sytuacji zrobiłam 6 lat temu: udawałam, że nie widzę
![]() radziłabym mu delikatnie witłumaczyć, że nie żywisz do niego TAKICH uczuć, że bardzo zależy Ci na przyjaźni, ale na niczym więcej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: Nastoletni problem
Cytat:
to ja ci powiem, że problem miałam identyczny. przez 3tygodnie. teraz jest troszkę inaczej między nami już, więc z decyzją się nie spiesz ![]() a tak prawdę powiedziawszy, to wiem jak to się kończy w 90% przypadków. i chyba nic nie zadziała lepiej niż szczera rozmowa - im dłużej mu nie powiesz na czym stoi, tym trudniej będzie się z tego wydostać ![]() a kiedy ci powiedział, nie zareagowałaś? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Pudełeczko
Wiadomości: 425
|
Dot.: Nastoletni problem
Powiedziałam mu wprost, że się nie spodziewałam, że nie wiem, co mam myśleć itd, chciałam delikatnie zasugerować, że jest dla mnie tylko przyjacielem, ale coraz bardziej żałuję, że nie powiedziałam zwyczajnie tego zdania, dobitnie i bez żadnych domniemywań, bo widzę, że to nie zadziałało. Uwielbiam go, ale jako przyjaciela i nie chcę go tracić, zwyczajnie mi wstyd kiedy się tak stara itd. Nie podoba mi się, nic do niego nie czuję. Okropnie mi z tym; wolałabym, żeby tego w ogóle nie mówił.
__________________
zmyslam sie na poczekaniu, bo i tak nikt nie czyta Sienkiewicza i nie wie, że chamsko zzynam emocje od Winicjusza
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: Nastoletni problem
niestety, już tego nie cofniesz. a tym bardziej tego, co powiedział. zapobiec temu raczej też nie mogłaś, więc zostaje jedno - szczera, nawet dobitna rozmowa. nieważne za kogo cię weźmie, nieważne jak zareaguje. nie zostawiaj tego tak, bo będzie tylko gorzej, nie wierzę, że mu się nagle "odwidzisz", a takie wykręcanie na niewiele się zda
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nastoletni problem
Mam podobny problem z dobrym kolegą z klasy. On wie ze mam chłopaka i nie czuje nic do niego. Ale malo sobie z tego robi, pisze mi rozne dosyc krępujace teksty np. ostatnio ze chcialby mnie zobaczyc w majtkach
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 767
|
Dot.: Nastoletni problem
Cytat:
Szumasima musisz jak najszybciej odbyć z nim szczerą rozmowę. Powiedz, co czujesz, że jest to tylko przyjaźń, sympatia. Nie owijaj w bawełnę, powiedz to delikatnie, ale dobitnie, żeby nie było wątpliwości. Oczywiście dodaj, że szanujesz jego uczucia dlatego chcesz to wyjaśnic, to co jest międzu wami, bo nie chcesz stracić jego przyjaźni. Co będzie dalej, zależy od niego. Nawet kiedy z początku odsunie się na bok, daj mu czas, bo przecież przeżyje rozczarowanie, ale nie jest wykluczone, że zaakceptuje tą sytuację. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nastoletni problem
Wiem ze trzeba go spławic, mowilam juz nie raz ze nie jest dla mnie prosto w twarz, chłopak juz mu nawet mowil, troche bylo spokoju owszem ale teraz znow sie nasiliło.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Pudełeczko
Wiadomości: 425
|
Dot.: Nastoletni problem
Wiem, muszę z nim porozmawiać i to jak najszybciej. Mam nadzieję, że to zaakceptuje, bo bardzo mi na nim zależy (jest świetnym przyjacielem), ale zaczęlam nawet myśleć, że jest taki tylko dlatego, że mu się podobam i, że myśli że coś z tego będzie a jak mu to powiem to przestanie ze mną w ogóle rozmawiać. No cóż, ale nie mogę go oszukiwać... Dziękuję wam dziewczyny za pomoc.
__________________
zmyslam sie na poczekaniu, bo i tak nikt nie czyta Sienkiewicza i nie wie, że chamsko zzynam emocje od Winicjusza
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:48.