Chłopak lubi wypić ? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-01-10, 15:25   #1
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 351
GG do Renatka_2108

Chłopak lubi wypić ?


Witam, jestem z TZ od roku, miedzy nami jest swietnie! Nie klocimy sie, dogadujemy sie, mamy wolna ręke (bez przesady oczywiscie). Wychodzimy sami ze swoimi znajomymi, lub razem z moimi lub jego. No generalnie super, facet prawie ideał! Mowie prawie bo zaczyna mi przeszkadzac jego picie!
Wiec od poczatku.

Na poczatku zwiazku nie pil prawie wogole, piwko czy cos razem spokojnie raczej jak zaczelismy byc ze soba. Na imprezie rozumiem wiecej, nie powiem bo tez lubie sobie wypic ale z granicami.
No wiec w lipcu wyjechal do Holandii tam nie pil wogole , czasem piwko z bratem i kolegami, musial do pracy chodzic codziennie wiec nie bylo czasu nawet zeby na drugi dzien `umierac`.
Przyjechal przed swietami i zaczał pić , na poczatku rozumialam, dlugo z kumplami sie nie widzial o niech sobie wspolnie posiedza i wypija. Tylko ze ich picie to do tzw. zgonu. Wracaja do domu jak juz nie maja sil na dalsze picie a na drugi dzien meczy kac, wymiotuje itd.

Nie mialam nic przeciwko temu wkoncu to On sie meczy nie ja. Ale aczynam cierpiec na tym ja. Wczoraj bylam u niego, wszystko spokojnie normalnie, kulig zorganizowalismy, super po prostu. Mialam zostac, ale nie moglam bo pojechalam po szkole i nie chcialam martwic mamy ze zostaje od razu po szkole. Pojechalam do domu, on mial cwiczyc (cwiczy na silowni), niewiem czy wkoncu byl czy nie.
No wiec umowilismy sie na dzisiaj ze przyjade i zostane na noc, no to ok. Wiedzialam ze wczoraj byl w barze z kolegami. Dzwonie i pytam o ktorej mam przyjechac itd. A on ze nie lepiej bo sie zle czuje strasznie i nie ma na nic sily. To sie zdenerwowalam ze teraz pol godziny przed autobusem poinformowal mnie ze nie! Pokrzyczalam troche choc tego nie robie, ani dzikicha awantur, ale pare razy zdarzylo sie juz tak ze nie mogl sie spotkac bo zwyczajnie ma kaca!!!
Przeprosil , i mi mowi ze mam mu zabronic pić!! Ale cholera przeciez tu nie chodzi o zabranianie mu czego kolwiek, nie chce mu zabronic, mozna pic z umiarem, albo wiecej tez zrozumiem, ale po jaka cholere pije i umawia sie ze mna jak doskonale wie ze bedzie sie fatalnie czul!!

Nie mam juz sily, zabronic mu czy nie ? On sam tego chce , ja nie chce. Prosil o to. Niewiem co zrobic, zabraniac mu nie chce bo moze zaczac klamac ze siedzi grzecznie w domku czy przy coli a bedzie siedzial przy piwie. Wole wiedziec niz byc oszukiwana. Samej mi kiedys zabraniano (eks) wypic piwo, palić, wyskoczyc gdzies z kolezankami, dlatego ja nie chce mu robic tego! Jutro mamy porozmawiac o ile sie spotkamy. Co robić ?
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-10, 15:46   #2
justynkavip
Zadomowienie
 
Avatar justynkavip
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 881
Dot.: Chłopak lubi wypić ?

Dla Niego pewnie nie ma problemu. Może postaw jakiś twardy warunek? Przestań się odzywać na jakiś czas? Chociaż wątpie, że to pomoże.
__________________
A jeśli słowa - to banalne.
Takie dla których brakło stronnic.
Moja, Jedyna - Ukochana
Tak jakby Ci chodziło o nic.
#Kora
justynkavip jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-10, 15:56   #3
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 351
GG do Renatka_2108
Dot.: Chłopak lubi wypić ?

Wlasnie jak pisalam on chce zebym mu zabronila, dala ultimaum czy cos takiego. Wlasnie mi napisal sms-a z goracymi przeprosinami ze niewie co teraz zaczelo sie z nim dziać. Mu przeszkadza moje picie (nie pije codziennie i nietyle co on.) On tez nie codziennie. Ale za to w jakich ilosciach.. Ja wypije max 4 piwka przy wiekszym spotkaniu i mam dosc. I on marudzi ze ja pije
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-10, 15:59   #4
lovely_xd
Raczkowanie
 
Avatar lovely_xd
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Śląsk (:
Wiadomości: 264
Dot.: Chłopak lubi wypić ?

Cytat:
Napisane przez Renatka_2108 Pokaż wiadomość
No wiec w lipcu wyjechal do Holandii tam nie pil wogole , czasem piwko z bratem i kolegami, musial do pracy chodzic codziennie wiec nie bylo czasu nawet zeby na drugi dzien `umierac`.
ja jak byłam z moim w Holandii i też pracowalismy, to mój dziennie pił i bakał.. pamiętam jeszcze jak przez okno mi podawał skrzynki z piwem... ;/;/


z Twoim na szczęście jeszcze tak źle nie ma

nie umiem doradzać innym może ogranicz spotkania z nim, zabraniaj mu przy tobie pić tak często, pilnuj, żeby się nie upijał..
lovely_xd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-10, 16:02   #5
Ptysio5
Zakorzenienie
 
Avatar Ptysio5
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 542
Dot.: Chłopak lubi wypić ?

Cytat:
Napisane przez lovely_xd Pokaż wiadomość
ja jak byłam z moim w Holandii i też pracowalismy, to mój dziennie pił i bakał.. pamiętam jeszcze jak przez okno mi podawał skrzynki z piwem... ;/;/



Cytat:
Napisane przez lovely_xd Pokaż wiadomość
ogranicz spotkania z nim, zabraniaj mu przy tobie pić
doskonała rada
Ptysio5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-10, 16:05   #6
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 351
GG do Renatka_2108
Dot.: Chłopak lubi wypić ?

Cytat:
Napisane przez lovely_xd Pokaż wiadomość
ja jak byłam z moim w Holandii i też pracowalismy, to mój dziennie pił i bakał.. pamiętam jeszcze jak przez okno mi podawał skrzynki z piwem... ;/;/


z Twoim na szczęście jeszcze tak źle nie ma

nie umiem doradzać innym może ogranicz spotkania z nim, zabraniaj mu przy tobie pić tak często, pilnuj, żeby się nie upijał..

No tak bo bakać nie moze! Tyle wymagam od faceta zero narkotyków. Wczoraj mial okazje , w sumie to ma ja codziennie bo ma kumpla co baka non stop. Ale widzial moja mine i ze nie pozwole na to. To wzial mnie i wyszlismy z tego pomieszczenia w ktorym jarają.

Spotykamy sie nie dosc czesto, w tygodniu pare razy, zalezy od tego czy mamy duzo zajec czy mniej. Pić przy mnie sam nie chce i rzadko pije, nawet czasem chce zeby wypil piwo ze mna bo gllupio mi siedziec przy piwie a on przy coli. Ze mna wypic nie chce a z kumplami `wali` jak glupi.
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-10, 16:08   #7
goska87
Zadomowienie
 
Avatar goska87
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Toruń/Skce
Wiadomości: 1 349
Dot.: Chłopak lubi wypić ?

Nie mam pojęcia co Ci poradzić...

Również miałam takie przejścia ze swoim eks. My byliśmy ze sobą bardzo krótko - kilka miesięcy. Wcale nie pił dużo, ale miał słabą głowe - po jednym piwie/ 2-3 kieliszkach był zalany w trupa. Nie było po nim tego widać, także nie wiem czy udawał czy nie. Pił tylko przy większych imprezach, bo przeważnie prowadził. Kiedyś przy okazji właśnie jakiejś imprezy wyskoczył do mnie z tekstem, że mam mu zakazać pić. Rozmowa toczyła się przy moim kuzynie z którym się kolegował i jeszcze jednym kumplem. Wyśmiałam go. Powiedziałam, że nie jestem z nim po to żeby nakładać na niego nakazy i zakazy i że sam powinien umieć się ograniczyć, a jak nie umie to jego problem (bo mi to wtedy nie przeszkadzało, bo nie naużywał alkoholu)
__________________
"Hard to find how I feel, especially when your smothering me.
Hard to find how I feel, please someone help me.
Hard to find how I feel, controlling me every step of the way."


13.09.2008r. --> Jestem posiadaczką prawa jazdy
goska87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-10, 16:10   #8
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 126
GG do Aggie125
Dot.: Chłopak lubi wypić ?

Prosi Cię, abys mu zabroniła pić? Taa... a potem zarzuci Ci, że jesteś wredną babą, bo napić mu się nawet nie pozwalasz...
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-10, 17:01   #9
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 351
GG do Renatka_2108
Dot.: Chłopak lubi wypić ?

Dokladnie, dlatego nic mu nie nakazuje i nie zakazuje, ma chyba troche swojego rozumu i wie co mi sie podoba a co nie! Wypic oczywiscie moze , ale denerwuje mnie to ze najpierw sie umawia ze mna a potem spotkac nie moze bo sie fatalnie czuje :/ (tak jakby tego nie wiedzial zanim zacznie pic ze bedzie sie tak czuł) Normalnie młotkiem mu po tym glupim łbie natrzaskam dziś chyba hehe
Rozmawialam i przeprosil za to. I mowil ze pic juz nie bedzie (taaa.. ) I ze jak przy mnie za duzo wypije to mam go trzepnąc
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-10, 17:43   #10
morelle
Zakorzenienie
 
Avatar morelle
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: stary gród słowiański
Wiadomości: 3 952
Dot.: Chłopak lubi wypić ?

Widzisz, ja dzisiaj właściwie zerwałam z moim i to właśnie z powodu picia i wszelkich tego następstw. To nie był kaprys, uwierz mi. To co napisałaś już wskazuje na początkowe uzależnienie twojego mena. Jedyne więc, co może uratować wasz związek, to nakłonienie go, żeby poszedł do terapeuty. Jesli tego nie zrobi, będzie pił coraz więcej i coraz szybciej się upijał. Bo prawdą jest, że panowie mający taki problem miewają okresy, gdy nie piją. To czasem wynika z siły woli i są tacy, którzy nie piją nic 20 lat ale przypłacaja to podobnie jak ich bliscy bardzo trudnym współżyciem. Jeśli ktoś nie ma silnej woli, to zawsze wróci do picia a będzie przy tym robił ostentacyjne pokazy trzeźwości. W tym przypadku w ogóle musiałby zrezygnować z życia towarzyskiego, bo właśnie to jest dla niego nieszczęściem. To tak zwane świetne okazje. Mój eks TŻ absolutnie odmawia leczenia, a popija już sam ze sobą w cztery oczy. Dla niego pójście od psychologa czy psychiatry to straszne upokorzenie. A alkohol ma poważny wpływ na mózg i destrukcja od pewnego momentu postępuje szybko. To ja udałam się do terapeutki, bo o terapii wspólnej on nie chce słyszeć. Nie pozostawiła mi w tym przypadku wiele złudzeń. Ja już tego nie wytrzymałam. Pamiętajcie dziewczyny, że alkoholik to niekoniecznie taki brudny i śmierdzący osobnik leżący często w rowie. Tak się dzieje co najwyżej w ostatniej fazie choroby alkoholowej. Wbrew pozorom to najczęściej ludzie sympatyczni, wykształceni, często z rolexami na rękach i w garniturach od Armaniego. A zaczyna się bardzo niewinnie.
Spróbuj go namówić na wizytę u terapeuty, może się opierać ale podsuwaj mu tę myśl. Warto ratować związek dopóki to jest możliwe. Niewykluczone, że twój ukochany ma jakieś problemy o których nie mówi i z którymi radzi sobie za pomocą alkoholu. Przepraszam że się rozgadałam ale musiałam, jest mi teraz bardzo źle bo spędziłam z nim trzy lata a znam od ponad czterech, ale wierzę, że odzyskam godność i spokój, bardzo mi tego brakowało przez ostatni rok. Dmuchajcie na zimne!
__________________
„Człowiek myśli, że ważne jest by mieć i nie wie, że ważniejsze jest by być”.
Oscar Wilde

"Prawdziwe szczęście niewiele kosztuje; jeśli jest drogie, niedobrego jest rodzaju".
F.-R. Chateaubriand

Edytowane przez morelle
Czas edycji: 2009-01-10 o 20:28
morelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-10, 19:33   #11
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 789
Dot.: Chłopak lubi wypić ?

Spójrz na pozytywną stronę - dowiedziałaś się, że masz nie przyjeżdżać, bo ze spotkania nici, przed autobusem - ja się na ogół dowiadywałam jak już pukałam do drzwi. Co prawda, mam do niego kwadrans drogi, ale sam fakt się liczy...

Nawet jeśli mu zabronisz, to nic nie da, przypuszczam. Skoro nie ma wystarczająco silnej woli, żeby samemu się powstrzymać od picia, Twoje zakazy na nic się nie zdadzą, a zacznie kombinować - tak jak napisałaś.
W rodzinie ktoś ma problem alkoholowy?

Mój eks TŻ miał ojca alkoholika i narkomana. Razem rzadko piliśmy (byłam przed osiemnastką ), nadrabiał za to ze znajomymi. Wg niego nie było w tym nic złego, że co miesiąc spije się na umór. Nie widziałam efektów, ale nie podobało mi się to - nałożył się na to problem z papierosami - odeszłam.
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-10, 20:23   #12
morelle
Zakorzenienie
 
Avatar morelle
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: stary gród słowiański
Wiadomości: 3 952
Dot.: Chłopak lubi wypić ?

Cytat:
Napisane przez illuvies Pokaż wiadomość
Spójrz na pozytywną stronę - dowiedziałaś się, że masz nie przyjeżdżać, bo ze spotkania nici, przed autobusem - ja się na ogół dowiadywałam jak już pukałam do drzwi. Co prawda, mam do niego kwadrans drogi, ale sam fakt się liczy...

Nawet jeśli mu zabronisz, to nic nie da, przypuszczam. Skoro nie ma wystarczająco silnej woli, żeby samemu się powstrzymać od picia, Twoje zakazy na nic się nie zdadzą, a zacznie kombinować - tak jak napisałaś.
W rodzinie ktoś ma problem alkoholowy?

Mój eks TŻ miał ojca alkoholika i narkomana. Razem rzadko piliśmy (byłam przed osiemnastką ), nadrabiał za to ze znajomymi. Wg niego nie było w tym nic złego, że co miesiąc spije się na umór. Nie widziałam efektów, ale nie podobało mi się to - nałożył się na to problem z papierosami - odeszłam.
No właśnie, mój już ex też ma ojca alkoholika, a obaj bracia poszli tym samym śladem. Problem w tym, że gdy nie udaje im się wytrwać w abstynencji jest dokładnie tak napisałaś. Wiedzą, że tego nie akceptujemy, więc zaczynają się z nałogiem kryć. Mój wyskakiwał się napić na dół do restauracji, jak np. byłam w łazience. Z czasem stajemy się dla nich kłopotem bo muszą się przy nas kontrolować, więc robią z nas sprawczynie nieszczęścia. Wszystko naokoło jest winne ich piciu, także szatan, byle nie przyznać się do jakichś wewnętrznych problemów i coś z tym zrobić.
__________________
„Człowiek myśli, że ważne jest by mieć i nie wie, że ważniejsze jest by być”.
Oscar Wilde

"Prawdziwe szczęście niewiele kosztuje; jeśli jest drogie, niedobrego jest rodzaju".
F.-R. Chateaubriand
morelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-10, 20:27   #13
eevciaa
Raczkowanie
 
Avatar eevciaa
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Bielsko Biala- okolice
Wiadomości: 477
Dot.: Chłopak lubi wypić ?

Jeśli naprawdę sam Cię prosił bys mu zabroniła to mozliwe że nie ma silnej woli by odmówic kolegom, a gdybys Ty go zmotywowała to by mu się udało. Możliwe że sam czuje że dzieje się z nim coś niedobrego i daje Ci sygnały że sobie sam nie radzi. potrzebuje pomocy.
Ja bym tego nie bagatelizowała. Porozmawiajcie o tym więcej.
Tez mysle ze to moze wskazywac na poczatek uzaleznienia. Oczywiscie ta osoba sobie z tego nie zdaje sprawy i moze wysmiac jak sie mu cos takiego powie ale przeciez od czegos sie zaczyna... Ja to znam bo moj brat niestety tak ma ze z kolegami upija się do nieprzytomnosci, nie ma zupełnie umiaru. On w dodatku robi przy tym rozne głupoty ale to juz inny problem...

Z alkoholem nie ma żartow

Jeśli będziecie się wspierać, razem szukac rozwiazania to sobie poradzicie
To jest kluczem do sukcesu a nie zabranianie i jakies szantaze, kłotnie itp.
__________________
Jestem kierowcą
21.03.14- teoria zdana
02.04.14- praktyka: plac + miasto -
04.04.14- praktyka: plac + miasto +



eevciaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-10, 20:33   #14
morelle
Zakorzenienie
 
Avatar morelle
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: stary gród słowiański
Wiadomości: 3 952
Dot.: Chłopak lubi wypić ?

Cytat:
Napisane przez goska87 Pokaż wiadomość
Nie mam pojęcia co Ci poradzić...

Również miałam takie przejścia ze swoim eks. My byliśmy ze sobą bardzo krótko - kilka miesięcy. Wcale nie pił dużo, ale miał słabą głowe - po jednym piwie/ 2-3 kieliszkach był zalany w trupa. Nie było po nim tego widać, także nie wiem czy udawał czy nie. Pił tylko przy większych imprezach, bo przeważnie prowadził. Kiedyś przy okazji właśnie jakiejś imprezy wyskoczył do mnie z tekstem, że mam mu zakazać pić. Rozmowa toczyła się przy moim kuzynie z którym się kolegował i jeszcze jednym kumplem. Wyśmiałam go. Powiedziałam, że nie jestem z nim po to żeby nakładać na niego nakazy i zakazy i że sam powinien umieć się ograniczyć, a jak nie umie to jego problem (bo mi to wtedy nie przeszkadzało, bo nie naużywał alkoholu)
Wiesz, nie musze mieć racji, ale mając doświadczenie coś ci podpowiem. Ta słaba głowa, to może być efekt uzależnienia właśnie. Na pewnym etapie co prawda potrzebuje się więcej ognistej wody i piwa, żeby uzyskac efekt podobny do początkowego czyli miły szumek w głowie i dobry nastrój, ale można wypić mnóstwo bez specjalnych objawów zatrucia. U ludzi zdrowych jest odwrotnie - nawet po niewielkiej dawce można zwymiotować, no i siłą rzeczy nie wlewa się w siebie cysterny tego świństwa. A te prośby o zakazywanie picia są śmieszne, to tylko pozory. Tak zwany "stały moment gry".
__________________
„Człowiek myśli, że ważne jest by mieć i nie wie, że ważniejsze jest by być”.
Oscar Wilde

"Prawdziwe szczęście niewiele kosztuje; jeśli jest drogie, niedobrego jest rodzaju".
F.-R. Chateaubriand
morelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-10, 20:38   #15
morelle
Zakorzenienie
 
Avatar morelle
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: stary gród słowiański
Wiadomości: 3 952
Dot.: Chłopak lubi wypić ?

[quote=eevciaa;10430671]Jeśli naprawdę sam Cię prosił bys mu zabroniła to mozliwe że nie ma silnej woli by odmówic kolegom, a gdybys Ty go zmotywowała to by mu się udało. Możliwe że sam czuje że dzieje się z nim coś niedobrego i daje Ci sygnały że sobie sam nie radzi. potrzebuje pomocy.
Jeśli tak jest, to niestety nie pomoże mu dziewczyna, tu może pomóc jedynie specjalista, który pomoże mu uwolnic się niszczących mu emocji. Mój też prosił o zakazywanie mu picia i robił wrażenie, ze wszystko jest na najlepszej drodze. Długo trwała ta ciuciubabka i co? Guzik z pętelką. Problem w tym, że miłość niekoniecznie zwalczy nałóg, może być nawet dodatkowym problemem skłaniającym do picia. Są mężczyźni, którzy nie w pełni umieją sprostać związkom. Chcą, czasem nawet bardzo, ale nie potrafią. To błędne koło. Ale powalczyć zawsze warto.
__________________
„Człowiek myśli, że ważne jest by mieć i nie wie, że ważniejsze jest by być”.
Oscar Wilde

"Prawdziwe szczęście niewiele kosztuje; jeśli jest drogie, niedobrego jest rodzaju".
F.-R. Chateaubriand

Edytowane przez morelle
Czas edycji: 2009-01-10 o 20:40
morelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-10, 21:22   #16
caipirinha
Rozeznanie
 
Avatar caipirinha
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 504
Dot.: Chłopak lubi wypić ?

Cytat:
Napisane przez Renatka_2108 Pokaż wiadomość
No tak bo bakać nie moze! Tyle wymagam od faceta zero narkotyków. Wczoraj mial okazje , w sumie to ma ja codziennie bo ma kumpla co baka non stop. Ale widzial moja mine i ze nie pozwole na to. To wzial mnie i wyszlismy z tego pomieszczenia w ktorym jarają.
Wiesz, pomijając kwestie prawne, bezpieczniej i zdrowiej, żeby jarał, niż żeby pił.
__________________

caipirinha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-11, 00:03   #17
goska87
Zadomowienie
 
Avatar goska87
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Toruń/Skce
Wiadomości: 1 349
Dot.: Chłopak lubi wypić ?

Cytat:
Napisane przez eevciaa Pokaż wiadomość
Jeśli naprawdę sam Cię prosił bys mu zabroniła to mozliwe że nie ma silnej woli by odmówic kolegom, a gdybys Ty go zmotywowała to by mu się udało. Możliwe że sam czuje że dzieje się z nim coś niedobrego i daje Ci sygnały że sobie sam nie radzi. potrzebuje pomocy.
Ja bym tego nie bagatelizowała. Porozmawiajcie o tym więcej.
Tez mysle ze to moze wskazywac na poczatek uzaleznienia. Oczywiscie ta osoba sobie z tego nie zdaje sprawy i moze wysmiac jak sie mu cos takiego powie ale przeciez od czegos sie zaczyna... Ja to znam bo moj brat niestety tak ma ze z kolegami upija się do nieprzytomnosci, nie ma zupełnie umiaru. On w dodatku robi przy tym rozne głupoty ale to juz inny problem...

Z alkoholem nie ma żartow

Jeśli będziecie się wspierać, razem szukac rozwiazania to sobie poradzicie
To jest kluczem do sukcesu a nie zabranianie i jakies szantaze, kłotnie itp.
Co do pogrubionego zgadzam się Łatwiej i bezpieczniej będzie powiedzieć kolegom, że kobieta mu zabrania pić. Koledzy wtedy uszanują i zrozumieją taką decyjzę (chociaż w niektórych przypadkach mogą powiedzieć: no co Ty baba będzie Ci rozkazywać co masz robić, a czego nie?! - trudno określić jakich ma kolegów i jak oni na taką decyzję zareagują). Ale jeżeli powie, że nie chce z własnej woli pić może tym samym narazić się na pośmiewisko, że nie chce się z nimi napić.
__________________
"Hard to find how I feel, especially when your smothering me.
Hard to find how I feel, please someone help me.
Hard to find how I feel, controlling me every step of the way."


13.09.2008r. --> Jestem posiadaczką prawa jazdy
goska87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-11, 11:13   #18
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 351
GG do Renatka_2108
Dot.: Chłopak lubi wypić ?

Cytat:
Napisane przez morelle Pokaż wiadomość
Widzisz, ja dzisiaj właściwie zerwałam z moim i to właśnie z powodu picia i wszelkich tego następstw. To nie był kaprys, uwierz mi. To co napisałaś już wskazuje na początkowe uzależnienie twojego mena. Jedyne więc, co może uratować wasz związek, to nakłonienie go, żeby poszedł do terapeuty. Jesli tego nie zrobi, będzie pił coraz więcej i coraz szybciej się upijał. Bo prawdą jest, że panowie mający taki problem miewają okresy, gdy nie piją. To czasem wynika z siły woli i są tacy, którzy nie piją nic 20 lat ale przypłacaja to podobnie jak ich bliscy bardzo trudnym współżyciem. Jeśli ktoś nie ma silnej woli, to zawsze wróci do picia a będzie przy tym robił ostentacyjne pokazy trzeźwości. W tym przypadku w ogóle musiałby zrezygnować z życia towarzyskiego, bo właśnie to jest dla niego nieszczęściem. To tak zwane świetne okazje. Mój eks TŻ absolutnie odmawia leczenia, a popija już sam ze sobą w cztery oczy. Dla niego pójście od psychologa czy psychiatry to straszne upokorzenie. A alkohol ma poważny wpływ na mózg i destrukcja od pewnego momentu postępuje szybko. To ja udałam się do terapeutki, bo o terapii wspólnej on nie chce słyszeć. Nie pozostawiła mi w tym przypadku wiele złudzeń. Ja już tego nie wytrzymałam. Pamiętajcie dziewczyny, że alkoholik to niekoniecznie taki brudny i śmierdzący osobnik leżący często w rowie. Tak się dzieje co najwyżej w ostatniej fazie choroby alkoholowej. Wbrew pozorom to najczęściej ludzie sympatyczni, wykształceni, często z rolexami na rękach i w garniturach od Armaniego. A zaczyna się bardzo niewinnie.
Spróbuj go namówić na wizytę u terapeuty, może się opierać ale podsuwaj mu tę myśl. Warto ratować związek dopóki to jest możliwe. Niewykluczone, że twój ukochany ma jakieś problemy o których nie mówi i z którymi radzi sobie za pomocą alkoholu. Przepraszam że się rozgadałam ale musiałam, jest mi teraz bardzo źle bo spędziłam z nim trzy lata a znam od ponad czterech, ale wierzę, że odzyskam godność i spokój, bardzo mi tego brakowało przez ostatni rok. Dmuchajcie na zimne!
Do terapeuty napewno nie pojdzie, porozmawiamy oczywiscie jak sie spotkamy, na poczatku mi nie przeszkadzalo ze chce sobie wypic z kolegami , wkoncu nie widzieli sie 4 miesiace. No ale ze mna tez sie nie widzial i cholera z nimi non stop pije a potem ma kaca i sie zle czuje i spotkac sie nie mozemy. :/

Cytat:
Napisane przez illuvies Pokaż wiadomość
Spójrz na pozytywną stronę - dowiedziałaś się, że masz nie przyjeżdżać, bo ze spotkania nici, przed autobusem - ja się na ogół dowiadywałam jak już pukałam do drzwi. Co prawda, mam do niego kwadrans drogi, ale sam fakt się liczy...

Nawet jeśli mu zabronisz, to nic nie da, przypuszczam. Skoro nie ma wystarczająco silnej woli, żeby samemu się powstrzymać od picia, Twoje zakazy na nic się nie zdadzą, a zacznie kombinować - tak jak napisałaś.
W rodzinie ktoś ma problem alkoholowy?

Mój eks TŻ miał ojca alkoholika i narkomana. Razem rzadko piliśmy (byłam przed osiemnastką ), nadrabiał za to ze znajomymi. Wg niego nie było w tym nic złego, że co miesiąc spije się na umór. Nie widziałam efektów, ale nie podobało mi się to - nałożył się na to problem z papierosami - odeszłam.
Jego ojciec pił, ale juz nie pije.

Cytat:
Napisane przez eevciaa Pokaż wiadomość
Jeśli naprawdę sam Cię prosił bys mu zabroniła to mozliwe że nie ma silnej woli by odmówic kolegom, a gdybys Ty go zmotywowała to by mu się udało. Możliwe że sam czuje że dzieje się z nim coś niedobrego i daje Ci sygnały że sobie sam nie radzi. potrzebuje pomocy.
Ja bym tego nie bagatelizowała. Porozmawiajcie o tym więcej.
Tez mysle ze to moze wskazywac na poczatek uzaleznienia. Oczywiscie ta osoba sobie z tego nie zdaje sprawy i moze wysmiac jak sie mu cos takiego powie ale przeciez od czegos sie zaczyna... Ja to znam bo moj brat niestety tak ma ze z kolegami upija się do nieprzytomnosci, nie ma zupełnie umiaru. On w dodatku robi przy tym rozne głupoty ale to juz inny problem...

Z alkoholem nie ma żartow

Jeśli będziecie się wspierać, razem szukac rozwiazania to sobie poradzicie
To jest kluczem do sukcesu a nie zabranianie i jakies szantaze, kłotnie itp.
Tak dlatego nie chce mu tego zabraniać, on palic mi nie zabrania tylko prosi jesli juz i ma pomoc mi to paskudztwo rzucic bo przyznaje ze sama nie umiem, moze u niego identycznie? W kazdym badz razie porozmawiamy na spokojnie o tym.

Cytat:
Napisane przez caipirinha Pokaż wiadomość
Wiesz, pomijając kwestie prawne, bezpieczniej i zdrowiej, żeby jarał, niż żeby pił.
Z tym sie nie zgadzam, narkotyków wogole nie toleruje, i nie mam zamiaru zeby potem dziennie jarał i przychodził do mnie zjarany badz balowal z kolegami (Widze jak jego kolega sie zachowuje, a dziewczyna mu jeszcze lufkę nabija i siedzi przy tym i sie zgadza na to.) Ostatnio wlasnie jak pisalam wyzej bylismy tam i ta dziewczyna rozsypala nie chcacy troche zioła to sie darł ze mu marnuje!. Wiec narkotyki nie wchodza w gre.

Cytat:
Napisane przez goska87 Pokaż wiadomość
Co do pogrubionego zgadzam się Łatwiej i bezpieczniej będzie powiedzieć kolegom, że kobieta mu zabrania pić. Koledzy wtedy uszanują i zrozumieją taką decyjzę (chociaż w niektórych przypadkach mogą powiedzieć: no co Ty baba będzie Ci rozkazywać co masz robić, a czego nie?! - trudno określić jakich ma kolegów i jak oni na taką decyzję zareagują). Ale jeżeli powie, że nie chce z własnej woli pić może tym samym narazić się na pośmiewisko, że nie chce się z nimi napić.
No tak by mowili, znam ich juz troche wiec taka gadka by była. Ja nie mowie bo swieta nie jestem i tez na piwko lubie wyskoczyc w weekend czy nawet po lekcjach, ale nie pije tyle zeby tak wygladac!!

Z dziewczyny kolegi (jego kolegi) tez sie smieja bo zabrania mu wyskoczyc na piwo i od razu chce zrywac jak SIE JEJ ZAPYTA nawet CZY MOZE WYJSC Z KOLEGA!! I teraz ten kolega ukrywa sie przed nia ze siedzi na piwie. Wiec wiem jak by to wygladalo i do tego doprowadzic nie chce zeby chlopak mnie kłamał.
No cóż jakos sobie poradzimy, az taki mega problem mysle ze to nie bedzie bo juz widze ze cos dociera mu do glowy bo wie ze robi zle i niewie czemu tak sie dzieje, zwyczajnie kumple go nakłaniaja :/ Dziekuje za rady dziewczyny
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-11, 11:27   #19
caipirinha
Rozeznanie
 
Avatar caipirinha
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 504
Dot.: Chłopak lubi wypić ?

Cytat:
Napisane przez Renatka_2108 Pokaż wiadomość
Z tym sie nie zgadzam, narkotyków wogole nie toleruje, i nie mam zamiaru zeby potem dziennie jarał i przychodził do mnie zjarany badz balowal z kolegami (Widze jak jego kolega sie zachowuje, a dziewczyna mu jeszcze lufkę nabija i siedzi przy tym i sie zgadza na to.) Ostatnio wlasnie jak pisalam wyzej bylismy tam i ta dziewczyna rozsypala nie chcacy troche zioła to sie darł ze mu marnuje!. Wiec narkotyki nie wchodza w gre.
Kochana, ale tu nie za bardzo jest się co zgadzać, czy nie zgadzać. Chodzi raczej o bezsprzeczne fakty. Badania WHO podają, że picie alkoholu jest bardziej szkodliwe niż palenie marihuany, to po pierwsze. Po drugie - kwestia zmian zachowania po alko/marihuanie. Pisałam coś podobnego w innym wątku, ale nic nie stoi na przeszkodzie by się powtórzyć...

ALKOHOL
Cytat:
Etanol jest substancją narkotyczną z kategorii depresantów. W małych dawkach - rzędu 30-35 ml (duże piwo, dwa kieliszki wódki) wywołuje on stan pobudzenia, przyspieszone bicie serca, rozszerzenie źrenic, zaprzestanie odczuwania zmęczenia i ogólną poprawę nastroju. U zdrowej, młodej osoby, która do tej pory nie spożywała alkoholu, wypicie 100 g etanolu (ok. 1/4 l wódki) powoduje już zwykle stan silnego zamroczenia - objawiający się utratą sprawności ruchowej, problemami z utrzymaniem równowagi, utratą kontroli nad własnymi emocjami. W skrajnych postaciach zamroczenie alkoholowe przejawia się czasami całkowitą utratą świadomości i zanikami pamięci, zanika zdolność koncentracji i oceny sytuacji, pamięć, mowa, widzenie staje się nieostre. Co roku w wypadkach samochodowych spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców ginie lub traci zdrowie wiele przypadkowych osób. Często alkohol leży u podstaw zachowań agresywnych i impulsywnych, a zaburzenie zdolności logicznego myślenia może powodować nieporozumienia, przez co osoby nadużywające alkoholu często wdają się w bójki.


MARIHUANA

Cytat:
Efekty doświadczane po spożyciu marihuany są indywidualne i zależne od ilości, rodzaju oraz jakości surowca, sposobu przyjmowania, a także genów, organizmu czy ogólnej sytuacji. Najczęstsze z nich, to:
  • polepszenie nastroju, euforia
  • tymczasowe upośledzenie pamięci krótkotrwałej, pobudzenie wyobraźni
  • "otwarcie zmysłów", wzmocnienie percepcji, wzmożona wrażliwość na bodźce
  • osłabienie koncentracji
  • zaburzenia w percepcji czasu
  • zwiększone łaknienie
  • suchość w ustach i pieczenie oczu, spowodowane wyschnięciem śluzówek
  • przyspieszone tętno, uczucie chłodu
  • spadek aktywności fizycznej
I teraz powiedz mi szczerze, nie patrząc przez pryzmat prawa, stereotypów i nie wiadomo czego jeszcze - idąc sama ciemną ulicą, wolałabyś spotkać grupę facetów, którzy są pijani czy upaleni?
__________________

caipirinha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-11, 11:43   #20
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 351
GG do Renatka_2108
Dot.: Chłopak lubi wypić ?

Cytat:
Napisane przez caipirinha Pokaż wiadomość
Kochana, ale tu nie za bardzo jest się co zgadzać, czy nie zgadzać. Chodzi raczej o bezsprzeczne fakty. Badania WHO podają, że picie alkoholu jest bardziej szkodliwe niż palenie marihuany, to po pierwsze. Po drugie - kwestia zmian zachowania po alko/marihuanie. Pisałam coś podobnego w innym wątku, ale nic nie stoi na przeszkodzie by się powtórzyć...

ALKOHOL


MARIHUANA
I teraz powiedz mi szczerze, nie patrząc przez pryzmat prawa, stereotypów i nie wiadomo czego jeszcze - idąc sama ciemną ulicą, wolałabyś spotkać grupę facetów, którzy są pijani czy upaleni?

Ja doskonale wiem jak działaja te dwie rzeczy, marihuana i alkohol. Wiem po marchunie super humorek, fantastycznie a po alkohou w duzych ilosciach jak pisalas zamroczenia, utraty pameci itd. Wiesz ani jednych ani drugich bym nie chciala spotkac, sa rozni ludzie i moga stac sie bardziej agresywni przez jedno i drugie. Nie bede sie tu klocic co lepsze, czy gorsze, po prostu nie chce chlopaka ktory jara ani ktory nadmiernie uzywa alkoholu dlatego zalozylam ten watek z problemem ALKOHOLOWYM a nie NARKOTYKOWYM. Oba srodki sa oduzajace. Marihuana zdrowsza fakt, jesli uzywa sie jej bardzo rzadko ! Narkotykow po prostu NIE TOLERUJE W ZADNEJ POSTACI.
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-11, 12:13   #21
caipirinha
Rozeznanie
 
Avatar caipirinha
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 504
Dot.: Chłopak lubi wypić ?

Cytat:
Napisane przez Renatka_2108 Pokaż wiadomość
Ja doskonale wiem jak działaja te dwie rzeczy, marihuana i alkohol. Wiem po marchunie super humorek, fantastycznie a po alkohou w duzych ilosciach jak pisalas zamroczenia, utraty pameci itd. Wiesz ani jednych ani drugich bym nie chciala spotkac, sa rozni ludzie i moga stac sie bardziej agresywni przez jedno i drugie. Nie bede sie tu klocic co lepsze, czy gorsze, po prostu nie chce chlopaka ktory jara ani ktory nadmiernie uzywa alkoholu dlatego zalozylam ten watek z problemem ALKOHOLOWYM a nie NARKOTYKOWYM. Oba srodki sa oduzajace. Marihuana zdrowsza fakt, jesli uzywa sie jej bardzo rzadko ! Narkotykow po prostu NIE TOLERUJE W ZADNEJ POSTACI.
Oczywiste jest, że najlepiej nie używać żadnej z tych substancji. Tyle że większość ludzi zakłada, że skoro alkohol jest ogólnie dostępny, a marihuana nielegalna, to z pewnością marihuana jest dużo bardziej groźna i szkodliwa. A niewiele w tym prawdy, i warto mieć tego świadomość.

I jeszcze jedno sprostowanie. Napisałaś, że ludzie są różni i jedni będą agresywniejsi po ganji, inni po alko. Udowodnisz? Nie, bo to BZDURA. Naukowo udowodniono, że po marihuanie poziom agresji spada; sama również trochę już w tym siedzę, a jak żyję nie widziałam, by komuś po paleniu wzrosła agresja.
__________________

caipirinha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-11, 12:33   #22
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 351
GG do Renatka_2108
Dot.: Chłopak lubi wypić ?

Cytat:
Napisane przez caipirinha Pokaż wiadomość
Oczywiste jest, że najlepiej nie używać żadnej z tych substancji. Tyle że większość ludzi zakłada, że skoro alkohol jest ogólnie dostępny, a marihuana nielegalna, to z pewnością marihuana jest dużo bardziej groźna i szkodliwa. A niewiele w tym prawdy, i warto mieć tego świadomość.

I jeszcze jedno sprostowanie. Napisałaś, że ludzie są różni i jedni będą agresywniejsi po ganji, inni po alko. Udowodnisz? Nie, bo to BZDURA. Naukowo udowodniono, że po marihuanie poziom agresji spada; sama również trochę już w tym siedzę, a jak żyję nie widziałam, by komuś po paleniu wzrosła agresja.

No mozliwe , nie znam sie na tym DOKLADNIE. Grozna napewno nie jest tak jak alkohol ale po prostu nie toleruje tego zapachu , ani nic z tym zwiazanego. Alkohol rowniez rozami nie pachnie.
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:21.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.