Zirytowana brakiem kontroli nad wlasnymi myslami.

[Forbidden Paradise]

jestem bardzo zirytowana obecna sytuacja... Chodzi o to ze klasie jest chlopak, bardzo przystojny, o ktorym zdarzalo mi sie pomyslec ze jest przystojny i czasem nawet pojawial sie w mojich snach, naprzyklad dzisiaj ;/

Denerwuje mnie to okropnie bo mam wspanialego Tzeta i jest mi z nim cudownie, nie zamienilabym go na zadnego innego za zadne skarby swiata bo kocham go najbardziej na swiecie, jest dla mnie wszytskim, natomiast czasem zdarzy mi sie pomyslec o tamtym lub snic, co prawda z kolega z klasy wcale nie gadamy, najwyzej 'czesc' i 'jak sie masz'.

Dziewczyny ja mam przez to poprostu wyzuty sumienia, i nie potrafie tego kontrolowac, to poprostu samo przychodzi i odchodzi.

Jest mi z tym zle bo wydaje mi sie ze robie cos zlego, ze zdradzam go psychicznie, doslownie ;/ I wydaje mi sie ze jestem nie fair wobec mojego Skarba, dziewczyny powinnam mu powqiedziec o tym? A moze wy tak mialyscie? Prosze o rade, strasznie mi z tym zle. Dziekuje z gory

P.S Z Tz jestesmy juz dwa latka, jezlei to istotne.

[Muesli]

...

[meg:*]

Czytałam kiedyś, że "uczucia nie są moralnie naganne, a jedynie czyny, które z nich wynikają"... Hmmm...

Też miałam kiedyś podobnie z kolegą z klasy, po nocach śnił mi się taaaaaaaaak intesywnie a wszkole byliśmy tylko na "cześć".
Czasem autentycznie się bałam, że rzucę się na niego myląc jawę ze snem

[buulina]

Nie masz na to wpływu i to nie jest jakieś nieludzkie zapewno kazda kiedyś wdziąc przystojnego faceta cos o nim pomyślała, zreszta faceci mają tak samo też czasem zwracają moja uwage inni mezczyzni i co mam zasłaniac oczy, żeby na nich nie patrzeć? Za chwile to mija, a że Ty widzisz go codziennie to nie dziwie sie, że jest to bardziej intensywne. Wiem, że to troche głupie, ale jak sama mówisz to nie ma wpływu na Twoje uczucia do tżta..

[Elfir]

no coż, moze kochasz TŻ, ale twoj organizm z kolega chce miec dzieci
Feromony, pociąg seksualny, podświadomośc...

[Gisia_00]

oj ale myśli to są myśli... wiesz siebie nie oszukasz

[TeQuiero]

Nie masz dziewczyno czym się przejmować

[Forbidden Paradise]

Napisane przez Gisia_00

oj ale myśli to są myśli... wiesz siebie nie oszukasz

ale ja nie chce sie oszukiwac, ja poprostu chce jakiejs rady
Pozdrawiam.!

[agusiajnw]

a co tu poradzić, oprócz "nie myśl o tym"

[martynka89]

Na to nie ma rady. W swoim czasie samo Ci przejdzie. Nic zlego nie robisz, nie ma powodu zebys mowila o tym TZ-towi i nie jest to zadna "zdrada psychiczna".

[intransitive]

do autorki : też ostatnio miałam problem, może nie taki sam, ale z podobnego rodzaju. i wiesz co - im bardziej się tym przejmujesz tym częściej będziesz o tym myśleć - tym bardziej ześwirujesz wiem, bo u mnie takie rzeczy się przeradzają w natręctwa , bleee

[Dotka90]

ło rany
Dziewczyno, nie przejmuj się tak, bo nie ma czym, a Ty niedługo zwariujesz

Ja, jak widzę przystojnego faceta, to też sobie pomyślę, że jest przystojny (a co! ), ale co z tego, skoro mam swojego TZa? Przecież nie jestem ślepa, to widzę, że fajny facet, ale taki 'do popatrzenia' i tyle :P

Co do snów - czasem śnią mi się tak bzdurne rzeczy, że jakbym miała się tym przejmować, to bym oszalała

[martyna_martyna]

kazdy czasem ma takie sny i mysli wszystko jest w porzadku dopoki sa to tylko mysli i sny:P
nie miej wyrzutow sumienia bo nie wiem czy jest na swiecie kobieta, zona, narzeczona ktora czasem nie spojrzy na jakiego faceta i pomysli ze jest fajny i w ogole

[Forbidden Paradise]

dziewczyny dziekuje Wam bardzo za wszystkie odpowiedzi.! dzieki Wam widze ze naprawde nie ma sie czym przejmowac, a ja glupia robie widly z igly ;D no ale juz dam sobie z tym spokoj ;D Tylko wiecie myslalam ze to troszke nie fair wobec mojego Tz-ta, poniewaz my jestesmy ze soba szczerzy i ja niechcialam przed nim zatajac NIC xD i powiem ze troszke zaczelam sie tym przejmowac ze robie cos zle, mimo ze to jest NIEKONTROLOWANE.!

[Dżagódka]

Szczerośc to jedno a mowienie o wszystkim to drugie pewne rzeczy poprostu sa nasze.
Mysle , że nie chcialabyś sluchać jego snów erotycznych, mam racje?
Więc mysle , że on twoich raczej tez nie chyba , że sa to sny erotyczne w stylu on + ty i dla pikanterii ta druga niewiedziec czemu tak bardzo to facetow kręci . nie ma o czym mowic sen jak sen i to TYLKO sen różne bzdury się snią

[nevermind1989]

nie sadze, zebys miala jakiekolwiek postawy, zeby mu o tym mowic.. przynajmniej narazie
mialam to samo- snil mi sie pewien chlopak, z ktorym na uczelni bylam tylko na ''czesc''.. ewentualnie ''co u ciebie''.. mialam tak co noc.. bardzo dlugo.. nie wiem czy jestem jakas wrozka ;d ale kilka dni temu ten chlopak wyznal mi, ze od poczatku zwrocil na mnie uwage.. ze chcialby mnie poznac lepiej.. zaprzyjaznilismy sie. Wyznałam mu, ze mam TŻta.. i ze moze byc tylko kolega.. jednak proboje sama siebie chyba oszukac. Wmawiac sobie, ze to tylko kolega. Mam metlik w glowie.. a wszystko zaczelo sie tak jak u Ciebie- od snow..
powodzenia.

[Forbidden Paradise]

Napisane przez nevermind1989

nie sadze, zebys miala jakiekolwiek postawy, zeby mu o tym mowic.. przynajmniej narazie
mialam to samo- snil mi sie pewien chlopak, z ktorym na uczelni bylam tylko na ''czesc''.. ewentualnie ''co u ciebie''.. mialam tak co noc.. bardzo dlugo.. nie wiem czy jestem jakas wrozka ;d ale kilka dni temu ten chlopak wyznal mi, ze od poczatku zwrocil na mnie uwage.. ze chcialby mnie poznac lepiej.. zaprzyjaznilismy sie. Wyznałam mu, ze mam TŻta.. i ze moze byc tylko kolega.. jednak proboje sama siebie chyba oszukac. Wmawiac sobie, ze to tylko kolega. Mam metlik w glowie.. a wszystko zaczelo sie tak jak u Ciebie- od snow..
powodzenia.

No wlasnie i ja mam kochana dokladnie to samo. Napewno wiesz jak to jest kiedy sie podobasz komus, a ja widze ze sie mu podobam, non stop patrzy na mnie usmiecha sie do mnie i probuje mnie zagadnac, kiedys jak stalam obok niego i czekalam na przystanku na autobus to on rozmawial z moja kolezanka i rozmawiali o tym gdzie mieszkaja, zapadla cisza na jakies 2 minuty, a on nagle sie mnie zapytal gdzie ja mieszkam i wygladalo to jakby byl tym zainteresowany. Tak samo kiedy bylismy w jednym autobusie i bylo 5 innych osob z naszej klasie to on pokazal mi reka zebym sobie usiadla kolo niego (naszczescie rozmawialam wtedy z Tzetem i nie bylo okazji zebym z nim zamienila slowko). Tak, wiem to nie sa podstawy zebym myslala ze on chce mnie 'blizej poznac' ale dziewczyny on non stop mnie zagaduje, a poza tym takie rzeczy da sie rozpoznac.

[Dżagódka]

Ale nadal to TYLKO sen , napewno twojemu chlopakowi sie sni nie jedna laska

[intransitive]

Napisane przez Forbidden Paradise

No wlasnie i ja mam kochana dokladnie to samo. Napewno wiesz jak to jest kiedy sie podobasz komus, a ja widze ze sie mu podobam, non stop patrzy na mnie usmiecha sie do mnie i probuje mnie zagadnac, kiedys jak stalam obok niego i czekalam na przystanku na autobus to on rozmawial z moja kolezanka i rozmawiali o tym gdzie mieszkaja, zapadla cisza na jakies 2 minuty, a on nagle sie mnie zapytal gdzie ja mieszkam i wygladalo to jakby byl tym zainteresowany. Tak samo kiedy bylismy w jednym autobusie i bylo 5 innych osob z naszej klasie to on pokazal mi reka zebym sobie usiadla kolo niego (naszczescie rozmawialam wtedy z Tzetem i nie bylo okazji zebym z nim zamienila slowko). Tak, wiem to nie sa podstawy zebym myslala ze on chce mnie 'blizej poznac' ale dziewczyny on non stop mnie zagaduje, a poza tym takie rzeczy da sie rozpoznac.

Haha, mam prawie taką samą sytuację chociaż znając życie,tylko mi się wydaje, bo przesłanek było jeszcze mniej ale po paru dniach przeszły mi takie głupie myśli, Ty też poczekaj

[Forbidden Paradise]

no wlasnie dziewczyny, mowicie zebym poczekala jeszcze pare dni, jeszcze troche, a problem tkwi ze tak jest od jakichs 3-4 miesiecy i z dnia na dzien coraz intensywniej. Poprostu TRAGEDIA, jak dla mnie to to jest jakies chore, to wszystko.

[agusiajnw]

Napisane przez Forbidden Paradise

no wlasnie dziewczyny, mowicie zebym poczekala jeszcze pare dni, jeszcze troche, a problem tkwi ze tak jest od jakichs 3-4 miesiecy i z dnia na dzien coraz intensywniej. Poprostu TRAGEDIA, jak dla mnie to to jest jakies chore, to wszystko.

ja powiem tak - ponoć to co się śni to jest to co się podświadomie myśli. Więc albo zmień myśli albo przestań się przejmować, bo w ogóle nie ma czym

[Beatka212]

ahhh...te grzeszne myśli

dobrze ze męzczyzni nie mogą w nich czytać...i na odwrót! nie chcialaby znac mysli facetow co myslą o swoich kolezankach :P

[intransitive]

Forbidden Paradise - problem tkwi w tym, że za bardzo się tym przejmujesz. Dlatego Ci się to tak śni, sama się nakręcasz. Ja w tej sytuacji powiedziałam swojemu TŻowi bo i naczej bym znowu miała natręctwa. Zrozumiał, nie był zły, wie, że to niezależne ode mnie, że to choroba. Ale czy Twój zrozumie? Sama musisz ocenić.

[Forbidden Paradise]

napewno by zrozumial, ale byloby mu bardzo bardzo przykro, zreszta juz postanowilam zeby mu o tym nie mowic, bo ja od niego nie chcialabym slyszec takich rzeczy ze sni i mysli o kolezance z klasy, bo poprostu bylo by mi przykro cholernie. a swoja droga to mam nadzieje ze kiedys mi przejdzie, chociaz to trudne bo tego kolege widuje CODZIENNIE, no oprocz weekendu, kiedy szkoly nie ma, chyba najlepszym rozwiazaniem bedzie zmieniec klasae, albo szkole najlepiej chociaz to raczej nie bedzie takie latwe bo juz rozpoczelam kurs dwuletni i nie moge go przerwac i dokonczyc w innej szkole, to jest poprostu nie mozliwe, gdyby tak mozna to juz bym sie wyniosla to innej szkole, tylko ze ja juz zrobilam prawie caly rok tego kursu i jeszcze jeden mi zostal, a gdybym przeniosla sie do innej szkoly to bym musiala zaczynac ten kurs od poczatku.

[Dżagódka]

Forbiden daj spokój zmienisz szkole klase przecież wszędzie są faceci i o każdym możesz tak snic jak o tym.
Nie mysl tyle o nim i nie przejmuj sie tak tym to Tylko sen

[agusiajnw]

Napisane przez Forbidden Paradise

napewno by zrozumial, ale byloby mu bardzo bardzo przykro, zreszta juz postanowilam zeby mu o tym nie mowic, bo ja od niego nie chcialabym slyszec takich rzeczy ze sni i mysli o kolezance z klasy, bo poprostu bylo by mi przykro cholernie. a swoja droga to mam nadzieje ze kiedys mi przejdzie, chociaz to trudne bo tego kolege widuje CODZIENNIE, no oprocz weekendu, kiedy szkoly nie ma, chyba najlepszym rozwiazaniem bedzie zmieniec klasae, albo szkole najlepiej chociaz to raczej nie bedzie takie latwe bo juz rozpoczelam kurs dwuletni i nie moge go przerwac i dokonczyc w innej szkole, to jest poprostu nie mozliwe, gdyby tak mozna to juz bym sie wyniosla to innej szkole, tylko ze ja juz zrobilam prawie caly rok tego kursu i jeszcze jeden mi zostal, a gdybym przeniosla sie do innej szkoly to bym musiala zaczynac ten kurs od poczatku.

przepraszam, ale czy naprawdę nie masz większych zmartwień? No wiesz jak Ci się będzie śniło że spadasz z 5 piątego piętra (załóżmy że tak jest) to się przeprowadzisz, albo jak przyśni Ci się że Twój TŻ Cię zdradza z przyjaciółką to zerwiesz z nimi kontakty? Kurcze, przecież jak to mówią mamy: "TO TYLKO SEN"

[Beatka212]

Napisane przez agusiajnw

przepraszam, ale czy naprawdę nie masz większych zmartwień? No wiesz jak Ci się będzie śniło że spadasz z 5 piątego piętra (załóżmy że tak jest) to się przeprowadzisz, albo jak przyśni Ci się że Twój TŻ Cię zdradza z przyjaciółką to zerwiesz z nimi kontakty? Kurcze, przecież jak to mówią mamy: "TO TYLKO SEN"

Tu akurat się zgadzam...

Fajnie że piszesz i dzielisz sie z nami tym co obecnie przechodzisz..ale bez przesady..

padło tu wiele rad..skorzystaj z nich i nie wyolbrzymiaj problemu
powodzenia

[buulina]

Dokładnie.. ja też nie rozumiem po co miałabyś się przenosić
Nie dziwie się, że to nie ustaje jak Ty tak cały czas myslisz o tym, że Ci się śni i co by tu zrobić
Przestań się zmartwiać