|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 29
|
Dziewczyna mojego ojca
Zacznę może tak, że moi rodzice się rozwiedli. Mieszkam z mamą, tata mieszka za granicą.
Mój ojciec jest typem faceta, który nie lubi zobowiązań. Także jeśli chodzi o dziewczyny. Trochę ich miał. Nigdy wprost nie powiedział mi, że ma kogoś. Domyślałam się, próbowałam zagadywać, ale on nie odpowiadał wprost. Aż pewnego razu jak do niego pojechałam, przyjechała jego dziewczyna. Przedstawił nas sobie. Ogólnie jest ona dla mnie obcą osobą, źle się z nią czuję i niezręcznie i nie mam z nią o czym rozmawiać. Niedługo znowu do niego lecę. Myślałam nad tym długo i w końcu postanowiłam, że porozmawiam z nim i poproszę go o to, żeby jej nie było wtedy kiedy ja jestem. No ale teraz się waham. Może za bardzo przesadzam? No ale chyba nie muszę chcieć jej poznać. Jakbym mieszkała z ojcem albo w ogóle z nimi, mieliby wziąć ślub czy założyć rodzinę - to rozumiem. Ale przecież nie mieszkam z nim. Ja mam swoje życie tu, a on swoje tam. Nie mam jak jej poznać nawet, bo rzadko tam bywam. A do tego nawet nie wiem, czy za pół roku nie będzie miał innej. Z nim to różnie bywa. Sorki za taki długi post, ale musiałam rozrysować sytuację. Co sądzicie o tym? I co powinnam zrobić? Edytowane przez obsessedxddd Czas edycji: 2013-01-06 o 12:41 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 547
|
Dot.: Dziewczyna mojego ojca
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
kosmita jakiś normalnie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: po trzeciej stronie lustra
Wiadomości: 18 885
|
Dot.: Dziewczyna mojego ojca
Cytat:
i Ty masz swoje, ale nie masz prawa zabraniać mu mieć swojego, w którego zakres wchodzi ta dziewczyna jak sama napisałaś, nie znasz jej, więc to że się z nią źle czujesz może z tego wynikać jak i z Twojego ad hoc niechętnego do niej stosunku a może i jej jest niezręcznie, bo też Cię nie zna i wyczuwa Twoją niechęć? wiem, że trudno czasem teoretycznie dorosłym dzieciom przyjąć do wiadomości pewne rzeczy, ale na tym polega m. in. dorosłość właśnie, na uznawaniu praw innych, na akceptowaniu pewnego stanu rzeczy ![]()
__________________
Przeproście i Spieprzajcie ![]() Kot też człowiek. Zazwyczaj zresztą bardziej.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: Dziewczyna mojego ojca
Traktuj ją neutralnie- nie wchodź w jakieś konszachty, ale i nie pałaj nienawiścią. W końcu to dziewczyna ojca, więc głupio się z nią nie lubić, jeśli jest dla niego dobra, nie wykorzystuje go itp. Ogólnie to nie wiem czy masz prawo poprosić ojca, żeby jej nie było w domu. W sumie jak nie mieszkają razem, to może powiedz, że boisz się, że będziesz się czuła niekomfortowo, albo że chciałabyś spędzić czas tylko z nim. Lepiej tak, niż uderzać od razu z wysokiej nuty.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Dziewczyna mojego ojca
Cytat:
Może po prostu mu powiedz, ze czujesz się niezręcznie w jej towarzystwie, ale nie proś go o to, by organizował czas tak, że się nie spotkacie. Jakie to ma znaczenie, ze ona jest o ponad 10 lat młodsza? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 036
|
Dot.: Dziewczyna mojego ojca
Jeśli faktycznie czujesz się niekomfortowo w jej towarzystwie możesz poprosić ojca by na czas Twojego pobytu tak zorganizował czas abyś nie musiała przesiadywać w jej towarzystwie. Skoro nie jest to jeszcze nic poważnego, a Ty z ojcem widujesz się rzadko to chyba nie będzie to wielki problem jeśli poświęci ten czas tylko Tobie.
__________________
Pani inżynier ![]() ![]() [*] B. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 29
|
Dot.: Dziewczyna mojego ojca
Wiem, że ma swoje życie. I nawet nie chcę mu zabraniać mieć jakiejś, ma do tego prawo. Nie będę się bawić w żadne "chcę jej się pozbyć" albo "weź się z nią rozstań, bo jej nie lubię".
Szanuję to, że kogoś tam ma i niech sobie ma. Co mi do tego, on mieszka tam, a ja tu, więc brutalnie - co mnie to. Chodzi o to, że mi jest niezręcznie z nią przebywać. Też jak tak nad tym myślę to stwierdzam, że wkurza mnie to , że on tak "lajtowo" podchodzi do życia i właściwie ma wszystko w de za przeproszeniem. I nie chcę, żeby myślał, że jest tak super i że ja z ogromną chęcią będę z nią spędzać czas i o tym marzę. To wynika pewnie z tego, że dalej mam do niego żal, że mnie zostawił i miał mnie przez pewien czas gdzieś. Wiem, że to źle, ale jakoś dalej to duszę to w sobie i nie potrafię mu wybaczyć, a on się zachowuje jakby się nic nie stało. Edytowane przez obsessedxddd Czas edycji: 2013-01-05 o 22:41 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 600
|
Dot.: Dziewczyna mojego ojca
Zawsze mogłoby być gorzej. Mógłby mieć 18-letnią panienkę.
Jeśli tym razem będzie u niego ta sama kobieta, to może tą traktuje nieco poważniej? Nikt Ci nie każe jej od razu polubić, ale niech sobie jest. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 29
|
Dot.: Dziewczyna mojego ojca
Nie czuję się osamotniona
![]() W sumie mogłabym ją jakby omijać i zbytnio nie przybliżać. Ale... Ogólnie uważam, że chyba mu się nic nie stanie jak przez kilka dni się z nią nie zobaczy (tak jak to robił wcześniej zanim się dowiedziałam) i spędzi czas ze mną. Rzadko mnie widzi, więc chyba nie musi jej tak zapraszać. No ale po tych wszystkich komentarzach, to ja już nie wiem co mam myśleć i zrobić. Edytowane przez obsessedxddd Czas edycji: 2013-01-06 o 12:39 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
kosmita jakiś normalnie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: po trzeciej stronie lustra
Wiadomości: 18 885
|
Dot.: Dziewczyna mojego ojca
Cytat:
![]() no własnie o to mi chodziło, Twoje poczucie krzywdy, poczucie że dziewczyna zajmuje miejsce należne Tobie i Mamie może powodować tę niechęć a z drugiej strony, zaprasza Cię, jednak nie olewa, może chce ułożyć Wasze relacje teraz ![]() tylko o tego trzeba chęci obu stron i na pewno nie trzeba szukania nowych przyczyn do niechęci ![]() Ty wiesz co czujesz, zresztą po powyższym poście myślę, że jesteś zdolna do autorefleksji, więc może się udać, ale ... nie poprzez pójście na udry, żądania jak Ty cos tam, to ja coś tam sama z sobą musisz dokonać rachunku, co dla ciebie lepsze, może dla niego to też jednak trudne, ale może warto dac szansę oczywiście wypowiadam się na ślepo, bo myślę, że obecnośc tej dziewczyny, to kropla w morzu różnych zaszłości, ale ... rozważyć zawsze warto tak czy owak - powodzenia ![]() ![]()
__________________
Przeproście i Spieprzajcie ![]() Kot też człowiek. Zazwyczaj zresztą bardziej.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Dziewczyna mojego ojca
Cytat:
Edytowane przez laisla Czas edycji: 2013-01-06 o 00:53 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Konto usunięte
|
Dot.: Dziewczyna mojego ojca
Ja bym powiedziała tacie, że chciałabyś ten czas spędzić we 2, nie w 3,bo rzadko się z nim widzisz. I tyle. jak nie zrozumie, to trudno.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Dziewczyna mojego ojca
Cytat:
Poproś ojca o to, by w trakcie Twoich odwiedzin nie zapraszał do siebie swojej dziewczyny. Jeśli widujecie się rzadko, a Ty nie jedziesz do niego na długo, to nie sądzę, by był to dla niego wielki problem.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 547
|
Dot.: Dziewczyna mojego ojca
Cytat:
Nie potrafisz z babką pogadac przez 10 mionut nie wiem o lakierach do paznokci? Ile masz lat? Wydawało mi sie, ze wiecej niz 16... Oczywiscie ojciec nie powinien Cie zaniedbywac, fajnie by było jakby okazywał Ci maksymalną ilosc uwagi na jaką go stać, ale przeciez nie zostawił Cie w salonie z roszalałą wydrą, nie rzucił Cie lwom na pożarcie, tylko normalnie, swobodnie w swoim własnym domu poszedł cos zrobic na komputerze. Jestes przewrażliwiona i duzo w Twoim tonie żalu,pewnie ze wzgledu na jego zachowanie z przeszłosci. nie wiem jakie masz z nim relacje, ale jesli w miare poprawne to starałabym sie zdobyc na szczerą rozmowe. Poza tym pewnie pojedziesz tam i wcale nie bedzie tak źle, zwykle przed faktem dopadają człowieka takie strachy. Powodzenia. Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 29
|
Dot.: Dziewczyna mojego ojca
Ja nie jestem zazdrosna. Przynajmniej tak uważam. Nie przeszkadza mi fakt, że on kogoś ma. Nawet się cieszę, że nie jest sam. Tylko po pierwsze - chciałabym tam do niego pojechać i spędzić tylko z nim czas i czuć się komfortowo.
A po drugie - nawet jakby on chciał, żebym miała z nią dobry kontakt, to niemożliwe, bo widziałabym ją raz na rok, ew. na pół roku. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Dziewczyna mojego ojca
Ja to rozumiem też nie chciałoby mi się siedzieć z babką mojego ojca
![]() Tak powiedziałabym mu to, w końcu jesteś jego córką - Twój komfort powinien być dla niego bardzo ważny zwłaszcza, że rzadko się widujecie. bez przesady, że on też ma swoje życie. No ma - na co dzień. Jak przyjeżdża córka, którą olał to chyba może się ogarnąć choć na chwilę i dać jej siebie? a nie siebie z jego panienką |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 29
|
Dot.: Dziewczyna mojego ojca
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Pewnie zrobię to, co będę uważała za słuszne, ale chciałam się dowiedzieć jak to wygląda z innego punktu widzenia.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:15.