Toksyczne uczucie:( Co robić??? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-04-16, 14:38   #1
poisonjoanne
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 6
Unhappy

Toksyczne uczucie:( Co robić???


Wizazanki pomóżcie!! Czytam forum od dawna i wiem , że juz nie jednej udzieliłyście pomocnych rad. Mam ogromny dylemat, który nie pozwala mi zasnąć juz od jakiegos czasu.
Zeszłe wakacje spędziłam w jednym z wiekszych miast w Wielkiej Brytanii. Pracowałam jako barmanka. Pewnego wieczoru poznałam Łukasza. Od 6 lat mieszkał z bratem na wyspach, miał angielskie obywatelstwo, dobrą prace, dom. Przegadalismy cały wieczór, jakbysmy sie znali całe życie! Nie chciałam sie angażować, bo widziałam , że w październiku musze wrócic do kraju, czekał mnie ostatni rok studiów. Jednak wszystko wymknęło mi się z pod kontrolii. Trzy miesiące szybko minęły, a ja nie chciałam wracać do kraju. Jednak rozsądek wziął góre. Obiecaliśmy sobie, że jak tylko zdobęde licencjat przylatuje do niego. Zawsze marzyłam żeby wyrwac się z kraju, nie widziałam tu dla siebie perpektyw.

Pierwsze tygodnie upłynęły nam na telefonach, mailach, smsach i tęsknocie. Miesiąc od naszego pożeganania, Łukasz przyleciał do Polski na weekend. Jako, że jego rodzina mieszka na drugim końcu Polski, a musiał ją też odwiedzić , mielismy dla siebie tylko jeden dzień. Przy odlocie obiecał, że znów zobaczymy się w Święta Bożegonarodzenia i spędzimy ze sobą więcej czasu. Jednak po miesiącu nasze kontakty sie ograniczyły. Łukasz dostał awans, ciągle był zajęty. Prawie wogóle nie dzwonił, wysyłał jednego maila na tydzień, na moje smsy czasami odpisywał dopiero na drugi dzień. Tłumaczył się zawaleniem nowymi obowiązkami. Było mi troche przykro, ale tłumaczyłam sobie, że przeciez to nie jego wina. Przed świętami zadzwonił, że z jego przylotu nici, że nie ma szans na urlop. Przepraszał i obiecywał, że mi to wynagrodzi. Coś we mnie pękło, kiedy w święta nawet nie zadzwonił z życzeniami, zapomniał o mnie nawet w sylwestra. Zadzwonił kilka dni po świętach i ustalilismy , że taki związek na odległość nie ma sensu. W gruncie rzeczy sama to zaproponowałam, bo wierzyłam, że nie podda się i będzie chciał zwalczyć o nasze uczucie. On jednak przyznał mi racje i nasz kontakt całkowicie sie urwał. Po około miesiącu znów zadzwonił. Przepraszam i mówił, że nie może o mnie zapomnieć, że ciągle wspomina chwile, które spędzilismy razem. Ja też cały czas w głębi duszy za nim tęskniłam.Znów postanowilismy, że kiedy skończe rok zamieszkamy razem.Kontaktowaliśmy sie głównie przez maile.
Wtedy poznałam Marcina. Wpadliśmy na siebie przypadkowo w banku. Jedno spojrzenie i nie mogłam zapomnieć o wysokim brunecie w garniturze. Nie wiem jakim sposobem, ale odnalazł mnie na naszej-klasie. I umówiliśmy się. Zafascynował mnie! Był inteligentny, oczytany, czarował poczuciem humoru. Był przeciwnieństwem Łukasza, był bardzo pewny siebie, zaskakiwał, nigdy nie wiedziałam czego sie spodziewać. Spotykaliśmy sie spontanicznie, bez planowania. Szalałam na nim, chociaż rzadko zabierał mnie na spotkania ze swoimi znajomymi, imprezy. Z moimi znajomymi też nie chciał się spotykać. Mimo to czułam, że jest między nami cos niezwykłego. Byliśmy ciągle siebie głodni jak dzikie zwierzęta. Robilsmy rzeczy szalone, na jakie nigdy wcześniej sie nie zdobyłam, wyjeżdzaliśmy na weekendy z miasto, spalismy pod gołym niebem. Kręciła mnie ta niepewność to niebezpieczeństwo, a jednocześnie było mi przykro, że spotykamy się wtedy kiedy on chce i ,że nigdy nie mówi o naszej przyszłości. Ostatnio sie pokłócilismy bo zarzuciłam mu , że jest egoistą i nie obchodzą go moje uczucia. Stwierdził tylko, że jeśli ja nie chce i mi nie odpowiada, to nie musimy się więcej spotykać. Niedługo kończe studia. Kilka dni temu zadzwonił Łukasz. Mówił, że nie może się doczekać mojego przyjazdu, że tęskni, czeka. Przepraszał, że związek z nim na odległość to taka klapa i że kiedy bedziemy razem wszystko będzie inaczej. Miał nawet namiary dla mnie, do pracy na stanowisko w moim zawodzie. Opowiadał o naszej pięknej przyszłości, a ja nie wiedziałam co mam na to odpowiedzieć. Wypytywał o termin rezerwacji biletu, którego oczywiście nie mam. Był taki podekscytowany , że bałam się powiedziec prawde. Mam teraz straszny dylemat. Chyba kocham Marcina, jednocześnie wiem, że to toksyczne uczucie. Wyniszcza mnie to, jestem od niego uzalezniona, od jego wolnego czasu, zachcianek i nie umiem mu odmówić. Nie liczy się z moimi uczuciami, jest wyrachowany, bywa oschły, a paradoksalnie równocześnie bardzo czuły. Jestem jego własnością. I ciągle też czuje cos do Łukasza, on był inny, troszczył się głównie o moje potrzeby, dostosowywał się do mnie, był opiekuńczy i troskliwy, planował nasze wspólne życie. Wiem ,że powinnam zakończyc związek z Marcinem, ale nie potrafie Teraz , gdy moje marzenie wyjazdu, pracy, kariery może sie spełnić, ja już nie jestem pewna czy tego chce. Nie chce popełnić największego błędu życia.. Co robić??? Pomożcie..
poisonjoanne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-16, 14:44   #2
aalien
Rozeznanie
 
Avatar aalien
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

Tylko Ty wiesz co zrobić. Jeśli serce nie umie podjąć decyzji to weź to na rozum. Mam wrażenie czytając co napisałaś, ze Marcin to tylko przygoda a z Łukaszem masz jakieś szanse. Co wybierzesz zależy jednak od Ciebie. W każdym razie bardzo ważna jest szczerość wobec Łukasza (jeśli jednak zerwiesz znajomość).
Dasz radę
__________________
Świadomie wybrałam szczęście

aalien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-16, 14:53   #3
Systemfutures
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 29
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

a ten Marcin to nie ma żony i dwójki dzieci przypadkiem?
Systemfutures jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-16, 14:54   #4
poisonjoanne
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 6
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

Rozsądek podpowiada mi, że z Marcinem nie mam szans. Przyjaciele, rodzina powtarzają mi , że on nie wiąże ze mną przyszłości, że marnuje tylko czas przy nim. Ale ja się ciągle łudze, że uda mi się go zmienić, że pod tą przykrywką macho jest wrażliwy facet, który boi się wyrażac swoje uczucia. KIiedy go widze topnieje i wybaczam wszystko. To, że rzadko dzwoni, że się spóźnia, często zmienia zdanie w ostaniej chwili. Nie potrafie się od niego uwolnić, odejść. Czasem przprasza mnie za to jaki jest, obiecuje poprawe, ale później znów zachowuje się jak zawsze. Przy Łukaszu nigdy nie czulam takich emocji, jednak kochałam go, choć w zupełnie inny sposób. Marcin od wczorajszej kłótni się nie odzywa. Za godzine kończy pracę. Łudze się i czekam, że przyjedzie i przeprosi albo zadzwoni..

Marcin nie ma rodziny, ma 28 lat i chyba jestem pierwszą dziewczyną z którą spotyka się tak długo (bo kilka miesięcy to według niego starsznie długo)..

Edytowane przez poisonjoanne
Czas edycji: 2009-04-16 o 14:56
poisonjoanne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-16, 14:58   #5
aalien
Rozeznanie
 
Avatar aalien
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

Cytat:
Napisane przez poisonjoanne Pokaż wiadomość
Rozsądek podpowiada mi, że z Marcinem nie mam szans. Przyjaciele, rodzina powtarzają mi , że on nie wiąże ze mną przyszłości, że marnuje tylko czas przy nim. Ale ja się ciągle łudze, że uda mi się go zmienić, że pod tą przykrywką macho jest wrażliwy facet, który boi się wyrażac swoje uczucia. KIiedy go widze topnieje i wybaczam wszystko. To, że rzadko dzwoni, że się spóźnia, często zmienia zdanie w ostaniej chwili. Nie potrafie się od niego uwolnić, odejść. Czasem przprasza mnie za to jaki jest, obiecuje poprawe, ale później znów zachowuje się jak zawsze. Przy Łukaszu nigdy nie czulam takich emocji, jednak kochałam go, choć w zupełnie inny sposób. Marcin od wczorajszej kłótni się nie odzywa. Za godzine kończy pracę. Łudze się i czekam, że przyjedzie i przeprosi albo zadzwoni..
Niestety, ale jestem pewna tego, że Marcin się nie zmieni. Chciałabyś zawsze na niego czekać? Jeśli przeprasza a potem znów jest jak dawniej to znaczy że jego słowa mają małą wartość. Myślę, że w tej sytuacji Twój rozum ma rację Od Marcina uciekać, a potem przemyśleć czy na prawdę chcesz być z Łukaszem. Bo może lepiej będzie pobyć sama przez jakiś czas??
__________________
Świadomie wybrałam szczęście

aalien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-16, 15:05   #6
Weriidiiana
Raczkowanie
 
Avatar Weriidiiana
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 76
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

Witam kochana
Nie mi oceniac tej sytuacji.. ale jak chcesz poznac moja opinie Marcin.. fakt facecik cwanaiczek jk na moje.. naparwde zmarnujesz sobie zycie..
A Łukasz (sama mieszkam w UK, fakt ze zmeze i z synem ale wiem jk to tu jest ... Faceci w Wielkiej Brytani nie lubia zwiazkow.. a za to kochaja weekendy( zaczynajace sie juz w czwartek, picie i dziwuchy na jedna noc) wiec szczerze nie polecam takiego faceta z Wysp
Ale wybor nalezy do Ciebie Ja to bym sobie obydwoch odpuscila
__________________

..::: Żyć to znaczy walczyć o coś wielkiego :::..
..::: Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą :::..



ZRZUCAM PARE KILO
01.04 - 01.07.2009 <uda się>


Start: 56 - 55 - 54 - 53 - 52 - 51 - 50
Weriidiiana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-16, 15:16   #7
poisonjoanne
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 6
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

Cytat:
Napisane przez Weriidiiana Pokaż wiadomość
Witam kochana
Nie mi oceniac tej sytuacji.. ale jak chcesz poznac moja opinie Marcin.. fakt facecik cwanaiczek jk na moje.. naparwde zmarnujesz sobie zycie..
A Łukasz (sama mieszkam w UK, fakt ze zmeze i z synem ale wiem jk to tu jest ... Faceci w Wielkiej Brytani nie lubia zwiazkow.. a za to kochaja weekendy( zaczynajace sie juz w czwartek, picie i dziwuchy na jedna noc) wiec szczerze nie polecam takiego faceta z Wysp
Ale wybor nalezy do Ciebie Ja to bym sobie obydwoch odpuscila
Może to dobra rada, żebym dała sobie spokój z obojgiem, tylko ja starsznie boje się samotności. W tym związku jest mi źle, ale przeraża mnie myśl, o rozstaniu z Marcinem. Postanowiłam sobie, że jeśli nie zadzwoni dziś i znowu mnie oleje, to przestane się przejmować i więcej nie odezwe się pierwsza, nie wyciągne ręki. Pewnie i tak tego nie dotrzymam.. Boje się też telefonu od Łukasza, mam nadzieje, że dziś nie zadzwoni..
poisonjoanne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-16, 15:27   #8
Weriidiiana
Raczkowanie
 
Avatar Weriidiiana
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 76
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

Cytat:
Napisane przez poisonjoanne Pokaż wiadomość
Może to dobra rada, żebym dała sobie spokój z obojgiem, tylko ja starsznie boje się samotności. W tym związku jest mi źle, ale przeraża mnie myśl, o rozstaniu z Marcinem. Postanowiłam sobie, że jeśli nie zadzwoni dziś i znowu mnie oleje, to przestane się przejmować i więcej nie odezwe się pierwsza, nie wyciągne ręki. Pewnie i tak tego nie dotrzymam.. Boje się też telefonu od Łukasza, mam nadzieje, że dziś nie zadzwoni..
poisonjoanne kochana .. wiem wiem ale nie masz sie czego bac.. zaufaj mi... to TY ICH 2 KOPNIJ wiem co mowie tez bylam wtakiej rozterce i co zrobilam (tak naprawde dzieki mojej znajomej) kopnelam 2 ... bo mi wyjasnila ze naprwde obydwaj na mnie nie zasluguja.. i tak zrobilam.. minal miesiac poznalam wspamnjialego mezczyzne ktory teraz jest moim mezem i mamy wspanialego synusia Nawet Ci zdjecie wkleje i sie pochwale jakie mam cudo
__________________

..::: Żyć to znaczy walczyć o coś wielkiego :::..
..::: Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą :::..



ZRZUCAM PARE KILO
01.04 - 01.07.2009 <uda się>


Start: 56 - 55 - 54 - 53 - 52 - 51 - 50

Edytowane przez Weriidiiana
Czas edycji: 2009-04-16 o 17:28
Weriidiiana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-16, 15:32   #9
diamentowa
Zakorzenienie
 
Avatar diamentowa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

Cytat:
Napisane przez Weriidiiana Pokaż wiadomość
A Łukasz (sama mieszkam w UK, fakt ze zmeze i z synem ale wiem jk to tu jest ... Faceci w Wielkiej Brytani nie lubia zwiazkow.. a za to kochaja weekendy( zaczynajace sie juz w czwartek, picie i dziwuchy na jedna noc) wiec szczerze nie polecam takiego faceta z Wysp
Ale wybor nalezy do Ciebie Ja to bym sobie obydwoch odpuscila
A co to za (najdelikatniej mówiąc) bzdurne stereotypy?
diamentowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-16, 15:55   #10
Honcia
Zakorzenienie
 
Avatar Honcia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

A czy Marcin nie ma drugiej kobiety? Nie mówię o żonie, ale o takiej dziewczynie jak ty, z którą spotyka się od przypadku do przypadku i robi szalone rzeczy... może tamta jest bardziej zaborcza i dlatego on tak często zmienia plany?
Moim zdaniem to ten Marcin nie jest funta kłaków warty i tylko się Tobą bawi, więc powinnaś go kopnąć w ... i nie myśleć o tym, że ci kolana przy nim miękną bo on nie jest Ciebie wart...

Co do Łukasza to nie chce udzielać Ci żadnych stanowczych porad... to wszystko jakieś dziwne jest, ale takie właśnie są związki na odległość... nie wiem czy ty mu ufasz i jesteś pewna, że kiedy miał tyle "nowych obowiązków" nie zajmował się przypadkiem inna panią...
Powinnaś do niego pojechać i tam na żywo przekonać się czy coś do niego czujesz i czy on rzeczywiście wiernie na Ciebie czekał... Jeśli nic z tego nie będzie to i drugiego kopniesz w ... i pójdziesz swoja drogą

Jesteś jeszcze młodziutka, a tych dwóch to z pewnością nie są jedyni mężczyźni na świecie...
__________________







Honcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-16, 16:10   #11
Weriidiiana
Raczkowanie
 
Avatar Weriidiiana
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 76
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

Cytat:
Napisane przez diamentowa Pokaż wiadomość
A co to za (najdelikatniej mówiąc) bzdurne stereotypy?

Diamentowa..
mieszkam tu juz troche i wlasnie tylko w taki sposob mozna oceniac 3/4 facetow... NIE GENERALIZUJE
Kazdy ma prawo do swojego zdania.. masz odmienne.. szanuje to i tyle
__________________

..::: Żyć to znaczy walczyć o coś wielkiego :::..
..::: Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą :::..



ZRZUCAM PARE KILO
01.04 - 01.07.2009 <uda się>


Start: 56 - 55 - 54 - 53 - 52 - 51 - 50
Weriidiiana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-16, 16:30   #12
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

Tez uwazam,ze obydawaj sa do odstrzału.
Ale juz wybierajac zdroworozsądkowo wybrałabym tego z wysp/ .Nie miałabym ochoty byc zabawka i uzywka dla kogokolwiek.
Swoją droga sama sie postwiłas w pozycji wykorzystywanej poprzez swoje podejscie. Marzyłas o wyjezdzie, powinnas wyjechac.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-16, 16:57   #13
darenka0707
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: okolice Łęczycy
Wiadomości: 85
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

Wg mnie to troche dziwne Spotkanie w banku usmiech nasza-klasa spotkanie Ale wiesz jak dlugo to potrwa??? Ja na Twoim miejsu bym wyjechala marzysz o wyjezdzie to jak najszybciej uciekaj Pewnie dawno nie widzialas sie z Łukaszem moze sie zminil moze ukrywa jakies tajemnice ... a moze jest zupelnie naczej ceka na Ciebie i Cie Kocha Jesli jestes pewna pracy i tego ze sobie dasz rade to powinnas wyjechac
Pozdrawiam
darenka0707 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-16, 18:03   #14
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Tez uwazam,ze obydawaj sa do odstrzału.
Ale juz wybierajac zdroworozsądkowo wybrałabym tego z wysp/ .Nie miałabym ochoty byc zabawka i uzywka dla kogokolwiek.
Swoją droga sama sie postwiłas w pozycji wykorzystywanej poprzez swoje podejscie.
Zgadzam się. Skoro nie wiesz co począć to raczej żadnego z nich nie kochasz.
Zauroczyłaś się tym Marcinem, adrenalinka, nowe rzeczy, szaleństwa - taaak. Ale przestań się łudzić, że to coś trwalszego. On się bawi i tyle.

Jak koniecznie chcesz wybierać to może masz jakieś szanse z Łukaszem.

Ale nie rozumiem co to znaczy że się "boisz samotności". A co ona, Cię zje??
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-16, 18:05   #15
Merry
Raczkowanie
 
Avatar Merry
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 244
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

Ten cały Marcin ewidentnie się Tobą bawi, widzi że Ci zależy, dlatego postanowił to wykorzystać. A że Ty jesteś taka wpatrzona w niego to dajesz sobie robić "wodę z mózgu" i wierzysz w te jego obiecanki. Weź się w garść i zakończ tą znajomość bo im dłużej w tym będziesz trwać tym bardziej będziesz cierpieć jak wszystko w końcu się skończy.
A co do kolegi Łukasza, skoro weszłaś w związek z innym facetem to uczucie którym go darzysz/darzyłaś raczej miłością nie jest. A poza tym pomyśl, jak będziesz się czuła jak zerwiesz z Marcinem i polecisz do niego? Przecież cały czas go oszukiwałaś...
Nie można swojego szczęścia budować na kłamstwie, bo do niczego dobrego to i tak nie doprowadzi.
Merry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-04-16, 18:15   #16
malaDarunia
Wtajemniczenie
 
Avatar malaDarunia
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Swarzędz
Wiadomości: 2 415
Send a message via Skype™ to malaDarunia
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

Cytat:
Napisane przez poisonjoanne Pokaż wiadomość
Ale ja się ciągle łudze, że uda mi się go zmienić,

Marcin nie ma rodziny, ma 28 lat i chyba jestem pierwszą dziewczyną z którą spotyka się tak długo (bo kilka miesięcy to według niego starsznie długo)..
nie zmienisz go...

a co do tego drugiego, to mi powiedział tak samo... PFFFF
__________________
Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom.
(Bolesław Prus)
malaDarunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-16, 19:18   #17
studi
Zakorzenienie
 
Avatar studi
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

Powiedz Marcinowi o możliwości wyjazdu i zobacz jak zareaguje-nie mów do kogo tam jedziesz-jesli mu bedzie na Tobie zalezało-napewno Cie zatrzyma, bedzie to dowodem na to,że mu na Tobie zalezy...Jesli nie-to chyba odpowiedz bedzie jasna
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
studi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-16, 19:36   #18
malaDarunia
Wtajemniczenie
 
Avatar malaDarunia
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Swarzędz
Wiadomości: 2 415
Send a message via Skype™ to malaDarunia
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

Cytat:
Napisane przez studi Pokaż wiadomość
Powiedz Marcinowi o możliwości wyjazdu i zobacz jak zareaguje-nie mów do kogo tam jedziesz-jesli mu bedzie na Tobie zalezało-napewno Cie zatrzyma, bedzie to dowodem na to,że mu na Tobie zalezy...Jesli nie-to chyba odpowiedz bedzie jasna
no wiesz... może ten sposób się sprawdzi
ale facet może też powiedzieć "no nie jedź, bo mi z Tobą dobrze..." a potem dalej robić to, co robi w tej chwili (czyli nic oprócz wykorzystywania)

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

spróbować można!!
__________________
Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom.
(Bolesław Prus)
malaDarunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-16, 19:37   #19
poisonjoanne
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 6
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi!!! Chyba już wiem co mam zrobić. Jest po 20.30 , a on wogóle sie nie odezwał, nie zadzwonił, nie przyjechał Pojawił się na gadu gadu i nic nie napisał pomino, że byłam na dostępnym, tylko ustawił sobie opis "poza domem" i się wyłączył.. A wszystko przez to, że domagałam się pokazania, że choć odrobine mu zależy.. Byłam głupia i dałam się wykorzystać. Wogóle nie szanował moich uczuć, uważał, że do wszystkiego ma prawo, a wzamian nie musi dawać nic. Koniec sprawdzania komórki co 2 minuty, czy przypadkiem czegoś nie napisał, koniec czekania aż łaskawie mnie zaszczyci swoja obecnością.. Wiem, że będzie mi bardzo trudno, bo okropnie mnie od siebie uzaleznił i zmanipulował Szkoda, że jestem tu, z dala od przyjaciół i nie mam nawet z kim pogadać. Dobrze, że jutro wracam na weekend do domu rodzinnego, wyłącze telefon i postaram się zapomnieć.. A co do Łukasza, to musze się nad tym poważnie zastanowić. Jak zadzwoni powiem mu prawde, że spotykałam się z kimś.
poisonjoanne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-16, 19:38   #20
FALLinLOVE
Realistka
 
Avatar FALLinLOVE
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

marcin to twoje zauroczenie i przygoda, sama zauwazylas ze jestes jego WŁASNOSCIA to troche dziwne, raczej nie zwiazek ;/
a lukasza nie kochasz i jesli masz z nim byc tylko po to by nie bycv sama to lepiej nie pakowac sie w zwiazek bo potem bedzie Ci trudno to przerwac...

moze bedac sama znajdziesz odpowiedz na te pytania, marcin to zwykly cwaniak ktory ma panienke na zawolanie, a łukasza nie kochasz, wiec po co ci te zwiazki?
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt.
FALLinLOVE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-16, 20:22   #21
Honcia
Zakorzenienie
 
Avatar Honcia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

Cytat:
Napisane przez poisonjoanne Pokaż wiadomość
Dziękuje za wszystkie odpowiedzi!!! Chyba już wiem co mam zrobić. Jest po 20.30 , a on wogóle sie nie odezwał, nie zadzwonił, nie przyjechał Pojawił się na gadu gadu i nic nie napisał pomino, że byłam na dostępnym, tylko ustawił sobie opis "poza domem" i się wyłączył.. A wszystko przez to, że domagałam się pokazania, że choć odrobine mu zależy.. Byłam głupia i dałam się wykorzystać. Wogóle nie szanował moich uczuć, uważał, że do wszystkiego ma prawo, a wzamian nie musi dawać nic. Koniec sprawdzania komórki co 2 minuty, czy przypadkiem czegoś nie napisał, koniec czekania aż łaskawie mnie zaszczyci swoja obecnością.. Wiem, że będzie mi bardzo trudno, bo okropnie mnie od siebie uzaleznił i zmanipulował Szkoda, że jestem tu, z dala od przyjaciół i nie mam nawet z kim pogadać. Dobrze, że jutro wracam na weekend do domu rodzinnego, wyłącze telefon i postaram się zapomnieć.. A co do Łukasza, to musze się nad tym poważnie zastanowić. Jak zadzwoni powiem mu prawde, że spotykałam się z kimś.
I tak trzymaj!! Słuszna decyzja. Zachowanie Marcina świadczy tylko o tym, że jesteś a raczej byłaś jego zabawką. Łukaszowi powiedz całą prawdę i zobaczysz jak zareaguje...
__________________







Honcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-16, 20:49   #22
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

Zwiazek z tzw. "niegrzecznym chlopcem" , oschłym itp jest bardziej fascynujacy i bardziej cie ciagnie do niego. Ale przemys dokladnie + i - . Ja bym wybrała Łukasza. A zreszta niewiesz co sie kryje pod prawdziwym Marcinem... moze gromadka dzieci , kochajaca żoneczka i osobisty szofer i ulubiona tesciowa? Radze skonczyc ten naprawde tokstyczny "zwiazek"
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-16, 21:55   #23
poisonjoanne
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 6
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

Marcin odezwał się. Oczywiście nie przeprosił, zarzucił mi też , że nie miałam podstaw żeby się go czepiać. Oznajmił, że zabiera mnie "gdzieś" w sobote (oczywiście nie pytał mnie o zdanie). Kiedy powiedziałam, że chce się spotkać jutro, a nie w sobotę, powiedział, że ma inne plany (nie wyjaśnił jakie). Odparłam, że nie podoba mi się to i chce się zobaczyć jutro (miałam zamiar jutro powiedzieć mu, że to koniec i nie dam się dłużej wykorzystywać) i to dla mnie ważne, rzucił tylko: "ochh, strasznie się tym przejąłem". Odpowiedziałam, że mam dość jego głupich docinek, a on na to "w takim razie kończe te docinki i spadam do łózka, na razie" i się rozłączył!!! Chyba zwariowałam, jak mogłam pozwalać się tak poniżać tyle czasu! Jutro pewnie zadzwoni jakby nigdy nic i jak zawsze będzie udawał amnezję. Jestem wściekła, mam ochote mu dopiec! Co do tego, że Marcin może miec jakąś rodzine, to jestem pewna, że nie. On jest tak zabiegany, ma mnóstwo zajęć, a oprócz tego swoich świętych kolegów, dla których zrobił by wszystko. a w porównaniu z nimi jestem jakims niepotrzebnym smieciem. Boże, jakbym chciała, żeby jego teraz zabolało! Ale on jest tak obojetny, że co bym nie zrobiła, raczej go nie ruszy
poisonjoanne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-04-16, 22:02   #24
Kitka:)
CABIN CREW
 
Avatar Kitka:)
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lotnisko
Wiadomości: 4 600
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

poisonjoanne - ja na twoim miejscu zakończyłabym znajomość z Marcinem. Ewidentnie widać że mu nie zależy, że bawi się Tobą, jest mu wygodnie bo byłaś na jego "zawołanie"..może się za tym kryć, jak to już pisały inne Wizażanki, np. inna kobieta, może to też wynikać z tego że facet po prostu "lubi się zabawić" i nie jest gotowy na poważny związek (wspominałaś coś o tym że on twierdził, że spotykanie się z kimś kilka miesięcy to dużo...)- jakkolwiek by nie było- skończ ten związek, bo przeciąganie go sprawi tylko tyle że później będziesz bardziej cierpiała...co do Łukasza- sama nie wiem... musisz się nad tym głeboko zastanowić- na pewno nie warto traktować go jako "zastępstwo " Marcina, być z nim tylko po to , żeby nie być samemu... uwierz mi , samotność nie boli- a może w tym czasie poznasz kogoś naprawde wyjątkowego??
__________________
DBAM O SIEBIE


Jeśli choć raz posmakowałeś latania to już zawsze będziesz chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo tam byłeś i zawsze będziesz chciał tam wrócić..


ZALATANA......
Kitka:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-17, 05:53   #25
UrbanWarrior
Zakorzenienie
 
Avatar UrbanWarrior
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Z betonowej dzungli ...
Wiadomości: 4 876
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

Cytat:
Napisane przez poisonjoanne Pokaż wiadomość
Marcin odezwał się. Oczywiście nie przeprosił, zarzucił mi też , że nie miałam podstaw żeby się go czepiać. Oznajmił, że zabiera mnie "gdzieś" w sobote (oczywiście nie pytał mnie o zdanie). Kiedy powiedziałam, że chce się spotkać jutro, a nie w sobotę, powiedział, że ma inne plany (nie wyjaśnił jakie). Odparłam, że nie podoba mi się to i chce się zobaczyć jutro (miałam zamiar jutro powiedzieć mu, że to koniec i nie dam się dłużej wykorzystywać) i to dla mnie ważne, rzucił tylko: "ochh, strasznie się tym przejąłem". Odpowiedziałam, że mam dość jego głupich docinek, a on na to "w takim razie kończe te docinki i spadam do łózka, na razie" i się rozłączył!!! Chyba zwariowałam, jak mogłam pozwalać się tak poniżać tyle czasu! Jutro pewnie zadzwoni jakby nigdy nic i jak zawsze będzie udawał amnezję. Jestem wściekła, mam ochote mu dopiec! Co do tego, że Marcin może miec jakąś rodzine, to jestem pewna, że nie. On jest tak zabiegany, ma mnóstwo zajęć, a oprócz tego swoich świętych kolegów, dla których zrobił by wszystko. a w porównaniu z nimi jestem jakims niepotrzebnym smieciem. Boże, jakbym chciała, żeby jego teraz zabolało! Ale on jest tak obojetny, że co bym nie zrobiła, raczej go nie ruszy:(
Jesli jakikolwiek ruch z Twojej strony ma go zabolec, to bedzie to tylko i wylacznie czysta ignoracja. Nie odbieraj telefonow, nie odpowiadaj na smsy, maile, gg, nasze klasy i co tam jeszcze posiadasz. Nie musisz mu nic tlumaczyc, z niczego sie zwierzac - tylko sie osmieszysz. Po prostu go olej. Facet udowadnia Ci w kolko, ze nie jest Ciebie wart, wiec nie upieraj sie, ze jest wrecz przeciwnie. Latwo przyszlo, latwo poszlo. Szanuj sie.
UrbanWarrior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-17, 10:32   #26
julittaa22
Zadomowienie
 
Avatar julittaa22
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bolesławiec
Wiadomości: 1 868
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

ach..dziewczyny jak my jesteśmy skomplikowane
Ciągnie nas do tego, co jest nieprzewidywalne, co wywołuje w w nas dreszczyk emocji..i tak tez jest przy wyborze mężczyzn ( nie uogólniam tego do wszystkich kobiet )
Ja powiem ci, że miałam identycznie ponad 4 lata temu...byłam akurat w momencie ostrego imprezowania, poznawania co rusz innych facetów No i poznałam takiego jednego z którym była głównie zabawa czyli drineczki, imprezki, tańce, on był taki tajemniczy i miał takie oschłe, stanowcze usposobienie, które mnie kręciło...no i olewał mnie na każdym kroku, zbuntowałam się, trochę się z nim podroczyłam a on olał mnie totalnie..ech..wtedy młodziutka bardzo to przezyłam. później poznałam mojego Tż, mężczyzne 100% ale lojalnego, szanującego mnie, kochającego, szczerego..na poczatku wydawał mi się taki jakis nieciekawy..gdzie te emocje, gdzie ten dreszczyk?? A teraz moja kochana jestem NAJSZCZĘŚLIWSZA na świecie..za kilka m-cy bierzemy ślub, jest najlepszym przyjacielem, kochankiem i opiekunem pod słońcem...Powodzenia!!

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

A powiem jeszcze tak...znajomość z Marcinem potraktuj jako ekscytującą przygodę, która za kilka lat będziesz z rozrzewnieniem wspominać
julittaa22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-17, 12:20   #27
Dociakowa
Zadomowienie
 
Avatar Dociakowa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

tak to prawda.. ciągnie nas do tego co złe sama byłam w podobnym związku kiedyś..

A dziewczyny mają rację.. najlepiej potraktować go z ignorancją.. wtedy może facet się obudzi, a na pewno da mu to do myslenia
pozddrawiam i czekam na cd.
__________________

->
76,6....30.07->72,7......65,5kg.. .60
Dociakowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-04-17, 17:32   #28
poisonjoanne
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 6
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

Dziekuje za rady! Wczoraj, przed zasnięciem, napisałam mu sms. Oznajmiłam, że nie będę dłużej tolerować takiego traktowania, że jest mi źle i nie chce tkwić w związku, w którym tylko jedna ze stron jest zaangażowana, że jeśli nie potrafi tego zmienić to musimy sie pożegnać. Nawet nie odpisał!! Cały dzień się nie odezwał, wrócił z pracy i ustawił sobie opis na gg "z kolegami". Macie racje, nic tak nie boli jak ignorancja! Tylko, chyba jego to nie dotyczy.. Nie odezwe się do niego więcej, usunę jego numer z gg, żebym nie musiała patrzeć na jego opisy i zastanawiać się co robi. Patrzyłam dziś na ceny biletów do UK, chyba się zdecyduje na ten wyjazd. Spróbuje, jeśli się nie uda zawsze mogę wrócic..
poisonjoanne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-17, 17:49   #29
aalien
Rozeznanie
 
Avatar aalien
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

Cytat:
Napisane przez poisonjoanne Pokaż wiadomość
Dziekuje za rady! Wczoraj, przed zasnięciem, napisałam mu sms. Oznajmiłam, że nie będę dłużej tolerować takiego traktowania, że jest mi źle i nie chce tkwić w związku, w którym tylko jedna ze stron jest zaangażowana, że jeśli nie potrafi tego zmienić to musimy sie pożegnać. Nawet nie odpisał!! Cały dzień się nie odezwał, wrócił z pracy i ustawił sobie opis na gg "z kolegami". Macie racje, nic tak nie boli jak ignorancja! Tylko, chyba jego to nie dotyczy.. Nie odezwe się do niego więcej, usunę jego numer z gg, żebym nie musiała patrzeć na jego opisy i zastanawiać się co robi. Patrzyłam dziś na ceny biletów do UK, chyba się zdecyduje na ten wyjazd. Spróbuje, jeśli się nie uda zawsze mogę wrócic..
Gratuluje trzeźwego spojrzenia na sprawę. I życzę powodzenia
__________________
Świadomie wybrałam szczęście

aalien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-17, 17:58   #30
dziuba85
Zakorzenienie
 
Avatar dziuba85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
Dot.: Toksyczne uczucie:( Co robić???

Mnie tylko jedna rzecz zastanawia. Marcin, to typ chłopaka, który nie dojrzał, jak widać do związku a do takiego ''ciągania'' się z dziewczyną, wtedy kiedy Mu pasuje.
A Łukasz? Piszesz, że
Cytat:
[był inny, troszczył się głównie o moje potrzeby, dostosowywał się do mnie, był opiekuńczy i troskliwy, planował nasze wspólne życie.
ale
Cytat:
Jednak po miesiącu nasze kontakty sie ograniczyły. Łukasz dostał awans, ciągle był zajęty. Prawie wogóle nie dzwonił, wysyłał jednego maila na tydzień, na moje smsy czasami odpisywał dopiero na drugi dzień. Tłumaczył się zawaleniem nowymi obowiązkami. Było mi troche przykro, ale tłumaczyłam sobie, że przeciez to nie jego wina. Przed świętami zadzwonił, że z jego przylotu nici, że nie ma szans na urlop. Przepraszał i obiecywał, że mi to wynagrodzi. Coś we mnie pękło, kiedy w święta nawet nie zadzwonił z życzeniami, zapomniał o mnie nawet w sylwestra.
. Nie miała czasu, nie odzywał się...
To trochę dziwne. Bo po pewnym czasie, jak się nie widzieliście On, po prostu się ''zniknął''.

No decyzja należy do Ciebie. Mam nadzieję, że Ci się uda...w UK.
__________________
10.08.2008
28.04.2012

Córcia 21.04.2018 <3


Edytowane przez dziuba85
Czas edycji: 2009-04-17 o 18:00
dziuba85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.