Książę z Bajki? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-04-11, 20:13   #1
tenebris
Zakorzenienie
 
Avatar tenebris
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 526
GG do tenebris

Książę z Bajki?


Mam 20 lat, z moim chłopakiem jestem od ponad półtora roku. Jest dla mnie dobry, stara się być cierpliwy i wyrozumiały, nie szarpie mną, zawsze stara się wspierać i motywować, chce mieć ze mną gromadkę dzieci i wybudować mi piękny dom.
A ja.... nie jestem z nim szczęśliwa.
Nie umiem, nie potrafię go docenić. Wciąż uważam, że powinien to i tamto, że powinien się bardziej starać, kupować kwiaty, otwierać drzwi, popracować nad swoim wyglądem, sprawiać żebym czuła się wyjątkowa... Bo cóż - nie sprawia.
Nie czuję przy nim takiego 'dreszczyku emocji', pragnienia by być z nim ciałem i duszą. Nie uprawialiśmy jeszcze seksu, bo po prostu nie potrzebuję tego. On to zaakceptował, ale ja sama buntuje się przeciwko tej mojej decyzji, bo uważam, że seks jest na tyle piękny, że powinno się mieć na niego ochotę z ukochaną osobą.

Pewnie napiszecie, że po prostu powinnam go zostawić, tylko...

... a co jeśli ja szukam Księcia z Bajki? Chłopaka, który będzie wzbudzał wielką namiętność, wielkie uczucie. Może podświadomie marzę o tym żeby przeżyć historię niczym ze "Zmierzchu" S. Meyer... Wiem, głupie i dziecinne, ale jestem straszną romantyczką.
I w ogóle jestem dziwna, chyba mam nerwice, depresję (miewam myśli samobójcze) i nie wiadomo co jeszcze, tylko nie znalazłam w sobie na tyle odwagi, żeby pójść z tym do lekarza. Oczekiwałam na wsparcie mojego chłopaka, który wie o tym, ale on tylko powtarza 'Weź się za siebie'. Może i powinnam, ale brakuje mi tak jakby... motywacji. Prawdę powiedziawszy liczyłam na to, że moje dolegliwości są oznaką jakiejś nieuleczalnej choroby, która mi tylko pomoże zejść z tego świata, w którym nigdy nie czułam się dobrze (jestem taka od dziecka).

I w związku z tym wszystkim zastanawiam się czy może po prostu powinnam się leczyć, czy moja mrzonka o ideale, takim moim ideale, jest jednak na miejscu?

Przed moim obecnym chłopakiem przez 2 lata pałałam wielkim zauroczeniem, wręcz obsesją za 1 chłopakiem, który jednak nie był mną zainteresowany, w końcu dałam za wygraną, ale do tej pory miło wspominam to uczucie, które czułam chociażby myśląc o nim, zamieniając z nim chociażby jedno słowo...

Czas dorosnąć czy szukać swojego Księcia z Bajki?
__________________
PUSTA MISKA - nakarm psiaka!


Edytowane przez tenebris
Czas edycji: 2009-04-11 o 21:55
tenebris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 20:27   #2
Malaika85
Zadomowienie
 
Avatar Malaika85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
Dot.: Książę z Bajki?

masz 20 lat, nie czujesz sie z nim szczesliwa -> zerwij z nim i po klopocie...

kazda z nas szuka ksiecia z bajki, niektore go znajduja, innym zycie weryfikuje kryteria...

ale na pewno warunkiem zwiazku jest fakt, ze jest sie z druga osoba szczesliwa
Malaika85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 20:32   #3
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: Książę z Bajki?

Cytat:
Napisane przez tenebris Pokaż wiadomość
Mam 20 lat, z moim chłopakiem jestem od ponad pół roku. Jest dla mnie dobry, stara się być cierpliwy i wyrozumiały, nie szarpie mną, zawsze stara się wspierać i motywować, chce mieć ze mną gromadkę dzieci i wybudować mi piękny dom.
A ja.... nie jestem z nim szczęśliwa.
Nie umiem, nie potrafię go docenić. Wciąż uważam, że powinien to i tamto, że powinien się bardziej starać, kupować kwiaty, otwierać drzwi, popracować nad swoim wyglądem, sprawiać żebym czuła się wyjątkowa... Bo cóż - nie sprawia.
Nie czuję przy nim takiego 'dreszczyku emocji', pragnienia by być z nim ciałem i duszą. Nie uprawialiśmy jeszcze seksu, bo po prostu nie potrzebuję tego. On to zaakceptował, ale ja sama buntuje się przeciwko tej mojej decyzji, bo uważam, że seks jest na tyle piękny, że powinno się mieć na niego ochotę z ukochaną osobą.

Pewnie napiszecie, że po prostu powinnam go zostawić, tylko...

... a co jeśli ja szukam Księcia z Bajki? Chłopaka, który będzie wzbudzał wielką namiętność, wielkie uczucie. Może podświadomie marzę o tym żeby przeżyć historię niczym ze "Zmierzchu" S. Meyer... Wiem, głupie i dziecinne, ale jestem straszną romantyczką.
I w ogóle jestem dziwna, chyba mam nerwice, depresję (miewam myśli samobójcze) i nie wiadomo co jeszcze, tylko nie znalazłam w sobie na tyle odwagi, żeby pójść z tym do lekarza. Oczekiwałam na wsparcie mojego chłopaka, który wie o tym, ale on tylko powtarza 'Weź się za siebie'. Może i powinnam, ale brakuje mi tak jakby... motywacji. Prawdę powiedziawszy liczyłam na to, że moje dolegliwości są oznaką jakiejś nieuleczalnej choroby, która mi tylko pomoże zejść z tego świata, w którym nigdy nie czułam się dobrze (jestem taka od dziecka).

I w związku z tym wszystkim zastanawiam się czy może po prostu powinnam się leczyć, czy moja mrzonka o ideale, takim moim ideale, jest jednak na miejscu?

Przed moim obecnym chłopakiem przez 2 lata pałałam wielkim zauroczeniem, wręcz obsesją za 1 chłopakiem, który jednak nie był mną zainteresowany, w końcu dałam za wygraną, ale do tej pory miło wspominam to uczucie, które czułam chociażby myśląc o nim, zamieniając z nim chociażby jedno słowo...

Czas dorosnąć czy szukać swojego Księcia z Bajki?
Znając życie, to tym gorącym uczuciem nie pałałaś do tego chłopaka jako takiego, tylko do twojego wyobrażenia o nim. Że był taki i taki, w takiej sytuacji zachowałby się tak, w innej tak itd. - jaki tylko chciałaś. Ale to była iluzja, bo nie masz pojęcia, jaki był w rzeczywistości.. Nie było tak..? Teraz mając fajnego, normalnego faceta porównujesz go do tamtego wyimaginowanego idealnego faceta. Pomijając to, to czegoś istotnie ci brakuje?
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 20:33   #4
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Książę z Bajki?

Możesz szukać swojego księcia z bajki, ale po pierwsze, nikt nie ma ochoty przez całe życie spełniać nierealnych wymagań. A po drugie - dlaczego ten idealny książę miałby się zainteresować właśnie Tobą? Czy Ty jestes idealną księzniczką...?

A przyszlości z obecnym Twoim chłopakiem jakos nie widzę, wykorzystujesz go, on się stara, a Ty i tak tego nie doceniasz.

Może to trochę za wcześnie, aby po półrocznej znajomości planować dom i gromadę dzieci?
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655

Edytowane przez Aggie125
Czas edycji: 2009-04-11 o 20:34
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 20:44   #5
tenebris
Zakorzenienie
 
Avatar tenebris
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 526
GG do tenebris
Dot.: Książę z Bajki?

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Znając życie, to tym gorącym uczuciem nie pałałaś do tego chłopaka jako takiego, tylko do twojego wyobrażenia o nim. Że był taki i taki, w takiej sytuacji zachowałby się tak, w innej tak itd. - jaki tylko chciałaś. Ale to była iluzja, bo nie masz pojęcia, jaki był w rzeczywistości.. Nie było tak..? Teraz mając fajnego, normalnego faceta porównujesz go do tamtego wyimaginowanego idealnego faceta. Pomijając to, to czegoś istotnie ci brakuje?
Dokładnie tak. On wcale nie był taki fajny, ale nie porównuję obecnego TŻ do niego. Wiem, że tamto było ZBYT idealne. Chciałabym tylko... żeby coś iskrzyło. No nie wiem jak to nazwać.
Mój TŻ jest dla mnie dobry, ale często mnie nie rozumie, często mnie mimowolnie rani. czuję po prostu że robię mu krzywdę trzymając go przy sobie.

Aggie125, to ma być mój Idealny Książe Aż takich wygórowanych wymagań nie mam. Musi mieć to coś. Nigdy nie podobali mi się 'typowi' przystojniacy. Zawsze szukałam w facecie czegoś innego... Ja nie jestem idealna, pewnie. Jestem dość trudna, ale zawsze wierzylam w to, że naprawde istnieje 2 połowka...
__________________
PUSTA MISKA - nakarm psiaka!

tenebris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 21:47   #6
HollyG
Zadomowienie
 
Avatar HollyG
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
Dot.: Książę z Bajki?

Dlaczego wg suwaczka jesteście razem 1,5 roku?
__________________
Moher to siła.Moher to władza.
Moherowych kapeluszy.Nigdy się nie zdradza.

Moher daje młodość.Niesie wielkich przemian wiatr
Moherowy beret opanuje świat.

"Wielkie historie miłosne mogą nie mieć końca. Ale co muszą mieć nieodzownie – to początek."
~Kłamczucha

HollyG jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 21:56   #7
tenebris
Zakorzenienie
 
Avatar tenebris
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 526
GG do tenebris
Dot.: Książę z Bajki?

Cytat:
Napisane przez HollyG Pokaż wiadomość
Dlaczego wg suwaczka jesteście razem 1,5 roku?
O rany, już poprawiłam. Jesteśmy razem 1,5 roku.
__________________
PUSTA MISKA - nakarm psiaka!

tenebris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 21:56   #8
woreknasperme
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 3
Post Dot.: Książę z Bajki?

Dobra, ekhm..
Chciałem tylko się wypowiedzieć jako znajomy autorki tego wątku, bo po jego przeczytaniu można mieć wrażenie, że za przeproszeniem jej się w d**** poprzewracało i oczekuje niewiadomo czego, głównie dlatego, że mimo różnic między nią, a jej facetem, strasznie w dobrym świetle go ukazuje.
Ja sytuację znam mniejwięcej z boku, i mimo, że owszem, jest on na prawdę w porządku facetem, to widac wyraźnie, że on w tym związku jest z 'braku-laku', tudzież zwyczajnie z przyzwyczajenia. Ma takie 'przebłyski' kiedy się stara, rzuci jakąś sensowną propozycję czy cokolwiek, jednak często pojawia się też jego nieco mniej przyjemna strona.
Moim zdaniem on W OGÓLE nie stara się w tym związku, natomiast sam oczekuje, że koleżanka tenebris będzie starała się za dwoje chyba. Potrafi ją na prawdę zjechać (czytając niektóre wątki inne na tym forum jestem pewien ze 90% Was by mu spakowało walizki za choćby jeden taki tekst), i wsparcia psychicznego to ona w nim raczej nie ma (szczególnie, że potrzebuje go na prawdę dużo z tego co widzę).
Nie mam pojęcia co napisać, żebym sam nie został równo zjechany za wtrącanie się w te sprawy, dodam tylko, że w tej sprawie jestem zdecydowanie neutralny, jednak bym wolał żeby oboje się ogarnęli : ) (szczególnie że lubię ich jako parę)
woreknasperme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 22:17   #9
aktaga13
Zakorzenienie
 
Avatar aktaga13
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
Dot.: Książę z Bajki?

Cytat:
Napisane przez tenebris Pokaż wiadomość
Mam 20 lat, z moim chłopakiem jestem od ponad półtora roku. Jest dla mnie dobry, stara się być cierpliwy i wyrozumiały, nie szarpie mną, zawsze stara się wspierać i motywować, chce mieć ze mną gromadkę dzieci i wybudować mi piękny dom.
A ja.... nie jestem z nim szczęśliwa.
Nie umiem, nie potrafię go docenić. Wciąż uważam, że powinien to i tamto, że powinien się bardziej starać, kupować kwiaty, otwierać drzwi, popracować nad swoim wyglądem, sprawiać żebym czuła się wyjątkowa... Bo cóż - nie sprawia.
Nie czuję przy nim takiego 'dreszczyku emocji', pragnienia by być z nim ciałem i duszą. Nie uprawialiśmy jeszcze seksu, bo po prostu nie potrzebuję tego. On to zaakceptował, ale ja sama buntuje się przeciwko tej mojej decyzji, bo uważam, że seks jest na tyle piękny, że powinno się mieć na niego ochotę z ukochaną osobą.

Pewnie napiszecie, że po prostu powinnam go zostawić, tylko...

... a co jeśli ja szukam Księcia z Bajki? Chłopaka, który będzie wzbudzał wielką namiętność, wielkie uczucie. Może podświadomie marzę o tym żeby przeżyć historię niczym ze "Zmierzchu" S. Meyer... Wiem, głupie i dziecinne, ale jestem straszną romantyczką.
I w ogóle jestem dziwna, chyba mam nerwice, depresję (miewam myśli samobójcze) i nie wiadomo co jeszcze, tylko nie znalazłam w sobie na tyle odwagi, żeby pójść z tym do lekarza. Oczekiwałam na wsparcie mojego chłopaka, który wie o tym, ale on tylko powtarza 'Weź się za siebie'. Może i powinnam, ale brakuje mi tak jakby... motywacji. Prawdę powiedziawszy liczyłam na to, że moje dolegliwości są oznaką jakiejś nieuleczalnej choroby, która mi tylko pomoże zejść z tego świata, w którym nigdy nie czułam się dobrze (jestem taka od dziecka).

I w związku z tym wszystkim zastanawiam się czy może po prostu powinnam się leczyć, czy moja mrzonka o ideale, takim moim ideale, jest jednak na miejscu?

Przed moim obecnym chłopakiem przez 2 lata pałałam wielkim zauroczeniem, wręcz obsesją za 1 chłopakiem, który jednak nie był mną zainteresowany, w końcu dałam za wygraną, ale do tej pory miło wspominam to uczucie, które czułam chociażby myśląc o nim, zamieniając z nim chociażby jedno słowo...

Czas dorosnąć czy szukać swojego Księcia z Bajki?
i gratuluje! uświadomienie sobie tego to polowa sukcesu. kolejna jego czesc, to wypowiedzenie tego na glos! pozostaje tylko COS z tym zrobic!

ja nigdy nie ukrywałam, że szukam księcia i nie widzę w tym nic złego. Twoje życie jest w Twoich rękach!
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie)
aktaga13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 22:21   #10
Maddelaina
Raczkowanie
 
Avatar Maddelaina
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 345
Dot.: Książę z Bajki?

A ja uważam ,że jeżeli nie czujesz sie z Nim do końca szczęśliwa to powinnaś raczej zakończyć ten związek. Sam fakt ,że założyłaś ten wątek już o czymś świadczy . Jeżeli już teraz miewasz wątpliwości dotyczące Waszego związku to ci będzie za kilka lat lub po ślubie ?

Kochasz Go ? Jeżeli tak bym się jeszcze zastanawiała , może z Nim porozmawiała , jeżeli nie jesteś pewna wg mnie powinnaś zakończyć ten związek . Jesteś jeszcze bardzo młoda , znajdziesz swoją drugą połówkę

P.S. Ja też jestem romantyczką ...
__________________


"Odważny to nie ten, kto się nie boi,
lecz ten, kto wie,
że są rzeczy ważniejsze niż strach.

Odważni nie żyją wiecznie,
lecz ostrożni nie żyją wcale"

Maddelaina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 22:23   #11
Ponura
Wtajemniczenie
 
Avatar Ponura
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
Dot.: Książę z Bajki?

Ojej, może po prostu nie jesteś w nim zakochana? Bez tego nie da rady...
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą...

************************* ***


Stultorum infinitus est numerus...
Ponura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-11, 22:26   #12
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: Książę z Bajki?

Droga autorko wątku,ja radze zaprzestać oglądania romantycznych komedii,telenowel czy czytania Harleqinów.Ideałów nie ma,mam wrażenie,że wymyśliłaś sobie pana idealnego,a tż taki nie jest więc to dla ciebie jest problem.Tak czas dorosnąć.




Cytat:
Napisane przez woreknasperme Pokaż wiadomość
Dobra, ekhm..
Chciałem tylko się wypowiedzieć jako znajomy autorki tego wątku, bo po jego przeczytaniu można mieć wrażenie, że za przeproszeniem jej się w d**** poprzewracało i oczekuje niewiadomo czego, głównie dlatego, że mimo różnic między nią, a jej facetem, strasznie w dobrym świetle go ukazuje.
Ja sytuację znam mniejwięcej z boku, i mimo, że owszem, jest on na prawdę w porządku facetem, to widac wyraźnie, że on w tym związku jest z 'braku-laku', tudzież zwyczajnie z przyzwyczajenia. Ma takie 'przebłyski' kiedy się stara, rzuci jakąś sensowną propozycję czy cokolwiek, jednak często pojawia się też jego nieco mniej przyjemna strona.
Moim zdaniem on W OGÓLE nie stara się w tym związku, natomiast sam oczekuje, że koleżanka tenebris będzie starała się za dwoje chyba. Potrafi ją na prawdę zjechać (czytając niektóre wątki inne na tym forum jestem pewien ze 90% Was by mu spakowało walizki za choćby jeden taki tekst), i wsparcia psychicznego to ona w nim raczej nie ma (szczególnie, że potrzebuje go na prawdę dużo z tego co widzę).
Nie mam pojęcia co napisać, żebym sam nie został równo zjechany za wtrącanie się w te sprawy, dodam tylko, że w tej sprawie jestem zdecydowanie neutralny, jednak bym wolał żeby oboje się ogarnęli : ) (szczególnie że lubię ich jako parę)
O wow,tylko tyle napisze.
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 22:28   #13
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Książę z Bajki?

Cytat:
Napisane przez tenebris Pokaż wiadomość
Mam 20 lat, z moim chłopakiem jestem od ponad półtora roku. Jest dla mnie dobry, stara się być cierpliwy i wyrozumiały, nie szarpie mną, zawsze stara się wspierać i motywować, chce mieć ze mną gromadkę dzieci i wybudować mi piękny dom.
A ja.... nie jestem z nim szczęśliwa.
Nie umiem, nie potrafię go docenić. Wciąż uważam, że powinien to i tamto, że powinien się bardziej starać, kupować kwiaty, otwierać drzwi, popracować nad swoim wyglądem, sprawiać żebym czuła się wyjątkowa... Bo cóż - nie sprawia.
Nie czuję przy nim takiego 'dreszczyku emocji', pragnienia by być z nim ciałem i duszą. Nie uprawialiśmy jeszcze seksu, bo po prostu nie potrzebuję tego. On to zaakceptował, ale ja sama buntuje się przeciwko tej mojej decyzji, bo uważam, że seks jest na tyle piękny, że powinno się mieć na niego ochotę z ukochaną osobą.

Pewnie napiszecie, że po prostu powinnam go zostawić, tylko...

... a co jeśli ja szukam Księcia z Bajki? Chłopaka, który będzie wzbudzał wielką namiętność, wielkie uczucie. Może podświadomie marzę o tym żeby przeżyć historię niczym ze "Zmierzchu" S. Meyer... Wiem, głupie i dziecinne, ale jestem straszną romantyczką.
I w ogóle jestem dziwna, chyba mam nerwice, depresję (miewam myśli samobójcze) i nie wiadomo co jeszcze, tylko nie znalazłam w sobie na tyle odwagi, żeby pójść z tym do lekarza. Oczekiwałam na wsparcie mojego chłopaka, który wie o tym, ale on tylko powtarza 'Weź się za siebie'. Może i powinnam, ale brakuje mi tak jakby... motywacji. Prawdę powiedziawszy liczyłam na to, że moje dolegliwości są oznaką jakiejś nieuleczalnej choroby, która mi tylko pomoże zejść z tego świata, w którym nigdy nie czułam się dobrze (jestem taka od dziecka).

I w związku z tym wszystkim zastanawiam się czy może po prostu powinnam się leczyć, czy moja mrzonka o ideale, takim moim ideale, jest jednak na miejscu?

Przed moim obecnym chłopakiem przez 2 lata pałałam wielkim zauroczeniem, wręcz obsesją za 1 chłopakiem, który jednak nie był mną zainteresowany, w końcu dałam za wygraną, ale do tej pory miło wspominam to uczucie, które czułam chociażby myśląc o nim, zamieniając z nim chociażby jedno słowo...

Czas dorosnąć czy szukać swojego Księcia z Bajki?

Dorosłość nie polega napozbyciu się marzeń.
A związek powinien opierać się na miłości, wzajemnym przyciaganiu.
Jesli tego nie ma, cięzko coś zbudować.


Gestów takich jak wręczanie kwiatów, otwieranie drzwi przed tobą itd. może się twój TZ nauczyć, ale jesli go nie kochasz, znajdziesz kolejne braki w nim samym i wiecznie będziesz niezadowolona.

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Cytat:
Napisane przez woreknasperme Pokaż wiadomość
Dobra, ekhm..
Chciałem tylko się wypowiedzieć jako znajomy autorki tego wątku, bo po jego przeczytaniu można mieć wrażenie, że za przeproszeniem jej się w d**** poprzewracało i oczekuje niewiadomo czego, głównie dlatego, że mimo różnic między nią, a jej facetem, strasznie w dobrym świetle go ukazuje.
Ja sytuację znam mniejwięcej z boku, i mimo, że owszem, jest on na prawdę w porządku facetem, to widac wyraźnie, że on w tym związku jest z 'braku-laku', tudzież zwyczajnie z przyzwyczajenia. Ma takie 'przebłyski' kiedy się stara, rzuci jakąś sensowną propozycję czy cokolwiek, jednak często pojawia się też jego nieco mniej przyjemna strona.
Moim zdaniem on W OGÓLE nie stara się w tym związku, natomiast sam oczekuje, że koleżanka tenebris będzie starała się za dwoje chyba. Potrafi ją na prawdę zjechać (czytając niektóre wątki inne na tym forum jestem pewien ze 90% Was by mu spakowało walizki za choćby jeden taki tekst), i wsparcia psychicznego to ona w nim raczej nie ma (szczególnie, że potrzebuje go na prawdę dużo z tego co widzę).
Nie mam pojęcia co napisać, żebym sam nie został równo zjechany za wtrącanie się w te sprawy, dodam tylko, że w tej sprawie jestem zdecydowanie neutralny, jednak bym wolał żeby oboje się ogarnęli : ) (szczególnie że lubię ich jako parę)
A kim jesteś,że życie osobiste autorki watku tak bardzo cię przejmuje ?
I czemu ma służyc Twój post ?
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 22:31   #14
Ally83
Zakorzenienie
 
Avatar Ally83
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
Dot.: Książę z Bajki?

Cytat:
Napisane przez aktaga13 Pokaż wiadomość
i gratuluje! uświadomienie sobie tego to polowa sukcesu. kolejna jego czesc, to wypowiedzenie tego na glos! pozostaje tylko COS z tym zrobic!

ja nigdy nie ukrywałam, że szukam księcia i nie widzę w tym nic złego. Twoje życie jest w Twoich rękach!
Zgadzam się . Jesteś młoda, daj sobie szansę na poznanie kogoś, z kim bycie Cię uszczęśliwi . Związek ma dawać satysfakcję, a po Twoim poście nic takiego nie widzę .
Ally83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 22:34   #15
woreknasperme
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 3
Dot.: Książę z Bajki?

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------



A kim jesteś,że życie osobiste autorki watku tak bardzo cię przejmuje ?
I czemu ma służyc Twój post ?
No ja przepraszam bardzo, ale gdzie jest to "TAK bardzo"? Zwyczajnie, znam ją jakiś czas, znam sytuację z boku, to chyba NORMALNE, że się ktoś przejmuje tym co się dzieje wokół znajomych jeśli to jest poważna sprawa, niet?
woreknasperme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 22:40   #16
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: Książę z Bajki?

Cytat:
Napisane przez woreknasperme Pokaż wiadomość
No ja przepraszam bardzo, ale gdzie jest to "TAK bardzo"? Zwyczajnie, znam ją jakiś czas, znam sytuację z boku, to chyba NORMALNE, że się ktoś przejmuje tym co się dzieje wokół znajomych jeśli to jest poważna sprawa, niet?
A ja jestem ciekawa,skąd wiesz o tym wątku???


i mam nadzieje,że nie jesteś autorką wątku,która gada/pisze sama do siebie.
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 22:40   #17
HollyG
Zadomowienie
 
Avatar HollyG
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
Dot.: Książę z Bajki?

Cytat:
Napisane przez woreknasperme Pokaż wiadomość
No ja przepraszam bardzo, ale gdzie jest to "TAK bardzo"? Zwyczajnie, znam ją jakiś czas, znam sytuację z boku, to chyba NORMALNE, że się ktoś przejmuje tym co się dzieje wokół znajomych jeśli to jest poważna sprawa, niet?
i od razu śledzi sprawę zakładając własne konto na wizażu... podejrzane, ale ok...

Jak napisała luna, dorosłośc nie oznacza rezygnacji z marzeń. Moim zdaniem nie marzy CI się Książe z bajki, tylko ktoś, kto wzbudzi w tobie emocje i to jak najbardziej normalne nie tylko naszym wieku (tez mam 20) ale w każdym. Bycie z kimś z rozsądku, obowiazku czy innego pozamiłosnego zobowiazania jest bez sensu bo finalnie i tak prowadzi do rozpadu i nieszczęścia - po co?
__________________
Moher to siła.Moher to władza.
Moherowych kapeluszy.Nigdy się nie zdradza.

Moher daje młodość.Niesie wielkich przemian wiatr
Moherowy beret opanuje świat.

"Wielkie historie miłosne mogą nie mieć końca. Ale co muszą mieć nieodzownie – to początek."
~Kłamczucha

HollyG jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 22:41   #18
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Książę z Bajki?

Cytat:
Napisane przez woreknasperme Pokaż wiadomość
No ja przepraszam bardzo, ale gdzie jest to "TAK bardzo"? Zwyczajnie, znam ją jakiś czas, znam sytuację z boku, to chyba NORMALNE, że się ktoś przejmuje tym co się dzieje wokół znajomych jeśli to jest poważna sprawa, niet?
Tak bardzo, dlatego,że wchodzisz na forum i wdajesz się w dyskusję, która mógłbys przeprowadzić w realu.
Bo nas czyt. wizażanek co do charakteru faceta aytorki watku przekonywać nie musisz.

Ja nie szpieguję, nie wyszukuje sowich znajomych na forach i nie komentuje ich zycia prywatnego.
To bardzo duza ingerencja.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 22:44   #19
NAJBARDZIEJCIEKAWSKA
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: świat
Wiadomości: 11
Dot.: Książę z Bajki?

każdy jest księciem z bajki przed ślubem.......a, potem zamienia się w króla
NAJBARDZIEJCIEKAWSKA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 22:45   #20
woreknasperme
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 3
Dot.: Książę z Bajki?

Heh, no, wybaczcie że to zabrzmiało jak ingerencja, zresztą napisałem w oryginalnym poście coś na wzór, że pewnie niezbyt odpowiednio ten post zabrzmi.
Enyłej, ona ma świadomość akurat, że to napisałem, i że miałem zamiar to napisać, a o wątku wiem bo sama mi powiedziała : )
Aczkolwiek z drugiej strony rozumiem, że w tych okolicach jest wielce podejrzane jeśli się facet bezpodtekstowo interesuje losem koleżanki ;-)
woreknasperme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 22:49   #21
tenebris
Zakorzenienie
 
Avatar tenebris
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 526
GG do tenebris
Dot.: Książę z Bajki?

Porozmawiałam z TŻ. Stwierdził że zapisze mnie, zawiezie, zapłaci, odwiezie - do/od psychologa (jako że ja nie mam odwagi). Jeśli po tych wizytach (problemy w związku to nie mój jedyny problem, więc i tak miałam iść) stwierdzę, że lepiej dla nas będzie jeśli się rozstaniemy, to on w pełni zaakceptuje tę decyzję, bo chce żebym była szczęśliwa.
Myślę że to uczciwa propozycja. Może te wizyty coś mi wyjaśnią. Na razie jestem dość skołowana. Mam nadzieję, że nie stchórzę przed gabinetem.

Kolega wypowiadający się w wątku jest chłopakiem jednej z bliskich mi Wizażanek, napisał ponieważ buntuje się przeciwko mojemu 'bronieniu' TŻ i niewspominaniu o wadach mojego TŻ. W 'realu' porozmawiać na razie nie możemy gdyż jesteśmy z innych miast.
__________________
PUSTA MISKA - nakarm psiaka!

tenebris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 22:58   #22
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Książę z Bajki?

Cytat:
Napisane przez tenebris Pokaż wiadomość
Mam 20 lat, z moim chłopakiem jestem od ponad półtora roku. Jest dla mnie dobry, stara się być cierpliwy i wyrozumiały, nie szarpie mną, zawsze stara się wspierać i motywować, chce mieć ze mną gromadkę dzieci i wybudować mi piękny dom.
A ja.... nie jestem z nim szczęśliwa.
Nie umiem, nie potrafię go docenić. Wciąż uważam, że powinien to i tamto, że powinien się bardziej starać, kupować kwiaty, otwierać drzwi, popracować nad swoim wyglądem, sprawiać żebym czuła się wyjątkowa... Bo cóż - nie sprawia.
Nie czuję przy nim takiego 'dreszczyku emocji', pragnienia by być z nim ciałem i duszą. Nie uprawialiśmy jeszcze seksu, bo po prostu nie potrzebuję tego. On to zaakceptował, ale ja sama buntuje się przeciwko tej mojej decyzji, bo uważam, że seks jest na tyle piękny, że powinno się mieć na niego ochotę z ukochaną osobą.

Pewnie napiszecie, że po prostu powinnam go zostawić, tylko...

... a co jeśli ja szukam Księcia z Bajki? Chłopaka, który będzie wzbudzał wielką namiętność, wielkie uczucie. Może podświadomie marzę o tym żeby przeżyć historię niczym ze "Zmierzchu" S. Meyer... Wiem, głupie i dziecinne, ale jestem straszną romantyczką.
I w ogóle jestem dziwna, chyba mam nerwice, depresję (miewam myśli samobójcze) i nie wiadomo co jeszcze, tylko nie znalazłam w sobie na tyle odwagi, żeby pójść z tym do lekarza. Oczekiwałam na wsparcie mojego chłopaka, który wie o tym, ale on tylko powtarza 'Weź się za siebie'. Może i powinnam, ale brakuje mi tak jakby... motywacji. Prawdę powiedziawszy liczyłam na to, że moje dolegliwości są oznaką jakiejś nieuleczalnej choroby, która mi tylko pomoże zejść z tego świata, w którym nigdy nie czułam się dobrze (jestem taka od dziecka).

I w związku z tym wszystkim zastanawiam się czy może po prostu powinnam się leczyć, czy moja mrzonka o ideale, takim moim ideale, jest jednak na miejscu?

Przed moim obecnym chłopakiem przez 2 lata pałałam wielkim zauroczeniem, wręcz obsesją za 1 chłopakiem, który jednak nie był mną zainteresowany, w końcu dałam za wygraną, ale do tej pory miło wspominam to uczucie, które czułam chociażby myśląc o nim, zamieniając z nim chociażby jedno słowo...

Czas dorosnąć czy szukać swojego Księcia z Bajki?
Czekając na "księcia z bajki" możesz przegapić swojego księcia

A jeśli twój obecny książę ci nie odpowiada to go zostaw, w czym problem?


Cytat:
Napisane przez madmuazelle Pokaż wiadomość
Droga autorko wątku,ja radze zaprzestać oglądania romantycznych komedii,telenowel czy czytania Harleqinów
Dokładnie!
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 23:01   #23
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Książę z Bajki?

Cytat:
Napisane przez tenebris Pokaż wiadomość
Porozmawiałam z TŻ. Stwierdził że zapisze mnie, zawiezie, zapłaci, odwiezie - do/od psychologa (jako że ja nie mam odwagi). Jeśli po tych wizytach (problemy w związku to nie mój jedyny problem, więc i tak miałam iść) stwierdzę, że lepiej dla nas będzie jeśli się rozstaniemy, to on w pełni zaakceptuje tę decyzję, bo chce żebym była szczęśliwa.
Myślę że to uczciwa propozycja. Może te wizyty coś mi wyjaśnią. Na razie jestem dość skołowana. Mam nadzieję, że nie stchórzę przed gabinetem.

Kolega wypowiadający się w wątku jest chłopakiem jednej z bliskich mi Wizażanek, napisał ponieważ buntuje się przeciwko mojemu 'bronieniu' TŻ i niewspominaniu o wadach mojego TŻ. W 'realu' porozmawiać na razie nie możemy gdyż jesteśmy z innych miast.
Tenebris życzę powodzenia podczas wizyty.

Dostrzegam tu pewne niezbezpieczeństwo
Pamiętaj,że masz prawo chcieć więcej i inaczej niż inni ludzie.
Jesli marzysz o miłości, to marzysz o swojej miłosci
Ludzie są ze sobą z różnych powdów: z przyzwoitosci, bo tak wypada, bo tak jest wygodniej, bo boją się samotności.
To nie oznacza,że nie ma w świecie osób, które zyją z kimś, kto ich pasjonuje i spełnia kryteria księcia z bajki.
A to oznacza,że twoje kryteria wyboru partnera nie muszą być zgodne z tendencją większości.
Nie daj sobie odebrać swoich pragnień i wmówic,że są złuzeniem, iluzja niedojrzałej pannicy.
Chyba,że sama w głebi siebie czujesz,że tak jest.




I moim zdaniem powinnas sama znaleźć sobie psychologa.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 23:11   #24
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Książę z Bajki?

Ksiezniczka z bajki raczej nie jestes, wiec ksiecia z bajki nie znajdziesz

Co nie zmienia faktu, ze jesli do chlopaka nie czujesz czegos powaznego i nie odpowiada Ci taki jaki jest, to warto sie zastanowic, czy to ma sens. Tylko przemysl wszystko dobrze, zebys pozniej niczego nie zalowala.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 23:13   #25
tenebris
Zakorzenienie
 
Avatar tenebris
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 526
GG do tenebris
Dot.: Książę z Bajki?

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
I moim zdaniem powinnas sama znaleźć sobie psychologa.
Sugerujesz, że TŻ może mi psychologa podstawić? No nie wiem czy jest na tyle zdesperowany. On mnie już próbował namówić na tego psychologa wcześniej, do spraw niezwiązanych z nami tylko z moimi wszystkimi depresjami itd. - to psycholog który pomógł jemu przyjaciółce ('staczała się' troszkę). Więc myślę że lepiej iść do kogoś wypróbowanego, bo wiadomo, że różni psychologowie się zdarzają. Ja próbowałam sobie znaleźć, ale takie sprzeczne informacje znajdywałam, że masakra. ;/ W ogóle mój kolega też korzysta z psychologa państwowego - zero rezultatów, jak szarpał dziewczyną tak szarpał, a teraz z nią znow zerwał. I straaasznie długo się czeka.

Co do Księcia z Bajki - nie ma konkretnego Ideału. Myślę że przede wszystkim liczy się wspólna więź, bezpieczeństwo i wzajemne oddanie. Tylko takie coś trzeba stworzyć RAZEM. Nam się to nie udaje.

Wyrak, myślę że każdy jest czyimś Księciem i Księżniczką. Przecież to tylko przenośnia. Nikt nie jest IDEALNY. W każdym razie bardzo małemu % ludzi udaje się takie ideały odnaleźć, ale można chociaż się do takiego ideału ciut zbliżyć.
Zresztą podkreślam - ideał nie oznacza dla każdego to samo.
__________________
PUSTA MISKA - nakarm psiaka!


Edytowane przez tenebris
Czas edycji: 2009-04-11 o 23:18
tenebris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 23:35   #26
Marzeniatko
Zakorzenienie
 
Avatar Marzeniatko
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 11 650
Dot.: Książę z Bajki?

A mi się po prostu wydaje, że masz taką wyidealizowaną postać w głowie. Facet prawie jak z filmu. On przejdzie korytarzem, rozbłyśnie się wokół niego światło, machnie swoimi błyszczącymi włoskami, uśmiechnie się promiennym, białym uśmiechem, a Ty poczujesz, że to jest to. Później wpadniecie na siebie przypadkiem w autobusie i będziecie żyli długo i szczęśliwie. Niczym historia jak z filmów... tylko film, filmem, a rzeczywistość - rzeczywistością. Można marzyć, nikt nikomu tego zabronić nie może... bylebyś tylko przez ten swój ideał nie przegapiła swojej prawdziwej miłości.

Póki co , aktualny związek jest raczej bez sensu. Ty nie dażysz tego chłopaka jakimkolwiek uczuciem, które mogłoby w jakiś sposób "naprawić aktualną atmosferę". Nie ma co być z kimś na siłę. Chłopak zapewne się stara. Sama piszesz, że jest cierpliwy, wyrozumiały, motywuje Cię - ale Ty tego do końca nie zauważasz, bo spodziewasz się, że będzie Cię co rano budził bukietem czerwonych róż. Kurcze.. chyba nie te czasy. Lepiej przerwać ten związek, bo po co się w nim męczyć? On na pewno znajdzie sobie dziewczynę, która go pokocha całym sercem, a Ty poczekasz na swojego księcia, którego Ci życzę.
__________________
fragment mojego makijażowego świata

B L O G


Marzeniatko wystarczy Marzena
Marzeniatko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-11, 23:37   #27
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Książę z Bajki?

Cytat:
Napisane przez tenebris Pokaż wiadomość
Sugerujesz, że TŻ może mi psychologa podstawić? No nie wiem czy jest na tyle zdesperowany. On mnie już próbował namówić na tego psychologa wcześniej, do spraw niezwiązanych z nami tylko z moimi wszystkimi depresjami itd. - to psycholog który pomógł jemu przyjaciółce ('staczała się' troszkę). Więc myślę że lepiej iść do kogoś wypróbowanego, bo wiadomo, że różni psychologowie się zdarzają. Ja próbowałam sobie znaleźć, ale takie sprzeczne informacje znajdywałam, że masakra. ;/ W ogóle mój kolega też korzysta z psychologa państwowego - zero rezultatów, jak szarpał dziewczyną tak szarpał, a teraz z nią znow zerwał. I straaasznie długo się czeka.

Co do Księcia z Bajki - nie ma konkretnego Ideału. Myślę że przede wszystkim liczy się wspólna więź, bezpieczeństwo i wzajemne oddanie. Tylko takie coś trzeba stworzyć RAZEM. Nam się to nie udaje.

Wyrak, myślę że każdy jest czyimś Księciem i Księżniczką. Przecież to tylko przenośnia. Nikt nie jest IDEALNY. W każdym razie bardzo małemu % ludzi udaje się takie ideały odnaleźć, ale można chociaż się do takiego ideału ciut zbliżyć.
Zresztą podkreślam - ideał nie oznacza dla każdego to samo.


Nie przyszło mi nawet do głowy, by TŻ miał ci kogos podstawić
Po prostu, to sa Twoje problemy i moim zdaniem powinnas sama psychologa znaleźć.
Teraz piszesz,że ten jest wypróbowany... co delikatnie zmienia postać rzeczy.


A co do psychologów publicznych: wielu z nich przyjmuje prywatnie, a to gdzie przyjmuje nie świadczy o tym jak dobrym jest psychologiem.
To,że twój kolega szarpie dziewczynę (nadal) nie konieniecznie musi świadczyć o tym,że pscyholog nie spełnia swojej roli.
Przyczyn może byc wiele, a psycholog to nie cudotwórca, który machnie dwa razy różdżką i pach po problemie, który tworzyło się przez wiele lat
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-04-11, 23:56   #28
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Książę z Bajki?

Tak w ogole, to jak juz bylo wspomniane, powinni zakaza komedii romantycznych
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-12, 00:01   #29
Ash
Wtajemniczenie
 
Avatar Ash
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 470
Dot.: Książę z Bajki?

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Tak w ogole, to jak juz bylo wspomniane, powinni zakaza komedii romantycznych
w zupełności się z tym zgadzam mimo, że nie mam 15 lat i wiem, że film to film, to czasem rysują mi głowę takie romansidła z happy endem
__________________
Ty też możesz pomóc dzieciom spełnić ich marzenia

Edytowane przez Ash
Czas edycji: 2009-04-12 o 00:02
Ash jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-12, 09:55   #30
irie18*
Wtajemniczenie
 
Avatar irie18*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
Dot.: Książę z Bajki?

piszesz ze tvvoj facet jest idealny ale nie czujesz sie z nim szczeslivva. po protu nie ma miedzy vami chemii i tyle. szescie vv zvviazku nie zalezy tylko i vvyłacznie od ilosci pozytyvvnychcech u partnera. jesli sie zakochasz to bedziesz sie czuła vvspaniale navvet ze zvvykłym facetem i zaden ksiaże z bajki ci nie bedzie potrzebny
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów
irie18* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.