Czym jest dla was picie kawy lub/i czekolady?

[kakkao]

Hej
Piszę referat o rytuale picia kawy i czekolady. Może podzielicie się swoimi opiniami, rytuałami lub historiami o kawie czy czekoladzie( pitnej). Może macie jakieś ulubione gatunki, sposoby. Jak myślicie, dlaczego zanikają kawiarnie, a pojawiają się pijalnie czekolady? Liczę na Waszą pomoc.

[cava]

Napisane przez kakkao

Hej
Piszę referat o rytuale picia kawy i czekolady. Może podzielicie się swoimi opiniami, rytuałami lub historiami o kawie czy czekoladzie( pitnej). Może macie jakieś ulubione gatunki, sposoby. Jak myślicie, dlaczego zanikają kawiarnie, a pojawiają się pijalnie czekolady? Liczę na Waszą pomoc.

Kawiarnie znikają Wręcz przeciwnie, jest ich coraz więcej. A "czekoladownie" po prostu wyłaża z ukrycia- jest ich coraz więcej.
Myślę że to po prostu odpowiedz na to, ze ludzie wzorem ludzi z innych krajów coraz więcej czasu spędzają poza domem.

Sama teraz zamiast iśc do koleżanki do domu na ploty, umawiam się na te ploty własnie na czekoladę.
czemu na czekoladę bo się ją pije dłużej niż kawę, bo smaczna jest, bo w "czekoladowniach" raczej nikt nie pali i raczej nie ma zagrożenia że trafi się jakiś typ który koniecznie się chce dosiąść ze swoją w jego mniemamniu uwodzicielską osobą i jego... papierosem.
Czekoladownie sa bardziej romantyczno-rodzinne, bardziej jakies takie bezpieczne.


Jsakie smaki czekolady? Ja lubię ciemną i na ostro- pitną taką właśnie wybieram: gorzką z chili, gorzką z pieprzem i pomarańczą, gorzką z cynamonem i ostrymi przyprawami.


Kawę pije raczej w domu- moje 2 razy po 15 minut nicnierobienia lub czytania, nawet jak mam dzień koszmar tak jak dziś - roboty huk, ale pora na kawkę więc 15 minut wolnego od życia.
W sumie to nie przepadam za samą kawą.

[travis]

czeklady nie pijam za czesto a jesli juz to zwykla ale taka na wodzie a nie na mleku o dziwo firmy nie podam bo reklama by byla zreszta ja w UK jestem wiec nie wiem czy w Polsce jest taka sama

kawy do 19 roku zycia nie pilam,nie lubilam wogole ani smaku ani zapachu
teraz jestem uzalezniona od kawy-nieraz potrafilam wypic 12 kaw dziennie<!!> ale jestem na stapie odstawienia i zmniejsznia,obecnie jest to okolo 5 wiec juz lepiej
jaka kawe pijam?
przewaznie jest to caffe latte z karmelem, w okresie letnim kiedy jest tak gorace zazwyczaj skuszam sie na ice caffe latte z karmelem

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Picie kawy (inaczej - napoju kawowego, bo pijam niemalże tylko 3in1 ) to dla mnie pretekst do odpoczynku A picie czekolady jest prawdziwą przyjemnością, jednakże nie pozwalam sobie na nią często, ma za dużo kalorii.

Tak, zanikają kawiarnie, po prostu są drogie. A czekoladziarnie? Może dlatego, że jest to miejsce nie tylko dla dorosłych?

[alufa]

Napisane przez kakkao

Hej
Piszę referat o rytuale picia kawy i czekolady. Może podzielicie się swoimi opiniami, rytuałami lub historiami o kawie czy czekoladzie( pitnej). Może macie jakieś ulubione gatunki, sposoby. Jak myślicie, dlaczego zanikają kawiarnie, a pojawiają się pijalnie czekolady? Liczę na Waszą pomoc.

picie kawy potencjalnie stawia mnie na nogi i sprawia mi przyjemność. czekolada jest dla mnie natomiast pretekstem do rozładowania stresu.

tak jak wiele osób w weekend wybiera alkohol, tak ja wybieram czekoladę lub kawę i ciastko spotkanie z koleżankami zawsze odbywa się tam, gdzie jest kawa one również przepadają za kawiarniami...

uwielbiam czekoladę klasyczną i cafe latte.

nie zauważyłam zamykania kawiarni prawdę mówiąc...

[Malla]

W Krakowie kawiarni coraz więcej, nie tylko sieciówek typu Coffee Heaven... Czekoladziarnie też powstają, także sieciowe typu Wedel. Wg mnie wychodzi na równo

Kawa dla mnie jest nieodzownym obowiązkiem przygotowania gardła do pracy, piję ją codziennie w dniach roboczych, mocną z ekspresu ze spienionym mlekiem.

W domu piję zwykłą kawę mieloną czy rozpuszczalną czasem po obiedzie, żeby się zrelaksować i nie zasnąć. Poza tym to wspaniały pretekst do zjedzenia ciastka i luźnej rozmowy z rodziną.

Na czekoladę lubię wychodzić z koleżankami, które nie przepadają za alkoholem i lokalami z głośną muzyką. Na babski wieczorek w sam raz Najbardziej lubię z dodatkami likieru bądź wiśniami, nie przepadam za dużą ilością bitej śmietany, która zabija smak czekolady.

W "czekoladziarniach" denerwuje mnie to, że nieraz serwują tam gęsty budyń zamiast czekolady

[lotta6]

Tez nie zauwazylam, zeby kawiarnie znikaly
A w czekoladziarniach takze jest wybor kawy- takze mrozonej itp.

Ja za smakiem kawy nie przepadam, rzadko ja pije. O wiele bardziej wole czekolade.
A czemu tam zamiast pic w domu? Hmmm lubie tak sobie posiedziec w przyjemnym miejscu, gdzies nie ma razacego swiatla, do tego spokojna muzyka i pyszna czekolada Zawsze jakas odmiana, inne miejsce.
Moja ulubiona czekoladziarnia jest mount blanc. Zagladam tam przy okazji zakupow, odpoczac na chwile.
No i ta z proszku d oetkera, ktora robie sobie sama nie jest tak dobra jak tam czy np w wedlu.

[Marbella85]

W moim mieście są zarówno kawiarnie tradycyjne, jak i sieciówkowe typu Coffee Heaven czy Costa. Te pierwsze raczej świecą pustkami a te drugie są tak oblegane, że często trudno o jakieś wolne miejsce. Ja osobiście wolę te drugie, bo np. w Coffee Heaven mają świetne cappucino z dużą ilościa pianki, a nie tyle co kot napłakał jak to w tych normalnych kawiarniach. Poza tym mają tam duży wybór tworów kawopodobnych: frappe, macchiato, late i tym podobne sezonowe napoje, które lubię o wiele bardziej od zwykłej kawy.
A jeżeli chodzi o to czym jest dla mnie picie kaway?? Hmmm, nie dorabiam do tego żadnej teorii, piję, bo lubię.

[moya07]

Ja głównie piję w domu kawę kremową z Tchibo.
Ile? czasem w ogóle, czasem 2 dziennie. Zalezy od dnia.
Mam dopiero 16 lat, wiec też nie jest dla mnie wskazana zbytnio, ale ta kremowa do mocnych nie należy, a z dodatkiem mleka jest w sam raz

[Aggie125]

Ja jestem zdecydowaną "herbaciarą", nie "kawiarą", ale od czasu do czasu lubię sobie wypic kawę.

W pracy dla wygody piję rozpuszczalną neskę, natomiast w domu - tylko i wyłacznie świezo zmieloną. Mąż uwielbia kupować kawę ziarnistą i mielić ja tuż przed zaparzaniem, no i zaraził mnie sympatia do świeżo mielonej kawy. Obecnie wynalazł Carte Noir i teraz nia się zapijamy.

Na ogół piję kawę z dwiema łyżeczkami bialego cukru (cukier trzcinowy czy brunantny zmienia nieco smak zarówno kawy i herbaty, nie odpowiada mi to), czasem dodaję trochę przyprawy Kamis do kawy i deserów. Często też wrzucam kostkę lub dwie czekolady - gorzkiej, mlecznej, z nadzieniem. Pychota!

Czasem jeżdżę służbowo do Włoch i wtedy obowiązkowo muszę sie napić prawdziwego espresso. Jak się dowiedziałam podczas ostatniego pobytu we Włoszech, nie ma czegoś takiego jak espresso, jest natomiast kawa corto i lungo (krotka i długa), czyli w malutkiej filiżance albo 3/4 kawy (tak na oko), albo 1/4. Podróże kształcą, jak widać

Aha, takie corto albo lungo piję bez żądnych dodatków, nawet grama cukru czy mleczka.

[Wyrak]

Napisane przez kakkao

Hej
Piszę referat o rytuale picia kawy i czekolady. Może podzielicie się swoimi opiniami, rytuałami lub historiami o kawie czy czekoladzie( pitnej). Może macie jakieś ulubione gatunki, sposoby. Jak myślicie, dlaczego zanikają kawiarnie, a pojawiają się pijalnie czekolady? Liczę na Waszą pomoc.

Jak juz nomen omen Cava i inne dziewczyny pisaly, to raczej bledna teza...

Czekolady raczej nie pijam, kawe - nalezy rozroznic pomiedzy poranna na wstanie, a siedzienie w kawiarni na luziku Jedno jest wrecz niezbedne, drugie lubie

[Titane]

Ja ostatnio zauważyłam, że większą przyjemność sprawia mi picie z ładnej filiżanki niż sam fakt picia dobrej kawy.

[izmonek]

kawa chwila relaksu przed intensywnym wysiłkiem fizycznym bądź ciężkim dniem poza domem i długim

moment na pogawędkę

[foxxxy]

Nie piję kawy ani czekolady regularnie, nawet nie mam ich w domu.
Na kawę albo czekoladę mam ochotę raz za czas i wiąże się to z chęcią zajęcia jakiegoś fajnego, wygodnego miejsca i "porozkoszowania" się smakiem i miejscem ze znajomymi.
Zazwyczaj wybieram smaki nowe, z udziwnieniami, bo lubię nowe rzeczy a wpadam na tyle rzadko, że nowości mi nie brakuje Czekoladą odurzam się w Wedlu ale inne miejsca też się zdarzają
Kawę bardzo lubię w sieciówkach, Coffe Heaven, W biegu Cafe ... W Starbucksie byłam zagranicą, tam prócz kawy jest jeszcze klimat luzu, który w Polsce zmienił się w snobizm.

[hania207]

kawy osobiście nie pije, bo nie lubie. odpowiada mi jedynie kawa zbozowa( najlepiej Inka) albo cappuccino.
A czekolade na gorąco oczywiście i z miła checia. szczegolnie w mroźne zimowe wieczory

[201710120930]

Otwarcie rano oka= stawianie wody na kawę
Piję 2 dziennie.Uwielbiam tę pierwszą poranną.
Piję tę najbardziej niezdrową-rozpuszczalną (i tylko gold)
Marzyłby mi się profesjonalny ekspres do kawy który robi piane na 2 cm.
Tylko gdzie ja bym go dała ? Chyba zamiast telewizora,czemu nie?

Kiedyś piłam taką fusiastą ,dzisiaj się nie chwycę.
Cappucino mi nie smakuje albo nie trafiłam na dobre(może ktoś poleci)
Inkę lubię.

Picie kawy jest dla mnie ogromnym relaksem chodź piję ją szybko (tak jak i jem) nie cierpię zimniej kawy.

[Maniwa]

Kawę piję dopiero w południe, bo do śniadania tylko i wyłącznie czarną herbatę z cytryną. Tak więc koło 12-13 pierwszą kawę, ewentualnie drugą ok. 16-17. Piję zwykle rozpuszczalną, chyba, że mam smaka na parzoną. Czym jest dla mnie? Pretekstem do chwili laby, no i oczywiście poprzedzonym tekstem "zasypiam..." . Do kawy obowiązkowo papieros. Nie mam czasu na chodzenie do kawiarni, by sobie posiedzieć (choć bardzo lubię), jeśli już to wpadam na małą czarną, wypijam duszkiem i lecę dalej.
Natomiast co do czekolady, to pijam rzadko, również z powodu braku czasu. Ostatnio byłam w czekoladziarni chyba z rok temu. W domu sobie robię czasem, bo lubię, dla smaku.

[agniesikk]

Kawę piję, gdy chcę się zrelaksować- lubię rozpuszczalną Jacobsa z mlekiem.
Ten czas jest tylko mój- siedzę sobie, często zakładam nogi na biurko i kontempluję Bardzo lubię ten zwyczaj Dodam, że w tym czasie z nikim nie rozmawiam.

Co nie oznacza, że nie pijam kawy w towarzystwie Ale ta w samotności smakuje lepiej, bo ja się lubię delektować smakiem... bardzo.