![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
Postaram się w skrócie. Przez rok prowadziła mnie jakaś niekompetentna ginekolog. W ogóle w jej mniemaniu byłam wrakiem kobiety, za dzieci najlepiej się wziąć teraz a hormony są beee... Poszłam w końcu do innego lekarza zrobił
![]()
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... Edytowane przez zagubiona89r Czas edycji: 2009-06-17 o 17:31 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
Moim zdaniem koleżanka przesadza. Tabletki są dla Was obojga, wiec nie widze nic złego w płaceniu po połowie. Znam wiele związków,gdzie to facet płaci za tabletki, albo tylko on kupuje gumki i nie widzę w tym nic złego.
Przede wszystkim: nie widzę ABSOLUTNIE NIC ZLEGO w tym, że facet Cię podwozi i pomaga. W końcu to Twój mężczyzna, więc nie rozumiem w czym problem. A koleżanka to ma chyba jakiś problem ze sobą ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
Koleżanka przesadza.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 290
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
Według mnie masz bardzo normalne podejście, koleżanka przesadza. Tylko ja jestem totalną anty-feministką. W zasadzie najchętniej po ślubie opiekowała się bachorkami, gotowała mężusiowi obiadki i kupowała kiecki :P To wcale nie znaczy, że jestem niesamodzielna. Opieka nad dziećmi i wychowanie ich jest przecież bardzo odpowiedzialnym zadaniem. Duzo bardziej niż praca w jakijśtam firmie na przykład.
Podział obowiązków musi być, a zachrzanianie na 2 etaty (praca+dom) niezbyt mi się uśmiecha. Niestety często jest tak, że facet po pracy siada przed telewizor, a na głowie kobiety jest zajmowaie sie dziećmi i domem. Dlatego sprawiedliwie wg mnie jest: kobieta-dom, facet-praca ![]() A wracając do Twojej sytuacji- to miłe, że Twój tż za Ciebie płaci. Widocznie jest w lepszej sytuacji finansowej niż Ty. Bez sensu byłoby rezygnować z np. kina tylko dlatego, że akurat nie masz kasy (a on ma) ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
Cytat:
![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ---------- Cytat:
![]() ![]()
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
No poniosło trochę koleżankę, ale w tym co mówiła coś jednak jest. Nie masz prawka- chłopak cie musi wozić; nie masz pracy- chłopak za ciebie płaci. Samodzielne to to przecież nie jest.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
koleżanka chyba jakaś zazdrosna jest.
Dobrze robisz, że właśnie razem płacicie za antykoncepcje, przecież odpowiedzialni za to jesteście oboje. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
Cytat:
To nie do końca tak. Nie musi. Zwykle się poruszam komunikacją publiczną i żyję świetnie się z tym czując. W tym wypadku jednak nie mam tam połączenia... i poprosiłam go o pomoc. Nie kazałam... Co do płacenia, on został tak wychowany, że płaci się za kobietę. Nie pozwalał mi za siebie zapłacić nawet jak jeszcze spotykaliśmy się "koleżeńsko" na pierwszych randkach. Teraz pozwala się czasami zaprosić do kina... Powiedział, że się po prostu lepiej z tym czuje, że skoro mnie zaprasza to płaci. Za swoje rzeczy swoje sprawy potrzeby itd płace sama. Jednak za tabletki ( w moim wypadku wydatek ok 40 zł) umówiliśmy się po połowie bo dotyczy ta kwestia nas oboje. Wydawało mi się, że taki "układ" jest czymś naturalnym...
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... Edytowane przez zagubiona89r Czas edycji: 2009-06-17 o 17:38 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 290
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
Cytat:
![]() ![]() Fajnie, że Twój Tż coś umie zrobić w kuchni, poza herbatą, jajecznicą i seksem na blacie ![]() Tak mi się przypomniało- znajomi mojej mamy gotowali syneczkowi- studentowi makaron i zamykali w słoikach, bo biedaczek sam nie umiał ![]() Edytowane przez Jakkolwiek Czas edycji: 2009-06-17 o 17:40 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
Cytat:
No ja to wszystko rozumiem...Pewnie, ze to coś normalnego, zwł płacenie za kobietę ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
Z Toba jest wszystko ok, z kolezanke nie bardzo, jesli nie oragnia takich kwestii jak to, ze antykoncepcja to kwestia obydwu osob i na czym polega zwiazek partnerski.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
a jak kobieta dziecko urodzi to kto w mniemaniu koleżanki kładzie na jego wychowanie ?!
zadaj jej to pytanie to wyjdzie szydło z worka ![]() Skoro pigułki anty są "tylko" Twoje i sama powinnaś płacić to gdybyście korzystali z gumek to co ? tylko facet płaci bo tylko on zakłada ! jakieś brednie ta koleżaneczka opowiada prawdę mówiąc poza tym ja nie bardzo widzę powiązanie pomiędzy kupowanie pigułek anty NA PÓŁ a STAWIANIEM pizzy prze faceta ( raz pół płacisz i jesteś niesamodzielam, innym razem nie płacisz tez - może masz dołożyć facetowi żeby z tobą współżył żebyś była nowoczesna ?!) nie no.. ![]()
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
Cytat:
![]() ![]() mojemu 17 letniemu kuzynowi ciocia jadac do szpitala zrobila wyprawkę żywieniową na tydzień. bo on nawet kanapki nie zrobi... coś o niesamodzielności wiem co do feminizmu - kolezankę trochę poniosło. są i takie przypadki. to dość złożony problem. ostatnio koleżanka zrobiła karczemną awanturę koledze z grupy, który przepuścił ją w drzwiach ![]() osobiście daleko mi do feminizmu, ale cenię sobie niezależność i niechętnie proszę o pomoc innych. ale przecież TŻ to nie taki zaraz "inny". on swój ![]() ![]()
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
Przejmować się nie przejmuję. Może początkowo byłam nieco zszokowana i się zastanowiłam czy ze mną wszystko ok. Ciekawa natomiast byłam jaka jest tendencja ogólnie kobiet. Mówiąc wprost, która z nas odstaje od ogółu.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 363
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
Według mnie nic w tym dziwnego
![]() Ile dziewczyn skarży się na wizazu, że ich Tż nie chce za nie nigdy zapłacić, że nic im nie postawi, i wtedy taki facet uważany jest za skapca i sknerę ![]() Nie przejmuj się zdaniem koleżanki, Tabletki nie bierzesz dlatego, że masz taka ochote, gdyby nie było Twojego Tż nie musiała byś ich brać ![]() Mój Tż planuje kupoważ mi takie tabletki i samemu za nie płacić, on uważa ze to jego obowiązek ![]()
__________________
...żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy... Wisława Szymborska |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 668
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
bardzo dobrze świadczy o twoim TZ że chce płacić za ciebie, tym bardziej znając twoją sytuacje finansową, wie, że kokosów nie masz
![]() ![]() ![]()
__________________
Będę mamcią.. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Wiadomości: 157
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
Na moje oko to zwykła zazdrość lub inne zawiłości kobiecej natury. Ja tez stosuje antykoncepcje hormonalną, a za tabletki płaci mój TŻ. On pracuje, ja się uczę. To normalne, facet z którym masz spędzić życie jest od tego, żeby jest Ci je ułatwiać
![]() ![]()
__________________
♥ A miało być tak pięknie.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
Eee tam, pewnie z niej taka feministka jak z koziej dupy trąbka. Jakaś nawiedzona i tyle.
Przez takie babki wszystkie feministki dostają łatkę nienormalnych ![]() Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2009-06-17 o 18:52 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
Koleżanka ma problem
![]() ![]() ![]() ![]() Generalnie odczuwam lekką awersję wobec kobiet, które mają poglądy takie jak Twoja koleżanka, albo takich, które mówią, że przepuszczanie w drzwiach czy otwieranie drzwi do samochodu to objaw szowinizmu. Ja mojego syna, o ile będę go miała, nauczę takich "szowinistycznych" zachowań z całą pewnością ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
Koleżanka przesadza..i chyba żal jej tyłek ściska
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
in love with life
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
Kolezanka przeholowala. Nic jej do tego, a ty sie nie przejmuj. Jak on chce za ciebie placic to niech placi. Nie widze przeszkod.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
Ja sobie akurat za tabletki place sama bo sa refundowane i kosztuja grosze, ale jesli p. doktor zmieni mi je na takie za cztery dychy za opakowanie, to tż bedzie partycypowal w kosztach
![]() najwyrazniej jestem feministką wybrakowaną ![]() z tym niepoleganiem na facecie to tez extreme jakis, bo tu nie o wieszanie sie chodzi i robienie za eksluzywną utrzymanke która leży i pachnie, ale o to, zeby jako najblizszy sercu człowiek zwyczajnie pomógł, jesli chodzi o podwiezienie, czy robil wokół siebie we współnym mieszkaniu. balans jakis musi byc, |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
Tia feministka...najwyraźniej nie z wyboru ale dlatego ,że sytuacja ją do tego zmusiła
![]() Tak czy siak...nie przejmuj się jakąś dziewczyną...która ma zasadę jak ja mam tak to wszyscy tak muszą mieć ... ![]() Ja bym jej doradziła,żeby się zastanowiła lepiej nad tym czego JEJ brakuje a nie odwraca kota ogonem tylko po to ,żeby sobie samej uświadomić ,że to nie ona ma problem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 917
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
Cytat:
__________________
Nie stój.Drogę wytycza się idąc. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: duży pokój;)
Wiadomości: 1 389
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
moim zdaniem twoje zachowanie jest bardzo odpowiedzialne. dlaczego? bo ewentualna wpadka będzie nie tylko twoim 'problemem' ale też 'problemem' twojego faceta. wiec i za antykoncepcje powinniście płacić wspólnie. twoja koleżanka przesadza z tą samodzielnością i feminizmem (którego, w przesadzie, nie znoszę szczerze)
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 257
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 306
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
Koleżanka przesadza, może jej TŻ nie płaci za tabletki, nie stawia pizzy i nie podwozi, gdy nie ma połączenia i jest zazdrosna
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sopot
Wiadomości: 87
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
A ja myslalam, ze misja feministek jest rownouprawnienie, a nie matriarchat... przy okazji - feminizm nie ma nic wspolnego ze swiadomym wyborem pracy w domu, czy opieki nad dziecmi.
Kolezanka przesadza. Ps. Dziekuje Agnieszko J. - to Twoja zasluga, ze zaczelam sie interesowac tym nurtem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 120
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
Cóż.... Ja będę szczera. Jesteś normalną kobietką, w normalnym partnerskim związku i nie daj sobie wmówić, że w tej kwesti coś jest nie tak. Mi się wydaje, że to nawet nie ma co roztrząsać. Co innego jak kobitka spotyka się tylko na seks co wieczór z innymi facetami. Ja uważam, że ma do tego prawo, ale niech sama zapłaci za swoje zabezpiecznie. A w Twoim wypadku, w stałym związku? Powinniście płacić oboje. Rozumiem problem, jakby facet nie chciał i miałabyś go w tym uświadomić. Ale teraz? Szczerze? Nie daj sobie wmowić, że coś jest nie taki. Feminizm? Ok. szacunek, dla tych kobiet, ale w tym wypadku (moim zadniem) naprawde po prostu nie ma nic do rzeczy.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Granice feminizmu? Czy ze mną coś nie tak?
Autorko, w psychologii istnieje takie zjawisko, jak dysonans poznawczy. Polega ono na tym, że jeżeli jesteśmy zmuszeni robić coś, na co tak naprawdę nie mamy ochoty, to potem znajdujemy sobie wytłumaczenia żeby wmówić sobie, że tak naprawdę bardzo chcemy. Generalnie służy to zbliżeniu naszych wyobrażeń o sobie do rzeczywistości
![]() I tak osoba, która jest pro-ekologiczna, ale ma wielkie, zanieczyszczające środowisko auto będzie sobie mówić, że przecież przestrzega zasad ekologicznego życia pod wszystkimi innymi aspektami, że musi się poruszać takim autem bo ma dużą rodzinę, że jedno auto w te czy wewte nic nie zmieni, etc. etc. Myślę więc po prostu, że Twoja koleżanka ma mężczyznę który o nią w ten sposób nie dba. Może nie postawił jej nigdy obiadu, każe jej zwracać za bilety, i żal mu benzyny żeby ją podwieźć gdziekolwiek. No i kobieta teraz usiłuje wmówić sobie, i wszystkim dookoła, że takie zależności z mężczyzną są be, i fe, i upokarzające ![]() Ja akurat wolę za tabletki płacić sama, chociaż biorę dość drogie, i w dodatku zupełnie z jego winy (uczulenie na lateks), bo jakoś głupio by mi było prosić go o 20 zł miesięcznie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:43.