Już tego nie zniosę..

[CZekolada19]

witajcie wizażanki, pisalam już wątek o komputerze, dla przypomnienia:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=336931
Zaczne od tego ze na długi weekend czerwcowy wzięłam laptopa do domu, żeby dokończyć projekty które musiałam oddać na zaliczenie w sesji po tym wolnym czasie, pojechałam w środę, wróciłam w niedzielę. O tym, że biorę komputer poinformowałam ciocię przed wyjazdem.
Jakieś 2godz temu usłyszałam kłótnię mojej cioci z wujem, ja siedzialam w pokoju obok i sie uczylam.. chodziło o komputer, wuja specjalnie głośno mówił, żebym usłyszała, mowil ze musiał maila wysłać, a ja zabrałam komputer do domu i z tego względu nazwał mnie "wielką paniusią", ciocia broniła mnie, że muszę się uczyć, że do tego jest mi potrzebny komputer; do niego jakby te argumenty nie trafiały, mowil że on tez ma wkład w ten komputer i że teraz mam sobie radzic sama, na co moja ciocia mu odpowiedziała, jaki wkład, przecież ona wyłożyła pieniądze, on sie do niego nie dokładał, że ona bierze obowiązek za mnie, a nie on i że 65letni facet zachowuje sie jak dziecko (rzucił gazetą o podłoge)..
dalej już nie chciałam usłyszeć .. nie chcialam sie tez wtracac w rozmowe i mowic o tym jak ciezkie to studia, bo na pewno to by nie trafilo do niego, zreszta, moja ciocia probowala mu to przetlumaczyc dzisiaj..
po prostu dla mnie to już masakra jakaś, czuje, ze chce mnie po prostu wyrzucic z tego domu, bo zabieram komputer :| nie dociera to, ze informatyka to trudny kierunek, ze nie wystarczy posiedziec 2godz i wszystko zrobione na cacy.. poradzcie mi, co zrobic, bo mimo iz wiem ze mam nie miec poczucia winy za to, ze nie mogl sobie maila wyslac (a ciocia mu mowila, ze mogl isc do kawiarenki wyslac maila albo do swojej corki, ale nie chcial ruszyc 4liter.. i taki "ważny" to był email), to mam łzy w oczach..
poradzcie mi prosze bo ja zwariuje ( rozważam wyprowadzkę do mieszkania, ale nie mam z kim wynająć.. no i kasa, kasa, kasa.. moi rodzice nie moga mi duzo dac, a tu chociaz za darmo miaalam nocleg.. i czy mam cioci powiedziec o tych porno stronach ? wiem, ze moge tym zrobic pieklo z jego strony, ale nie pozwole by ktos nazywał mnie wielka paniusia, tylko dlatego ze wzielam komputer, by dokonczyc projekty, poniewaz w domu nie mialam takiej mozliwosci.. czy to grzech, ze chce skonczyc studia i wszystko pozaliczac w terminach....?

[OneLoveOneHeart]

Zasugeruj jemu,że powinien kupić sobie laptopa . Wtedy będzie robił z nim co tylko będzie chciał ^^

[KochanaGadzinka]

Skoro to Twój laptop to dlaczego Twoj wujek sie tak burzy?
Powiedz mu wprost, że nie jestes "wielką paniusią" tylko studentką informatyki i laptop na Twoim kierunku jest rzeczą niezbędną, zasugeruj mu przeprowadzke skoro tak bardzo mu przeszkadzasz... i patrz na jego zachowanie. Jeżeli sie ucieszy to naprawde nie ma sensu tam siedziec...

[MadameBovary]

hmm... zaciśnij zeby i wytrzymaj jeszcze troche. Rok akademicki lada dzien sie konczy, dlatego mysle ze nie warto robic burzy. Ponadto wujkowi mozesz zasugerowac, że odwiedzanie niektórych stron moze sie skonczyc sciagnieciem wirusa i zapsuciem komputera. Być moze sie przestraszy ze rzeczywiscie cos zapsuje no i bedzie mu głupio ze wiesz na jakie strony wchodzi. A od nowego roku albo akademik albo wynajac pokój. Pamietam nieco twj popryedni watek i innego roywiazania nie widzę.

[pogodynka20]

a akademik?? skoro taka sytuacja panuje u Twojej ciotki to to chyba byłoby lepsze rozwiązanie,,

[mmmadzia88]

Napisane przez MadameBovary

hmm... zaciśnij zeby i wytrzymaj jeszcze troche. Rok akademicki lada dzien sie konczy, dlatego mysle ze nie warto robic burzy. Ponadto wujkowi mozesz zasugerowac, że odwiedzanie niektórych stron moze sie skonczyc sciagnieciem wirusa i zapsuciem komputera. Być moze sie przestraszy ze rzeczywiscie cos zapsuje no i bedzie mu głupio ze wiesz na jakie strony wchodzi. A od nowego roku albo akademik albo wynajac pokój. Pamietam nieco twj popryedni watek i innego roywiazania nie widzę.

ja tez nie widzę innego rozwiązania.. kłótnie i pretensje z powodu twojego wujka będą się raczej nasilać niż zmniejszać..
przykre to, ale no niestety, niektórzy dorośli ludzie zachowują się jak dzieci i nic sie na to nei poradzi

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez CZekolada19

witajcie wizażanki, pisalam już wątek o komputerze, dla przypomnienia:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=336931
Zaczne od tego ze na długi weekend czerwcowy wzięłam laptopa do domu, żeby dokończyć projekty które musiałam oddać na zaliczenie w sesji po tym wolnym czasie, pojechałam w środę, wróciłam w niedzielę. O tym, że biorę komputer poinformowałam ciocię przed wyjazdem.
Jakieś 2godz temu usłyszałam kłótnię mojej cioci z wujem, ja siedzialam w pokoju obok i sie uczylam.. chodziło o komputer, wuja specjalnie głośno mówił, żebym usłyszała, mowil ze musiał maila wysłać, a ja zabrałam komputer do domu i z tego względu nazwał mnie "wielką paniusią", ciocia broniła mnie, że muszę się uczyć, że do tego jest mi potrzebny komputer; do niego jakby te argumenty nie trafiały, mowil że on tez ma wkład w ten komputer i że teraz mam sobie radzic sama, na co moja ciocia mu odpowiedziała, jaki wkład, przecież ona wyłożyła pieniądze, on sie do niego nie dokładał, że ona bierze obowiązek za mnie, a nie on i że 65letni facet zachowuje sie jak dziecko (rzucił gazetą o podłoge)..
dalej już nie chciałam usłyszeć .. nie chcialam sie tez wtracac w rozmowe i mowic o tym jak ciezkie to studia, bo na pewno to by nie trafilo do niego, zreszta, moja ciocia probowala mu to przetlumaczyc dzisiaj..
po prostu dla mnie to już masakra jakaś, czuje, ze chce mnie po prostu wyrzucic z tego domu, bo zabieram komputer :| nie dociera to, ze informatyka to trudny kierunek, ze nie wystarczy posiedziec 2godz i wszystko zrobione na cacy.. poradzcie mi, co zrobic, bo mimo iz wiem ze mam nie miec poczucia winy za to, ze nie mogl sobie maila wyslac (a ciocia mu mowila, ze mogl isc do kawiarenki wyslac maila albo do swojej corki, ale nie chcial ruszyc 4liter.. i taki "ważny" to był email), to mam łzy w oczach..
poradzcie mi prosze bo ja zwariuje ( rozważam wyprowadzkę do mieszkania, ale nie mam z kim wynająć.. no i kasa, kasa, kasa.. moi rodzice nie moga mi duzo dac, a tu chociaz za darmo miaalam nocleg.. i czy mam cioci powiedziec o tych porno stronach ? wiem, ze moge tym zrobic pieklo z jego strony, ale nie pozwole by ktos nazywał mnie wielka paniusia, tylko dlatego ze wzielam komputer, by dokonczyc projekty, poniewaz w domu nie mialam takiej mozliwosci.. czy to grzech, ze chce skonczyc studia i wszystko pozaliczac w terminach....?

No niestety: albo wyprowadzka, albo męczenie się przez całe studia... Jak to mówią - z rodziną wychodzi się dobrze tylko na zdjęciu.

[upojona]

ja myślę, ze powinnaś sie jeszcze pomęczyc do końca tego roku a na wakacjach ewentualnie się rozejrzeć za czymś sama..
możesz też własnie porozmawiać z wujkiem na spokojnie, wytlumaczyć mu.. a przeciez skoro chcial tylko wyslac maila to przeciez mogl Ci powiedziec, poprosic przeciez to duzo czasu nie zajmuje.. ;/

[Alice in Wonderland]

a wlaczylas ten filtr rodzinny? co to porno strony sie nie właczaja itp. ?
widze, iz proponowano to Ci w poprzednim watku, dobry pomysl, bo co przyjdzie i powie, ze takie pewne strony sie nie uruchamiaja? ale jakie? pokaz wujku...


a jesli obawiasz sie przeprowadzki, to nie ma do tego powodu, pracujac w weekendy zarobisz na pokoj
a teraz sa wakacje, to rowniez mozesz odlozyc
tylko radzilabym oddac dana czesc pieniazkow za komputer cioci
bo wujek moze sie ostro pluc, pomimo iz to jego kasa nie byla

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

i moze wiecej asertywnosci z Twojej strony, niestety sama pozwolilas mu na to, co masz teraz

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez upojona

ja myślę, ze powinnaś sie jeszcze pomęczyc do końca tego roku a na wakacjach ewentualnie się rozejrzeć za czymś sama..
możesz też własnie porozmawiać z wujkiem na spokojnie, wytlumaczyć mu.. a przeciez skoro chcial tylko wyslac maila to przeciez mogl Ci powiedziec, poprosic przeciez to duzo czasu nie zajmuje.. ;/

dokladnie, wysylanie mailow nie zajmuje tyle czasu!
wujek wysylasz maila i dziekuje
a nie siedzi 7-8 h

[Lady in Blue]

Z asertywnością w przypadku Autorki to ciężko, gdyz Ona nie jest u siebie, więc nie może sobie za dużo pozwolić ...

Autorko, zastanów się nad akademikiem, może też będziesz pracowac w wakacje więc trochę pieniędzy będziesz miała i rodzice w miarę możliwości mogliby Ci pomóc.

[patbar]

Napisane przez upojona

ja myślę, ze powinnaś sie jeszcze pomęczyc do końca tego roku a na wakacjach ewentualnie się rozejrzeć za czymś sama..
możesz też własnie porozmawiać z wujkiem na spokojnie, wytlumaczyć mu.. a przeciez skoro chcial tylko wyslac maila to przeciez mogl Ci powiedziec, poprosic przeciez to duzo czasu nie zajmuje.. ;/

Ta maila Wujo zly, bo pewnie panienek nie pooglada. Ja bym zalozyla jakas blokade na takie strony, sa rozne programy. I ciekawe, co wtedy wujaszek na to.

[studi]

Idz do pracy na wakcje zarób sobie przynajmniej czesciowo na mieszkanie w nowym roku akademickim...Widze,że ten Twoj wujek to ciezki przypadek i raczej nie odpusci...Ty potrzebujesz spokoju, a on na siłe stwarza problemy...A moze akademik-nie wiem jak z cenami, ale sa napewno niższe od mieszkan.

[CZekolada19]

myślę właśnie nad mieszkaniem, w akademiku nie dałabym rady się uczyć.. prawda, rok akademicki się kończy, tylko że aby zarobić przez wakacje muszę zostać w tym mieście, bo u mnie w miejscowości rodzinnej byłoby to trudne;/
idę zaraz pogadać z ciocią, bo naprawdę, nie rozumiem tej rzeczy, przez niego robiłam format 2razy, bo mi zawirusował komputer tymi swoimi filmami, nie robiłam mu wyrzutów, a przez zwykłego maila rozpętał taką burzę :| dlatego mysle zeby wlasnie powiedziec o tym cioci, chociaż ona już go wczoraj zgasiła pewną sytuacją związaną z nieoddaniem przez niego pieniędzy, ale nie bede jej przytaczac.. ale jest jak jest teraz, będzie ciężko mijać go w mieszkaniu ;/

[Alice in Wonderland]

a dlaczego nie zablokujesz tych stron i nie zalozysz filtru rodzinnego??????????????? ?

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

nie bedzie mogl uruchomic, co przyjdzie do Ciebie? i powie ze porno strony nie dzialaja? a jak cos bedzie marudzil, ze sie popsulo, to powiedz, ze od wirusow i nie da sie naprawic, a co nie zna sie
a do tego mozesz szepnac, musisz wujku miec inny komputer, to wtedy bedzie ci lepiej dzialal, bo na tym moim to sie popsulo od tych wirusow

[Szarlotka7891]

Nie mów cioci o tych stronkach porno, to jest zbedna kłótnia, która tylko jeszcze bardziej zniechęci Twojego wuja do Ciebie.
Wiem że czsami ze starszymi osobami ciężko jest sie dogadać i coś im przetłumaczyc, maja swoje zdanie i trzymaja sie go chocby to była największa głupota jaka swiat widział.
Ja równiez proponuje akademik, a póki co dużo cierpliwosci i wytrwałości...a wuja omijaj szerokim łukiem, kłótnie to najgorsze z mozliwych rozwiązań
trzymam kciuki

[Mircalla]

autorko wątku - w jakim mieście studiujesz?

Zgadzam się z dziewczynami - koniecznie (!!!) załóż filtr rodzinny. W głowie się nie mieści, żebyś Ty w środku sesji, zamiast się uczyć, traciła +/-3 godziny na dwukrotny format dysku i stawianie od nowa całego systemu!

Przemęcz się tydzień-dwa do końca sesji i wracaj do domu, albo szukaj pracy w mieście, w którym jesteś i od razu wolnego pokoju (poszukaj w internecie )

[naushika]

Z akademikami i mieszkaniami to różnie. Bywają akademiki, w których można się spokojnie uczyć, a z kolei, jeśli się dobrze trafi, to za mieszkanie wcale nie zapłaci się dużo więcej, niż za akademik, a przestrzeni potencjalnie będzie dużo więcej. Mówisz, że studiujesz informatykę - to chyba masz możliwość pracować nawet już w zawodzie? Mam znajomych informatyków i niektórzy wcześnie zaczęli A może płatne praktyki w wakacje? Pomyśl o tym A co do wujka... to wiele Ci nie poradzę, ale najlepiej mówić i robić takie rzeczy, żeby nie mógł się do Ciebie o nic przyczepić, ale jednak dać mu do zrozumienia, że coś jest nie tak i tu faktycznie warto ten filtr założyć

PS. A na jakiej uczelni studiujesz?

[karolynka90]

Napisane przez KochanaGadzinka

Skoro to Twój laptop to dlaczego Twoj wujek sie tak burzy?
Powiedz mu wprost, że nie jestes "wielką paniusią" tylko studentką informatyki i laptop na Twoim kierunku jest rzeczą niezbędną, zasugeruj mu przeprowadzke skoro tak bardzo mu przeszkadzasz... i patrz na jego zachowanie. Jeżeli sie ucieszy to naprawde nie ma sensu tam siedziec...

podpisuje sie pod tym rekami i nogami.

[zielonka88]

rozumiem, że tu masz spanko za darmo,a jednak wynajęcie pokoju to spoory koszt. Więc ja proponuję, byś w wakacje popracowała i ..oddała pieniądze za komputer cioci i tyle. Wtedy to już będzie Twoj komp i wujaszkowi nic do niego. Oczywiście, nie bądź zołzą i czasami daj mu wysłać maila czy coś, ale nie dawaj mu siedzieć po pare godzin w necie! No i załóż ten filtr- każdy tu CI to pisze a Ty jakby nie zwracasz uwagi....

Mam wrażenie, że nie chcesz pracować, nie chcesz dawać kompa , nie chcesz płacić za mieszkanie i tak dalej.... Rozumiem, że to cięzkie studia ale niestety, coś za coś. Albo się meczysz z niezdrową atmosferą w domu cioci i słuchasz wypominania pieniędzy, albo zarobisz trochę i albo oddasz cioci jej kasę, albo wyprowadzasz się do innego lokum. Ja innej możliwości nie widzę.

[Ciruela1234]

postaraj sie wytrzymac do konca semestru. Mozesz pojsc do czytelni sie pouczyc i zabrac laptopa ze soba, tak, aby Ci nie przeszkadzal. na stronki porno mozesz zalozyc blokade rodzicielska

[201803290936]

Napisane przez zielonka88

rozumiem, że tu masz spanko za darmo,a jednak wynajęcie pokoju to spoory koszt. Więc ja proponuję, byś w wakacje popracowała i ..oddała pieniądze za komputer cioci i tyle. Wtedy to już będzie Twoj komp i wujaszkowi nic do niego. Oczywiście, nie bądź zołzą i czasami daj mu wysłać maila czy coś, ale nie dawaj mu siedzieć po pare godzin w necie! No i załóż ten filtr- każdy tu CI to pisze a Ty jakby nie zwracasz uwagi....

Mam wrażenie, że nie chcesz pracować, nie chcesz dawać kompa , nie chcesz płacić za mieszkanie i tak dalej.... Rozumiem, że to cięzkie studia ale niestety, coś za coś. Albo się meczysz z niezdrową atmosferą w domu cioci i słuchasz wypominania pieniędzy, albo zarobisz trochę i albo oddasz cioci jej kasę, albo wyprowadzasz się do innego lokum. Ja innej możliwości nie widzę.

Podobne wrażenie.

[Fresa]

Napisane przez CZekolada19

witajcie wizażanki, pisalam już wątek o komputerze, dla przypomnienia:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=336931
Zaczne od tego ze na długi weekend czerwcowy wzięłam laptopa do domu, żeby dokończyć projekty które musiałam oddać na zaliczenie w sesji po tym wolnym czasie, pojechałam w środę, wróciłam w niedzielę. O tym, że biorę komputer poinformowałam ciocię przed wyjazdem.
Jakieś 2godz temu usłyszałam kłótnię mojej cioci z wujem, ja siedzialam w pokoju obok i sie uczylam.. chodziło o komputer, wuja specjalnie głośno mówił, żebym usłyszała, mowil ze musiał maila wysłać, a ja zabrałam komputer do domu i z tego względu nazwał mnie "wielką paniusią", ciocia broniła mnie, że muszę się uczyć, że do tego jest mi potrzebny komputer; do niego jakby te argumenty nie trafiały, mowil że on tez ma wkład w ten komputer i że teraz mam sobie radzic sama, na co moja ciocia mu odpowiedziała, jaki wkład, przecież ona wyłożyła pieniądze, on sie do niego nie dokładał, że ona bierze obowiązek za mnie, a nie on i że 65letni facet zachowuje sie jak dziecko (rzucił gazetą o podłoge)..
dalej już nie chciałam usłyszeć .. nie chcialam sie tez wtracac w rozmowe i mowic o tym jak ciezkie to studia, bo na pewno to by nie trafilo do niego, zreszta, moja ciocia probowala mu to przetlumaczyc dzisiaj..
po prostu dla mnie to już masakra jakaś, czuje, ze chce mnie po prostu wyrzucic z tego domu, bo zabieram komputer :| nie dociera to, ze informatyka to trudny kierunek, ze nie wystarczy posiedziec 2godz i wszystko zrobione na cacy.. poradzcie mi, co zrobic, bo mimo iz wiem ze mam nie miec poczucia winy za to, ze nie mogl sobie maila wyslac (a ciocia mu mowila, ze mogl isc do kawiarenki wyslac maila albo do swojej corki, ale nie chcial ruszyc 4liter.. i taki "ważny" to był email), to mam łzy w oczach..
poradzcie mi prosze bo ja zwariuje ( rozważam wyprowadzkę do mieszkania, ale nie mam z kim wynająć.. no i kasa, kasa, kasa.. moi rodzice nie moga mi duzo dac, a tu chociaz za darmo miaalam nocleg.. i czy mam cioci powiedziec o tych porno stronach ? wiem, ze moge tym zrobic pieklo z jego strony, ale nie pozwole by ktos nazywał mnie wielka paniusia, tylko dlatego ze wzielam komputer, by dokonczyc projekty, poniewaz w domu nie mialam takiej mozliwosci.. czy to grzech, ze chce skonczyc studia i wszystko pozaliczac w terminach....?

Idź do pracy, spłać komputer, po wakacjach szukaj stancji - z każdej sytuacji jest jakieś wyjście, jak widać

Napisane przez zielonka88

rozumiem, że tu masz spanko za darmo,a jednak wynajęcie pokoju to spoory koszt. Więc ja proponuję, byś w wakacje popracowała i ..oddała pieniądze za komputer cioci i tyle. Wtedy to już będzie Twoj komp i wujaszkowi nic do niego. Oczywiście, nie bądź zołzą i czasami daj mu wysłać maila czy coś, ale nie dawaj mu siedzieć po pare godzin w necie! No i załóż ten filtr- każdy tu CI to pisze a Ty jakby nie zwracasz uwagi....

Mam wrażenie, że nie chcesz pracować, nie chcesz dawać kompa , nie chcesz płacić za mieszkanie i tak dalej.... Rozumiem, że to cięzkie studia ale niestety, coś za coś. Albo się meczysz z niezdrową atmosferą w domu cioci i słuchasz wypominania pieniędzy, albo zarobisz trochę i albo oddasz cioci jej kasę, albo wyprowadzasz się do innego lokum. Ja innej możliwości nie widzę.

Napisane przez Doris1981

Podobne wrażenie.

I ja też odnoszę podobne wrażenie

[eloelo320320]

Jaki problem kupić za 3 stówy używany dekstop z monitorem?

[Gwiazdeczka1978]

A wogole to czyj to komputer? Ciotki i wujka czy Twoj? Zrozumiałam,ze pozyczyłas... Wujek faktycznie nieładnie sie zachował, ale szczerze powiedziawszy ja tez srednio bym chciała,zeby mi ktos mieszkał za darmo podczas studiów, do niczego sie nie dokładał... No troche to nie teges...

[Fresa]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

A wogole to czyj to komputer? Ciotki i wujka czy Twoj? Zrozumiałam,ze pozyczyłas... Wujek faktycznie nieładnie sie zachował, ale szczerze powiedziawszy ja tez srednio bym chciała,zeby mi ktos mieszkał za darmo podczas studiów, do niczego sie nie dokładał... No troche to nie teges...

W pierwszym poście autorka podała linka do wcześniejszej historii tego laptopa

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez Fresa

W pierwszym poście autorka podała linka do wcześniejszej historii tego laptopa

Heh no fakt.
Tak czy inaczej mieszkajac za darmo(lub prawie) u kogos, rodzą sie zobowiązania. Wszystko kosztuje, Ty płacisz dostepem do kompa, który na dodatek jest po czesci Twoj a po czesci wujostwa. Wg mnie nie masz podstaw do pretensji, bo za duzo Ci pomogli.

[CZekolada19]

pracować już pracuję w weekendy (na swoje drobne potrzeby, bo nie jest z tego nie wiadomo jaka kasa, no ale coś zawsze jest), odwdzięczam się chodząc z ciocią na zakupy, załatwiając jej różne sprawy na mieście, itp. a blokadę mam już założoną tylko denerwuje mnie to, że ja mu nie wypomniałam że musiałam przez niego formatować kompa, a on zrobił aferę o maila ;/
To nie jest tak, że nie chce dawać kompa, ale pisałam - gdy chcę się pouczyć, to on siedzi na necie po kilka godzin.. zwracając mu delikatnie uwagę - siedzi jeszcze z godzinę. A ze spłacaniem rozmawiałam z ciocią, nie muszę jej spłacać komputera, chodzi o to, że komputer jest zapisany na niego i to dla niego jest główną podstawą korzystania z komputera (chociaż ciocia już mi zapowiedziała, że przepisze go na siebie, a ja mam się jego gadaniem nie przejmować, bo on jest jak dziecko: myśli po swojemu, tylko on ma rację itp.)

Wg mnie nie masz podstaw do pretensji, bo za duzo Ci pomogli.

czyli mam pozwolić, żeby wuj nazywał mnie "wielka paniusią", bo się uczę do sesji i chcę wszystko w terminie pozaliczać? to ciocia mi pomaga, rozmawia ze mną, jak egzaminy, jak studia - a nie on.. to ona mnie wzięła do lokum, a on tylko ciągle ma pretensje, jak mu się coś nie podoba, jak uczę się korzystając z komputera, itd, a gdy moi rodzice chcą dać pieniądze mojej cioci choćby za zapłacenie neta, to odmawia i nie chce brać pieniędzy

[andune]

no tak, to było do przewidzenia nie wiem, czy wspominałam, że na pewno się będzie awanturował, ale byłam o tym przekonana od początku

Co do 'wielkiej paniusi' - może i mówił to głośno, ale przecież nie Tobie w twarz - udawaj, że nie słyszałaś i często, jak najczęściej noś ostentacyjnie słuchawki przy tym lapie dzięki temu mogłabyś udawać, że nie słyszysz, jak Ci marudzi, że on musi 'wysłać maila'. też coś... no bo niby po co się czepiać, skoro te słowa nie były skierowane bezpośrednio do Ciebie? szkoda nerwów

mam pomysł - może porozmawiaj z ciocią, żeby w razie gdyby się czepiał, powiedziała mu, że ją już spłaciłaś i teraz to jest WYŁĄCZNIE Twój komputer? oczywiście, spłacisz ją potem, w wakacje... ale żeby mu to można było powiedzieć, jak się zacznie znowu czepiać. Nawet jeśli nie musisz spłacać jak właśnie doczytałam

i głowa do góry, nie przejmuj się tym narzekaniem. Ponarzeka i przestanie, jak zobaczy, że to nie przynosi żadnego efektu może nie dziś i nie za tydzień, ale z pewnością do niego dotrze, że to całe narzekanie już na Ciebie nie działa

[Gwiazdeczka1978]

No nie obraz sie, ale to oni sa małzenstwem, mieszkaja razem.. Ty jestes na doczepke i na dodatek chyba troche niemile widziana przez wujka.
Mieszkasz tam, zyjesz, kapiesz sie, jesz, masz swoj pokoj kosztem ich prywatnosci i wygody i komputer wujka- na niego przepisany- jest jego jak na razie. Powinnas obojgu dziekowac, ze tyle dla ciebie zrobili- nie maja zadnego obowiazku utrzymywac cudzego dziecka i zrobili to z dobrej woli.

[lara]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

No nie obraz sie, ale to oni sa małzenstwem, mieszkaja razem.. Ty jestes na doczepke i na dodatek chyba troche niemile widziana przez wujka.
Mieszkasz tam, zyjesz, kapiesz sie, jesz, masz swoj pokoj kosztem ich prywatnosci i wygody i komputer wujka- na niego przepisany- jest jego jak na razie. Powinnas obojgu dziekowac, ze tyle dla ciebie zrobili- nie maja zadnego obowiazku utrzymywac cudzego dziecka i zrobili to z dobrej woli.

No i co z tego że są małżeństwem i mieszkają razem?? pomoc rodzinie wyklucza kulturę osobistą? a przyjmowanie tej pomocy i bycie wdzięcznym wyklucza oczekiwanie zdrowych, normalnych relacji? Komputer akurat jest ciotki, Gwiazdeczko, bo na kogo by nie był zapisany to jednak ona za niego zapłaciła. a ona żadnych pretensji nie robi. bo i nie ma o co, taka jest prawda. nie rozumiem takiego podejścia, że jeśli ktoś sam oferuje pomoc, to potem trzeba się przed nim płaszczyć. Gdyby nie chcieli jej przyjąć to by tego zapewne nie zrobili.