czy aby moj chlopak ze mnie zakpil?

[martini85]

hej dziewczyny, zbliza sie drugi rok naszego dosc burzliwego zwiazku. czuje jednak teraz, ze robimy postepy i jestesmy na dobrej drodze w tzw docieraniu sie.

gnebi mnie jednak ostatnia sytuacja.. mamy dosc ciezkie problemy finansowe, poniewaz ja jestem bez pracy, a chlopak czeka na sezon by zaczac swoja. praca, ktora wykonuje nie jest niczym specjalnym, ale na obecny czas to jedyna opcja. skonczylam wlasnie studia i zaczelam rozgladac sie za konkretniejsza praca. ostanio dostalam odzew od bardzo dobrze prosperujacej firmy na swiatowa skale. powiedzialam o tym TZ z eksytacja w glosie. prawda jest taka, ze ubiegajac sie o ta prace rzucilam zaldwie okiem na info o firmie, a skoncenrowalam sie na samej pozycji i tersci listu, ktory im odslylalam.

TZ zaczal sie mnie wypytywac co to za firma, czym sie zajmuja i ja jakajac, odpowiedzialam bardzo oglinkowo- generalnie poczulam sie jak pustak. on zaczal cztac na glos o firmie ze str internetowej, podsmiechujac sie ze mnie. cos tak baknal wspierajaca, ale bardzo glupio sie poczulam.. liczylam, ze ucieszy sie ze mna, a nie dobije z innej str. zaskoczylo mnie to, ze oni sie odezwali wlasnie do mnie z tak wielu kandydatow i chcialam troche przezd nim zablysnac, a on obrocil to w taki sposob, jakbym ja to nigdy nie miala o niczym pojecia czuje sie zle.. on jest bardzo wszechstronny i wyksztalcony. nie mialam sie za gorsza, ale teraz nachodza nie mysli, ze ma mnie za buraczana idiotke i bedzie chcial inna na intelektualistke na pogawdeki.. bo wiem, ze lubi takie..

zdarzaly sie juz tego typu sytaucje i jak tego po prostu nie nawidze. czy ma sens to co mowie, czy przesadzam? do tego zamiast obrocic to w zart, nastroszylam sie, ze osmiesza mnie ze czegos co nie wiem..

[moniku69]

Wydaje mi się, że Twój chłopak może zawsze czuł się pewnie, że mimo wszystko, sezonowo, ale jednak to ON był tym, który na Was zarabiał. Teraz to ma się zmienić, to Ty znalazłaś być może (trzymam kciuki, by się udało!) dobrze płatną, porządną pracę, a on szuka haczyka w całym, bo po prostu zachwiała się tutaj jego pewność siebie, że to on, MĘŻCZYZNA utrzymuje swą kobietę. Myślę, że po prostu uraziłaś jego męską dumę, nic więcej, dlatego te delikatne złośliwości. Piszesz, że zdarzało się, że już tak z Ciebie "kpił". W takim razie porozmawiaj z nim, powiedz, że zamiast cieszyć się Twoim...Waszym! szczęściem, to on tylko Cię zdołował nieco.
Mam nadzieję, że uda Wam się jakoś doprowadzić to wszystko do ładu

[kiniaczeq]

Napisane przez moniku69

Wydaje mi się, że Twój chłopak może zawsze czuł się pewnie, że mimo wszystko, sezonowo, ale jednak to ON był tym, który na Was zarabiał. Teraz to ma się zmienić, to Ty znalazłaś być może (trzymam kciuki, by się udało!) dobrze płatną, porządną pracę, a on szuka haczyka w całym, bo po prostu zachwiała się tutaj jego pewność siebie, że to on, MĘŻCZYZNA utrzymuje swą kobietę. Myślę, że po prostu uraziłaś jego męską dumę, nic więcej, dlatego te delikatne złośliwości. Piszesz, że zdarzało się, że już tak z Ciebie "kpił". W takim razie porozmawiaj z nim, powiedz, że zamiast cieszyć się Twoim...Waszym! szczęściem, to on tylko Cię zdołował nieco.
Mam nadzieję, że uda Wam się jakoś doprowadzić to wszystko do ładu

Lepiej bym tego nie napisała.

[martini85]

Napisane przez moniku69

Wydaje mi się, że Twój chłopak może zawsze czuł się pewnie, że mimo wszystko, sezonowo, ale jednak to ON był tym, który na Was zarabiał. Teraz to ma się zmienić, to Ty znalazłaś być może (trzymam kciuki, by się udało!) dobrze płatną, porządną pracę, a on szuka haczyka w całym, bo po prostu zachwiała się tutaj jego pewność siebie, że to on, MĘŻCZYZNA utrzymuje swą kobietę. Myślę, że po prostu uraziłaś jego męską dumę, nic więcej, dlatego te delikatne złośliwości.

dziekuje moniku69 masz chyba racje. nie chce, zeby wlasny chlopak uwazal mnie za glupia czy pusta.. dziekuje za pocieszenie tak czy siak xx

[Lea_]

Napisane przez moniku69

Wydaje mi się, że Twój chłopak może zawsze czuł się pewnie, że mimo wszystko, sezonowo, ale jednak to ON był tym, który na Was zarabiał. Teraz to ma się zmienić, to Ty znalazłaś być może (trzymam kciuki, by się udało!) dobrze płatną, porządną pracę, a on szuka haczyka w całym, bo po prostu zachwiała się tutaj jego pewność siebie, że to on, MĘŻCZYZNA utrzymuje swą kobietę. Myślę, że po prostu uraziłaś jego męską dumę, nic więcej, dlatego te delikatne złośliwości. Piszesz, że zdarzało się, że już tak z Ciebie "kpił". W takim razie porozmawiaj z nim, powiedz, że zamiast cieszyć się Twoim...Waszym! szczęściem, to on tylko Cię zdołował nieco.
Mam nadzieję, że uda Wam się jakoś doprowadzić to wszystko do ładu

Ja również , zgadzam sie w 100%

[telka146]

ach, ci mężczyźni...
moniku69 napisałam bardzo dobrze, więcej nic od siebie nie dodam...

ech ;/

[elvegirl]

dziewczyny mają rację...nie pozwól z siebie kpić.

Ale z drugiej strony...wiesz...składać cv do firmy o której nic się nie wie...? :p Ja bym pewnie też się nieco ponabijała z kogoś, kto się cieszy że ma pracę, ale nie wie gdzie :p

[martini85]

dziekuje wszystkim za takie jednoglosne opinie! fakt, nie jestem idealem i strzelam gafy czasami czuje, ze intelektualnie nie nadazam za moim TZ, i to mnie troche dobija/niepokoi.. ze zacznie szukac madrzejszej.. hmmm

[elvegirl]

mądrość polega też na umiejętności śmiania się z samej siebie...

Lubi intelektualne pogawędki...ok...piszesz, że czujesz się gorsza, że się boisz, że uważa Cię za idiotkę...no halllo...z jakiegoś powodu do diaska z Tobą jest te dwa lata
Nie trzeba gadać o Szekspirze i innym Arystotelesie, żeby być kochaną

Uśmiech Kobieto

I sprawdź jednak może co to za firma w której będziesz pracować ;p

[perseusz]

Zakpił zakpił.
Będąc świadomą poszukiwaczką pracy w dzisiejszych czasach powinnaś jednak wiedzieć że na rozmowie kwalifikacyjnej warto dysponować wiedzą z zakresu branży oraz działalności i nawet historii ewentualnego przyszłego pracodawcy. Chociaż standardów angielskich nie znam to jednak w Polsce takie pytania o to co wiesz na temat firmy mogą się zdarzyć.

[Deede]

Napisane przez martini85

dziekuje wszystkim za takie jednoglosne opinie! fakt, nie jestem idealem i strzelam gafy czasami czuje, ze intelektualnie nie nadazam za moim TZ, i to mnie troche dobija/niepokoi.. ze zacznie szukac madrzejszej.. hmmm

Zwłaszcza, jeśli powszechnie wiadomo, że np. dana firma ma w d.. pracowników, ludzie z niej uciekają etc., a ktoś bliski nam się do niej pakuje z wielkimi nadziejami na karierę.. Ja bym tak pochopnie nie oceniała tego faceta, bo w gruncie rzeczy nie wiadomo, o co chodzi?
P.S. Składać cv do firmy, o której się nic nie wie..?

[yaminishi]

Napisane przez martini85

dziekuje wszystkim za takie jednoglosne opinie! fakt, nie jestem idealem i strzelam gafy czasami czuje, ze intelektualnie nie nadazam za moim TZ, i to mnie troche dobija/niepokoi.. ze zacznie szukac madrzejszej.. hmmm

Chodzi ci o mądrość, inteligencje czy wiedzę? Bo wbrew pozorom to nie to samo
Dopóki ty sama nie uwierzysz w siebie, doputy twój chłopak będzie wykorzystywał ten brak wiary przeciwko Tobie, w sytuacjach dla niego niekorzystnych.
To nie jego zdanie na twoj temat powinno zapewniać cię o twojej wartości (choć wsparcie jest zawsze motywujące), lecz ty sama powinnaś znać swoje mocne i słabe strony. I pracować nad nimi, przede wszystkim dla siebie. Prawda jest taka, że zawsze znajdzie się ktoś mądrzejszy czy ładniejszy od nas, tak samo głupszy lub brzydszy ale dokładnie taki sam jak my już się nie trafi.
Poza tym, każdy czasem powie jakąś bzdurę albo zrobi coś głupiego-wielkie mi rzeczy. Uśmiech i do przodu


Ps: nawet jeśli nie jesteś przekonana o tym że jesteś dość inteligentna, błyskotliwa czy ładna itp.(różne dziewczyny mają różne kompleksy) to zawsze możesz troche poudawać. Ja ostatnio zastosowałam to wobec mojego chłopaka i bardzo mnie zaskoczyło, że on nie tylko to łyknąl ale nawet mnie pochwalił

[Ponura]

Dlaczego pozostajesz w związku z kimś, przy kim czujesz się gorsza, głupsza?

[czarna1982]

Wydaje mi się że Twój chłopak poczuł się niepewnie i zazdrosny że możesz zrobic karierę poznac nowych ludzi a tym samym go rzucic.Ja na Twoim miejscu spróbowałabym.

[jodame]

Zakpił. Ale nie z Ciebie, tylko z tego co zrobiłaś. Też bym się uśmiała, gdyby ktoś ze znajomych oznajmił mi, że świetna firma, do której miliony kandydatów złożyło swoje cv.. jest zainteresowana właśnie nim/nią, tyle że....właściwie to nie wie czym się zajmuje firma ;]
Przed rozmową kwalifikacyjną koniecznie poczytaj coś więcej o Twoim (oby!!!) przyszłym pracodawcy )

[Jaatkaa85]

A moim zdaniem musi być nieźle zakompleksiony.
Głupio mu się zrobiło, ze on taki "intelektualista" ma mniejsze szanse niż ty, bo jesteś bardzo zaradna.
Zawsze będzie z ciebie tak kpił, kiedy w czymś okażesz sie lepsza, sprytniejsza, madrzejsza.
To raczej ten typ człowieka, który nie wytrzyma świadomości, ze są lepsi od niego.
Współczuję serdecznie.

[elvegirl]

Napisane przez Jaatkaa85

A moim zdaniem musi być nieźle zakompleksiony.
Głupio mu się zrobiło, ze on taki "intelektualista" ma mniejsze szanse niż ty, bo jesteś bardzo zaradna.
Zawsze będzie z ciebie tak kpił, kiedy w czymś okażesz sie lepsza, sprytniejsza, madrzejsza.
To raczej ten typ człowieka, który nie wytrzyma świadomości, ze są lepsi od niego.
Współczuję serdecznie.

Nie wiem jak jest u nich na codzień, nie znam ich i tego związku, ale wydaje mi, że w tym przypadku akurat nie ma sensu doszukiwać się podwójnego dna w tej jego kpinie...rozśmieszyło go, że kobitka stara się o pracę w firmie o której nic nie wie :p że się cieszy jak szalona, a nie wie tak naprawdę co tam ewentualnie będzie robić i tyle.


P.S. Zauważyłam, że na wizażu panuje "moda" na najeżdżanie od razu na chłopa, jaki to on jest be i jaka ta dziewczyna biedna...nie broniąc nikogo tak sobie myślę, że trzeba uważać z mocnymi słowami...wątki zakładają dziewczyny pełne rozterek, mające problemy...ostrymi wypowiedziami można czasem niepotrzebnie (i niestety może się zdarzyć, że niesłusznie) kogoś za bardzo podbuntować i nawet zniszczyć coś dobrego...tak więc mała prośba...jeśli nie widać jak na dłoni ewidentnej winy jednej ze stron...może nie reagujmy ostro, co?

[All_that_jazz]

Ale masz problem. Może pytał bo był ciekawy albo chciał się upewnić co to za firma (np. poszperać w necie?) a ty doszukujesz się jakiś podtekstów.
Trzeba było powiedzieć to co napisałaś ,że skupiłaś się na opisie stanowiska a nie samej firmy i że jeśli TŻ chce więcej wiedzieć na ten temat to musicie razem poszukać informacji.

[jodame]

Napisane przez Jaatkaa85

A moim zdaniem musi być nieźle zakompleksiony.
Głupio mu się zrobiło, ze on taki "intelektualista" ma mniejsze szanse niż ty, bo jesteś bardzo zaradna.
Zawsze będzie z ciebie tak kpił, kiedy w czymś okażesz sie lepsza, sprytniejsza, madrzejsza.
To raczej ten typ człowieka, który nie wytrzyma świadomości, ze są lepsi od niego.
Współczuję serdecznie.

Wow! Mogłabyś wstawić tutaj też analizę psychologiczną mojego faceta?? Od jakiegoś czasu próbuję go nakłonić do zrobienia testu psychologicznego, ale drań się opiera ;/;/ A widzę, że Tobie wystarczy jedna sytuacja i już. W dodatku przez neta! Wróżka jaka czy co?..

Zrozumiałabym, gdybyś napisała, że zachował się...blablabla../jak tam uważasz/ . Ale na jakiej podstawie piszesz "To raczej ten typ człowieka.." , "Zawsze będzie z ciebie tak kpił" ??
Naprawdę nie rozumiem, jak możesz oceniać nie sytuację/zachowanie.., tylko cały ich związek, relacje i jego osobowość, skoro "znasz" go z paru zdań napisanych przez zdezorientowaną dziewczynę?

[Jaatkaa85]

Zadałaś pytanie, wiec ja wyciagam wnioski - subiektywne - z danej sytuacji.
Na podstawie sytuacji staram się oceniać - jeśli uraziłam, to pzrepraszam.

[CatchyKathy]

A ja chciałabym wiedzieć, z ciekawości, na czym polega sezonowa praca bardzo wykształconego i wszechstronnego meżczyzny? I dlaczego tylko sezonowa?

Niestety przez sprawy 'zawodowe' i ambicje poróżniliśmy sie z moim eksem, a poźniej z górki do rozstania.

[elvegirl]

mały offtop, nie mogę się powstrzymać :p
CatchyKathy, zmęczyłam się patrząc na Twój avatar normalnie mam zadyszkę masz kondycję Kobieto

[CatchyKathy]

Napisane przez elvegirl

mały offtop, nie mogę się powstrzymać :p
CatchyKathy, zmęczyłam się patrząc na Twój avatar normalnie mam zadyszkę masz kondycję Kobieto

Tak właśnie pogoniłabym faceta który by mi zazdrościł znalezienia pracy i z tego się naśmiewał ( tak żeby offtopa nie było ).

[elvegirl]

ale on, z tego co zrozumiałam, nie naśmiewał się ze znalezienia pracy przez Autorkę, tylko z tego, że nie wiedziała do jakiej firmy składała aplikację Ciebie by to nie rozbawiło nieco?

[Jaatkaa85]

Nie wszystkie firmy się zna, nawet te duże koncerny. Więc moim zdaniem - nei ma się z czego smiać i śmieszne to nie jest.

Swego czasu zdarzylo mi się iść na rozmowę kwalifikacyjną zapominająć o jakie stanowisko aplikuję (pracę potem dostałam). Kobminowałam na rozmowie jak kon szmaciarza.

Wiec jak dla mnie - nie dziwota.

Mnie by bylo głupio, gdyby mój facet sie ze mnie naśmiewał z takiego pwoodu. I gdyby okazywal mi, jaka to ja jestem głupia i niedoinformowana, obnizał poczucie mojej wartości.

Dalej współczuję.

[orangemisia]

Witam serdecznie.
Nie chciałabym tutaj oceniać twojego chłopaka,ani waszego związku. Chce jednak dorzucić swoje skromne zdanie
Czytając to po napisałaś widzę przed oczami mnie i mojego TŻ-ta,tzn.nie dokładnie tą sytuacje,ale podobną.
I jedno mnie również niepokoi..napisałaś:

Napisane przez martini85

zdarzaly sie juz tego typu sytaucje i jak tego po prostu nie nawidze.

Moim zdaniem takie zachowanie się jeszcze wielokrotnie powtórzy. Ale to ty musisz zdecydować czy ono będzie cie "ruszać",będziesz się nim zadręczać czy jednak nie bo to ty sama powinnaś wiedzieć,że nie jesteś głupia ani mniej inteligentna od swojego TŻ-ta! I nie możesz dać sobie wmówić!

Z własnego doświadczenia wiem że takie sytuacje są bardzo przykre. Przynajmniej dla mnie. Gdy czuje się gorsza i mój TŻ w jednaj chwili gasi mój entuzjazm. Lub nawet w zwykłej rozmowie niby niewinnie i niezauważalnie próbuje mi pokazać jaka ja jestem głupia a on mądry. W moim przypadku akurat on tego nie zauważa bo ma taki charakter,dlatego się tym nie przejmuje i mu wybaczam Bo wiem że głupia nie jestem Ale ukrywać nie będę że jest mi wtedy bardzo przykro.

Jeszcze raz podkreślam,że u was może być zupełnie inaczej. Piszę to tylko tak dla przykładu Że u innych też takie rzeczy niestety się dzieją.

Pozdrawiam serdecznie i przepraszam za tak długi i pewnie chaotyczny wywód.

[Wyrak]

Napisane przez czarna1982

Wydaje mi się że Twój chłopak poczuł się niepewnie i zazdrosny że możesz zrobic karierę poznac nowych ludzi a tym samym go rzucic.Ja na Twoim miejscu spróbowałabym.

Tak, z pewnoscia tak bylo

Napisane przez jodame

Zakpił. Ale nie z Ciebie, tylko z tego co zrobiłaś. Też bym się uśmiała, gdyby ktoś ze znajomych oznajmił mi, że świetna firma, do której miliony kandydatów złożyło swoje cv.. jest zainteresowana właśnie nim/nią, tyle że....właściwie to nie wie czym się zajmuje firma ;]
Przed rozmową kwalifikacyjną koniecznie poczytaj coś więcej o Twoim (oby!!!) przyszłym pracodawcy )

Tez tak mysle.

[cherry in bloom]

Napisane przez moniku69

Wydaje mi się, że Twój chłopak może zawsze czuł się pewnie, że mimo wszystko, sezonowo, ale jednak to ON był tym, który na Was zarabiał. Teraz to ma się zmienić, to Ty znalazłaś być może (trzymam kciuki, by się udało!) dobrze płatną, porządną pracę, a on szuka haczyka w całym, bo po prostu zachwiała się tutaj jego pewność siebie, że to on, MĘŻCZYZNA utrzymuje swą kobietę. Myślę, że po prostu uraziłaś jego męską dumę, nic więcej, dlatego te delikatne złośliwości. Piszesz, że zdarzało się, że już tak z Ciebie "kpił". W takim razie porozmawiaj z nim, powiedz, że zamiast cieszyć się Twoim...Waszym! szczęściem, to on tylko Cię zdołował nieco.
Mam nadzieję, że uda Wam się jakoś doprowadzić to wszystko do ładu

Podpisuję się wszystkimi odnóżami