|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 111
|
Jak to jest z tym komentowaniem watków???
No właśnie.Zauważyłam taką prawidłowosc na wizażu:
ktoś opisuje swój problem:poważny bądź bardziej błahy...nieważne. Ktoś kto pisze na wizażu ma taką potrzebę wyrzucenia czegoś z siebie,czasem prosi o radę,czasem o jakąś informację,czasem ktoś chce się po prostu wyżalic itd.Wtedy zaczyna się komentowanie danego wątku,i otóż wiele osób,choc zaznaczam ,że nie wszyscy oczywiście,wypowiadają się po prostu nie na temat.Próbują wysnuwac jakieś swoje "mądrości",których dana osoba w ogóle nie oczekuje.Wypowiadają się nie na temat w większości wypadków krytykując zachowanie danej osoby,nie znając wcale przyczyn danego zachowania.Najlepiej właśnie wychodzi krytyka,nie wiem czy niektóre osoby nie mają się z kim kłocic w życiu codziennym i dlatego czepiają się ludzi na wizażu-bo ich nie widzą i mogą napisac wszystko co im się podoba?Dziwne podejście naprawdę...To taka moja refleksja... |
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
Często zdarza się tak, że autorka wątku nie opisze dokladniej calej sytuacji, po pierwszym poście parę osób ją skrytykuje, a ona dopisuje ciąg dalszy, który zupełnie zmienia obraz rzeczy. Częste jest też obrażanie się, bo wypowiadające się osoby oceniły daną sytuację bądź dane zachowanie negatywnie. I wtedy zaczyna się "ja tu przyszłam po poradę, a ni po krytykę".
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 111
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
Ale zauważyła,że są osoby które rzeczywiście doradzają z sensem,i też potrafią mądrze skrytykowac.Tylko nie rozumiem takich pustych komentarzy nic nie wnoszących do wątku,a są one tylko po to,żeby dopiec.Wiem,że nic się na takich nie poradzi,ale jakoś poczułam potrzebę,żeby napisac na ten temat
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 152
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
Hym... myślę, że swoim postem nie wiele zmienisz. Panuje tu wolność słowa i każdy może pisać to co chce. Jedyne co mi się nie podoba to właśnie hamskie odzywki i to, że jeśli ktoś nie ma nic do powiedzenia w danym temacie to powinien darować sobie jego komentowanie. No, ale jest jak jest i my tego nie zmienimy
__________________
|
|
|
|
|
#6 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
Wiekszosc osob pisze bo wlasnie potrzebuje porady a krytyka jest moim zdaniem dobra bo pomaga otworzyc oczy. Dlaczego te osoby nie zapytaja po prostu swoich przyjaciol? Bo oni nie zawsze powiedza prawde prosto w oczy a obce osoby anonimowe podchodza do sprawy obiektywnie
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
Cytat:
Użytkownicy proszeni o radę wypowiadają się na podstawie informacji im podanych - dlaczego więc dziwisz się, że wydają sądy, nie znając wcale przyczyn danego zachowania? Komentujący znają tyle przyczyn, ile podadzą im autorzy, więc takie spostrzeżenia należałoby kierować do autorów właśnie - aby precyzyjniej opisywali sytuację. Poza tym jest wolność słowa i opisując swój problem na forum publicznym musisz liczyć się z tym, że każdy ma prawo napisać co myśli, co czuje i co mu podpowiada doświadczenie/intuicja. To chyba nie jest jakiś występek? Tam gdzie krytyka jest potrzebna, tam na pewno się pojawi - ja nie widzę w tym niczego dziwnego. Jeśli ktoś się boi obiektywnych spostrzeżeń, to powinien się zastanowić, czy publikować swój problem na publicznym forum.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post45174983 LUTY wymienię |
|
|
|
|
|
#8 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 195
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
Sądzę, że większym problemem jest to, że po etapie "dobrych rad", wspólczucia itp. zaczyna się fala złośliwości, a czasem wręcz chamstwa w stosunku do autorki/autora postu, w przypadku gdy ODWAZY się mieć zdanie odmienne niż ogół...
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
Cytat:
TO jest dopiero problem, bo poglądy można mieć różne i w związku z tym każdy ma prawo wypowiedzieć się jak chce w wątku (o ile nie narusza regulaminu), natomiast proszenie o rady, a potem pretensje, że się te rady otrzymało skłaniają do refleksji - po co ta osoba w ogóle zakładała wątek, MARNOWAŁA czas użytkowników i jeszcze ma do nich pretensje, że się jej w związku/życiu nie układa? Nikt tu oczywiście nie zmusza autorów wątków, żeby się stosowały do rad, ale żeby się zastanawiali nad tym, co piszą. Bo kiedy dzisiaj pojawia się post utrzymanie w tonie 'nienawidzę go, brzydzę się nim, co mam robić, pomóżcie' a po serii rad widzi się kolejny tym razem w klimacie: 'jestem zszokowana, czy my mówimy o tej samej sytuacji? co z tego ze mnie zdradza, skoro wszyscy zdradzaja? jak mozecie kazac mi go zostawic? jestescie naiwne!' to tak delikatnie mówiąc ręce opadają. Może lepiej ochłonąć, zanim się założy wątek? Kobietę, która jest zdradzana albo bita i obrażana przez faceta należy głaskać? Bo nie rozumiem takiego toku myślenia. Jeśli według mnie ktoś jest w toksycznym związku to mu to powiem - jak to może komuś przeszkadzać? Przecież jest wolność słowa i poglądów. Jeśli komuś przeszkadza sposób, w jaki niektóre rady są udzielane, to niech zgłasza zły post, a moderatorzy przecież przyjrzą się konkretnemu przypadkowi.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post45174983 LUTY wymienię Edytowane przez BrigitteBardot Czas edycji: 2009-09-16 o 21:10 |
|
|
|
|
|
#10 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
No dokladnie bardzo czesto tak jest, ze ktos zaklada watek a kiedy ocena sytuacji jest inna, niz on sie spodziewa to od razu jest usprawiedliwianie partnera, zlosc i czesto tez padaja wyzwiska w strone wizazanek, no moze nie wyzwiska ale docinanie. A wizazanki chca dobrze. To, ze mowia: nie badz podnozkiem, nie ponizaj sie, walcz o swoje, to chyba nie po to aby kogos obrazic tylko aby mu uswiadomic pewne rzeczy, jak to wyglada z boku. Nie sadze aby chcialy byc zlosliwe, chociaz sa i takie, ale w wiekszosci zaobserowalam raczej zdrowe podejscie i chec pomocy autorkom watkow.
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
|
|
|
|
|
#11 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 195
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
Nawet jeżeli ktoś zmnienia swoje zdanie diametralnie i dobre rady poczytuje sobie jako atak, nie uprawnia to nikogo, żeby się z niego naśmiewać. Skoro dziewczyna życzy sobie żyć w toksycznym związku, to pozostaje Ci wyrazić swoje zdanie i tyle. Jeżeli nie podoba Ci się jej ostateczna decyzja to wg mnie szkoda Twojego czasu, po prostu więcej nie pisz, wówczas na pewno czasu nie zmarnujesz
Czytałam ostatnio wątek nt wieczoru kawalerskiego, który w pewnym momencie zamienił się w teatr "która z wizażanek wymyśli lepszą złośliwość" po adresem autorki. Ok, może i dziewczyna się myli, chłop mydli jej oczy, ale czy to daje komuś prawo, żeby śmiać się z jej naiwności. Autorka wypowiedziała się może z 5 razy, a wątek ma kilkanaście stron, a w nim wiele drwiny, protekcjonalizmu. Tak wygląda chęć niesienia pomocy? Bo dla mnie to jedynie dobra zabawa. Ten schemat powtarza się niestety często, za dużo negatywnych emocji na wizażu...
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
Cytat:
O to mi chodzi. Jeśli któryś komentarz wydaje się chamski, to można go zgłosić i nie ma problemu. Natomiast kompletnie nie pojmuję, jak można dyktować ludziom, co mają pisać? Bo ja tak odbieram oburzenie faktem, że niektórzy "krytykują". Czy konstruktywna i kulturalnie wyrażona krytyka jest zabroniona?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post45174983 LUTY wymienię |
|
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
Ale niektóre kobiety chcą usłyszeć radę typu: "zmień to i tamto" a nie od razu "Zostaw go" tylko dlatego, że facet zrobił jakąś głupotę. Nie mówię tutaj o sytuacjach w których facet np. biję kobietę i się nad nią znęca.
__________________
"Każdy może żyć sam ale nie każdy się jeszcze o tym przekonał" - serial Glina Wymianka |
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 20 368
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
A ja zauważyłam na wizażu coś innego.
Ktoś opisuje problem. Wizażanki doradzają obiektywnie widząc jak jest,wyciągając wnioski. Osoba zakładająca wątek widzi odpowiedzi nie po swojej myśli. Obraża się i uznaje, że osoby piszące są złośliwe. Tak jest w większości przypadków tu
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
|
|
|
|
|
#15 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
Cytat:
Zauważ tylko, że ten wątek zamienił się w teatr, jak to ujmujesz, wtedy, gdy autorka przyszła i zmieniła zdanie o 180 stopni przy okazji obrażając dziewczyny wypowiadające się w nim - więc moim zdaniem kulturalnie z nią polemizowały, tłumacząc jej, że nie każdy się zdradza etc - to chyba zrozumiałe, że uczestniczkom wątku nie było miło, kiedy przeczytały, że są naiwne, bo i tak wszyscy je zdradzają? Do tego doszły komentarze utrzymane w tonie "jak to dobrze że na świecie istnieją dorosłe kobiety, które rozumieją że życie erotyczne faceta nie kończy się na żonie", więc to chyba naturalne, że zaczęły ironizować, czytając takie niesmaczne teksty. Do tego zaangażowały się w sprawę i poświęcały swój czas, żeby pomóc komuś rozwiązać jego problem - a w podziękowaniu same zostały zaatakowane. Czy reakcja obronna naprawdę cię tak dziwi? Bo mnie nie. Nikt nie lubi być wpuszczany w maliny, zwłaszcza kiedy z własnej, nieprzymuszonej woli chce po prostu pomóc. ---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ---------- Cytat:
Cytat:
Czy zdajecie sobie sprawę, że macie pretensję do niektórych użytkowników o to, że wyrażają swoje poglądy? Bardzo proszę o wytłumaczenie mi tego, bo nie wierzę w to, co czytam.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post45174983 LUTY wymienię Edytowane przez BrigitteBardot Czas edycji: 2009-09-16 o 21:31 |
|||
|
|
|
|
#16 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 195
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
Angażować się w sprawę nikt nikomu nie każe, więc albo to robisz i nie oczekujesz podziękowania albo dajesz sobie spokój.
Co do wypowiedzi autorki, fakt że zaczęła w pewnym momencie usilnie bronić swojego TŻta, co nie zmienia faktu, że miała dużo racji i braku kultury bym jej nie zarzuciła. Często zdażają się wątki zdradzonych wizażanek, które wcześniej gdzieś tam pisały jacy ich partnerzy nie są wspaniali, a tu zonk, że mnie to spotyka. Nigdy nie znamy drugiej strony na tyle, żeby ręczyć za nią w 100%. Ciężko mi uwierzyć, że los jakoś szczególnie miałby bronić przed tym niemiłym doświadczeniem akurat wizażanki, a więc nie ma co mówić słowa nigdy... "Do tego doszły komentarze utrzymane w tonie "jak to dobrze że na świecie istnieją dorosłe kobiety, które rozumieją że życie erotyczne faceta nie kończy się na żonie", więc to chyba naturalne, że zaczęły ironizować, czytając takie niesmaczne teksty." - przepraszam bardzo, ale ta wypowiedź nie "padła z ust" autorki wątku, prosze nie naginać faktów do swoich potrzeb ![]() "Za TO (nietolerancję wobec innych poglądów, bo przecież każda wizażanka ma prawo mieć pogląd, że najlepszym wyjściem jest rozstanie) przysługuje punkt karny wg regulaminu, jeśli nie czytałyście." - no i jest złośliwość... Nawet na pierwszej stronie, nie trzeba było długo czekać... "Czy zdajecie sobie sprawę, że macie pretensję do niektórych użytkowników o to, że wyrażają swoje poglądy? Bardzo proszę o wytłumaczenie mi tego, bo nie wierzę w to, co czytam." - mnie razi nie treść a FORMA, sądzę, że wypowiedziałam się jasno na wstępie. Edytowane przez iv85 Czas edycji: 2009-09-16 o 21:35 |
|
|
|
|
#17 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
"Proszę o konkretny przykład. Jest różnica między "zostaw go", a "ja bym go zostawiła". Poza tym jeśli ktoś naprawdę uważa, że rozstanie to najlepsze wyjście (niektóre problemy ocierają się o patologię), to dlaczego ma tak nie napisać? Bo to nie jest po czyjejś myśli? Każdy ma prawo pisać, co myśli - tego regulamin nie zabrania."
Owszem, jest różnica między tymi dwoma pojęciami ale skoro komuś chodzi o zdanie "ja bym go zostawiła" to po co to pisze skoro to nic nie wprowadza do tematu. Co kogoś obchodzi co by zrobiła jakaś inna osoba. Przecież każdy jest inny, każdy ma inny charakter więc co mi ze zdania "ja bym go zostawiła". Jeżeli już się coś radzi to lepiej pisać co ta osoba może zrobić. Po 2 nie chodzi mi tutaj o patologię ale np. jak facet oszuka kobietę to pojawia się zaraz kilka opinii, że od razu trzeba go zostawić itp. To przecież paranoja.
__________________
"Każdy może żyć sam ale nie każdy się jeszcze o tym przekonał" - serial Glina Wymianka |
|
|
|
|
#18 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
Cytat:
tak to jest ze mamy do czynienia z portalem internetowym..a nie z kolkiem wzajemnej adoracji... wiec siła rzeczy nie zawsze "uslyszy" sie to co chce...to proste |
|
|
|
|
|
#19 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
Cytat:
Nikt nie oczekuje żadnych podziękowań - to była przenośnia. Teraz ja mogłabym stwierdzić - proszę nie naginać faktów do swoich potrzeb. Los nie broni przed zdradą wizażanek, gdyby tak było, każda kobieta by się tu rejestrowała - swoją drogą to już off-top, jeśli mamy się czepiać. Na kanwie takich dywagacji mógłby powstać osobny wątek o zdradzie. Jak to się ma do tego tematu? Owszem, ta wypowiedź nie padła z ust autorki, ale czy ja to powiedziałam? "Teatr" powstał właśnie w związku z tą wypowiedzią i ironiczne komentarze odnosiły się w większości do niej. Tak samo, jak użytkownik X miał prawo napisać takiego posta, tak samo użytkownik Y miał prawo się bronić przed tym atakiem. Co się tyczy samej autorki - nie zaprzeczysz chyba, że jej wypowiedź o tym, że wszytkie jesteśmy zdradzane nie była zbyt uprzejma? "Jeśli nie czytałyście" nie jest stwierdzeniem złośliwym. Wiele osób nie czyta regulaminu i to widać, ja sama jestem w stanie podać konkretne przykłady postów, które nie są zgodne z regulaminem - na tej podstawie śmiem wątpić, czy wszyscy go czytają. Po prostu uświadamiam wam, że każdy jednak ma prawo na tym forum napisać to, co sądzi. ---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ---------- Cytat:
Ciebie może razi treść, ale w tym wątku padły też stwierdzenia, że autor oczekuje usłyszenia X, a nie Y (to brzmi tak, jakby w związku z tym nie wolno było pisać Y).
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post45174983 LUTY wymienię |
||
|
|
|
|
#20 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 195
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
"Owszem, ta wypowiedź nie padła z ust autorki, ale czy ja to powiedziałam? "Teatr" powstał właśnie w związku z tą wypowiedzią i ironiczne komentarze odnosiły się w większości do niej. Tak samo, jak użytkownik X miał prawo napisać takiego posta, tak samo użytkownik Y miał prawo się bronić przed tym atakiem. Co się tyczy samej autorki - nie zaprzeczysz chyba, że jej wypowiedź o tym, że wszytkie jesteśmy zdradzane nie była zbyt uprzejma?"
Tak bez wątpienia wypowiedź (która wywołała ogromny aplauz...) "stiptizerka może zaświadczyć" nie odnosiła się do autorki... Oczywiście, że nikt nikomu nie może zabronić się wypowiadać, ale na miłość boską nie jesteśmy dziećmy, a dorosły rozumny człowiek, powinien wiedzieć, że wolność słowa nie stanowi usprawiedliwienia dla nieuprzejmości. WSZYSTKO można wyrazić kulturalnie, trzeba tylko chcieć, a jak ktos nie chce to i regulamin go do tego nie zmusi, niestety... |
|
|
|
|
#21 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
Cytat:
Nie rozumiem stwierdzenia, że "Jeżeli już się coś radzi to lepiej pisać co ta osoba może zrobić". Przecież to już jest narzucanie innym, co mają pisać. Co kogoś obchodzi co by zrobiła inna osoba? A z drugiej strony, dlaczego ma mu to przeszkadzać? Jeśli jest problem to dobrze jest zrobić burzę mózgów, każdy dzieli się swoimi doświadczeniami, nie wydaje mi się, żeby pisanie o tym, co ja bym zrobiła było obraźliwe. Posty, które nie są obraźliwe nie naruszają regulaminu. Poza tym jest dokładnie tak jak piszesz - "każdy jest inny, każdy ma inny charakter". Niektórzy czują potrzebę napisania co oni by zrobili, bo nie chcą komuś dyktować wprost, co ma zrobić ani nie chcą go oceniać. ---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ---------- Cytat:
Dla wielu osób w tamtym wątku wypowiedzi autorki o tym, jakie to jesteśmy naiwne i jak to nie rozumiemy, że wszyscy wokół się zdradzają; ergo - MY jesteśmy zdradzane, bo w końcu ktoś korzysta z domów publicznych, klubów nocnych etc. (nie cytuję, zachowuję sens) były równie niesmaczne, co dla Ciebie tekst, że "striptizerka może zaświadczyć". Nie zmienisz tego. Rozumiem rozżalenie wizażanek z tamtego wątku (w końcu sama nią jestem ), bo po wielu spostrzeżeniach, jakimi się podzieliły z autorką, zostały jeszcze zaatakowane. To nie było miłe i mimo kultury słowa - nie było też uprzejme.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post45174983 LUTY wymienię Edytowane przez BrigitteBardot Czas edycji: 2009-09-16 o 22:03 |
||
|
|
|
|
#22 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
Ja wytłumaczę swój punkt widzenia na przykładzie wątku "Czy ja przesadzam?".Dziewczyna jest szarpana przez swojego faceta.
Dwie odpowiedzi: 1: "i co, masz zamiar mu wszystko wybaczyc i sie dalej ludzic,ze on juz taki jest? wiej dziewczyno,poki dzieci nie macie pomysl,jaki moze byc dla nich"2:"Nie pozwól się tak traktować W pierwszej wypowiedzi widzimy, że od razu mamy skreślić faceta, bez jakiejkolwiek próby rozmowy itp. Druga wypowiedź daje radę co zrobić a w ostateczności zostawić faceta. Skoro widzimy , że autorka chce zawalczyć to po co jej pisać, że ma go zostawić. Można poradzić tak jak w drugiej wypowiedzi. Tutaj chodzi o przykład więc nie patrzmy dokładnie na treść.
__________________
"Każdy może żyć sam ale nie każdy się jeszcze o tym przekonał" - serial Glina Wymianka Edytowane przez mw86 Czas edycji: 2009-09-16 o 22:03 |
|
|
|
|
#23 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 195
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#24 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 507
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
Cytat:
__________________
the pain that was eating me inside Razem! |
|
|
|
|
|
#25 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z dala od tego umysłowego pustostanu.
Wiadomości: 459
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
popieram autorkę wątku, zaglądam na wizaż już tylko od czasu do czasu. masa tu agresji i "mądrości" życiowych narzucanych każdemu, a jak nie pasują - wojna. sporo też osób, które chyba poza tym forum nie mają życia, jak np. Fresa i pełno ich w każdym wątku, gdzie nie doczytają czegoś, nie dopytają a sypią "złotymi myślami", z których nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.
|
|
|
|
|
#26 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
Cytat:
Oczywiście na PW nie zapraszam bo mi szkoda czasu na czcze dysputy. ---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ---------- Twoim zdaniem nic nie wniosła, uściślijmy. |
|
|
|
|
|
#27 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 491
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
Mnie najbardziej razi, jak ktoś się chce po prostu wyżalić. Nie pyta o rozwiązania, nie prosi o rady, ot, akurat nie ma z kim pogadać.
W odpowiedzi dostaje krytykę, ocenę, złośliwości a na dodatek proroctwa na przyszłość , które NA PEWNO się sprawdzą
__________________
"Wszyscy najmądrzejsi... Myślą chyba, że są wybrańcami..."
![]() |
|
|
|
|
#28 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
Ja komentuje to, co zrozumialam z wypowiedzi autora wątku - jesli autor wypowiada sie w sposob niejasny - to oczywiste ze moge wysnuwac niewlaściwe wnioski.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#29 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 100
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
no wlasnie o tym samym napisalam dzsiaj w innym watku
"tak czytam czytam i powiem szczerze,ze gdybym ja miala jakis problem to na pewno bym o tym tu nie napisala . Tak jak niektore dziewczyny potrafia "pojechac" po kims to sie w glowie nie miesci. Ja rozumiem , ze kazdy ma prawo do swojego zdania, ze nikt nie spodziewa sie, ze bedziecie wszystkich za wszystko chwalic..ale jak juz ktos sie pojawia, pisze o swoim problemie , a domyslam sie ze czasami to nie latwe, to potraficie nie dosc, ze nie pomoc to jeszcze dowalic. naprawde dziwie sie niektorym. Takie twarde, madre babki, nigdy nie byly naiwne, zawsze wiedza co zrobic, nie popelniaja bledow, nie mialy glupich problemow w wieku 16 lat, nikt nigdy ich nie oszukal, a jak oszukal i skrzywdzil, to doskonale wiedzialy co zrobic...szkoda gadac ciekawa jestem tylko czy te wszystkie madre , sa tylko madre siedzac przed komputerkiem? mam juz swoje lata i wiem jak latwo sie wymadrzac na klawiaturze. Fajnie , ze chociaz pare dziewczyn tutaj stara sie pomoc i zrozumiec innych , bo inaczej bylaby to katastrofa.. do reszty: szanujcie czyjes problemy i przede wszystkim blagam zacznijcie szanowac innych bo tego szacunku niestety na tym forum zaczyna brakowac.. |
|
|
|
|
#30 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
|
Dot.: Jak to jest z tym komentowaniem watków???
Cytat:
Podsumowaując chodziło o to, że facet autorki tamtego wątku mimo, że zdradził ją przed ślubem to i tak jej zdaniem jest lepszy niż inni (w tym faceci kobiet wypowiadających się w wątku), bo striprizerka przyznała, że był "grzeczny" (on i jego kumple). A grzeczność polegała na tym, że się na nią nie rzucił i nie przespał z nią. A tylko pomacał. Każdy w miarę inteligenty człowiek nie powinien mieć problemu z właściwym odczytaniem moich intencji w tamtym wątku Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2009-09-17 o 08:42 Powód: dopisek |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:54.











Czytałam ostatnio wątek nt wieczoru kawalerskiego, który w pewnym momencie zamienił się w teatr "która z wizażanek wymyśli lepszą złośliwość" po adresem autorki. Ok, może i dziewczyna się myli, chłop mydli jej oczy, ale czy to daje komuś prawo, żeby śmiać się z jej naiwności. Autorka wypowiedziała się może z 5 razy, a wątek ma kilkanaście stron, a w nim wiele drwiny, protekcjonalizmu. Tak wygląda chęć niesienia pomocy? Bo dla mnie to jedynie dobra zabawa. Ten schemat powtarza się niestety często, za dużo negatywnych emocji na wizażu...

pomysl,jaki moze byc dla nich"

