Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-01-27, 19:38   #1
kicia34
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 18

Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala


Witam wszystkich serdecznie

Piszę do Was ponieważ mam problem sercowy, żeby nie powiedzieć emocjonalny.Otóż jestem w związku prawie 4 lata , z tego 3,5 mieszkamy razem. Nigdy nie robiliśmy sobie żadnych przerw, najdłużej nie wiedzieliśmy się może 5 dni. Od 1,5 roku notorycznie się kłócimy i straszymy nawzajem w każdej kłótni,że chcemy się rozstać. Nie możemy ze sobą rozmawiać ponieważ jest awantura na każdym polu, partner wraca z pracy i około 5 godzin siedzi przed telewizorem.Nigdzie nie wychodzimy razem, nie kochamy się, nie ma żadnych pocałunków, przytulania czy czegoś takiego.Jeżeli zaczynam płakać z bezsilności on na mnie krzyczy, albo wychodzi i nie chce mnie słuchać , zatyka uszy itp.Nie tak wyobrażałam sobie miłość. Jestem smutna i zrezygnowana.
Może to mieć związek z naszą wyprowadzką z Warszawy i zamieszkaniem na wsi ,( kupiliśmy dom na kompletnym odludziu). Jestem osobą wykształconą znającą języki, ale tutaj nie ma możlwiość zrobienia kariery.Na poczatku mi to nie przeskzadzało, ale zaczyna mnie coraz bardziej przygnębiać. Mam do niego pretensję ow szystko on do mnie również. Kupiliśmy piękny dom a już od pierwszego dnia jesteśmy w nim nieszczęsiwi.Nie ma mowy o dzieciach o ślubie.Ja mam 27 lat partner 37 - obydwoje jesteśmy bardzo sfrustrowani.Żadne rozmowy nie pomagają - partner nie chce rozmaiwać, ucieka od tematu.Według Was to koniec miłości?
kicia34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-27, 21:23   #2
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Przecież już założyłaś wątek na ten temat.
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 08:55   #3
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Cytat:
Napisane przez cholernarejestracja Pokaż wiadomość
Przecież już założyłaś wątek na ten temat.
Dokładnie, po co drugi taki sam ?
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 10:06   #4
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Dla mnie zamieszkanie na wsi, na dodatek na odludziu, gdy mam studia i ambicje zawodowe byłoby bez sensu. Dlaczego zdecydowałaś się na taki krok??? Z ludzi ze stolicy, zamieniliście się w ludzi mieszjakących na odludzi, tez bez sensu. Bop nie jesteście na emeryturze, gdy chce się zwolnic tempo, a raczej w wieku, gdy praca zasadnicza część waszego życia, no chyba że wykonujecie wolny zawód i mozecie pracować w domu na odludziu.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 10:22   #5
tennyo4
Zadomowienie
 
Avatar tennyo4
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 571
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Cóż - skoro partner nawet od rozmów ucieka to nie pozostało nic oprócz sprzedania domu, podzielenia się kasą i rozstania.
Wątpię, żeby mieszkanie w centrum miasta cokolwiek zmieniło - nawet ze wsi można skoczyć do znajomych, urządzić coś u siebie czy wyskoczyć do miasta na jakieś atrakcje min. raz w tygodniu.
Jak się ludzie kochają to i na odludziu ze sobą wytrzymają
__________________
Jeśli ludzie koniecznie chcą pouczać innych ludzi, to powinni pamiętać, że inni ludzie też wiedzą to i owo o ludziach.

Terry Pratchett
Maskarada
tennyo4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 10:39   #6
delightful_girl
Zadomowienie
 
Avatar delightful_girl
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 886
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Cytat:
Napisane przez kicia34 Pokaż wiadomość
Witam wszystkich serdecznie

Piszę do Was ponieważ mam problem sercowy, żeby nie powiedzieć emocjonalny.Otóż jestem w związku prawie 4 lata , z tego 3,5 mieszkamy razem. Nigdy nie robiliśmy sobie żadnych przerw, najdłużej nie wiedzieliśmy się może 5 dni. Od 1,5 roku notorycznie się kłócimy i straszymy nawzajem w każdej kłótni,że chcemy się rozstać. Nie możemy ze sobą rozmawiać ponieważ jest awantura na każdym polu, partner wraca z pracy i około 5 godzin siedzi przed telewizorem.Nigdzie nie wychodzimy razem, nie kochamy się, nie ma żadnych pocałunków, przytulania czy czegoś takiego.Jeżeli zaczynam płakać z bezsilności on na mnie krzyczy, albo wychodzi i nie chce mnie słuchać , zatyka uszy itp.Nie tak wyobrażałam sobie miłość. Jestem smutna i zrezygnowana.
Może to mieć związek z naszą wyprowadzką z Warszawy i zamieszkaniem na wsi ,( kupiliśmy dom na kompletnym odludziu). Jestem osobą wykształconą znającą języki, ale tutaj nie ma możlwiość zrobienia kariery.Na poczatku mi to nie przeszkadzało, ale zaczyna mnie coraz bardziej przygnębiać. Mam do niego pretensję o wszystko on do mnie również. Kupiliśmy piękny dom a już od pierwszego dnia jesteśmy w nim nieszczęsiwi.Nie ma mowy o dzieciach o ślubie.Ja mam 27 lat partner 37 - obydwoje jesteśmy bardzo sfrustrowani.Żadne rozmowy nie pomagają - partner nie chce rozmaiwać, ucieka od tematu.Według Was to koniec miłości?
Wiesz, czytając ten post dochodzę do wniosku, że troszkę was oboje ta sytuacja przerosła.
Mimo tego, co piszą koleżanki uważam, że wyprowadzka z W-wy miała kolosalne znaczenie! Oboje chodzicie sfrustrowani ponieważ, nie dość że nie możecie się dogadać ze sobą to jeszcze mieszkacie daleko od znajomych, rodziny, od miejsc wam znanych i do tego bez możliwości rozwoju zawodowego - zauważyłam, że jest to dla Ciebie ważne.
Natomiast między wami brakuje nici porozumienia - jak partner może zatykać uszy czy krzyczeć na Ciebie kiedy już po prostu z bezradności płaczesz?
Owszem gdzieś tam po drodze zatraciliście to co jest najważniejsze - ale uważam, że wszystko można jeszcze ciężka pracą odbudować.

Generalnie nie popieram tu koleżanek z tekstami " rozstać się" etc. ponieważ uważam, że na takie decyzję zawsze jeszcze przyjdzie pora.
Do tego czasu jednak postaraj się zrobić wszystko co w Twojej mocy aby to odbudować.

Może jeśli macie jeszcze możliwość to wróćcie na jakiś czas do W-wy?
Może on także nie radzi sobie z ta przeprowadzka jak to ujęłaś na odludzie.

Czeka Cię z pewnością szczera rozmowa. Jednak - najważniejsze - w odpowiednim momencie.

Powodzenia!
__________________

Powstrzymaj Zabijanie Psów!


Stop Pseudohodowcom!



"Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same".

— Phil Bosmans

delightful_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 10:57   #7
tennyo4
Zadomowienie
 
Avatar tennyo4
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 571
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Cytat:
Napisane przez delightful_girl Pokaż wiadomość
Wiesz, czytając ten post dochodzę do wniosku, że troszkę was oboje ta sytuacja przerosła.
Mimo tego, co piszą koleżanki uważam, że wyprowadzka z W-wy miała kolosalne znaczenie! Oboje chodzicie sfrustrowani ponieważ, nie dość że nie możecie się dogadać ze sobą to jeszcze mieszkacie daleko od znajomych, rodziny, od miejsc wam znanych i do tego bez możliwości rozwoju zawodowego - zauważyłam, że jest to dla Ciebie ważne.
Natomiast między wami brakuje nici porozumienia - jak partner może zatykać uszy czy krzyczeć na Ciebie kiedy już po prostu z bezradności płaczesz?
Owszem gdzieś tam po drodze zatraciliście to co jest najważniejsze - ale uważam, że wszystko można jeszcze ciężka pracą odbudować.

Generalnie nie popieram tu koleżanek z tekstami " rozstać się" etc. ponieważ uważam, że na takie decyzję zawsze jeszcze przyjdzie pora.
Do tego czasu jednak postaraj się zrobić wszystko co w Twojej mocy aby to odbudować.

Może jeśli macie jeszcze możliwość to wróćcie na jakiś czas do W-wy?
Może on także nie radzi sobie z ta przeprowadzka jak to ujęłaś na odludzie.

Czeka Cię z pewnością szczera rozmowa. Jednak - najważniejsze - w odpowiednim momencie.

Powodzenia!
Tylko jak tu rozmawiać z kimś kto uszy zatyka i ucieka jak dziecko?
A odpowiedni moment jest już od dawna.

Kolejny związek z brakiem komunikacji - czy tak trudno usiąść, pogadać i powiedzieć sobie, że się więdnie na odludziu i trzeba z tym coś zrobić?
Dla kochających się ludzi to nie powinien być specjalny problem.

Mało tego - mnie dziwi to, że jedno drugiego nie zapyta, czemu tak się dziwnie zachowuje, czemu cierpi? Kicia - Twojego Tż naprawdę nie obchodzi czemu płaczesz po kątach? Mojego męża martwi już moja smutna mina a co dopiero łzy - i nie przeczekuje tylko pyta co się dzieje.
__________________
Jeśli ludzie koniecznie chcą pouczać innych ludzi, to powinni pamiętać, że inni ludzie też wiedzą to i owo o ludziach.

Terry Pratchett
Maskarada
tennyo4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-01-28, 11:04   #8
kicia34
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 18
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Dziewczyny przepraszam

Nie ma do~świadczenia w uczestnictwie na forach , wiec sądziłam ,że z powdu technicznych ten pierwszy si~ę nie pojawił na forum, wiec napisałam wiadomo~ść jeszcze raz
kicia34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 11:07   #9
delightful_girl
Zadomowienie
 
Avatar delightful_girl
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 886
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Cytat:
Napisane przez tennyo4 Pokaż wiadomość
Tylko jak tu rozmawiać z kimś kto uszy zatyka i ucieka jak dziecko?
A odpowiedni moment jest już od dawna.

Kolejny związek z brakiem komunikacji - czy tak trudno usiąść, pogadać i powiedzieć sobie, że się więdnie na odludziu i trzeba z tym coś zrobić?
Dla kochających się ludzi to nie powinien być specjalny problem.

Mało tego - mnie dziwi to, że jedno drugiego nie zapyta, czemu tak się dziwnie zachowuje, czemu cierpi? Kicia - Twojego Tż naprawdę nie obchodzi czemu płaczesz po kątach? Mojego męża martwi już moja smutna mina a co dopiero łzy - i nie przeczekuje tylko pyta co się dzieje.
No widzisz, mój Tż reaguje tak samo od razu! Nawet kiedy na moment przestaje się uśmiechać.

Widzisz, właśnie przykład twojego jak i mojego związku pokazuje, że są one różne.

Widać może u nich to się gdzieś zatraciło - po 1,5 roku kłotni i nieporozumień "zapomnieli" jak wygląda normalna rozmowa...

Owszem, to jest bardzo przykre jednak mimo wszystko nie polecam od tak rozstania bo tak jak pisałam wcześniej na to zawsze jest czas.

Dla nas oczywistym jest usiąść i porozmawiać dla nich nie i my musimy to uszanować i mimo wszystko postarać się coś w miarę ich obecnych (!) możliwości doradzić jak najlepiej.

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Cytat:
Napisane przez kicia34 Pokaż wiadomość
Dziewczyny przepraszam

Nie ma do~świadczenia w uczestnictwie na forach , wiec sądziłam ,że z powdu technicznych ten pierwszy si~ę nie pojawił na forum, wiec napisałam wiadomo~ść jeszcze raz
Każdemu się może zdarzyć naprawdę.
__________________

Powstrzymaj Zabijanie Psów!


Stop Pseudohodowcom!



"Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same".

— Phil Bosmans

delightful_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 11:08   #10
aldi090
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 459
GG do aldi090
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Cytat:
Napisane przez kicia34 Pokaż wiadomość
Dziewczyny przepraszam

Nie ma do~świadczenia w uczestnictwie na forach , wiec sądziłam ,że z powdu technicznych ten pierwszy si~ę nie pojawił na forum, wiec napisałam wiadomo~ść jeszcze raz
a ja uważam, że skoro w związku nie ma dzieci to uciekać z niego jak najszybciej się da
nie wiem na jakich zasadach kupiliście wspólnie ten dom i być może to Was powstrzymuje przed rozstaniem - jakieś wspólne zobowiązanie.....
__________________
Prawdziwe szczęście daje jedynie marzenie o przyszłym szczęściu...
na pewno Broma...
aldi090 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 11:18   #11
tennyo4
Zadomowienie
 
Avatar tennyo4
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 571
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Cytat:
Napisane przez aldi090 Pokaż wiadomość
a ja uważam, że skoro w związku nie ma dzieci to uciekać z niego jak najszybciej się da
A przynajmniej porozmawiać o tej opcji i zobaczyć jaka będzie reakcja drugiej strony
Jeżeli nie zrobi to zbyt wielkiego wrażenia na Tż i nie spowoduje zmian (przynajmniej mógłby zacząć Cię słuchać ) to znaczy, że z jego strony ten związek się wypalił.
__________________
Jeśli ludzie koniecznie chcą pouczać innych ludzi, to powinni pamiętać, że inni ludzie też wiedzą to i owo o ludziach.

Terry Pratchett
Maskarada
tennyo4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 11:25   #12
kicia34
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 18
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Dziewczyny bardzo Wam dziekuje za zaangazowanie w mój problem. Mój Boże tyle to dusiłam w sobie i dopiero teraz napisalam.Dziewczyny moja sytuacja przedstawi si~ę nieciekawie z innyc wzgledów.Uwazam si~ę za osobe rozsadna, ale czasmi pod wplywem emocji robie glupie rzeczy.Tak dom nas trzyma, choc to on splaca kredyt moje zarobki pozwalaja mi na utrzymanei siebie ale splacanie kilkutysiecznego kredytu to juz problem, mozna by rzec,ze to on utrzymuje nas. Sam to zaproponowal poniewaz wiedzial ze z praca w 50 tys.miescie jest ciezko (mam na myski dobrze platna) a nie chcial abym pracowala w korporacji, ktorej on pracuje( jedyna w tym miescie).po pol roku mieszkania myslelismy o zakupie domu, to chyab nie do konca bylo przemyslane.Wydaje mi si~ę ,że za bardzo sie przywiazalismy do siebie tym domem.Dziewczyny - wspanialy wiejski domek, z piekna dzialką, i widokiem na gory - tylko samotna jestemw tym domu.Przez 1,5 roku nie pracowalam w ogole poniewaz on doszedl do wniosku,ze powinnam sie zajac roznymi formalnosciami, wzleilismy dwa psy itp.Cale szczescie,że jeszcze robilam drugi kierunke na SGH wiec czesto bywalam w Wawie, chcialam zalozyc wlasna firme dostalam sie do programu, ktory gwarantowal kilkadziesiąt tysiecy zlotych wsparcia. Jednakze boje si~ę tak zwiazac na stale z tym miejscemwtedy jeszcze było oki.Pozniej jak juz nie bylo zadnych przerw zaczely si~ę klotnie, wspolne rozmowy o zwiazku, z ktorych nic nie wynikalo.Boje si~ę ,że to bedize taki prechodzony zwiazek.Napomykałam o ~ślubie o dzieciach, ale wiem ,że partner na razie o tym nie mysli.Ma 38 lat jak sądziicie jak mozna w tym wieku o tym nie myśleć?Chociaż w obecnej sytuacji czy dziecko byłoby rozwiązaniem.Dziewczyny pogubiłam si~ę.Z dziewczyny pełnej pasji i ambicji stałam si~ę kł~ębkiem nerwów.?Słuchajcie jak poprowadzić rozmow~ę?
kicia34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 11:33   #13
delightful_girl
Zadomowienie
 
Avatar delightful_girl
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 886
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Cytat:
Napisane przez tennyo4 Pokaż wiadomość
A przynajmniej porozmawiać o tej opcji i zobaczyć jaka będzie reakcja drugiej strony
Jeżeli nie zrobi to zbyt wielkiego wrażenia na Tż i nie spowoduje zmian (przynajmniej mógłby zacząć Cię słuchać ) to znaczy, że z jego strony ten związek się wypalił.
Tak, to może być jeden z ważniejszych czynników rozmowy bo uważam, że człowiek może być nie wiem jak bardzo obrażony ale kiedy przychodzi czas poruszyć poważne tematy i o nich porozmawiać to jednak powinno to być dla niego ważne!

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Cytat:
Napisane przez kicia34 Pokaż wiadomość
Napomykałam o ~ślubie o dzieciach, ale wiem ,że partner na razie o tym nie mysli.Ma 38 lat jak sądziicie jak mozna w tym wieku o tym nie myśleć?Chociaż w obecnej sytuacji czy dziecko byłoby rozwiązaniem.Dziewczyny pogubiłam si~ę.Z dziewczyny pełnej pasji i ambicji stałam si~ę kł~ębkiem nerwów.?Słuchajcie jak poprowadzić rozmow~ę?
Skoro on o tym nie myśli, to ostatnia rzeczą jaką powinnaś teraz robić jest planowanie z nim dzieci!
Jemu na tym nie zależy, co jest dla mnie zastanawiające bo ma przecież już swoje lata.

Słuchaj (przepraszam za dosadność) ale może on ma romans i stąd wynika to jego oziębłe zachowanie?

Wyobrażam sobie jak bardzo ciebie ta sytuacja zmieniła i ile nerwów kosztowała ale jedyne co możesz dla siebie przede wszystkim zrobić to uwolnić się z tej chorej sytuacji poprzez szczerą konstruktywną rozmowę ale tylko taka od początku do końca!

Pytasz jak poprowadzić rozmowę... Przede wszystkim znajdź taki moment kiedy żadne z was nie będzie miało na głowie wiele do zrobienia... Zacznij spokojnie i delikatnie np. słuchaj chciałabym z Tobą porozmawiać. I kiedy on nie będzie zachwycony nie dawaj za wygraną ale spokojnie - nie daj się ponieść emocją bo tylko tak możesz cos osiągnąć tym bardziej że tak jak pisałaś Twój płacz np. go irytuje - co jest dla mnie osobiście bardzo przykre.
__________________

Powstrzymaj Zabijanie Psów!


Stop Pseudohodowcom!



"Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same".

— Phil Bosmans

delightful_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 11:34   #14
aldi090
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 459
GG do aldi090
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Cytat:
Napisane przez kicia34 Pokaż wiadomość
Dziewczyny bardzo Wam dziekuje za zaangazowanie w mój problem. Mój Boże tyle to dusiłam w sobie i dopiero teraz napisalam.Dziewczyny moja sytuacja przedstawi si~ę nieciekawie z innyc wzgledów.Uwazam si~ę za osobe rozsadna, ale czasmi pod wplywem emocji robie glupie rzeczy.Tak dom nas trzyma, choc to on splaca kredyt moje zarobki pozwalaja mi na utrzymanei siebie ale splacanie kilkutysiecznego kredytu to juz problem, mozna by rzec,ze to on utrzymuje nas. Sam to zaproponowal poniewaz wiedzial ze z praca w 50 tys.miescie jest ciezko (mam na myski dobrze platna) a nie chcial abym pracowala w korporacji, ktorej on pracuje( jedyna w tym miescie).po pol roku mieszkania myslelismy o zakupie domu, to chyab nie do konca bylo przemyslane.Wydaje mi si~ę ,że za bardzo sie przywiazalismy do siebie tym domem.Dziewczyny - wspanialy wiejski domek, z piekna dzialką, i widokiem na gory - tylko samotna jestemw tym domu.Przez 1,5 roku nie pracowalam w ogole poniewaz on doszedl do wniosku,ze powinnam sie zajac roznymi formalnosciami, wzleilismy dwa psy itp.Cale szczescie,że jeszcze robilam drugi kierunke na SGH wiec czesto bywalam w Wawie, chcialam zalozyc wlasna firme dostalam sie do programu, ktory gwarantowal kilkadziesiąt tysiecy zlotych wsparcia. Jednakze boje si~ę tak zwiazac na stale z tym miejscemwtedy jeszcze było oki.Pozniej jak juz nie bylo zadnych przerw zaczely si~ę klotnie, wspolne rozmowy o zwiazku, z ktorych nic nie wynikalo.Boje si~ę ,że to bedize taki prechodzony zwiazek.Napomykałam o ~ślubie o dzieciach, ale wiem ,że partner na razie o tym nie mysli.Ma 38 lat jak sądziicie jak mozna w tym wieku o tym nie myśleć?Chociaż w obecnej sytuacji czy dziecko byłoby rozwiązaniem.Dziewczyny pogubiłam si~ę.Z dziewczyny pełnej pasji i ambicji stałam si~ę kł~ębkiem nerwów.?Słuchajcie jak poprowadzić rozmow~ę?
i kura domową... skąd ja to znam.. trochę pasożytuje ten Twój TZ na Tobie bo jesteś osobą mądrą, wykształconą a dałaś się tak podejść....
chciałaś założyć własną firmę to trzeba było zakładać a gdyby TZ na prawdę Cię kochał to tylko by Ci w tym pomógł i mocno wspierał.... a teraz jemu się wydaje, że ma kontrolę bo Ty nie odejdziesz no bo on spłaca kredyt i ma Cię w garści
co do dziecka - nigdy nie jest rozwiązaniem takich problemów!!
sama mam dziecko i żyję w związku nie formalnym i wierz mi, że dobrze mi z tym bo nie ma ślubu - zawsze jest furtka wyjścia - czytając, czuje się, że jesteś nieszczęśliwa ale albo na prawde porozmawiasz z nim szczerze albo próbuj koło jego boku stawać na własne nogi i próbować się od niego nie uzależniać.... być samowystarczalną.... ja wiem, że to się tylko łatwo mówi ale ta decyzja zakupu domku (inwestycja wieloletnia) była raczej nie bardzo przemyślana do końca...
__________________
Prawdziwe szczęście daje jedynie marzenie o przyszłym szczęściu...
na pewno Broma...

Edytowane przez aldi090
Czas edycji: 2010-01-28 o 11:36
aldi090 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 11:36   #15
tennyo4
Zadomowienie
 
Avatar tennyo4
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 571
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Cytat:
Napisane przez kicia34 Pokaż wiadomość
Dziewczyny bardzo Wam dziekuje za zaangazowanie w mój problem. Mój Boże tyle to dusiłam w sobie i dopiero teraz napisalam.Dziewczyny moja sytuacja przedstawi si~ę nieciekawie z innyc wzgledów.Uwazam si~ę za osobe rozsadna, ale czasmi pod wplywem emocji robie glupie rzeczy.Tak dom nas trzyma, choc to on splaca kredyt moje zarobki pozwalaja mi na utrzymanei siebie ale splacanie kilkutysiecznego kredytu to juz problem, mozna by rzec,ze to on utrzymuje nas. Sam to zaproponowal poniewaz wiedzial ze z praca w 50 tys.miescie jest ciezko (mam na myski dobrze platna) a nie chcial abym pracowala w korporacji, ktorej on pracuje( jedyna w tym miescie).po pol roku mieszkania myslelismy o zakupie domu, to chyab nie do konca bylo przemyslane.Wydaje mi si~ę ,że za bardzo sie przywiazalismy do siebie tym domem.Dziewczyny - wspanialy wiejski domek, z piekna dzialką, i widokiem na gory - tylko samotna jestemw tym domu.Przez 1,5 roku nie pracowalam w ogole poniewaz on doszedl do wniosku,ze powinnam sie zajac roznymi formalnosciami, wzleilismy dwa psy itp.Cale szczescie,że jeszcze robilam drugi kierunke na SGH wiec czesto bywalam w Wawie, chcialam zalozyc wlasna firme dostalam sie do programu, ktory gwarantowal kilkadziesiąt tysiecy zlotych wsparcia. Jednakze boje si~ę tak zwiazac na stale z tym miejscemwtedy jeszcze było oki.Pozniej jak juz nie bylo zadnych przerw zaczely si~ę klotnie, wspolne rozmowy o zwiazku, z ktorych nic nie wynikalo.Boje si~ę ,że to bedize taki prechodzony zwiazek.Napomykałam o ~ślubie o dzieciach, ale wiem ,że partner na razie o tym nie mysli.Ma 38 lat jak sądziicie jak mozna w tym wieku o tym nie myśleć?Chociaż w obecnej sytuacji czy dziecko byłoby rozwiązaniem.Dziewczyny pogubiłam si~ę.Z dziewczyny pełnej pasji i ambicji stałam si~ę kł~ębkiem nerwów.?Słuchajcie jak poprowadzić rozmow~ę?
Dobrze Ci radzę - żadnego dziecka z tym facetem na razie (i przypuszczam niestety że nigdy). Utkniesz w chałupie już zupełnie.
Koleś jest kiepskim kandydatem na męża - zaraz 4 dychy na karku i nie myśli o rodzinie? To kiedy? Po 50? 60?

Co do rozmowy - powiedz, że ma Cie wysłuchać i powiedz, że myślisz o rozstaniu bo tak żyć nie chcesz i nie możesz. Nie będziesz się dla niego poświęcać, zwłaszcza, że nic w sumie wartościowego (bo ciężko tu jakąś wartością nazwać chałupę) w zamian nie dostajesz.
I zapytaj co on na to?
Jeśli ucieknie jak zwykle to wg mnie możesz zaczynać pakowanie, bo tym bardziej żyć ze związkowym tchórzem się nie da, przykro mi.
__________________
Jeśli ludzie koniecznie chcą pouczać innych ludzi, to powinni pamiętać, że inni ludzie też wiedzą to i owo o ludziach.

Terry Pratchett
Maskarada
tennyo4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-01-28, 11:45   #16
kicia34
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 18
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Moim zdaniem kochanka odpada,

Jest to dosc specyficzny i konkretny typ.Zresztą nie wiem kiedy by si~ę spotykal chyba w pracy.W telefonie zadnych infomacji dziwnych, nawet sie z nikim na piwo nie umawia.Jest to bardzo przystojny facet, mysle,że jakby kogos mial to by si~ę chcial rozstać. Wprawdzie ostatnio wytjezdza na delegacje, ale mam wrazenie,że teskni za mna na nich.On wie,ze gdybym sie dowiedziala o zdradzie wszystko byloby pozamiatane.A wiem,że mnie kocha, tylko chciałby abym była mu ansolutnie posłuszna.
kicia34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 11:49   #17
aldi090
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 459
GG do aldi090
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Cytat:
Napisane przez tennyo4 Pokaż wiadomość
Dobrze Ci radzę - żadnego dziecka z tym facetem na razie (i przypuszczam niestety że nigdy). Utkniesz w chałupie już zupełnie.
Koleś jest kiepskim kandydatem na męża - zaraz 4 dychy na karku i nie myśli o rodzinie? To kiedy? Po 50? 60?

Co do rozmowy - powiedz, że ma Cie wysłuchać i powiedz, że myślisz o rozstaniu bo tak żyć nie chcesz i nie możesz. Nie będziesz się dla niego poświęcać, zwłaszcza, że nic w sumie wartościowego (bo ciężko tu jakąś wartością nazwać chałupę) w zamian nie dostajesz.
I zapytaj co on na to?
Jeśli ucieknie jak zwykle to wg mnie możesz zaczynać pakowanie, bo tym bardziej żyć ze związkowym tchórzem się nie da, przykro mi.
w sumie racja ale....
trudno jest komuś oddać coś (coś tak dużego jak wspólny dom) za darmochę....
__________________
Prawdziwe szczęście daje jedynie marzenie o przyszłym szczęściu...
na pewno Broma...
aldi090 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 11:52   #18
delightful_girl
Zadomowienie
 
Avatar delightful_girl
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 886
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Cytat:
Napisane przez kicia34 Pokaż wiadomość
Moim zdaniem kochanka odpada,

Jest to dosc specyficzny i konkretny typ.Zresztą nie wiem kiedy by si~ę spotykal chyba w pracy.W telefonie zadnych infomacji dziwnych, nawet sie z nikim na piwo nie umawia.Jest to bardzo przystojny facet, mysle,że jakby kogos mial to by si~ę chcial rozstać. Wprawdzie ostatnio wytjezdza na delegacje, ale mam wrazenie,że teskni za mna na nich.On wie,ze gdybym sie dowiedziala o zdradzie wszystko byloby pozamiatane.A wiem,że mnie kocha, tylko chciałby abym była mu ansolutnie posłuszna.
Skoro tak to wynika z tego tylko wieelka różnica temperamentów której tak zostawić nie możesz.

Powiedz mu o tym. Powiedz, że masz swoje plany, marzenia a on nie może Ci tego zabronić. Powiedz nawet więcej - że oczekujesz w tym wszystkim jego wsparcia. W końcu jesteście razem prawda?

Generalnie musicie rozmawiać, rozmawiać i raz jeszcze ... rozmawiać!
__________________

Powstrzymaj Zabijanie Psów!


Stop Pseudohodowcom!



"Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same".

— Phil Bosmans

delightful_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 11:59   #19
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

a ja mam takie trochę głupie pytanie - w jakiej wsi pod Warszawą jest z okien domów widok na góry?
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 12:01   #20
tennyo4
Zadomowienie
 
Avatar tennyo4
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 571
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Cytat:
Napisane przez kicia34 Pokaż wiadomość
A wiem,że mnie kocha, tylko chciałby abym była mu ansolutnie posłuszna.
Przepraszam, ale wymóg posłuszeństwa (tzn podporządkowania) w związku to dla mnie brak szacunku dla drugiej osoby i jej potrzeb.
To szczyt egoizmu w związku i taki mały kiełek, z którego z czasem może wyrosnąć tyran domowy. Wystarczy mu na to pozwolić.

Cytat:
Napisane przez aldi090 Pokaż wiadomość
w sumie racja ale....
trudno jest komuś oddać coś (coś tak dużego jak wspólny dom) za darmochę....
Czasami za wolność płaci się znacznie więcej
A poza tym nie wiemy, jak rozwiązaliby kwestie majątkowe, więc na razie nie ma co gdybać.

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
a ja mam takie trochę głupie pytanie - w jakiej wsi pod Warszawą jest z okien domów widok na góry?
A gdzie napisane, że ta wieś to pod Wawą?
__________________
Jeśli ludzie koniecznie chcą pouczać innych ludzi, to powinni pamiętać, że inni ludzie też wiedzą to i owo o ludziach.

Terry Pratchett
Maskarada
tennyo4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 12:04   #21
kicia34
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 18
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Dziewczyny to nie jest pod Warszawą , drugi koniec Polski.Przecież pod Warszawą to sielnaka I chyba nie miałabym problmeów zpracą
kicia34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 12:11   #22
aldi090
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 459
GG do aldi090
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Cytat:
Napisane przez kicia34 Pokaż wiadomość
Dziewczyny to nie jest pod Warszawą , drugi koniec Polski.Przecież pod Warszawą to sielnaka I chyba nie miałabym problmeów zpracą
kicia to tak szczerze co Cie powstrzymuję??
miłość
dom
czy brak pracy??
__________________
Prawdziwe szczęście daje jedynie marzenie o przyszłym szczęściu...
na pewno Broma...

Edytowane przez aldi090
Czas edycji: 2010-01-28 o 12:13
aldi090 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 12:12   #23
tennyo4
Zadomowienie
 
Avatar tennyo4
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 571
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Tutaj znalazłam Twój wcześniejszy wątek na ten sam temat:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=400168
__________________
Jeśli ludzie koniecznie chcą pouczać innych ludzi, to powinni pamiętać, że inni ludzie też wiedzą to i owo o ludziach.

Terry Pratchett
Maskarada
tennyo4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 12:22   #24
charliee
Rozeznanie
 
Avatar charliee
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 743
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Ah, skąd ja to znam z tym posłuszeństwem?! Otóż moja historia różni się od Twojej, bo jestem z moim chłopakiem dopiero ponad dwa lata, ale już mamy takie problemy. Z przykrością zauważyłam jak mój ukochany zmienia się z czułego, swobodnego, troskliwego, kochanego mężczyzny w faceta, który czepia się wszystkiego, jest zazdrosny, wręcz zaborczy, bardzo wymagający, zasadniczy no i wymaga ode mnie posłuszeństwa, no wszystko musi być tak jak on chce. Oczywiście nigdy wprost mi tego nie powiedział, że mam mu być posłuszna, o nie robi to w sposób rzekłabym sprytny. Ale widzę jak denerwuje go każde moje wyjście do koleżanki, kiedy wracam z pracy bądź z uczelni to jest jakiś taki obruszony, pewnie mu się wydaje, że ja tam idę na flirt czy coś, oczywiście to nieprawda. Denerwuje go to, że np zamiast z nim leżeć to "wolę" np pogadać z koleżanką na gg albo poczytać książkę, tak jakbym nie miała prawa do jakichś przyjemności w ciągu dnia, poza tym jest czepianie o to, że nie odpisuje od razu na sms, w domu bałagan (tak jakbym tylko ja w nim mieszkała), naczynia od razu nie pozmywane (wolę po paru godzinach po obiedzie), no i on próbuje mi mówić co mam robić, czego nie a jak mam inny pomysł to jest zły. Ostatnio nawet stwierdził, że się źle ubrałam do jego mamy na obiad i sugerował zmianę na inne rzeczy, a dodam, że nie mam problemów ze złym gustem. Kłócimy się już regularnie od roku i też zamieszkaliśmy razem po pół roku bycia ze sobą.
Najgorsze jest to, że w Twoim związku Kicia34 doszło do tego, że nie ma w nim w ogóle miejsca na czułość, pocałunki, seks a to już bardzo niepokojące... Może wygasła między Wami namiętność i to jest powodem Waszej niechęci. Trochę przykre, że Twojego mężczyzny nie rusza Twój płacz, bo nawet mój mimo, że jest jaki jest ale to go jakoś potrafi ruszyć, kurczę a próbowaliście rozmawiać ze sobą na spokojnie? Z tym romansem to może też bym jednak troche się zatsanowiła, nie chcę Cię straszyć, ale mężczyzna potrzebuje seksu i to dziwne, że nawet na to nie ma ochoty. Mam nadzieję, że to jednak jakieś moje przewrażliwienie na tym punkcie.
Nie będę radzić byście się rozstali, ale musicie w końcu zdecydować się na szczerą rozmowę dotycząca Waszej przyszłości. Ja 3 dni temu powiedziałam mojemu mężcyźnie, że jestem nieszczęśliwa (po raz pierwszy w życiu mu tak powiedziałam) i widzę, że zaczął się bardziej starać, ale kto wie, może to tylko na chwilę.
charliee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 12:35   #25
kicia34
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 18
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Dziewczyny dzi~ękuj~ę za wszystkie rady i opis własnych doswiadczen. tutaj nie chodzi o prac~ę , dom czy jakis komfort.Zdecydowałabym si~ę wszystko gdybym tylko wiedziala, że bedziemy szczesliwi razem.Mysle, ze rzeczwyi~ście to przekroczenie granicy, te kłotnie i teksty poniżej pasa to sprawiły.Z tą zdradą , to my~śl~ę,że partner nikogo nie ma , ale jak tak dlaej pojdzie to sobie kogo poszuka.Acha.Nie powiedziałam Wam o jednym jestem bardzo zazdrosna i nasze kłotnie zacz~ęły si~ę od robienia partnerowi wymówek o byłą dziewczyn~ę , koleżanki, atrakcyjną fryzjerk~ę itp.Teoretycznie nie mam kompleksów ( według opini znajomych jestem bardzo atrakcyjna - choć to kwestia gustu jednka) to starałam si~ę go kontrolować, on kilkakrotnie dawał sygnały,że tego nie wytrzyma: jakie~ś dwa lata temu złapałam go na tym,że przeglada jakie~ś takie agencje towarzyskie w internecie i próbował si~ę z kim~ś umówić z intenretu.Byłam tak zszokowana,że zemdlałam ( jestem dosyć wrżlziwa) przepraszał, błagał itd. Ja mu jednak nigdy tego nie wybaczyłam i poźniej cały czas byłam podejrzliwa.My~ślicie ,że to był takiz arodek nieporozumeinia.Próbuje znaleźć zródło, problemów a może nie ma sensu szukać zródła tylko walczyć?
kicia34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 12:40   #26
delightful_girl
Zadomowienie
 
Avatar delightful_girl
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 886
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Cytat:
Napisane przez charliee Pokaż wiadomość
Z tym romansem to może też bym jednak troche się zatsanowiła, nie chcę Cię straszyć, ale mężczyzna potrzebuje seksu i to dziwne, że nawet na to nie ma ochoty. Mam nadzieję, że to jednak jakieś moje przewrażliwienie na tym punkcie.
Właśnie dlatego, delikatnie jej to zasugerowałam - też mnie się to wydaje dziwne. Może kogoś ma ale skrzętnie to ukrywa... :/
Oczywiście mam nadzieję, że w tym wypadku się mylę...

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Cytat:
Napisane przez kicia34 Pokaż wiadomość
jakieś dwa lata temu złapałam go na tym,że przeglada jakie~ś takie agencje towarzyskie w internecie i próbował się z kimś umówić z intenretu.Byłam tak zszokowana,że zemdlałam ( jestem dosyć wrżlziwa) przepraszał, błagał itd. Ja mu jednak nigdy tego nie wybaczyłam i poźniej cały czas byłam podejrzliwa.Myślicie ,że to był taki zarodek nieporozumeinia.
Jak to przeczytałam to przyznam szczerze, że byłam w szoku!
Uwierz mi, nie dziwie Ci się, że jesteś zaniepokojona bo masz do tego prawo!
Na takie strony nie wchodzi się chyba rekreacyjnie :/

Szok, przepraszam że to napiszę, ale teraz tym bardziej podejrzewam że on Cie zdradza tym bardziej, że jak pisałaś wyjeżdża na delegację. :/,

Pogadaj z nim o tym stanowczo.
__________________

Powstrzymaj Zabijanie Psów!


Stop Pseudohodowcom!



"Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same".

— Phil Bosmans

delightful_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 12:49   #27
tennyo4
Zadomowienie
 
Avatar tennyo4
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 571
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Cytat:
Napisane przez delightful_girl Pokaż wiadomość
Jak to przeczytałam to przyznam szczerze, że byłam w szoku!
Uwierz mi, nie dziwie Ci się, że jesteś zaniepokojona bo masz do tego prawo!
Na takie strony nie wchodzi się chyba rekreacyjnie :/

Szok, przepraszam że to napiszę, ale teraz tym bardziej podejrzewam że on Cie zdradza tym bardziej, że jak pisałaś wyjeżdża na delegację. :/,

Pogadaj z nim o tym stanowczo.


Faktycznie nie brzmi to dobrze.
I wierz mi, że złapany za rękę niekoniecznie musiał odpuścić i pogrążyć się w wierności. Mógł zwyczajnie zacząć bardziej się pilnować i kamuflować.
Już kilka wątków tutaj czytałam o tym, jak dziewczyny dowiadywały się o zdradzie tuż przed lub po ślubie
To wszystko razem co piszesz - brak zainteresowania Tobą i fizycznie i psychicznie, ucieczki od rozmów, praca i delegacje... hmmm
__________________
Jeśli ludzie koniecznie chcą pouczać innych ludzi, to powinni pamiętać, że inni ludzie też wiedzą to i owo o ludziach.

Terry Pratchett
Maskarada
tennyo4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-01-28, 12:55   #28
delightful_girl
Zadomowienie
 
Avatar delightful_girl
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 886
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Cytat:
Napisane przez tennyo4 Pokaż wiadomość


Faktycznie nie brzmi to dobrze.
I wierz mi, że złapany za rękę niekoniecznie musiał odpuścić i pogrążyć się w wierności. Mógł zwyczajnie zacząć bardziej się pilnować i kamuflować.
Już kilka wątków tutaj czytałam o tym, jak dziewczyny dowiadywały się o zdradzie tuż przed lub po ślubie
To wszystko razem co piszesz - brak zainteresowania Tobą i fizycznie i psychicznie, ucieczki od rozmów, praca i delegacje... hmmm
Niestety dlatego po raz kolejny o tym wspominam.
Wszystko składa się w dość nieciekawą całość...

A że nic nie zauważasz? To oczywiste, że zaczął bardziej się pilnować jednocześnie owijając sobie ciebie wokół palca. :/
__________________

Powstrzymaj Zabijanie Psów!


Stop Pseudohodowcom!



"Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same".

— Phil Bosmans

delightful_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 13:03   #29
tennyo4
Zadomowienie
 
Avatar tennyo4
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 571
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Na dodatek, jeśli to prawda, to świetnie mu tutaj służy i pomaga wasze odcięcie od świata.
__________________
Jeśli ludzie koniecznie chcą pouczać innych ludzi, to powinni pamiętać, że inni ludzie też wiedzą to i owo o ludziach.

Terry Pratchett
Maskarada
tennyo4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 13:07   #30
delightful_girl
Zadomowienie
 
Avatar delightful_girl
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 886
Dot.: Pooomocy!!!Gdy miłość się wypala

Cytat:
Napisane przez tennyo4 Pokaż wiadomość
Na dodatek, jeśli to prawda, to świetnie mu tutaj służy i pomaga wasze odcięcie od świata.
Niestety to prawda.

Ale obyśmy się myliły...
__________________

Powstrzymaj Zabijanie Psów!


Stop Pseudohodowcom!



"Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same".

— Phil Bosmans

delightful_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.