Kiedy kolczyki są ciężkie???

[justynaaaaaa]

Witam.
Mam małe pytanie. Orientuje się może ktoś czy istnieje jakaś skala ciężkości kolczyków?? Kiedy można powiedzieć, że kolczyki są ciężkie? a kiedy lekkie?
Przy kupnie w realu nie ma problemu. Zawsze można wziąć, zważyć "na oko". Problem pojawia się jednak przy zakupach w sieci.
Będę niezmiernie wdzięczna za pomoc .
Pozdrawiam

[Lilnut]

wg. mnie wszystkie z kulami kamieni naturalnych o śr. powyżej 16 mm są raczej ciężkie, nie lubię takich i nie mam raz kupiłam, ale się pozbyłam z tego właśnie powodu, były śliczne i ciężkie.
ale to zależy od własnych predyspozycji...

[M0N1K4]

Kiedyś preferowałam lekkie kolczyki. Jednak stopniowo przechodziłam do coraz cięższych i mam teraz 2 pary ucho-urywaczy i 1 parę też dość ciężką. Mi jednak to nie przeszkadza i przynajmniej czuję kolczyki i wiem,że ich nie zgubiłam

Mi, jako sprzedającej zawsze trudno stwierdzić czy kolczyki są ciężkie lub nie. Dlatego często używam określenia średnie, ponieważ i tak zazwyczaj są dużo lżejsze od moich ucho-urywaczy.

Jednak jak tu dopomóc kupującym?? Można kolczyki ewentualnie ważyć..... nie wiem, no jest to trudne, ponieważ odczucie ciężki lub nie jest tu odczuciem subiektywnym tak właściwie.

Można się sugerować rozmiarem kolczyka lub właśnie rozmiarami kamieni, jakie zostały do biżuterii użyte.

[almien]

Ja to jestem fanem wizualnie ciężkich kolczyków, bo lubię jak dużo dynda. A widzę, gdy przesadziłam z ciężarem koczyka, gdy zamiast dziurki w miejscu bigla mam już kreskę w uchu.

[Srebrna]

Nie mam dziurek w uszach, wiec uzywam klipsów "pierced look" i zakładam, że kolczyk jest ciężki, jeżeli przy wygodnym zaciśnięciu klipsa (czyli nie czuję odcięcia obiegu krwi w uchu) kolczyk spada po 2-3 machnięciach głową. Raz kichnęłam i kolczyki spadły mi z ucha, z czego jeden za dekolt (mój, na szczęście), a drugi do szklanki... Już wiem, że 3 kosteczki szkła lanego (jakie 1,5cm krawędzi) na łańcuszku to "za dużo" ;>

[Jein]

Napisane przez Srebrna

Raz kichnęłam i kolczyki spadły mi z ucha, z czego jeden za dekolt (mój, na szczęście), a drugi do szklanki...

Oj zbereźne te kolczyki, zbereźne

[ResurrectionOfHappiness]

Najlepiej zaopatrzyć się w jakąś wagę. Kolczyk do 5 gramów jest ok, cięższe mogą już "ciągnąć" ucho, choć to zależy od indywidualnych cech ucha oczywiście. Ale do 5g to taki standard.

[poppppy]

A ja bym powiedziala ze ciagnac ucho moga takie od 10 g

[kulkam]

A liczycie za parę czy za szt.?

[poppppy]

za sztuke

[ResurrectionOfHappiness]

5 gramów to pewien standard, choć oczywiście robi się też cięższe. Duży kolczyk z reguły waży więcej, co oczywiste, szczególnie z kamieniami.
Ja osobiście lubię nosić kolczyki, których się praktycznie nie czuje na uchu, dlatego dla mnie 5, 6 gramów to taka granica komfortu.
Te do pięciu gramów maja dodatkowo tę zaletę, że nie trzeba ich cechować w urzędzie.