Zdradzanie dla opornych wg. Owidiusza

[Lilith25]

Kolejna ciekawostka: http://www.nowakamasutra.pl/artykuly...mego-owidiusza

[MissCzekoladka]

Warto wiedzieć

[nizza]

i dlatego nie ufam mężczyznom ;]

[Christina89]

nie wierzę facetom....a juz wogule tym co zdradzali byłe dziewczyny i cwaniakują i myśla za dobrze o sobie.

[ania128]

Ciekawe
Mi się wydaje że kobiety są na tyle inteligentne, że wiedzą kiedy partner je zdradza, po prostu to czują, tylko nieraz same przed sobą boją się do tego przyznać.
Za to same jesteśmy aktorkami doskonałymi...

[Wyrak]

Napisane przez ania128

Ciekawe
Mi się wydaje że kobiety są na tyle inteligentne, że wiedzą kiedy partner je zdradza, po prostu to czują, tylko nieraz same przed sobą boją się do tego przyznać.
Za to same jesteśmy aktorkami doskonałymi...

Sila rzeczy z prostej statystyki wynika, ze nie, nie wszystkie kobiety sa na tyle intenligentne (choc wg mnie to nie o inteligencje per se chodzi).

[ania128]

Zależy od przypadku- jeśli nie o inteligencję, to o intuicję.

[rabid]

Napisane przez ania128

Ciekawe
Mi się wydaje że kobiety są na tyle inteligentne, że wiedzą kiedy partner je zdradza, po prostu to czują, tylko nieraz same przed sobą boją się do tego przyznać.
Za to same jesteśmy aktorkami doskonałymi...

Chciałabyś.

A kobieca intuicja, khm, oszukuj się dalej.

[ania128]

A po co miałabym to robić? Piszę po prostu jak jest... Jak facet zdradza to można z łatwością go "wyczuć". Z resztą nie będę ci tłumaczyć, bo już się wypowiedziałam na ten temat. A ten kto ma mnie zrozumieć, ten zrozumiał.

[n1kotynka]

Ja też jestem zdania że się to wyczuwa.

Choć nie ukrywam, bywają i tacy, którzy są mistrzami w maskowaniu tego. Niestety...

[rabid]

Tak, a te wszystkie zdradzał mnie przez x lat? Mało tego? Zdradę można czasem wywnioskować na podstawie czyjegoś zachowania, a nie wyczuć, i to głównie w sytuacji kiedy drugą osobę na tyle mocno to gryzie, że wpływa to na jej zachowanie. Gdyby wszyscy mieli zdolność skutecznego wyczuwania zdrady, to byłoby trochę inaczej na świecie. Biorąc pod uwagę, że według rożnych badań zdradził kiedyś tam co czwarty-piąty-dziesiąty mężczyzna (i niewiele mniej kobiet) i to z jaką częstotliwością większość osób produkuje złe przeczucia (potem - bardzo inteligentnie - pamięta się o tych, które się sprawdziły zapominając o ułomności systemu przeczuwania), to to, że kobiecie nagle magicznie przyjdzie do głowy, że on ją zdradza i okaże się, że rzeczywiście zdradza, wynika ze statystyki, a nie z dodatkowych zmysłów, ani nadzwyczajnej inteligencji.

[Klarissa]

„gdzie żywiosz nie ***iosz” - jak mawiał pewien radziecki uczony

Jakież to głębokie

No i prezerwatywa – używamy oczywiście, bo... to nie tylo nasze zdrowie, ale też zdrowie naszej kochanki, męża kochanki, i … kochanka naszej żony. Nigdy nie wiemy gdzie i jak kończy się i zaczyna łańcuszek zdrad.

No tak, nie ma to jak mierzyć wszystkich jedną miarką - skoro ja jestem świnią to inni na pewno też. To jest tak zwane samopocieszanie się.

"Świetny" artykuł.

[GothicLolita22]

Interesujący tekst
A nawiasem mówiąc, bardzo mi się podobał sposób pisania Owidiusza