|
|
#1 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Nibyland
Wiadomości: 5 577
|
telefon w kałuży...
hej!
dziś wpadł mi telefon do kałuży... wyciągnęłam go od razu i powycierałam, a potem wysuszyłam farelką co jeszcze mogę zrobić a czego nie robić żeby nie było gorzej? po farelce działał, potem jeden przycisk się zaciął i telefon się wyłączył. odczekałam ze 2 godziny i znów się włączył na pół godziny i potem nagle się wyłączył... czy to znaczy, że już nic z niego nie będzie? a może w jakimś salonie mi go wysuszą i powycierają głębiej? telefon to SE C902
__________________
Nic mi się nie chce, bo mam depresję a gdy mam depresję to nic mi się nie chce ja UMIEM ja ROZUMIEM BLOG http://themonique-girlsjustwant.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#2 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 892
|
Dot.: telefon w kałuży...
Jak mi kiedyś się zalał to kazali mi położyć pionowo na parapecie(oparłam o doniczkę postawić telefon) i bodajże trzymać tak cały dzień.Mój został uratowany może też spróbuj?
__________________
Jestem kobietą,a w nicku nie jest podany mój wiek (![]() Odwyk kosmetyczny od jutra
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Nibyland
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: telefon w kałuży...
ale lepiej wyciągnąć kartę i baterię? do suszenie wyciągnęłam co mogłam
__________________
Nic mi się nie chce, bo mam depresję a gdy mam depresję to nic mi się nie chce ja UMIEM ja ROZUMIEM BLOG http://themonique-girlsjustwant.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#4 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 892
|
Dot.: telefon w kałuży...
Tak wyciągnij i niech stoi pionowo na oknie
D
__________________
Jestem kobietą,a w nicku nie jest podany mój wiek (![]() Odwyk kosmetyczny od jutra
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 045
|
Dot.: telefon w kałuży...
Wyciągnij baterię i kartę, niech się suszy cała noc, jak jutro się nie włączy lub od razy wyłączy to zanieś na gwarancję.
__________________
Sesja się zbliża...
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 360
|
Dot.: telefon w kałuży...
wyciągnij jak najszybciej baterię, kartę też (ale ona sama od wilgoci się nie zepsuje, z baterią gorzej), połóż w miejscu, gdzie wyschnie i zostaw na jakąś dobę. baterię dokładnie sprawdź, jeśli jest zawilgnięta to sie "rozpulchni" - będą wybrzuszenia i nierówności - wtedy trzeba ją wymienić.
w tym czasie nie włączaj telefonu, jeśli dobrze wyschnie powinien działać. |
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Nibyland
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: telefon w kałuży...
dzięki!!!
mam nadzieję, że bateria się zbytnio nie zmoczyła, bo bardzo szybko ją wyciągnęłam i wytarłam. bardziej boję się o te dziury na ładowarkę, tam się trochę dostało...
__________________
Nic mi się nie chce, bo mam depresję a gdy mam depresję to nic mi się nie chce ja UMIEM ja ROZUMIEM BLOG http://themonique-girlsjustwant.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
|
Dot.: telefon w kałuży...
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 692
|
Dot.: telefon w kałuży...
Nie wolno suszyć telefonów ani suszarką, ani farelką ani niczym podobnym.
__________________
2 more months...
|
|
|
|
|
#10 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 839
|
Dot.: telefon w kałuży...
Mnie telefon wpadł do wanny. Należy go rozebrać na części i zostawić żeby sobie spokojnie wysechł. Mój sie po takiej operacji uratował, tylko klawsz z s nie działa.Gwarancja nie obejmie kąpieli w kałuży.
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Nibyland
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: telefon w kałuży...
spoko... tak mi poradzili znajomi w pracy...
__________________
Nic mi się nie chce, bo mam depresję a gdy mam depresję to nic mi się nie chce ja UMIEM ja ROZUMIEM BLOG http://themonique-girlsjustwant.blogspot.com/ |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#12 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 045
|
Dot.: telefon w kałuży...
Cytat:
Sama miałam zalany telefon i mikrofon mi wysiadł i naprawili mi na gwarancji. Teraz mój tata miał wymienianą płyte główną bo podobno telefon zawilgotniał..
__________________
Sesja się zbliża...
|
|
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: telefon w kałuży...
rozkręciłam wszystko zostawiłam na parapecie żeby słoneczko ogrzewało no i potem skręciłam i było ok ale to dawno temu jak miałam stary telefon jeszcze czarno biały :P
|
|
|
|
|
#14 |
|
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: telefon w kałuży...
Szczerze mówiąc gdybyś go tylko zamoczyła, a w domu rozkręciła, położyła na suchych gazetach i zostawiła na parę dni do wyschnięcia, to by było ok.
Ale ty delikatną elektronikę podgrzałaś do temperatury kilkudziesięciu stopni, prawdopodobnie. Więc jeżeli teraz są jakieś problemy to raczej w związku z tym, że coś się przegrzało i uszkodziło. Zanieś telefon do serwisu
|
|
|
|
|
#15 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 524
|
Dot.: telefon w kałuży...
Cytat:
__________________
Wciąż nie rozumiem, już nigdy nie zrozumiem czemu nie umiem odnaleźć się w ludzi tłumie.
|
|
|
|
|
|
#16 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Nibyland
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: telefon w kałuży...
Cytat:
telefon był trochę oddalony od farelki i nie nastawiłam na maxa (bo jeden pan mi powiedział żeby nie było za gorąco, bo lutowania mogą puścić) ---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ---------- kurde, gdybym miała wtedy jakiś telefon pod ręką to obdzwoniłabym znajomych co mogą się na tym znać, a tak to może faktycznie sama zaszkodziłam mu bardziej
__________________
Nic mi się nie chce, bo mam depresję a gdy mam depresję to nic mi się nie chce ja UMIEM ja ROZUMIEM BLOG http://themonique-girlsjustwant.blogspot.com/ |
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: telefon w kałuży...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#18 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 142
|
Dot.: telefon w kałuży...
TŻ ostatnio uratował telefon po zalaniu mocząc go całą dobę w wodzie destylowanej (można nabyć w aptece i w supermarkecie w dziale samochodowym)
Jony się w taki sposób wypłukują i wszystko działa bez zarzutu |
|
|
|
|
#19 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
|
Dot.: telefon w kałuży...
Cytat:
Bo tak na poważnie na dłuższą metę kapiel w niczym nie zaszkodzi (moj przeżył kapiel w bardzo garącej i bardzo słodkiej herbacie), problem powoduje za wczesne włączenie. Sama go zniszczyłaś. Edytowane przez gramwzielone Czas edycji: 2010-11-15 o 19:30 |
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#20 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: telefon w kałuży...
Wysusz i tyle. Nie martw się, mojemu mężowi do kibelka wpadł kiedyś i działał
|
|
|
|
|
#21 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Nibyland
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: telefon w kałuży...
oby, dzieki
na przyszlosc bede madrzejsza, to moj pierwszy telefon w kaluzy i w plynie ogolnie...
__________________
Nic mi się nie chce, bo mam depresję a gdy mam depresję to nic mi się nie chce ja UMIEM ja ROZUMIEM BLOG http://themonique-girlsjustwant.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#22 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 218
|
Dot.: telefon w kałuży...
Cytat:
![]() Autorko, zgłoś się do serwisu, mnie kiedyś osuszali na gwarancji telefon, bo od rozmów na deszczu itp. zawilgotniała matryca pod przyciskami - Tobie pewnie na gwarancję nie wezmą, ale przynajmniej zrobią to porządnie
__________________
Tak właśnie. |
|
|
|
|
|
#23 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Nibyland
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: telefon w kałuży...
a duzo to kosztuje? telefon ma juz grubo ponad rok wiec gwarancji juz raczej nie ma tak czy inaczej
__________________
Nic mi się nie chce, bo mam depresję a gdy mam depresję to nic mi się nie chce ja UMIEM ja ROZUMIEM BLOG http://themonique-girlsjustwant.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 873
|
Dot.: telefon w kałuży...
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23260994]Wysusz i tyle. Nie martw się, mojemu mężowi do kibelka wpadł kiedyś i działał
mi też ![]() jeszcze się z 112 łączył a ja nie byłam w stanie wyjąć baterii bo się wszystko zassało jakimś cudem wyjęłam baterie, wysuszyłam telefon na ręcznikach papierowych i działa. telefon chodzi bez zarzutu, za to kartę SIM trafił szlag
|
|
|
|
|
#25 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 15 678
|
Dot.: telefon w kałuży...
Cytat:
no to na jakiegos marnego elektronika trafilas zalania zazwyczaj widac golym okiem kiedy otworzy sie klapke od batei i wyjmie baterie.chyba ze to pare kropel kapnelo plynu.moj tz jest elektronikiem. naprawia tel,,wiec...na gwaracje on ci raczej nie pojdzie chociaz cuda sie zdarzaja a jak oddasz i zobacza to stracisz gwarancje |
|
|
|
|
|
#26 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: telefon w kałuży...
trzeba bylo go wylaczyc, rozlozyc na czesci i pozwolic schnac bez wspomagaczy przez kilka dni
|
|
|
|
|
#27 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 045
|
Dot.: telefon w kałuży...
Cytat:
bo nie wiem gdzie odsyłają telefony firmy Nokia, ja zaniosłam na gwarancje swój do salonu Plusa i wymienili mikrofonik, tak samo jak mojemu tacie teraz całą płytę główną - tu telefon zawilgotniał tak powiedzieli i widać "zawilgotnienie" ulega gwarancji albo oni po prostu domyślili się od czego zwarcie poszło.No oczywiście jak tel długo w wodzie poleży i tam wszystko nasiąknie to wiadomo, że na gwarancje nie przyjmą bo tu winę widać Ale jak zanosiłam mój tel do salonu to babka mówiła, że zawsze warto spróbować oddać tel na gwarancję bo nawet niekiedy telefon po upadku potrafią naprawić (jak nie ma pęknięcia, uszkodzenia mechanicznego) jak nie potrafią udowodnić, że z winy użytkownika to muszą zrobić.
__________________
Sesja się zbliża...
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#28 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: telefon w kałuży...
Ja juz zalalam kilka telefonów przewaznie utopił sie w WC
No ale to dałam na grzejnik na ręcznik i tak na caly dzien albo dwa dni zostawiłam i wysechł i działał bez problemu. Niskimi temperaturami susz go, nawet jak wydaje ci sie ze jest suchy. A najlepiej wlasnie zanies na gwarancje jak najszybciej bo jak dostalo sie wody do srodka do plyty głownej i nie wyschlo dobrze to moze zardzewiec no i wtedy sie juz domyslą o co chodzi w serwisie.
__________________
|
|
|
|
|
#29 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 3 563
|
Dot.: telefon w kałuży...
Cytat:
__________________
Wymiana książkowa, czyli porządki styczniowe https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post44413363 |
|
|
|
|
|
#30 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
|
Dot.: telefon w kałuży...
kiepsko zrobiłaś, że chciałaś go tak szybko włączyć, najlepiej byłoby go rozłożyć, wyjąć baterię i niech schnie, teraz to nie wiem czy coś z niego będzie, próbuj
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:23.





(




