Katolicka propaganda w publicznej przychodni

[muszynianka]

TYLKO BÓG JEST PANEM ŻYCIA




Dzisiaj sobie wesoło przyszłam do ginekologa (nie, nie prywatnie) usiadłam w poczekalni no i tak sobie czekam.
Oglądam ładne obrazki matki karmiącej piersią, obrazy brzuchatych pań, bobasy.
Po pół godziny czekania na umówioną wizytę zaczęłam się trochę nudzić i przeglądałam ulotki. No i których było najwięcej?
KATOLICKICH.
"ZAMROŻENIE POCZĘTYCH ISTOT LUDZKICH!"
"Nierówna możliwość przeżycia!!!"
"Zabicie nadmiaru poczętych dzieci!"
"Zarodek ludzki, którego życie trwa od kilkunastu czy kilkudziesięciu godzin jest naszym NAJMŁODSZYM PACJENTEM"
"Morderca weterynarz!"

Obok uroczego zdjęcia bobaska podpis
czterokrotny wzrost ryzyka martwych urodzeń.
Niska masa urodzeniowa.
Ciąże mnogie.
Wcześniactwo.
UDOKUMENTOWANE PRZYPADKI ŚMIERCI KOBIET PO IVF!
IVF a nowotwory!
W rosji 75 procent dzieci z próbówki rodzi się inwalidami
Nawet trykrotny wzrost występowania wad wrodzonych
Dwukrotny wzrost śmiertelności okołoporodowej
od 60 do 95 procent dzieci poczętych metodą in vitro ginie przed narodzeniem


Z okładki patrzą na mnie wesołe płodziki, "nóżki dziecka w 11 tygodniu od poczęcia"

oczywiście piękny stosik sobie stał, przeczytałam wszystko w wielkiej ulotce a4, osiem stronek, lekturka bardzo ciekawa.

czy według was takie miejsca są odpowiednie na tego typu uloteczki z wizerunkiem Benedykta XVI jako strażnika moralności?

Przepełnione ohydą i słowem morderstwo, no cóż może jak znajdę skaner to zeskanuję ciekawym.

To jest to. Po prostu to jest to.

[cava]

Napisane przez muszynianka

TYLKO BÓG JEST PANEM ŻYCIA




Dzisiaj sobie wesoło przyszłam do ginekologa (nie, nie prywatnie) usiadłam w poczekalni no i tak sobie czekam.
Oglądam ładne obrazki matki karmiącej piersią, obrazy brzuchatych pań, bobasy.
Po pół godziny czekania na umówioną wizytę zaczęłam się trochę nudzić i przeglądałam ulotki. No i których było najwięcej?
KATOLICKICH.
"ZAMROŻENIE POCZĘTYCH ISTOT LUDZKICH!"
"Nierówna możliwość przeżycia!!!"
"Zabicie nadmiaru poczętych dzieci!"
"Zarodek ludzki, którego życie trwa od kilkunastu czy kilkudziesięciu godzin jest naszym NAJMŁODSZYM PACJENTEM"
"Morderca weterynarz!"

Obok uroczego zdjęcia bobaska podpis
czterokrotny wzrost ryzyka martwych urodzeń.
Niska masa urodzeniowa.
Ciąże mnogie.
Wcześniactwo.
UDOKUMENTOWANE PRZYPADKI ŚMIERCI KOBIET PO IVF!
IVF a nowotwory!
W rosji 75 procent dzieci z próbówki rodzi się inwalidami
Nawet trykrotny wzrost występowania wad wrodzonych
Dwukrotny wzrost śmiertelności okołoporodowej
od 60 do 95 procent dzieci poczętych metodą in vitro ginie przed narodzeniem


Z okładki patrzą na mnie wesołe płodziki, "nóżki dziecka w 11 tygodniu od poczęcia"

oczywiście piękny stosik sobie stał, przeczytałam wszystko w wielkiej ulotce a4, osiem stronek, lekturka bardzo ciekawa.

czy według was takie miejsca są odpowiednie na tego typu uloteczki z wizerunkiem Benedykta XVI jako strażnika moralności?

Przepełnione ohydą i słowem morderstwo, no cóż może jak znajdę skaner to zeskanuję ciekawym.

To jest to. Po prostu to jest to.

Wolność słowa jest, jeszcze nie zauważyłaś ?
Przychodnia jest państwowa, ale każde ugrupowanie może położyć tam swoje ulotki o ile nie głoszą treści prawnie zabronionych (faszystowskich, czy nawołujących do działań niezgodnych z prawem czy coś w tym stylu.)

Oczki ci nie wygniły, nakazu czytania nie ma, więc o co problem?

[muszynianka]

Oczki ci nie wygniły, nakazu czytania nie ma, więc o co problem?

wybacz cavo że śmiem zadać pytanie i rozpocząć dyskusję na forum

[Nektaryna]

Żyjemy w wolnym kraju i każdy może rozwieszać sobie ulotki czy jest za in vitro czy jest przeciw. Nie widze w tym problemu jak nie chce to nie czytam. Ty też możesz wydrukować sobie ulotki i rozwiesić by wyrazić swoje zdanie.
Ja nie widze żadnego problemu.
Po prostu musisz przyjąć że nie wszyscy mają poglądy takie jak ty, mamy demokrację i wolność słowa

[Ponura]

Napisane przez cava

Wolność słowa jest, jeszcze nie zauważyłaś ?
Przychodnia jest państwowa, ale każde ugrupowanie może położyć tam swoje ulotki o ile nie głoszą treści prawnie zabronionych (faszystowskich, czy nawołujących do działań niezgodnych z prawem czy coś w tym stylu.)

Oczki ci nie wygniły, nakazu czytania nie ma, więc o co problem?

Co to W OGÓLE za tekst?

Muszynianko ktoś pewnie położył, bo mógł. Nikt nie zabrał. Bo po co. Leży sobie. Czy powino być? Moim zdaniem, nie. Jak nie chciałabym krzyży w przychodniach, szkołach itp. A kogo tam obchodzi, co ja bym chciała... Mnie z drugiej strony nie obchodzi, czego inni chcę. Więc cóż.

[karolynka90]

Pewnie byłabym zażenowana po przeczytaniu takich ulotek, ale cóż, nikt nie zabroni ludziom ich rozpowszechniać.

[paula78]

Wolnośc słowa wolnościa słowa ale rozpowszechnianie kłamstwa chyba nie do końca jest moralne i etyczne.
Szczególnie jeśli to przychodnia nie przykościelna.

[whatIthink]

Z drugiej strony gdyby tam leżały ulotki uświadamiające kobietom, że mają prawo do aborcji w pewnych określonych przypadkach to wydaje mi się, że by szybko jakoś zniknęły albo ludzie by się zaczęli oburzać...

[cava]

Napisane przez muszynianka

wybacz cavo że śmiem zadać pytanie i rozpocząć dyskusję na forum

Wybaczam, ale czasami naprawdę powinnaś pomyśleć chwilę, zanim tryśniesz oburzeniem.
tak jak ty masz prawo dyskutować na forum ze Ci się nie podobają poglądy ugrupowań przeciwaborcyjnych itp. , tak oni mogą prowadzić dialog społeczny za pomocą ulotek.
Nikt nikomu nie nakazuje postępować jak ulotka głosi, ale przekonywać do swoich poglądów można o ile nie stoją w sprzeczności z prawem.

Już mieliśmy ustrój w którym poglądy inne od jedyniesłusznych były złe a za ulotki się siedziało w więzieniu albo zatłukiwali ludzi pałami na śmierć. Ja to pamiętam, było o wiele mniej miło niż teraz i nic mnie tak nie wnerwia jak młode osoby nie rozumiejące idei wolności słowa i optujące za jej ukróceniem "bo się poglądy innych nie podobają".

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez whatIthink

Z drugiej strony gdyby tam leżały ulotki uświadamiające kobietom, że mają prawo do aborcji w pewnych określonych przypadkach to wydaje mi się, że by szybko jakoś zniknęły albo ludzie by się zaczęli oburzać...

część by była oburzona, część nie, a reszta nie miałaby zdania- czyli byłoby tak samo jak z każdymi innymi ulotkami.

[wesna]

Napisane przez whatIthink

Z drugiej strony gdyby tam leżały ulotki uświadamiające kobietom, że mają prawo do aborcji w pewnych określonych przypadkach to wydaje mi się, że by szybko jakoś zniknęły albo ludzie by się zaczęli oburzać...

Apropo! Do mnie do pracy przyniesiono swego czasu ulotki o antykoncepcji (pracuje w księgarni, więc było to dość.... dziwne ). Ulotka dość tendencyjna; zawierała opisy metod anty z dużym naciskiem na tabletki. Na drugi dzień znalazłam ulotki podarte w koszu (podarte na drobny mak, więc ktoś zrobił to w afekcie ) i próbuję więc dociekać co i jak.

Okazało się, że to moi koledzy (w liczbie 3) OBURZENI reklamowaniem treści antykoncepcyjnych. Co więcej, jeden z kolegów powiedział, że w życiu nie pozwoliłby swojej kobiecie truć się tym świństwem.
To smutne jak mało młodzi Polacy (wiek 20-25) wiedzą o tabletkach. Na dodatek były to osoby studiujące, bądź już magistrzy.

[santos]

Coz, od przychodni oczekiwalabym zetelnych informacji na temat zdrowia, medycyny i problemow z nia zwiazanych. Podobno pracuja tam specjalisci. Widac, oczekuje zbyt wiele. Ciekawe, co by bylo, gdyby w szkole na lekcji j. polskiego pani uczyla, ze Mickiewicz napisal Ogniem i Mieczem, albo gdyby wywieszono w gazetce jakies totalnie bzdurne informacje nt historii, Na poczatek proponuje zeby napisac, ze zbrodnie Katynska popelnili Nazisci, a Armia Czerwona byla naszym wspanialym wybawicielem. No co, w koncu to tez "punkt widzenia".... no co, bo to nie fakty? Bo badania historyczne pokazuja inaczej ? A medyczne nie pokazuja inaczej niz ta ulotka?


Jak ja sie ciesze, ze nie mieszkam w tym kraju

[monik.a]

Ty jestes oburzona, ja nie jestem. I w tym tkwi sęk. Połowę pacjentów te ulotki oburzą, inni przyklasną ich pomysłowi.

Jak dziewczyny wspominały, mamy wolnośc słowa.
Nie wiem czy zauwazyłaś, ale sama ropozczynajac ten watek zaczelas propagowac in vitro/ aborcje. Tez ma się pojawić ktoś, kto Cię zacytuje i sworzy na ten temat wątek? Błagam.

[santos]

Napisane przez monik.a

Ty jestes oburzona, ja nie jestem. I w tym tkwi sęk. Połowę pacjentów te ulotki oburzą, inni przyklasną ich pomysłowi.

Jak dziewczyny wspominały, mamy wolnośc słowa.
Nie wiem czy zauwazyłaś, ale sama ropozczynajac ten watek zaczelas propagowac in vitro/ aborcje. Tez ma się pojawić ktoś, kto Cię zacytuje i sworzy na ten temat wątek? Błagam.

Wolnosc slowa rowna sie KLAMANIE?! Podawanie FALSZYWYCH informacji jako prawdziwe nazwya sie KLAMSTWO.

Nie rozumiem, czemu macie pretensje do politykow w takim razie. Skoro obiecuja 5728184 autostrad to... no coz, wolnosc slowa

[muszynianka]

Ty jestes oburzona, ja nie jestem. I w tym tkwi sęk. Połowę pacjentów te ulotki oburzą, inni przyklasną ich pomysłowi.

Czy ja się oburzyłam? Nieee, to za mocne słowo po prostu z zażenowaniem czytałam ulotkę bo jeszcze ktoś przez przypadek uwierzy w to co tam piszą no cóż, po prostu dla mnie ulotki pt "tylko bóg jest panem życia" no to... najtrafniejsze miejsce na nie niekoniecznie jest w przychodni publicznej. swoją drogą reklamy antykoncepcji też mnie trochę zniechęcają, lekarz miał pełno tych gratisowych yazów u siebie na półeczce. biznes to biznes, tylko wiadomo jak to u nas działa z tymi tabletkami
-dzień dobry chcę tabletki
-super, no to dla pani YAZ pierwsze opakowanie gratis

albo yasminelle. rzadziej novynette
no mógł to schować, mógł, dla komfortu psychicznego, bo obwieszony był yazem, zegarek z yaz, takie taka hmmm papier na biurku yasminelle, wszędzie bayer bayer :P

[gsk]

Napisane przez muszynianka

Czy ja się oburzyłam? Nieee, to za mocne słowo po prostu z zażenowaniem czytałam ulotkę bo jeszcze ktoś przez przypadek uwierzy w to co tam piszą no cóż, po prostu dla mnie ulotki pt "tylko bóg jest panem życia" no to... najtrafniejsze miejsce na nie niekoniecznie jest w przychodni publicznej. swoją drogą reklamy antykoncepcji też mnie trochę zniechęcają, lekarz miał pełno tych gratisowych yazów u siebie na półeczce. biznes to biznes, tylko wiadomo jak to u nas działa z tymi tabletkami
-dzień dobry chcę tabletki
-super, no to dla pani YAZ pierwsze opakowanie gratis

albo yasminelle. rzadziej novynette
no mógł to schować, mógł, dla komfortu psychicznego, bo obwieszony był yazem, zegarek z yaz, takie taka hmmm papier na biurku yasminelle, wszędzie bayer bayer :P

ejj mogłaś mi wziąć z jedno opakowanie :P
mam nadzieję, że jak ktoś myśli o in vitro, to pogada o tym z dobrym lekarzem, czy poczyta Naukowe artykuły o tym i takich ulotek nie będzie brał pod uwagę

[muszynianka]

Ja dostałam pierwsze opakowanie Yazu (na tzw oko, tj badanie piersi i usg dopochwowe plus ginekologiczne) źle mi z nimi było, poprosiłam o zmianę, dostałam Yasminelle dalej było źle, zdenerwowałam się i zmieniłam lekarza ale widać to powszechne jest

[santos]

Napisane przez gsk

ejj mogłaś mi wziąć z jedno opakowanie :P
mam nadzieję, że jak ktoś myśli o in vitro, to pogada o tym z dobrym lekarzem, czy poczyta Naukowe artykuły o tym i takich ulotek nie będzie brał pod uwagę

gsk pozostaje jeszcze kwestia jego, ze z IVF rodza sie DZIECI, ktore sa potem szykanowane, bo ktos sie naczytal takich *******. O szykanowaniu rodzicow nie wspomne...

[gsk]

Ja jakbym musiała mieć dziecko poprzez IVF to bym miała gdzieś opinie jakichś sąsiadek które wierzą ulotkom. Dziecko to dziecko, bez różnicy jaką metodą jest poczęte a jak takie baby głupie to ich problem :P jakby mi dziecko szykanowały to i ja bym szykanowała je, o

[santos]

gsk to niestety nie takie proste, z dzieckiem nie bedziesz chodzic do przedszkola i tlumaczyc 5 latkom, ze mamusia im nagadala bzdur

[gsk]

Najwyżej nie mówić wszystkim, że się robiło IVF i nikt nie będzie potem się czepiał

[Wyrak]

Napisane przez cava

Wolność słowa jest, jeszcze nie zauważyłaś ?
Przychodnia jest państwowa, ale każde ugrupowanie może położyć tam swoje ulotki o ile nie głoszą treści prawnie zabronionych (faszystowskich, czy nawołujących do działań niezgodnych z prawem czy coś w tym stylu.)

Oczki ci nie wygniły, nakazu czytania nie ma, więc o co problem?

Tyle i ciach bajera.

Tolerancja, psia mac. Jak tak to tyle piania o tolerancji, a jak co do czego przychodzi, to w oczy kluja inne poglady. No i oczywiscie, obowiazkowo - to propaganda, jakby wszystkie inne poglady to byly odpowiednio uargumentowane i uzasadnione

Napisane przez santos

Na poczatek proponuje zeby napisac, ze zbrodnie Katynska popelnili Nazisci, a Armia Czerwona byla naszym wspanialym wybawicielem. No co, w koncu to tez "punkt widzenia".... no co, bo to nie fakty? Bo badania historyczne pokazuja inaczej ? A medyczne nie pokazuja inaczej niz ta ulotka?

Nawiasem mowiac - jacy kurka "nazisci"? Niemcy a nie nazisci (oczywiscie nie chodzi o Katyn, tylko ogolnie okreslanie w ten bezosobowy sposob).

[santos]

Wyrak, uwazasz wyglaszanie rzeczy wbrew oczywistym faktom UDOWODNIONYM naukowo, w miejscu gdzie powinno sie postepowac wg. takich faktow - "opinia"? I to jeszcze prezentowane w sposob "naukowy", bo nie pisza przeciez w tej ulotce "to jest opinia nas katolikow", a na dodatek pokazuja ja w miejscu, w ktorym mozna zakladac ,ze otrzymuje sie RZETELNE informacje naukowe..... No nie wmowisz mi, ze przypadkowe bylo umieszczenie tej ulotki w takim miejscu.

Ja nie mam nic przeciwko, zeby oni sobie gadali takie bzdury . Wolno kazdemu. Ale nie zycze sobie na panstwowej uczelni wyzszej np. wyglaszania na wykladzie z podstaw matematyki, ze 2+2 = 5 (to tez moze byc opinia, co nie ?), na wydziale historii o nazistach w Katyniu, w szpitalu o uzdrawiania raka przez energie kosmiczna, a w przychodni GINEKOLOGICZNEJ o tym, ze IVF cos tam (cos tam = dowolna niezgodna z badaniami naukowymi bzdura). Na prezentowanie wlasnych przekonan tez jest miejsce. Geje i lesbijki moga na paradzie rownosci paradowac w stringach z transparentem, ale juz bys sie oburzyl ( ja napewno), gdyby weszli do Urzedu czy Kosciola. No na wszystko sa miejsca bardziej i mniej odpowiednie. Na prezentowanie niezgodnych z naukami medycznymi przekonan miejsce nie jest tam, gdzie sie owe nauki medyczne praktykuje. Jest to wprowadzanie ludzi w blad. Celowe i perfidne.

[monius9]

Napisane przez santos

Wolnosc slowa rowna sie KLAMANIE?! Podawanie FALSZYWYCH informacji jako prawdziwe nazwya sie KLAMSTWO.

Nie rozumiem, czemu macie pretensje do politykow w takim razie. Skoro obiecuja 5728184 autostrad to... no coz, wolnosc slowa

zgadzam się bardzo

ja tam nie miałabym pewnie nic przeciwko ewentualnym ulotkom przedstawiającym katolicki punkt widzenia u mojego gina - ale pod 'katolickim punktem widzenia' prędzej bym się spodziewała ulotek o treści, powiedzmy
dlaczego adopcja jest fajniejsza niż in vitro [nie twierdzę że jest fajniejsza, ale kościół tak twierdzi i ja sobie ich argumentów mogę posłuchać]
może coś o naturalnych metodach planowania rodziny - porządnej obserwacji cyklu [bo z tego co obserwuję to babeczki wiedzą o tym cokolwiek bardzo rzadko]
może na przykład o konieczności regularnych badań cytologia mammografia [tak, na religii mówili że zaniedbanie swojego zdrowia to grzech]
albo chociażby - rzetelne informacje na temat tego, jak zmniejsza się ryzyko chorób wenerycznych jeżeli współżyjesz ze stałym partnerem

może jestem w tym wszystkim bardzo naiwna, ale wolałabym uważać, że katolicki punkt widzenia to właśnie coś związanego z rodziną, miłością, wiernością, naturalnymi metodami planowania rodziny. niech sobie nie lubią tego in vitro, co prawda nie mają żadnych sensownych argumentów przeciwko, no ale to ich sprawa. ale zarzucanie pacjentek nieprawdziwymi danymi... dla mnie żenujące. nie sądzę, żeby w ulotkach tabletek antykoncepcyjnych, spiral czy innych takich dałoby się znaleźć jakiekolwiek informacje niezgodne z prawdą

[carolinascotties]

Ze tez tak czesto boli ateistow to, co dzieje sie w srodowisku ludzi wierzacych; Nie zamierzam opowiadac sie za, czy przeciw... Obserwuje ostatnimi czasu, ile jadu i zawisci wylewa sie na to, co niby nie dotyczy tych obsmiewajacych... i po co?

Wiecej dystansu... nie zmienisz tego, ze ktos drukuje ulotki o tej tresc - ba! smie wierzyc w to, co glosza.. i wstydzic sie tego tez nie musisz - masz swoje wartosci, sumienie, wolnosc wyboru...

Mnie bardziej oburzaja ulotki suplementow, ktore maja generowac ogromne zyski koncernow farmaceutycznych, a te obiecuja piekno, zdrowie - a czesto bardziej szkodza... zdrowiu i kieszeni...

Santos - czy ponizsze herezje sa owocem pracy nauczycieli, ktorzy nie okazali sie w swoich dziedzinach specjalistami? To w temacie Mickiewicza, jako autora "Ogniem i mieczem"

http://maturatobzdura.tv/palcem-po-m...opy-odcinek-3/

Mnie w czasie studiow tez usilowali nauczyc historii, jaka w rzeczywistosci nie miala miejsca - pojechalam, zobaczylam - wyciagnelam wnioski i ocenilam; Nie mozna oczekiwac, ze specjalisci w roznych dziedzinach uczynia z nas ludzi swiatlych, czy uswiadomionych - jesli mamy szczescie na takich trafic - to wspaniale; Nie zapominajmy jednak, ze sami mozemy poszerzac horyzonty korzystajac z roznych metod...

...odbieglam od tematu

i jeszcze jedno -zapewniam, ze dla pewnych nauk mozna udowodnic, ze 2+2=5

W matematyce 2+2 = 4, jednak kiedy myslimy o dwojce jak o liczbie zapisanej w innym, niz dziesietny system
liczbowy, to możemy otrzymać zupełnie inny wynik.

Dobranoc.

[eyo]

robisz to samo
publicznie rozpowszechniasz wśród ludzi swoje zdanie na ten temat
więc nie wiem czemu by ktoś inny nie miał mieć prawa do rozpowszechniania swojego stanowiska
wolny kraj, można sobie uważać co się chcę
ja nie widze problemu, niech sobie leżą
czytać przecież nie trzeba

i naprawdę ale zaczyna mnie irytować nie tyle stanowiska kościoła (które też mi nie odpowiada) a ten chorobliwy fanatzym przeciwników
ja rozumiem, że kogoś nauki kosciła nie obchodzą.. no to niech zostawi i się nimi nie przejmuje - ale żeby się dla odmiany bawić w krucjate przeciwko kościołowi? No dla mnie to postawa równie mądra co zachowanie kościła...
Nie, tak trudno jest nie odejść, olać, nie przejmować się - okropnie trudne, nic nie robić. Ale co tam, że wszyscy są OFICJALNIE członkami kościła - no bo tak trudno odjeść, trzeba by przecież machnąć paluszkiem - to jeszcze na lewo i prawo mówią jakie to wszystko złe i okropne...

Za mna nikt nie chodzi i mi co chwila nie mówi, że powinnam wierzyć bo to bo tamto ale za to mnóstwo ludzi próbuje mnie przekonać, że wierzyć nie powinnam. Coś tu jest mocno nie halo.

Odejść - oj nie, za dużo roboty z tym. Czepiać się co krok - o tak, to jest super, można robić.
Mi to tam powiewa, nich sobie robia co chcą, jak pisałam - czytać nie trzeba.

[201607211724]

Napisane przez paula78

Wolnośc słowa wolnościa słowa ale rozpowszechnianie kłamstwa chyba nie do końca jest moralne i etyczne.
.

i do końca zgodne z prawem chyba też nie.

[Kocurasek]

niektórzy nie rozumieją, że tu nie chodzi o tolerancję dla poglądów innych. Niech sobie będą przeciwko in vitro, ale dlaczego w przychodni ginekologicznej ? I w dodatku jakieś kłamliwe dyrdymały?

Przypomina mi się wątek farmaceutki, dla której antykoncepcja byłą wczesną aborcją

[suszarka]

Napisane przez cava

Wybaczam, ale czasami naprawdę powinnaś pomyśleć chwilę, zanim tryśniesz oburzeniem.
tak jak ty masz prawo dyskutować na forum ze Ci się nie podobają poglądy ugrupowań przeciwaborcyjnych itp. , tak oni mogą prowadzić dialog społeczny za pomocą ulotek.
Nikt nikomu nie nakazuje postępować jak ulotka głosi, ale przekonywać do swoich poglądów można o ile nie stoją w sprzeczności z prawem.
.

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

żem nie sposób się nie zgodzić.

zresztą do anielki jasnej, rozum ktoś swój ma, wiec umie zweryfikować treści, które czyta. Nie podoba się to niech nie czyta.

Napisane przez Kocurasek

niektórzy nie rozumieją, że tu nie chodzi o tolerancję dla poglądów innych. Niech sobie będą przeciwko in vitro, ale dlaczego w przychodni ginekologicznej ? I w dodatku jakieś kłamliwe dyrdymały?

Przypomina mi się wątek farmaceutki, dla której antykoncepcja byłą wczesną aborcją

ale wolność słowa, to też głoszenie, że kosmici są wśród nas. że światem, rządzi grupa uprzywilejowanych, że za 2 lata będzie koniec świata, więc dlaczego takowe ulotki nie mogą leżeć w przychodni? Bo nam się to nie podoba? Słaby argument.

[cava]

Napisane przez Kocurasek

niektórzy nie rozumieją, że tu nie chodzi o tolerancję dla poglądów innych. Niech sobie będą przeciwko in vitro, ale dlaczego w przychodni ginekologicznej ? I w dodatku jakieś kłamliwe dyrdymały?

Przypomina mi się wątek farmaceutki, dla której antykoncepcja byłą wczesną aborcją

Właśnie dlatego że jest _PUBLICZNA_. Czyli dostępna dla każdego obywatela bez względu na poglądy/wiarę/etc jakie wyznaje.

Kobiety, Wy naprawdę nie rozumiecie idei wolności słowa i dialogu społecznego? To jest straszne!

Ośrodki/placówki/instytucje _prywatne_ mają prawo filtrowania informacji jakie sa rozprzestrzeniane na ich _prywatnym_ terenie i niezgodne z ich statutem. Ale miejsca publiczne tego nie mogą robić bo są publiczne właśnie- to jest podstawa demokracji i wolności słowa. Można wszytko zgodne z prawem na przestrzeni _państwowej_

W _prywatnej_ siedzibie "związku poparcia in vitro i aborcji" nikt bez pozwolenia nie może zostawić ulotek czy głosić idei przeciwko in vitro czy aborcji jeśli właściciel sobie nie życzy (ale już może protestować i rozrzucać ulotki po uzyskaniu pozwolenia od publicznych władz miasta na publicznym chodniku pod siedzibą związku)
Tak samo, nie mozna bez pozwolenia rozrzucac po Kościele ulotek namawiających do aborcji jeśli nie ma zgody władz kościelnych, ale juz pod Kościołem na publicznym chodniku mozna i rozrzucac i głosić.

[Kocurasek]

Napisane przez suszarka

ale wolność słowa, to też głoszenie, że kosmici są wśród nas. że światem, rządzi grupa uprzywilejowanych, że za 2 lata będzie koniec świata, więc dlaczego takowe ulotki nie mogą leżeć w przychodni? Bo nam się to nie podoba? Słaby argument.

bo do przychodni przychodzą też kobiety, z problemem bezpłodności i zerowym pojęciem o in vitro. Dlaczego mają czytać coś takiego i kształtować swoją opinię na takich artykułach pozostawionych w przychodni, gdzie powinny spotkać się jedynie z rzetelną informacją?
Jest wolność słowa, ale nie wszędzie jest na nią "miejsce".