"Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam" - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-01-05, 15:01   #1
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033

"Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"


W skrocie.
Moja "przyjaciolka" ktora mieszka od paru lat w Anglii postanowila uleczyc moje zycie (ktorym przez te wszystkie lata sie nie interesowala) i napisala np. do mojego bylego, z ktorym ja zyje w przyjazni, a ona go nienawidzila, ze ma sie ode mnie odciac, bo ja niby mam ciagle nadzieje, ze do siebie wrocimy (co jest nieprawda).
Innym znajomym tez popisala jakies glupoty.
Jej celem (jak mi sie wydaje) jest to zebym do niej przyjechala do Anglii na stale. Zaczela tam zycie, mieszkala z nia, by bylo tak jak bylo, gdy ona mieszkala w Polsce.
Postawilae mnie w bardzo niezrecznej sytuacji. Czuje sie zazenowana, upokorzona, jest mi glupio.
Jesli jej celem bylo to bym zostala tutaj sama i pozostala mi tylko ona to osiagnela swoj cel. Ze wstydu nie pokaze sie nikomu na oczy ;(
nie wiem co mam teraz zrobic. O*******ic ja, zerwac kontakt. Co Wy byscie zrobily?

Przepraszam, ze niskladnie to napisalam ale jestem zdenerwowana
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło

Edytowane przez miphuhiz
Czas edycji: 2011-01-05 o 15:07
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-05, 15:06   #2
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
W skrocie.
Moja "przyjaciolka" ktora mieszka od paru lat w Anglii postanowila uleczyc moje zycie (ktorym przez te wszystkie lata sie nie interesowala) i napisala np. do mojego bylego, z ktorym zyje w przyjazni, ze ma sie ode mnie odciac, bo ja mam ciagle nadzieje, ze do siebie wrocimy (co jest nieprawda).
Innym znajomym tez popisala jakies glupoty.
Jej celem (jak mi sie wydaje) jest to zebym do niej przyjechala do Anglii na stale. Zaczela tam zycie, mieszkala z nia, by bylo tak jak bylo, gdy ona mieszkala w Polsce.
Postawilae mnie w bardzo niezrecznej sytuacji. Czuje sie zazenowana, upokorzona, jest mi glupio.
Jesli jej celem bylo to bym zostala tutaj sama i pozostala mi tylko ona to osiagnela swoj cel. Ze wstydu nie pokaze sie nikomu na oczy ;(
nie wiem co mam teraz zrobic. O*******ic ja, zerwac kontakt. Co Wy byscie zrobily?

Przepraszam, ze niskladnie to napisalam ale jestem zdenerwowana
O******liłabym, powiedziała, że jak ma jakieś problemy natury psychicznej, to niech zgłosi się do specjalisty, a ode mnie odczepi raz na zawsze, bo zachowała się jak totalny głupek.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-05, 15:08   #3
Prisha
Rozeznanie
 
Avatar Prisha
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego)
Wiadomości: 502
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

Ja na pewno bym ją o********ła. Niekoniecznie zrywając od razu kontakt, ale powiedziałbym, że na takich fundamentach to przyjaźni się nie buduje. Po drugie wyjaśniła bym wszystko osobom, do których pisała jakieś głupoty. Nie rozumiem takiego zachowania. Ale nie możesz tego tak zostawić, bo nie wiadomo do czego się jeszcze posunie.
__________________

Prisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-05, 15:08   #4
Sarrai
Wtajemniczenie
 
Avatar Sarrai
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 035
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
W skrocie.
Moja "przyjaciolka" ktora mieszka od paru lat w Anglii postanowila uleczyc moje zycie (ktorym przez te wszystkie lata sie nie interesowala) i napisala np. do mojego bylego, z ktorym zyje w przyjazni, ze ma sie ode mnie odciac, bo ja mam ciagle nadzieje, ze do siebie wrocimy (co jest nieprawda).
Innym znajomym tez popisala jakies glupoty.
Jej celem (jak mi sie wydaje) jest to zebym do niej przyjechala do Anglii na stale. Zaczela tam zycie, mieszkala z nia, by bylo tak jak bylo, gdy ona mieszkala w Polsce.
Postawilae mnie w bardzo niezrecznej sytuacji. Czuje sie zazenowana, upokorzona, jest mi glupio.
Jesli jej celem bylo to bym zostala tutaj sama i pozostala mi tylko ona to osiagnela swoj cel. Ze wstydu nie pokaze sie nikomu na oczy ;(
nie wiem co mam teraz zrobic. O*******ic ja, zerwac kontakt. Co Wy byscie zrobily?

Przepraszam, ze niskladnie to napisalam ale jestem zdenerwowana
Opie*****ić ją aż jej w pięty pójdzie, zerwać kontakt. Do byłego i znajomych napisz, jak ta sytuacja wygląda rzeczywiście, nie tłumacz się ale po prostu przedstaw sytuację, że ona nawymyślała niestworzone rzeczy na Twój temat i tyle... Kto uwierzy ten uwierzy, kto nie, tego olej. Sorry, ale ta twoja "przyjaciółka" zachowała się co najmniej ehmmm "dziwnie".
Sarrai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-05, 15:13   #5
Zapach deszczu
Zadomowienie
 
Avatar Zapach deszczu
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: La Défense,Paris
Wiadomości: 1 643
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

Ja bym zerwała kontakt.
Tak pogrywają ze sobą dzieci 7 letnie.
Chyba nie warto się z kimś przyjaźnić, kiedy on nie jest tego wart.
Zapach deszczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-05, 15:19   #6
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

u la la. No łał.
Z_ebać;-) panią, i to porządnie, do znajomych się odezwać i wyjaśnić sytuację. Troche obgadulskiego kwasu pozostanie (najgorzej, jesli popisała o czymś, co tam komuś kiedys podziałałaś ) ale lepsze to niż miałabys się wstydzić. Za nią i jej mniejsze lub większe herezje, no trudno, nasyfiła, Ty sprzątasz, bo z panią widać się nie dogadasz. A co do zerwania kontaktu, jak chcesz, jak Ci na niej jakoś jeszcze zależy, to jej powiedz, że jeszcze 1 taki numer i może o Tobie w ogóle zapomnieć. Tylko 'co to za' zaufanie po czyms takim do takiego altruisty. ;-)
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-05, 15:21   #7
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

Najgorsze jest to, ze ona naprawde nie mysli o konsekwencjach swoich czynow. Wyjechala pare lat temu i pamieta te rzeczywistosc, ktora byla wtedy ale juz minela.
W ogole to jest najgorsze, ze sama sie teraz rozstala z facetem, wiec ja de facto opowiadalam jej o moim rozstaniu, jak to przezywalam, co robilam i w ogole.
A ona potraktowala to tak jakbym... nie wiem nawet.
I teraz wyszlam przed eksem, przed ludzmi na jakas kretynke, ktora Bog wie co opowiada. Ja jej powiedzialam duzo rzeczy w zaufaniu, a ona mi zrobila cos takiego ;(
Jak sie teraz ludziom pokaze na oczy
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-05, 15:30   #8
201801022117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

Ja na pewno bym jej... "zwróciła uwagę"... To jest Twoje życie, a ona nie ma prawa się w nie wtrącać... Szczególnie w ten sposób. Myślę, że ona trochę też przez zazdrość tak postąpiła, bo, jak piszesz, niedawno sama zerwała z facetem. Wiedząc, że Ty żyjesz ze swoim byłym w przyjazni, postanowiła to zmienić.
Wytłumacz tym, do których ona pisała, że nie wiesz, czemu tak zrobiła, i że nie ma to nic wspólnego, z Twoimi poglądami ani odczuciami.
201801022117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-05, 15:50   #9
mrugacz_iskier
Raczkowanie
 
Avatar mrugacz_iskier
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 83
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

Porozmawiaj z ludźmi - to po pierwsze. Wiem że Ci wstyd i żen straszny, ale musisz się przemóc i jakoś odkręcić ta sytuację, póki jest świeża. I jakoś się da to zrobić. Powiedz, że nie wiesz co jej przyszło do głowy że ona tak zrobiła, ze nie powinni wierzyć we wszystko, że ona ma jakieś własne cele i dlatego tak Ci zatruła życie. Podejrzewam że ci bliżsi znajomi na pewno zaczną uważać tak jak Ty - że tamtej koleżance jakaś mocna palma odbiła. Więc nie bój się tych rozmów.
A potem ją o****ol. Na maxa. I zastanów się dobrze, czy po takiej wtopie tej osobie warto jeszcze cokolwiek mówić.

EDIT: A swoją droga to to zagrywka jak z telenoweli. Tez uważam że mogła to zrobić z zazdrości, albo jakąś taką silą chce Cię zmusić do przyjazdu do siebie i myślała, że się nie wyda, czy co, nie wiem. Bez sensu.
__________________
64 - 63 - 62 - 61 - 60 - 59 - 58 - 57 - 56 - 55 - 54 - 53 - 52

Edytowane przez mrugacz_iskier
Czas edycji: 2011-01-05 o 15:52
mrugacz_iskier jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-05, 16:08   #10
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
Najgorsze jest to, ze ona naprawde nie mysli o konsekwencjach swoich czynow. Wyjechala pare lat temu i pamieta te rzeczywistosc, ktora byla wtedy ale juz minela.
W ogole to jest najgorsze, ze sama sie teraz rozstala z facetem, wiec ja de facto opowiadalam jej o moim rozstaniu, jak to przezywalam, co robilam i w ogole.
A ona potraktowala to tak jakbym... nie wiem nawet.
I teraz wyszlam przed eksem, przed ludzmi na jakas kretynke, ktora Bog wie co opowiada. Ja jej powiedzialam duzo rzeczy w zaufaniu, a ona mi zrobila cos takiego ;(
Jak sie teraz ludziom pokaze na oczy
Ale co ona takiego im powiedziała, że masz się wstydzić pokazać...? Pozdradzała jakieś tajemnice, czy im przekazała co mówiłaś o nich?

Tak czy inaczej ją bym ochrzaniła i urwała z nią kontakty... A do reszty znajomych wystosowałabym sprostowanie, wyjaśniła, że ta znajoma wypisuje wszystkim jakieś dziwne rzeczy i nie należy zwracać uwagi. Nie ma chyba innego wyjścia. A poza tym udawać, że po Tobie spłynęło - jak pokażesz publicznie, że się wstydzisz i przejmujesz, to będzie gorzej.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-05, 16:11   #11
KaSsiS
Raczkowanie
 
Avatar KaSsiS
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Overtherainbow
Wiadomości: 40
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

Zabic to mało!!
I ona się mianuje Twoją przyjaciółką?? Sory, ale albo jest mało inteligentna, albo poprostu złośliwa. W głowie sie nie mieści! Nie wiem co bym zrobiła, ale ja jestem furiatką, więc w pierwszej kolejności padłoby wiele niecenzuralnych słów
__________________
Wszystko nie tak
KaSsiS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-05, 16:13   #12
mrugacz_iskier
Raczkowanie
 
Avatar mrugacz_iskier
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 83
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Ale co ona takiego im powiedziała, że masz się wstydzić pokazać...? Pozdradzała jakieś tajemnice, czy im przekazała co mówiłaś o nich?

Tak czy inaczej ją bym ochrzaniła i urwała z nią kontakty... A do reszty znajomych wystosowałabym sprostowanie, wyjaśniła, że ta znajoma wypisuje wszystkim jakieś dziwne rzeczy i nie należy zwracać uwagi. Nie ma chyba innego wyjścia. A poza tym udawać, że po Tobie spłynęło - jak pokażesz publicznie, że się wstydzisz i przejmujesz, to będzie gorzej.
Zgadzam się, a z ostatnim zdaniem w 100 %
__________________
64 - 63 - 62 - 61 - 60 - 59 - 58 - 57 - 56 - 55 - 54 - 53 - 52
mrugacz_iskier jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-05, 17:21   #13
Le Tigre
Raczkowanie
 
Avatar Le Tigre
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Tu i teraz
Wiadomości: 364
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

Krótko:

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
... Czuje sie zazenowana, upokorzona, jest mi glupio. (...) Ze wstydu ...
A dlaczego ma być Ci głupio? Dlaczego masz się wstydzić? Czy to TY zrobiłaś coś głupiego? Nie? To czym się przejmujesz?!

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
O*******ic ja, zerwac kontakt. Co Wy byscie zrobily?
O*******ic ja - tak solidnie. I zapomnieć i o niej, i całej sytuacji.

Tak zrobiłbym ja.
__________________
When I was a kid I used to pray every night for a new bicycle. Then I realize God doesn’t work that way, so I stole one and prayed for forgiveness. - Emo Philips
Le Tigre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-05, 17:56   #14
stinger
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 40
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
W skrocie.
Moja "przyjaciolka" ktora mieszka od paru lat w Anglii postanowila uleczyc moje zycie (ktorym przez te wszystkie lata sie nie interesowala) i napisala np. do mojego bylego, z ktorym ja zyje w przyjazni, a ona go nienawidzila, ze ma sie ode mnie odciac, bo ja niby mam ciagle nadzieje, ze do siebie wrocimy (co jest nieprawda).
Innym znajomym tez popisala jakies glupoty.
Jej celem (jak mi sie wydaje) jest to zebym do niej przyjechala do Anglii na stale. Zaczela tam zycie, mieszkala z nia, by bylo tak jak bylo, gdy ona mieszkala w Polsce.
Postawilae mnie w bardzo niezrecznej sytuacji. Czuje sie zazenowana, upokorzona, jest mi glupio.
Jesli jej celem bylo to bym zostala tutaj sama i pozostala mi tylko ona to osiagnela swoj cel. Ze wstydu nie pokaze sie nikomu na oczy ;(
nie wiem co mam teraz zrobic. O*******ic ja, zerwac kontakt. Co Wy byscie zrobily?

Przepraszam, ze niskladnie to napisalam ale jestem zdenerwowana
Najpierw jak dla mnie powinnaś omówić sprawę ze znajomymi do których ona dotarła - wytłumacz im szczerze i z podniesioną głową co, jak i dlaczego. Dla ciebie to też szansa na zweryfikowanie jakości owych znajomych - bo jeżeli niektórzy z nich uwierzą w taki "donos"nawet gdy przedstawisz wyjaśnienie na to, to będziesz wiedzieć, że do końca ci nie ufają i ty także im nie powinnaś do końca ufać. Prawdziwych przyjaciół poznaje się właśnie w takich "stykowych" sytuacjach.

Potem skontaktuj się z "przyjaciółką" i sprawdź, czy zdaje sobie sprawę z tego co narobiła - jeżeli nie, to zrób sobie z nią wolne, co nie powinno być aż takie trudne biorąc pod uwagę, że z tego co napisałaś wynika, że masz również innych znajomych.

Jak mówią Anglicy - quality over quantity, jakość nad ilością. Także jeżeli chodzi o przyjaciół.

Edytowane przez stinger
Czas edycji: 2011-01-05 o 17:58
stinger jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-05, 19:17   #15
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

Na razie z nia nie rozmawiam. Jestem zla i jest mi przykro
Chodzi o to, ze ona jest za granica od paru lat. Przez ten czas (w zasadzie w ciagu jednego miesiaca) ja sie rozstalam z partnerem, stracilam prace, mieszkanie, potem w wyniku tego wszystkiego przezylam zalamanie nerwowe i w koncu wyszlam z glebokiej depresji. Ona przez ten czas, wiedzac o tych przykrych sytuacjach, napisala mi jednego maila na nk i poradzila bym wyszla z domu i sie zapisala na jakis kurs, np. krawiectwa. Jakos nie odczuwala potrzeby leczenia mojego zycia. Teraz sie rozstala z facetem (wczesniej byla tak zajeta swoim zwiazkiem, ze, jak juz wspominalam, znalzla czas na napisanie mi 1 (slownie: jednego) maila i dallej w dupie mnie miala.
Teraz jest lepiej ale wiadomo, ze nie jestem taka osoba jaka bylam kiedy ona wyjezdzala. Jestem spokojniejsza, bardziej opanowana i w ogole.
Nie bylo jej kiedy przezywalam zalamanie, nie widziala mnie wtedy, nie wiedziala jak jest zle. A teraz wrocila i stwierdzila, ze uleczy moje zycie czyli np pisze ludziom ze sie o mnie niepokoi, ze wyjade do niej na bardzo dlugie wakacje (??), ze nie chce bym traktowala wyjazd do niej jako ucieczke (przed kim? przed czym? ). Ze dobrze bysmy np. z eksem urwali kontakt na dluzszy czas albo mamy do siebie wrocic (wtf?? ) I inne takie rzeczy.
I teraz ludzie, ktorzy mnie znali, ktorzy byli ze mna kiedy przezywalam zalamanie i mialam depresje, mysla, ze znowu cos mi sie dzieje, ze ona wie o czyms zlym, eks mysli ze siedze w domu calymi dniami i rozpamietuje nasze rozstanie (tak to przedstawila), i ze ja podpuscilam zeby np. on sie zmartwil i zebysmy wrocili do siebie, ludzie sie dziwia gdzie chce uciekac, co ja wyrabiam i w ogole.
Ale to juz tam jeden kit. Dziwi mnie to, ze jakim prawem ona w ogole sie wtraca w moje zycie? Jakim prawem wciaga w to ludzi z ktorymi ja na codzien zyje? Nie bylo jej kiedy ja przezywalam najgorsze chwile w moim zyciu, a teraz, kiedy jest dobrze, wtraca sie i robi ze mnie, przed ludzmi, przed eksem, kretynke i wariatke.
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło

Edytowane przez miphuhiz
Czas edycji: 2011-01-05 o 19:22
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-01-05, 19:35   #16
201801022117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

Spokojnie. Pogadaj z nią, jak się uspokoisz. Zachowała się bardzo nie w porządku w stosunku do Ciebie. Nie miała prawa wtrącać się w Twoje życie. Nie stara się utrzymywać z Tobą kontaktu. Z tego co zrozumiałam, odezwała się do Ciebie po tym, jak rozstała się z facetem, pewnie dlatego, że nie miała się komu wyżalić... Powiedz jej, że nie życzysz sobie żeby wtrącała się w Twoje życie, tymbardziej, że wcześniej wcale nie szukała z Tobą specjalnie kontaktu.
Co do znajomych.... Myślę, że zrozumieją Twoją sytuację, i to, że "życzliwa" koleżanka bez Twojej wiedzy, wtrąciła się w Twoje życie.
201801022117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-05, 19:40   #17
Słodkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Słodkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
Na razie z nia nie rozmawiam. Jestem zla i jest mi przykro
Chodzi o to, ze ona jest za granica od paru lat. Przez ten czas (w zasadzie w ciagu jednego miesiaca) ja sie rozstalam z partnerem, stracilam prace, mieszkanie, potem w wyniku tego wszystkiego przezylam zalamanie nerwowe i w koncu wyszlam z glebokiej depresji. Ona przez ten czas, wiedzac o tych przykrych sytuacjach, napisala mi jednego maila na nk i poradzila bym wyszla z domu i sie zapisala na jakis kurs, np. krawiectwa. Jakos nie odczuwala potrzeby leczenia mojego zycia. Teraz sie rozstala z facetem (wczesniej byla tak zajeta swoim zwiazkiem, ze, jak juz wspominalam, znalzla czas na napisanie mi 1 (slownie: jednego) maila i dallej w dupie mnie miala.
Teraz jest lepiej ale wiadomo, ze nie jestem taka osoba jaka bylam kiedy ona wyjezdzala. Jestem spokojniejsza, bardziej opanowana i w ogole.
Nie bylo jej kiedy przezywalam zalamanie, nie widziala mnie wtedy, nie wiedziala jak jest zle. A teraz wrocila i stwierdzila, ze uleczy moje zycie czyli np pisze ludziom ze sie o mnie niepokoi, ze wyjade do niej na bardzo dlugie wakacje (??), ze nie chce bym traktowala wyjazd do niej jako ucieczke (przed kim? przed czym? ). Ze dobrze bysmy np. z eksem urwali kontakt na dluzszy czas albo mamy do siebie wrocic (wtf?? ) I inne takie rzeczy.
I teraz ludzie, ktorzy mnie znali, ktorzy byli ze mna kiedy przezywalam zalamanie i mialam depresje, mysla, ze znowu cos mi sie dzieje, ze ona wie o czyms zlym, eks mysli ze siedze w domu calymi dniami i rozpamietuje nasze rozstanie (tak to przedstawila), i ze ja podpuscilam zeby np. on sie zmartwil i zebysmy wrocili do siebie, ludzie sie dziwia gdzie chce uciekac, co ja wyrabiam i w ogole.
Ale to juz tam jeden kit. Dziwi mnie to, ze jakim prawem ona w ogole sie wtraca w moje zycie? Jakim prawem wciaga w to ludzi z ktorymi ja na codzien zyje? Nie bylo jej kiedy ja przezywalam najgorsze chwile w moim zyciu, a teraz, kiedy jest dobrze, wtraca sie i robi ze mnie, przed ludzmi, przed eksem, kretynke i wariatke.
o*******ic, olac, zerwac kontakt, wyjasnic wszystko znajomym ktorych to dotyczy...

i zyc dalej z podniesiona głowa
Słodkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-05, 19:43   #18
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

ja bym mowiac szczerze olala sprawe. Skoro utrzymujesz kontakt z tymi znajomymi i exem, oni widza Cie, rozmawiaja z Toba, wiedza jak sie zachowujesz, jaka jestes. Nagle odzywa sie do ktos i opowiada historie na Twoj temat... przeciez nikt jej nie uwierzy, podstaw nie maja. Raczej zrobila z siebie idiotke przed nimi, ze opowiada jakies bajki z kapelusza i po co to robi? Ludzie sami wyciagna wnioski.
__________________
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-05, 19:46   #19
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

olać. sytuację i przyjaciółkę.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-05, 19:59   #20
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

Żadnym prawem się wtrąca, nie wiem co sobie myślała...

Wyjaśnij tym znajomym że ona opowiada jakieś bajki, Tobie nic nie jest i nigdzie nie zamierzasz uciekać, a exowi wyjaśnij, że ta laska przeżyła rozstanie dopiero co i jest dziwnie nastawiona do facetów, może zazdrości Wam dobrych relacji po rozstaniu albo co i dlatego wymyśla jakieś cuda.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-05, 20:06   #21
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
Na razie z nia nie rozmawiam. Jestem zla i jest mi przykro
Chodzi o to, ze ona jest za granica od paru lat. Przez ten czas (w zasadzie w ciagu jednego miesiaca) ja sie rozstalam z partnerem, stracilam prace, mieszkanie, potem w wyniku tego wszystkiego przezylam zalamanie nerwowe i w koncu wyszlam z glebokiej depresji. Ona przez ten czas, wiedzac o tych przykrych sytuacjach, napisala mi jednego maila na nk i poradzila bym wyszla z domu i sie zapisala na jakis kurs, np. krawiectwa. Jakos nie odczuwala potrzeby leczenia mojego zycia. Teraz sie rozstala z facetem (wczesniej byla tak zajeta swoim zwiazkiem, ze, jak juz wspominalam, znalzla czas na napisanie mi 1 (slownie: jednego) maila i dallej w dupie mnie miala.
Teraz jest lepiej ale wiadomo, ze nie jestem taka osoba jaka bylam kiedy ona wyjezdzala. Jestem spokojniejsza, bardziej opanowana i w ogole.
Nie bylo jej kiedy przezywalam zalamanie, nie widziala mnie wtedy, nie wiedziala jak jest zle. A teraz wrocila i stwierdzila, ze uleczy moje zycie czyli np pisze ludziom ze sie o mnie niepokoi, ze wyjade do niej na bardzo dlugie wakacje (??), ze nie chce bym traktowala wyjazd do niej jako ucieczke (przed kim? przed czym? ). Ze dobrze bysmy np. z eksem urwali kontakt na dluzszy czas albo mamy do siebie wrocic (wtf?? ) I inne takie rzeczy.
I teraz ludzie, ktorzy mnie znali, ktorzy byli ze mna kiedy przezywalam zalamanie i mialam depresje, mysla, ze znowu cos mi sie dzieje, ze ona wie o czyms zlym, eks mysli ze siedze w domu calymi dniami i rozpamietuje nasze rozstanie (tak to przedstawila), i ze ja podpuscilam zeby np. on sie zmartwil i zebysmy wrocili do siebie, ludzie sie dziwia gdzie chce uciekac, co ja wyrabiam i w ogole.
Ale to juz tam jeden kit. Dziwi mnie to, ze jakim prawem ona w ogole sie wtraca w moje zycie? Jakim prawem wciaga w to ludzi z ktorymi ja na codzien zyje? Nie bylo jej kiedy ja przezywalam najgorsze chwile w moim zyciu, a teraz, kiedy jest dobrze, wtraca sie i robi ze mnie, przed ludzmi, przed eksem, kretynke i wariatke.
A ona w ogóle normalna jest?
Napisałabym do niej, że jak sobie na drugi raz wypije to niech się raczej położy a nie rozrabia jak zając w kapuscie.
A znajomym wyjasniłabym, że kolezanka przechodzi załamanie po rozstaniu z facetem i sama nie wie co robi.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-05, 20:29   #22
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

Jesteś w tej komfortowej sytuacji, że w niczym nie zawiniłaś. Nie możesz się chować za wstydem itp. bo pokażesz tym znajomym i facetowi, że panna miała rację i coś jest na rzeczy, no trudno, musisz pokazać, że jej głupie poglądy są jedynie jej głupimi poglądami. Możesz zawsze spokojnie spróbować sprzedać swoją prawdę, że miałas z nią przez cały ten czas słownie jeden mejl od niej i tyle ona Wie o Tobie i Twoim życiu, a że teraz ma burdel w swoim życiu to się jej trochę coś pomyliło bo wielce myśli, że sprząta w Twoim. Generalnie musisz naprawić swoje relacje z towarzystwem i pokazać im, że rzeczona "psiapsiółka" jest idiotką.

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
A ona w ogóle normalna jest?
Napisałabym do niej, że jak sobie na drugi raz wypije to niech się raczej położy a nie rozrabia jak zając w kapuscie.
A znajomym wyjasniłabym, że kolezanka przechodzi załamanie po rozstaniu z facetem i sama nie wie co robi.
no dokładnie!, z ust mnie to wyjęłaś.

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Cytat:
Wyjaśnij tym znajomym że ona opowiada jakieś bajki, Tobie nic nie jest i nigdzie nie zamierzasz uciekać, a exowi wyjaśnij, że ta laska przeżyła rozstanie dopiero co i jest dziwnie nastawiona do facetów, może zazdrości Wam dobrych relacji po rozstaniu albo co i dlatego wymyśla jakieś cuda.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-05, 21:24   #23
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
W skrocie.
Moja "przyjaciolka" ktora mieszka od paru lat w Anglii postanowila uleczyc moje zycie (ktorym przez te wszystkie lata sie nie interesowala) i napisala np. do mojego bylego, z ktorym ja zyje w przyjazni, a ona go nienawidzila, ze ma sie ode mnie odciac, bo ja niby mam ciagle nadzieje, ze do siebie wrocimy (co jest nieprawda).
Innym znajomym tez popisala jakies glupoty.
Jej celem (jak mi sie wydaje) jest to zebym do niej przyjechala do Anglii na stale. Zaczela tam zycie, mieszkala z nia, by bylo tak jak bylo, gdy ona mieszkala w Polsce.
Postawilae mnie w bardzo niezrecznej sytuacji. Czuje sie zazenowana, upokorzona, jest mi glupio.
Jesli jej celem bylo to bym zostala tutaj sama i pozostala mi tylko ona to osiagnela swoj cel. Ze wstydu nie pokaze sie nikomu na oczy ;(
nie wiem co mam teraz zrobic. O*******ic ja, zerwac kontakt. Co Wy byscie zrobily?

Przepraszam, ze niskladnie to napisalam ale jestem zdenerwowana
Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
Najgorsze jest to, ze ona naprawde nie mysli o konsekwencjach swoich czynow. Wyjechala pare lat temu i pamieta te rzeczywistosc, ktora byla wtedy ale juz minela.
W ogole to jest najgorsze, ze sama sie teraz rozstala z facetem, wiec ja de facto opowiadalam jej o moim rozstaniu, jak to przezywalam, co robilam i w ogole.
A ona potraktowala to tak jakbym... nie wiem nawet.
I teraz wyszlam przed eksem, przed ludzmi na jakas kretynke, ktora Bog wie co opowiada. Ja jej powiedzialam duzo rzeczy w zaufaniu, a ona mi zrobila cos takiego ;(
Jak sie teraz ludziom pokaze na oczy
Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
Na razie z nia nie rozmawiam. Jestem zla i jest mi przykro
Chodzi o to, ze ona jest za granica od paru lat. Przez ten czas (w zasadzie w ciagu jednego miesiaca) ja sie rozstalam z partnerem, stracilam prace, mieszkanie, potem w wyniku tego wszystkiego przezylam zalamanie nerwowe i w koncu wyszlam z glebokiej depresji. Ona przez ten czas, wiedzac o tych przykrych sytuacjach, napisala mi jednego maila na nk i poradzila bym wyszla z domu i sie zapisala na jakis kurs, np. krawiectwa. Jakos nie odczuwala potrzeby leczenia mojego zycia. Teraz sie rozstala z facetem (wczesniej byla tak zajeta swoim zwiazkiem, ze, jak juz wspominalam, znalzla czas na napisanie mi 1 (slownie: jednego) maila i dallej w dupie mnie miala.
Teraz jest lepiej ale wiadomo, ze nie jestem taka osoba jaka bylam kiedy ona wyjezdzala. Jestem spokojniejsza, bardziej opanowana i w ogole.
Nie bylo jej kiedy przezywalam zalamanie, nie widziala mnie wtedy, nie wiedziala jak jest zle. A teraz wrocila i stwierdzila, ze uleczy moje zycie czyli np pisze ludziom ze sie o mnie niepokoi, ze wyjade do niej na bardzo dlugie wakacje (??), ze nie chce bym traktowala wyjazd do niej jako ucieczke (przed kim? przed czym? ). Ze dobrze bysmy np. z eksem urwali kontakt na dluzszy czas albo mamy do siebie wrocic (wtf?? ) I inne takie rzeczy.
I teraz ludzie, ktorzy mnie znali, ktorzy byli ze mna kiedy przezywalam zalamanie i mialam depresje, mysla, ze znowu cos mi sie dzieje, ze ona wie o czyms zlym, eks mysli ze siedze w domu calymi dniami i rozpamietuje nasze rozstanie (tak to przedstawila), i ze ja podpuscilam zeby np. on sie zmartwil i zebysmy wrocili do siebie, ludzie sie dziwia gdzie chce uciekac, co ja wyrabiam i w ogole.
Ale to juz tam jeden kit. Dziwi mnie to, ze jakim prawem ona w ogole sie wtraca w moje zycie? Jakim prawem wciaga w to ludzi z ktorymi ja na codzien zyje? Nie bylo jej kiedy ja przezywalam najgorsze chwile w moim zyciu, a teraz, kiedy jest dobrze, wtraca sie i robi ze mnie, przed ludzmi, przed eksem, kretynke i wariatke.
Instrukcja postepowania:
1. Przestan sie przejmowac - wiem, latwiej powiedziec - Ty niczym nie zawinilas, nie zrobilas nic zlego.
2. Wyjasnic znajomym, jak wygladaja sprawy.
3. Opierdzielic rowno "przyjaciolke" za bezczelnosc i mieszanie sie w nie swoje sprawy i robienie Ci obciachu.
4. Zapomniec o niej.

Ciach bajera.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 11:37   #24
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

Teraz nie mam czasu zeby Wam odpowiedziec, ale w skrocie porozmawialam z ludzmi, z eksem, z nia. Poprosilam zeby wiecej sie nie wtracala i jak na nastepny raz wypije, to zeby poszla spac.
Z kolei ktorys z moich znajomych wzial sprawy z swoje rece i napisal do jej bylego chlopaka , zeby moze on sie nia zajal, bo dziewczyna ma problemy i robi wioche innym
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 12:01   #25
malamenda2009
Zakorzenienie
 
Avatar malamenda2009
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

No to trafiła kosa na kamień Ludzie też ślepi nie są, byli z Tobą na miejscu, to nie uwierzą tak łatwo a jakieś brednie, a ona Ciebie traktuje jak zabawkę - jak jej dobrze, to nie isniejesz, jak ma problemy, to masz rzucić swoje życie i przyjechać ją ratować pod pretekstem, że to dla TWOJEGO dobra. Najważniejsze, że Ty wyszłaś ztego z klasą i pewnie rozejdzie się to po kościach dzysbciej niż myślisz
malamenda2009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 17:08   #26
KaSsiS
Raczkowanie
 
Avatar KaSsiS
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Overtherainbow
Wiadomości: 40
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
Z kolei ktorys z moich znajomych wzial sprawy z swoje rece i napisal do jej bylego chlopaka , zeby moze on sie nia zajal, bo dziewczyna ma problemy i robi wioche innym


dooobre ciekawi mnie jak to skomentowała
__________________
Wszystko nie tak
KaSsiS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-07, 09:50   #27
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

Cytat:
Napisane przez KaSsiS Pokaż wiadomość
dooobre ciekawi mnie jak to skomentowała
Obrazila sie

W sumie to lepiej, bo juz pokazala jaka jest przyjaciółką. Na serio napisala, szczegolnia do eksa, takie rzeczy, ze sromoce sie straszliwie na sama mysl o spojrzeniu ludziom w twarz, a co dopiero o rozmowie.

Nikomu sie nie tlumaczylam (tylko krotko wyjasnilam sytuacje), bo tylko winny sie tlumaczy, ale tak wewnetrzenie to sie przejmuje
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-07, 10:44   #28
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

Cytat:
Chodzi o to, ze ona jest za granica od paru lat. Przez ten czas (w zasadzie w ciagu jednego miesiaca) ja sie rozstalam z partnerem, stracilam prace, mieszkanie, potem w wyniku tego wszystkiego przezylam zalamanie nerwowe i w koncu wyszlam z glebokiej depresji. Ona przez ten czas, wiedzac o tych przykrych sytuacjach, napisala mi jednego maila na nk i poradzila bym wyszla z domu i sie zapisala na jakis kurs, np. krawiectwa. Jakos nie odczuwala potrzeby leczenia mojego zycia. Teraz sie rozstala z facetem (wczesniej byla tak zajeta swoim zwiazkiem, ze, jak juz wspominalam, znalzla czas na napisanie mi 1 (slownie: jednego) maila i dallej w dupie mnie miala.
ta dziewczyna przechodzi załamanie po związku i sądzi, że jej pomoc tobie też pomoże
Cytat:
Teraz jest lepiej ale wiadomo, ze nie jestem taka osoba jaka bylam kiedy ona wyjezdzala. Jestem spokojniejsza, bardziej opanowana i w ogole.
Nie bylo jej kiedy przezywalam zalamanie, nie widziala mnie wtedy, nie wiedziala jak jest zle. A teraz wrocila i stwierdzila, ze uleczy moje zycie czyli np pisze ludziom ze sie o mnie niepokoi, ze wyjade do niej na bardzo dlugie wakacje (??), ze nie chce bym traktowala wyjazd do niej jako ucieczke (przed kim? przed czym? ). Ze dobrze bysmy np. z eksem urwali kontakt na dluzszy czas albo mamy do siebie wrocic (wtf?? ) I inne takie rzeczy.
zaangażowała sie też w twoją sprawę
Cytat:
I teraz ludzie, ktorzy mnie znali, ktorzy byli ze mna kiedy przezywalam zalamanie i mialam depresje, mysla, ze znowu cos mi sie dzieje, ze ona wie o czyms zlym,
póki jeszcze nie rozmawiałaś ze znajomymi - to tylko się tego boisz, że tak myślą. Jesteś w amoku ---czego? Zażenowania. Chciałaś wyjść ze swojego związku z podniesioną głową. A ta cała sytuacja w takim świetle cie stawia, jakbyś była tą słabą; tą, która rozpacza, nie radzi sobie. Tak naprawdę to nie tym najbardziej się przejmujesz, że jak cię zobaczą znajomi. Oni uwierzą tobie, kiedy powiesz im, że ta dziewczyna wyciągnęła zbyt daleko idące wnioski z twojej sytuacji. Oni, kiedy im to wspomnisz - będą po twojej stronie, a ją uznają za nawiedzoną, albo robiącą to wszystko z rozpędu.
Więc nie to jest prawdziwym powodem tego twojego zażenowania, że co oni sobie pomyślą. Prawdziwym powodem jest to:
Cytat:
eks mysli ze siedze w domu calymi dniami i rozpamietuje nasze rozstanie (tak to przedstawila), i ze ja podpuscilam zeby np. on sie zmartwil i zebysmy wrocili do siebie,
nie chcesz mu dać powodów do satysfakcji, że to ty coś tracisz. Chcesz wyjść z tego z godnością, a ona swoją nadinterpretacją ci to psuje. Nie zazdroszczę ci tej sytuacji. Prawdopodobnie po tych dwóch dniach od zdarzenia już trochę ochłonęłaś i zdążyłaś odwrócić nieco złe, niepożądane skutki tego wszystkiego?
Cytat:
Dziwi mnie to, ze jakim prawem ona w ogole sie wtraca w moje zycie? Jakim prawem wciaga w to ludzi z ktorymi ja na codzien zyje? Nie bylo jej kiedy ja przezywalam najgorsze chwile w moim zyciu, a teraz, kiedy jest dobrze, wtraca sie i robi ze mnie, przed ludzmi, przed eksem, kretynke i wariatke.
to jest naprawdę bardzo dziwna sytuacja, to wszystko w czym się znalazłaś. Kto by zgadł, że ta dziewczyna chcąc pomóc tobie (a przy okazji i sobie) doprowadzi do takich zawirowań. Jak to dobrymi chęciami można doprowadzić do dokładnie odwrotnych skutków.

Chciała mieć w tobie przyjaciółkę, z którą razem sobie poradzi po zakończeniu związków. Kiedy chce, byś przyjechała - robi to z dobrego serca, tak sądzę. Kiedy zaczęłam pisać tego posta, chciałam wybielić tą twoją przyjaciółkę, taki miałam początkowy cel. Ale sądzę, że ty masz jak najbardziej prawo do swoich odczuć: że ona tak się narzuciła ze swoją "pomocą" że najchętniej byś ją kopnęła w zadek tak, że wyleciała by stąd jak asteroida.

Pamiętaj, że twoi znajomi i rodzina uwierzą tobie, a nie jej, jeśli im powiesz, że jej się coś zwidziało z tą pomocą i się wtrąca w twoje życie bezmyślnie.
Skasuj to zdjęcie z nk, żeby zniknęły jej komentarze pod nim. Schowaj się na jakiś czas w domu, coby wrócić do równowagi i żeby wróciła ci odwaga mówienia znajomym, że to jej wybryk był.

Bo powiem ci jedno: teraz jesteś właśnie w amoku, po skończonym związku człowiek jest jeszcze przez jakiś czas bardzo wrażliwy na to co się dzieje, to trwa tygodniami, więc ty jeszcze wyolbrzymiasz skutki jej zachowań. Czy piszę to, by cie zranić taką oceną? NIE. Zobaczysz za jakiś czas, że jej działania nie przyniosą ci hańby, infamii i oczernienia przed znajomymi i rodziną: bo wszystkie skutki tutaj możesz odwrócić przez powiedzenie im jak to wszystko wyglądało, że ona przeinterpretowała twoje słowa i dlatego takie rzeczy napisała.

Co do zaś twojego ex, to nie będzie już tak ci łatwo, jeszcze przez jakiś czas będziesz miała gulę. Nie miałam takiej sytuacji, ale sama wiem, jak byłoby mi wstyd, jak bym to ciężko zniosła. Coś mi się widzi, że masz podobną naturę do mnie: w takiej sytuacji wpadasz w, że tak powiem, stupor: tak ci jest głupio, że chciałabyś się zamknąć w szafie i przeczekać jakoś tą falę mocnego zawstydzenia, bo nie wiesz, jak teraz to wszystko naprawić. Z tej sytuacji jak najbardziej wyjdziesz - to ci mówię - i to w sumie sucha stopą, bo przekonasz się, że znajomi twoi do jej zachowania nie będą przywiązywać aż takiej wagi jak ty. Jak im tylko wspomnisz jak to wszystko naprawdę wyglądało, to będą po twojej stronie i szybko zapomną o tych zdarzeniach dziwnych O tym się masz jeszcze okazję przekonać Zobaczysz, że będzie sto razy łatwiej i bezproblemowo niż ci się wydaje
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-07, 11:11   #29
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

"Przyjaciółkę" olej. Można jej "wytłumaczyć" o co się wściekasz, ale wątpię, żeby cokolwiek z tego zrozumiała. Może i działała "dla Twojego dobra", w swoim pokręconym planie, ale narobiła Ci przykrości. ;/

Przyjaciołom wytłumacz co się stało i jak jest teraz -mogą się przecież zaniepokoić i zacząć zastanawiać czy na pewno z Tobą wszystko ok Powiedz im wprost co zaszło i jak się czujesz teraz, że jest ok, że to wszystko nieprawda.
Znajomym możesz wyjaśnić, ale nie musisz. A dalszymi znajomymi się nie przejmuj -ludzie zawsze znajdą powód do gadania.

Trzymaj się!
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-07, 11:21   #30
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"

Taka przyjaciółka,to nie "przyjaciółka".Bliski e sercu osoby,tak nie postępują.
No,ale widzisz znajomi nie sa tacy głupi i jej nie uwierzyli
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.