siostra mojego chłopaka ;/

[Billa1]

Pomóżcie, bo mam problem...Mam nadzieje, że ktoś mi doradzi co robic...jestem dwa lata z chłopakiem, który ma młodszą siostrę ( jest w moim wieku), ale zachowuje się jak gówniara.. jest rozpeszczona totalnie przez rodziców, córeczka i mamusi i tatusia..ogólnie jest ładną dziewczyną, uczyła się dobrze ale inteligencji za grosz... mama robi za nią wszystko, ona jest nieporadna..( to wina też mamy po części)
Ale problem jest w tym, że mój chłopak miał kiedys z nią dobry kontakt, zanim sie poznaliśmy, wspólne imprezy, towarzystkwo ( dlatego ona mnie nie lubi, bo juz sie nie ma tak dobrze, jak kiedyś ). ja tez nie ukrywam niecheci do niej, bo jedyne rozmowy jakie przeprowadzamy sa wyłącznie o niej, typowa egoistka i zachowanie ma tragiczne... Teraz mój chłopak ma juz z nią normalne stosunki, ale w mojej głowie siedzi cały czas to co było.. na początku cały czas mnie do niej porównywał i opowiadał o niej... ja wtedy tego nie zauważałam..ale było mi przykro czasami...Dodam jeszcze, że cała rodzina jest tam zżyta... powiedzcie mi czy ja przesadzam... ale jest to już wszystko silniejsze ode mnie...;/

[wyimaginowana_lady]

nie nie przesadzasz
to normalne ze robi Ci się przykro ...
porozmawiaj z chłopakiem na temat porównywania do niej a na nią się wylej
przecież nie musisz sie z nikim dogadywac na siłe

[Mary Louu]

Napisane przez Billa1

Pomóżcie, bo mam problem...Mam nadzieje, że ktoś mi doradzi co robic...jestem dwa lata z chłopakiem, który ma młodszą siostrę ( jest w moim wieku), ale zachowuje się jak gówniara.. jest rozpeszczona totalnie przez rodziców, córeczka i mamusi i tatusia..ogólnie jest ładną dziewczyną, uczyła się dobrze ale inteligencji za grosz... mama robi za nią wszystko, ona jest nieporadna..( to wina też mamy po części)
Ale problem jest w tym, że mój chłopak miał kiedys z nią dobry kontakt, zanim sie poznaliśmy, wspólne imprezy, towarzystkwo ( dlatego ona mnie nie lubi, bo juz sie nie ma tak dobrze, jak kiedyś ). ja tez nie ukrywam niecheci do niej, bo jedyne rozmowy jakie przeprowadzamy sa wyłącznie o niej, typowa egoistka i zachowanie ma tragiczne... Teraz mój chłopak ma juz z nią normalne stosunki, ale w mojej głowie siedzi cały czas to co było.. na początku cały czas mnie do niej porównywał i opowiadał o niej... ja wtedy tego nie zauważałam..ale było mi przykro czasami...Dodam jeszcze, że cała rodzina jest tam zżyta... powiedzcie mi czy ja przesadzam... ale jest to już wszystko silniejsze ode mnie...;/

Ja trochę nie rozumiem w czym problem ? Porównywał Cię do niej Ale robi to jeszcze , a jak Cie porównuje o niej wspomina to chyba nie koniec świata ??
Czy może chcesz się z nią dogadać a nie wiesz jak ??
Nie rozumiem :P

[andzia1989r]

Za co jej tak nie lubisz? Co złego ona Ci zrobiła? Na jakiej podstawie wnioskujesz, że: inteligencji za grosz, rozpieszczona, nieporadna, gówniara, leniwa itd?

Jak rozumiem mieszkasz z nią, poznałaś ją dobrze i masz FAKTYCZNE podstawy by tak się o niej wypowiadac?

Bo na razie to wygląda mi to na chorą zazdrośc o SIOSTRĘ swojego chłopaka, o ich dobre relacje i o to, że on swoją siostrę lubi, uważa za fajną, wartościową dziewczynę i wypowiada się o niej w Twoim kontekście (niekoniecznie porównuje).

Co zrobic? Dorośnij i nie rozsiewaj kwasów wokół siebie. A jak naprawdę okaże się niesympatyczna i na przyjaźń się nie zapowiada, to wykaż się kulturą i z szacunkiem do rodziny Tż i do niego nie rób scen.

[Ilsa Lund]

Napisane przez andzia1989r

Za co jej tak nie lubisz? Co złego ona Ci zrobiła? Na jakiej podstawie wnioskujesz, że: inteligencji za grosz, rozpieszczona, nieporadna, gówniara, leniwa itd?

Jak rozumiem mieszkasz z nią, poznałaś ją dobrze i masz FAKTYCZNE podstawy by tak się o niej wypowiadac?

Bo na razie to wygląda mi to na chorą zazdrośc o SIOSTRĘ swojego chłopaka, o ich dobre relacje i o to, że on swoją siostrę lubi, uważa za fajną, wartościową dziewczynę i wypowiada się o niej w Twoim kontekście (niekoniecznie porównuje).

Co zrobic? Dorośnij i nie rozsiewaj kwasów wokół siebie. A jak naprawdę okaże się niesympatyczna i na przyjaźń się nie zapowiada, to wykaż się kulturą i z szacunkiem do rodziny Tż i do niego nie rób scen.

zgadzam się z pierwszego postu wybrzmiewa ogromna zazdrość i mimo że dziewczyna sobie radzi, ma dobre oceny, miała sympatię TŻta autorki to jest "rozpieszczoną gówniarą" a inteligencji po prostu nie ma, pewnie zamiast uczyć się o mejozie robi jakieś zbreźne rzeczy swojej nauczycielce
radzę nie zadzierać z rodziną bo kiedy Ciebie nie ma w pobliżu to cały czas oni mogą mówić swoje mądrości chłopakowi; kropla drąży skałę

[Gwiazdeczka1978]

Nie martw sie, dziewczynę(czy chłopaka) zawsze mozna wymienić, siostra pozostanie siostrą na całe zycie. Tym bardziej, ze pewnie młodzi jestescie, więc zapewne jeszcze kilka związków przed Wami. Wyluzuj.

[Paacyfa]

e no,trochę przesadzasz...
nie chodzisz z siostrą tylko z jej bratem.Ja również byłam średnio miła dla dziewczyny starszego brata,głównie z zazdrości,poza tym mi również wydawało się,że 'nie ma inteligencji za grosz'.Dojrzałam,i wszystko jest ok
szukasz dziury w całym,to nie jest koniec świata.

[sine.ira]

Napisane przez andzia1989r

Za co jej tak nie lubisz?

Pewnie jest ładniejsza

[PrinctonGirl609]

Nie masz się czym przejmować rodzeństwo to rodzeństwo Jeżeli kochasz swojego Tż to nie masz problemu Nie przejmuj się , albo jak sumienie nie daje ci spokoju to porozmawiaj z nim

Dasz radę

[Imperfecta]

A może jest wręcz przeciwnie do tego co mówisz?
Może jesteś po prostu zazdrosna? O sympatię Twojego chłopaka, mimo że to jego siostra lub o fakt urodę?

[ola280]

to normalne że jestes zazdrosna.. ale pomyśl, że ona była przy nim kiedy Ciebie jeszcze nie było.. jest jego siostrą i na pewno on nie 'zrezygnuje z niej' dla Ciebie. Nie przejmuj sie... porozmawiaj z nim o tym. Razem na pewno znajdziecie jakies rozwiązanie.

[Dzikun]

Napisane przez Billa1

Pomóżcie, bo mam problem...Mam nadzieje, że ktoś mi doradzi co robic...jestem dwa lata z chłopakiem, który ma młodszą siostrę ( jest w moim wieku), ale zachowuje się jak gówniara.. jest rozpeszczona totalnie przez rodziców, córeczka i mamusi i tatusia..ogólnie jest ładną dziewczyną, uczyła się dobrze ale inteligencji za grosz... mama robi za nią wszystko, ona jest nieporadna..( to wina też mamy po części)
Ale problem jest w tym, że mój chłopak miał kiedys z nią dobry kontakt, zanim sie poznaliśmy, wspólne imprezy, towarzystkwo ( dlatego ona mnie nie lubi, bo juz sie nie ma tak dobrze, jak kiedyś ). ja tez nie ukrywam niecheci do niej, bo jedyne rozmowy jakie przeprowadzamy sa wyłącznie o niej, typowa egoistka i zachowanie ma tragiczne... Teraz mój chłopak ma juz z nią normalne stosunki, ale w mojej głowie siedzi cały czas to co było.. na początku cały czas mnie do niej porównywał i opowiadał o niej... ja wtedy tego nie zauważałam..ale było mi przykro czasami...Dodam jeszcze, że cała rodzina jest tam zżyta... powiedzcie mi czy ja przesadzam... ale jest to już wszystko silniejsze ode mnie...;/

Czyli wynika z tego, że to przez Ciebie pogorszyły się ich stosunki? Może dlatego siostra za Tobą nie przepada?
Nie wzięłaś pod uwagę, że wtedy mieli normalne stosunki, ale teraz są chłodniejsze?

Z Twojego postu bije zazdrość o zażyłość, jaka panuje w tej rodzinie.
Można wiedzieć ile masz lat?
Nie rób kwasów, nie stawiaj sobie rodziny TŻ za wrogów - póki co, jesteś na straconej pozycji. No bo pomyśl sobie, co pomyśli sobie o Tobie mama Tżta, gdy się dowie, że jakaś małolata (w stosunku do niej, ogółem pewnie też, bo to niepoważne jest, więc tak wnioskuję ) będzie negowała jej sposoby wychowawcze , że dzieci rozpieściła, że są nieporadne, głupie tudzież nieinteligentne. No pęknie ze śmiechu, że Tyś taka szkolona i wyszczekana.
No i generalnie nie rozumiem problemu. TŻ już nie mówi ciągle o siostrze, ma z nią gorszy kontakt... O co jeszcze Ci chodzi?

[kitkulka]

Napisane przez sine.ira

Pewnie jest ładniejsza

to samo pomyślałam

[Madzialenka_21]

Powiedz jaśniej w czym tak właściwie tkwi Twój problem? W tym, że chłopak porównuje Cię do swojej siostry czy w tym, że ona jest taka i owaka, a on tego nie widzi i mimo to Cię porównuje. Twój chłopak nie zabiera jej już na wszystkie imprezy, bo ma Ciebie i woli zabierać Ciebie. Skoro widzi, że sie nie dogadujecie to po co ma was zmuszać do wzajemnego kontaktu. Jeśli Ci dziewczyna nie odpowiada to wymieniaj z nią tylko dyplomatyczne 'cześć', a facetowi powiedz, że nie życzysz sobie żadnych porównań. Ani do siostry, ani do innych dziewczyn.

[dirt]

Napisane przez Billa1

Pomóżcie, bo mam problem...Mam nadzieje, że ktoś mi doradzi co robic...jestem dwa lata z chłopakiem, który ma młodszą siostrę ( jest w moim wieku), ale zachowuje się jak gówniara.. jest rozpeszczona totalnie przez rodziców, córeczka i mamusi i tatusia..ogólnie jest ładną dziewczyną, uczyła się dobrze ale inteligencji za grosz... mama robi za nią wszystko, ona jest nieporadna..( to wina też mamy po części)
Ale problem jest w tym, że mój chłopak miał kiedys z nią dobry kontakt, zanim sie poznaliśmy, wspólne imprezy, towarzystkwo ( dlatego ona mnie nie lubi, bo juz sie nie ma tak dobrze, jak kiedyś ). ja tez nie ukrywam niecheci do niej, bo jedyne rozmowy jakie przeprowadzamy sa wyłącznie o niej, typowa egoistka i zachowanie ma tragiczne... Teraz mój chłopak ma juz z nią normalne stosunki, ale w mojej głowie siedzi cały czas to co było.. na początku cały czas mnie do niej porównywał i opowiadał o niej... ja wtedy tego nie zauważałam..ale było mi przykro czasami...Dodam jeszcze, że cała rodzina jest tam zżyta... powiedzcie mi czy ja przesadzam... ale jest to już wszystko silniejsze ode mnie...;/

nie widze w tym prównywaniu nic dziwnego. siostra i matka to pierwsze kobiety jakie facet zna w swoim życiu, to nie kolega Józek od kopania piłki na podwórku ani kolega Franek od resoraków, tylko pierwsze wyobrażenie o dziewczynach. naturalne że najpierw porównuje cie w "kontekście" siostry. pewnie skoro mieli ze sobą dobry kontakt to dla niego jest ważna i są ze sobą silnie związani.

na razie jak gówniara to zachowujesz się na razie ty pisząc o osobie której nie znasz (bo jak sama twierdzisz nawet z nia nie rozmawiasz) takie rzeczy. przesadzasz. i to ostro. juz lepiej żeby cie porównywal z siostra niz jakąś byłą.

Napisane przez wyimaginowana_lady

nie nie przesadzasz
to normalne ze robi Ci się przykro ...
porozmawiaj z chłopakiem na temat porównywania do niej a na nią się wylej
przecież nie musisz sie z nikim dogadywac na siłe

jestem pod wrażeniem słownictwa jakie dzisiaj używa młodzież

[Kalunia94]

Tak jest....
Zawsze są jakieś problemy jak są 2 szczęśliwe osoby. Ale należy wziąć się w garść i się nie przejmować.. a jak już jest naprawdę źle z tym porównywaniem to porozmawiaj z chłopakiem o tym, że nie życzysz sobie tego i nie jesteś taka jak jego siostra.

Niech zobaczy w was różnicę... w końcu jesteście 2 lata razem

[Noa_]

Jeśli zależy Ci na tym związku ,to powinnaś przyjąć dyplomatyczną postawę. Nie nadawaj na siostrę TŻ , nie krytykuj jej w chamski sposób ,nie wypowiadaj się o niej źle .Może Cię wiele rzeczy w niej denerwować ,ale mimo wszystko to jest rodzina Twojego TŻ i takim kwasem( jak dziewczyny dobrze ujęły )możesz tylko sobie zaszkodzić .Nie licz na to,że twój TŻ nagle pod wpływem Twoich słów przestanie się do niej odzywać /zacznie olewać ją /źle o niej mówić / wyrzeknie się jej itd.Zresztą, czy czułabyś się z tym dobrze ?
Bądź ponad to.
Gdy będzie Cię do niej porównywał to powiedz ,że tego nie lubisz i nie chcesz ,aby tak robił .Gdy będzie Cię drażniło opowiadanie o niej ,zmień temat .

[madziuuula]

Jej czytam początek i patrzę czy to nie ja kiedyś napisałam Bardzo podobna sytuacja - Tż rok starszy siostra w moim wieku, rozpieszczona, nieporadna, niestety... I mamusia jej pozwala, wszyscy bronią, chronią...Tylko u mnie jeszcze inaczej - mieszkamy w trójkę (wprowadziłam się to Tż-ta by oszczędzić na oddzielnym wynajmnie i zbierać na własne mieszkanie), my dwoje pracujemy, a ona pomimo wieku nadal się uczy - na naszym utrzymaniu tak poniekąd

Powiem Ci tyle - nie przejmuj się, staraj się nią nie denerwować choć domyślam się, że to może być trudne i nie nadawaj na nią Tżtowi - jej zachowanie wbrew pozorom może go też denerwować, choć tego nie okazuje - faceci chyba tak mają a napór ze strony dwóch bab, którym się coś niepodoba bywa męczący (widze po swim i po tym co jusz przeszliśmy). Weź na wstrzymanie i potraktuj ją jak nieszkodliwą ciotkę, którą musisz widywać mimo że nie chcesz - to za jakiś (dłuższy/krótszy) czas się zmieni