Czy w internecie wolno nam już wszystko?!

[akisia]

Zbulwersowała mnie ta sprawa i chcę się z Wami tym podzielić. Zapewne słyszeliście o śmierci dwójki nastolatków, wczoraj w Cieszynie:
http://wiadomosci.ox.pl/wiadomosc,15...rderstwo-.html
http://wiadomosci.ox.pl/wiadomosc,15...kamienicy.html ( tu uważam, że dziennikarz przegiął, wrzucając wypowiedź barmanki.)
Pod komentarzami do drugiej informacji ktoś umieścił linka do bloga, prowadzonego przez niejakiego Grobelnego : http://grobelny.blog.onet.pl/Smierc-...,ID423301895,n
Czy on ich znał? Podejrzewam, że nie. Najbardziej bulwersuje mnie fragment:
"Z tych ludzi nic by nie było, a dziecko, które nosiła w brzuchu, zapewne byłoby jak matka ku***ą albo jak ojciec narkomanem, więc może dla nich i dla nas lepiej, że Diabeł ich zabrał do siebie już teraz."
Przekleństwo usunęłam. Jeszcze gorszy jest fakt, że facet zamieścił zdjęcie zmarłej pary, które ściągnął z konta nk.pl zmarłej ( ma otwartą galerię).

Przeraża mnie to.
Na wszelki wypadek, gdyby skasował wpis, umieszczę go całego:

11 marca 2011
Śmierć ćpunów w Cieszynie

10 marca w Cieszynie w centrum na klatce w kamiennicy znaleziono parę martwych nastolatków (16 i 19 lat) w kałuży krwi zadźganych nożem. Nie jest moim zamiarem potęgować ból rodziny i znajomych tych jeszcze nie ostygłych nieboszczyków, ale jako rzetelny bloger chciałbym poinformować Was ,jakie informacje na ten temat otrzymałem ,a o jakich nie napisał jeszcze żaden portal, więc przeciętny czytelnik o nich nie wie.
Informacje mam od funkcjonariusza jednej ze służb, która to zdarzenie obsługiwała i są to tylko spekulacje, które potwierdzi lub nie potwierdzi śledztwo. Proszę to więc traktować w charakterze domysłów, pomimo, że nic tu nie zmyślam a relacjonuję jedynie to, co się dowiedziałem od znajomego mi funkcjonariusza.

Nie było to żadne zabójstwo, lecz zbiorowe samobójstwo tej pary kochanków.
Oboje byli ćpunami i tego dnia się naćpali, aby skutecznie popełnić samobójstwo, gdyż okazało się, że ona jest z nim w ciąży. Naćpani i pijani wzajemnie się zadźgali jeszcze będąc w jej mieszkaniu. Kiedy zorientowali się, że umierają, próbowali się ratować, wychodząc na klatkę, gdzie podnosząc krzyk wzywający pomocy, spowodowali, że sąsiadka wyszła sprawdzić ,co się dzieje. Niestety znalazła ich leżących w kałuży krwi, prawdopodobnie już martwych.
Narzędzie samobójstwa znaleziono w mieszkaniu u tej dziewczyny. Nie było żadnych osób trzecich.
Dziewczyna miała bardzo złą reputację, pochodziła z patologicznej rodziny, gdzie regularnie odbywały się awantury oraz libacje alkoholowo-seksualne i bardzo źle się prowadziła, zresztą jak prawie wszystkie dziewczyny z technikum „Londzina”, do którego chodziła.
Chłopak natomiast był bezrobotnym narkomanem w zaawansowanym stadium nałogu, pomimo, że pochodził z Jastrzębia ,u niej mieszkał i spał.

Z największym bólem o tym informuję, bo jest to dla mnie sprawa niesamowicie bolesna. Z tych ludzi nic by nie było, a dziecko, które nosiła w brzuchu, zapewne byłoby jak matka ✂✂✂✂ą albo jak ojciec narkomanem, więc może dla nich i dla nas lepiej, że Diabeł ich zabrał do siebie już teraz.

(Jeżeli dla kogoś ten wpis jest zbyt drastyczny, jestem gotów go wykasować)

[eyo]

Nie, w internecie nie można wszystkiego a "anonimowość" to złudzenie. Trzeba się nieźle nakombinować i mieć spore zdolności żeby móc zrobić coś niewykrywalnego.

Więc - skoro ktoś chce sobie takie rzeczy pisać to niech pisze ale robi to przecież na własne ryzyko. Osobiście uważam, że umieszczanie taki tekstów w sieci to skrajna głupota nawet nie z uwagi na sam fatalny poziom tekstu ale głownie z uwagi na własne bezpieczeństwo. I nie mówię tu o odpowiedzialności karnej a o tym że ludzie sobie lubią się mścić.
Inna sprawa to to, ze raczej za ten tekst nie ma żadnej odpowiedzialności karnej bo zgłosić np. pomówienie etc może zgłosić tylko osoba pomówiona bo ona jako jedyna może czuć się urażona a w tym wypadku osoby o których mowa zmarły więc urażone czuć się nie mogą. To, że takie tekst uraża bliskich jest bardzo trudno udowodnić.

[FizzMms]

Zgodzę się z przedmówczynią. Nie ma czegoś takiego jak anonimowość w internecie. Owszem osoby np. na Wizażu nic o mnie nie wiedzą, ale to nie znaczy, że nie można zdobyć o mnie informacji. To znaczy, że ja rejestrując się na jakiejś stronie zawsze podaję e-mail. Przy zakładaniu poczty muszę podać imię, nazwisko i adres. Dlatego policja, do której trafiło podanie (mogę użyć tego słowa?) o popełnieniu przestępstwa (np. obrażanie kogoś w internecie) będzie mogła z łatwością "delikwenta" odnaleźć.
Niestety w tym wypadku ta para już nic nie zrobi, ale gdyby rodzina wiedziała o tym tekście mogłaby chyba go oskarżyć o zniesławienie.
Mimo wszystko niewiele osób korzysta z tego prawa.

[orange_star]

Myślę, że to wszystko przez to, że internet (mimo wszystko) jest nowym medium. Tym bardziej w naszym kraju. Nie wszyscy są przygotowani na to jak internet moze na nich oddziaływać. Internet jest potężnym narzędziem, a to że nie ma jego regulacji prawnych potęguje jego negatywny wpływ. Jestem przeciwniczką cenzury ale potrzeba jest regulacji prawnych aby nikt nei czuł się w internecie bezkarny. W internecie można takze zrobić komuś krzywde i to bardzo dużą.

[muszynianka]

O matko bardzo dziwne! Czytałam o tym w aktualnościach na komórce kilka godzin temu i wydało mi się to bardzo dziwne, a teraz ten wątek.. Przykre

[Renatka_2108]

To co ta osoba napisala na swoim blogu zszokowalo mnie po prostu. Widze duze obudzenie w komentarzach pod blogiem ktory zdarzyl bys juz usuniety. Przykre strasznie.

[awia]

Szczerze powiedziawszy odkad odkrylam portal:

http://www.wiocha.pl/

To nie moge wyjsc ze zdumienia ze w tym kraju jest tylu bezmózgich idiotów.
W internet pchaja wszystko - swoje i nie swoje zdjecia, w tym rozbierane czy po prostu obleśne.
Do nich są równie oblesne komentarze.

Ludzie sie nauczyli ze internet to worek bez dna gdzie mozna wrzucac wszystko, szykanowac i obrazac doslownie kazdego, wylewac frustracje.

Ktoś kiedyś powiedzial ze Internet to takie szambo dla frustratów i coraz bardziej sie z tym zgadzam