Niezapomniane Wakacje W Tunezji

[Onnaa88]

Był lipciec 2009 roku.
Zawsze marzyła mi się wycieczka do Tunezji,gdy mój chłopak
wyciągnął vouchery do Tunezji.Nie mogłam w to uwierzyć.Byłam przeszczęśliwa.
Niestety wszystko do czasu,gdy zbliżał się termin wycieczki,ogarniał mnie przerazliwy strach.
Pierwszy raz miałam lecieć samolotem!
Ale chciałam pokonać ten strach za wszelką cenę,bo wiedziałam,że po 2 godzinach lotu czeka mnie
przepiękne miejsce,tak wymarzone...
No i nadszedł dzień wylotu,wsiadając na pokład wiedziałam,że już nie uciekne.Mój chłopak
niestety zwątpił i był pewien,że jednak zrezygnuje.On sam się nie bał,ale jak widział jak się trzęsę
,cała pocę,i panikuję,zaczął mnie jakoś uspokajać.Gdy silniki maszyny zaczęły coraz głośniej chodzić,a samolot kołować,
to strach wziął górę,moje nogi były jak z waty,i strasznie się trzęsły.
Usiadłam jeszce przy oknie bo myślałam,że będę taka odważna,a już w powietrzu ciągle te okienko zamykałam.Bałam się spojrzeć w dół.
Po godzinie lotu wreście się odważyłam i spojrzałam a tam ukazały mi się malutkie światełka,wszystko zresztą było takie małe,
ulice,światła na statkach.Coś pięknego.Po 2 godzinach byliśmy na miejscu a ja byłam dumna,że pokonałam ten strach.
Dodaję kilka zdjęc z wycieczki :

1.NOCNY LOT SAMOLOTEM
2.WIDOK Z OKNA
3.MOJA GŁOWA WYSTAJĄCA Z BASENU
4.MOJA KOSZULKA ZŁOŻONA PRZEZ KOBIETĘ KTÓRA SPRZĄTAŁA W POKOJACH
5.WIDOK Z TARASU

[Onnaa88]

Dzień 2
W słońcu jakieś 50 stopni,było strasznie gorąco.Z moim TŻ wybraliśmy się na basen,który znajdował się obok hotelu.
Po gorącej kąpieli przyszła kolej na gorące tańce

http://www.youtube.com/watch?v=ErHIk...eature=related

[milena22x]

nigdy nie leciałam samolotem i podejrzewam, że miałabym podobnie jak Ty, ale dobrze, ze udało Ci się pokonać starach zdjęcia z Tunezji super, czekam na dalsza relację 5 ode mnie

[Onnaa88]

I kolejna zdjęcia,tym razem z wycieczki po mieście,i jedno zdjęcie z plaży ...

[agabil1]

pięknie też myślę o Tunezji, może w przyszłym roku? Choć marzy mi się Grecja

[Onnaa88]

Dzień 3
Tego dnia czekały nas nie lada atrakcje.
Wybraliśmy się w podróż statkiem na bezludną wyspę.
Troszkę inaczej wyobrażałam sobie tą wyspę,myślałam,że będą tam palmy i kokosy
Ale jak się pózniej okazało niestety była zwykła spora wysepka,bez palm i kokosów
Za to była przezroczysta woda.
Na wyspę płyneliśmy sporych rozmiarów statkiem.Pózniej była przesiadka na inny statek,a jeszcze pózniej organizatorzy wycieczki zapakowali sporą liczbę osób w tym nas do małej blaszanej motorówki.Wtedy mieliśmy niezły ubaw,ciężko było tą motorówką kierować,a ona się tak gibała myślałam,że za chwilę wszyscy wykąpiemy
się w morzu.Do tego wszystkiego na pokład wlewały się spore ilości wody.
Całe szczeście,że dotarliśmy cali i zdrowie na bezludną wyspę.
-------------------------------
W ten dzień również,ukazała nam się z okna naszego hotelu
nie codzienny
widok,pierwszy raz widziałam tak dziwnie zaparkowany samochód
Z moim TŻ nie mogliśmy wyjść z podziwu,miliśmy niezły uwab.

[milena22x]

oj chciałabym być na takiej bezludnej wyspie! nawet bez palm i kokosów. a wiesz, ze też tak sobie zawsze wyobrażałam bezludną wyspę piękne widoczki!

[lale3ka]

Piękne widoki-urokliwe miejsce

[81gosia]

Ja swój pierwszy lot przezywałam na trasie Warszawa-Mediolan, a dalej Cairo, na kilka dni przed 25 urodzinami. Lecieliśmy na wymianę studencką do Egiptu. Pierwszy lot jest zawsze niezapomniany. W tym samym roku latałam jeszcze 3 razy - 2 razy do Budapesztu i raz do Malme.
Teraz latam bez problemu, ale powrót z Egiptu nie obył się bez przygód.



Śliczne fotki - podoba mi się parkowanie Smarta

[Onnaa88]

Gosia
Sporo miejsc zwiedziłaś zazdroszczę

[Onnaa88]

Dzień 4
Kolejny aktywny dzień,tym razem na Quadach.Nie zapomniane wrażenia z tego wypadu.Fajnie było sobie tak pośmigać po rozgrzanym piasku.
Ten wstrętny pył miałam wszędzie,na twarzy,we włosach,na całym ciele.
Ale warto było ...

[Truskaaa]

Wspomnienia z pięknej Tunezji. Daję 5/5

[Onnaa88]

Dzień 5
Wyprawa wielbłądami.Bałam się sama na niego wziąść
,jak zobaczyłam z bliska jakie to jes duże zwierze.
Dlatego wsiadłam z moim TŻ
Fajnie się na takich wielbłądach spaceruje.
Nasz wydawał z siebie jakieś dziwne odgłosy
kóre dobiegały z jego tyłu
Ale mieliśmy ubaw.
Tego dnia również odbyłam swoją pierwszą przejażdżkę na osiołku.
Wszystko dlatego,że zabrakło dla mnie pózniej innego zwierzątka,wiele osób galopowało na koniach,a ja
niestety na osiołku.Wsiadając na niego wyprowadził mnie gdzieś w nieznane,ja myśląć,że karawana idzie za mną,galopowałam na tym osiołku.Dobrze,że organizator za mną
szybko pobiegł,bo nie wiem gdzie ten osioł by mnie wywiózł
Do tego wszystkiego on w najlepsze wszedł w dość spore kaktusy,żeby je skonsumować.Bałam się z niego zeskoczyć,
więc w te kaktusy weszliśmy razem,ale udało mi się całe szczęście,uniknąć,bolesny ch skaleczeń.
Ludzie którzy szli za mną na wielbłądach i koniach mieli niezły ubaw,mój TŻ również.
Ale przynajmniej było zabawnie

[Onnaa88]

Dzień 6-7
Szóstego dnia odpoczywaliśmy,wybraliśmy się rowież do restauracjina wyśmienite jedzonko
Siódmy dzień,to niestety dzień powrotu do Polski.Było strasznie ciężko nam wracać.
Ale wspomnienia pozostaną już na zawsze...

[aneczka2238]

Świetne zdjęcia, zazdroszczę wakacji, daję 5

[milena22x]

Wspomnienia z pewnością pozostały piękne! rewelacyjne widoczki

[crescent]

Oj polezaloby sie w Tunezji na plazy...

Zostawiam 5