Kilka pytań, odnoście diety i ćwiczen...

[xxJuicyxx]

Witam,
Otóż od kilku dni jestem na diecie redukcyjnej. Zgodnie z jakimś kalkulatorem moje zapotrzebowanie kaloryczne wynosi około 2600 kcal i aby schudnąć 1kg na tydzień powinnam zjadać około 1600 kcal. Przczytałam wiele informacji na forum, staram się je wdrażać w życie odnośnie ćwiczeń i żywienia. Jednak dopiero się uczę i chciałabym poradzić się specjalisty.

1) Jak to jest z tym zapotrzebowaniem? Niby na forum piszecie, iż należy obciąć kalorie o jakieś 300-400, a ja jak widać obcięłam je aż o 1000. Nie wiem czy coś ze mną nie tak, ale nie czuję głodu i chęci podjadania przy takim deficycie kalorycznym. Czuję się lekko, rześko, ogólnie dobrze. Ale! Nie chcę zwolnić sobie metabolizmu i czy powinnam jednak jeść więcej? (zależy mi na chudnięciu tego 1kg tygodniowo) Zważywszy na to, że dość dużo się ruszam. Codziennie jest to jakieś półtora godziny ćwiczeń aerobowych, a tak dokładniej to ok. 50 minut jazdy rowerem (trasa wynosi 16km) zamiennie z rolkami, bieganie według planu dziesięciotygodniowego(z tym, że ja rozpoczęłam go tak jakby od trzeciego tygodnia, czyli 5min biegu, 2,5min marszu x4, bo tydzień pierwszy i drugi zbyt słaby), oprócz tego 30 min hulahop, a także skakanka, ale nie przepadam za tą formą aktywności, więc chyba odpuszczę. A kiedy nie ma pogody to aerobic w domu. Trochę tego jest, ale przyjemnie uprawiać mi tyle sportu. Po prostu to lubię, nie katuję się na siłę. Ale wizja zwolnionego metabolizmu i trudnego wychodzenia z diety jest dla mnie okropna, zatem czy mam może uciąć którąś z aktywności czy też więcej jeść?
2) Jak widać robię same aeroby, a przeczytałam, że redukcja powinna opierać się też na ćw. siłowych. I tu również mam problem, ponieważ nie mam możliwości chodzenia na siłownie. Szukałam jakiś planów treningów w domu, ale znalazłam jedynie ze sprzętem typu: sztanga, drążek, a ja posiadam tylko hantle. Czy da się to jakoś obejść czy jednak zakupienie tych przyrządów jest niezbędne?
3) Kolacja powinna być białkowa, a tak się składa, ze mój posiłek potreningowy to właśnie kolacja, a jak wiadomo taki posiłek powinien być kombinacją węgli-białka. Nie patrzeć więc na to, że to kolacja i jeść węgle?
4) Mam typową figurę gruszki, czyli dość szczupła talia i szersze biodra, duże uda... Zależy mi głównie na tych partiach, ale wiem, wiem - chudniemy z całego ciała. Jednak w moim przypadku, kiedy biegam, jeżdżę rowerem lub na rolkach i jeszcze ta skakanka, to nie za dużo jak na nogi? Nie chcę ich przetrenować i sprawić, że efekt będzie odwrotny od zamierzonego...
To chyba wszystkie pytania, które mnie dręczą. Będę baaaardzo wdzięczna za odpowiedź!
Aaa, i wielkie podziękowania dla was wszystkich, którzy tworzycie forum. Jest to prawdziwa skarbnica wiedzy, która jest niezbędna przy diecie. Bez Was, jadłabym po 1000kcal dziennie i robiła 200 brzuszków ) Serdecznie pozdrawiam!

[Wyrak]

Napisane przez xxJuicyxx

Witam,
Otóż od kilku dni jestem na diecie redukcyjnej. Zgodnie z jakimś kalkulatorem moje zapotrzebowanie kaloryczne wynosi około 2600 kcal i aby schudnąć 1kg na tydzień powinnam zjadać około 1600 kcal. Przczytałam wiele informacji na forum, staram się je wdrażać w życie odnośnie ćwiczeń i żywienia. Jednak dopiero się uczę i chciałabym poradzić się specjalisty.

1) Jak to jest z tym zapotrzebowaniem? Niby na forum piszecie, iż należy obciąć kalorie o jakieś 300-400, a ja jak widać obcięłam je aż o 1000. Nie wiem czy coś ze mną nie tak, ale nie czuję głodu i chęci podjadania przy takim deficycie kalorycznym. Czuję się lekko, rześko, ogólnie dobrze. Ale! Nie chcę zwolnić sobie metabolizmu i czy powinnam jednak jeść więcej? (zależy mi na chudnięciu tego 1kg tygodniowo) Zważywszy na to, że dość dużo się ruszam. Codziennie jest to jakieś półtora godziny ćwiczeń aerobowych, a tak dokładniej to ok. 50 minut jazdy rowerem (trasa wynosi 16km) zamiennie z rolkami, bieganie według planu dziesięciotygodniowego(z tym, że ja rozpoczęłam go tak jakby od trzeciego tygodnia, czyli 5min biegu, 2,5min marszu x4, bo tydzień pierwszy i drugi zbyt słaby), oprócz tego 30 min hulahop, a także skakanka, ale nie przepadam za tą formą aktywności, więc chyba odpuszczę. A kiedy nie ma pogody to aerobic w domu. Trochę tego jest, ale przyjemnie uprawiać mi tyle sportu. Po prostu to lubię, nie katuję się na siłę. Ale wizja zwolnionego metabolizmu i trudnego wychodzenia z diety jest dla mnie okropna, zatem czy mam może uciąć którąś z aktywności czy też więcej jeść?
2) Jak widać robię same aeroby, a przeczytałam, że redukcja powinna opierać się też na ćw. siłowych. I tu również mam problem, ponieważ nie mam możliwości chodzenia na siłownie. Szukałam jakiś planów treningów w domu, ale znalazłam jedynie ze sprzętem typu: sztanga, drążek, a ja posiadam tylko hantle. Czy da się to jakoś obejść czy jednak zakupienie tych przyrządów jest niezbędne?
3) Kolacja powinna być białkowa, a tak się składa, ze mój posiłek potreningowy to właśnie kolacja, a jak wiadomo taki posiłek powinien być kombinacją węgli-białka. Nie patrzeć więc na to, że to kolacja i jeść węgle?
4) Mam typową figurę gruszki, czyli dość szczupła talia i szersze biodra, duże uda... Zależy mi głównie na tych partiach, ale wiem, wiem - chudniemy z całego ciała. Jednak w moim przypadku, kiedy biegam, jeżdżę rowerem lub na rolkach i jeszcze ta skakanka, to nie za dużo jak na nogi? Nie chcę ich przetrenować i sprawić, że efekt będzie odwrotny od zamierzonego...
To chyba wszystkie pytania, które mnie dręczą. Będę baaaardzo wdzięczna za odpowiedź!
Aaa, i wielkie podziękowania dla was wszystkich, którzy tworzycie forum. Jest to prawdziwa skarbnica wiedzy, która jest niezbędna przy diecie. Bez Was, jadłabym po 1000kcal dziennie i robiła 200 brzuszków ) Serdecznie pozdrawiam!

2,600kcal? Hutczniczka jestes, czy gorniczka? Wg mnie to zdecydowanie zawyzone zapotrzebowanie...

Dodaj silowe (pogugluj trening domatora).

Posilek potreningowy na wieczor - wg mnie - bialko i wegle.

[xxJuicyxx]

Tak jakoś wychodzi. Chyba z racji wzrostu 180 i wagi 72.
Ale postanowiłam: nie będę liczyć tych kalorii, tylko jeść tak jak mi się podoba, przestrzegając oczywiście 10 przykazań żywieniowych, więc w jakiś 1800 się zmieści.

Dzięki

[kolorowatecza]

podepnę się tutaj - nie chcę tworzyć nowego wątku.

mam pytanie dotyczące rzeźby brzucha.
Mam za sobą dietę (MŻ-WR) trwającą właściwie pół roku z przerwą niedługą, dzięki której straciłam 10 kg..
Jednak do wymarzonej wagi zostało mi do zrzucenia jeszcze 10, lecz póki co jestem na utrzymaniu. Termin początku następnej - tym razem Dukana - zaplanowałam na wrzesień tego roku, kiedy to będę miała nieustanne wsparcie rodzicielki, która odchudzać ma się zamiar razem ze mną.
I stad moje pytanie : chciałam poświecić wakacje na rzeźbę ciała, zwłaszcza brzucha przez a6w i abs II oraz standardowe ćwiczenia m.in. nożyce czy rowerek.
Jednak czy to nie będzie działanie bez sensu, jeśli planuje zrzucić jeszcze trochę masy? Czy to nie bd tak, ze zbuduje mięśnie wcinając białko, odzywki białkowe, dbając o posiłki około treningowe a potem wszystko pójdzie na marne? Czy taka wakacyjna rzeźba przed kolejna utrata wagi nie jest bezcelowa? A może bez względu na dalszy rozwój sprawy mięśnie - a właściwie wizualny efekt - utrzymają się mimo utraty kilogramów?
Zakładam, ze aeroby wakacyjnie dla dobrego samopoczucia oraz dla wyrzeźbienia dolnych partii ciała, a siłowe na ramiona i brzuch.
Będę bardzo wdzięczna za wszelakie odpowiedzi.

[xxJuicyxx]

Jeszcze jedno.

Czy trening siłowy z tej strony: http://www.super-sylwetka.pl/trening...h_domowych.php jest dobry? Ćwiczyłam wczoraj tak jak zalecają jeden obwód, bo jestem początkująca. Nie zajęło mi to więcej niż 15 minut i tak się zastawiam czy to nie za krótko? Chociaż z drugiej strony wiadomo, że później będę tych obwodów robić więcej, więc i dłużej na tym zejdzie...

[Wyrak]

Napisane przez xxJuicyxx

Jeszcze jedno.

Czy trening siłowy z tej strony: http://www.super-sylwetka.pl/trening...h_domowych.php jest dobry? Ćwiczyłam wczoraj tak jak zalecają jeden obwód, bo jestem początkująca. Nie zajęło mi to więcej niż 15 minut i tak się zastawiam czy to nie za krótko? Chociaż z drugiej strony wiadomo, że później będę tych obwodów robić więcej, więc i dłużej na tym zejdzie...

Jest ok, wiecej obwodow zajmie Ci wiecej czasu. Ewentualnie mozesz dodac powtorzen.