Zakochana w Saksofonie.

[Olka954]

Mam nadzieję, że wybrałam dobre miejsce do założenia tego wątku
Otóż zakochałam się w saksofonie i chciałabym nauczyć się grać na tym instrumencie. I tu następuje pare problemów - nie mam żadnego wykształcenia muzycznego i nigdy na niczym nie grałam. Na domiar złego jestem już bardzo stara (czyt. mam 19 lat, ale wydaje mi się, że najlepiej uczyć się grać od bajtla ).
Jak mam zacząć?
Czy myślicie, że prywatne lekcje gry na saksie dadzą jakieś efekty?
Czy w ogóle warto zaczynać?
Czy któraś z Was gra na saksie lub na czymkolwiek?
Macie wykształcenie muzyczne?
Jeśli nie Wy, to Wasi znajomi lub znajomi znajomych?
Więcej pytań w chwili obecnej mi nie przychodzi do głowy
Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś kto będzie mógł mi pomóc

[himym]

Zawsze,nieważne w jakim wieku warto uczyć się grać na jakimkolwiek instrumencie. Jesteś młoda, szybko się uczysz i na pewno prywatne lekcje to dobry pomysł. Mój facet ujął mnie właśnie gitarą akustyczną.

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Gra na flecie w podstawówce liczy się?
Ja bardzo chciałabym się nauczyć na fortepianie albo gitarze.

[Olka954]

A mnie kręci saksofon i perkusja Jednak ktoś mi powiedział, że naukę gry na saksie powinno zacząć się od klarnetu i mimo wielu lat ćwiczeń będę mogła grać w orkiestrze górniczej -.-
Ale wydaje mi się, że powinnam chociaż spróbować nauczyć się grać dla własnej przyjemności... Zdaję sobie oczywiście sprawę z tego ile pracy i wysiłku trzeba w to włożyć.

Ale jakby co, to jestem z górniczego, idę właśnie na GiG, to i do orkiestry się nadam

[Askatasuna]

Za stara nie jesteś na pewno Mój tata zawsze marzył o saksofonie i zafundowaliśmy mu instrument jakoś przed 50 urodzinami Kupiliśmy używany, ale w dobrym stanie saksofon tenorowy. Tata zaczął ćwiczyć sam i chodził też na prywatne lekcje do człowieka, który uczy też w szkole muzycznej.
W tej chwili gra już całkiem ładnie (minęło gdzieś z 5 lat), chociaż daleko mu do wirtuoza. Ale przede wszystkim sprawia mu to ogromną frajdę
Jedynym minusem jest to, że jest to bardzo głośny instrument, więc konieczna będzie bardzo duża cierpliwość i wyrozumiałość sąsiadów i przede wszystkim członków rodziny...

[Olka954]

Albo garaż baaardzo daleko od domu Askatasuna pamiętasz może jakim wydatkiem był ten używany saks i lekcje? Tak mniej, więcej? Z ciekawości pytam, mam nadzieję, że nie jestem wścibska

[Askatasuna]

Ależ nie jesteś wścibska, tylko, że nie pamiętam dokładnie, a główny zainteresowany- tata poszedł już spać
Postaram się dowiedzieć i Ci napiszę

[Olka954]

Będę wdzięczna, zawsze to jakieś dodatkowe informacje

[ulinkaaa]

uzywany saksofon dobrej jakosci to ok.5 tysiecy zlotych. mieszkam z saksofonista z wyksztalceniem muzycznym, wiec wiem

[Olka954]

Ulinkaaa a jak Twój współlokator (partner, brat, ojciec? czy co tam ) zapatrywałby się na zaczęcie nauki gry w mojej sytuacji. Będę wdzięczna jeśli zadasz mu to jedno pytanie

[Blondi2989]

Mój TŻ też gra na saksie I mimo 22 lat uczy się w szkole muzycznej i dobrze mu z tym Jak masz jakieś pytania to też jak najbardziej mogę popytać i dam odpowiedź

[Olka954]

Blondi możesz zapytać jak zapartuje się na granie na saksie czy innych instrumentach bez wykształcenia muzycznego Jeśli to nie problem

[Olka954]

Podbijam

[Olka954]

Up! Wypowiadać się!

[Jesse]

Hej, jak tak brzydko krzyczysz to nikt się nie wypowie i nie posłuży pomocą
Słuchajcie, ja również dołączam się do tematu.
Jestem wariatką, wczoraj stwierdziłam, że chcę nauczyć się grać na saksofonie. Kocham dźwięki saksofonu. Życie jest za krótkie, żeby nie spełniać swych marzeń.
Tylko tak-ja mam 27 lat od jakiegoś czasu robię dużo rzeczy, które zawsze chciałam a nigdy nie miałam odwagi/nie chciało mi się/ tłumaczyłam sobie sama w głowie zawsze jakimiś wymówkami....
Proszę, napiszcie mi czy trzeba mieć konkretne predyspozycje, wyćwiczone palce (nigdy na niczym nie grałam, nie znam nut ale przecież tego można się nauczyć), ile trzeba ćwiczyć by potrafić zagrać coś po prostu w miarę ładnie...?
Wiem, że saksofon to drogie marzenie, nie wiem czy można takie cudeńko wypożyczyć..hmm czym się różnią saksofony altowe od terorowych, sopranowych,barytowych...
Dave Stewart & Candy Dulfer - Lily Was Here

Z tego co mi się wydaje, ona tu gra na altowym..koncert widziałam jakiś i grała na tenorowym...
W czym tkwi różnica? hmm możecie polecić jakieś ciekawe forum, w którym dowiem się wszystkiego (dosłownie wszystkiego, nie wiem nic jak na razie)
Proszę, nie śmiejcie się ze mnie Miałam niedawno taki przekaz od mojego uśpionego szarym życiem mózgu, że stwierdziłam, że to najwyższy czas robić WSZYSTKO na co mam ochotę żeby później nie żałować

[Blondi2989]

W końcu dorwałam TŻ i on odpowiada, a ja piszę
"Tak się akurat składa, że dostaniecie informacje z pierwszej ręki (od razu złapał saks i zaczął mi tu brzdąkać :P). Różnica między altem a tenorem jest w wielkości instrumentu i wysokości dźwięku.
Na granie na saksie nigdy nie jest za późno - trzeba po prostu myśleć przy graniu. Podstawowym forum - chyba - w Polsce jest www.sax.fora.pl. Tam zarejestrujcie się, jest tam dział dla początkujących gdzie jest tysiące pytań i są na nie konkretne odpowiedzi.
Na początek, jeżeli chcecie robić to we własnym zakresie, a nie publicznym to koszt instrumentu + podstawowych gadżetów niezbędnych do nauki zamyka się w kwocie poniżej 2000zł. Można taniej, ale chińskie podróby nie są dobrym rozwiązaniem tak do końca.
Ja osobiście polecam, np. z allegro kupić instrument Yamaha52 saksofon altowy + do tego ustnik Meyer 7M, który albo trzeba kupić ze sklepu stacjonarnie, albo poczekać na allegro na okazję. Ten instrument starcza w zupełności na zaspokojenie domowych potrzeb na wiele lat.
Dobrze by było wziąć kilka lekcji (to zależy od potrzeb, predyspozycji i determinacji w ćwiczeniu), aby ustawić aparat grania tzn usta na ustniku oraz sposób dmuchania i wydobycia dźwięku i aby poznać podstawową wiedzę na temat instrumentu i nut. Dobrze by było, aby to był zawodowy muzyk grający na saksofonie - a na południu ich nie brakuje - i tu nie chodzi o długość, a o jakość osoby grającej na saksofonie. Polecam studentów akademii - są tańsi niż profesorowie, a i luźniej się pracuje. W Trójmieście ja mogę uczyć :P (żarcik )
I na początek ćwiczyć co najmniej pół godziny dziennie.
Proste melodyjki można zacząć grać już po tygodniu - może nie na poziomie Candy Dufler, ale powoli do przodu
A jeśli chodzi o takie naprawdę super granie to trzeba się zaprzyjaźnić z instrumentem na kilka lat.
Jak są jeszcze jakieś pytania to odpowiem.
Pozdrowienia i powodzenia "
I ode mnie też

[Olka954]

Świetnie, cieszę się, że wątek znowu ożył i dziękuję za wszelkie informacje

[Jesse]

Blondi dziękuję Tobie i Twojemu lubemu za fajną odpowiedź. Tak się składa, że ja z Krakowa przyjechałam sobie do Gdańska, tak po prostu bo nigdy nie byłam mieszkam tu sobie i planuję powrót do Krk dopiero we wrześniu. Słuchajcie, widziałam ogłoszenie jakiejś dziewczyny, która chciała oddać za darmo saksofonik, po prostu w dobre ręce...no niestety się spóźniłam, bo znając mnie to pewnie już bym siedziała w pociągu do Wrocławia żeby go odebrać
A dlaczego altowy na początek a nie tenorowy? Ciężej wydmuchać? Mi się brzmienie bardziej tenorowe podoba chyba...altowy ma chyba mniejszą gamę?
http://www.youtube.com/watch?v=9b3abWwrkP8 polecam gorąco, popłakałam się przy tym. Jesteś w stanie mężczyzno Blondaska ocenić który sax tam jest? czy to alt czy tenorowy? sorki za infantylne pytania

[Blondi2989]

Napisane przez Jesse

Blondi dziękuję Tobie i Twojemu lubemu za fajną odpowiedź. Tak się składa, że ja z Krakowa przyjechałam sobie do Gdańska, tak po prostu bo nigdy nie byłam mieszkam tu sobie i planuję powrót do Krk dopiero we wrześniu. Słuchajcie, widziałam ogłoszenie jakiejś dziewczyny, która chciała oddać za darmo saksofonik, po prostu w dobre ręce...no niestety się spóźniłam, bo znając mnie to pewnie już bym siedziała w pociągu do Wrocławia żeby go odebrać
A dlaczego altowy na początek a nie tenorowy? Ciężej wydmuchać? Mi się brzmienie bardziej tenorowe podoba chyba...altowy ma chyba mniejszą gamę?
http://www.youtube.com/watch?v=9b3abWwrkP8 polecam gorąco, popłakałam się przy tym. Jesteś w stanie mężczyzno Blondaska ocenić który sax tam jest? czy to alt czy tenorowy? sorki za infantylne pytania

Ponownie robię za pośredniczkę
"Tu gra tenorowy, (rysunek przestawia alt - zmyłka). Nie ma różnicy skali, między saksofonami wszystkie grają, od Bb doF# chyba że baryton to czasami dźwięk A jest na dole..
Chodzi o to, że saksofon altowy jest lżejszy (lepiej dla kręgosłupa - chociaż ja używam szelek więc nie ma obciążenia), jest teoretycznie lepszym instrumentem do nauki. Mówię teoretycznie, bo można się nauczyć na każdym. Jest subtelniejszy i kobiety lepiej z nim wyglądają"

[Jesse]

Ooo to znowu informacja o której pojęcia nie miałam. Dobrze, że altowy nie różni się dźwiękowo z tenorowym, bo coś się na ten tenorowy uparłam. No cóż, dziękuję jeszcze raz za odpowiedź. Blondi dzięki Tobie i ukochanemu Twemu W razie czego pozwolę sobie jeszcze Was pomęczyć pytaniami
Ooo teraz wpadło mi takie pytanie do głowy.
gdzie można za jak najmniejsze pieniążki zacząć naukę na saxofonie? gdzie można kupić albo wypożyczyć taki instrument?
czy istnieją jakieś kółka muzyczne czy w akademiah muzycznych jakieś spotkania w których bez zbłaźnienia się totalnego idziesz i dmuchasz od podstaw?
Aha, i skąd wiadomo, że tu gra tenorowy a zdjęcie pokazuje alt skoro nie ma różncy dźwięku? i w takim razie na czym gra pani Candy?
Dzięki i buziaki

[Blondi2989]

"Pani Candy gra głównie na alcie, ale na pewno zdarza jej się grać na innych tudzież sopran bądź tenor (dla sprostowania te instrumenty różnią się tylko wielkością, więc jeśli nauczysz się na jedynym to jesteś w stanie zagrać na każdym).
Kółka muzyczne istnieją, ale na pewno nie na akademiach, bo tam jak już wspomniałem nauka jest odpłatna (zalecam studentów, biorą mniej pieniędzy, a też swoje potrafią). Bywają czasami różne ogniska muzyczne i tego typu inicjatywy w różnych domach kultury i innych tego typu instytucjach, ale rzadko, bardzo rzadko, jest możliwość wypożyczenia instrumentu, gdyż równie często brak ich w szkołach muzycznych (lub są w stanie tragicznym), gdzie powinny być zapewnione dla ucznia. Taka polska mentalność jeśli chodzi o budżet na takie rzeczy.
Instrument na siłę można pozyskać tanim kosztem, ale nie zawsze cena jest adekwatna do jakości i nie ułatwia nauki gry na instrumencie. Tak jak już wspomniałem można kupić sprzęt od 1000zł, jakoś się na nim nauczyć grać, a można dać troszkę więcej, nauczyć się grać i mieć przy tym dobre brzmienie.
Niestety na rynku pojawiło się bardzo dużo firm, rodem z Chin i jeśli widać instrument nowy na allegro za 1500zł+milion 500 190 gratisów to zdecydowanie odradzam. Lepiej kupić używany, renomowanej firmy niż kupować ten szajs. Firmy, które ja polecam i które można dostać w jakiś normalnych cenach to: Yamaha, Jupiter, Buffet, Keilwerth (ale nie wszystkie modele), a ze starszych to Conn, Martin, ewentualnie B&S, ale w bardzo dobrym stanie.
Jeśli zamierzasz kupić dobry instrument to zalecam pójście z osobą grającą (patrz--> znajomy/znajoma), w celu przeglądnięcia instrumentu, pogrania na nim oraz stwierdzenia czy jest wart tych pieniędzy.

Złudzenie podobieństwa saksofonu altowego i tenorowego w sondzie wynika z rejestru grania. Jeśli alt gra w swoim dolnym rejestrze, a tenor w górnym to rzeczywiście mogą być podobne.
Dla porównania posłuchaj sobie Charliego Parkera i Sonny'ego Rollinsa.

Pozdrawiam "

Ode mnie gratis jak TŻ gra:
http://www.youtube.com/watch?v=t2RwN..._order&list=UL