Ja, on i pieniądze - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-11-06, 09:24   #1
jogurtowymuminek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 17

Ja, on i pieniądze


Witam Was pisze bo sama nie daje sobie z tym rady już. Od miesiąca mieszkam z chłopakiem, niby jest wszystko ok ale zaczynają się kłótnie o pieniądze a konkretnie o to że on chce trzymać całą kasę u siebie na koncie. Wszystko co dali mi moi rodzice na urządzenie się musiałam oddać jemu, "bo on włożył znacznie więcej w to mieszkanie więc muszę mu spłacać"-jego słowa. Potem dowiedziałam się przy kolejnej kłótni że "gdyby nie on to byśmy w ogole tu nie mieszkali", na każdym kroku podkreśla że on jest ważniejszy w tym związku bo on dał więcej. Owszem nie twierdzę że tak nie było bo moi rodzice są mniej zamożni niż jego i większość wkładu we wspólne mieszkanie było w postaci, talerzy, garnków itp. No i to mi ciągle on wypomina że to co ja dałam to jest nic... Teraz zbliża się 10 czyli kwota mojej wypłaty i mój chłopak stwierdził powinnam mu przelać całą kwotę na konto ponieważ wyliczył sobie ze właśnie tyle jestem mu winna. Stanęły mi łzy w oczach kiedy to usłyszałam... Chciałam sobie kupić buty i kurtke na zimę, powiedziałam mu o tym. Powiedział że kupię sobie za grudniową wypłatę bo dostanę od niego 200zł na swoje wydatki a resztę będę musiała znowu mu przelać. W tym miesiącu on się będzie bawił za te pieniądze jak twierdzi "musi odbić sobie to oszczędzanie" a ja dostanę 10zł na kartę do tel i ma mi starczyć. On studiuje, rodzice dają mu pieniądze na utrzymanie a ja muszę się utrzymywać sama. Jak ja powiem rodzicom że nie mam nawet 10zl w portfelu bo musiałam oddać wszystko chłopakowi?:-(( poradźcie mi co mam robić bo im bliżej wypłaty tym jestem bardziej przygnębiona...
jogurtowymuminek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 12:45   #2
lipcowa87
Zadomowienie
 
Avatar lipcowa87
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Ezoteryczny Poznań
Wiadomości: 1 103
GG do lipcowa87
Dot.: Ja, on i pieniądze

Cytat:
Napisane przez jogurtowymuminek Pokaż wiadomość
Witam Was pisze bo sama nie daje sobie z tym rady już. Od miesiąca mieszkam z chłopakiem, niby jest wszystko ok ale zaczynają się kłótnie o pieniądze a konkretnie o to że on chce trzymać całą kasę u siebie na koncie. Wszystko co dali mi moi rodzice na urządzenie się musiałam oddać jemu, "bo on włożył znacznie więcej w to mieszkanie więc muszę mu spłacać"-jego słowa. Potem dowiedziałam się przy kolejnej kłótni że "gdyby nie on to byśmy w ogole tu nie mieszkali", na każdym kroku podkreśla że on jest ważniejszy w tym związku bo on dał więcej. Owszem nie twierdzę że tak nie było bo moi rodzice są mniej zamożni niż jego i większość wkładu we wspólne mieszkanie było w postaci, talerzy, garnków itp. No i to mi ciągle on wypomina że to co ja dałam to jest nic... Teraz zbliża się 10 czyli kwota mojej wypłaty i mój chłopak stwierdził powinnam mu przelać całą kwotę na konto ponieważ wyliczył sobie ze właśnie tyle jestem mu winna. Stanęły mi łzy w oczach kiedy to usłyszałam... Chciałam sobie kupić buty i kurtke na zimę, powiedziałam mu o tym. Powiedział że kupię sobie za grudniową wypłatę bo dostanę od niego 200zł na swoje wydatki a resztę będę musiała znowu mu przelać. W tym miesiącu on się będzie bawił za te pieniądze jak twierdzi "musi odbić sobie to oszczędzanie" a ja dostanę 10zł na kartę do tel i ma mi starczyć. On studiuje, rodzice dają mu pieniądze na utrzymanie a ja muszę się utrzymywać sama. Jak ja powiem rodzicom że nie mam nawet 10zl w portfelu bo musiałam oddać wszystko chłopakowi?:-(( poradźcie mi co mam robić bo im bliżej wypłaty tym jestem bardziej przygnębiona...
Ale dlaczego MUSISZ mu oddać te pieniądze? Bo co, bo on tak powiedział? Na jakiej podstawie wyliczył Ci kwotę którą mu masz oddać? I przede wszystkim - wprowadzając się do niego wiedziałaś o tym, że będzie stawiał takie warunki?
Skąd się biorą tacy faceci
Dziewczyno uciekaj od niego gdzie pieprz rośnie...

Żeby nie było, że nie wiem o czym mówię - mieszkałam i mieszkam z facetem. Nikt mi nigdy nie powiedział "oddaj mi tyle i tyle bo więcej włożyłem w to mieszkanie i muszę to sobie odbić". Wydatki staramy się dzielić na pół, czasem TŻ coś kupi do domu i nie chce pieniędzy, to staram mu się odwdzięczyć za to jakoś inaczej. Ale żeby komuś coś wypomnieć? Powiedzieć, że mam mu przelać całą wypłatę? Nie wyobrażam sobie tego...
__________________
zaczynam
53-52-51-50-49-48
lipcowa87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 12:53   #3
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 775
Dot.: Ja, on i pieniądze

Boże, jak można być taką masochistką... Dziewczyno, zabieraj garnki i talerze i szukaj pokoju, albo wracaj do rodziców a o facecie zapomnij. Nie mam słów na opisanie jego zachowanie. Tak się nie traktuje osoby, którą się kocha. Nawet obcemu bym tak kasy nie kazała oddawać, żeby mu na życie nie starczało i podstawowe potrzeby.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 12:53   #4
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Ja, on i pieniądze

Cytat:
Napisane przez lipcowa87 Pokaż wiadomość
czasem TŻ coś kupi do domu i nie chce pieniędzy, to staram mu się odwdzięczyć za to jakoś inaczej.
jak?
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 12:54   #5
RubyFaelivrin
Rozeznanie
 
Avatar RubyFaelivrin
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 816
Dot.: Ja, on i pieniądze

Cytat:
Napisane przez jogurtowymuminek Pokaż wiadomość
Witam Was pisze bo sama nie daje sobie z tym rady już. Od miesiąca mieszkam z chłopakiem, niby jest wszystko ok ale zaczynają się kłótnie o pieniądze a konkretnie o to że on chce trzymać całą kasę u siebie na koncie. Wszystko co dali mi moi rodzice na urządzenie się musiałam oddać jemu, "bo on włożył znacznie więcej w to mieszkanie więc muszę mu spłacać"-jego słowa. Potem dowiedziałam się przy kolejnej kłótni że "gdyby nie on to byśmy w ogole tu nie mieszkali", na każdym kroku podkreśla że on jest ważniejszy w tym związku bo on dał więcej. Owszem nie twierdzę że tak nie było bo moi rodzice są mniej zamożni niż jego i większość wkładu we wspólne mieszkanie było w postaci, talerzy, garnków itp. No i to mi ciągle on wypomina że to co ja dałam to jest nic... Teraz zbliża się 10 czyli kwota mojej wypłaty i mój chłopak stwierdził powinnam mu przelać całą kwotę na konto ponieważ wyliczył sobie ze właśnie tyle jestem mu winna. Stanęły mi łzy w oczach kiedy to usłyszałam... Chciałam sobie kupić buty i kurtke na zimę, powiedziałam mu o tym. Powiedział że kupię sobie za grudniową wypłatę bo dostanę od niego 200zł na swoje wydatki a resztę będę musiała znowu mu przelać. W tym miesiącu on się będzie bawił za te pieniądze jak twierdzi "musi odbić sobie to oszczędzanie" a ja dostanę 10zł na kartę do tel i ma mi starczyć. On studiuje, rodzice dają mu pieniądze na utrzymanie a ja muszę się utrzymywać sama. Jak ja powiem rodzicom że nie mam nawet 10zl w portfelu bo musiałam oddać wszystko chłopakowi?:-(( poradźcie mi co mam robić bo im bliżej wypłaty tym jestem bardziej przygnębiona...
Nie wierzę w to, co czytam. Dziewczyno, co Ty z nim jeszcze robisz? Dlaczego mu pozwalasz na takie zachowanie i oddajesz pieniądze? Wychodzi na to, że on jest panem sytuacji, despota, normalnie. On sobie wylicza, a Ty masz się dostosować. Mało tego, on decyduje, kiedy masz kupić sobie buty... Nigdy nie dopuszczaj do sytuacji, że będziesz zależna finansowo. Nigdy.
Ani się waż przelewać swoją pensję na jego konto, słyszysz?
RubyFaelivrin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 13:05   #6
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
Dot.: Ja, on i pieniądze

Dziewczyno, po co drugi wątek o tym samym?Myślisz, że tu ci inaczej niż tam doradzą?
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 14:34   #7
jagodowa90
Raczkowanie
 
Avatar jagodowa90
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 465
Dot.: Ja, on i pieniądze

Taki wątek JUŻ BYŁ. Po co drugi?

Poza tym z tego co pamiętam, w tamtym pisałaś, że da Ci stówkę na twoje wydatki, a tu są już dwie. Cóż.
__________________
Klik, Klik !
[reebok_a]863331[/reebok_a]
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, aż znajduje się taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to robi.

Edytowane przez jagodowa90
Czas edycji: 2011-11-06 o 14:54
jagodowa90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.