Straciłam znajomych

[Mimillla]

Hej, mam ostatnio dośc duży problem i mam nadzieję, że Wy, Wizażanki, mi pomożecie. Mam 17 lat, właśnie skończyłam 1 klasę liceum. W ciągu tego roku urwał mi się kontakt z właściwie wszystkimi znajomymi. Nie wiem dlaczego, ale było co raz gorzej, a teraz została mi tylko jedna przyjaciółka, no i dalsza koleżanka, ale ona mieszka daleko więc widujemy się naprawdę rzadko. Teraz nie mam też chłopaka. No i powstał taki problem że zostałam praktycznie sama. Do starych znajomych nie wrócę, bo wiem że nie będę się już dobrze przy nich czuła. Myślałam nad zmianą szkoły. Bardzo proszę o pomoc, bo nie wiem co mam robic, ani jak poznac jakiś ludzi;/ Dodam, że jestem osobą która kocha imprezy i ludzi, ale ostatnio poprostu wszystko mi się wali. Bardzo proszę o pomoc

[deszczowypies]

Znajomych nie traci się tak po prostu, zwłaszcza wszystkich. Zrób poważny i szczery rachunek sumienia i zastanów się, czy czegoś nie przegapiłaś, nie zaniedbałaś - może za dużo skupienia się na imprezach, za mało na ludziach?

[Mimillla]

Myślę że problemem nie są imprezy. Umiem się bawic ale nie przesadzam. Ja mam właśnie wrażenie że byłam zbyt miła, wiem że to dziwne ale właśnie tak się czasem czułam jak teraz o tym pomyśle. Może to moja wina, a może nie ale poprostu stopniowo przez ostatnie pół roku oddalaliśmy się od siebie i teraz już nic nas nie łączy, nawet nie bardzo mamy o czym gadac. Tak więc zostałam sama, nie mogę sobie jakoś znaleźc miejsca, załamałam się tym. Co mam robic?

[Martka72]

..piszesz, że nie masz też chłopaka, tzn że go miałaś? czy przypadkiem przez częsty kontakt z nim nie straciłaś znajomych?..cóż, tak chyba się zdarza kiedy się zakochujemy za bardzo i świat przestaje istnieć, może powinnaś zapisać się na jakieś dodatkowe zajęcia albo jakiś kurs, naukę języka, tańca? ciężko tak po prostu znaleźć nowych znajomych, a znajomi tej Twojej przyjaciółki? może ona gdzieś Ciebie wyrwie i poznasz nowych ludzi...

[Darkoz]

A były jakieś konkretne sytuacje, które sprawiały, że się oddaliłaś od swoich znajomych? Po prostu przestaliście gadać, czy były jakieś nieporozumienia? Próbowałaś z nimi rozmawiać, spotykać się?

[Mimillla]

co do faceta to tak miałam, ale zerwaliśmy zanim to wszystko do konca poleciało. Nie było żadnych konkretnych sprzeczek, po prostu skończyły się tematy, zaczęliśmy źle się czuc w swoim towarzystwie...

[Jyotika]

Ja mysle, ze nie masz sie za bardzo czym przejmowac. Wiem, ze moze Ci byc ciezko, ale wydaje mi sie, ze Ty ewoluowalas i znajomosci jakie wczesniej posiadalas, przestaly Ci odpowiadac. To sie czasem zdarza i nie raz bedziesz przez to przechodzila.

Tak jak radza dziewczyny - nie przejmuj sie, zapisz sie na jakis nowy kurs jezyka, czy komputerowy, a moze rysunku czy czegos tam. Zblizaja sie wakacje, moze pora pomyslec o pracy wakacyjnej? A moze wyjechac gdzies na jakis oboz? Albo wolontariat przy bibliotece, czy Osrodku Pomocy Spolecznej albo lokalnej gazecie, schronisku dla zwierzat?

Potraktuj to jako przygode - moze to Twa pora na to, aby pobyc chwilke samej, zastanowic sie nad swoimi wartosciami, celami w zyciu. Moze to Twoj czas na odkrycie samej siebie?

Jest Ci teraz ciezko i czujesz sie bardzo samotna, dlatego dobrze bedzie jesli postarasz sie sobei zorganizowac jakos czas. Znajdz sobie jakies produktywne zajecie. Podziel swoj wolny czas po rowno miedzy rodzine, przyjaciolke, czas dla siebie, ewentualne kursy czy prace. To wazne, aby kazdy aspekt naszego zycia byl w rownowadze. Wiecej o tym mozesz przeczytac tutaj - http://thoughtcanbechanged.blogspot....life-grid.html .

[Honey7]

Wizaż to kopalnia nowych koleżanek często organizowane są spotkania, może w Twoim mieście też są/będą