zachowałam się okropnie i nie wiem co robić

[olkaa1111]

jakiś czas temu poznałam chlopaka, fajny, ale nie było od razu tego czegoś, chociaż podobal mi się. Trochę go zwodziłam, bo nie wiedziałam czy chce się z nim umówić czy nie. Ostatnio jednak on widział mnie z innym, Bardzo się zderwował, ale stwierdził ze mimo to chce się spotkać. Spotkalismy się i powiedziałam, że raczej nic z tego nie będzie. W tym samym czasie umówiłam sie z tym drugim. Do spotkania jednak nie doszło, bo oni spotkali sie przypadkiem ( wczesniej sie nie znali) i ten pierwszy nagadał mu na moj temat wiele złych rzeczy. Zorientowałam się o co chodzi i powiedziałam drugiemu ze nie chce sie z nim spotkac. teraz pewnei spotkam sie z tym pierwszym bo mamy wspolnych znajomych i nie powiedziałam mu ze nocowalam i tamtego ( nic nie było, tylko nie miałam jak wrócic bo wszystkie nocne mi uciekly).

nie wiem jak sie teraz zachowac, wyszłam na idiotke i do tego skrzywdziłam strasznie tego pierwszego chłopaka, nie wiem co mu powiedziec jak sie spotkamy

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Jesli uwazasz, ze go skrzywdzilas to przepros.

[olkaa1111]

juz to zrobiłam, tylko ze on zaczyna grac nie czysto i opowiadac o mnie jakies dziwne rzeczy, on sam nie ejst świety ale ja nic o tym nie mówie

[TmargoT]

Napisane przez olkaa1111

jakiś czas temu poznałam chlopaka, fajny, ale nie było od razu tego czegoś, chociaż podobal mi się. Trochę go zwodziłam, bo nie wiedziałam czy chce się z nim umówić czy nie. Ostatnio jednak on widział mnie z innym, Bardzo się zderwował, ale stwierdził ze mimo to chce się spotkać. Spotkalismy się i powiedziałam, że raczej nic z tego nie będzie. W tym samym czasie umówiłam sie z tym drugim. Do spotkania jednak nie doszło, bo oni spotkali sie przypadkiem ( wczesniej sie nie znali) i ten pierwszy nagadał mu na moj temat wiele złych rzeczy. Zorientowałam się o co chodzi i powiedziałam drugiemu ze nie chce sie z nim spotkac. teraz pewnei spotkam sie z tym pierwszym bo mamy wspolnych znajomych i nie powiedziałam mu ze nocowalam i tamtego ( nic nie było, tylko nie miałam jak wrócic bo wszystkie nocne mi uciekly).

nie wiem jak sie teraz zachowac, wyszłam na idiotke i do tego skrzywdziłam strasznie tego pierwszego chłopaka, nie wiem co mu powiedziec jak sie spotkamy

źle zrobiłaś i dobrze,że to zrozumiałaś,jednak on tez nie jest bez winy,bo cię obgadał.
ciekawa jestem jakich rzeczy o tobie nagadał?

uważam,że jesteście kwita.ty go wystawiłaś,on wystawił ci opinię,nie jesteś mu nic winna.jesli źle się z tym czujesz to wyjaśnij,ale nie przepraszaj.

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Napisane przez olkaa1111

juz to zrobiłam, tylko ze on zaczyna grac nie czysto i opowiadac o mnie jakies dziwne rzeczy, on sam nie ejst świety ale ja nic o tym nie mówie

może warto w towarzystwie mu przygadac,ze nie potrafi przyjąć z godnością kosza od dziewczyny tylko gra nieczysto.

[mary_poppins]

Napisane przez olkaa1111

juz to zrobiłam, tylko ze on zaczyna grac nie czysto i opowiadac o mnie jakies dziwne rzeczy, on sam nie ejst świety ale ja nic o tym nie mówie

Nie za bardzo widzę znajomość z kimś, kto w takiej sytuacji leci opowiadać o Tobie niefajne rzeczy wśród znajomych.

[olkaa1111]

ja też nie, ale nie chce miec w nim wroga, bo przez nabliższy rok jestem skazana na jego towarzystwo gdzies w okolicy, mamy wspołnych znajomych in on jest dosyć lubiany. Wiem, że zachowałam się strasznei nie fair, bo w tym samym czasie krecilam z dwoma chłopakami, którzy na domiar złego sie poznali ( nigdy wiecej). I strasznie upokorzyłam tego pierwszego, do tego wyszłam na hipokrytke, bo on kiedys krecił z wieloma dziewczynami a teraz okazało sie ze ja nie jestem lepsza

[olkaa1111]

ja też nie, ale musze sie z nim spotykac bo razem studiujemy, mamy wspolnych znajomych itp. bedziemy na siebie wpadac czesto, dlatego nie chce miec w nim wroga. Wiem, że zachowałam sie nie fair bo krecilamz dwoma chłopakami jednocześnie i na domiar złego poznali się (nigdy wiecej) i wyszłam na hipokrytke bo on kiedys krecil z wieloma dziewczynami, a ja nie jestem lepsza

[Nallus]

Tak to jest jak się do końca nie zakańcza takich spraw, tym bardziej biorąc pod uwagę fakt, że to są sprawy uczuciowe. Raczej każda normalna osoba na jego miejscu by się wkurzyła, lecz on nie zostawił tego dla siebie i chciał w ten sposób się wyżyć, tym bardziej jak taka okazja mu się trafiła. No i koniec końców jesteście kwita. Jedynie wyjście z tej sytuacji to rozmowa z nim i zakończenie wszystkiego na spokojnie oraz ew. zostanie na poziomie koleżeńskim.

[ewa102]

Ja też byl ostrzegła inne dziewczyny,że facet kręci z kilkoma jednocześnie opinia poźniej sama sie wyrabia,wcale nie trzeba dużo mówić.
Ja sie nie dziwie chłopakowi

[olkaa1111]

to juz nie chodzi nawet o moja opinię, tylko o to że tak go potraktowałam. jest mi z tego powdu strasznie źle, pół dnia przepłakałam. Najgorsze jest to ze nie mam z kim o tym porozzmawiać, bo jest mi tak strasznie wstyd. I to nie jest tak, ze na nim mi zalezy tylko nie wiem jak mogłam doprowadzić do takeij sytuacji i tak manipulowac ludzmi. sorry ze sie tak żale ale musze to z sibie wyrzuc chociazby na forum. pierwszy raz w zyciu mi sie cos takiego przytrafiło. Nie wiem jak ja mu spojrze w oczy, bo napewno sie spotkamy gdzies w najbliższym czasie przypadkiem

[roxyroxy]

Napisane przez olkaa1111

jakiś czas temu poznałam chlopaka, fajny, ale nie było od razu tego czegoś, chociaż podobal mi się. Trochę go zwodziłam, bo nie wiedziałam czy chce się z nim umówić czy nie. Ostatnio jednak on widział mnie z innym, Bardzo się zderwował, ale stwierdził ze mimo to chce się spotkać. Spotkalismy się i powiedziałam, że raczej nic z tego nie będzie. W tym samym czasie umówiłam sie z tym drugim. Do spotkania jednak nie doszło, bo oni spotkali sie przypadkiem ( wczesniej sie nie znali) i ten pierwszy nagadał mu na moj temat wiele złych rzeczy. Zorientowałam się o co chodzi i powiedziałam drugiemu ze nie chce sie z nim spotkac. teraz pewnei spotkam sie z tym pierwszym bo mamy wspolnych znajomych i nie powiedziałam mu ze nocowalam i tamtego ( nic nie było, tylko nie miałam jak wrócic bo wszystkie nocne mi uciekly).

nie wiem jak sie teraz zachowac, wyszłam na idiotke i do tego skrzywdziłam strasznie tego pierwszego chłopaka, nie wiem co mu powiedziec jak sie spotkamy

ja tam nie widze nic dziwnego w tym co zrobilas. Nie bylas z zadnym z tych facetow. Oba spotkania to byly pierwsze randki. Moim zdaniem to nie jest nic okropnego. Mam duzo kolezanek , ktore wlasnie lataja z jednej randki na druga szukajac tego odpowiedniego chlopaka. Przeciez oczywiste jest ,ze w momencie kiedy bys stwierdzila ,ze ten ci odpowiada dalej, to przestalabys sie spotykac z innym

moim zdaniem ten facet jest dziwny, wkurzajac sie o to,ze dziewczyna z ktora nie jest, a tylko chce sie umowic , umawia sie tez z innymi facetami. nie jestes jego wlasnoscia.

W ogole nie wiem czemu placzesz o to. Na pewno tez go strasznie nie skrzywdzilas, nie bylo zwiazku, nie zdradzilas go po jakims czasie itd. Takze nie widze tu zadnej krzywdy, raczej gowniarza ktory nie umie sobie radzic z urazona duma!

[TmargoT]

Napisane przez olkaa1111

to juz nie chodzi nawet o moja opinię, tylko o to że tak go potraktowałam. jest mi z tego powdu strasznie źle, pół dnia przepłakałam. Najgorsze jest to ze nie mam z kim o tym porozzmawiać, bo jest mi tak strasznie wstyd. I to nie jest tak, ze na nim mi zalezy tylko nie wiem jak mogłam doprowadzić do takeij sytuacji i tak manipulowac ludzmi. sorry ze sie tak żale ale musze to z sibie wyrzuc chociazby na forum. pierwszy raz w zyciu mi sie cos takiego przytrafiło. Nie wiem jak ja mu spojrze w oczy, bo napewno sie spotkamy gdzies w najbliższym czasie przypadkiem

i dobrze,że rozumiesz swój bład i raz wytłumaczyłaś ,ale nie możesz przepraszać w nieskończoność.
zachowaj zimną krew i nie wracaj do tego,bo nakręcasz tym spiralę nienawiści.pozwól mu zapomnieć i sama zapomnij,a jego unikaj przez jakiś czas.

[olkaa1111]

Napisane przez roxyroxy

ja tam nie widze nic dziwnego w tym co zrobilas. Nie bylas z zadnym z tych facetow. Oba spotkania to byly pierwsze randki. Moim zdaniem to nie jest nic okropnego. Mam duzo kolezanek , ktore wlasnie lataja z jednej randki na druga szukajac tego odpowiedniego chlopaka. Przeciez oczywiste jest ,ze w momencie kiedy bys stwierdzila ,ze ten ci odpowiada dalej, to przestalabys sie spotykac z innym

moim zdaniem ten facet jest dziwny, wkurzajac sie o to,ze dziewczyna z ktora nie jest, a tylko chce sie umowic , umawia sie tez z innymi facetami. nie jestes jego wlasnoscia.

W ogole nie wiem czemu placzesz o to. Na pewno tez go strasznie nie skrzywdzilas, nie bylo zwiazku, nie zdradzilas go po jakims czasie itd. Takze nie widze tu zadnej krzywdy, raczej gowniarza ktory nie umie sobie radzic z urazona duma!

w zasadzie to masz racje, nie byłam w związku z żadnym z nich. Tylko, że ten pierwszy pytał o swoją szanse od jakiegos czasu a ja go zwodziłam, a potem widział mnie z innym i teraz strasznie na mnie najeżdza, że nie powiedziałam mu o tym drugim. Ciągle powtarza mi jaką to zła osoba jestem. Ale niby jak miałam to zrobić, powiedziec - hej dzisiaj jestem tu z Tobą, ale jutro umówiłam się z innnym. Bardzo chciałabym sie od tego odciąć, ale sie nie da

[JanePanzram]

ale o co w tym temacie chodzi?
Ile ty masz lat tak w ogóle? Nie masz znajomej, której mogłabyś się poradzić, zamiast takie tematy tutaj zakładać?

[olkaa1111]

ja bym miała z kim pogadac to nie pisałabym tutaj, ale tak się zlozyło, ze teraz nie mam kompletnie z kim

[Clemence]

Trzeba uważać z kim się spotykasz po prostu..

[mazena111]

Napisane przez olkaa1111

to juz nie chodzi nawet o moja opinię, tylko o to że tak go potraktowałam. jest mi z tego powdu strasznie źle, pół dnia przepłakałam. Najgorsze jest to ze nie mam z kim o tym porozzmawiać, bo jest mi tak strasznie wstyd. I to nie jest tak, ze na nim mi zalezy tylko nie wiem jak mogłam doprowadzić do takeij sytuacji i tak manipulowac ludzmi. sorry ze sie tak żale ale musze to z sibie wyrzuc chociazby na forum. pierwszy raz w zyciu mi sie cos takiego przytrafiło. Nie wiem jak ja mu spojrze w oczy, bo napewno sie spotkamy gdzies w najbliższym czasie przypadkiem

Jeżeli tak ci zle z tym, co zrobiłaś, to zbierz się w sobie i powiedz mu dokładnie to, co nam tutaj. Ale ze swojej strony uważam, że za bardzo się tym przejmujesz.

[olkaa1111]

nie wiem, może masz arcje za bardzo to przezywam, ale czuje sie teraz strasznie samotna i na dodatek zniszczyłam byc moze przyjazn w przyszłosci z kims naprawde fajnym

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

i jeszcze na dodatek ten drugi chce sie teraz spotkac i porozmawiac o tym. Myślałam ze mu wszystko wyjasniłam. Nie chce sie z nim spotykac, ale chyba jestem mu to winna

[TmargoT]

Napisane przez olkaa1111

nie wiem, może masz arcje za bardzo to przezywam, ale czuje sie teraz strasznie samotna i na dodatek zniszczyłam byc moze przyjazn w przyszłosci z kims naprawde fajnym

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

i jeszcze na dodatek ten drugi chce sie teraz spotkac i porozmawiac o tym. Myślałam ze mu wszystko wyjasniłam. Nie chce sie z nim spotykac, ale chyba jestem mu to winna

coś mi się wydaje,że ty sam nie wiesz czego chcesz.może odpuść szukanie miłości ,aż dorosniesz ,bo krzywdzisz ludzi bawiąc się nimi

[olkaa1111]

nie szukam miłości, tylko teraz po tym wszystkim głupio mi sie z nim spotkać. Nie chciałam tez ich skrzywdzic, ale to zrobiłam