|
|
#1 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 584
|
Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
witajcie
![]() Wydaje mi się,że nie było takiego wątku jeszcze, szukałam. Jeśli jednak takowy już istnieje, proszę połączcie go.dziękuję z góry Otóż.. ostatnio uświadomiłam sobie jak wiele rzeczy nieumyślnie popsułam u kogoś . ![]() Wśród nich znalazł się bardzo drogi stół w jadalni, postawiłm na niego kubeczek z proszkiem do prania,proszek jakos z dna od zewnątrz wżarł się w stół i już tak zostało u brata Tż pamiętam nie umiałam wyłączyć tv i oczywiście tak niefortunnie wcisnęłam że trzebabyło od nowa programy ustawiać,wstyd !!![]() ![]() Jestem straszną gapą i nie wiem jak to się dzieje, że ciągle muszę coś u kogoś popsuć. Mam nadzieję, że nie jestem sama
Edytowane przez Ieka Czas edycji: 2011-01-21 o 17:00 |
|
|
|
|
#2 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: znikąd
Wiadomości: 889
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Nie jesteś
Mi też się zdarza, aż się już boję czyichś rzeczy ruszać. Na teraz pamiętam tylko pralkę, którą miałam włączyć i włączyłam, ale tak nacisnęłam przycisk, że się już 'nie odcisnął'
__________________
. "Tych, co upadną, (...) inni rozrywają na strzępy" /V.Woolf/ -------------------------------------------------------------------------------------------------- |
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: porto
Wiadomości: 3 445
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Ja też często coś stłukę np. szklanki czy talerze albo ostatnio wyrwałam kontakt niechcący
co zrobić!
__________________
not all who wander are lost.
|
|
|
|
|
#4 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 482
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Z takich rzeczy pamiętam tylko krzesła mojej koleżanki. Pierwsze poszło, jak miałyśmy po 6 lat, na jej urodzinach. Drugie i trzecie złamałam w tamtym roku, a wczoraj zepsułam kolejne. Dostałam od niej całkowity zakaz siadania na jej krzesłach.
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Ja kiedyś w nowym samochodzie znajomego coś popsułam, jakiś plasticzek. Na szczęście dało się to od razu naprawić, ale wstyd mi było
![]() Za to mój chłopak wyłamał u mnie zamknięcie od drzwi w toalecie ![]() ![]() I zabrudził mi w nocy prześcieradło krwią z nosa. A rano kichnął i znowu krew mu poszła na pościel
Edytowane przez agniesikk Czas edycji: 2011-01-21 o 17:45 |
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 584
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
poprawiłyście mi humor, bo myślałam że ja tylko taka jestem
|
|
|
|
|
#7 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 826
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Bardzo fajny temat
![]() Mi czesto zdarza sie wyrwac takie galki, za ktore sie chwyta aby otworzyc drzwiczki od mebli, czasem tlucze szklanki. W moim bylym wynajmowanym mieszkaniu-na studiach- to wylamalam kilka listw, ktore lacza plytki podlogowe z panelami, zwalilam zyrandol lol, wylamalam drzwiczki od zamrazarki. Ogolnie czesto cos zabrudzam ![]() Oczywiscie nic nie celowo, tez jestem jakas taka gapa
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Nie, psuję zazwyczaj swoje rzeczy ( np. dziś pralkę )
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 644
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
zdarza mi sie to czesto,powiedzialabym,ze nagminnie
Pamietam jak weszlam do wc w domu mojej przyjaciolki,zeby sie wysiusiac i tak pociagnelam spluczke,ze cos sie tam urwalo i ciagle woda leciala.. niewiele myslac wzielam miarke od proszku do prania i zaczelam przelewac wode z toalety do zlewu dopiero pozniej mnie olsnilo i przekrecilam galke obok,zeby zablokowac doplyw wody...
__________________
Filologia germańska-Wir beginnen ... |
|
|
|
|
#10 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 868
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Mi wiele razy zdarzyło się coś stłuc, popsułam drzwiczki od pralki u babci, że trzeba je było "umiejętnie" otwierać śrubokrętem
__________________
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
ja raczej jestem dobra w psuciu i niszczeniu własnych rzeczy
cudzych mi się nie zdarza popsuć, raczej sobie nic specjalnego nie przypominam... najwyżej zdarzyło mi się coś rozlać swoją drogą dziwne to bo w domu non stop coś upuszczam, tłukę etc...
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: gdzieś :)
Wiadomości: 7 212
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
byłam w odwiedzinach u jakiej dalekiej ciotki. rozmowa, stratata ja znudzona bawiłam się guzikami na wersalce(taka ozdoba, przyszyte guziki). nagle trach i guzik w mej dłoni. odrazu odłożyłam w miejsce wyrwania i wstałam z wersalki
__________________
(; |
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 063
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Ja póki co pare razy rozbiłam szklankę, ale kiedyś poszłam do przyjaciółki i chciałam włączyć jej komputer. Wyskakiwal jakiś błąd, więc coś tam popstykałam, tak, że komputer już w ogóle nie ruszał
Ale przyszedł jej brat i to załatwił |
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Jak miło wiedzieć, że nie tylko ze mnie taka mega gapa...
Szklanki to niestety tłukę na co dzień, szkoda, że nie tylko u siebie w domu
|
|
|
|
|
#15 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Cytat:
jakbym widział siebie. Ja też zawsze uciekam z miejsca zbrodni. Potłuczonych szklanek i talerzy nie zliczę ![]() Kiedyś popsułam też u ciotki roletę okienną. Chciałam ją zwinąć do góry, ale coś tam się wyłamało, że nie chciała, więc tak ją zostawiłam i poszłam sobie
|
|
|
|
|
|
#16 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Mi się bardzo często zdarza u kogoś coś rozlać, nabrudzić, praktycznie za każdym razem
Psuję raczej tylko u siebie w domu Chociaż na mieszkaniu które aktualnie wynajmujemy stłukłam już trzy talerze, dwie miseczki i kubek, tak się niefortunnie zdarzyło że żadna z rzeczy nie była nasza... Od współlokatorek mam zakaz używania ich naczyń
|
|
|
|
|
#17 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 584
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Cytat:
---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
|
#18 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 809
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Na 1 mieszkaniu studenckim w pierwszy weekend kiedy zostałam sama urwałam sznurki na balkonie na których sie suszy pranie. Sznurki poleciały razem z tym metalowym prętem co są przyczepione do ściany
Na 2 mieszkaniu studenckim, już w pierwszy dzień urwałam rączke od zamrażarnika
|
|
|
|
|
#19 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 2 670
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Ja wyrywanie gniazdek (wszędzie!) dopracowałam do perfekcji:P poza tym przynajmniej 3 razy w tygodniu rozwale drzwiczki od zamrażarki i wołam współlokatorkę, by to naprawiła bo ja oczywiście nie umiem
mojemu ukochanemu zepsułam klakson w samochodzie, bo było tak zabawnie go wciskać, aż w końcu przestał działać:P potrafie być też nadgorliwie pomocna mamie w kuchni przy pieczeniu ciasta i wylewam do zlewu białka do ubicia piany (nieświadomie), bo przecież w miejscu pracy musi być czysto a nie jakieś zbędne miski zdarzyło mi się nawet tak umiejętnie otwierać płynną pastę do butów z taką gąbką, że cała się rozwaliła i zalała czarną mazią wszystkie drzwi, szafy i buty (oczywiście nie moje) dookoła Kobiety są geniuszami w takich sprawach jak psucie czegoś nieumyślnie
|
|
|
|
|
#20 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#21 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 12 065
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
ja Tż rozwaliłam łóżko
i nie, o dziwo nie w zaden niegrzeczny sposób, po prostu sie na nie rzuciłam i takie...traaaaaachhh ... |
|
|
|
|
#22 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 374
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Tak na szybko to pamiętam tylko jedną sytuację - kiedy pomagałam sprzątać ze stołu po imprezie typu "u cioci na imieninach" włożyłam szklankę w szklankę, żeby zanieść do kuchni więcej rzeczy na raz. Dokładnie nad zlewem ta dolna szklanka pękła mi w dłoni (nie wytrzymała nacisku) - nawet nie przyszło mi do głowy, że tak się może zrobić
|
|
|
|
|
#23 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 889
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Tak zdarzyło się i to pewnie nie raz, ale najgorsze, co sobie przypominam, to zapchanie toalety u TŻ-a
użyłam za dużo papieru i woda nie chciała się spuścić. Chciałam załagodzić jakoś cała sytuację, ale nie dało rady takimi sposobami Oczywiście nie przyznałam się, było mi strasznie wstyd Wieczorem tego samego dnia: TŻ: Nie zapchałaś przypadkiem toalety u mnie dzisiaj rano? Ja: TŻ: Bo toaleta się u mnie zapchała. Myślałem, że to może ty, bo akurat pierwszy raz u mnie się załatwiałaś i pierwszy raz zatkała się toaleta Ja: Nie, to raczej nie ja. Hihi
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Oj, wątek dla mnie.
Na szczęście ostatnio kolekcja popsutych rzeczy sukcesywnie się zmniejsza, ale i tak niezłą kolekcję mam na swoim koncie. ![]() Odgryzłam połowę szklanki u koleżanki ; u innej - uczyłyśmy się stawać na rękach i zrobiłam to tak niefortunnie, że nogą przejechałam po bielusieńkiej ścianie, na której został granatowy ślad (dodam tylko, że parę dni wcześniej koleżanka wprowadziła się do tego mieszkania...); u innej - wygłupiałam się z jej bratem i ciupagą wybiłam szybę w szafce .Niech żyje zgrabność!
__________________
żartowałam! |
|
|
|
|
#25 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#26 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 584
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Cytat:
truskawki mi się wylały na nogi Tż służył parę lat,mi parę minut
|
|
|
|
|
|
#27 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 245
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
|
|
|
|
|
#28 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Biały100k:)
Wiadomości: 4 774
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Cytat:
Niech żyje ![]() przeżyłam podobne sytuacje tyle że u siebie w domu: 1.Kiedyś jak byłam dzieckiem na jakichś imieninach<mamy chyba>"zjadłam szampankę"taka spragniona szampana pikolo byłam dop tej pory mi to przypominaja ![]() 2. w podstawówce czy na początku liceum <jakoś tak>"ciągałam sie z bratem swoim i on sie zamknął w swoim pokoju nie chciał mi drzwi otworzyć to ja <zeby mu oddać ![]() > tak napierałam na ddrzwi z szybą że w koncu orzez nia przeleciałam i mialam te drobniutkie kawałki szkiel na ciele,akurat mama wchodziła i mówiła ze na pogotowie jedziemy , ja z uporem maniaka twierdziłam zę nie .pamietam jak dziś że nad wanną siedizałam i mama mi z pleców wyjmowała te co "utkwiły"wtedy nie było mi do śmiechuno a u innych, ostatnio przypominam sobie tylko to że pracujac w żłobku połamałam<p[rzez zupełny przypdaek nieuwagę dwa wiaderka -dziewczyny sie ze mnie śmiały ze ja sie do niczego nie powinnam dotykać-odkupiłam wiadra ale opinia psuja cichociemnego została nna cały okres mojej pracy tam ![]() u babci kiedyś stłukłam nową lampę, bo skakałam po łózku,to na zmianę tańczyłąm a ze lampa<nowiuśka> stała akurat na stoliku przy łóżku to wiecie wymachiwanie rekami ,nogami i sie stłukło no niezłą afera była przeze mnie mój brat cioteczny<dziecko z adhd>wszedzie gozawsze było pełno bogu winne w sumie oberwał słownie od babci i dziadkakeidyś w podstawówce byłam na wiosce,i dostałam okresu przykazywali wszystkim dziewczynom ciotkom,zeby nie wrzucac podpasek do sedesu bo sie zatka ..no i sie zatkało i trzeba było wylewac szambo.a moje lalki zawsze chodziły do fryzjera i sie na chłopaka ścinały ![]() a swoja drogą ja omijam łukiem sklepy,stoiska z porcelana,talerzami,szkla nkami itp. wole nawet nie zerkać w tamtą stronę,co by losu niekusić. niech żyje zgrabność!! dobzre wiedziec że ktos ma podobne "Szczescie" |
|
|
|
|
|
#29 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Rozlewam, brudzę i przewracam ;( masakra
|
|
|
|
|
#30 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Kiedyś stłukłam szklankę - ucieszyłam się bardzo, ze był to jakiś nieładny przepotopowy egzemplarz (nic drogiego) a nie szklanka z ładnego kompletu. Cóż, okazało się ze wlascicielka baaaaardzo lubiła tą szklankę, była taka fajna i w ogole najlepsza
, czego nie omieszkała mi powiedziec z mimą zranionego szczeniaka
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:10.





u brata Tż pamiętam nie umiałam wyłączyć tv i oczywiście tak niefortunnie wcisnęłam że trzebabyło od nowa programy ustawiać,wstyd !!








Ale przyszedł jej brat i to załatwił 


; u innej - uczyłyśmy się stawać na rękach i zrobiłam to tak niefortunnie, że nogą przejechałam po bielusieńkiej ścianie, na której został granatowy ślad (dodam tylko, że parę dni wcześniej koleżanka wprowadziła się do tego mieszkania...); u innej - wygłupiałam się z jej bratem i ciupagą wybiłam szybę w szafce
.
Niech żyje
i trzeba było wylewac szambo.
