już tak dawno nie pachniałam...

[cegutka]

Czy macie w swoich zbiorach zapachy, które lubicie i chcecie mieć, ale mimo to stoją przez czas dłuższy nieużywane? Nie chodzi mi oczywiście o zapachy, które np. nosicie przy niższych temperaturach, późną jesienią czy zimą.

Ja już strasznie długo nie pachniałam Stellą, właściwie nawet nie wiem dlaczego mi z nią nie po drodze. Podobnie Mahorą i Casmirem i liliowym Angelem. Muszę je chyba postawić bardziej pod ręką, żeby sięgnąć po nie w najbliższym czasie, bo trochę się za nimi stęskniłam

Czy u Was też stoją takie kochane-zapomniane flakoniki?

[E]

Deep Red, Casmir (pójdzie w świat ), Mira Bai, Mauboussin, Hiver... oj, będzie tego więcej

[kokakola]

ja tez Deep Red

[cegutka]

Napisane przez E

... Hiver... oj, będzie tego więcej

Na Hiver to chyba masz jeszcze trochę czasu Swoją droga nie umiałabym pachnieć nimi latem

[Margot45]

A ja Miracle. Resztka 15-tki leży na półce i nie wywędrowała w świat tylko dlatego, że ktoś mnie kiedyś za ten zapach bardzo komplementował....

[golgie]

Sensi Armaniego, Good Life Davidoff, Azzura Azzaro(resztki)

[ropuszka]

Tak, np. Angel Poza tym Tresor, bez Yves Rocher... Jestem bardzo zachlanna na perfumy i chce ich miec duzo, bo tak duzo zapachow mi sie podoba, a jednoczesnie sama juz niewiem co z nimi robic

[joasiak1]

Le Feu Light i Ogródkiem Sródziemnomorskim.
A czemu, to za diabła nie wiem...

[Edyta]

Oprócz tych, które czekają na chłodniejsze dni, to dawno nie pachniałam Heliotrope i Spellbound. Ten ostatni zresztą jeszcze nie doczekał się prawdziwej premiery - na razie delikatnie testowałam w domu (a to na razie to chyba z pół roku )

[burn-it-up]

Bardzo długo nie pachniałam Lolitą(wróciłam do niej wczoraj),tak samo sprawa się też miała z Tresorem,ale on poleciał w świat.Rzadko pachnę też Extraordinary i Addictem.Wogóle jakby tak się zastanowić dobrze to mam tylko kilka zapachów których mogę używać non-stop(takich np. jak Touch of Pink,LB,LPF,czy Baby Doll)na większość mam ochotę sporadycznie ale nie chciałabym się ich pozbyć za rzadne skarby

[_Bjeata_]

stoi nieużywane od dawna Obsession Sheer, Casmir, Krizia

[evee]

Jaipur Boucheron , od zeszlej jesieni stoi zakurzony

[_Bjeata_]

Napisane przez evee

Jaipur Boucheron , od zeszlej jesieni stoi zakurzony

evee ale mi narobiłaś ochoty

[twister_male]

Mexx Perspective. Używałem ostnio chyba pół roku temU. To moja druga woda toaletowa, jeszcze sprzed okrsu fascynacji zapchowej..

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez ropuszka

Tak, np. Angel Poza tym Tresor, bez Yves Rocher... Jestem bardzo zachlanna na perfumy i chce ich miec duzo, bo tak duzo zapachow mi sie podoba, a jednoczesnie sama juz niewiem co z nimi robic

Ja miałam tak samo. Pewnego dnia postanowiłam : ok. 15 flakonów , tyle jestem w stanie zamiennie używać i nic dłużej nie stoi. I tego staram się trzymac. Poza tym pozbywając się nietrafionych czy nie używanych flakoników zdobywam część środków na nowe zapachy Nie narzekam na nadmiar kupidła.

Boże gdybym miała mieć wszystkie zapachy , ktore przewinęły się przez mój dom w ciągu powiedzmy ostanich mniej więcej trzech lat , czyli od kiedy kupuję głównie na allegro to nie tylko szfkę miałabym zajętą ale pół tapczana

A w temacie : stoi zakurzone ostatnie kilka mililitrów Aromatics Elixir Clinique , którego nikt nawet za darmo nie chce

[Kasiulka22]

Live Lopezki dostałam w prezencie i jeszcze nie znalazłam okazji żeby nimi pachnieć, oszczedzam Poza tym dawno nie pachniałam moimi kochanymi True Star

[Madlaine]

jakby sie tak zastanowic to przynajmniej 2/3 tego co mam, zresztą powinny mieć nowe włascicielki, tylko jak się tego cholera pozbyć cięzko, oj ciężko, ale jestem na dobrej drodze i chyba uda się odchudzić przynajmniej o kilka-może nascie flakoników, tym bardziej, że nowe na horyzoncie

[orioni]

Wszystkie z moich nastu zapachow uzywalam mniej lub bardziej.
Jedynie Opium oprocz robienia probki dla homyka...od zimy nie
uzywalam ani raz...czeka na mrozy

[rzastin]

Napisane przez cegutka

Ja już strasznie długo nie pachniałam Stellą, właściwie nawet nie wiem dlaczego mi z nią nie po drodze.

Ja też od jakiegos czasu nie używam Stelli- powód niestety banalny- zużyłam ją, a teraz kupiłam inny zapach, więc muszę uciułać

[gosiunia22]

Jakoś od dawna nie używam Lolity i Prady. Nie wiem, dlaczego.

[izzie_lady]

Moja allegrowa podróbka sensi i c-thru romance-stoją i jakos mi ich szkoda zużyć do końca

[Myszołapka]

Ja także Stellą, ale Sheer Błąd naprawiłam wczoraj

[lalesia]

baaardzo, bardzo dawnie nie pachnialam juz D&G Feminine dlatego tez dzisiaj odnawiam z nimi przeurocza znajomosc juz sie na nowo kochamy

[rawita]

Napisane przez joasiak1

Le Feu Light i Ogródkiem Sródziemnomorskim.
A czemu, to za diabła nie wiem...

O Ty!! Ja jakbym miała, to bym na pewno używała
U mnie od roku kurzy się Dolce Vita. Kiedyś uwielbiana, komplementowana, teraz jakoś nigdy nie mam na nią ochoty, chociaż cenię sobie. Może to znak, że trzeba się wreszcie rozstać.
Gorsza sprawa z moją najdawniejszą i najtrwalszą miłością - Gaultier Classique. Przy - już chyba ósmym lub dziewiątym - flakoniku, nagle nastąpił kryzys i... stoi. Już ponad dwa lata nie mogę tej pięćdziesiątki wykończyć. Strasznie mi szkoda, bo tak się z tym zapachem utożsamiłam... Bardzo bardzo bym chciała, żeby dalej wzbudzał taki sam zapał jak na początku. Od czasu do czasu wącham z nadzieją, że dawna fascynacja wróci. Oglądam, stawiam na biurku, smakuję, włączam odpowiednio romantyczną muzykę. I ciągle nic. Jak w znudzonym małżeństwie. Oto dramat miłości! Najgorsze, że zamiast podać go dalej i skupić się na nowych obiektach, jakoś nie mogę się go wyrzec i patrzę w jego stronę ze smutkiem i wyrzutem sumienia. Też tak miewacie, czy tylko ja nienormalnie antropomorfiuję?

[Hvid]

Speziali Fiorentini - zapachem rosa e mora. Kupilam w ubieglym roku we Wloszech, sa przepiekne, ale wiem, ze bede miala ogromny problem z ponownym znalezieniem ich gdziekolwiek, wiec oszczedzam

[bluegirl]

Dawno nie pachniałam Euphoria Blossom, Mexx Woman, wąchałam je dziś nawet z atomizerowej dziurki , to dla mnie taka wiosna w płynie.
Dawno nie pachniałam też Baby Doll, Lolitami, Escadami, Mystery N. Campbell, Max Marą, czekoladowo-kakaowymi Amour de Cacao, Chocolovers i wieloma innymi.
Spowodowane jest to ciągiem w innych kierunkach niż słodycze ulepne.
Na wiosnę pewnie mi się odmieni.

[kropka75]

Dawno nie pachniałam Pure Poison. Wczoraj odkryłam z tyłu szafki i wyjęłam bidulka. I dobrze, bo już zapomniałam, że taki cudny jest.

I pachnę nim od wczoraj i pewnie będzie ciąg w ramach zadośćuczynienia.

[Murszafka]

U mnie na lepsze czasy czejaka:
Noa
Nina
Sport for Woman
Little Black Dress
Ale ciagle mnie zachwycaja i nie oddam za skarby!

[trigonella]

Oj, u mnie tak czeka na zainteresowanie ze strony właścicielki Coco Mademoiselle EDP, czeka tak już od 3 lat i nic, zużyte ok 10ml i uczucie wygasło

[polkadxdx]

Escadą Magnetism. Tak na nią często spoglądam i myślę sobie jaka ona piękna i że jutro to już na bank jej użyję . Dawno nie pachniałam też żadnym z uwielbianych kiedyś CSP, dzisiaj chciałam to naprawić i sięgnęłam po Vanille Banane i co się okazało? Atomizer się popsuł . Prawie cała setka , jak to teraz rozbroić?