|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 33
|
![]() Jak przytyc
Jaki powinnam ulozyc jadlopis aby przytyc
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 25
|
Dot.: Jak przytyc
Jest mnóstwo sposobów na to, by jeść zdrowo i przytyć, ale nie w sposób zbyt drastyczny, a całkiem przyzwoity i regularny co najważniejsze. Dużo się teraz mówi o diecie zrównoważonej. Chodzi w niej o to, by dostarczać organizmowi odpowiednie proporcje białek, tłuszczów i węglowodanów każdego dnia. Wiadomo, że trzeba sprawdzać kalorie, liczyć wszystko i że to żmudna praca tak naprawdę i tylko dla wytrwałych. Ale myślę, że takie rozwiązanie byłoby dla Ciebie najlepsze
![]() Chętnie służę pomocą, jeśli będziesz coś potrzebowała wiedzieć więcej, a póki co możesz trochę o tym poczytać w linku w mojej stopce ![]() Pozdrowionka ;* |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak przytyc
duzo swiezych owocow (pobudzaja apetyt), gotowanych korzeniowych warzyw, kaszek na mleku (szczegolnie manna), pelne mleko, kakao, pelnotlusty ser, nie objadaj sie, jedz konkretne obiady kieliszek wina do obiadu poprawi apetyt, jestes w tej komfortowej sytuacji, ze mozesz jesc kaloryczne lody i pelnotluste desery mleczne, np. shake, bita smietana. Slodzone ciasta, pieczywo. Czekaj na wyniki, 2 kg w m-cu to maks do podniesienia wagi. Wiecej zaszkodzi tylko.
Edytowane przez Black_Rose Czas edycji: 2013-04-28 o 18:28 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 38
|
Dot.: Jak przytyc
Hej Wszystkim,
Walczę z anoreksją i muszę przytyć. Ważę 35-36kg przy 166cm i 22latach. Od 2 miesięcy prowadzi mnie dietetyk, ale nie jestem przekonana co do zaleceń. Chciałabym się dowiedzieć co o nich myślicie. Czy to dobra dieta na przytycie? Może macie jakieś rady? W ogóle jak sobie radzić z tym okropnym tyciem…? To jest przykładowe minimum, które muszę zjeść: Śn.: pół bułki z masłem (nie jem masła) i z np. dżemem/miodem (15g) i 250ml mleka 2% => 244kcal 2Śn.: jogurt owocowy (150g), owoc (80-100g), pół szklanki soku =>283kcal Obiad: kasza (pół woreczka), fasolka zielona (300g) => 255kcal Podwieczorek: banan (150g), pół szklanki soku => 186 kcal Kolacja: pół bułki z serem żółtym => 146k kcal Łącznie: około 1200 kcal. + 900 (nutridrinki) Najpierw miałam jednego nutridrinka, a teraz mam wypijać 3, bo waga się nie zmienia. Oczywiście mogę jeść słodycze, pizze i inne rzeczy, nie mam zakazanych produktów. Powiem, że wolałabym coś innego niż aż 3 nutridrinki, bo strasznie mnie zamulają i w ogóle już nie mam po nich apetytu na inne posiłki. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków ♥
Wiadomości: 252
|
Dot.: Jak przytyc
Moim zdaniem jadłospis nie jest zbyt dobry.
Przede wszystkim śniadanie zdecydowanie za małe-cóż to jest pół bułki? Obiad malutki, jak na redukcji, przydałoby się jakieś mięsko/ryba do tego, kolacja np. dwie kromki chleba ciemnego z serkiem śniadaniowym i pomidorem, serem żółtym/białym, szynką, itd. Ale żeby poradzić sobie z "okropnym tyciem" musisz przede wszystkim zmienić swoje nastawienie, bo jeśli uważasz, że nie jest Ci ono potrzebne no i nazywasz je okropnym, to tworzysz sobie wewnętrzną blokadę, która może Ci skutecznie uniemożliwić przybieranie na wadze. A na terapię uczęszczasz? Przy takiej wadze już dawno powinnaś być w szpitalu...przecież to jest poważne zagrożenie życia...
__________________
in love
* bloguję * *fotografuję* zaczynam przygodę z francuskim usiłuję znaleźć czas na rosyjski szlifuję,wielbię angielski 2013-10 books |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 290
|
Dot.: Jak przytyc
ja od siebie powiem, że:
1. co to znaczy- nie jem masła? chcesz przytyć, czy nie? chcesz być zdrowa, czy nie? chcesz mieć okres, czy nie? chcesz jeść jak normalni ludzie, czy nie? 2. uboooooogi jadłospis bardzo. bardzo niezróżnicowany. żadnego mięsa (chyba, że nie jadasz) ani ryb, białka. tragedia wg mnie. 3. skoro zamulają Cię nutridrinki, możesz jeść CO CHCESZ i masz do wykorzystania jeszcze 900kcal, to w czym problem? zaserwuj sobie giga porcję sałatki z kurczakiem, warzywami, oliwą, do tego szklanka koktailu owocowego (banan, mleko tłuste, albo chociaż 2%, kakao). nie wiem, zrób sobie sama pizzę na pełnoziarnistej mące, dodaj ulubione dodatki. zrób sobie a'la tortille- zawiń w naleśnika kurczaka, warzywa. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 38
|
Dot.: Jak przytyc
Cytat:
![]() Chodzę na terapię, chodziłam wcześniej pół roku, ale zrezygnowałam z powodu pogorszenia się sytuacji i zmieniłam terapeutę, teraz chodzę do innego Byłam w szpitalu, ale powiedzieli, że ważę za mało, aby mnie przyjąć na oddział Jakby tycie nie było dla mnie okropne, to nie miałabym problemów z odżywianiem . Uważam, że powinnam przytyć, bo cierpię i zimno, i brak siły i zawroty głowy, a nawet ból pięt przy chodzeniu o spojrzeniach innych nie wspominając. Ale inna storna mówi mi, że jestem grubą i niczego nie wartą świnią. ---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ---------- Cytat:
2. To tylko przykład, mogę oczywiście stosować zamienniki, jeść naleśniki, pierogi, makarony i inne, ale to jest takie wytyczone minimum. Mięsa nie jem. 3. Właśnie jestem zmuszana do ich picia... Nie mogę negocjować. Mam pić je i koniec, na dodatek jak nie będę tyła, to ich ilość ma się zwiększyć i będą całkowicie zastępowały posiłki... Dziękuję za komentarze, to dla mnie bardzo pomocne, mogę zobaczyć co inni sądzą na ten temat ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 112
|
Dot.: Jak przytyc
Cytat:
rozumiem że nei jesz masla i nigdy nie jadlas (ja też)... ale mięsaa też nigdy nie jadlas? to co same warzywa?? to chociaż soja, jaja, sery żółte, twaróg tlusty.... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 38
|
Dot.: Jak przytyc
Cytat:
dietetyk i rodzice (mieszkam z nimi) masło mam zacząć jeść.. muszę, wiem, że muszę czy lubię czy nie, bo mnie wsadzą do szpitala, a jak mam już zadbać o siebie i i zdrowie, to jednak wolałabym za pomocą normalnego jedzenia i masła, niż sond do żołądka jadłam niezdrowo, dużo słodyczy, pizze, makarony, zupy, w sumie standardowe obiady, ale z kurczakiem, kurczaka jadłam, drób, jaja, dużo nabiału, warzywa, owoce, uwielbiam pieczywo - moja słabość (bułki, chleb, chałki itp.) nigdy nie nauczono mnie "dobrze jeść" i w sumie nadal nie wiem jak to robić lubię chińczyka, sushi, woki, wrapy itp, ale boję się ich jeść, dzięki wam zaczynam walkę o siebie, bardzo pomaga mi to forum, od jutro staram sie jeść inaczej, więcej i w końcu pozwolić sobie na coś dobrego, co lubię, np czekoladę, bo chcę trochę przyjemności, a nie, że na nią nie zasługuje itp. boję się, będzie ciężko, co myślicie o psychiatrze? o lekach na poprawę nastroju? moja koleżanka brała przy anoreksji i wyszła z tego. a co myślicie o ćwiczeniach? czy ćwiczyć i ile? boję się, że wszystko pójdzie w tłuszcz i oponkę... czy tak może być? już dziś jadłam chińczyka, którego nie jadłam od pół roku, nutellę, którą uwielbiam, słodkie pieczywo, bułkę z budyniem, przeraża mnie tycie, DZIĘKUJĘ, że jesteście ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 290
|
Dot.: Jak przytyc
aaaaaaaaaa! ja już jestem dumna z twojej postawy i chociażby małej chęci do zmian
![]() co do psychiatry i leków, przyznam szczerze, że mi przy anoreksji ogrooooooooomnie pomagają. tylko musisz trafić na odpowiednie. ja dopiero za 3 razem trafiłam w odpowiednie (seronil) i czuję się świetnie od długiego już czasu i jem w miarę nieźle ![]() co do ćwiczeń, to najpierw przytyłabym na twoim miejscu do dość bezpiecznej wagi (41kg np), a potem zaczęła ćwiczyć lekko i nadal jadła więcej, a potem dołożyła jeszcze więcej ćwiczeń i jadła jeszcze więcej i wychodzisz na prostą kochana ![]() wiem, też bałam się oponki i jak zaczęłam jeść więcej, to wszystko szło w brzuch, bo był wklęsły i żołądek zaciśnięty. przytyłam 5kg z 45 do 50 i to był najgorszy okres wg mnie dla mojego brzucha. teraz ok miesiąca utrzymuję 50 i wszystko mi się rozłożyło, brzuch nie odstaje, ja uważam, że wygląda nawet lepiej i jestem chyba gotowa na kolejne 5kg. bardzo ciężko było patrzeć na ten brzuch (to mój okropny kompleks) i miałam ochotę się poddać kilka razy, ale zacisnęłam zęby i nie żałuję. rozłoży się. tylko jedz zdrowo! nie zapychaj się słodyczami, bo jeszcze bardziej pójdzie w brzuch. trzymam kciuki!! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 38
|
Dot.: Jak przytyc
Cytat:
![]() Nie myślałam, że to kiedyś powiem, ale strasznie zazdroszczę wyjścia na prostą i szczerze gratuluje oraz podziwiam Ciebie. Życzę dalszego powodzenia w zmaganiach i byle raz a dobrze ![]() oo, no to dobrze, że idę do psychiatry, bo mam straszne wahania nastrojów. W ciągu godziny potrafię być na zmianę zła, smutna, szczęśliwa itp. W zależności od myśli, od tego jak na siebie spojrzę, czy jestem po/przed jedzeniem i co zjadłam. No i te myśli natrętne, które mówią "brzydkie rzeczy" - staram się tłumić, raz lepiej, raz gorzej... chyba tak zrobię z tymi ćwiczeniami, ale staram się ruszać i tak jak najwięcej, spacerować, chodzić na przystanki, a nie podjeżdżać wszędzie, chodzić po schodach, a nie jechać windą itp. Też właśnie mam wzdęty brzuch. To chyba od tego, że odzwyczaja się od pokarmu i jak zaczyna g dostawać, to znowu uczy się od nowa pracować.. Jak u małych dzieci, stopniowo się wprowadza "coraz cięższe" produkty, bo jeszcze tak nie trawią. I nie mogę się przyzwyczaić do uczucia, że "coś tam mam", bo czuję go, a nie jak kiedyś, lekka jak piórko, tylko coś tam jest, coś się przelewa, wystaje itp. Wystarczy, że wypiję szklankę wody i już mi "wychodzi". Ale skoro Tobie minęło, to mam nadzieję, że z czasem i to u mnie się unormuje. Bo to nie taka typowa "tłuściutka" oponka, tylko jakby twardy i wzdęty brzuch. :P A mogłabyś mi powiedzieć ile kcal jesz teraz tak mniej więcej i od ilu wychodziłaś? Jak zwiększałaś? Jakie produkty omijałaś, a na jakie miałaś ogromną ochotę itp? ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 290
|
Dot.: Jak przytyc
ogólnie zaczęłam się odchudzać na 1200, ale co tam, zejdę niżej. 1000, 800, potem rzadko dochodziłam do 500. mama zabrała mnie do psychiatry, dostałam leki i zaczęła mnie pilnować i ważyć. musiałam jeść więcej. od razu zaczęłam jeść 1000. waga stanęła, nie spadała. potem lekko zaczęła spadać i jadłam od razu ok 1300-1500 i przytyłam 4-5kg. obecnie jem nie mniej niż 1800 i schudłam kilogram, czyli będę dodawać jeszcze
![]() co omijałam? olej. nienawidzę oleju. nadal go omijam i sama za żadne skarby nie dodam. jem tylko wtedy, gdy mama przygotuje coś smażonego. omijam panierowane rzeczy, bo wolę te 200kcal przeznaczyć na coś smaczniejszego, a to wcale nie jest zdrowe. ciężko mi do tego czasem przekonać mamę, ale idzie mi coraz lepiej. gdy byłam wygłodzona zaczęłam rzucać się na chleb i słodycze. zwyczajnie brakowało mi węglowodanów. umierałam potem z wyrzutów sumienia. znalazłam w internecie kilka forów, na których dziewczyny rozmawiały o kompulsach i ogromnych ilościach jedzenia jakie zjadają. tak bardzo się przestraszyłam, że wiedziałam, że nie mogę tak skończyć. zaczęłam jeść więcej (okres gdy przytyłam 4-5kg). napadów nie miewam już od prawie dwóch miesięcy. zjem batona jak chcę. zjem pół czekolady jak chcę. i już nie mam potrzeby dopchania się do końca 'bo od jutra dieta i nic nie jem'. tylko raczej: jutro też jest dzień i mogę zjeść te drugie pół czekolady. może to egoistyczne, ale nauczyłam się na czyiś błędach. owszem, nadal jestem chora, ale jestem już bliżej prostej, niż dalej. ważne, żebyś dała się przekonać, a nie tkwiła w swoim przekonaniu. możesz nie wierzyć rodzicom, lekarzom, ale mi możesz, bo nie okłamałabym Cię mówiąc te wszystkie rzeczy, żeby cię uspokoić i żebyś zaczęła jeść, bo wiem przez co przechodzisz i jakie to trudne. jak będziesz miała wątpliwości, to mów sobie raczej 'uda mi się, tak jak cynamonce' niż 'skończę z kompulsami, jak większość'. mówię- najważniejsze jest spokojne i racjonalne podejście. przemyślenie choć chwilę. zrób coś dla siebie. choć raz powiedz, ze coś Ci się w tobie podoba, choć na chwilę polub siebie. to będzie punkt zwrotny ![]() co do ćwiczeń, to uważam, że spacery i chodzenie po schodach, czy na przystanek, to obecnie najlepsza forma ruchu dla ciebie. to byłoby nawet niezdrowe siedzieć cały czas na tyłku. masz wyzdrowieć, a nie nabawić się jakiś chorób współczesnej cywilizacji ![]() co do jedzenia jeszcze, to nadal mam manię niejedzenia białego chleba, fast foodów, oleju (ugr), białego makaronu, białego ryżu. ale to już raczej wynika z mojej wiedzy, że pełne ziarno ma tyle samo kcal, albo i więcej, a ma też jakieś wartości. słodycze raczej omijam, choć jak mówię- jeżeli mam wielką ochotę, to sięgam po ulubione rzeczy, a nie byle co, pod ręką, lub bo ktoś namawia, czy częstuje. ależ się rozpisałam :O |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 38
|
Dot.: Jak przytyc
Ooo... A jak poszła matura?
![]() Długo się odchudzałaś? Czy dosyć szybko zatrzymałaś ten proces? Mam tak samo ze słodyczami. Straszna ochota na białe pieczywo i czekoladę, ale również mam wyrzuty sumienia, że niezdrowo itp. Dlatego staram się raczej jeść owoce i stąd czerpać kcal, albo z ciemnego pieczywa, kasz, brązowego ryżu, jogurtów itp. Wtedy czuję, że robię coś dobrego dla siebie, a nie zapycham się pustymi kcal, chociaż je uwielbiam :P Ja również strasznie boję się kompulsów, ale wydaje mi się, że jeśli nie doprowadza się siebie do krytycznego głodu, to wtedy nie ma się tak wielkiej ochoty na jedzenie. Zjada się zwyczajne porcje, bo za jakieś 3h będzie np podwieczorek. Jej, ja miewam takie huśtawki nastrojów, masakryczne... I nie wyobrażam sobie, że cokolwiek mogę w sobie polubić. Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i Twoją opowieść. To dla mnie dużo znaczy. Widzę, że nie jestem sama, że da się z tego wyjść jeśli się nad sobą pracuje, chociaż nie jest to łatwe. Czuję się w tym zagubiona, w ilości jedzenia, w kaloriach, w tym co mówią specjaliści, rodzina, znajomi, internet. Ale widzę, że dałaś radę, gratuluję Ci tego, nadal walczysz, zmieniasz się i pracujesz nad sobą, co jest godne podziwu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 9
|
Dot.: Jak przytyc
Jeśli ma się anoreksję to jedzenie nie przychodzi tak łatwo. Wiem coś o tym, bo moja koleżanka miała,ale sama się zawzięła i jakoś z tego wyszła... Jedz to,co lubisz i to co Ci pasuje. Nie patrz zbytnio na kalorie, ale staraj się by nie było ich ani za mało, ani za dużo (pamiętajmy o efekcie jojo, po którym choroba może się nawrócić). Po obiadku można poleżeć żeby się "sadełko zawiązało"
![]()
__________________
Yes, I can. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 290
|
Dot.: Jak przytyc
'odchudzałam' się tak jakiś hmmm rok? i trwałoby to nadal, o ile w ogóle bym żyła, gdyby mama tego nie zauważyła i nie zaciągnęła mnie do psychiatry.
matury poszły o dziwo dobrze :O choć przede mną jeszcze jedna pisemna i dwie ustnie. nie dziękuj. podziekujesz, jak i Tobie się uda ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 38
|
Dot.: Jak przytyc
oo, mi to już właśnie 2,5 roku tak leci niestety nieprzerwanej męczarni
POWODZENIA!!! na maturze, trzymam kciuki! jej.. pamiętam ten stres :P bardzo dużo dla mnie znaczą Twoje słowa i wsparcie, więcej niż znajomych itp... bo jesteś bezstronna i nie znamy się, więc nie manipulujesz, nie kombinujesz, a mówisz jak jest, taką mam nadzieję i bardzo sobie cenię ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 290
|
Dot.: Jak przytyc
rok nie jadłam nic prawie. teraz, drugi już prawie rok, próbuję coś ze sobą zrobić. bo wcześniej na zmianę jadłam więcej, to znowu się odchudzałam. waga rosła o kilogram, spadała o kilogram. właściwie w miarę normalnie staram się funkcjonować od ostatnich 3 miesięcy
![]() jakbyś potrzebowała jeszcze wsparcia, czy miała jakieś pytania, to wal śmiało! i niedziękuję! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 38
|
Dot.: Jak przytyc
Dziękuję bardzo
![]() jak tam maturki? już po? a może wiecie coś o Fevarinie? przypisano mi go, ale o dziwo w skutkach ubocznych jako częsty jest jadłowstręt, wymioty i anoreksja... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 290
|
Dot.: Jak przytyc
została mi tylko jedna ustna, więc się bardzo nie przejmuję. a reszta raczej pozytywnie i jestem zadowolona
![]() niee, ja nic o tym leku nie słyszałam. nie musisz się sugerować ulotką. mój seronil to np lek na bulimię i również może powodować obniżenie apetytu, a raczej tak nie jest ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 38
|
Dot.: Jak przytyc
to powodzenia
![]() no to dobrze, zrozumiałam w ogóle czemu mam barierę przed tyciem i teraz jem znacznie ponad normę. Bałam się, że nie dość, że teraz jest źle, to jak przytyje będzie jeszcze gorzej, ale zrozumiałam, że nie, że się zmieniam, że będzie tylko lepiej, będę silniejsza i muszę w końcu być ze sobą szczera i wyjść z tego bagna ![]() najlepiej nie myśleć, więc robię wszystko i dużo, śmieję się, że nabawię się adhd szczególnie, że cukier daje mi takiego kopa, już zapomniałam, co to znaczyło mieć siły do życia :P dziękuję jeszcze raz za wsparcie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 290
|
Dot.: Jak przytyc
studia w warszawie
![]() ajjjjj! jak miło się czyta takie wiadomości! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 33
|
Dot.: Jak przytyc
Mam bardzo podobnie ze jak ledwo uda mi sie przytyc 1 kg to szybko go rzucam. Wczesniej probowalam urozmaicac posilki i jesc duzo ale nie pomoglo mi bo odechcialo mi sie jesc. Teraz robie zamiast urozmaicac to zwiekszac ilosc:
- duze sniadanie zazwyczaj to z 3 jajek jajecznica + 1 kromka z pomidorem ( pamietam jak napoczatku mialam klopoty zeby zjesc jejecznice z 1 jajka) - maly posilek: jakis jogurt i owoc - obiad - kolacja: 2 kanapki Teraz to zaczynam miec sily zeby wogule cwiczyc bo wczesniej tak malo jadlam ze wogule nie mialam sil ale teraz to raz w tygodniu z znajomymi idziemy pograc w siatkowke i czasami biegam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 38
|
Dot.: Jak przytyc
Cytat:
---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ---------- Ja też studiuje w warszawie ![]() Udało mi się już przytyć 2 kg!!! ![]() tabletki na razie dają więcej skutków ubocznych niż pozytywnych, ale ważne jest to, że myśli są "płytsze" i mniej się skupiam na czymkolwiek, więc i na jedzeniu i ciele. Jak przychodzą myśli o tym, że jestem gruba, że nie powinnam jeść, to zaraz coś odwraca moją uwagę, czy telewizja, czy inna myśl, czy "oooo! nutella" xD i zaraz zapominam o swoich natrętnych myślach ![]() Trochę się boję, że "zbyt wyluzuje" i roztyje się bardzo, ale wszyscy mnie pocieszają, że nigdy nie byłam gruba (max. 54kg podczas miesiączki, a standardowo 53kg - 166cm), więc nie mam tendencji do tycia, ale ja tam nie wiem i i tak się boję :P Pocieszam się tylko tym, że teraz zrobię trochę "masy" a potem będzie "rzeźba" :P bo jeśli teraz będę ćwiczyła, to tylko spale to co zjadłam, albo mięśnie. Muszę trochę mieć "tłuszczyku" podobno, żeby móc budować i kształtować ciało. Ostatnio na wadze u dietetyk ilość tłuszczu wynosiła 1,1kg. W CAŁYM! ciele. Podobno przy tym ma się problem z termogenezą w organizmie, nie wspominając o hormonach, które przecież pracują odpowiednio dzięki tłuszczowi. Zobaczymy o ile wzrosło we wtorek. Trochę się boję, bo z jednej strony chciałabym dużej zmiany, bo mówi ona o powrocie do zdrowia, ale z innej boję się, szczególnie swojej reakcji na te informacje. Ale od czego są leki :P Przynajmniej na razie ![]() I jak się czujesz po maturach? Wizja najdłuższych wakacji jest super, ale ja pamiętam ile to było stresu z oczekiwaniem na wyniki, a potem z przyjęciem na uczelnie. Trzymam kciuki za dostanie się tam gdzie zaplanowałaś ![]() ---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ---------- Sprawdziłam, że kobiety w wieki 19-24 lata, idealnie jak mają 18,9% tłuszczu, a ja miałam (2kg temu) 3%. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 290
|
Dot.: Jak przytyc
ojojoj okropnie mało masz tego tłuszczu! :O aż jestem w szczerym szoku!
ja na razie odpoczywam po maturach i jakoś nie mam przedwynikowych stresów, ani przedstudiowych ![]() cieszę się, że leki pomagają choć trochę. taaaa, na początku czujesz się bardziej otępiała i dlatego nie myślisz tak o jedzeniu i wadze, ale potem będziesz raczej normalnie funkcjonować ale wciąż mniej przejmować się wyglądem. u mnie przynajmniej tak było. ty podwajasz dawkę, a ja właśnie z dwóch tabletek przeszłam na jedną i pomału odstawiam. brałam je rok, więc lekarz uznał, że wystarczy na razie i że widać u mnie poprawę i że chyba chcę przytyć i wyzdrowieć. tak, nadal pojawia się to 'chyba'. nie bój się, że się bardzo roztyjesz. ja sobie staram się mówić: słuchaj, miałaś do przytycia minimum 12 kilo, a najlepiej to z 14, jak będziesz to robić zdrowo, pomału, to przez te wszystkie nadrabiane kilogramy organizm pomału zrozumie, że już nie chcesz go głodzić i jak przestaniesz jeść nadwyżki, a zaczniesz normalne zapotrzebowanie, to waga się zatrzyma. nie wiem, czy tak będzie, ale mam taką nadzieję i lubię sobie to wmawiać, bo mi pomaga xD polecam! a z tego co widzę, to ty możesz jeszcze więcej przytyć ![]() więc nie martw się! oczywiście życzę Ci wszystkiego dobrego i żebyś przytyła, ale z własnego doświadczenia radzę, żebyś zatrzymywała się co 3-4kg na powiedzmy 2-3tyg, żeby ci się wszystko rozkładało równo i żebyś się pomału przyzwyczajała do większej ilości ciała. 3kg u nas są prawie niewidoczne, a jak tak co jakiś czas będziesz je dokładać, to nie będzie takiego wielkiego szoku, że 'O BOŻE PRZYTYŁAM JUŻ 10-15KG!'. znowu się rozpisałam i pewnie trochę bez ładu i składu, ale mam nadzieję, że zrozumiałaś co nieco ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 38
|
Dot.: Jak przytyc
Byłam we wt u dietetyka. Mam tłuszczu teraz 1,2kg.. nadal 3%, ale za to mięśni o 2,5 kg więcej. I ja i dietetyk zdziwione byłyśmy, bo serio nie ćwiczę, a moja dieta to przede wszystkim węglowodany, więc nie wiem z czego te mięśnie xD Ale cieszę się, że mięśnie, bo to siła i też psychicznie łatwiej mi to zaakceptować niż tłuszcz.
Te "chyba" jest okropne... I niestety tak myślę, że zostaje na całe życie już. I trzeba się pilnować i je zagłuszać ![]() Tak, teraz już bardziej realnie widzę świat, ale emocjonalnie łatwiej mi nad sobą panować ![]() To dobra mantra, też będę ją sobie powtarzała ![]() ![]() Zrozumiałam i dziękuję. Anoreksja czasem sie odzywa, szczególnie jak np zakładam spodnie i ledwo się mieszczę w nie (te najmniejsze, no ale). Jednak dzięki wsparciu rodziny, Twoim, ludzi, itp a nawet też swojemu zmęczeniu tym wszystkim, to staram się nie cofać i iść do przodu, a jak widzę, że mnie ana dołuje, to jem "jej na złość" więcej, żeby ją zapchać :P |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 112
|
Dot.: Jak przytyc
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 290
|
Dot.: Jak przytyc
yay!! nawet nie wiesz, jak mi się miło zrobiło, jak wspomniałaś o mnie w tym wsparciu!
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 38
|
Dot.: Jak przytyc
Cytat:
---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ---------- Cytat:
![]() widziałam, że w innym wątku pisałaś, że nie chcesz przytyć, jak tam u Ciebie? dajesz sobie ostatnio radę z aną? |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 290
|
Dot.: Jak przytyc
no własnie.. przez większość czasu jest/było dobrze, ale od kilku dni mam totalne załamanie jeżeli chodzi o tę sprawę i każde kolejne gramy są jak sztylet w plecy. i trochę czuję się jak hipokrytka radząc innym, a sama cofając się.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 112
|
Dot.: Jak przytyc
ja juz mam bmi w normie. ale anoreksja to choroba glowy.. co z tego ze waga ok jak psycha jeszcze gorzej... musze wyblagać o jakies antydeprechy psychologa.. bo psychiatra mi dał na spanie i apetyt.. a spać to ja moge non stop i jesc też. wiec nie trafił chociaż mu to mowilam.. ;/ eh życie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:40.