Dla kogo Chanel 19?

[ropuszka]

Czy to wg Was zapach "babciowaty"? Komu i na jaka pore roku polecacie? Ja niewiele z niego pamietam, ale wydaje mi sie, ze jak go wachalam, to byl to dla mnie zapach bardzo "zielony"...

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez ropuszka

Czy to wg Was zapach "babciowaty"? Komu i na jaka pore roku polecacie? Ja niewiele z niego pamietam, ale wydaje mi sie, ze jak go wachalam, to byl to dla mnie zapach bardzo "zielony"...

To nie jest moim zdaniem zapach babciowaty, ale na pewno nie dla młodej dziewczyny. W każdym razie nie edp, to zapach kwiatowo-zielony, jest dosyć wytrawny, elegancki, z wyczuwalnymi ( na mnie przynajmniej) nutami róży i akordem skórzanym.

Wersja edt jest lżejsza, bardziej kwiatowa. Tak mi się wydaje , edt miałam dawno i tylko w próbce.

Nie radze zakupów "w ciemno " tego zapachu.

[ropuszka]

W ciemno odpada Ale myslalam o zakupie probki na allegro, jesli nie dadza mi w perfumerii. Poza tym w perfumerii roznie bywa z testerami, a wolalabym wyprobowac EDP i EDT.

Mloda jeszcze jestem , ale szukam czegos interesujacego, niebanalnego, troche dziwnego. Akurat ta Chanel jest malo popularna, podobnie jak Coco (czarna), ale ta druga jest raczej na chlodne dni i zarezerowana jest dla mojej mamy

Chyba gdzies przeczytalam, ze ktos wyczuwa w 19 siano. Zgadzacie sie z tym?

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez ropuszka

Chyba gdzies przeczytalam, ze ktos wyczuwa w 19 siano. Zgadzacie sie z tym?

Ja siana nie czuję , w każdym razie w posiadanej edp.

[Adeline]

U mnie jest na odwrót. Czarna Coco jest "moja" a No19 mojej Mamy.
Ma EDP. Zapach jest bardzo elegancki i wytrawny( jak napisała Rozterka).
Nie czuję w nim siana, a właśnie psiknęłam na nadgarstek
Napewno nie nazwałabym go babciowatym. Jest kobiecy i stylowy. Kojarzy mi się z kostiumem Chanel i czarnymi szpilkami.
Mogłabym go używać chociaż numerem jeden z zapachów Chanel jest dla mnie czarna Coco

[evee]

mi kojarzy sie na poczatku z Safari, jest wytrawnie zielony,klasyczny i elegancki.Wersja EDT znacznie roznie sie od EDP.
Siana nie wyczuwam,ale zielona trawe tak, mnostwo szyprowych aromatow, chyba jakies biale kwiaty. Skorka delikatna , po pewnym czasie
dla kogo? dla wielbicielki klasycznej elegancji, do biodrowek i bluzki przed pepek zdecydowanie nie

[E]

Napisane przez ropuszka

W ciemno odpada Ale myslalam o zakupie probki na allegro, jesli nie dadza mi w perfumerii. Poza tym w perfumerii roznie bywa z testerami, a wolalabym wyprobowac EDP i EDT.

Mloda jeszcze jestem , ale szukam czegos interesujacego, niebanalnego, troche dziwnego. Akurat ta Chanel jest malo popularna, podobnie jak Coco (czarna), ale ta druga jest raczej na chlodne dni i zarezerowana jest dla mojej mamy

Chyba gdzies przeczytalam, ze ktos wyczuwa w 19 siano. Zgadzacie sie z tym?

Siano nie, lecz jakby zboże

[Eenax]

W 19 tez widze podobienstwo do Safari (ja mam tylko wersję EDP i to ja oceniam).
19 to tereny stepowe w okresie pierwszych miesiecy suszy. Stepy są porośniete po minionej porze deszczowej gesto/bujnie wysoką trawą.
W spiekocie dnia trawa ta jest lekko podsuszona lecz nadal zielona i żywa.

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez Adeline

U mnie jest na odwrót. Czarna Coco jest "moja" a No19 mojej Mamy.

W moim przypadku jest podobnie Uwielbiam Coco, a o "Dziewiętnastce", gdy po raz pierwszy ją powąchałam, pomyślałam, że spodobałaby się mojej mamie

Coco to jedyny zapach Chanel, który mi się podoba w 100%.

[Kasiulka22]

Pamiętam ten zapach już dość słabo, do powąchania na paseczku dał mi go mój mężuś, który losowo wybrał dwa zapachy i spryskał blotterki, podczas gdy pani w Douglasie smarowała mnie różniastymi balsamami Miałam wybrać ładniejszy zapach, po nichnięciu wybrałam Chanel, tym drugim zapachem była Aqua Woman Rochas. Pamiętam, że był stylowy, bardzo kobiecy, ożywczy, kwaskowaty i mocny

[Selene]

Napisane przez Adeline

U mnie jest na odwrót. Czarna Coco jest "moja" a No19 mojej Mamy.
Ma EDP. Zapach jest bardzo elegancki i wytrawny( jak napisała Rozterka).
Nie czuję w nim siana, a właśnie psiknęłam na nadgarstek
Napewno nie nazwałabym go babciowatym. Jest kobiecy i stylowy. Kojarzy mi się z kostiumem Chanel i czarnymi szpilkami.
Mogłabym go używać chociaż numerem jeden z zapachów Chanel jest dla mnie czarna Coco

A u mnie od dawna "moje " jest allure,
a chanel 19 "należy" do mojej starszej o 8 lat siostry
Ma edt,taką w ozdobnej buteleczce,z wymiennym wkladem.
Moim zdaniem bardzo pasuje do niej ten elegancki zapach,
dla mnie natomiast jest on zbyt "zielony",
(jeszcze widocznie do niego nie "doroslam").
Zapach ten ma klase,sile,moc i charrrrrakter
Niestety,stanowczo wole go na kims,niz na sobie.

[Toccata]

Bardzo elegancki, stylowy zapach - raczej nie dla "dziewiętnastki" (choć istnieją pewnie wyjątki), bardziej dla "trzydziestki". Czyli zdaniem pewnej grupy wiekowej dla baaardzo starych kobiet . Nie dla wszystkich, zdecydowanie dla tych preferujących klasyczną elegancję. I na eleganckie okazje - ja ten typ zapachów lubię w teatrze albo filharmonii - 19, Hiver, jeden z "Empajerów" (Eau Sauve chyba).

Rzeczywiście w pierwszej chwili bliska rodzina z Safari, choć już w następnych radośnie rozbiegają się w różnych kierunkach 19 jest czystsza, bardziej soczysta i elegantsza, choć równie trawiasta. Safari ma w sobie coś z przydrożnego kurzu i skwaru afrykańskich rozstajów.

Ogólnie jest to jeden z tych nielicznych nie-orientali i nie-dziwadeł, które chciałabym mieć

[ropuszka]

Dzis przetestowalam EDP i EDT. Jak dla mnie sa podobne, roznia sie tylko moca. Piekny zapach, ladnie sie na mnie rozwija, ale chyba odpada na upal. I raczej kupilabym go mojej mamie niz sobie, bo wg mnie to wlasnie zapach dla 30-latki. No moze jakas miniaturke moglabym miec na specjalne okazje np. Swieta itd. do mundurkow, kostiumow. A ze rzadko w nie wskakuje to na razie sobie odpuszcze. I tak fakt, ze nosze okulray wystarczajaco mnie postarza

[ropuszka]

Aha, moja mama nie ma juz dawno 30 lat, wiec musze sprostowac: od 30 w gore

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez Toccata

Bardzo elegancki, stylowy zapach - raczej nie dla "dziewiętnastki" (choć istnieją pewnie wyjątki), bardziej dla "trzydziestki". Czyli zdaniem pewnej grupy wiekowej dla baaardzo starych kobiet . Nie dla wszystkich, zdecydowanie dla tych preferujących klasyczną elegancję. I na eleganckie okazje - ja ten typ zapachów lubię w teatrze albo filharmonii - 19, Hiver, jeden z "Empajerów" (Eau Sauve chyba).
(...)
Ogólnie jest to jeden z tych nielicznych nie-orientali i nie-dziwadeł, które chciałabym mieć

Ja używam wyłącznie do czarnego i brązowego spodnium, czuję się wtedy baaardzo elegancka i poważna. Jak na mój wiek przystało

[costes]

a mi tak szkoda ze to zapach damski... uwazam ze jest w 3 najpiekniejszych damskich zapachow.sam go nosze jako ulubiony i jakos nikt sie nie kapnal ze to damski -bo jest wycofany z zycia "przykucniety" i zapomniany a nie budzi konotacji nadmiernie damskich -tzn na ulicy nie pachne nim jak wyslodzona ksiezniczka monako albo chodzaca kwiaciarnia,czy inna "paris hilton" z ruzowej serii amerykanskich plastikowych-barbie komiksow.no napewno jakas obstukana wydra z paznokciami do ziemi i na obcasach do nieba ,spedzajaca cale dnie w salonach pieknosci i perfumeriach-zobaczywszy mnie na ulicy pomysli(fe pe..a.l...) ,ale przechodzac usmiechnie sie do mnie zyczliwie i z litoscia .mi przypomina cos klimatu swiatyni -i obsesyjnie krazy w orbicie zapachow kture klasyfikuje jako"kadzidlo z szafy prababki" w kturym czuc: pieczone jablka ,skurke od cytryny,kadzidlo,tabake ,czarna ruze,i do kturych oprucz chanel 19 zaliczam; nelly rodi-"incense" ,hermes "ambre narguille".czy babciny? -babciny na sposob mily dla nosa -jak babciny to pachnie taka kochana babcia co wnusiom zawsze wyciaga z tajemniczej szafy jakies smakolyki...no a wnuczki tez moga nim pachniec jak sie u babci wychowuja...

[mulier]

Napisane przez ROZ-ter-KA

To nie jest moim zdaniem zapach babciowaty, ale na pewno nie dla młodej dziewczyny. W każdym razie nie edp, to zapach kwiatowo-zielony, jest dosyć wytrawny, elegancki, z wyczuwalnymi ( na mnie przynajmniej) nutami róży i akordem skórzanym.

.

Aż zaintrygował mnie ten zapach, musze jeszcze raz do niego podejść

[lalesia]

Napisane przez costes

a mi tak szkoda ze to zapach damski... uwazam ze jest w 3 najpiekniejszych damskich zapachow.sam go nosze jako ulubiony i jakos nikt sie nie kapnal ze to damski -bo jest wycofany z zycia "przykucniety" i zapomniany a nie budzi konotacji nadmiernie damskich -tzn na ulicy nie pachne nim jak wyslodzona ksiezniczka monako albo chodzaca kwiaciarnia,czy inna "paris hilton" z ruzowej serii amerykanskich plastikowych-barbie komiksow.no napewno jakas obstukana wydra z paznokciami do ziemi i na obcasach do nieba ,spedzajaca cale dnie w salonach pieknosci i perfumeriach-zobaczywszy mnie na ulicy pomysli(fe pe..a.l...) ,ale przechodzac usmiechnie sie do mnie zyczliwie i z litoscia .mi przypomina cos klimatu swiatyni -i obsesyjnie krazy w orbicie zapachow kture klasyfikuje jako"kadzidlo z szafy prababki" w kturym czuc: pieczone jablka ,skurke od cytryny,kadzidlo,tabake ,czarna ruze,i do kturych oprucz chanel 19 zaliczam; nelly rodi-"incense" ,hermes "ambre narguille".czy babciny? -babciny na sposob mily dla nosa -jak babciny to pachnie taka kochana babcia co wnusiom zawsze wyciaga z tajemniczej szafy jakies smakolyki...no a wnuczki tez moga nim pachniec jak sie u babci wychowuja...

bardzo zaintrygowal mnie ten opis az bede musiala powachac, a raczej wszystkie chanel (oprocz madmoiselle) zawsze omijalam szerokim lukiem ale po tak obrazowej recenzji nie sposob powachac

costes, Ty masz naprawde ogromny dar pisania o zapachach...

[costes]

to zapach mojej ulubionej aktorki -katrine denew (wiekowej juz pani... )ktura zawsze sie podniecalem w moich latach przedszkolnych -chcialem powiedziec...-szkolnych...... jedynyzapach chanel kturego nienawidze to slodki egoist-taki slodki ze cukrzycy mozna dostac--ale sie mna nie przejmujcie bo ja ostatnio wszystkiego i wszystkich nienawidze -a szczegulnie siebie -to oznaka starosci -a poza tym stalem sie sentymentalny....(w wieku 30 lat juz zmarszczki wokul oczu mi sie pojawiaja)-czym sie smarowac mam? jak tak dalej pujdzie zadna mie nie bedzie chciala i to dziecko bede musial sobie adoptwac

[ventriloquist]

Dawno tu nikt nie pisał.

Ja uważam Chanel No 19 za najbardziej ponadczasowy zapach od Chanel. Dla kogo odpowiedni? Dla każdego, kto jest na tyle odważny, by go nosić. Dziewiętnstka to zupełnie inna galaktyka w porównaniu do współczesnych trendów.
Zapach śmiałości, zuchwałości, pewności siebie, inteligencji i bystrości. Z takimi atrybutami mi się kojarzy. Sam używam wody toaletowej Chanel No 19 (w porównaniu z EDP na mnie pachnie lepiej), zdecydowanie ma w sobie coś męskiego.

Odwaga ma swój numer. I jest to oczywiście 19.

[Kota]

Napisane przez ventriloquist

Dawno tu nikt nie pisał.

Ja uważam Chanel No 19 za najbardziej ponadczasowy zapach od Chanel. Dla kogo odpowiedni? Dla każdego, kto jest na tyle odważny, by go nosić. Dziewiętnstka to zupełnie inna galaktyka w porównaniu do współczesnych trendów.
Zapach śmiałości, zuchwałości, pewności siebie, inteligencji i bystrości. Z takimi atrybutami mi się kojarzy. Sam używam wody toaletowej Chanel No 19 (w porównaniu z EDP na mnie pachnie lepiej), zdecydowanie ma w sobie coś męskiego.

Odwaga ma swój numer. I jest to oczywiście 19.

Tak, 19 jak najbardziej tak.
A w ogóle witaj.

[taiwa]

Dla kogo Chanel 19? Niestety, napewno nie dla mnie
Jest to zapach który szalenie cenie, który dla mnie jest ucieleśnieniem elegancji, ale do niego podobnie jak do Eau de Soir , czuje się "za malutka i za głupiutka"
Chciałabym umieć nosić te perfumy, ale nawet kiedy jestem w swoim najbardziej eleganckim wcieleniu, mam wrażenie, że jeszcze do nich nie dorosłam i dla mnie zostają przytulne słodziaki

[czarnazuzia1]

Napisane przez ventriloquist

Dawno tu nikt nie pisał.

Ja uważam Chanel No 19 za najbardziej ponadczasowy zapach od Chanel. Dla kogo odpowiedni? Dla każdego, kto jest na tyle odważny, by go nosić. Dziewiętnstka to zupełnie inna galaktyka w porównaniu do współczesnych trendów.
Zapach śmiałości, zuchwałości, pewności siebie, inteligencji i bystrości. Z takimi atrybutami mi się kojarzy. Sam używam wody toaletowej Chanel No 19 (w porównaniu z EDP na mnie pachnie lepiej), zdecydowanie ma w sobie coś męskiego.

Odwaga ma swój numer. I jest to oczywiście 19.

Witaj i przyznaje ,ze pieknie pachniesz

Ivo nie martw sie zobaczysz ,ze dorosniesz do niego i z przyjemnoscia bedziesz uzywala

[madziczka]

Chanel No.19 to moja gorąca miłość od niedawna. Jedyna "chanelka", która mi się podoba i którą jestem w stanie nosić, nie czując się przytłoczona. Perfumy lekkie, przejrzyste,zielone a jednocześnie cierpkie a przy tym eleganckie i stonowane. Zupoełnie inne od tego co zwykle używam ( lubię zapachy ciepłe, orientalne, waniliowe, różane). Czy mogłabym ich używać na codzień - jasne Ale mam wrażenie, że szczególnie pasują do rodzinnych imprez, pracy, na rozmowy kwalifikacyjne. Pozwalają mi się czuć jakoś tak bardziej "kompletną", zdecydowaną, skoncentrowaną, a jednocześnie zdystansowaną do szaleństw tego świata. Nosząc je jakoś sama się bardziej uspokajam.

[Kota]

Już wiem, czym będe pachnieć jutro. Odzuzową Chanelą 19.

[madziczka]

Napisane przez Kota

Już wiem, czym będe pachnieć jutro. Odzuzową Chanelą 19.

Ja chyba też, na dodatek z tego samego źródła Rano musze poszukać próbki - pewnie jest , w którejś torebce

[Kota]

Napisane przez madziczka

Ja chyba też, na dodatek z tego samego źródła Rano musze poszukać próbki - pewnie jest , w którejś torebce

To Dobre Źródełko, ono wiele użycza.

19 jest na mnie świetnie matowa, szorstkawa, przypruszona, Cristalle natomaist skrzy się, ale też nie jest gładkie, tak samo szorstkie.

I oba zapachy są przejrzyste.

[czarnazuzia1]

Narobilyscie mi ochoty i chyba jutro tez bede pachniala 19, a moze podkrece ja Eau de Soir tak jak robila to Corka

[madziczka]

Napisane przez Kota

To Dobre Źródełko, ono wiele użycza.

19 jest na mnie świetnie matowa, szorstkawa, przypruszona, Cristalle natomaist skrzy się, ale też nie jest gładkie, tak samo szorstkie.

I oba zapachy są przejrzyste.

Cristalle jest na mnie bardziej kwaskowate Chanel No.19 kojarzy mi się z czystością, powściągliwością.

[czarnazuzia1]

Nie wiem czy zwrocilyscie uwage ale same koty lubia 19 (patrz avatary)