![]() |
#1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 634
|
Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
Czy zdarzyło się Wam kiedyś dostać w prezencie perfumy, za którymi - delikatnie mówiąc - nie przepadacie?
![]() ![]() A może taka sytuacja - czy kiedykolwiek Wy nie trafiłyście z pachnącym prezenetm dla kogoś? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
Ja rowniez w takiej sytuacji nigdy sie nie znalazlam, bo perfum w ciemno nigdy nie dostalam (a szkoda, chcialabym
![]() ![]() ![]() ![]() Perfumy na prezent kupowalam jedynie mamie, chyba jej sie spodobaly, a nawet jakby jej sie nie spodobaly, z pewnoscia nie okazalaby mi tego ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
Mi się przydarzyło. Na gwiazdkę otrzymałam od teściowej Tendre Poison a marzyłam o Hypnotic. I ona o tym wiedziała, tylko po testach w perfumerii pomyslała sobie - nie, to nie możliwe żeby Hypnotic jej się podobał i wzięła zielonego Poisona (jakby ten był mniejszym kilerem hehe). Po mojej minie się zorientowała, że zaszła pomyłka i dała mi paragon żebym wymieniła perfumy. Pamiętam, że nie mogłam się doczekać aż otworzą perfumerie po świętach.
Ja sama obdarowuję bliskich perfumami, których wiem, że już używali i nadal je sobie chwalą. Może to nie jest super niespodzianka ale na pewno jest bezpieczniejsze niż zakup w ciemno. Dobrym pomysłem jest też dokupienie kosmetyków z ulubionej linii zapachowej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocek
Wiadomości: 1 713
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
to ja mam znacznie bardziej traumatyczne wspomnienia - rok temu, ,,pod choinkę'' zostałam obdarowana ,,uroczym,, zestawem: ,,Missy'' - woda toaletowa - 30ml, krem i dezodorant z tej samej serii. Złoczyńcą okazała się moja ciocia, która widocznie stwierdziła że taki zestawik na pewno sprawi radość młodej damie. Od razu po świętach oddałam koleżance. Nawet się ucieszyła...
Jeszcze gorszy przypadek - rok temu dostałam w prezencie urodzinowym od dziadka - najprawdziwszą w świecie podróbę ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
Jasne, mialam mnostwo takich sytuacji
![]() To sytuacje, kiedy ktos mnie obdarowal: Masumi - dostalam od kolegi, ktory byl mna zainteresowany, jeszcze w czasach liceum. Mialam wtedy chyba 16/17 lat i bylam wsciekla, ze kupil mi cos, co pewnie uznal za hit najbardziej rozpoznawalny i w ogole ekskluzywny. Denerwowalo mnie nie to, ze zapach jest popularny, tylko to, ze pasuje do osob straszych. Oczywiscie uzylam pare razy, zeby mu bylo milo, ale potem schowalam na dno szafy. Szybko sie zreszta zepsuly te perfumy. Noa Cacharel - kupila mi je mama. Jakos nie moglam sie do nich przekonac, bolala mnie od nich glowa. Pozniej nawet z checia uzywalam, ale nie wytrwalam do polowy butelki nawet. Rowniez sie zepsuly, ale flakon sobie zostawilam ![]() Celebre Avonu dostalam od TZ na mikolajki. Zapach nie powali mnie, za to spodobala mi sie buteleczka - niebieska gwiazdka. Uzywalam, zeby sprawic mu przyjemnosc, z czasem anwet sie przekonalam do tego zapachu, ale... znow sie zepsul ![]() Coco Mademoiselle - rowniez prezent od TZ, tym razem bardzo trafiony bo to byly moje ukochane perfumy swego czasu. Pozniej sie do nich zrazilam, bo zapach stal sie upodlony i uzywala go osoba, ktorej nie lubie. Juz do nich nie wrocilam, choc uwazam, ze sa ladne i maja klase. Laguna - dostala je raczej moja mama niz ja, ale to ja bylam odwazna i sie nimi wypsikalam. Przyplacilam bolem glowy i powiedzialam sobie: nigdy wiecej. Bardzo sepcyficzny zapach, ktory powedrowal do zachwyconej nimi cioci. Temperamento - rowniez gift od TZ, trafiony, bo zapach mi sie podobal, byl optymistyczny i milo mi sie kojarzy. Rzadko zdarzalo mi sie dostac perfumy z wyzszej polki albo takie, ktore by mnie w 100% satysfakcjonowaly. Mam na mysli niespodzianki rzecz jasna, bo jesli prezent byl planowany i uzgadniany wczesniej, to nie bylo problemu ![]() Kiedy z kolei ja kogos obdarowywalam to bylo to tak: Isabella Rosselini Manifesto - kupialm babci pod choinke, podobaly jej sie, ale porzucila na rzecz Stelli i wcale sie jej nie dziwie ![]() J'adore - prezent, ktory wybralam dla kolezanki mojej mamy - byla zachwycona, albo przynajmniej taka udawala, bo od razu rozpakowala, psiknela na siebie i pwoiedziala, ze piekny zapach. Strasznie mila reakcja, na ktora malo osob sie zdobywa ![]() Adidas dla kolezanki - to byl jeden z pierwszych zapachow tej marki. Psiapsiolka byla wniebozwieta i zaklopotana nieco, ale starsznie chcialam jej kupic cos fajnego i mi sie udalo ![]() Lubie dawacludziom prezenty. Kiedy robie je kobietom, od razu mysel o perfumach, ale to chyba nie do konca dobry pomysl, bo ludzie sa bardzo wybredni i ciezko jest trafic w czyjs gust. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 109
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
Perfumy kupuję tylko wówczas kiedy wiem że dana osoba o nich marzy.
I tak do moich bliskich trafiło Hiver Micallef Ananda (do Mamy) Gaiac ( do Męża) Le Baiser du Dragon (znowu Mama) Nieudanego prezentu zapachowego nie mam na sumieniu ponieważ nigdy nie kupiłabym w ciemno. A jako obdarowywana osoba...? Moi bliscy (najbliżsi) wiedzą o czym marzę. Mąż walczy dzielnie o Ambre Narguile a od rodziców nie wykluczam otrzymania jakiegoś Lutensa. Mama troszkę sie na nich zna i podpytywała ostatnio o Douce Amere ![]() Nieudanym prezentem było Winter Delice.... Dostałam je już kiedy było o nie nie tak łatwo, całe 125 ml... Wiem, że ofiarodawca nieźle się namęczył ![]() Ale ja po prostu nie mogłabym nosić Winter Delice ![]() ![]() W końcu lepiej by były u kogos kto będzie sie nimi cieszył... I trafiły w dobre ręce...mojej Mamy. Ona nie zdradzi że je oddałam mojemu ofiarodawcy tylko istnieje wersja, że używamy ich wspólnie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocek
Wiadomości: 1 713
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
To nikt z Was nie został uraczony ohydnymi podróbami/zapaszkami?
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
Ja również nigdy nie dostałam nieudanego prezentu perfumeryjnego.
Pierwszy raz dostałam Pret a porter od mojego obecnego małża, w wtedy chłopaka. Bardzo je lubię do dzisiaj, ponieważ przypominają mi początki naszego związku. Później dostałam od brata małża Gap Dream, wymarzony, który strasznie chciałam mieć, a nie jest w Polsce dostępny. Otrzymałam również Live Jennifer Lopez od cioci małża, ale niestety dostałam uczulenia na te perfumy i wyskakiwały mi wielkie czerwone plamy, choć sam zapach był bardzo fajny. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 065
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
Ja dostałam Chanel No5 od babci - niby fajnie, ale nie jak się ma ok 13 lat!
![]() ![]()
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=tDJNTd18ANA |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
Ja nigdy nie dostalam nietrafionego prezentu perfumowego, chyba mam szczescie, a moze dlatego ze moj TZ ma taki sam gust, a to zazwyczaj on mi kupuje perfumy. Poza tym zawsze mu napomkne jakie mi sie podobaja najbardziej...
![]() Za to mi sie zdarzylo zaliczyc taka wpadke. Zakupilam Allure Sensuelle dla mamy po chyba polgodzinnym wachaniu na bezclowce - i wtopa, zbyt ciezkie i duszace. Dla mnie bylyby idealne, ale nic straconego bo byc moze je odziedzicze ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 41
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
Dostałam kiedyś od sasiadki boucheron. Nieznoszę tego zapachu wiec uzyłam go jako odswiezacza do toalety.
Oczywiście sasiadka sie o tym nigdy nie dowiedziała ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 334
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
Mnie też zdarzały się takie przygody.
Dobrych kilka lat temu dostałam z jakiejś okazji od cioci Chanel Nr 5. To był pierwszy raz, gdy miałam do czynienia z tymi perfumami i było to największe rozczarowanie perfumeryjne wszechczasów (no, może jeszcze tylko Alien mu dorównuje). W dodatku musiałam udawać, że mi się podobają, bo ciocia, starsza osoba była bardzo dumna ze swojego prezentu i święcie przekonana, że młoda elegancka dama ![]() ![]() A drugi raz to już sprawka TŻ, który zawsze trafia w moje gusta zapachowe ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 3 911
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
Nie dostałam nigdy takiego perfumeryjnego prezentu po którym mialabym mdłości
![]() ![]() ![]()
__________________
Insta https://instagram.com/aagawuu/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
Ja też mam szczęście, bo jesli już dostaję jakiś zapach, to albo dostaję coś, o co ofiarodawca mnie podpytywał, albo po prostu dostaję jakiś zapach w ciemno, który do mnie pasuje. Sama natomiast unikam kupowania perfum, wyjątkiem jest mój mąż, który zachwycał się kiedyś próbką Egoisty i dostal go na Gwiazdkę.
A co do tego, jak reagować na nietrafiony prezent - na pewno nie krzywić się i nie komentować, bo ofiarodawcy zrobi się przykro. Ostatecznie mozna zapach schowac do szuflady albo uzywac okazyjnie i mówić, że to zbyt elegancki zapach, aby go używac na co dzień i jest na wyjątkowe okazje. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Inąd
Wiadomości: 813
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
Ja kilka razy dostlem perfumowy prezent.
Cerruti Si na te swieta- calkiemcalkiem mexx Perspective- ochyda, ale czasami odkrywam cos w nim Davidoff- od cioci, obrzydliwstwo, bleee no kiedys dostelem tez BieSA- poszedl na wydanie za darmo podobnie z wszelkiej masci Old Spiece itp... kiedys kuzynka uraczyla mnie STR Graphite.. na poczatkiu poczulem obrzydzenie, ale uwazam ze jest ok. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 123
|
Bardzo niechciany zapach..Burberry Brit For Men
Dzisiaj dostałem prezent na urodziny od przyjaciolki ktora mnie zna około 10 lat....Burberry Brit For Men...Tragedia jak dla mnie..
jestem młodym chlopkiem (18 lat) ,uzywam nowoczesnych, swiezych zapachów..A ten zapach kompletnie do mnie nie pasuje..Nie wiem co mam zrobic..Z drugiej strony musze sie nim psikac zeby nie urazic przyjaciolki i nie sprawic jej przykrosci,ale ja nie chce tak smierdziec!!!! Ktos ma moze pomysły ???
__________________
Bum..Bum... ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 76
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
ja jakieś dwa lata temu miałam krótki okres kiedy podobały mi się be delicious, szybko mi przeszło kiedy zorientowałam się że po jakimś czasie jak dla mnie po prostu śmierdzą
ale w te święta spotkała mnie niemiła niespodzianka bo od taty dostałam zestaw be delicious te zielone i be delicious red!!! nie użyłam ani razu, jak na razie leżą... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zadomowienie
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
Oj dostałem kilka takich smierdzieli:
Davidoff Cool Water p- jeden z moich smierdzieli no 1- dałem koledze, na nim nawet pachniał znosnie. Cerutti 188- obrzydliwa tania woda, dostał tata i ich czasami jako odswieżacz w samochodzie dostawczym w którym wożi różne śmierdzielsta (jest zapalonym mysliwym i rybakiem, może kiedyś ktoś z was czuł jak smierdzą sieci czy ubita zwierzyna ![]() ![]() Boss no 1- jw- tani i pospolity w sam raz na prezent dla jakiegoś starszego pana bez gustu:/- trafiły znowu do kumpla- taki ordynarnie meski typ - podobno był komplementowany ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 948
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
Dwie wielkie porazki: Hypnose i fioletowa Omnia.
Pierwszy koszmarnie sztuczny i jadalny- drugi kwiatowy i miekki jak sen fiolkowej wrozki. Zaden nie w moim stylu. Pierwszy polecial na wymiane za cos tam, a drugi mama ma i lubi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Granatowe Góry
Wiadomości: 3 219
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
Kiedyś dostałam od brata i bratowej Pret a Porter Coty. Nie był to zapach nie do zniesienia, ale prędko powędrował do toalety jako odświeżacz. Sprawdzał się dobrze.
![]() Sama sonduję delikatnie najbliższych (mamę i TŻ) przed zakupieniem prezentu i zawsze wiem, czy podoba im się to, co chcę im podarować. Bratowej kupujemy perfumy raczej często, z tego co wiemy - z powodzeniem, wybieramy najbardziej popularne psikadła (pamiętam Miracle i CKin2U) i brat później donosi, że się podobają. ![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Rozeznanie
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
A ja nigdy nie dostałam nietrafionego prezentu zapachowego. Cokolwiek zdarzyło mi się dostać to było raczej na zamówienie.
Mnie samej ogromną przyjemność sprawia obdarowywanie perfumami. Dla mamy specjalnie staram się wyszukać coś pod jej gust. A ma delikatnie mówiąc trochę inny od mojego ![]() Tata cieszy się z każdego zapachu, więc można mu sprezentowac to co mnie czy mamie się podoba ![]() TŻtowi kupuję raczej wcześniej przetestowane zapachy. Nie zaryzykowałabym w ciemno, bo jeśli nie trafię to wiem, że flakon będzie stał do końca świata. Szanowny Pan ma swój gust i jak coś nie pasuje to za skarby świata nie użyje ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14 043
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
Kobako
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
Nietrafione prezenty, które do mnie trafiły:
Davidoff Cool Water (10 lat temu) Ligth blue D&G Cerutti 1881 pour femme |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
spin doctor
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 515
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
Dostałam kiedyś perfumy Rare Gold Avonu które skończyły jako odświeżacz do toalety
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
*
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 682
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
Avonowski Wink, i to jeszcze "lany" (bardzo nie lubię "lanych" perfum) - użyłam parę razy i oddałam koleżance. Bardzo się cieszyła.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: NRW
Wiadomości: 31
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
Ja kilka dobrych lat temu dostalam Opium i niestety musialam go uzyc jako spray na komary i mole
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: miasto nad Wisłą
Wiadomości: 2 019
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
Dwa razy dostałam perfumy i oba prezenty zupełnie nietrafione:
1.Flower Kenzo-to mój koszmar do dziś,po pierwszej aplikacji miałam wrażenie,ze otacza mnie chmura starego pudru 2.Ostatnio Max Mara Le Parfum nijakosc przez duże N Chyba nie lubię dostawać zapachów ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
e tam, po prostu nie trafiono
![]() do 3 razy sztuka ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
BAN stały
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 769
|
Dot.: Najbardziej nieudany prezent perfumeryjny
Dostałam raz markowe perfumy od mojego byłego faceta i prezent byl trafiony. Najpierw go przetestowałam w perfumerii, a potem moj chłopak zrobil mi niespodzianke i kupil mi je na urodziny
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:27.