![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 13
|
Odeszła po 7 latach.
witam wszystkich, jestem debiutantem na tego typu forach.
pisze bo może muszę się wygadać, poznać inny punkt widzenia... odeszła ode mnie nagle dziewczyna po 7 latach bardzo zżytego związku, pełnego miłości, wspólnych obietnic, zapewnien, planów, marzeń. Ona była moją pierwszą, ja jej pierwszym. Żyliśmy sobie z myślą nie ważne jak ważne że razem. Jakiś miesiąc temu moja ukochana zaczeła traktować mnie bardzo dziwnie, w jej zachowaniu było dużo obojętności, zimna, braku współczucia i empatii. Przenigdy taka nie była. Trwało to jakiś czas ja wciąż pytałem o co chodzi, wymyślała różne historie które okazywały się kłamstwem. W wigilie przyjechałem do niej z opłatkiem i prezentem a ona nie chciała w ogóle się ze mną spotkać. Ale po długich namowach wyszła do mnie. Żyliśmy że tak powiem bardzo religijnie, co niedziele chodziliśmy razem do kościoła ale nagle nawet tego nie chciała. Po kolejnym tygodniu odkryłem że romansuje przez internet. Szybko jej spytałem o co chodzi. Powiedziała że poznała chłopaka na studiach i z nim pisuje. Jako że mieliśmy praktycznie wszystko wspólne a sprawa nie dawała mi spokoju zacząłem węszyć w internecie. Co się okazało moja dziewczyna prowadziła romans przez internet z prawie 40 latkiem po przejściach, sama ma 22 lata. Facet jest z zagranicy i do tego stopnia ją zmanipulował że po tylu latach była w stanie powiedzieć mi w twarz że jestem nikim, chciała zrezygnować z uczelni gdzie do końca zostało jej niewiele, wypytywała koleżanki o wyjazd za granice, przestała udzielać się w kościele, stała się kompletnie innym nieznanym mi zimnym człowiekiem, potrafiła siedzieć z nim na skype całą noc do bladego świtu kłamiąc mnie że śpi. Od dłuższego czasu miała drugi telefon o którym jej rodzina wiedziała ale nic z tym nie robiła. Swoje odejście tłumaczyła mi tym że było jej ze mną źle choć na milionie wspólnych zdjęć na każdym jest uśmiechnięta, jeszcze nie dawno spędzaliśmy cudownie czas i oboje byliśmy szczęśliwi ostatnio byliśmy u mojej rodziny i było wszystko w porządku. Cieszylismy sie wspolnie z mojej nowej pracy. Co najgorsze dla mnie ten facet dąrzył do wysyłania swoich zdjęć i danych a ona głupia to robiła. Wkońcu zaczął prosić o bardziej odważne zdjęcia aż do momentu w którym mogli robić to przez telefon... Nie poznaję tej dziewczyny. Po jakimś czasie zrozumiałem że może pogubiła się w tym wszystkim i postanowiłem postarać się o to żeby dała na znów szanse. Ale nic z tego, nawet nie chce mnie widzieć. Rozmawiałem z jej rodzicami że być może padła ofiarą jakiegoś zboczeńca ale oni mają to kompletnie w dupie. Ten facet nawet mi groził i to dosyć poważnie. Niestety jej to nie ruszyło. Choć zawsze się o mnie troszczyła. Nie wiem co mam robić od kilku tygodni nie sypiam, nie jestem w stanie pracować i normalnie się uczyć. Wspomagam się lekami. Zrobiła mi ogromne świnstwo ale nadal ją kocham bo wiem jaka jest na prawdę. Teraz nie odzywam się od kilku dni bo zacząłem czuć się jak natręt ale cały świruje żeby do niej zadzwonić czy napisać. Nie mam pojęcia co robić, to kobieta mojego życia... Na rocznice na początku stycznia planowałem prosić ją o ręke... Wszyscy znajomi są w szoku bo to była przykładna dziewczyna, mój przyjaciel nawet się popłakał jak sie dowiedział. Nie napisałem wszystkiego, może pisałem niezrozumiale ale możecie pytać. Edytowane przez thepunisher Czas edycji: 2014-01-19 o 15:36 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 17 352
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Cytat:
__________________
kosmetyki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1235941 ciuchy https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1126161 książki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1144051 wish https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261853 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
❤ bee happy ❤
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Cytat:
Znudziło jej się i znalazła sobie innego. Smutne, ale prawdziwe. Zapomnij o niej, bo chyba nie będziesz na tyle głupi by błagać ją o powrót?
__________________
Where there is love, there is life.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
No właśnie chyba jestem. Bo mam dziwne uczucie że nie jestem w stanie pokochać nikogo innego niż ona.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 90
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Tu nie ma co ratować. Zaczeliscie związek gdy ona raptem miała 15 lat, więc była mlodziutka. Myśle, ze ten facet obudził w niej żądze zmiany swojego stabilnego i "nudnego" zycia. Przez 7 lat była w końcu z jednym mężczyzna, więc zero innych facetów, randek i eksperymentowania jak to sie robi w młodzieńczym wieku.
Wszystko co inne nas pociąga i pewnie było tez tak w przypadku Twojej byłej dziewczyny. Nowy facet, zagranica a i pewnie jego pieniądze mógły mieć znaczenie. Znudziła jej sie po prostu statecznosc... Nie mozesz żyć przeszłością, liczy sie co jest tu i teraz a obecnie ona nie ma Cie juz w sercu. Bedzie boleć i to bardzo, ale sie z tego wygrzebiesz. Edytowane przez WrytmieZycia Czas edycji: 2014-01-19 o 15:50 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Ale tu już nie tylko chodzi o nas. Ja boję się o jej życie i bezpieczeństwo bo dla mnie sposoby tego faceta nie są normalne. Ja ją zawszę szanowałem jak dame. A on jak...
Ona jest taka krucha, delikatna a zarazem bardzo naiwna. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
❤ bee happy ❤
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Cytat:
Jednak musisz wziąć się w garść i iść dalej, bez niej, bo jak widać, życie z Tobą jej nie pasowało. I trochę szacunku do samego siebie. Płaszczenie się przed nią i błaganie tylko pogorszy sprawę. Utwierdzisz ją w przekonaniu, że dobrze zrobiła zostawiając Cię. Lepiej jej pokaż, że umiesz żyć bez niej, tak jak ona bez Ciebie.
__________________
Where there is love, there is life.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Ale ja czuję że jak nie będę się z nią kontaktował to stracę ją na amen. A tego bardzo nie chcę. Mam dziwne uczucie że dla mnie jeszcze nie jest za późno. Za późno by było gdyby się z nim spotkała.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | ||
❤ bee happy ❤
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Cytat:
Weszła w taką relację, podoba jej się to niech sobie w niej trwa. Tobie nic do tego już teraz. Może tamten ją kopnie w tyłek jak się znudzi? A może stworzą szczęśliwy związek? Kto wie.. Ty zajmij się sobą. Cytat:
Zakochała się w innym. Ciebie już nie chce! Obudź się wreszcie i przestań się mazgaić, bo to w niczym nie pomoże.
__________________
Where there is love, there is life.
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Strasznie Ci współczuję, Autorze. Najlepsze co możesz teraz zrobić to całkowicie się od niej odciąć, zacząć żyć swoim życiem i się na nią nie oglądać. Wydaje mi się, że Twoja dziewczyna za chwilę będzie żałować tej nowej znajomości i wróci do Ciebie z podkulonym ogonem.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 90
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Cytat:
Co ma byc to bedzie; może ona nie jest dorosła z zachowania, ale swój wiek ma. Jesli im sie nie ułoży z jakiegokolwiek względu, wtedy dostanie swoją lekcje życia. A nóż jej to pomoże byc bardziej odpowiedzialna i mniej naiwna. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Ale to nie jest ona. Nie wierze jak można nagle wywrócić całe swoje życie do góry nogami. Ja widzę że ona jest zmanipulowana, że straciła gdzieś na tym kontrole. Może jej trzeba pomóc? W końcu ją kocham, w końcu dbałem o jej bezpieczeństwo jak jej facet tyle lat, ja nie potrafie nagle sie tego wyzbyć. Chyba wieczorem zadzwonie, bo mnie roznosi.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
❤ bee happy ❤
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Cytat:
Dziewczyna się ZAKOCHAŁA. W kimś innym, dlatego jej nie poznajesz, bo była z Tobą tyle lat i była zupełnie inna. Nie zwalaj winy na tamtego gościa. Ona sama weszła w ten układ i widać, że jej to pasuje. Nie wtrącaj się, bo zacznie Cię nienawidzić. Myślisz, że jak się odezwiesz, zapytasz co u niej, zaoferujesz pomoc, cokolwiek to będzie wdzięczna? Ona tego nie potrzebuje, tak jak nie potrzebuje teraz Ciebie. Nie jesteś już jej facetem, który powinien o nią dbać i pomagać jej. Zrozum to wreszcie!
__________________
Where there is love, there is life.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Mnie też się tak wydaję ale jeśli się spotkają to dla mnie będzie za późno. Dlatego chyba bede z nia jeszcze rozmawiał. Poniżałem się dla mojej miłości ale mam też swój honor.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Villa Auditore
Wiadomości: 4 553
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Najlepsze co możesz zrobić, to tak jak piszą inni, zostaw ją. Nie jest tego warta, nie dzwoń do niej, nie płaszcz się przed nią. Ma swój wiek i swój rozum. Może kiedyś się zorientuje jakiego faceta straciła przez własną głupotę, ale wtedy będzie za późno...
A Ty wyjdź gdzieś, nie myśl o niej, spróbuj zająć się czymś innym. Jeżeli masz swój honor to nie dzwoń, nie pisz do niej... To był jej wybór i musisz o tym pamiętać.
__________________
Zwykli ludzie nie wiedzą, ile dla kogoś zamkniętego znaczą książki ----- Ćwiczę
![]() Maluję paznokcie ![]() Edytowane przez NightwishLove Czas edycji: 2014-01-19 o 16:05 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Jestem troszkę zagubiona: jesteś jej zachowaniem zszokowany. Uznajesz, że nie jest ona za nie odpowiedzialna: dlaczego?
Tu dwie osoby zachowują się nieodpowiednio, twoja dziewczyna i ten mężczyzna, którego poznała w internecie, niemniej ona nie jest w zupełności w twoich oczach odpowiedzialna za swoje czyny, jest za to odpowiedzialny człowiek, który z nią rozmawia przez Skype. No wydaje się, że to istny demon, władca marionetek w twoich oczach. Demiurg. Rozumiem ogromny szok, rozczarowanie, troskę, złamane serce i niepewność, co do przyszłości i koszmar, w którym się znalazłeś. ALE... Po pierwsze to nie jest czas na jakąkolwiek gdybanie o małżeństwie, nawet teoretycznie. Powiem odważnie, że to nawet nie jest czas na gdybanie o związku romantycznym między wami. Druga rzecz, to trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i przyznać, że odwrotne do twojej deklaracji, że ją znasz naprawdę: swojej ukochanej w istocie nie znasz. Jesteś odrzucony jako kochanek, Czy jesteś również odrzucony jako przyjaciel? Czy jesteś w stanie chwilowo spojrzeć bez oceniania, bez żadnych oczekiwań i zaobserwować, co ona dostaje dla siebie z tej relacji, co jest dla niej aż tak wartościowe, że jest skłonna radykalnie zmienić swoje życie, by to nadal otrzymywać? Ani ty, ani ja nie wiemy, co się z twoją ukochaną naprawdę dzieje i jakie są jej motywacje. Ona być może nie chce z tobą na ten temat rozmawiać, bo pewnie ty wchodzisz w dyskusje z ustalonej pozycji i słusznie się spodziewa antagonizowania, niekończącego się perswadowania i próśb. Być może ona sama do końca nie ma jasności a propos tego zadurzenia. Ten mężczyzna z innego kraju daje jej coś, czego jej ogromnie brakowało i czego nie dostawała od Ciebie. Zamiast ją oceniać, perswadować cokolwiek czy w istocie trochę poniżać twierdzeniem, że jest niezdolna do podejmowania decyzji w nowej relacji samodzielnie, może postaraj się ją lepiej poznać. Jesteś jej chłopakiem, ale mam nadzieję, że przede wszystkim jesteś jej przyjacielem. Mi to trochę wygląda tak, jakby ta dziewczyna starała się wyrwać z jakiejś klatki i upodmiotowić. Łatwo nam jest kochać ludzi, kiedy są idealni, spełniają nasze oczekiwania, nie zmieniają się i są przewidywalni. Ta sytuacja rzeczywiście nie musi oznaczać końca między wami, jednak w sposób oczywisty oznacza zmianę. Twoja dziewczyna przestaje być dzieckiem i mimo tego, że jest taka krucha, naiwna i podatna na manipulacje (w twoich oczach) zmienia się w młodą kobietę. Mówisz, że internetowy lowelas nie traktuje jej jak dziecka? A tak z ciekawości: skąd ty o tym wiesz? Czy ona rozmawia z tobą na ten temat? Czy ty rozmawiasz z nim?
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama Edytowane przez Suzanne Czas edycji: 2014-01-19 o 16:17 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 90
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Cytat:
To samo bedzie w przypadku Ciebie. Dopóki Twoja była nie przejrzy na oczy co zrobiła, nic nie osiągniesz swoimi telefonami. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
❤ bee happy ❤
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Powiem Ci jeszcze tak, bo widzę że nie dociera.
Pewnie ja i nie tylko ja, ale większość kobiet, które przypuśćmy były w długim związku od lat nastoletnich, spotkałby by na swojej drodze innego faceta i po prostu by się w nim zakochały. Bo jest inny niż obecny, bo jest starszy, no po prostu cokolwiek, ale weszłabym w taką relację to przykro mi, ale powiedziałabym obecnemu facetowi, że "sorry, ale to nie było to, odchodzę" i od tego momentu miałabym go w nosie. Nie potrzebowałabym jego pomocy, dobrej rady ani kontaktu z nim. Bo byłabym zakochana w innym i z innym chciałabym teraz być. Były by mnie nie interesował, a nawet zaczął denerwować gdyby zaczął się wtrącać w to co aktualnie robię i z kim. A chyba padłabym ze śmiechu i utwierdziła się w przekonaniu, że dobrze zrobiłam zostawiając go, gdyby płaszczył się przede mną i błagał o powrót do niego. Facet musi mieć swój honor!!! Kobieta odchodzi? Krzyżyk na drogę i do widzenia. A nie histeria, ryk i myślenie "co ja bez niej zrobię, o ja biedny...?" A już widzę kolejny taki przypadek na tym forum, że laska zostawia faceta, zakochuje się w innym, a ten za nią płacze i będzie się płaszczył oby tylko do niego wróciła. No ludzie, co to za facet? Żadna takiego nie zechce.
__________________
Where there is love, there is life.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Wydaję mi się że zaimponowało jej jego podejście do życia. Choć na ile zaimponowało a na ile jej to wmówił to nie wiem?
Ja wiem że byłem niedoskonały że to jak ją kochałem było niedoskonałe. Mówie jej to otwarcie, mówie że wiele zrozumiałem żeby tylko dała nam szanse sie poznać na nowo. Że chce ją poznać jak on. Że zmieniłem się przez to wszystko. Że szansa pokaże czy jesteśmy w stanie stworzyć związek na tych samych wartościach ale na kompletnie nowych zasadach. Ale ona nie chce. Co do przyjaciela, to nie. Bo pożegnanie z jej strony była jak w strone wroga... Co było dla mnie największym szokiem. Edytowane przez thepunisher Czas edycji: 2014-01-19 o 16:12 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 | ||
❤ bee happy ❤
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Cytat:
Przyjmij na klatę, że Cię zostawiła i daj jej spokój. Cytat:
![]() No właśnie. Ona nie chce Ciebie, ani dawnego, ani zmienionego. Chce kogoś innego! W ogóle nie rozumiem myślenia : ja się dla niej zmienię, zrobię wszystko, byleby tylko ze mną była... ![]() ![]()
__________________
Where there is love, there is life.
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Wydaję mi się że zaimponowało jej jego podejście do życia. Choć na ile zaimponowało a na ile jej to wmówił to nie wiem? Wiem że ze skromnej, wstydliwej osoby nic nie zostało.
Ja wiem że byłem niedoskonały że to jak ją kochałem było niedoskonałe. Mówie jej to otwarcie, mówie że wiele zrozumiałem żeby tylko dała nam szanse sie poznać na nowo. Że chce ją poznać jak on. Że zmieniłem się przez to wszystko. Że szansa pokaże czy jesteśmy w stanie stworzyć związek na tych samych wartościach ale na kompletnie nowych zasadach. Ale ona nie chce. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Nie przeginasz czasem? Człowiek, który po 7 latach udanego związku, dowiadując się że zostaje porzucony, mówi bez emocji "pa" i zaczyna nowe życie, to jakiś robot. Uwierz, że niektóre kobiety jak najbardziej chcą faceta, który posiada uczucia.
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Dodam że dziewczyna od zawsze miała kompeksy. Wyciągnąłem ją z anoreksji i bulimi. To wg mnie ma znaczenie że to może być manipulacja, że dała się uwieść na ładne słówka.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Odpuście trochę chłopakowi. Jakby kobieta napisała, że po 7 latach cudownego związku jej facet znalazł sobie w internecie słodką, młodziutką dziewczynkę i dla niej rzucił dosłownie wszystko to odpowiedzi byłyby inne, jestem pewna
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Jeżeli uważasz że możesz jej pomóc - bądź przy niej, zaoferuj przyjażń, udawaj że się pogodziłeś z zerwaniem i jeżeli ten 40latek ją skrzywdzi - pomóż jej. Ale nie wiem czy dasz radę jeśli targają Tobą tak silne emocje. Jesteś wierzacy - modl się o dary ducha świętego dla niej.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Villa Auditore
Wiadomości: 4 553
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Cytat:
![]() Skoro taka była jej decyzja to ją uszanuj. Nie chce jeszcze raz próbować to nie. Skoro masz swój honor to odpuść, zrozum, że ona już nie chce z Tobą być, a przede wszystkim nie płaszcz się, nie dzwoń do niej. Potraktuje Cię jak ciepłe kluchy a nie faceta. Pokaż jej, że umiesz bez niej żyć.
__________________
Zwykli ludzie nie wiedzą, ile dla kogoś zamkniętego znaczą książki ----- Ćwiczę
![]() Maluję paznokcie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
❤ bee happy ❤
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Cytat:
Rozumiem, że dla niego to teraz jak senny koszmar i chciałby się z niego obudzić, żeby okazał się nieprawdą i by jego ukochana nadal z nim była. Chodzi mi po prostu o to, że go porzuciła, jak to mówi w chamski sposób trochę, a on chce się przed nią płaszczyć i błagać o powrót. Dla mnie to głupie, bo ona tego nie doceni, a wręcz przeciwnie. Powinien to jakoś przeboleć ale zrozumieć, że babka nie była jego warta, skoro wywinęła mu taki numer i tak potraktowała. Mogła przynajmniej na spokojnie wytłumaczyć co się stało, dlaczego tak się stało, i że odchodzi. Ale w żadnym razie nie powinien za nią lecieć, wydzwaniać i Bóg wie co jeszcze by sprawić by jakimś cudem do niego wróciła. Bo widać, że dziewczyna jest zdecydowana, omamiona tamtym i choćby jej wybijać z głowy młotkiem to nie przetłumaczy. A co dopiero błagania byłego?
__________________
Where there is love, there is life.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Ona była anorektyczką i bulimiczką. Ja to u niej zwalczyłem. I wygrałem mimo że czasem już nie miałem siły. Ale kochałem. Boje się że ten koleś chce sie tylko zabawić. To bardzo krucha istota, to zniszczy jej życie które i tak było pełne kompleksów.
czego może chcieć sfrustrowany 38 latek onanizujacy sie przed kamerką od 22 letniej dziewczyny? Edytowane przez thepunisher Czas edycji: 2014-01-19 o 16:24 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
❤ bee happy ❤
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Cytat:
Druga osoba odeszła, bo zakochała się w kimś innym? Krzyżyk na drogę i znak, że nie była tego warta. Nie ważne kto kogo zostawił, czy facet kobietę czy odwrotnie. Emocje owszem zawsze będą i porzucona osoba będzie czuła się tragicznie, ale trzeba niestety żyć dalej.
__________________
Where there is love, there is life.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 90
|
Dot.: Odeszła po 7 latach.
Cytat:
A może właśnie jej brakowało twardej ręki, wolności, traktowania jak jak dorosła i właśnie ten facet jej to dał? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:12.