Dlaczego lubimy tak obrabiać dupę celebrytom

[Suzanne]

Pytanie spontaniczne, niemniej zupełnie na poważnie:

Co takiego jest w tej przyjemności obrabiania tyłka celebrytom, plotkowania o nich, podsumowywania ich kilku-zdaniową szyderą, wyszukiwanie nowości na ich temat w google i wchodzenia na te wszystkie strony plotkarskie?

I nie proszę tutaj o wpisy typu "no rzeczywiście, niedojrzałe, ja tego nigdy nie robię", proszę tutaj o wpisy osób które a jakże, to ROBIĄ i potrafią się do tego przyznać i może powiedzieć: czemu?

Poza tym znacie może osobiście jakichś celebrytów? Na tyle dobrze, żeby wiedzieć jak to wygląda z ich strony?

[201604181004]

sama robisz sprutę o to że ludzie zakładają wątki w złych kategoriach, a teraz piszesz coś takiego w plotkach zamiast kulturalnym
ojojoj:P

[Suzanne]

No o celebrytach się przecież nic innego nie robi, jak plotkuje....

[kasia2481]

Ja przyznam, że czasami przeglądam pudelka z nudów ;p gdy już wszystko przejrzałam i nie mam co robić

[grubella]

Wulgarny wyraz w tytule a moderacja nie daje punktów karnych?

[201605161006]

O celebrytach się plotkuje bo zwykle nic sobą nie prezentują i sa pośmiewiskiem za kase, o prawdziwych aktorach, muzykach, filmowcach itp. jak już czytasz na pudelku itp. to w stylu ze urodzilo się dziecko, ze wziąć slub itd., ale nie obgadywanie i plotki.

[Catjusza]

Po to są.

[Laura2112]

Ponieważ w ogóle lubimy obrabiac wszystkim niestety.
Każdy kto ma lepiej musi byc zmieszany z błotem.

[Suzanne]

No, teraz Zamachowskiemu się mocno obrywa, niedawno Stuhrowi, ileśtam lat temu Jan Englert miał w prasie Sajgon za małżeństwo z byłą studentką, a o Cichopkach jak makiem zasiał

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez grubella

Wulgarny wyraz w tytule a moderacja nie daje punktów karnych?

Grubello, słowo "dupa" w tytule użyłam jako termin anatomiczny

[Laura2112]

A jest taki termin anatomiczny?
Czy lekarz mówi "Proszę wypiąć d*pę"?

[alexandrika]

Napisane przez Suzanne

No o celebrytach się przecież nic innego nie robi, jak plotkuje....

a co mamy mówić o ich osiągnięciach artystycznych jak takich nie ma, ich praca to bywanie i opowiadanie o nowej sukience, nowym partnerze i np. ciąży a to są tematy tylko do plotkowania

[Suzanne]

Napisane przez Laura2112

A jest taki termin anatomiczny?
Czy lekarz mówi "Proszę wypiąć d*pę"?

hahahaha

ale wracając do tematu: no ja się zgadzam, wielu po prostu bywa i pachnie (no część jednak coś potrafi), ale to ogromnie intratne zajęcie za które dostaje się tysiące za każdą "wizytę". Dostaje się tą kasę z tego właśnie powodu, że celebrytów publiczność ogląda, komentuje, czasem naśladuje!

No te wielkie firmy sponsorskie raczej charytatywnie nie są nastawione, one płacą, bo jest przelicznik. Są zwiększone zyski, jest darmowa reklama.

A co do osiągnięć artystycznych: no czasem przecież są. Niektórzy z nich mają wykształcenie i osiągnięcia.

[alexandrika]

Napisane przez Suzanne

A co do osiągnięć artystycznych: no czasem przecież są. Niektórzy z nich mają wykształcenie i osiągnięcia.

taaa przykładem niech będzie Zbigniew Zamachowski, kiedyś aktor, teraz pokazuje się na ściankach opowiada o nowej kochance i porannym sexie, oraz rozmawiał na wszystkie tematy jako drętwy prowadzący programu śniadaniowego,
Edyta Górniak kiedyś niezła piosenkarka dosyć znana na świecie, teraz znana z tego, że zapomina słów piosenki i nazw miejscowości w których śpiewa, oczywiście z powiększenia sobie ust i wywiadów o byłym mężu

[chwast]

Mój tż to robi. Tzn rzadko strasznie bo on nie wchodzi na takie rzeczy, 95% twarzy w ogóle nie zna, nie kojarzy, nie zapamiętuje, ale czasem się na kogoś uprze. A czemu? Nie wiem.

[Suzanne]

w jaki sposób się upiera i co wtedy robi?

[chwast]

Napisane przez Suzanne

w jaki sposób się upiera i co wtedy robi?

No np coś tam szuka na kompie, gdzieś z boku czy w ramce wyskoczy ten ktoś to sobie wejdzie, przeczyta co tam jest i skomentuje a ja zawsze mówię jezu po co, mam to gdzieś, zostaw go lol ale jego denerwują ludzie, którzy nie mają talentu a myslą, że mają, choć tego też nie rozumiem

[Suzanne]

Fajne Moja babcia, jak żyła nie cierpiała Edyty Górniak i starała się nas przekonać, że potrafi śpiewać tak ja ona i że to nic trudnego: z demonstracja

Uffff, nie potrafiła haha

A ja osobiście przez lata nie czytałam żadnych polskich tabloidów, nie mam pojecia kim jest większość osób, nie oglądam polskich seriali, ale jak zamieścili Zbyszka z Moniką na pierwszej stronie gazety kiedyś to zauważyłam i prawdę mówiąc wsiąkłam.

No naprawdę nie spodziewałam się tego!

Ale tak z boku patrząc to jednak takie publiczne pisanie o tym to musi być dla nich wielkie upokorzenie.

[karolca]

Napisane przez Suzanne

Pytanie spontaniczne, niemniej zupełnie na poważnie:

Co takiego jest w tej przyjemności obrabiania tyłka celebrytom, plotkowania o nich, podsumowywania ich kilku-zdaniową szyderą, wyszukiwanie nowości na ich temat w google i wchodzenia na te wszystkie strony plotkarskie?

I nie proszę tutaj o wpisy typu "no rzeczywiście, niedojrzałe, ja tego nigdy nie robię", proszę tutaj o wpisy osób które a jakże, to ROBIĄ i potrafią się do tego przyznać i może powiedzieć: czemu?

Poza tym znacie może osobiście jakichś celebrytów? Na tyle dobrze, żeby wiedzieć jak to wygląda z ich strony?

Jak komuś się nudzi, nie ma swojego życia to będzie obrabiał dupę celebrytom.
Albo po prostu lubią to robić. Nie wiem. Nie interesuję się tym tematem

[DariaCracov]

Dlaczego lubimy tak obrabiać dupę celebrytom" ?
Bo polacy w wiekszosci lubią plotkować i obgadywać szczególnie ci so mami są nikim....

[Suzanne]

No ale to przecież globalny przemysł!

[201607050913]

Ja sobie czasami Pudelka przeglądam, chociaż nie wiem dlaczego, bo 90% to bzdury. W ramach odmóżdżania chyba, bo prawie 12 godzin dziennie muszę intensywnie myśleć i mam masę spraw na głowie. Mój kolega zna osobiście pewną pudelkową "parę" i wie, że nigdy nie byli razem, tylko się przyjaźnią, czasem palną jakiś komentarz specjalnie i śmieją się potem z tego co wypisują.

[Suzanne]

Pudelkową parę znaczy opisywaną przez Pudelka? Hahaha, ciekawe

Ja nikogo takiego nie znam, więc trudno mi oceniać.

Tak z ciekawości, czy myślicie, ze to zaangażowanie w życie osób no nam zupełnie obcych i nie ma co: czasem przejmowanie się: źle o nas świadczy?

[201607050913]

Napisane przez Suzanne

Pudelkową parę znaczy opisywaną przez Pudelka? Hahaha, ciekawe

Ja nikogo takiego nie znam, więc trudno mi oceniać.

Tak z ciekawości, czy myślicie, ze to zaangażowanie w życie osób no nam zupełnie obcych i nie ma co: czasem przejmowanie się: źle o nas świadczy?

Na Pudelku bardzo długo się podniecali ich "romansem", czy gdzieś indziej nie wiem, bo innych plotkarskich nie czytam

Moim zdaniem to tak jak z serialami, oglądasz M jak Miłość ok, ale jak już się za bardzo przejmujesz losami bohaterów (w sensie, że oddziaływują na ciebie emocjonalnie, wywołują gniew, irytację, w przypadku celebrytów zawiść, które przenosisz na innych) to może nie tyle źle świadczy, co kryje się za tym jakiś nasz własny problem ze sobą. Człowiek, który ma ze sobą dobry kontakt i równowagę wewnętrzną, nie robi tego

[Pantegram]

Napisane przez Suzanne

Tak z ciekawości, czy myślicie, ze to zaangażowanie w życie osób no nam zupełnie obcych i nie ma co: czasem przejmowanie się: źle o nas świadczy?

Na to nie masz wpływu, bo to są emocje. A wypieranie się własnych emocji jest jeszcze gorsze, niż pozwolenie emocjom na zdominowanie naszego zachowania.

Złoty środek polega na tym, że, owszem, poruszy Cię dana plota, prawdopodobnie nawet podzielisz się nią z tego "wzruszenia" z kilkoma osobami, ale... jednak będziesz się starała studzić ten swój zapał i nadać plotce stosowną dla niej rangę. Czyli nie czynić z niej ani głównego tematu do rozmów, ani też nie oceniać celebryty tylko przez pryzmat tejże jednej plotki. Nie nakręcać się plotkami w sposób chorobliwy tak, że zaczniesz szczerze nienawidzić i pluć jadem na osobę całkowicie Ci obcą.

Dla mnie jednak czym innym jest święte oburzenie, które odczuwa cała Polska, na wieść o tym, że wskutek błędu lekarskiego zmarło w łonie mamy dwoje dzieci, i plotkowanie na służbę zdrowia, a czym innym podniecanie się przy każdej możliwej okazji tym, jaka ta Britney Spears jest głupia, skoro nie potrafi się ubrać gustownie.

[Suzanne]

No masz zdecydowanie rację z tym ostatnim akapitem. Ale na stronie internetowej mojej ulubionej gazety w UK: The Guardian przeczytałam teorię spiskową, która no trąci trochę prawdą: otóż rząd ogłosił skasowanie jednego z mniejszych zasiłków, tak zwanej zapomogi kryzysowej w ten sam dzień, kiedy rozpoczynała się któraś z serii "Wielkiego Brata". I właśnie wchodzenie do domu Wielkiego Brata tych celebrytów i tak dalej w wielu gazetach wyparło z czołówki informację, o zlikwidowaniu tego zasiłku.

A gazety oczywiście wydania sprzedały, z ich punktu widzenia to była dobra biznesowa decyzja: takie przekręcenie priorytetów.

Czy my nie jesteśmy trochę czasem jak rzymski lud? Rozpraszający się nieistotnymi informacjami o "igrzyskach" i ich bohaterach, zamiast skupiać uwagę na prawdziwych, ważnych informacjach?

[201607050913]

Napisane przez Suzanne

Czy my nie jesteśmy trochę czasem jak rzymski lud? Rozpraszający się nieistotnymi informacjami o "igrzyskach" i ich bohaterach, zamiast skupiać uwagę na prawdziwych, ważnych informacjach?

No to na pewno, ale wiadomo nie od dzisiaj

[Suzanne]

No tak, w Polonii coraz więcej patologii i podziału między bogatymi i biednymi (i te podziały stają się coraz trwalsze) a my się podniecamy Nataszą Urbańską czy Majdanem i idealną Panią Domu

[ulinkaaa]

Czy ja wiem, czy celebrytom jakoś wybitnie, wydaje mi się, że wszystkim. A że celebryci są niejako "na świeczniku" to usprawiedliwiamy nasze obgadywanie tym, że oni sami tam wleźli i chcą być oceniani.