Nie potrafię zapomnieć - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-18, 18:15   #1
migdalove
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 110

Nie potrafię zapomnieć


x

Edytowane przez migdalove
Czas edycji: 2021-06-23 o 12:30 Powód: x
migdalove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 18:28   #2
vergiss
Raczkowanie
 
Avatar vergiss
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 215
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

Dobrze, że przynajmniej był z Tobą szczery i niczego nie ukrywał. Zapominanie niestety trwa i niezależnie od tego co Ci kto napisze, czy powie to i tak będziesz o nim myśleć, bo był dla Ciebie ważny. Ale jak to mówią - czas leczy rany .
vergiss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 18:30   #3
migdalove
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 110
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

x

Edytowane przez migdalove
Czas edycji: 2021-06-23 o 12:30 Powód: x
migdalove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 18:46   #4
sasanka92
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 168
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

Sorry, ale nie wiem, jak mogłaś zauroczyć się w kimś takim. Jak to czytam to czuję złość, na tego faceta.
Mówi, że chciałby Cię znowu spotkać za 2 lata. Hahahaha. Tak, przez te 2 lata sobie będzie używał, a potem nagle puknie się w głowę i stwierdzi, że chce stałego, prawdziwego związku i przyjdzie do Ciebie.
Kopnij go w d... Przejdzie Ci, zobaczysz - wiem, że to brzmi banalnie, ale przejdzie. Znajdziesz prawdziwego faceta - odpowiedzialnego, kochającego prawdziwie i niebojącego się okazywania uczuć, a o tym niedojrzałym chłopczyku(uzależnionym od seksu, hahaha), zapomnisz. Taki ktoś nie zasługuje na Ciebie!
sasanka92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 18:54   #5
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

Boli i będzie bolało, ale w końcu minie. Zrobiłaś to co powinnaś, On również, bo był szczery, jednakże mieliście względem sobie zupełnie różne oczekiwania. To niczyja wina, po prostu chciałaś stabilności, związku, On zaś seksu, nikogo nie potępiam rozumiem. Teraz jedyne co możesz zrobić to przeczekać Gratuluję postawy
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 19:00   #6
migdalove
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 110
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

x

Edytowane przez migdalove
Czas edycji: 2021-06-23 o 12:30 Powód: x
migdalove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 19:12   #7
vergiss
Raczkowanie
 
Avatar vergiss
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 215
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

Cytat:
Napisane przez migdalove Pokaż wiadomość
Ja nie wiem. To brzmi jak użalanie się nad sobą, ale nie wiem, gdzie popełniam błąd. Ciągle trafiam na takich samych facetów.
Istnieją badania pokazujące, że kobiety podświadomie ciągle wynajdują sobie facetów jednego typu. Jak któraś lubi malarza to potem szuka innego artysty. Ale to tylko badania.
vergiss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-18, 19:28   #8
migdalove
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 110
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

x

Edytowane przez migdalove
Czas edycji: 2021-06-23 o 12:30 Powód: x
migdalove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 19:46   #9
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

migdalove - wiem co czujesz, bo za każdym razem słyszę, że jestem idealną dziewczyną "ale nie dla mnie". Że za dobra, za spokojna (w sensie - żadnych scen zazdrości, awantur o kolegów, koleżanki itp.), że "ktoś kiedyś będzie szczęściarzem". Ja powoli dochodzę już do wniosków, że faceci jednak kochają zołzy, ale nie te książkowe, a te wredne, co to się czepiają, wymagają, przesłuchują, żądają itp. Co rusz widziałam, jak na rzecz takich tracili głowy.

A wracając do tego "pana". Odpuść, zapomnisz. Ja zapomniałam dwuletni związek. Dwa lata, rozumiesz? Dzień w dzień patrzysz na najbliższego na świecie człowieka. A potem pufff! I nie ma. Dziewczyny tutaj podnoszą się nawet po 4 latach związku. Minie Ci, zajmij się czymś, może czymś nowym, co? Kurs języka, jakiś sport, cokolwiek?
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 19:54   #10
migdalove
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 110
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

x

Edytowane przez migdalove
Czas edycji: 2021-06-23 o 12:30 Powód: x
migdalove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 20:38   #11
ameriel
Przyczajenie
 
Avatar ameriel
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 27
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

Cytat:
Napisane przez migdalove Pokaż wiadomość
Ja wiem, że się podniosę. Ale czuję się żałośnie, bo to juz trzeci miesiąc.
Byłam w podobnej sytuacji jakieś 2 - 3 lata. Z tym, że mój obiekt westchnień nigdy ze mną nie był i nigdy otwarcie nie przyznał, że jest uzależniony od seksu. Zaliczał/próbował zaliczyć wiele dziewczyn z naszego towarzystwa, mnie nigdy. W pewnym momencie byłam w takim stanie psychicznym i emocjonalnym, że prawie chciałam zostać przez niego choć zaliczona.

Owszem, dawał mi wiele razy do zrozumienia, że jestem kimś ważnym dla niego. Po wielu wspólnych imprezach i wielu gestach z jego strony (pod wpływem alkoholu, bo na trzeźwo zdarzały się bardzo rzadko), powiedział, że zależy mu na mnie, ale jestem dla niego jak siostra. I że on wie, że "chciałabym czegoś, czego on mi nie może dać", chociaż "gdybyśmy studiowali w jednym mieście, bylibyśmy razem". Każdy jego gest był dla mnie całym światem, wiem, że brzmi to żałośnie. Ale tak było. A potem przeżywałam bunt i rozczarowanie, kiedy okazywało się, że żaden z nich nic a nic nie znaczył. A wiecie, dlaczego? Co takiego odróżniało mnie w jego oczach od innych , bardziej odpowiednich dla niego dziewczyn? Haha, to, że one mają duże cycki, powaga. Znam wiele z nich dosyć dobrze, niektóre w głowach miały tak mało, że nie tylko ja to dostrzegałam (mówię poważnie, to nie przez zazdrość czy coś w tym stylu. Przecież to nie ich wina, tylko jego. Do nich nie czułam nigdy przenigdy żalu).

I myślałam tak, jak Ty - że to ze mną jest coś nie tak: miałam 21, 22 i 23 lata, nigdy z nikim nie byłam, tylko cierpiałam przez kogoś takiego!

No, ale teraz mój nowy rok zaczął się pięknie. A ten w/w kolega był świadkiem tego, że ktoś bardzo wartościowy i naprawdę przegenialny zobaczył we mnie to, czego on nie umiał. I od razu zaczął strzelać dziwne fochy, zaraz zaprosił mnie do miasta, w którym studiuje, narzekał, że za rzadko się widzimy.
On też był z takich, co uważają, że ich koleżanki, które "byłyby świetnymi żonami", będą czekać na nich wieczność. I nikt inny w nich niczego nie zobaczy.
ameriel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-18, 20:57   #12
Suzanne
Rozeznanie
 
Avatar Suzanne
 
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

Migdalove, a mi się to, co napisałaś czytało bardzo dobrze. Na bardzo mądrą, zrównoważoną, emocjonalnie dojrzałą i uczuciową osobę wyszłaś która doskonale pisze! Tak jako dygresję wtrącę, że to super, że piszesz prozę, bo może i moje oko niewprawne, ale według mnie jesteś bardzo utalentowana!

Co do tego, jak się czujesz, głęboko Ci współczuję. Sama byłam w podobnej sytuacji (nie dokładnie podobnej, ale wystarczająco podobnej) poza tym sądzę, że prawie każda kobieta była albo w pewnym momencie życia będzie wystawiona na coś podobnego i to BARDZO boli.

W ciężkiej emocjonalnie sytuacji, w której się znalazłaś zachowałaś się, myślę, bardzo dobrze. Nie jestem pewna, czy mimo wszystko nawet sobie zdajesz sprawę, jakie ogromne wrażenie musiałaś na nim zrobić!

Jest coś takiego w pewnych ludziach, co się opisuje potocznie jako emocjonalny wampiryzm: przysiajadą się tacy do osób, które mają dużo tzw. "dobrej energii", potencjału, empatii i otwartości i z nich tą energię tak ciągną jak czarna dziura, nie potrafiąc samemu jej wytworzyć. Twój znajomy taką osobą mi się wydaje być. Z jednej strony byłaś dla niego kimś komu nie potrafił się oprzeć, z drugiej taką, której nie potrafi absolutnie niczego zaoferować.

No bo on w zasadzie okazał się nieudacznikiem nawet, jako przyjaciel.

Jeśli to, co opisuje jest prawdą: czyli uzależnienie od seksu, czy jakikolwiek inny rodzaj uzależnienia, fakt, że od Ciebie odszedł (obojętnie jak) czy zbudował dystans między wami, może być jedną z niewielu oznak bezinteresowności i myślenia o tobie. Osoby uzależnione nie mają partnerowi nic do dania: obojętnie, czy to przyjaciel, kochanek, dziecko czy rodzic. To ludzie, którzy jedynie biorą i jedynie traktują drugich instrumentalnie, jako narcystyczne źródło gratyfikacji!

Ty masz w sobie ogromne zasoby energii życiowej, talentu, empatii i naturalnej niczym niezmąconej radości życia. Najprawdopodobniej tak będzie, że jeszcze w życiu wielokrotnie spotkasz osoby, które z tego chciałyby bezkarnie czerpać.

Bardzo mi przykro czytając o tym, jak bardzo ta sytuacja Cię boli, jednak myślę sobie, że współczucie, które masz dla twojego znajomego jest bardzo na miejscu. To osoba, która jest dorosła, a zupełnie zagubiona, emocjonalnie wygłodniała, niedojrzała i najprawdopodobniej zaburzona. To ogromny ciężar do dźwigania.

Gdyby można było na taką osobę wpłynąć z zewnątrz, ty się wydajesz idealną kandydatką: ale nie można.

Ludzka natura niestety tak nie działa.

On jest, jaki jest i doświadczył jeszcze za mało upokorzenia, wstydu i społecznego wykluczenia, żeby chcieć podjąć decyzję o zmianie. Dopóki to się nie stanie mimo jego szczerych chęci będzie dla osób sobie bliskich osobą bardzo destrukcyjną i emocjonalnie wyżerającą niczym kwas. Myślę, że on może być tego nawet świadomy.

Tragedia polega na tym, że ani ty, ani on (na tym etapie, na którym jest) nie możecie tego zmienić. To jest trochę jak błędne koło.

Jedyne, co możesz zrobić to docenić i zadbać o to, co go tak w tobie przyciągnęło: twój talent, radość życia, ogromne ciepło, którym emanujesz, przypuszczam, że kobiecość i po prostu potencjał!

To ogromny skarb i rodzaj wewnętrznego światła, w którym od czasu do czasu ktoś będzie chciał się ogrzać.

Jako szefową tej latarni więc nie pozwól na to, żeby zgasła I pamiętaj, że osób takich jak on spotkasz jeszcze bardzo, bardzo, bardzo wiele.

Tak na marginesie, tym samym mogłabyś się zacząć uczyć jak sobie radzić z manipulacją, jaką się posługują już teraz
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama

Edytowane przez Suzanne
Czas edycji: 2014-01-18 o 21:16
Suzanne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 21:42   #13
migdalove
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 110
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

x

Edytowane przez migdalove
Czas edycji: 2021-06-23 o 12:30 Powód: x
migdalove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-18, 23:36   #14
Suzanne
Rozeznanie
 
Avatar Suzanne
 
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

Cytat:
Napisane przez migdalove Pokaż wiadomość
Dlaczego ogromne wrażenie? Ja myślę, że przez cały tamten okrutny miesiąc zachowywałam się jak niestabilna emocjonalnie.
No więc Migdalove, jeśli hipoteza twojego znajomego jest trafna i on rzeczywiście jest seksoholikiem: powstrzymywanie się od tej kompulsji przez kilka miesięcy w twoim towarzystwie, nie korzystanie z okazji, spędzanie czasu na budowaniu emocjonalnego połączenia ZAMIAST otrzymywania gratyfikacji seksualnej "od razu", której, jak twierdzi, pożąda. To jest, powiedziałabym, pewien szczyt samokontroli.

Co ty w sobie takiego masz, że było warto?

Jeśli jego hipoteza jest trafna, znaczy się. Mi się osobiście wydaje, że nie do końca jest: może w chwili, kiedy Ci to powiedział, odczuwał wyrzuty sumienia z powodu tak ogromnego wpływu popędu seksualnego na jego zachowanie, może to był po prostu wykręt, na wypadek, gdybyś się dowiedziała, że lata za innymi...ale jeśli ten chłopak ma 20 lat...naprawdę obsesja na punkcie seksu i kompletne poddanie się hormonom jest rzeczą wręcz najoczywistszą na świecie!

Rozwinięte uzależnienie seksualne ma sobie coś obrzydliwego i skrajnie uprzedmiatawiającego drugą osobę. Ci ludzie palą za sobą mosty, pozostawiają absolutne zgliszcza w pogoni za przespaniem się z kimś, gdyby taki ktoś złapał Ciebie na radarze, z twoim - być może - zadurzeniem, po prostu powieka by mu nie zadrgnęła przed wykorzystaniem Cię, i to pewnie w dość poniżający sposób. I stałoby się to bardzo szybko.

Co do manipulacji: wiesz, z mojego doświadczenia wynika, że intuicja to rzecz nie tylko kobieca. Mężczyźni są bardzo często świadomi, by nie powiedzieć - zawsze, kiedy się podobają dziewczynie.

Zdolność do uwiedzenia kobiety, emocjonalnej przewagi nad nią i poczucie, że ona Cię uwielbia: szczególnie jeśli to jest Ko-Bie-Ta wielkimi literami pisana, to po prostu niesamowity afrodyzjak! To oszałamiający zastrzyk intelektualny, emocjonalny, libido, ogromny dowód na bycie prawdziwym mężczyzną, szczególnie dla tych mężczyzn, który samodzielnie swojej męskości pewni nie są.

Później takie prowadzenie za nos przed dłuższy okres czasu, w zasadzie ile się da: no wyobraź sobie, że on coś zawalił, ktoś go "zdemaskował", coś mu się nie udało albo czuje się nieadekwatny. Wtedy po prostu może wpaść do Ciebie, albo zadzwonić, bo ty jesteś osobą, od której dostanie ten zastrzyk emocjonalnego wsparcia, patrzenia w oczy z uwielbieniem i totalnej akceptacji!

Nie zrozum mnie źle, przyjaciele, prawdziwi przyjaciele to dla siebie robią, ale osoby emocjonalnie Cię wykorzystujące robią w zasadzie tylko to: nie dają Ci niczego w zamian!

Bo dostać taki zastrzyk to jest po prostu niesamowite, to jak połknąć narkotyk, czuć się chwilowo niezniszczalnym i wyjść w świat emanując tą energią, obudzić się następnego dnia z mentalnością zdobywcy.
Tylko z tego powodu, że on tak naprawdę tego poczucia niezależnie od innej osoby w sobie nie ma, nachodzą go po chwili wątpliwości, albo coś palnie, albo coś zrobi co zaprzeczy temu obrazowi siebie, jaki ma, więc, powtórka z rozrywki: telefon, wizyta, zastrzyk, zawalenie, ponownie telefon, karmienie się tym twoim zachwytem i tak w nieskończoność...

Ty wydajesz się osobą, że tak powiem, wewnętrzno-sterowną i nawet, jeśli nie masz wokół osób które tworzą takie kółko adoracji jesteś w stanie to światło, energię życiową, czy jakkolwiek by to nie nazwać: zachować, utrzymać i nią emanować.

Niemniej dla osoby, która tego w sobie nie ma i jest zewnętrzno-sterowna, potrzebuje tego, co mają osoby takie, jak ty. Twoje potrzeby podczas waszych interakcji są, mimo pozorów są drugorzędne, prawione komplementy to rodzaj manipulacji, który ma zaowocować produkcją jeszcze większego zachwytu i komplementów, które płyną w jego stronę i podtrzymywaniem twojego zauroczenia.

To takie ciągłe, nieustanne wręcz machanie marchewką przed twoim nosem po to tylko, by Cię z kręgu nie stracić, bo jesteś w nim niezbędna!

Osoby (mężczyźni i kobiety) które mają w sobie właśnie ten rys emocjonalnego wampiryzmu żyją dzięki osobom takim, jak ty, w ten sposób funkcjonują. To jest chore, absolutnie chore i nie robi nic innego, jak wyczerpuje emocjonalnie osobę dającą i nic na dłuższą metę nie nic zmienia u osoby z niej czerpiącej. Tej czarnej dziury niepewności, poczucia nieadekwatności i niskiej samooceny po prostu nie da się zatkać raz, a dobrze, ona jest nieskończona!

Więc to jest jak ziemia krążąca wokół słońca, z tą różnicą, jak jedno słońce zgaśnie, ruszają do następnego i tak w nieskończoność.

Dlaczego on się nie zdecydował na związek, mimo twojej otwartości?

W związku trzeba coś z siebie dawać, a on niczego do podarowanie drugiej stronie nie ma! Mało tego, teraz na niego patrzysz z TAKIM zachwytem: on w głębi duszy wie, że nie jest tym, za kogo ty go postrzegasz, on nie ma w sobie tych cech, że jest słaby, że to jest projekcja.

Gdyby się z tobą związał utrzymanie tej iluzji na dłuższą metę byłoby po prostu niemożliwe. Prędzej czy później zobaczyłabyś jego prawdziwą twarz, albo on by się zdemaskował. Dla osoby narcystycznej nie ma większego horroru niż ryzyko bycia "przyłapanym" właśnie bez tej maski.

Więc, jakby to powiedzieć, nie związałby się z tobą nigdy, bowiem ty jesteś może i jego słońcem, jego źródłem energii życiowej, ale i zagrożeniem.

Gdyby miał z tobą naprawdę być, musiałby się zmienić!

Te naiwne dziewczęta z którymi sypia albo obdarza oznakami uczucia są bezpieczne, są doskonałe, bo są, potocznie mówiąc, zbyt głupie by zobaczyć, z kim rzeczywiście mają do czynienia.

Z tego też powodu na twoim miejscu nie czułabym się tak bardzo niedowartościowana w porównaniu z nimi, raczej miała dla nich ogromne współczucie. Świadomość, że to może z boku i zielono wygląda, ale osoba pusta w środku i żerująca emocjonalnie na innych po prostu nigdy nie stworzy "dobrego" związku z inną, nie na dłuższą metę, ta destrukcyjna czarna dziura która w pewnym momencie zacznie wszystko wsysać po prostu nie da się spacyfikować na długo.

Obdarzanie uczuciem emocjonalnego wampira jest jedną z rzeczy najbardziej wyczerpujących psychicznie, jakie Ci się może w życiu przytrafić.

Niemniej jak mówiłam, takie osoby lgną do osób takich, jak ty, ty jesteś ich światłem, ich pożywieniem, ich uzależnieniem, wyznacznikiem ich poczucia własnej wartości, ich dowartościowaniem. Tacy mężczyźni i kobiety są bardzo uwodzicielscy w zdobywaniu partnera (Ciebie). Bardzo cierpliwi, często bardzo interesujący i bardzo manipulatorscy.

Wiesz, z kim masz do czynienia jeśli jesteś - jakby to powiedzieć - dobrze połączona ze swoją podświadomością, albo inaczej - intuicją. Piszesz, że wiesz bardzo szybko, kiedy coś nie wyjdzie. Masz często takie przeczucia.

Posłuchaj ich!

Mimo ogromu pozorów, kiedy w związku (i przyjaźni) zaczynasz się czuć emocjonalnie ociężała, wyrabiasz w sobie poczucie winy, nieadekwatności, osłabienia po prostu, nawet osłabienia fizycznego: jeśli twoje poczucie własnej wartości spada, a SZCZEGÓLNIE jeśli czujesz się wyprana z kreatywności: nie patrz na pozory, na komplementy, na opinię osób z zewnątrz. Przyjrzyj się swojemu stanowi i się zastanów, dlaczego tak jest!

W naszej kulturze (polskiej i katolickiej) ogromnie nie lubimy dbać o samych siebie, mam wrażenie, że wiele osób postrzega to jako wyraz samolubstwa. Zerwanie znajomości, przyjaźni, związku z tego powodu "jedynie", że czujesz się w nim nieszczęśliwa i niespełniona, może być postrzegane za egoistyczne.

Ale z drugiej strony mamy jedynie siebie, jako kompas, możemy w pewnym sensie naprawdę poznać jedynie siebie, pewne dary, talenty mamy dane właśnie nam, więc dlaczego trzeba negocjować ze światem fakt, że o siebie NAJPIERW będziemy dbać, swoje marzenia i swój potencjał spełnimy najpierw, przed dbaniem o przyjaciół, partnerów, nawet dzieci?

Pozdrawiam, mam nadzieję, że Ci ten post przyniesie kilka ciekawych refleksji!
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama

Edytowane przez Suzanne
Czas edycji: 2014-01-19 o 06:24
Suzanne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-19, 10:26   #15
migdalove
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 110
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

x

Edytowane przez migdalove
Czas edycji: 2021-06-23 o 12:31 Powód: x
migdalove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-19, 10:35   #16
Suzanne
Rozeznanie
 
Avatar Suzanne
 
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

O, a na jakie studia się wybierasz? Bo wiesz, porozmawiajmy może o czymś naprawdę ciekawym

hahahaha
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama
Suzanne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-19, 10:58   #17
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

Po pierwsze ten chłopak nie jest uzależniony od seksu, tylko widocznie ma duże potrzeby i nie ma zamiaru w młodym wieku uzależniać się i uprawiać seks tylko z jedną, jeżeli może to robić co chwile z inną. Każdy kto kiedyś uprawiał przygodny seks, wie że to smakuje zupełnie inaczej niż seks ze stałym partnerem i on nie chce sobie tego odmawiać. Pytasz dlaczego zawsze trafiasz na ten sam typ facetów. Ano dlatego, że kiedy inna kobieta dowiaduje się że ma doczynienia z klasycznym babiarzem i fanem przygodnego seksu nie próbuje na siłę wyciągać z niego tej "dobrej strony" tylko takiego faceta traktuje pobłażliwie i nie wdaje się z nim w takie relacje w jakie Ty się wdałaś, po prostu. Wybierasz mężczyzn którzy od początku wręcz Ci to komunikują, taki jestem, lubię seks, uwielbiam panienki i najprawdobodobniej w przyszłości zdradzę Cię i skrzywdzę. Ale to dla Ciebie nie jest sygnał ostrzegawczy, dalej brniesz ślepo w tą relacje i próbujesz zmienić faceta na swoją modłę. A tak po prostu się nie da, nie zrobisz z niego innego człowieka. Najpierw obierasz sobie na cel takiego faceta, a później nagle jesteś zaskoczona że ona nadal jest takim, jakiego go sobie wzięłaś. Jeżeli chcesz mieć wiernego Ci faceta, to takiego szukaj. A przynajmniej takiego który nie informuje Cię praktycznie od razu że no niestety, ale tak właśnie się może zdarzyć.

Edytowane przez emma8
Czas edycji: 2014-01-19 o 11:02
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-19, 21:33   #18
migdalove
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 110
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

x

Edytowane przez migdalove
Czas edycji: 2021-06-23 o 12:31 Powód: x
migdalove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-22, 23:04   #19
freedom_M
Przyczajenie
 
Avatar freedom_M
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 12
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

Jak bardzo dobrze rozumiem co czujesz, co teraz przeżywasz i jaki ogromny mętlik masz w głowie. Tkwiłam w podobnej znajomości 4 lata, skończyło się wszystko w wakacje, 2013 roku. Po prostu zerwał ze mną kontakt, z dnia na dzień. Nasza znajomość była burzliwa i bardzo dziwna. Poznaliśmy się jeszcze w liceum, chłopak-ideał. (wtedy!). Przystojny, inteligenty, wysportowany, czego chcieć więcej! Jednak manipulant, lubiący kobiety, czujący się jak Pan Tego Świata i bardzo, ale to bardzo pewny siebie. Oczywiście wszystko dotarło do mnie po bardzo długim czasie. Ale od samego początku zawsze dawałam mu szansę, znikał i wracał. W Twoim przypadku tego nie było, z czego możesz się tylko cieszyć! Czytając Twoją opowieść to tak, jakbym czytała o sobie. Towarzyska, dobra, uśmiechnięta, etc.etc., ale przyciągająca takich dupków. Czasami się zastanawiam czy mam coś wypisane na czole
Musisz przeżyć ten okres ,,zawieszenia'', ale wierz mi, że będzie dobrze. U mnie mija pół roku i jest naprawdę ok, gdzie kiedyś nie wyobrażałam sobie nie mieć z nim kontaktu, nie rozmawiać, nie śmiać się, nie spędzać czasu razem, bo byliśmy jak idealnie pasujące do siebie połówki, ale czar prysł! Gdy w wakacje nie chciałam się z nim przespać, po prostu odpuścił całkowicie. Byłam za trudnym wyzwaniem, najwidoczniej, choć podobnie jak Ty, wystarczyło się postarać, być dłużej, a nie oczekiwać po tylu zawiłościach, smutku i bólu, że padnę w jego ramiona. Nie warto smucić się przez takich facetów, choć wiem, że teraz jeszcze ciężko Ci to zrozumieć, ale będzie dobrze. Musisz pozwolić sobie poukładać wszystko w głowie, a Twój przyjaciel - czas- zrobi swoje. Jeszcze będziesz szczęśliwa A jesteś tak młoda, że to tylko kwestia niedalekiej przyszłości!
freedom_M jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-23, 18:08   #20
migdalove
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 110
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

x

Edytowane przez migdalove
Czas edycji: 2021-06-23 o 12:31 Powód: x
migdalove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-23, 18:15   #21
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

Jak on mógł? Ano mógł, nie wiem, czym jesteś zdziwiona, gdy sama piszesz w pierwszym poście:
Cytat:
Najgorsze jest to, że ja dobrze wiedziałam, jaki on jest, wiecie? Wiedziałam, że uwielbia dziewczyny. Że jego życie kręci się wokół imprez, szaleństw i zabawy.
. Wybrałaś - mimo świadomości, jaki jest- babiarza, a teraz przeżywasz dramaty, że babiarz inne na boku obrabiał. Normalne dla tego typu facetów.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-24, 08:51   #22
freedom_M
Przyczajenie
 
Avatar freedom_M
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 12
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

Moja Droga, ja przez te 4 lata ciągle dowiadywałam się o innych, od kiedy się tylko znamy, ale do mnie to nie trafiało, bo nigdy go na niczym nie przyłapałam, co było taką ogromną głupotą z mojej strony. Gdy zrywał kontakt ze mną, okazywało się, że wracał do swojej byłej, nie informując mnie o tym, a dowiadywałam się po kilku dniach od innych osób. Wtedy myślałam, że szlag mnie trafi! Teraz z perspektywy czasu wiem, że to nie była tylko jego była. Pojawiało się mnóstwo dziewczyn, a mi ciągle powtarzał jaka to jestem wyjątkowa, jedyna w swoim rodzaju, a zwyczajnie mną manipulował i wykorzystywał, mimo rozmów, mimo zwierzeń, rozmów o swoich problemach, to nic nie znaczyło, ale wtedy czułam się taka ważna. Niestety, sama nie wiem dlaczego tak robiłam, teraz czuję się głupio sama przed sobą, ale ludzie popełniają błędy, można było tego uniknąć, ale najwidoczniej tak miało być...
freedom_M jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-26, 16:19   #23
migdalove
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 110
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

x

Edytowane przez migdalove
Czas edycji: 2021-06-23 o 12:31 Powód: x
migdalove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-26, 17:58   #24
ikar656
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 14
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

Facet po prostu lubi sobie pobzykać, bez zobowiązań. Żeby to zracjonalizować najlepiej powiedzieć,"jestem uzależniony od sexu".Jak jest się jest uzależnionym to idzie się na terapie.Może jednak jest w nim trochę ludzkich uczuć,bo jak zorientował się że się autorko zaangażowałaś to się zawinął.Zdał sobie sprawę że nie może odwzajemnić twoich uczuć.
ikar656 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 12:22   #25
freedom_M
Przyczajenie
 
Avatar freedom_M
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 12
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

Cytat:
Napisane przez migdalove Pokaż wiadomość
Bardzo ci współczuję. Jak sobie z tym poradziłaś?

Dałam radę. To, że zerwał ze mną kontakt i dziś już nie rozmawiamy, było najlepszym, co mógł dla mnie zrobić, bo nie wiem ile jeszcze mogłabym w tym wytrzymać. Dziś czuję się świetnie, musiałam wszystko przemyśleć, przetrawić, poukładać sobie w głowie, wiele rozmów z moją mamą, przyjaciółmi i wyszłam na prostą. Czas zrobił swoje. Emocje opadły, pojawił się rozsądek, realistyczne spojrzenie na wszystko. Byłam ślepo w niego zapatrzona, choć spotykałam na swojej drodze wspaniałych mężczyzn, ale jestem młoda, mam dopiero 22 lata, tyle przede mną! I tego się trzymam ;] Ciebie też spotka jeszcze wiele dobrego, musisz w to wierzyć.
freedom_M jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 14:13   #26
Alexi_
Raczkowanie
 
Avatar Alexi_
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 494
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

Cytat:
Napisane przez migdalove Pokaż wiadomość
Wiem to z autopsji. 80% facetów w moim życiu jest taka sama. Ciągle ten sam typ. Pewny siebie, inteligentny, męski. Niedojrzały. Towarzyski, otwarty. Z poczuciem humoru. Lekkomyślny. Oni byli pod wieloma względami idealni dla mnie - wadą było jedynie to, że po prostu byli niedojrzali. Wszyscy. I woleli się bawić i wyrywać dziewczyny, niż się ze mną ustatkować. Traktują oni związek jako synonim klatki. Choć ja mam ZUPEŁNIE inne podejście do związków.

Pozostałe 20% to faceci, z którymi urywałam kontakt, bo mnie nudzili. To była w sumie ich jedyna wada. W wielu kwestiach byli podobni do mnie - ale poczucie humoru, jakaś zabawa, wyjście wspólne, żarty - ta cała przyjemna otoczka - tego nie było.

Najgorsze jest jeszcze to, że do tych 20% usiłowałam się przekonać I NIE MOGŁAM. A te 80% nie tylko ja wynajduję - oni znajdują mnie. Ostatniego (parę dni temu miałam z nim "randkę") zdemaskowałam w pewnym momencie i nie będę w to brnąć, ale to jest przerażające, bo to on poderwał mnie. I okazał się taki, jak cała reszta.
I wiecie, co jest jeszcze straszne? Ja mam taki instynkt, że od razu wiem, kiedy coś jest nie tak. I jeszcze - od początku są sygnały, że będzie nie tak. A ja idę dalej, bo mam tak ogromną potrzebę bycia kochaną.

Ależ Cie rozumiem, bo tez ciagnie mnie własnie do tego typu facetów, mega inteligentnych, z zadziornym humorem, otwartych i towarzyskich, niedojrzalych niestety też Moj ex taki własnie był, a jest eksem bo po 1.5 roku stwierdził, że nie nadaje sie do stalych zwiazków, poza tym jestem za malo szalona a on chce jeszcze poszalec ale wroci i w ogole jakby mial byc z kims do konca zycia to ze mna, na moje pytanie czy nie bedzie zalowal odpral ze bedzie...
Ech nie warto pakowac sie w znajomosc z takimi typami choc wiem jacy sa uzalezniający

Edytowane przez Alexi_
Czas edycji: 2014-01-27 o 14:15
Alexi_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-28, 21:17   #27
migdalove
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 110
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

x

Edytowane przez migdalove
Czas edycji: 2021-06-23 o 12:31 Powód: x
migdalove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-28, 21:48   #28
GosienkaC
Rozeznanie
 
Avatar GosienkaC
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 641
Dot.: Nie potrafię zapomnieć

Zadziwiające, że tacy faceci są niedojrzali i traktują kobiety jako obiekty do zaspokajania potrzeb seksualnych. Naprawdę nie chciałabym trafić na takiego. Przykra sprawa, gdy taki zawróci w głowie, rozsądek wtedy gdzieś idzie w odstawkę, a potem smutek zostaje i być może zaniżone poczucie wartości porzuconej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
GosienkaC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-28 22:48:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.