![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 332
|
Badboye
Witam
![]() Temat, który ostatnio założyłam, jak i jeden, który ostatnio założył ktoś inny zainspirował mnie, żeby założyć ten. Chodzi mi o to, co ma zrobić kobieta, jeśli kręcą ją badboye? Mi samej zdarzyło się coś takiego. Od trzech lat oglądam się za tym samym chłopakiem. Czy jestem w nim zakochana? Ciężko powiedzieć. Ale jest takim właśnie badboyem. Dziś dowiedziałam się nawet, że był uzależniony od narkotyków, i pewnie dalej jest. Tak samo odkryłam ostatnio jedną, ciekawą rzecz. Otóż chodziłam sobie na spotkania pewnej grupki religijnej, ale czułam się tam źle. Ci ludzie byli jacyś tacy sztywni jak dla mnie, tacy zbyt zasadniczy, ciągle zastanawiający się: "Co ze mną jest nie tak? Którą zasadę tym razem złamałem?". Przestałam tam chodzić. Za to genialnie przebywało mi się z kolegami ze studiów, bo uczyliśmy się razem do sesji. Ale oni z kolei są takimi typami imprezowiczów. Czasem wydaje mi się, że ci ludzie, ci badboye i imprezowicze mają pewne cechy, których ja nie mam. Na przykład jakiś taki luz w podejściu do życia, do przyjemności seksualnej, do przyszłości, do problemów, do tych wszystkich fizjologicznych spraw, które dotyczą każdego, a do których ja się nie chcę przyznać, bo chciałabym chyba być taka sterylna ![]() A ja z kolei mam cechy, których im brakuje. Nie mam obaw przed pokazaniem na zewnątrz, że się z czegoś cieszę, gdy oni nigdy nie uśmiechają się tak autentycznie, z radości, nigdy niczym się nie zachwycają. Nie mam też problemów z okazywaniem ludziom życzliwości i czułości, z mówieniem komplementów, nie zakrywam tego sarkazmem, jak oni. Umiem być poważna w bardzo szczery sposób, mogę bez oporów płakać ludziom w ramionach, a oni tego nie potrafią. Generalnie chodzi mi o to, że czasem odnoszę wrażenie, że mogłabym się od nich dużo nauczyć, a oni ode mnie. Ale czy jeśli się tego nauczę, przyznam się do rzeczy, do których teraz nie umiem się przyznać, to zauraczanie się w takich gościach mi przejdzie? Czy o to tu własnie chodzi? Nie chcę wylądować w związku z kimś takim, boję się tego, a czuję, że jeśli nic nie zrobię, to tak będzie... Wiele razy słyszałam o kobietach, które zakochują się tylko w takich badboyach, ale nigdy nie słyszałam, żeby którejś udało się to zmienić. Edytowane przez VanOlg Czas edycji: 2014-01-27 o 22:46 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Badboye
he he he, no cóż, w miarę zdobywania doświadczeń życiowych masz szansę na znalezienie faceta, który będzie miał w sobie pewne szaleństwo, a jednocześnie nie będzie destrukcyjny. A ja się śmieję, bo od zawsze mnie ciągnęło do takich wykolejeńców, pierwszy był najcudowniejszy.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
|
Dot.: Badboye
Na najwyraźniej nie wiem, kogo ty określasz mianem "badboy".
Mówisz o tym, na co w staropolszczyźnie jest określenie "łobuz"? Czy młodociany kryminalista? Bo to mniej więcej w Stanach i Anglii znaczy słowo "bad body".
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Badboye
Badboy jest świetnym kompanem do zabawy, różnorakiej zabawy
![]() ![]() A czy Ci przejdzie? Mi tam przeszło, ale trochę lat minęło zanim się to stało. Dzięki badboyowi mam status rozwódki w każdym razie ![]() Edytowane przez laisla Czas edycji: 2014-01-27 o 23:18 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 332
|
Dot.: Badboye
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 29
|
Dot.: Badboye
Ludzi albo ciągnie do ludzi bardzo podobnych (i wtedy to jest zrozumienie psychiczne na wyższym poziomie, ale o często problemy - wiem, przeżywałam), albo do skrajnie różnych.
Ja nie mam cudownych doświadczeń w domu, w kwestii trudnych, męskich charakterów, więc oczekuję od partnera spokoju, stabilności emocjonalnej i ciepła (nomen omen myślałam, że znalazłam, a tak cholernie się pomyliłam!). Nie wiem, ja bym ci odradzała bad boy'ów. Mnie do nich absolutnie nie ciągnie, raczej doceniam to, co "nudne" dla większości dziewczyn, czyli uczuciowych, ufnych, ciepłych i wrażliwych mężczyzn, którzy są zainteresowani kobietą, nie olewają jej, nie imprezują przesadnie, nie mają nie-wiadomo-jakich doświadczeń seksualnych z nie-wiadomo-kim, nie piją dużo, nie palą papierosów, nie ćpają i są wierni, grzeczni, kulturalni (ale nie jacyś sztywni), ale przed wszystkim mają niesamowite POCZUCIE HUMORU, KREATYWNOŚĆ i umiejętność DOBREJ ZABAWY BEZ ZAHAMOWAŃ. I nie, nie mają przedziałka po środku głowy ani wszystkich zadań domowych odrobionych. Chyba wolę typ ciepłego, czułego, zabawnego luzaka. Myślę, że z bad boy'ami same kłopoty. Piją, ćpają, nie szanują kobiet, olewają, traktują przedmiotowo, nie uznają autorytetów, są zbuntowani, dzicy. Niby to kręci, bo mało zasad, bo ostra jazda bez trzymanki, ale po co komu związek pełen wahania, płaczu, trudne relacje, walka z agresją, piciem, narkotykami? Jak lubisz, to owszem. Ja nie potrzebuję bad boy'a, bo sama mam różne problemy i nie chcę, żeby ktoś mi jeszcze dokładał. Mój facet bad boy'em nie jest, a i tak mam z nim ostrą jazdę niestety :/
__________________
"I skąd wokół tyle krwi zabitych malin, tu, gdzie nikt niczego nie zrywał?" byliśMY. :/ "Jeśli chce - znajdzie sposób. Jeśli nie chce - znajdzie powód." Edytowane przez Polyvinyl_chloride Czas edycji: 2014-01-27 o 23:38 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
|
Dot.: Badboye
A ja sie zgadzam z zakonna- w miare zdobywania doswiadczen uda sie spotkac kogos kto bedzie mial w sobie to szalenstwo ale nie bedzie destrukcyjny.
Mnie sama ciagnelo do bad boyow, ale nie tych kryminalistow co do tych niegrzecznych chlopcow, wyluzowanych, z blyskiem w oku do ktorych ciagna tlumy dziewczyn. Jakims cudem przy mnie zostawali zawsze na dluzej co nie znaczy ze jak sie rozstawaliamy po 2-3 latach to nie bywalam odrobine emocjonalnie rozbita. Z czasem jednak znalazlam kogos idealnego. Bylego bad boya...hehe...nadal z nutka szalenstwa, ale juz na tyle sie wyszalal ze nasze relacje sa i byly idealne. Mysle ze wiele kobiet pociagaja tacy faceci. Z czasem udaje nam sie jednak jakos wyjsc z tego obronna reka ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() & ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Badboye
Cytat:
![]() Ale jeśli chemii nie poczujesz to nie ma co na siłę brnąć w układ tylko dlatego, że jest "grzeczny". Tak, racja, że pewne szaleństwo (wyjątkowość może bardziej niż szaleństwo by mi tu pasowało ![]() ![]() Edytowane przez laisla Czas edycji: 2014-01-27 o 23:58 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 490
|
Dot.: Badboye
Cytat:
A z tego co zdążyłam się zorientować w swoim życiu (krótkim co prawda, ale jednak), to dziewczyny bad boyów kończą w kolejce do MOPSu często gęsto z brzuchami już po brodę. A swoich złych chłopców oglądają krótko i nieczęsto na widzeniach w ZK. Czy ja wiem, czy jest do czego tęsknić. Ale ludzie mają różne fantazje, czemu nie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 332
|
Dot.: Badboye
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Badboye
Cytat:
![]() ![]() I nigdy nie bylam skupiona na takim typie mężczyzn, teraz jestem z zupełnym przeciwieństwem ![]() ![]()
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 167
|
Dot.: Badboye
A ja myślałem, że bad boy to wydziarany facet, duży facet, twardy i męskim głosie, najlepiej baryton. Jeżdżący na motorze albo w sportowym aucie, który żyje na luzie i nie patrzy daleko w przyszłość. Natomiast dla Ciebie BAD BOY to ćpun, alkoholik, menel, kryminalista. No generalnie to jest raczej facet patologiczny, nie BAD BOY.
Są kobiety, które kręcą bad boy i takie, które kręcą patologiczni faceci bo biorą sobie za punkt honoru ZMIENIE GO - kończy się zazwyczaj tak samo. Nie zmieniają go, same cierpią, potem są rozstrojone i jeszcze po mordzie oberwą kilka razy albo dziecko samotnie wychowują. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 490
|
Dot.: Badboye
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
|
Dot.: Badboye
Cytat:
I koniecznie baryton?
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama Edytowane przez Suzanne Czas edycji: 2014-01-28 o 09:49 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 332
|
Dot.: Badboye
Cytat:
Oglądaliście może film: 'One day'? Albo "Nietykalnych"? Oba filmy mi się kojarzą z tym. Zastanawiam się, czy taka sytuacja, jak w tych filmach jest możliwa. Taka, że spotyka się dwóch różnych ludzi i zyskują na tym spotkaniu, każdy dostaje to, czego mu brakuje od tego drugiego. ---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 243
|
Dot.: Badboye
Cytat:
![]() I tak jak napisała Magiusa, jest to typ łobuza, który się wyszalał i zapragnął stabilizacji w życiu. Cytat:
![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 490
|
Dot.: Badboye
Cytat:
Nigdy nie wiesz, w którą stronę popłynie konkretny zły chłopiec. Lepiej nie pchać palca między drzwi jak się nie chce mieć przesranego życia. Zresztą to też jest sprawa definicji. Dla mnie bawidamek czy pies na baby zmieniający je co wieczór, mający wywalone na przyszłość, żyjący chwilą, to nie jest bad boy. To co najwyżej gówniarz, niedojrzały emocjonalnie typek. Dla mnie bad boy, to facet mający kontakty w świadku przestępczym, często będący po wyrokach albo 'grający' na granicy prawa. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 243
|
Dot.: Badboye
Cytat:
Właśnie wszystko zależy od tego jaką uznaje się definicję bad boya. Ja mam podobną do Twojej. Po prostu nie chciałam pisać o tym, że TŻ miał wiele zatargów z prawem, kilka razy mu się upiekło ale był również zatrzymywany zarówno w Polsce jak i za granicą, gdzie pracował (nie ma co wchodzić w szczegóły). Jednak to dotyczyło go gdy był młodszy (jak powiedziałaś - gówniarz). Teraz jest bad boyem na emeryturze ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 332
|
Dot.: Badboye
Cytat:
Nikt nie chce powielać złych schematów swoich rodziców, a i tak wszyscy je powielają ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 490
|
Dot.: Badboye
Cytat:
Jak nie palisz nałogowo fajek, to prawdopodobieństwo zachorowania na raka płuc masz kilkadziesiąt procent mniejsze niż kiedy palisz. Są co prawda takie wyjątki, które kopcą kilkadziesiąt lat i zdrowi jak konie. Ale są to właśnie wyjątki. Są i przypadki takich, którzy palili, wystraszyli się choroby, rzucili nałóg, a po latach i tak zachorowali. Czaisz analogię ? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 853
|
Dot.: Badboye
Moim zdaniem typowy bad boy to taki który zmienia dziewczyny jak rękawiczki (głównie przygody na jedną noc), dużo imprezuje, a jeżeli się uczy to albo nie zdaje albo ledwo co mu się udaje zdać.
Taki ktoś może się zmienić SAM. Najczęściej pod wpływem jakieś osoby, która będzie bodźcem do jego zmiany. I wtedy taki bad boy przechodzi na "emeryturę" i nie kręcą go już imprezy do rana i zaliczanie co chwilę innej dziewczyny. Idealnym przykładem tego jest historia stk. Moim zdaniem miałaś zdrowe podejście do tego i dlatego Ci się udało. Nie chciałaś go zmienić za wszelką cenę, tylko pozwoliłaś mu samemu się zmienić. Gratuluję ![]() ![]() ![]()
__________________
"When I let a day go by without talking to you... then that day's just no good." A. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 167
|
Dot.: Badboye
w lustrze
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 243
|
Dot.: Badboye
Nie, nie czaję
![]() Ja przedstawiam mój punkt widzenia i chcę pokazać, że nie zawsze jest tak jak pokazują schematy/statystyki, a Ty mam wrażenie, za wszelką cenę chcesz mi udowodnić, że ważne jest tylko jak wygląda ogół. Nigdzie nie napisałam, że jak ja miałam szczęście i mi się udało to, że i Autorce się uda czy innej dziewczynie i w ogóle rzućmy się na bad boyów bo na pewno kiedyś wszyscy się zmienią i będą wspaniali. Bardzo nie lubię generalizować dlatego zawszę patrzę na sprawę z różnych stron i lubię znać zdanie/doświadczenia innych ![]() Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 765
|
Dot.: Badboye
Cytat:
![]() ![]() To swobodne podejście do fizjologicznych spraw pewnie związane jest z brakiem wstydu do oddawania moczu gdzie popadnie... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Badboye
Cytat:
Wiesz, wiele kobiet przeżywa fascynację badboyami. Moim zdaniem to zwykle mija wraz z nabywaniem dojrzałości. Taki chłopak może być interesujący bo jest inny. Poza tym kobiety często mają w głowie śliczny obrazek jak to one, ich uczucie, mogłyby zmienić takiego badboya, pomóc mu. Kolejna rzecz to częste wrażenie, że pod maską badboya kryje się wrażliwa dusza ![]() Taki badboy może się zmienić, ale musiałby sam dojrzeć, sam tego chcieć, zmienić podejście do różnych rzeczy, często zmienić system wartości. Ty piszesz o tym, że masz złe wzorce z domu - więc myślę, że powinnaś być szczególnie ostrożna, jak sama napisałaś - nikt nie chce powielać wzorców, a potem większość i tak to robi. Bo nie są świadomi co nimi i jak kieruje, nie uważają, nie zastanawiają się, albo uznają, że "zaryzykują" i lądują w schemacie. Kiedyś i mnie interesowali badboye. Na szczęście mi przeszło i teraz zdecydowanie wolałabym dobrego chłopaka, wesołego, roześmianego, fajnego, miłego, szczerego, otwartego, dowcipnego... niż jakiegoś badboya borykającego się a to z narkotykami, a to z problemami z prawem, a to z agresją, a to z problemami z przywiązaniem, a to zasłaniającego się sarkazmem przez pół życia. Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2014-01-28 o 11:28 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 332
|
Dot.: Badboye
To, co w cytacie nie jest moją definicją. To tylko opis tych kilku cech moich kolegów, a nie żadna definicja. Nie wiem, gdzie tam napisałam, że to jakaś definicja.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 67
|
Dot.: Badboye
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 332
|
Dot.: Badboye
Cytat:
![]() Z tym chłopakiem z tematu jest tak, że w nim nie tyle pociąga mnie to, że on jest jakiś niebezpieczny, czy jakiśtam. Tylko raczej to, że wydaje mi się strasznie podobny do mnie. Jest najbardziej zamkniętą osobą, jaką znam, poza mną samą, bo też jestem skrajnie zamknięta. I sporo faktów z jego życia jest identycznych jak u mnie, mamy bardzo podobną historię. Z resztą, nawet nie musiał mi tego mówić. Jak go pierwszy raz zobaczyłam, 4 lata temu, to już to wiedziałam, że te historie są podobne. Poza tym strasznie łatwo przychodzi mi zrozumienie motywów jego działania, wszystko umiem wyczytać z jego twarzy, bo sama mam identyczne reakcje. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Badboye
Cytat:
![]() O ile mówimy o 'lekko niegrzecznym chłopcu', takim wolnym ptaku a nie zawszonym narkomanie, to są to wspaniali kandydaci na kumpla czy krótki romans. Emocje są, a niektóre kobiety to lubią ![]() ![]() Jeśli jednak ktoś lubi również emocje w formie znajdowania co rusz innej panienki w łóżku własnego chłopa lub przeglądanie wyciągów w konta, w celu dowiedzenia się, że nasze pieniądze tkwią w majtkach jakiejś striptizerki z klubu go-go- polecam również stały związek z takim delikwentem ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | ||
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Badboye
Cytat:
![]() No a drugie pogrubienie - to chyba dość jasne, kobiety by się nie wiązały z badboyem gdyby nie uważały, że pomimo (tu lista problemów), to on jest dobry. Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:43.