|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 28
|
Chłopak a rodzice
Witajcie Wizażanki. Mam pewien problem i liczę, że pomożecie mi go rozwiązać. A więc..
Mam 17 lat, a mój chłopak 22. Jesteśmy razem od miesiąca. Moi rodzice są dość nadopiekuńczy. Mama zawsze musi mieć wszystko tak jak ona chce. Powiedziałam im o nim. Wolałam sama to zrobić niż żeby dowiedzieli się od kogoś innego. Problem polega na tym, że rodzice tego nie akceptują. Mówią, że jestem za młoda, że szkola jest najważniejsza, że mnie skrzywdzi i będę płakać przez niego. Jak mam ich do niego przekonać ? Liczę na to, że mi pomożecie, bo jestem w rozsypce |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 303
|
Dot.: Chłopak a rodzice
Cytat:
Jeżeli jesteś pewna, że opinie twoich rodziców wynikają tylko z nadopiekuńczości, to wydaje mi się, że masz kilka opcji: 1) nie olewaj szkoły - pokaż rodzicom, że bycie z kimś i utrzymanie ocen na dotychczasowym poziomie jest możliwe 2) spróbuj zapoznać rodziców z twoim chłopakiem (może jak go lepiej poznają, to go polubią) 3) staraj się spokojnie rozmawiać z rodzicami, spróbuj im wytłumaczyć, żeby pozwolili ci popełniać swoje błędy, a przecież to, że jesteś z kimś w związku nie znaczy, że ta osoba cię skrzywdzi Oczywiście, zdaję sobie sprawę z tego, że czasem jak rodzice coś sobie ubzdurają to koniec, ale może te rady ci pomogą (zależy od tego, jak daleko sięga niechęć twoich rodziców). Miałam podobną sytuację - ale po tym, jak zaczęłam być z moim TŻ, moje oceny jeszcze się polepszyły, do tego starałam się, żeby rodzice mogli go poznać i mieli szansę na polubienie go. Teraz nie wyobrażają sobie, że mogłabym być z kimś innym ![]() Edit: Nie polecam uciekania na spotkania z nim lub innych dziecinnych zachowań, bo wtedy rodzice mogą dojść do wniosku, że facet sprowadza cię na złą drogę albo jeszcze nie dojrzałaś do bycia w związku.
__________________
Edytowane przez jeanne92 Czas edycji: 2014-01-28 o 08:46 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 28
|
Dot.: Chłopak a rodzice
Tu jednak chyba chodzi o nadopiekuńczość. Właśnie postanowiłam, że będę się uczyć. Trochę to ciężkie no ale.. :P A jeśli chodzi o spokojne rozmowy. Nawet kiedy ja chcę porozmawiać spokojnie, to oni reagują krzykiem, zwłaszcza mama. Bo to ona zawsze ma rację. Po części to moja wina, bo za bardzo ich rozpieściłam. Całe życie byłam posłuszną i grzeczną córeczką. Nigdy im się nie sprzeciwiałam. A teraz kiedy chce zacząć żyć po swojemu to słyszę sprzeciwy. Nie jestem trudnym dzieckiem. Nie piję, nie palę, nie chodzę nawet na imprezy, bo mi na to nie pozwalają. Nie mam zamiaru uciekać z domu, bo wiem że to się dobrze nie skończy i będzie tylko gorzej.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 303
|
Dot.: Chłopak a rodzice
Mam koleżankę, która miała sytuację taką jak ty: nadopiekuńczy rodzice, awantura za każdym razem jak chciała gdzieś wyjść. Efekt jest taki, że jak wyrwała się z domu na studia, to pierwszy rok imprezowała ile wlezie (nie wyszło jej to na dobre). Jeśli twoi rodzice są tacy, że nie da się z nimi rozmawiać, to ciężko coś poradzić. Mimo wszystko - staraj się nie unosić głosu, przemyśl swoje argumenty i mocno się ich trzymaj. Może po pewnym czasie, jak rodzice zobaczą, że twój związek nie wpływa na ciebie negatywnie, sytuacja się poprawi.
Zajrzałam w twoje inne wątki i widzę, że kiedyś już miałaś chłopaka. Jak wtedy się zachowywali twoi rodzice? Było tak samo?
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 28
|
Dot.: Chłopak a rodzice
Nie mam innego wyjścia. Muszę ich jakoś na spokojnie do tego przekonać. Bo ja z niego nie zrezygnuje. Oni chyba nie rozumieją tego, że przy nim jestem naprawdę szczęśliwa.
A co do starego wątku to wtedy użyczyłam konta koleżance ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 169
|
Dot.: Chłopak a rodzice
A ja bym nie tłumaczyła za wiele. Spróbowałabym raz, kładąc nacisk na to, bym to ja prowadziła rozmowę a nie krzyki matki. Jeśli ta rozmowa by nie pomogła albo się nie udała, to po prostu starałabym się nie zawalić szkoły, a co do reszty to po prostu żyć własnym życiem. Co do tego, że "rozpieściłaś rodziców" to powiem tak: każdy przechodzi fazę że nagle jego opinia nie zgadza się z opinią rodziców. Rodzice przeważnie tego nie akceptują, więc trzeba to przetrwać i robić co się uważa. Oczywiście nie naruszając domowych zasad (za bardzo :P).
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Chłopak a rodzice
A wcześniej się nie uczyłaś? To nie dziwię się, że rodzice nie traktują Cię poważnie. Poza tym różnica wieku nie działa na Waszą korzyść.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 28
|
Dot.: Chłopak a rodzice
Uczyłam i to dobrze. Teraz postanowiłam uczyć sie dwa razy bardziej żeby zobaczyli, że te uczucia mają na mnie dobry wpływ. Różnica wieku wcale nie jest taka duża. Rocznikowo dzielą nas tylko 4 lata
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Chłopak a rodzice
Cytat:
![]() Czym objawia się nadopiekuńczość Twoich rodziców? Poza tym, że "mówią" ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 28
|
Dot.: Chłopak a rodzice
Hmm.. Np po szkole muszę od razu wracać do domu. Nie ma mowy o późniejszych powrotach. Są wielce źli jeśli nie powiem im wcześniej że na weekend jadę do galerii czy gdzieś. O spędzaniu nocy poza domem nie chcą słyszeć tak samo jak o chodzeniu na imprezy. Dla nich najlepiej by było gdybym siedziała w domu i nie miała życia towarzyskiego :/
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Chłopak a rodzice
Cytat:
![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Chłopak a rodzice
Co zrobić?jak przekonać?
Nie zawieść ich zaufania i jesli chodzi o szkołę i sprawy intymne. Chłopak jest starszy więc też nie powinien cie odwodzić od nauki, a wręcz przeciwnie- pomagac bo i o niego w tej sprawi chodzi. Chociaż pewnie 22 latek ma wiecej luzu w domu i może pewnych spraw nie chciec rozumieć, np. takiej, że ty masz sprawdzian i musisz sie uczyć, być w domu o okreslonej godzinie, itd. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 28
|
Dot.: Chłopak a rodzice
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Chłopak a rodzice
Cytat:
Czy będziesz przez niego płakac ,itd wszytsko moze się zdarzyć i nigdy nie ma pewności, że bedziecie razem, równie dobrze to ty mozesz go zostawic, prawda? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 28
|
Dot.: Chłopak a rodzice
Niestety oni nawet nie dają szansy pokazać tej postawy. Obecnie leże chora w łóżku, zaproponował że przyjedzie i zajmie się mną, dotrzyma towarzystwa. Kiedy zapytałam rodziców (bo bez tego by się nie obeszło) czy mógłby przyjechać to oczywiście usłyszałam sprzeciw. Moim zdaniem to dobrze o nim świadczy, ale oni widocznie mają inne zdanie..
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 483
|
Dot.: Chłopak a rodzice
Daj im trochę czasu :P Ja strasznie się bałam reakcji taty,który też jest strasznie nadopiekuńczy i ma trochę staroświeckie poglądy. Początki były trochę trudne, teraz z TŻ jesteśmy 1,5 roku razem i jest całkiem inaczej.
No i to co pisały już dziewczyny - nie możesz zawieść ich zaufania. Edytowane przez 201611090905 Czas edycji: 2014-01-28 o 16:25 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 28
|
Dot.: Chłopak a rodzice
Dzięki za pomoc dziewczyny
![]() Będę ich jakoś powoli do tego przyzwyczajała i nie będę mogła ich zawieźć.. Ale myślmy pozytywnie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:38.