![]() |
#1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 058
|
Święta razem???
Chciałabym spytać Was drogie Panie o radę. Od kilku miesięcy mieszkam z moim chłopakiem. Zbliża się Wielkanoc. Czy stosowne by było, jakbyśmy te święta spędzili razem (koszyczek, wielkanocne śniadanie itd.), czy powinniśmy jednak pojechać do swoich domów i tam świętować w gronie rodziny?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 835
|
Dot.: Święta razem???
My wymieniamy się świętami
![]() Wielkanoc u jednych, Boże Narodzenie u drugich, a w następnym roku odwrotnie ![]() Na początku wspólnego mieszkania dzieliliśmy np. Wielkanoc na pół: 1,5 dnia spędzaliśmy u moich, a 1,5 dnia u jego rodziców, ale na dłuższą metę takie święta w trasie są bardzo męczące. Ja bym się nie bawiła w robienie "własnych" świąt, z kilku powodów: po pierwsze - nie chciałoby mi się po drugie - nasze rodziny nie są jakoś bardzo tradycyjne, ale święta jednak wolimy spędzać wspólnie, nawet jeśli niewiele ma to wspólnego z lataniem z koszyczkami. po trzecie - na "własne" święta będziecie jeszcze mieli czas ![]() ---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ---------- A poza tym zobaczysz Jego rodzinę w innym "świątecznym" świetle ![]() Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 891
|
Dot.: Święta razem???
Ja bym świętowała najpierw we dwójkę rano (koszyczek i śniadanie), a potem odwiedziła Wasze rodziny. Dla mnie to najlepsze rozwiązanie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 502
|
Dot.: Święta razem???
A jak spędzaliście Boże Narodzenie ?
Jak zamieszkałam z małżem jeszcze przed ślubem obchodziliśmy święta razem, nie widzieliśmy w tym nic niestosownego - wręcz przeciwnie, skoro razem żyjemy i planujemy wspólną przyszłość to dziwnym byłaby świąteczna separacja "bo nie wypada". Świętuje się w gronie najbliższych, skoro dla ciebie najbliższym jest partner to naturalne jest spędzanie wspólnie świąt. My Wielkanocne śniadanie zawsze jemy sami, na obiad idziemy do rodziców. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Święta razem???
Cytat:
ja z koszyczkiem nie biegam po kościołach, ale pewnie wolałabym pojechać do jednych i drugich rodziców wspólnie, gdyby to nie były super kosmiczne odległości do pokonania.
__________________
-27,9 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 835
|
Dot.: Święta razem???
Jeśli macie blisko do Waszych rodziców, to zróbcie sobie objazdową wycieczkę
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 058
|
Dot.: Święta razem???
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ---------- Cytat:
Zastanawiałam się, czy warto zaproponować, że zjemy wspólnie, czy właśnie "nie wypada", bo to rodzinne święto i każdy powinien spędzić ten poranek w swoim domu. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 274
|
Dot.: Święta razem???
My od 2 lat mieszkamy razem (od 4 jesteśmy parą) ale święta spędzamy ze swoimi rodzinami. Może tez i dlatego, że nasze rodziny są oddalone od siebie o ok 400 km (my mieszkamy teraz po środku). Po prostu każdy jedzie w swoją stronę. Sprawa zmieni się dopiero po naszym ślubie we wrześniu - wtedy BN u jednych a Wielkanoc u drugich - potem odwrotnie.
Jakoś dziwnie byłoby mi zostawić swoją rodzinę i jechać do Tż, kiedy jeszcze jesteśmy parą. Szczególnie że np BN to takie rodzinne święta. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Święta razem???
Wypada, nie wypada... to wasza decyzja. Śniadanie możecie sobie spokojnie zjeść razem, a potem odwiedzić rodziny.
__________________
KKV ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: Święta razem???
dziwne dla mnie takie oddzielenie. uważam, że skoro mieszka się razem, tworzy się już własną rodzinną wspólnotę, to ważne uroczystości, Święta etc też się spędza razem. nie wyobrażam sobie rozjechać się z tż, ja do swoich , on do swoich.
jeśli macie możliwość, pojechałabym do obu domów. jeśli nie, do tego, który jest bliżej (a np na następny rok do drugiego). i ja oczywiście przygotowałabym coś symbolicznie w domu. a najchętniej to pierwsze Święta "na swoim" urządziłabym u siebie, zapraszając obie rodziny ![]() ---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ---------- Cytat:
ee, a tam gdzie mieszkacie to nie jest Wasz dom? ![]() Edytowane przez Damayanti Czas edycji: 2013-03-21 o 08:17 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Święta razem???
Zależy. Jeśli to, że zamieszkaliście razem bez ślubu jest jakimś manifestem przeciwko "papierka", uważacie wasz związek za konkubinat - czyli coś poważniejszego niż zakochani współlokatorzy, to możecie ( czemu nie ? ) spędzić każde święta, w tym nadchodzące, razem.
Jeśli mieszkacie w tym samym mieście co wasi rodzice, to proponuję koszyczek i śniadanie we dwoje a obiad u rodziców ( w niedzielę u jednych, w poniedziałek u drugich ). Jeżeli jesteście ze sobą krótko, wspólne mieszkanie wyszło przypadkiem, jest jakąś próbą, nie macie zaplanowanej wspólnej przyszłości, to nie robiłabym sobie z życia jaj i śmietnika w jednym i darowała święta z facetem na rzecz świąt z rodziną. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 058
|
Dot.: Święta razem???
oczywiście, że jest, ale w tamtym kontekście miałam na myśli dom rodzinny
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: Święta razem???
hm, a jak będziecie małżeństwem to też każde pojedzie do swojego domu rodzinnego?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 058
|
Dot.: Święta razem???
Nie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: Święta razem???
hehe, to nie bardzo rozumiem
![]() jaka to różnica, czy małżeństwo czy nie, skoro mieszkacie razem. chyba, ze to taka sytuacja, o której wspomniała nowa kobieta w mieście, w końcowej części wypowiedzi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 058
|
Dot.: Święta razem???
Cytat:
Ostatni przypadek NWIT odpada, nie jesteśmy w takim układzie. ![]() OK dziewczyny, dzięki bardzo za rozwianie moich wątpliwości ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Święta razem???
jeśli aż tak bardzo potrzebujecie papieru, żeby uznać, że jesteście ze sobą w związku na dobre i na złe, po co w ogóle nas pytasz o to, czy możecie spędzić ze sobą święta? Nie jesteście, to nie jesteście. Jak nie jesteście sobie na tyle bliscy i oddzielni od rodziców, żeby spędzić ze sobą święta, no to nie spędzacie ich, tylko rozjeżdżacie się w swoje strony. Swoją drogą, trochę nie obczajam, dlaczego w zasadzie nie zostaliście na te rodzinne święta zaproszeni razem do jednych i drugich rodziców - oni też potrzebują papieru, żeby uznać, że najbliższa Tobie i Twojemu partnerowi osoba zasługuje na zaproszenie na święta? Wow.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Święta razem???
ja wychodzę z założenia, że nawet jeśli ślubu nie ma, a podjęłam decyzję o wspólnym mieszkaniu z facetem to tworzymy rodzinę. mimo wszystko.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 058
|
Dot.: Święta razem???
Napierw przeczytaj dokładnie, potem atakuj. Pisałam, że w święta odwiedzimy rodziny, chodziło mi o sam fakt Śniadania Wielkanocnego. Wiem, że niektóre osoby w święta mimo wszystko wolą być razem z rodziną, mamą, tatą, dziadkami, więc byłam ciekawa jaka jest wasza opinia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: Święta razem???
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kozi Gród
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: Święta razem???
Oj, juz sie zaczyna analiza twojego zwiazku. Zaraz dostaniesz rady, że to nie ma przyszłosci i lepiej zebyscie sie rozstali
![]() Ja cię rozumiem. Też chyba miałabym tak dylemat. Nie wiem jak daleko macie do rodzinnych domów ale jakby to nie były kosmiczne odległosci to zrobiłabym tak: w sobotę z koszyczkiem poszlibyśmy razem i ten dzień świętowali razem w naszym mieszkaniu, śniadanie wielkanocne u jednych a drugi dzień świąt u drugich. I tyle. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 376
|
Dot.: Święta razem???
My póki co odwiedzamy rodziny osobno, bo przylatujemy do Polski tylko na święta i część wakacji i każdy chce się nacieszyć swoją rodziną. Jeśli byłabym na miejscu, to starałabym się odwiedzić obie rodziny, od zawsze tak robiłam z rodzicami i wydaje mi się to normalne.
![]() ![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Święta razem???
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Święta razem???
ale zaraz zaraz..czemu w tym wątku mianem "BLISKICH" okresla się rodzinę biologiczną, a partnera nie?!
dziwne... Bliska dla mnie osoba to bliski memu sercu i umysłowi człowiek, nie koniecznie związany więzami krwi, genami czy tym "papierkiem". Po prostu bliski. Więc skoro święta chce się spędzić w gronie bliskich osób, to według mnie rodzice, bliska rodzina i partner życiowy się nawzajem nie wykluczają. Osobiście wolałabym zrobić sobie we własnym mieszkaniu spokojne, wyluzowane śniadanie z partnerem- takie tylko nasze ![]() Ale mi święta kojarzą się głównie z brakiem czasu, zaganianiem, wieczną napinką, pretensjami ze strony rodziny, ze idziemy/jedziemy/chcemy spędzić po swojemu. Dlatego ja patrzę na święta w domu rodzinnym, jak na bardzo stresującą sytuację i staram się tego unikać jak ognia. Znając moją i mojego TŻa rodzinę i tak byłaby awantura dlaczego najpierw idziemy do jednych rodziców, a potem do drugich, a nie odwrotnie. No ale u nas w kwestii świąt zawsze ciężko było dogodzić rodzinom, dlatego też od 2 lat spędzamy swięta tylko u siebie, a do rodziców jeździmy w weekendy poprzedzające święta (inaczej by żyć nie dali).
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Święta razem???
Wg mnie powinnas pogadac z facetem swoim i dojsc do kompromisu, co zaplanujecie, a nie pytac Wizażanki co powinniście.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Święta razem???
Cytat:
Naprawdę, nie rozumiem, czemu ludzie mają taki opór wobec zapraszania ludzi bliskich, choć nie w sensie więzów krwi. O tyle to dla mnie niezrozumiałe, że jest naprawdę sporo osób, które z różnych przyczyn siedzą same w święta, które są świętami chrześcijańskimi - jako ateistka słabo rozumiem to podejście katolików, skazujących innych na samotność, tylko dlatego, że nie-rodzina. Ale to już ot. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 7 223
|
Dot.: Święta razem???
Myślę, że sprawę tego śniadania wielkanocnego musicie ustalić między sobą. W prawdzie z moim TŻ nie mieszkam, więc sprawa jest łatwiejsza - każde spędza niedzielę Wielkanocną ze swoją rodziną. Jednak różne osoby mają różne podejście do świąt. Ja jestem przyzwyczajona do tradycyjnego świętowania, w dużym, rodzinnym gronie i nie wyobrażam sobie innej opcji. Ale ktoś może nie być tak zżyty z rodziną, może woleć spędzić święta tylko z partnerem, jako tą ukochaną osobą, a może w ogóle traktować święta jako zwykłe, wolne dni. Także uważam, że nie ma sensu pytać na forum, jak to jest u innych, tylko ustalić między sobą, jak to będzie u Was. Bo co Ci z tego, że ileś osób napisze, żebyś zrobiła tak i tak, skoro się okaże, że któreś z Was będzie potem niezadowolone.
Edytowane przez Magdallen Czas edycji: 2013-03-21 o 10:15 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 | |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: Święta razem???
Cytat:
![]() np kilka raz u nas gościła koleżanka babci, osoba samotna. po rozwodzie rodziców, spędzałyśmy wigilię z koleżanką mamy i jej rodziną, oprócz nas koleżanka pani domu, też osoba samotna.mama zawsze zapraszała kogoś, o kim wiedziała, że nie ma z kim świętować ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Święta razem???
Cytat:
![]() ... tyle tylko, że jakby pognać precz ten sposób myślenia (święta to tylko z rodziną, a bez papieru to nie rodzina), to w wątku nie pojawiłyby się wypowiedzi w duchu: na śniadanie nie można zaprosić partnera bez ślubu, bo to nie rodzina. W ogóle problem by inaczej wyglądał ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Święta razem???
My Święta spędzamy razem
![]() W niedzielę pojedziemy do mojej rodziny, w poniedziałek do rodziny TŻta. Na święta bożego narodzenia podzieliliśmy się tak, że w Wigilię najpierw byliśmy z moją mamą u moich dziadków, a później pojechaliśmy do chrzestnej TŻta. W Iwsze święto byliśmy u jego rodziców, a w drugie odpoczywaliśmy sobie sami ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:22.