Klauzula sumienia dla farmaceutów.

[karolynka90]

Właśnie przeczytałam artykuł, dotyczący pomysłu Stowarzyszenia Farmaceutów Katolickich.
Członkowie organizacji chcą, aby farmaceutom przyznano "klauzulę sumienia".

Cytuję fragment artykułu:

Według tego prawa farmaceuta w aptece mógłby odmówić sprzedaży niektórych środków medycznych, takich jak prezerwatywy czy pigułki antykoncepcyjne. Katoliccy aptekarze mogliby wtedy postępowaćw zgodzie z własnym sumieniem i nie przyczyniać się do rozpowszechniania produktów zakazanych przez Kościół.

http://www.papilot.pl/wydarzenia/119...nych-ciaz.html

Czy niedługo będziemy musiały szukać apteki, która sprzeda nam prezerwatywy czy tabletki antykoncepcyjne?
Czy nie sądzicie, że to byłoby wręcz tragikomiczne?
A może jednak farmaceuci katolicy powinni mieć takie prawo?

Czekam na Wasze opinie na ten temat.

[zagubiona_w_swoich_snach]

Dla mnie to jest głupota.Niedługo zgodnie z tym trzeba będzie szukać sklepu w którym bez problemu szynke będzie można kupić bo w co drugim ekspedientka to wegetarianka i sumienie jej nie pozwala. Jedyne co byłoby zrozumiałe to zezwolenie na nie sprzedawanie tych środków w momencie kiedy farmaceutka jest zakonnicą.

[karolynka90]

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

Dla mnie to jest głupota.Niedługo zgodnie z tym trzeba będzie szukać sklepu w którym bez problemu szynke będzie można kupić bo w co drugim ekspedientka to wegetarianka i sumienie jej nie pozwala. Jedyne co byłoby zrozumiałe to zezwolenie na nie sprzedawanie tych środków w momencie kiedy farmaceutka jest zakonnicą.

Dobry przykład.
Myślę, że jeśli ktoś decyduje się pracować w mięsnym, to zdaje sobie sprawę, że będzie sprzedawać mięso.
Jak ktoś chce pracować w aptece, to powinien wiedzieć, że jednym z produktów tam sprzedawanych, są środki antykoncepcyjne.

[olenkasz]

absurd. tak nie powinno być. mam nadzieję, że tego nie ustanowią.

[Wyrak]

Napisane przez karolynka90

Właśnie przeczytałam artykuł, dotyczący pomysłu Stowarzyszenia Farmaceutów Katolickich.
Członkowie organizacji chcą, aby farmaceutom przyznano "klauzulę sumienia".

Cytuję fragment artykułu:
http://www.papilot.pl/wydarzenia/119...nych-ciaz.html

Czy niedługo będziemy musiały szukać apteki, która sprzeda nam prezerwatywy czy tabletki antykoncepcyjne?
Czy nie sądzicie, że to byłoby wręcz tragikomiczne?
A może jednak farmaceuci katolicy powinni mieć takie prawo?

Czekam na Wasze opinie na ten temat.

Pomysl absolutnie bez sensu - nikt nikomu nie kaze niczego uzywac, tak samo nikt nikomu nie ma prawa zabraniac.

Rozumiem np. wlasciciel apteki nie sprzedaje pewnych produktow w ogole zgodnie ze swoimi pogladami, ale farmaceuta odmawiajacy sprzedazy produktu, ktory apteka ma w asortymencie? Absurd.

Tytul w Papilocie tez zdeke absurdalny, bo w krajach, gdzie prezerwatywy rozdaja, edukuja seksualnie itd., niechcianych ciaz jest i tak masa.

[Vivienne]

Słyszałam o tym.

Uważam, że to bzdura. Oni są tylko od sprzedawania leków, a nie od decydowania kto i co ma brać. Skoro przepisał to lekarz to znaczy, że jest potrzebne. Przecież hormony niekiedy bierze się w celach leczniczych, nie tylko antykoncepcyjnych.

[Fantasmagori]

Dla mnie to jest kompletny absurd

[karolynka90]

Napisane przez Wyrak

Rozumiem np. wlasciciel apteki nie sprzedaje pewnych produktow w ogole zgodnie ze swoimi pogladami, ale farmaceuta odmawiajacy sprzedazy produktu, ktory apteka ma w asortymencie? Absurd.

Tytul w Papilocie tez zdeke absurdalny,

Na Papilocie zazwyczaj są głupie tytuły.

[_vixen_]

Nie idzie się do apteki po to, żeby ktoś na siłę uskuteczniał tam obcym ludziom swoją ideologię.
Tragiczny pomysł.

[201712190924]

naprawdę coraz trudniej mi przychodzi tolerancja religijna to jest tak absurdalne, że aż śmieszne.

i ciekawa jestem, co na to kościół, że pigułek anty używa się często w celach leczniczych, a nie tylko jako formę antykoncepcji?

[karolynka90]

Napisane przez Vivienne

Przecież hormony niekiedy bierze się w celach leczniczych, nie tylko antykoncepcyjnych.

A no właśnie.
A nikt chyba nie będzie chciał się tłumaczyć przed farmaceutą na co to i po co.

[Diablica z Tasmanii]

Idąc tym tropem,
sprzedawcy z monopolowego powinni odmawiać sprzedaży alkoholu bo prowadzi do uzależnień,
pracownicy stacji benzynowej odmowę sprzedaży benzyny powinni tłumaczyć wypadkami, itd

[zabciajs]

Jak czytam takie cos to mnie poprostu 'trzepię' z wściekłości.

MOJE ZYCIE MOJA SPRAWA i nic do tego Tobie,jej czy kościołowi.

Ehh Polska paranoja.

[karolynka90]

Uu, czyżby nikt nie uważał, że farmaceuta ma prawo odmówić sprzedania prezerwatywy ze względu na własne przekonania religijne?

[żurawinka]

Zabawny pomysł, obroty apteki napewno by spadły, w końcu przychodzimy coś kupić i w nosie mamy ideologię farmaceuty

[kotka20093]

kolejna głupota

[Ninquelote]

Czy właściciel apteki może nie sprowadzać tabletek antykoncepcyjnych do swojej apteki? Czy jeśli są na receptę/refundowane to musi je mieć?

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez żurawinka

Zabawny pomysł, obroty apteki napewno by spadły, w końcu przychodzimy coś kupić i w nosie mamy ideologię farmaceuty

Za to innej wzrosną wraz z ceną antyków

[_vixen_]

Swoją drogą, jakby mi ktoś odmówił w aptece sprzedaży środków antykoncepcyjnych, to później nawet bym tam leku na sraczkę nie kupiła...

[karolynka90]

Mnie zastanawia jeszcze jedna rzecz.
Nie biorę hormonów, więc mogę palnąć głupotę, ale czy ginekolog też ma prawo nie wypisać tabletek anty ze względu na swoje przekonania religijne?

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez _vixen_

Swoją drogą, jakby mi ktoś odmówił w aptece sprzedaży środków antykoncepcyjnych, to później nawet bym tam leku na sraczkę nie kupiła...

[agniesiaa]

Totalna głupota. Jak farmaceuta jest przeciwko tabletkom anty lub prezerwatywom, to niech sam nie używa.

[Vivienne]

Napisane przez karolynka90

Mnie zastanawia jeszcze jedna rzecz.
Nie biorę hormonów, więc mogę palnąć głupotę, ale czy ginekolog też ma prawo nie wypisać tabletek anty ze względu na swoje przekonania religijne?

Tak. Znaczy się tak słyszałam

[_vixen_]

Napisane przez agniesiaa

Totalna głupota. Jak farmaceuta jest przeciwko tabletkom anty lub prezerwatywom, to niech sam nie używa.

Ale u nas w kraju powinien być zamordyzm, bo ludowi trzeba mu mówić, jak nie może się zabezpieczać i kiedy niemoralnie się zabezpiecza.

[zabciajs]

Napisane przez karolynka90

Mnie zastanawia jeszcze jedna rzecz.
Nie biorę hormonów, więc mogę palnąć głupotę, ale czy ginekolog też ma prawo nie wypisać tabletek anty ze względu na swoje przekonania religijne?

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Podobno były takie przypadki.

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Ale czy ma prawo- nie

[karolynka90]

Napisane przez Vivienne

Tak.

A czy Waszym zdaniem powinien mieć takie prawo?
Czy też "schować swoje przekonania do kieszeni" i zająć się wykonywaniem swojego zawodu?

Idąc za przykładem zagubionej_w_swoich_snach, może pani wegetarianka w mięsnym też będzie mogła odmówić sprzedania kiełbasy, a pani abstynentka w spożywczym sprzedania piwa?


---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Napisane przez zabciajs

Podobno były takie przypadki.

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Ale czy ma prawo- nie

To tak czy nie?

[zabciajs]

Napisane przez karolynka90

A czy Waszym zdaniem powinien mieć takie prawo?
Czy też "schować swoje przekonania do kieszeni" i zająć się wykonywaniem swojego zawodu?

Idąc za przykładem zagubionej_w_swoich_snach, może pani wegetarianka w mięsnym też będzie mogła odmówić sprzedania kiełbasy, a pani abstynentka w spożywczym sprzedania piwa?


---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------


To tak czy nie?

Hahaha dobre dobre

A z tym prawem to się nie znam, ale sądzę że nie.

[_vixen_]

Ja z ostatniego ginekologa zrezygnowałam między innymi dlatego, że w poczekalni wisiał krzyż. Lekarz tabletki wprawdzie przepisywał, ale nie podobała mi się manifestacja poglądów religijnych w poczekalni, kiedy czekałam na wizytę.
Od religii jest kościół, od leczenia i wypisywania recept lekarz, a od sprzedaży leków farmaceuta. Nie wiem, czemu u nas ludzie tak usilnie chcą decydować za innych i mówić im, co jest dla nich dobre, kiedy dotyczy to najintymniejszych kwestii.

[karolynka90]

Pomyślcie, jak mogłaby wyglądać odmowa sprzedania paczki prezerwatyw np, w aptece, gdzie pracuje taki farmaceuta, któremu poglądy zakazują sprzedawać środków antykoncepcyjnych?
- Dzień dobry. Proszę prezerwatywy X.
- Dzień dobry. Nie sprzedam pani/panu, bo ... ? Uważam, że to niemoralne? Moja religia mi nie pozwala?

[Vivienne]

Ja słyszałam, że może, ale w sumie nie wiem... podejrzewam, że nawet jeśli nie może to lekarzowi łatwiej stosować "sztuczki" odmawiające niż farmaceucie. Wiem za to, że lekarz na może nie przepisać leków "po", ale musi wskazać w takiej sytuacji lekarz, który to zrobi.

http://www.kurierlubelski.pl/wiadomo...ptek,id,t.html

Nie wszyscy aptekarze są jednak "za". - Musimy sprzedać każdy lek, który znalazł się na recepcie. Mało tego, jeśli akurat nie ma go na składzie, mamy obowiązek sprowadzić go na zamówienie - wyjaśnia Henryka Muda, właścicielka apteki przy ul. Hempla w Lublinie. - Zgadzam się z tym. W końcu, skoro lekarz zapisał choremu konkretny środek, to znaczy, że dana osoba go potrzebuje. Osobiste preferencje powinniśmy odstawić na bok. Nasza praca polega na sprzedawaniu leków - tłumaczy.

Takiego zdania jest również Krzysztof Przystupa, prezes lubelskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej.
- O tym, jakie leki podawać, decyduje lekarz, nie farmaceuta - mówi. - Poza tym, niektóre środki antykoncepcyjne są przepisywane jako lekarstwa, pomagają unormować zaburzoną gospodarkę hormonalną. Jeśli pacjent nie ma nic przeciwko ich zażywaniu, my też nie powinniśmy - kwituje.

Zgadzam się z tym w 100 %

[zabciajs]

karolynka90 dobrze prowadzisz wątek