Problem z namolnymi telemarketerami T-mobile

[Rapsodia]

Dziewczęta zachciało mi się przejść do T-mobile. I od kilku dni, już od bladego świtu non-stop wydzwaniają do mnie chamscy namolni zdesperowani ludkowie wciskając tablet. Nawet gdyby on był wysadzany cyrkoniami i miał logo "wyjątkowy burak" też bym go nie chciała.

Dzwonią z numeru +48566651010,
Generalnie żenada bo poziom rozmowy mega buracki. Na grzeczne nie, asertywną odmowę są głusi. Jak żyć?

[cholernarejestracja]

Napisane przez Rapsodia

Dziewczęta zachciało mi się przejść do T-mobile. I od kilku dni, już od bladego świtu non-stop wydzwaniają do mnie chamscy namolni zdesperowani ludkowie wciskając tablet. Nawet gdyby on był wysadzany cyrkoniami i miał logo "wyjątkowy burak" też bym go nie chciała.

Dzwonią z numeru +48566651010,
Generalnie żenada bo poziom rozmowy mega buracki. Na grzeczne nie, asertywną odmowę są głusi. Jak żyć?

...zablokować numer?

[Rapsodia]

Napisane przez cholernarejestracja

...zablokować numer?

No właśnie w starym telefonie mogłam przypisać głuchą ciszę i mogliby se dzwonić..a tu mnie dobijają upierdliwymi fonami

[rambo_mila]

Napisane przez Rapsodia

Dziewczęta zachciało mi się przejść do T-mobile. I od kilku dni, już od bladego świtu non-stop wydzwaniają do mnie chamscy namolni zdesperowani ludkowie wciskając tablet. Nawet gdyby on był wysadzany cyrkoniami i miał logo "wyjątkowy burak" też bym go nie chciała.

Dzwonią z numeru +48566651010,
Generalnie żenada bo poziom rozmowy mega buracki. Na grzeczne nie, asertywną odmowę są głusi. Jak żyć?

Jeśli na początku mówi, że nagrywają rozmowę w celu bezpieczeństwa to możesz:
a) powiedzieć, że się na to nie zgadzasz,
b) powiedzieć, ze też sobie nagrasz

Podobno wtedy się rozłączają

[cholernarejestracja]

Napisane przez Rapsodia

No właśnie w starym telefonie mogłam przypisać głuchą ciszę i mogliby se dzwonić..a tu mnie dobijają upierdliwymi fonami

Jaki masz teraz telefon? I jaki system operacyjny?

[Rapsodia]

Napisane przez rambo_mila

Jeśli na początku mówi, że nagrywają rozmowę w celu bezpieczeństwa to możesz:
a) powiedzieć, że się na to nie zgadzasz,
b) powiedzieć, ze też sobie nagrasz

Podobno wtedy się rozłączają

Właśnie nie. Dzwonią nawet chwilę po tym jak się odmówi. Te odmowy nic nie dają. Jak powiedziałam że się nie zgadzam, że nie jestem właścicielka i będzie za tydzień itd.. nic nie daje.Koleś po paru godzinach dzwoni przez 10minut non stop. Takiego napie..........a telefonami nie przeżyłam dotychczas.

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez cholernarejestracja

Jaki masz teraz telefon? I jaki system operacyjny?

Chwilowo mam LG na androidzie, mam normalnie SX,M-kę i w niej wiem jak zablokować

[cholernarejestracja]

Napisane przez Rapsodia

Właśnie nie. Dzwonią nawet chwilę po tym jak się odmówi. Te odmowy nic nie dają. Jak powiedziałam że się nie zgadzam, że nie jestem właścicielka i będzie za tydzień itd.. nic nie daje.Koleś po paru godzinach dzwoni przez 10minut non stop. Takiego napie..........a telefonami nie przeżyłam dotychczas.

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------



Chwilowo mam LG na androidzie, mam normalnie SX,M-kę i w niej wiem jak zablokować

A jak wejdziesz w połączenia odebrane/nieodebrane i długo przytrzymasz palec na numerze, to nie wyskakuje Ci menu? Ja w nim mam: użyj numer/wyślij numer/wyświetl kontakt/dodaj do blokowanych/usuń.

[aer]

Napisane przez Rapsodia

Właśnie nie. Dzwonią nawet chwilę po tym jak się odmówi. Te odmowy nic nie dają. Jak powiedziałam że się nie zgadzam, że nie jestem właścicielka i będzie za tydzień itd.. nic nie daje.Koleś po paru godzinach dzwoni przez 10minut non stop. Takiego napie..........a telefonami nie przeżyłam dotychczas.

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------



Chwilowo mam LG na androidzie, mam normalnie SX,M-kę i w niej wiem jak zablokować

Ściągnij sobie apkę z google play. Ja mam aFirewall i jestem zadowolona

[Rapsodia]

Napisane przez cholernarejestracja

A jak wejdziesz w połączenia odebrane/nieodebrane i długo przytrzymasz palec na numerze, to nie wyskakuje Ci menu? Ja w nim mam: użyj numer/wyślij numer/wyświetl kontakt/dodaj do blokowanych/usuń.

Niestety w tym fonie mam tylko: edytuj przed nawiazaniem
, wyslij wiadomosc, dodaj do kontaktow, kopiuj numer, usun z rejestru polaczeń

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez aer

Ściągnij sobie apkę z google play. Ja mam aFirewall i jestem zadowolona

Może przeżyje jeszcze tydzień niecały, bo wraca moja sis a się zamieniłyśmy fonami, Dzięki aer za info o apce

[_ema_]

Ja wyjaśnię jeszcze jedną rzecz - warto sobie uświadomić, że ci chamscy, namolni, upierdliwi ludzie są sytuacją bardziej zażenowani niż Ty.
W call center w większości przypadków numery wybiera system. System, który nie reaguje na usunięcie klienta z bazy, czy ustawienie oddzwonienia za tydzień, czy dwa [za długi okres jest automatycznie skracany]. Więc:

a) telemarketer siedzi, słyszy sygnał połączenia = mówi formułkę [którą szefostwo napisało w skrypcie i której MUSI się sztywno trzymać]. Nie ma zielonego pojęcia, że jest dzisiaj 5 z kolei i że już odmówiłaś. A nawet jeśli ma pojęcie [np. poprzednik zostawił notatkę], to i tak MA OBOWIĄZEK ileś tam razy 'pokonać obiekcje', bo inaczej wyleci z roboty

b) nawet jak wyjmie serce i położy Ci na talerzu to nie może zrobić nic, żeby zmienić tę sytuację

Więc trochę zrozumienia, bo Ci ludzi co do Ciebie dzwonią o dziwo mają jeszcze gorzej niż Ty, kiedy dziennie dostają opieprz od x osób, za rzeczy, na które nie mają wpływu.

Metoda na humanitarne rozwiązanie problemu?

- Nie zgadzam się na narywanie rozmowy. Proszę nie oddzwaniać.
- Złożyłam pisemne oświadczenie iż nie zgadzam się na odbieranie ofert marketingowych i ten telefon jest niezgodny z prawem. Proszę nie oddzwaniać.
- Dziękuję, nie skorzystam. Proszę nie oddzwaniać. [ale to skutkuje tym, że MUSISZ zostać zapytana 'dlaczego?' i muszą być Ci przedstawione argumenty 'za']


-

[olenkasz]

Napisane przez _ema_

Ja wyjaśnię jeszcze jedną rzecz - warto sobie uświadomić, że ci chamscy, namolni, upierdliwi ludzie są sytuacją bardziej zażenowani niż Ty.
W call center w większości przypadków numery wybiera system. System, który nie reaguje na usunięcie klienta z bazy, czy ustawienie oddzwonienia za tydzień, czy dwa [za długi okres jest automatycznie skracany]. Więc:

a) telemarketer siedzi, słyszy sygnał połączenia = mówi formułkę [którą szefostwo napisało w skrypcie i której MUSI się sztywno trzymać]. Nie ma zielonego pojęcia, że jest dzisiaj 5 z kolei i że już odmówiłaś. A nawet jeśli ma pojęcie [np. poprzednik zostawił notatkę], to i tak MA OBOWIĄZEK ileś tam razy 'pokonać obiekcje', bo inaczej wyleci z roboty

b) nawet jak wyjmie serce i położy Ci na talerzu to nie może zrobić nic, żeby zmienić tę sytuację

Więc trochę zrozumienia, bo Ci ludzi co do Ciebie dzwonią o dziwo mają jeszcze gorzej niż Ty, kiedy dziennie dostają opieprz od x osób, za rzeczy, na które nie mają wpływu.

Metoda na humanitarne rozwiązanie problemu?

- Nie zgadzam się na narywanie rozmowy. Proszę nie oddzwaniać.
- Złożyłam pisemne oświadczenie iż nie zgadzam się na odbieranie ofert marketingowych i ten telefon jest niezgodny z prawem. Proszę nie oddzwaniać.
- Dziękuję, nie skorzystam. Proszę nie oddzwaniać. [ale to skutkuje tym, że MUSISZ zostać zapytana 'dlaczego?' i muszą być Ci przedstawione argumenty 'za']


-

Ty możesz tłumaczyć, a ludzie i tak nie zrozumieją.
Wszystkim się wydaje, że ci ludzie dla przyjemności i rozrywki wykonują paręset rozmów telefonicznych dziennie i tak z czystej przekory namawiają Ludzie, to jest ich praca.
Oni muszą zbijać argumenty, muszą trzy razy spróbować namówić, muszą powiedzieć odpowiednie formułki. Po co gęgać o tych złych i namolnych i ojejku co teraz, skoro się wie, że ci ludzie zwyczajnie są w pracy, a nie na kawie. no chyba że się nie wie.
polecam popracować nad asertywnością.

[201604191001]

Ale co z tego, ze to ich praca? Wcale nie MUSZA, moga poszukac czegos innego. A jak nie, no to coz, MUSZA sie liczyc, ze jak zadzwonia do mnie piaty raz tego samego dnia to bede brutalna.

Z tym, ze jak ktos ma telefon z androidem to moze sobie sciagnac jeden z miliona dostepnym blockerow i miec wywalone. Szczegolnie jak dzwonia ciagle z jednego numeru. Wiec nie rozumiem sensu zakladania watku, narzekania, pytania 'jak zyc, pani premier?', przy jednoczesnym kwitowaniu porad 'moze jakos tydzien wytrzymam'.

[olenkasz]

Napisane przez _Judith_

Ale co z tego, ze to ich praca? Wcale nie MUSZA, moga poszukac czegos innego. A jak nie, no to coz, MUSZA sie liczyc, ze jak zadzwonia do mnie piaty raz tego samego dnia to bede brutalna.

Z tym, ze jak ktos ma telefon z androidem to moze sobie sciagnac jeden z miliona dostepnym blockerow i miec wywalone. Szczegolnie jak dzwonia ciagle z jednego numeru. Wiec nie rozumiem sensu zakladania watku, narzekania, pytania 'jak zyc, pani premier?', przy jednoczesnym kwitowaniu porad 'moze jakos tydzien wytrzymam'.

ta, persolnalnie nie muszą. Anna Nowak nie musi. ale generalnie TELEMARKETER musi. czy to będzie ta Anna Nowak czy ktoś zupełnie inny.KTOŚ zawsze będzie musiał.
Ty będziesz brutalna, a oni będą mieć to w nosie. jeśli sądzicie, że ktokolwiek się przejmuje klientowskimi jękami, to...

[201604191001]

Napisane przez olenkasz

ta, persolnalnie nie muszą. Anna Nowak nie musi. ale generalnie TELEMARKETER musi. czy to będzie ta Anna Nowak czy ktoś zupełnie inny.KTOŚ zawsze będzie musiał.
Ty będziesz brutalna, a oni będą mieć to w nosie. jeśli sądzicie, że ktokolwiek się przejmuje klientowskimi jękami, to...

Telemarketer musi i jak mu to nie pasuje to może nie musieć. Więc jakieś tam tłumaczenia "ale to nie ich wina" to ogólnie o kant tyłka potłuc i do mnie nie przemawiają.

Ja będę brutalna bo mnie wkurzą. Dam ujście agresji, którą oni spowodowali i już Ogólnie to mało mnie obchodzi co ich obchodzi, jestem kulturalna dopóki jestem kulturalna, a jak przestaję to przestaję.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez _ema_

Ja wyjaśnię jeszcze jedną rzecz - warto sobie uświadomić, że ci chamscy, namolni, upierdliwi ludzie są sytuacją bardziej zażenowani niż Ty.
W call center w większości przypadków numery wybiera system. System, który nie reaguje na usunięcie klienta z bazy, czy ustawienie oddzwonienia za tydzień, czy dwa [za długi okres jest automatycznie skracany]. Więc:

a) telemarketer siedzi, słyszy sygnał połączenia = mówi formułkę [którą szefostwo napisało w skrypcie i której MUSI się sztywno trzymać]. Nie ma zielonego pojęcia, że jest dzisiaj 5 z kolei i że już odmówiłaś. A nawet jeśli ma pojęcie [np. poprzednik zostawił notatkę], to i tak MA OBOWIĄZEK ileś tam razy 'pokonać obiekcje', bo inaczej wyleci z roboty

b) nawet jak wyjmie serce i położy Ci na talerzu to nie może zrobić nic, żeby zmienić tę sytuację

Więc trochę zrozumienia, bo Ci ludzi co do Ciebie dzwonią o dziwo mają jeszcze gorzej niż Ty, kiedy dziennie dostają opieprz od x osób, za rzeczy, na które nie mają wpływu.

Metoda na humanitarne rozwiązanie problemu?

- Nie zgadzam się na narywanie rozmowy. Proszę nie oddzwaniać.
- Złożyłam pisemne oświadczenie iż nie zgadzam się na odbieranie ofert marketingowych i ten telefon jest niezgodny z prawem. Proszę nie oddzwaniać.
- Dziękuję, nie skorzystam. Proszę nie oddzwaniać. [ale to skutkuje tym, że MUSISZ zostać zapytana 'dlaczego?' i muszą być Ci przedstawione argumenty 'za']


-

oczywiście, że mają wpływ. jak ktoś odmawia zakupu/podpisania umowy to wystarczy, że zaznaczą to telemarketerzy w systemie i więcej nie dzwonią pod ten numer.

[_Matilde_]

Jeśli nie umiesz zablokować numeru, to sobie go zapisz w kontaktach pod nazwą "Te Męczydupy" i po prostu nie odbieraj

[Moskit0]

Jako była pracownica call center z konkurencyjnej sieci powiem jak u nas wyglądało "musi/nie musi"
System z którego dzwoniliśmy był taki, że sam wybierał numery. Po skończeniu połączenia przez klienta mieliśmy 20 sekund na nadanie statusu rozmowy. Potem wybierał się kolejny numer, nawet nie słyszało się sygnału, jedynie pyknięcie i wtedy zaczynało się mówić. Czasem konsultanci dawali statusy, że się tak wyrażę, z czterech liter, bo nie wiedzieli co mają wstawić/bo nie nadążali/bo mieli to gdzieś. Potem dzwonił inny konsultant i trafiał na wściekłego klienta.
Dużo zależy od samego konsultanta. Samo "nie zgadzam się na nagrywanie rozmowy" moze nic nie dać, jeśli dany konsultant nie da statusu "odrzucona umowa". "Dziękuję, nie skorzystam" też raczej nie działa, po kolegach z CC widziałam, że przekładali takie rozmowy na inny termin. Nieodbieranie też nie działa, bo w CC jest nakaz dzwonienia do skutku.
Moim zdaniem najlepiej jest po prostu wycofać wszelkie zgody na otrzymywanie ofert marketingowych. Jeśli nadal będą męczyć, to wtedy takie rozmowy się nagrywa i do GIODO.
Ja po pracy w CC wcale nie patrzę na konsultantów jak na "biednych ludków przy słuchawce". Dla większości liczy się tylko to, żeby zrobić umowę i mieć premię.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Opierdziel raz i porzadnie, to sie odechce dzwonic.

[397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f]

Poświęć pół godziny i wypytuj o najdrobniejsze głupoty. A przy haśle 'czy zatem mogę przesłać umowę?', odpowiedz 'nie, dziękuję'. I się rozłącz.

[olenkasz]

Napisane przez Moskit0

Jako była pracownica call center z konkurencyjnej sieci powiem jak u nas wyglądało "musi/nie musi"
System z którego dzwoniliśmy był taki, że sam wybierał numery. Po skończeniu połączenia przez klienta mieliśmy 20 sekund na nadanie statusu rozmowy. Potem wybierał się kolejny numer, nawet nie słyszało się sygnału, jedynie pyknięcie i wtedy zaczynało się mówić. Czasem konsultanci dawali statusy, że się tak wyrażę, z czterech liter, bo nie wiedzieli co mają wstawić/bo nie nadążali/bo mieli to gdzieś. Potem dzwonił inny konsultant i trafiał na wściekłego klienta.
Dużo zależy od samego konsultanta. Samo "nie zgadzam się na nagrywanie rozmowy" moze nic nie dać, jeśli dany konsultant nie da statusu "odrzucona umowa". "Dziękuję, nie skorzystam" też raczej nie działa, po kolegach z CC widziałam, że przekładali takie rozmowy na inny termin. Nieodbieranie też nie działa, bo w CC jest nakaz dzwonienia do skutku.
Moim zdaniem najlepiej jest po prostu wycofać wszelkie zgody na otrzymywanie ofert marketingowych. Jeśli nadal będą męczyć, to wtedy takie rozmowy się nagrywa i do GIODO.
Ja po pracy w CC wcale nie patrzę na konsultantów jak na "biednych ludków przy słuchawce". Dla większości liczy się tylko to, żeby zrobić umowę i mieć premię.

a co ma się dla nich liczyć, przepraszam? są w pracy, to chcą zarabiać. to jest dziwne?

[rambo_mila]

Napisane przez Rapsodia

Właśnie nie. Dzwonią nawet chwilę po tym jak się odmówi. Te odmowy nic nie dają. Jak powiedziałam że się nie zgadzam, że nie jestem właścicielka i będzie za tydzień itd.. nic nie daje.Koleś po paru godzinach dzwoni przez 10minut non stop. Takiego napie..........a telefonami nie przeżyłam dotychczas.

Do mnie dzwonili tak parę lat temu z Netii. 4 razy w ciągu dnia. Za 4 razem wkurzyłam się i opie**oliłam, że już ani razu nie zadzwonili Powiedziałam im, żeby sobie zrobili porządek w tym burdelu, który tam mają i żeby już nie dzwonili Krzyczałam...

[lza_slonca]

na namolniaków z alior banku podziałało pismo o uniemożliwianiu normalnego funkcjonowania oraz doprowadzania do stanu nerwicy w następstwie czego złożę pozew do sądu o odszkodowanie. Nie wyrażałam zgody na marketing z ich strony gdyby ktoś pytał.

[Moskit0]

Napisane przez olenkasz

a co ma się dla nich liczyć, przepraszam? są w pracy, to chcą zarabiać. to jest dziwne?

Nie, to nie jest dziwne.
Ale jak czasem słuchałam jak moi zwłaszcza koledzy z pracy potrafili być bezczelni w rozmowie z klientem (żeby tylko mieć te 4 zł premii), to się dziwiłam, że nie ich nikt nie opieprzał.
Za często też chcą zarabiać kosztem klienta, przedstawiając mu co innego, a co innego wprowadzając w umowie (chyba licząc, że się nie wyda). Bardzo często zdarzało mi się dzwonić do klientów którzy skarżyli się, że konsultant coś im obiecał, a tego wcale nie mają.

[olenkasz]

Napisane przez Moskit0

Nie, to nie jest dziwne.
Ale jak czasem słuchałam jak moi zwłaszcza koledzy z pracy potrafili być bezczelni w rozmowie z klientem (żeby tylko mieć te 4 zł premii), to się dziwiłam, że nie ich nikt nie opieprzał.
Za często też chcą zarabiać kosztem klienta, przedstawiając mu co innego, a co innego wprowadzając w umowie (chyba licząc, że się nie wyda). Bardzo często zdarzało mi się dzwonić do klientów którzy skarżyli się, że konsultant coś im obiecał, a tego wcale nie mają.

no tak, ale to akurat jest niezgodne z polityką firmy i jeśli petent udowodni, że konsultant wcisnął mu kit na kółkach (nie jest to trudne, nagrywane rozmowy), to taki konsultant sam pyta sobie biedę i zostanie ukarany.

[Moskit0]

Napisane przez olenkasz

no tak, ale to akurat jest niezgodne z polityką firmy i jeśli petent udowodni, że konsultant wcisnął mu kit na kółkach (nie jest to trudne, nagrywane rozmowy), to taki konsultant sam pyta sobie biedę i zostanie ukarany.

Absolutnie masz rację.
Tylko tam gdzie pracowałam, często konsultantom uchodziło to na sucho. Liderzy teamów powinny przesłuchiwać rozmowy, ale niektórzy mają do tego olewczy stosunek. Dział który zajmuje się przesłuchiwaniem rozmów też wszystkiego nie wyłapie, bo jeśli ludzie słuchają tych nagrań przez kilka godzin, to w pewnym momencie się "wyłączają". Jeśli petent udowodni, że ktoś mu coś wcisnął, umowa nie zgadza się z przedstawioną ofertą, no to wtedy jest pole do działania. Tylko najczęściej kończy się to na tym, że do klienta przychodzi kurierem telefon z umową, coś się nie zgadza, klient tego nie bierze. Inny konsultant dzwoni w zupełnie innej sprawie i słucha (uzasadnionych) pretensji klienta. W bazach danych też jest ogromny bałagan i konsultanci dzwonią np. z ofertą ubezpieczenia telefonu do klientów, którzy nie podpisali umowy i nawet nie posiadają telefonu, który konsultant chce im ubezpieczyć

[beatiska]

Wycofaj zgodę na wykorzystawanie danych os. w celach marketingowy

[olenkasz]

Napisane przez Moskit0

Absolutnie masz rację.
Tylko tam gdzie pracowałam, często konsultantom uchodziło to na sucho. Liderzy teamów powinny przesłuchiwać rozmowy, ale niektórzy mają do tego olewczy stosunek. Dział który zajmuje się przesłuchiwaniem rozmów też wszystkiego nie wyłapie, bo jeśli ludzie słuchają tych nagrań przez kilka godzin, to w pewnym momencie się "wyłączają". Jeśli petent udowodni, że ktoś mu coś wcisnął, umowa nie zgadza się z przedstawioną ofertą, no to wtedy jest pole do działania. Tylko najczęściej kończy się to na tym, że do klienta przychodzi kurierem telefon z umową, coś się nie zgadza, klient tego nie bierze. Inny konsultant dzwoni w zupełnie innej sprawie i słucha (uzasadnionych) pretensji klienta. W bazach danych też jest ogromny bałagan i konsultanci dzwonią np. z ofertą ubezpieczenia telefonu do klientów, którzy nie podpisali umowy i nawet nie posiadają telefonu, który konsultant chce im ubezpieczyć

łe to faktycznie kicha :/

[Harmonija]

Napisane przez _Judith_

Ale co z tego, ze to ich praca? Wcale nie MUSZA, moga poszukac czegos innego. A jak nie, no to coz, MUSZA sie liczyc, ze jak zadzwonia do mnie piaty raz tego samego dnia to bede brutalna.

'.

zgadzam sie.

[_Mia]

Napisane przez _Judith_

Telemarketer musi i jak mu to nie pasuje to może nie musieć. Więc jakieś tam tłumaczenia "ale to nie ich wina" to ogólnie o kant tyłka potłuc i do mnie nie przemawiają.

Ja będę brutalna bo mnie wkurzą. Dam ujście agresji, którą oni spowodowali i już Ogólnie to mało mnie obchodzi co ich obchodzi, jestem kulturalna dopóki jestem kulturalna, a jak przestaję to przestaję.

Brawo
Mam nadzieję, że Tobie powodzi się na tyle dobrze, że możesz sobie tak ot rzucić pracę, bo taka z Ciebie altruistka, że nie będziesz ludzi męczyć telefonami.

[201604191001]

Napisane przez _Mia

Brawo
Mam nadzieję, że Tobie powodzi się na tyle dobrze, że możesz sobie tak ot rzucić pracę, bo taka z Ciebie altruistka, że nie będziesz ludzi męczyć telefonami.

Ja do takiej pracy się nie pcham. Jest multum innej, która nie wymaga ode mnie męczenia ludzi. A gdybym już nie miała żadnego innego wyjścia, no to cóż, bywa. Powinnam być przygotowana, że wkurzę wielu ludzi a oni mi to okażą.

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:55 ----------

I to nie altruizm. Ja nie podejmuję takiej pracy nie dla dobra tych biednych ludzi, którzy odbierają telefony. Ja jej nie podejmuję bo szlag by mnie trafił jakbym musiała do nich dzwonić. To egoizm.